Najlepsze gry, w które powinieneś zagrać z okazji Halloween

Najlepsze gry, w które powinieneś zagrać z okazji Halloween

Halloween jest tuż za rogiem. Chyba nie ma lepszego momentu na to, aby spędzić swój czas przy jakimś horrorze, zatem postanowiliśmy przedstawić Wam listę najlepszych przerażających gier, które powinniście wypróbować w tym roku. Znajdziecie na niej zarówno klasyki, jak i nowości. Miłej lektury!

Resident Evil VII: Biohazard

Myśleliście, że inne części serii Resident Evil były straszne? Wypróbujcie zatem Resident Evil 7: Biohazard, najlepiej w VR. W tej grze naprawdę mamy się czego obawiać – nie tylko zdeformowanych potworów. Podnieście pokrywkę garnka, a znajdziecie stado karaluchów. Wyjrzyjcie zza rogu, a drzwi się nagle otworzą, manekin przesunie się, albo starsza pani nagle znajdzie się na szczycie schodów, a to tylko przykłady. Wirtualna rzeczywistość została zrealizowana w tej produkcji naprawdę świetnie. Dzięki niej możemy poczuć się tak, jakbyśmy rzeczywiście byli w przestawionym świecie, bez względu na to, że wiemy, iż tylko gramy. Co ciekawe, zaleca się nawet aby początkowo spędzać w vr-owym Resident Evilu 7 nie więcej niż po pół godziny. Po pierwsze dlatego, że on jest naprawdę przerażający, a po drugie, ponieważ VR gwarantuje intensywne doświadczenia, które mogą przytłoczyć nawet najlepszych graczy.

ALIEN ISOLATION

No cóż, tego tytułu na naszej liście nie mogło zabraknąć. Alien: Isolation to survival horror, ale survival horror, który wyróżnia się na tle konkurencji. Dlaczego? W zasadzie, nieustannie prowadzimy w nim zabawę w chowanego. W jej ramach skrywamy się jednak nie przed dziećmi, a Xenomorphem – Xenomorphem sterowanym przez sztuczną inteligencję, która z każdą rozgrywką uczy się na błędach i coraz lepiej nas poznaje, udoskonalając swoją umiejętność przewidywania każdego naszego ruchu. Jakby tego wszystkiego było mało, w grze mamy do dyspozycji jedynie radar, który czasem bardziej nas straszy niż nam pomaga, niezbyt potężną broń i niezbyt wiele amunicji, a także ograniczoną ilość materiałów do craftingu. Z tego powodu musimy nieźle nawysilać się, aby skutecznie uciec Obcemu. Wiele prób często kończy się tym samym – jump scarem, przez który można spaść z krzesła i brutalną śmiercią z rąk Xenomorpha. Zobaczcie sami:

BLAIR WITCH

Kurczę, pamiętacie premiere pierwszego filmu Blair Witch? Wówczas wiele osób wierzyło, że wydarzenia przedstawione w filmie miały miejsce naprawdę. Cóż, gra osadzona w tym uniwersum już nie robi takiego wrażenia, ale nie oznacza to, że nie warto w nią zagrać. Wręcz przeciwnie, produkcja polskich deweloperów z Blober Team została na rynku dość dobrze przyjęta. Z pewnością nie jest to gra dla osób o słabych nerwach. Wcielicie się w niej w mężczyznę o imieniu Ellis – byłego policjanta z niełatwą przeszłością, który dołączył do poszukiwań pewnego chłopca. Chłopiec ten zniknął bez śladu w lesie Black Hills nieopodal Burkittsville w stanie Maryland. Na przestrzeni rozgrywki będzie zmagać się nie tylko z zagadkami, ale również z potworami, w starciu z którymi nie pomoże Wam żadna broń.

DEAD BY DAYLIGHT

Nie wiem jak jest w Waszym przypadku, ale moim ulubionym typem horrorów są tak zwane slashery. Jeśli podzielacie moje upodobania, powinniście sięgnąć po Dead by Deadlight. To także jest slasher, ale formie gry, w której możecie bawić się ze znajomymi. W każdej rozgrywce w Dead by Deadlight udział bierze maksymalnie pięciu graczy. Jeden z nich staje się zabójcą, który otrzymuje zadanie zabicia pozostałych, jego potencjalnych ofiar. Owe potencjalne ofiary muszą zabójcy unikać, jednocześnie wykonując zadania, których ukończenie pozwoli im na ucieczkę. Co najlepsze, dotychczas omawiana produkcja otrzymała wiele DLC, które wprowadziły między innymi mnóstwo bohaterów kultowych horrorów.

RESIDENT EVIL 2

Trzeba przyznać, że tak jak remake’i filmów, remake’i gier nie zawsze mają sens i nie zawsze wychodzą dobrze. Zupełnie inaczej było natomiast w przypadku gry Resident Evil 2 Remake, która powinna być dla wszystkich deweloperów przykładem, jak należy remake’i robić. Odświeżona gra wygląda po prostu rewelacyjnie. Poprawiono nie tylko oprawę graficzną, ale także podstawowe mechaniki gry oraz pracę kamery, która w 1998 roku, w momencie premiery oryginalnej wersji gry, była określana mianem niebywale kiepskiej. Oczywiście, w RE2 możecie pokierować losami dwóch grywalnych postaci (Clair lub Leona), a wybór ten decyduje nie tylko o wyglądzie rozgrywki i elementach takich jak wyposażenie bohaterów, ale także o przebiegu fabuły. To właśnie dzięki temu grę warto przejść dwa razy… co najmniej! To jak, lubicie się bać i skusicie na Resident Evil 2 Remake? Bardzo, ale to bardzo do tego zachęcamy, a już zwłaszcza w okresie zbliżającego się Halloween.

