Niektóre gry to bułka z masłem. W wielu mamy do wyboru poziomy trudności. Istnieją jednak takie gry, które takiego wyboru nie oferują, albo nawet na najłatwiejszym poziomie trudności stanowią ogromne wyzwanie. W niniejszym zestawieniu postanowiliśmy zebrać niektóre z najtrudniejszych gier RPG, jakie dotychczas powstały. Zapraszamy do lektury!
Gothic II: Noc Kruka
Tak, na tej liście zdecydowaliśmy się umieścić ulubiony tytuł wielu Polaków. Jeżeli graliście w serię Gothic, to zapewne wiecie, że już podstawowy Gothic i Gothic II stanowiły niemałe wyzwanie – nie tylko przez system sterowania skrojony wyłącznie pod używanie klawiatury. Dodatek Noc Kruka wyśrubował jednak poziom trudności drugiej części cyklu na tyle, że wiele osób uznało go wręcz za irytujący. Mimo to Noc Kruka jest oceniana przez graczy bardzo wysoko – za niesamowity klimat, fabułę i nie tylko.
DARKEST DUNGEON
Darkest Dungeon to rzecz jasna bardzo mroczny RPG i dungeon crawler utrzymany w klimacie gotyckich powieści i twórczości H.P. Lovecrafta. Naszym zadaniem jest kierowanie w nim losami śmiałków, których cechują ludzkie emocje takie jak strach, a te mogą doprowadzić ich choćby do… zawału serca w trakcie wyprawy. Darkest Dungeon testuje zatem nie tylko naszą zdolność do taktycznego myślenia, ale również zarządzania samopoczuciem drużyny. Zarządzanie to wymaga nierzadko podejmowania bardzo trudnych decyzji, ostrożnego dysponowania zasobami oraz akceptacji, że nie każdy bohater może dotrwać końca zaplanowanej podróży.
DARK SOULS
Cóż, ze swojego poziomu trudności znane są nie tylko gry z serii Dark Souls, ale wszystkie tytuły wpisujące się dziś w tak zwany gatunek „soulsów”, takie jak Sekiro: Shadows Die Twice czy Elden Ring i Bloodborne. To jednak właśnie pierwszą odsłonę cyklu Dark Souls postanowiliśmy wynieść tu na piedestał. Choć wszystko zaczęło się od gry Demon’s Souls, to Dark Souls wyniosło jej pomysły na nowy poziom i najbardziej zapadło w pamięć graczom. W tym „erpegu akcji” można spotkać przeciwników, którzy nie wybaczają żadnych błędów, a każda walka jest walką na śmierć i życie, wymagającą idealnego timingu.
WIZARDRY IV: THE RETURN OF WERDNA
Cała seria Wizardry to nie przelewki, ale Wizardry IV jest powszechnie uznawany za najtrudniejszą grę RPG wszech czasów. Nie kojarzycie tego tytułu? Ma to zapewne związek z faktem, że zadebiutował on w… 1988 roku. Wizardry IV było niesamowicie trudne, ponieważ każdy stawiany w nim krok wiązał się z ryzykiem. Na każdym kroku czekały w nim pułapki, zagadki lub potyczki, które zaprojektowano tak, aby porządnie nas przetestować. W Wizardry IV nawet proces tworzenia postaci wymagał rozwagi i szeroko zakrojonego planowania. Każda podjęta decyzja mogła mieć bowiem daleko idące konsekwencje.
THE BINDING OF ISAAC: REBIRTH
The Binding of Isaac: Rebirth posiada łatwy poziom trudności, ale nawet on może stanowić prawdziwy koszmar. To dlatego, że w tym roguelike’u gracze muszą zaczynać od nowa gdy umrą, natomiast dotarcie do końca każdego „runu” pozwala im odblokować nowe przedmioty i postacie. Problem w tym, że wraz z tymi postaciami i przedmiotami gra staje się trudniejsza, a wiele z nich nie oferuje mocy, które faktycznie są przydatne. Ba, niektóre z nich mogą Cię szybko doprowadzić do śmierci. W The Binding of Isaac: Rebirth można grać na wysokim poziomie trudności, ale zalecamy to wyłącznie doświadczonym graczom.