SILENT HILL 2

Jeżeli jesteście fanami horrorów, a nigdy nie graliście w Silent Hill 2, powinniście to zmienić, zwłaszcza że tytuł ten otrzymał w 2012 roku swoją zremasterowaną wersję na PlayStation 3 i Xboxa 360, w ramach pakietu Silent Hill HD Collection. Ta część serii jest bowiem jeszcze straszniejsza niż pierwsza i naprawdę miesza graczom w głowach. Silent Hill 2 to horror psychologiczny. Nie skupia się on na walce z potworami czy bossami, chociaż na swojej drodze spotkamy maszkary rodem z najgorszych koszmarów, a na ciężkiej atmosferze i przeżyciach głównego bohatera. Bohaterem tym jest James Sunderland, który pewnego dnia otrzymał list od swojej żony Mary – żony, która… od trzech lat nie żyje. Zaprasza go ona w nim do miasteczka, w którym ci spędzili wakacje wiele lat temu.

AMNESIA: THE DARK DESCENT

Zdecydowanie nie wiele dostępnych jest w świecie gier tytułów, które straszą tak bardzo jak ten. W Amnesia: The Dark Descent nie dość, że nie mamy dostępu do żadnej broni, to potwory mogą nas zabić jednym uderzeniem. Dlatego gdy tylko je zauważymy powinniśmy… uciekać co sił w nogach. Przeciwnicy w grze nie mogą nas widzieć, gdy jesteśmy w kompletnej ciemności, ale haczyk jest taki, że przez to spada nasz poziom zdrowia psychicznego, a z tego powodu nasze pole widzenia staje się nieostre, a serce zaczyna bić szybciej. Im bardziej „szaleni” się stajemy, tym bardziej niebezpieczne staje się nasze otoczenie. Sama ta mechanika świetnie napędza grę. Dzięki niej nawet najgłupsza rzecz potrafi sprawić, że zaczniemy uciekać gdzie pieprz rośnie. Jeśli chcecie poprawić sobie humor, poproście żeby znajomy zagrał w omawianą produkcję i obserwujcie jego wysiłki. Widowisko z pewnością będzie genialne, szczególnie jeśli tego znajomego dodatkowo postraszycie.

Warto wspomnieć, że inną gra z serii Amensia – Amnesia: A Machine for Pigs, można obecnie, aż do 22 października, do godziny 17:00, odebrać za darmo w Epic Games Store.

DEAD SPACE

Dead Space było i jest wyjątkowe ponieważ doskonale łączy cechy gry wypełnionej akcją z taką o wysoce niepokojącym klimacie. Jest to jeden z najlepszych tytułów, które były dostępne na konsolach poprzedniej generacji – Xboxie 360 i PlayStation 3. W grze wcielamy się w postać Izaaka Clarke’a, inżyniera systemowego, który musiał udać się na statek górniczy w celu zbadania wysłanego przez tę jednostkę sygnału ratunkowego. Szybko okazuje się, że cała załoga pojazdu została zamordowana, a kontrolę nad ciałami zabitych przejęły pasożytnicze istoty należące do agresywnej rasy Necromorph. Naszym zadaniem jest wyjść cało z opresji i uciec ze statku. Satysfakcjonujące jest w Dead Space to, że wrogie stworzenia możemy dosłownie rozczłonkowywać z pomocą zaawansowanej broni i gadżetów. Niemniej, nigdy nie wiadomo, kiedy te ześlizgną się z sufitu czy wypełzną z innego korytarza.

LAYERS OF FEAR

Layers of Fear to ciepło przyjęty przez graczy horror stworzony przez Polaków z ekipy Bloober Team. Produkcję charakteryzuje dość nietypowy sposób prowadzenia rozgrywki – gracze wcielają się tu bowiem w postać malarza, który próbuje dokończyć swój najlepszy obraz. Na przestrzeni rozgrywki eksplorujemy posiadłość artysty, która zmienia się pod wpływem kolejnych wizji. Uwagę w Layers of Fear zwraca nieliniowość fabuły, wynikająca z możliwości wolnej eksploracji i odkrywania historii dzięki różnym, porozrzucanym na terenie posiadłości wskazówkom i wydarzeniom. Tak jak kilka innych gier na tej liście, tak i ten tytuł możecie wypróbować w VR, dzięki czemu z pewnością będzie on Was straszył jeszcze mocniej.

TOP 9: Gry, w które wręcz wypada zagrać na ultraszerokim monitorze

TOP 9: Gry, w które wręcz wypada zagrać na ultraszerokim monitorze

Statystyki nie kłamią. Zdecydowana większość graczy korzysta z monitorów o rozdzielczości 16:9, podczas gdy po monitory ultraszerokie, o rozdzielczości 21:9 sięgają z reguły programiści, artyści i przedstawiciele innych zawodów, w których korzystanie z szerszego monitora może być po prostu wygodniejsze. Niemniej, monitory ultrawide świetnie sprawdzają się także w grach, dlatego naprawdę warto je wypróbować. W niniejszym artykule postanowiliśmy przedstawić Wam kilka tytułów, które szczególnie dobrze będą się na takich monitorach prezentować. Zapraszamy do lektury!

Red Dead Redemption 2

Cóż, wiele gier z otwartym światem prezentuje się bardzo dobrze. Niemniej, absolutnie najlepiej prezentują się one na monitorach o rozdzielczości 21:9. Jednym z takich tytułów jest Red Dead Redemption 2, czyli prequel świetnie przyjętego Red Dead Redemption 2. Przemierzając w Read Dead Redemption 2 Dziki Zachód, rzecz jasna w towarzystwie ultraszerokiego monitora, można poczuć się wręcz kinowo, tak jak byśmy byli bohaterem westernu. Pomaga w tym świetna oprawa graficzna produkcji, która obok otoczki fabularnej przyciąga do gry na długie godziny. Warto przypomnieć, że w Red Dead Redemption 2 wcielamy się Arthura Morgana, jednego z członków gangu Dutcha van der Lindego. Akcja gry rozpoczyna się w 1899 roku, po wpadce, jaką wspomniany gang zaliczył w Blackwater. Po tej wpadce banda musiała podjąć się ucieczki przed stróżami prawa i łowcami, a tym samym także walki o przetrwanie.

ABZU

Abzu to naprawdę piękna gra. Jest to produkcja, która stawia na rozgrywkę podwodną. Co jednak ciekawe, w przeciwieństwie do wielu innych gier tego typu, w żaden sposób nie sprawia ona, że gracza goni czas – nie każe szukać pożywienia i wody pitnej zanim ten umrze z głodu i pragnienia, czy dbać o cenny zapas tlenu. Dzięki temu pozwala ona zrelaksować się i dosłownie… odpłynąć. Tutaj bez końca możemy podziwiać głębiny, dogłębnie poznając oceany. Podziwianie tych głębin i zwiedzanie podwodnego świata jest jeszcze bardziej satysfakcjonujące, jeśli podczas zabawy korzystamy z monitora o rozdzielczości 21:9. Kto wie, może ten tytuł został stworzony wręcz z myślą o takich monitorach.

WIEDŹMIN 3: DZIKI GON

Wiedźmin 3: Dziki Gon to jedna z niewielu gier, w które sama miałam okazję zagrać z użyciem ultraszerokiego monitora. Uwierzcie mi, chociaż i na zwykłym monitorze (16:9) tytuł ten wygląda fenomenalnie, na szerszym ekranie prezentuje się jeszcze lepiej. Dzięki temu gra staje się bardziej immersyjna, a to z kolei zwiększa przyjemność płynącą z rozgrywki. Nie wierzycie? Przekonajcie się sami! Rzecz jasna, konieczność renderowania gry na wyświetlaczu 21:9 wiąże się z koniecznością dysponowania kartą graficzną o większej mocy obliczeniowej (by nie doświadczyć spadku ilości klatek na sekundę), jednakże nie powinno to być dużym problemem. W końcu, na rynku zadebiutowały już karty graficzne nowej generacji, dzięki czemu ceny kart poprzedniej generacji się obniżyły.

SUBNAUTICA

Subantica to kolejna podwodna gra na naszej liście. Choć nie relaksuje ona tak jak Abzu (zwłaszcza po kilku godzinach rozgrywki – kto miał okazję ją wypróbować, ten wie dlaczego), jej głębiny zostały zaprojektowane w sposób równie interesujący. Jeśli zagracie w nią, korzystając z monitora 21:9 poczujecie się tak, jakbyście to Wy sami byli bohaterem gry, przemierzającym ogromny ocean w celu odnalezienia sposobu na ucieczkę z obcej planety. Monitor ten sprawi bowiem, że Wasze pole widzenia będzie bardziej zbliżone do rzeczywistego. Hm, mam tylko nadzieję, że horrory czkające w morskich ciemnościach nie staną się przez to dla Was jeszcze bardziej przerażające niż już są.

SEA OF THIEVES

Jak już zapewne wiecie, Sea of Thieves nie jest najlepszą grą, jaką mieliśmy okazję zrecenzować. Niemniej, od momentu swojej premiery jest ona stale usprawniana i wzbogacana w nową zawartość. Zatem, może warto do niej wrócić. Jeśli tak, to wypada do niej wrócić w towarzystwie monitora o rozdzielczości 21:9. Dlaczego? To proste. Dzięki takim monitorom gry stają się bardziej „kinowe”. A co kojarzy Wam się z kinem i piratami, czyli bohaterami Sea of Thieves? Mnie rzecz jasna z Piratami z Karaibów, a ultraszeroki monitor pozwala poczuć się w tej produkcji niczym prawdziwy Jack Sparrow. No więc, w takim wypadku po włączeniu gry nie pozostanie Wam nic innego, jak wyłączenie muzyki w grze i włączenie zamiast tego muzyki z kultowej już serii filmów.

NO MAN’S SKY

Początkowo No Man’s Sky można było bardzo dużo zarzucić, ale teraz to chyba jedna z najlepszych gier science-fiction dostępnych na rynku. Dlatego mogą ją śmiało polecić absolutnie każdemu. Ale z jakiego powodu powinniście zagrać w nią na monitorze 21:9? Ano z takiego powodu, że za jego sprawą Wasza rozgrywka nabierze znacznie większej epickości. Ta epickość będzie przejawiać się nie tylko podczas międzyplanetarnych lotów, ale również podczas zwiedzania poszczególnych, nowo odkrytych planet, które często wyglądają przepięknie. Tak jak w Subnautice, tak i w No Man’s Sky szerszy monitor sprawi, że Wasze pole widzenia stanie się większe, dzięki czemu kokpit Waszego statku będzie prezentował się jak kokpit z prawdziwego zdarzenia – już nie będziecie mieli do dyspozycji małego okienka, a wielką taflę szkła, która pozwoli Wam podziwiać galaktykę jak nigdy dotąd.

METRO EXODUS

Spośród gier, które zadebiutowały w 2019 roku, nie ma wielu, które wyglądałyby tak dobrze jak Metro Exodus. Nie bez powodu. Warto przypomnieć, że była to jedna z pierwszych produkcji, które prezentowały możliwości technologii Ray Tracing. Niemniej, nie tylko dlatego warto uruchomić ją na monitorze o rozdzielczości 21:9. Drugim powodem jest fakt, że Metro Exodus jest pierwszą częścią serii, która zabiera akcję z podziemi i przenosi ją na otwartą przestrzeń. Chyba przyznacie, że lepiej doświadczyć tej otwartej przestrzeni na jak najszerszym monitorze. Wówczas będziemy w stanie podziwiać większy jej obszar jednocześnie. W tytule tym po raz kolejny wcielamy się w protagonistę znanego z poprzednich odsłon serii. Fabuła gry rozpoczyna się po wydarzeniach z Metro: Last Light, sfinalizowanych „dobrym” zakończeniem. Artiom cieszy się ogromnym szacunkiem w tunelach rosyjskiego Metra i wiedzie szczęśliwe życie u boku swej żony. Nie może jednak siedzieć bezczynnie wierząc, że gdzieś na powierzchni ziemi mogą być inni ocalali. Rozwój wydarzeń w Metro Exodus szybko dowodzi, że Artiom miał rację…

FIREWATCH

Gra nie musi wyglądać realistycznie, aby wyglądała przepięknie. Przykładem, który potwierdza tę regułę, jest Firewatch – niezależna przygodówka studia Campo Santo. W Firewatch gracze eksplorują bujne lasy amerykańskiego stanu Wyoming. Kierujemy tu poczynaniami Henry’ego, strażnika leśnego, który odpowiedzialny jest za informowanie odpowiednich służb o występowaniu pożarów. Sielska atmosfera, której towarzyszą rozmowy prowadzone za pośrednictwem krótkofalówki z przełożoną, nie trwa długo. W trakcie eksploracji wkoło gracza zaczynają dziać się bowiem rzeczy dziwne i niewyjaśnione. Do wypróbowania tego tytułu w towarzystwie ultraszerokiego monitora powinna skłonić Was przede wszystkim możliwość podziwiana malowniczych krajobrazów, których w nim nie brakuje.

BIOSHOCK INFINITE

Bioshock Infinite ma już swoje lata. W końcu, zadebiutował on w 2013 roku. To powiedziawszy, wygląd podniebnego miasta, w którym rozgrywa się jego akcja – miasta Columbia – nadal robi wrażenie, a jeszcze większe wrażenie robi na monitorze o rozdzielczości 21:9. Bioshock Infinite to trzecia odsłona cyklu Bioshock i bezapelacyjnie najlepsza. Trzecia z odsłon cyklu BioShock to odsłona bezapelacyjnie najlepsza. Piękna grafika oparta na silniku Unreal Engine 3 miesza się tu z fenomenalnym udźwiękowieniem i wspaniałą, złożoną historią. Gracze wcielają się w postać Bookera DeWitta, poszukującego zaginionej Elizabeth w podniebnym mieście Columbia. Imponuje nie tylko budowa świata gry, ale także bogaty arsenał broni oraz mnogość umiejętności specjalnych. To bezapelacyjnie jeden z najlepszych FPSów wszechczasów.

Minecraft – najciekawsze skórki dla Twojej postaci

Minecraft – najciekawsze skórki dla Twojej postaci

Domyślnie jako gracze Minecrafta macie do dyspozycji dwie skórki – słynnego Steva, czyli wersję męską, a także Alex, czyli wersję damską. Te domyślne skórki można zmienić jednak na dosłownie dowolną skórkę, taką jakiej zapragniecie. Nową skórkę dla swojej postaci możecie stworzyć samodzielnie lub znaleźć ją w Internecie, a baz ze skórkami do Minecrafta (w wersji Java oczywiście) w sieci naprawdę nie brakuje.

Rzecz jasna, przedzieranie się przez wspomniane nie jest łatwe. Dotychczas umieszczono w nich bowiem dziesiątki jeśli nie setki tysięcy skórek i naprawdę wiele z nich jest zostało zaprojektowanych świetnie. Z tego powodu postanowiliśmy stworzyć dla Was subiektywną listę najciekawszych skórek do Minecrafta, która ułatwi Wam znalezienie skórki idealnej.

Na naszej liście znajdziecie to, czego dusza zapragnie – skórki przedstawiające na przykład bohaterów z gier wideo, filmów czy komiksów, i nie tylko. Nie przedłużając, zapraszamy do lektury!

Elf czarnoksiężnik

Jeśli chcielibyście aby Wasza postać w Minecrafta przypominała mieszkańca Śródziemia czy też Azeroth, ta skórka jest skórką dla Was. Jak wskazuje nazwa, przedstawia ona elfa o fioletowych włosach, który para się czarnoksięstwem. Cóż, nie jest to ostatnia w naszym zestawieniu skórka dla fanów fantasty.

Link do pobrania skórki

Herkules

Uwielbiacie rzymską mitologię? Tak? W takim razie powinniście sięgnąć po skórkę przedstawiającą najsłynniejszego rzymskiego herosa – Herkulesa. Skórka ta jest zaskakująco szczegółowa i doskonale oddaje charakter postaci.

Link do pobrania skórki

Król Lisz

Mówiliśmy, że Elfi czarnoksiężnik nie jest ostatnią fantastyczną postacią na liście. Kolejna to słynny Król Lisz z uniwersum World of Warcraft, władca Plagi Nieumarłych, zasiadający na Tronie Mrozu. Nie wiem jak Wam, ale mnie włos się jeży na głowie na myśl o graniu nim. Musicie przyznać, że nie jest to zadziwiająca reakcja.

Link do pobrania skórki

Deadpool

W naszym zestawieniu znalazł się niejeden bohater filmów Marvela i DC. Cóż, kto nie chciałby być superbohaterem (lub jego przeciwieństwem). Na pierwszy ogień idzie jednak postać spomiędzy tych dwóch kategorii – antybohater o nienagannym poczuciu humoru, czyli Deadpool. Skórka, która ma go przypominać wygląda co najmniej nieźle, nieprawdaż?

Link do pobrania skórki

Pennywise

Jeżeli chcielibyście zagrać w Minecrafcie postacią z horroru, a przy tym nie boicie się klanów, proponujemy Wam wcielenie się w nikogo innego jak Pennywise’a w wersji z filmu z 2017 roku. Tylko uwaga, na Wasz widok nie jeden gracz może dostać zawału. Zalecamy zatem ostrożność, jeśli nie chcecie aby szybko odeszli z tego świata.

Link do pobrania skórki

Pikachu

Chyba nie sądziliście, że zabraknie tu Pokemonów. W szczególności musieliśmy umieścić tego absolutnie najpopularniejszego – przesłodką żółtą mysz o nazwie Pikachu. Dzięki tej skórce możecie się w nią w Minecrafcie zamienić. Kto wie, może znajdziecie w grze swojego Asha albo innego trenera.

Link do pobrania skórki

Trupia Wdowa

Kolejną grą, skórkę z której chcielibyśmy Wam zaproponować, jest Overwatch. Rzecz jasna, tytuł ten posiada kilkadziesiąt bohaterów, ale Tutaj umieściliśmy wizerunek jednego z nich. Mowa o jednej z popularniejszych postaci – Trupiej Wdowie, czyli snajperce, która słynie nie tylko ze swojej celności, if you know what i mean.

Link do pobrania skórki

Darth Vader

Darh Vader to chyba jeden z najsłynniejszych czarnych charakterów jaki dotychczas pojawił się na wielkim ekranie. Za sprawą tej skórki możecie się w niego wcielić i siać postrach wśród innych graczy na serwerze. Mamy nadzieję, że żaden Luke Skywalker nie wejdzie Wam w paradę, bo rzecz jasna jego skórkę także znajdziecie w sieci.

Link do pobrania skórki

Ezio Auditore

Który Assassin’s Creed był najlepszy? Odpowiadając na to pytanie, wielu graczy wskaże drugą pełnoprawną część serii, czyli Assassin’s Creed II. Jak wiadomo, jej bohaterem był Ezio Auditore z Florencji, czyli postać ukazana na poniższej świetnie wykonanej skórce.

Link do pobrania skórki

Avatar Aang

Avatar: Legenda Aanga to bez wątpienia jeden z najlepszych seriali animowanych, jakie dotychczas powstały. Podzielacie moje zdanie? W takim razie pobierzcie skórkę przedstawiającą jego głównego bohatera i pokażcie innym graczom, że żaden z żywiołów – woda, ogień, wiatr ani ziemia – nie są Wam straszne.

Link do pobrania skórki

Jednorożec

Marzyliście kiedyś o posiadaniu onesie, a w szczególności onesie w formie jednorożca? Teraz to marzenie możecie spełnić w Minecrafcie, ubierając w takie onesie Waszą postać. Będziecie wyglądać po prostu przesłodko.

Link do pobrania skórki

Supergirl

Jeśli Supergirl to Wasza idolka, mamy skórkę wprost dla Was. Ta blondynka z Kryptonu, posiadająca obecnie swój własny serial live action, to równie ciekawa superbohaterka co Superman. Zatem, to właśnie skórkę przedstawiającą ją, a nie jej kuzyna, postanowiliśmy tu umieścić.

Link do pobrania skórki

Naruto

Ahh, Naruto, prawdziwy wzór do naśladowania. Istnieje szansa, że tak jak w naszym, tak i w Waszym przypadku Naruto jest postacią, która towarzyszyła Wam od dzieciństwa aż do dorosłości. Tworzone przez wiele lat poświęcone mu anime na zawsze pozostanie w naszych sercach i jeśli również w Waszych, koniecznie pobierzcie tę skórkę.

Link do pobrania skórki

Batman

Batman, czyli jedna z ikon DC Comics, to ulubiony superbohater niejednej osoby. Jeśli i Wy jesteście jego miłośnikami, z pewnością spodoba się Wam ta skórka, przywodząca na myśl między innymi Batmana w wersji z serialu animowanego Batman: Animated Series.

Link do pobrania skórki

Doge

Wśród skórek do Minecrafta nie brakuje też takich, które biorą na warsztat memy, tak memy. Dzisiaj z kategorii memów proponujemy Wam skórkę z piesełem, który podbił serca niejednego internauty. To jak, skusicie się?

Link do pobrania skórki

Sid

Oglądaliście Epokę lodowcową? Jeśli nie, powinniście to zmienić. Tymczasem, jeśli odpowiedź na nasze pytanie brzmi tak, pewnie macie spośród jej bohaterów swojego ulubieńca. Kto nim był? Sid? Manfred? A może Diego? Jeśli leniwiec, powinien ucieszyć Was fakt, że doczekał się on własnej skórki.

Link do pobrania skórki

Sailor Moon

Czarodziejka z Księżyca to anime, które kojarzą raczej nasi starsi czytelnicy. Niemniej, nawet Ci młodsi zapewne kojarzą jego główną bohaterkę, czyli tytułową Czarodziejkę z Księżyca, Usagi Tsukino. To właśnie jej poświęcona jest ta skórka.

Link do pobrania skórki

Spider-Man

Tak, człowiek pająk też otrzymał swoją własną Minecraftową skórkę. Ba otrzymał niejedną, ale ta należy naszym zdaniem do najlepszych. Przedstawia ona Spider-Mana w wersji z filmu Kapitan Ameryka: Wojna Bohaterów.

Link do pobrania skórki

Charmander

Kolejny uwielbiany przez wielu Pokemon to Charmander, a więc w tym zestawieniu postanowiliśmy umieścić i jego. Ah, aż przypomina mi się ten klasyczny odcinek Pokemonów, w którym Ash ratował właśnie Charmandera, który ostatecznie stał się, jak wiadomo, Charizardem.

Link do pobrania skórki

Mario

Nie mogło zabraknąć tutaj i najsłynniejszego na świecie hydraulika – Mario. W końcu, kto powiedział, że jako Mario można grać tylko na japońskim sprzęcie lub w grach przeglądarkowych czy emulatorach.

Link do pobrania skórki

Twoja własna skórka

W Internecie można znaleźć mnóstwo świetnych skórek, ale jeśli chcesz naprawdę wyróżniać się na tle innych graczy, polecamy Ci stworzyć własną skórkę. Jest to prostsze niż mogłoby Ci się wydawać. Nie musisz bowiem wcale rysować w Paincie. Wystarczy że skorzystasz z jednego z dostępnych w sieci kreatorów skinów. Jeden z nich znajdziesz w serwisie The Skindex, pod tym adresem. Pozwala on narysować własną skórkę od podstaw lub zedytować już gotową skórkę i oferuje wiele przydatnych opcji.

Lenovo Legion 5 i IdeaPad Gaming 3 – czy warto? Oczywiście!

Lenovo Legion 5 i IdeaPad Gaming 3 – czy warto? Oczywiście!

W najnowszych laptopach Lenovo Legion oraz IdeaPad Gaming zmieniliśmy całkiem sporo – od strony wizualnej, po rozwiązania konstrukcyjne. Wszystko po to, abyście mogli kupić wymarzony komputer do gier jak najlepszej jakości w jak najkorzystniejszej cenie. Jakie są nowe notebooki gamingowe od Lenovo? Rzućcie okiem!

Lenovo Legion 5, Legion 5i i Legion 7i – zmieniła się nie tylko nazwa

Przede wszystkim chcieliśmy się Wam pochwalić naszymi tegorocznymi następcami modeli Legion Y540 i Legion Y740. Jak widzicie, uprościliśmy ich nazewnictwo. Długie ciągi cyfr postanowiliśmy zastąpić piątką i siódemką. Legion 5 i Legion 7 – łatwo zapamiętać, prawda? Dodatkowa literka „i” w nazwie oznacza, że dane urządzenie korzysta z mocy obliczeniowej procesora Intel Core 10. generacji. Brak takowej literki sygnalizuje obecność procesora od AMD. Urządzenia z serii Lenovo Legion 5 znajdziecie w sklepach już teraz, a na Legiony 7 przyjdzie Wam jeszcze chwilkę poczekać.

W notebookach Lenovo Legion 5i znajdziecie procesory Intel Core i5-10300H (4 rdzenie/8 wątków) oraz Intel Core i7-10750H (6 rdzeni/12 wątków). Laptopy Lenovo Legion 5 robią użytek z układów produkcji AMD AMD Ryzen 5 4600H (6 rdzeni/12 wątków) lub Ryzen 7 4700H (8 rdzeni/16 wątków). Dostrzegamy jak wielkim zainteresowaniem miłośników wirtualnej rozgrywki cieszą się ostatnio procesory od „czerwonych”, więc nie mogliśmy o nich zapomnieć!

Odpowiednią liczbę klatek na sekundę w grach gwarantują karty graficzne NVIDIA. W zależności od preferencji i budżetu, wybierać możecie pomiędzy GPU:

Nawet najtańsza z kart pozwoli cieszyć się płynną rozgrywką w rozdzielczości Full HD w wielu nowych tytułach. Wydajniejsze konstrukcje zagwarantują dużą liczbę klatek także w wymagających produkcjach i pozwolą przekroczyć magiczną granicę 60 FPS. Dysponujące największą mocą obliczeniową GTX 1660 Ti oraz RTX 2060 umożliwią osiągnięcie w grach e-sportowych upragnionej wartości 144 klatek na sekundę. Technologia NVIDIA Advanced Optimus zadba o to, aby automatycznie przełączać się pomiędzy zintegrowanym układem graficznym i kartą dedykowaną, celem wydłużenia pracy urządzenia na baterii.

Lenovo Legion 5 oraz Legion 5i sprzedawane są od kilku tygodni w Polsce w dwóch różnych wersjach. Dla osób poszukujących laptopa o mniejszym rozmiarze mamy warianty z matrycami o przekątnej 15,6 cala. Gracze pożądający większych ekranów ucieszą się na wieść, iż w sklepach są także urządzenia z ekranami o przekątnej 17,3 cala. W tym roku do Waszej dyspozycji oddajemy aż trzy różne matryce IPS! Wybierać możecie pomiędzy ekranami o częstotliwości odświeżania 60 Hz (jasność 300 cd/m2, 100% RGB) oraz 120 Hz (250 cd/m2) i 144 Hz (300 cd/m2, 100% RGB) z technologią NVIDIA G-Sync. Wprawne oko dostrzeże, że kamerkę przenieśliśmy z dolnej części ramki na górę – dokładnie tak, jak tego chcieliście.

Istotną nowością jest ulepszony system chłodzenia Coldfront 2.0 i zwiększona liczba czujników temperatury. Od teraz podzespoły chłodzone będą jeszcze efektywniej, przy zachowaniu dużo lepszego niż wcześniej komfortu akustycznego. Zastosowaliśmy dwukanałowy mechanizm termiczny z 67 łopatkami wentylatorów pokrytymi polimerem ciekłokrystalicznym, celem skuteczniejszego odprowadzania ciepła na zewnątrz obudowy.

Wydajniejsze laptopy z serii Legion 7i z innowacyjnym systemem chłodzenia wykorzystującym komorę parową trafią do sprzedaży później w tym roku. O ich moc obliczeniową dbają procesory Intel 10. generacji z Intel Core i9-10980HK na czele oraz karty graficzne do NVIDIA GeForce RTX 2080 SUPER Max-Q. Waga? Zaledwie około 2,1 kilograma. Sztos, prawda? Na pewno Was poinformujemy o terminie wprowadzenia ich do polskich sklepów. Jest na co czekać!

IdeaPad Gaming 3 – laptop dla gracza w atrakcyjnej cenie

Jeżeli szukacie laptopa do gier w cenie ok. 3000 złotych, to ucieszycie się na wieść, iż w polskich sklepach jest już IdeaPad Gaming 3. Jeśli uważnie śledzicie naszą ofertę, wiecie doskonale, że jest to następca modeli IdeaPad 330 z GTX 1050 oraz IdeaPad L340 z układem GTX 1650. Następca, którego design przeszedł małą rewolucję! Od strony stylistycznej obudowa IdeaPad Gaming 3 przypomina laptopy gamingowe, zachowując przy tym sporo subtelności. Dojrzali gracze okazjonalnie wyprawiający się do wirtualnych światów powinni być zachwyceni.

IdeaPad Gaming 3 to matryca o przekątnej 15,6 cala, jasności 250 cd/m2 oraz częstotliwości odświeżania 60 lub 120 Hz – do wyboru. W tym niepozornym laptopie umieściliśmy procesory Intel Core i5-10300H lub Intel Core i7-10750H, sparowane z układami NVIDIA GeForce GTX 1650 lub GTX 1650 Ti oraz do 16 GB pamięci RAM DDR4.

Wiemy, że z laptopa IdeaPad Gaming 3 wiele osób zechce korzysta w edukacji lub pracy. Dlatego właśnie zadbaliśmy o to, aby touchpad (płytka dotykowa) była o 30% większa niż w laptopach Legion 5 oraz Legion 7. Podobnie jak w droższych urządzeniach czekają na Was moduły Bluetooth 5.0 oraz najnowszy standard łączności Wi-Fi 6. Nie mogło zabraknąć podświetlenia klawiatury, usprawniającej pisanie i granie po zmroku.

IdeaPad Gaming 3 zaskoczy Was czasem pracy na baterii. O ile w nowych Legionach powinniście się nastawić na maksymalnie ok. 5 godzin działania bez konieczności sięgania po ładowarkę, to w przypadku IdeaPad Gaming 3 będzie to nawet 7 godzin pracy!

Jeśli macie jakiekolwiek pytania dotyczące naszych nowych laptopów, zadawajcie je śmiało za pośrednictwem naszego oficjalnego fanpage’a w serwisie społecznościowym Facebook. Nasza załoga składa się wyłącznie z miłośników nowych technologii oraz gier komputerowych i z przyjemnością rozwieje wszelkie Wasze wątpliwości na temat produktów marki Lenovo Legion!

Najbardziej wyczekiwane gry na konsole nowej generacji

Najbardziej wyczekiwane gry na konsole nowej generacji

Premiera konsol nowej generacji oznacza wiele dobrego także dla graczy korzystających na co dzień z komputerów osobistych. Wielką tajemnicą nie jest to, że wraz z ich debiutem dokona się mniejsza lub – miejmy nadzieję – większa rewolucja w zakresie oprawy wizualnej najlepszych produkcji. Przedstawiamy listę najbardziej wyczekiwanych gier, które mogą (choć nie muszą) zaskoczyć wszystkich rozgrywką, od strony technicznej lub olśniewającą grafiką.

Starfield

Dacie wiarę, że aż 25 lat musiało minąć, aby Bethesda Softworks zapowiedziała nową markę gier? Zapowiedziany teaserem w trakcie E3 2018 Starfield ma pozwolić graczom wcielić się w rolę eksploratorów kosmosu. To jednoosobowa gra RPG rozwijana z myślą o nowej generacji konsol. Todd Howard mówił, że etap pre-produkcji jest już zakończony. Gracze mogą spodziewać się ciekawych systemów, innowatorskich mechanik oraz oprawy graficznej… charakterystycznej dla tytułów Bethesdy – chyba wiecie, co to może oznaczać. Data premiery Starfield nie została ujawniona.

ELDER SCROLLS VI

Seria The Elder Scrolls już za jakiś czas wzbogaci się o nowego przedstawiciela. Wprawdzie od zapowiedzi na targach E3 2018 działo się niewiele, ale… to flagowa seria Bethesda Game Studios, która z pewnością wzbudzi ogromne emocje nie tylko w środowisku fanów rozwijanej od wielu, wielu lat franczyzy. Co ciekawe, wydanie Elder Scrolls VI planowane jest dopiero po premierze Starfield. Według pogłosek premiera Elder Scrolls VI odbędzie się dopiero w… 2025 roku. Pogłoski mówią o rozbudowanym systemie Radiant AI mającym odpowiadać za tworzenie zadań z losowymi celami i miejscami. Co ważne: będzie to pierwsza gra z uniwersum TES pozbawiona długich, irytujących ekranów ładowania.

PRAGMATA

Pragmata jest tajemniczą grą sci-fi produkcji Capcomu, która została zaprezentowana na czerwcowym pokazie The Future of Gaming. Tytuł przedstawiający dystopijną wizję przyszłości zabierze graczy na Księżyc. Bohaterami są jedyni ocalali przedstawiciele gatunku ludzkiego. Twórcy gry deklarują wykorzystanie next-genowych technologii, których zastosowanie było ponoć wcześniej niemożliwe.

SPIDER-MAN: MILES MORALES

Spiderman był bez dwóch zdań jedną z najlepszych i najbardziej zaawansowanych technicznie gier dostępnych na konsole obecnej generacji. Takim samym dziełem dla next-genów może być Spider-Man: Miles Morales. Kontynuacja gry z 2018 roku opowiada historię tytułowego Milesa, który przejmuje obowiązki człowieka-pająka po Peterze Parkerze. Produkcja zapowiada się na grę TPP, która pokaże pełnię możliwości PlayStation 5. Twórcy z Insomniac Games obiecali implementację ray tracingu oraz zrobienie dobrego użytku z nowego kontrolera DualSense.

HORIZON FORBIDDEN WEST

Horizon Forbidden West nie będzie tytułem startowym na PlayStation 5, ale fani jego premiery wyczekiwali będą z wypiekami na twarzy. Nowy dysk SSD w konsoli nowej generacji, a także jej wyższa moc obliczeniowa pozwolą twórcom tej futurystyczmej gry akcji z gatunku TPP zaoferować graczom znacznie większą mapę i zupełnie wyeliminować ekrany ładowania. Horizon: Zero Dawn zadebiutował już na komputerach osobistych i po przejściowych problemach tuż po premierze został znakomicie przyjęty przez graczy i recenzentów. Dlaczego kontynuacja nie miałaby podążyć tą samą drogą?

LEGEND OF ZELDA: BREATH OF THE WILD 2

Breath of the Wild 2 to kontynuacja najlepszej gry RPG dostępnej na konsolki Nintendo Switch. Sequel zbierającej rekordowo wysokie oceny Legend of Zelda: Breath of the Wild zaprezentowany został po raz pierwszy w trakcie konferencji Nintendo na E3 2019. Co wiemy o „nowej Zeldzie”? Niewiele. E3 2020 odwołano, w związku z czym nie zobaczyliśmy żadnych nowych materiałów. Jedno jest pewne: to BotW 2 z miejsca powinna stać się najciekawszą grą RPG z otwartym światem, jaką kiedykolwiek stworzono na konsole przenośne.

DRAGON AGE 4

Istnieją osoby twierdzące, iż żadne inne studio nie robi tak dobrych RPGów jak BioWare. To właśnie BioWare pracuje od jakiegoś czasu w pocie czoła nad Dragon Age 4 – i oby poszło znacznie lepiej niż z Anthem! Dość mocno przetrzebione przez zmiany kadrowe studio nie udostępnia wielu detali związanych ze swoim procesem twórczym. Nie wiemy nawet czy produkcja będzie RPGiem z aktywną pauzą, czy raczej… grą akcji. W jednym z tweetów publikowanych przez głównego producenta, Marka Darraha, mogliśmy przeczytać, że tempo prac spowolnił koronawirus. Data premiery? Kto to wie! Wiemy natomiast na pewno, że szybciej od Dragon Age 4 zadebiutują remastery cenionej trylogii Mass Effect.

RESIDENT EVIL 8: VILLAGE

O grach z serii Resident Evil można napisać wiele i opinie na ich temat z pewnością będą podzielone. Pewnym jest, że Resident Evil VII był horrorem wysokiej klasy i zwrócił w stronę franczyzy spojrzenia wielu nowych graczy, wcześniej nią nie zainteresowanych. Zapowiedziany w połowie czerwca Resident Evil VIII: Village pozwoli graczom wcielić się w znanego z „siódemki” Ethana Wintersa, tym razem uwięzionego w europejskiej wiosce rodem z horroru osadzonego w epoce wiktoriańskiej. Akcję obejrzymy z perspektywy pierwszej osoby. Tytuł pojawi się zarówno na PC, jak i Xbox Series X i PlayStation 5.

GRAN TURISMO 7

Od wielu lat pomiędzy miłośnikami wirtualnych wyścigów samochodowych trwa zagorzała walka o to, która gra o nich traktująca jest lepsza. Microsoft ma swoją serię Forza, która jakiś zadebiutowała także na PCtach. Sony z kolei rozwija franczyzę Gran Turismo, której siódmą już odsłonę podziwiać możemy na pierwszych materiałach promocyjnych. Gran Turismo zawsze szokował oprawą graficzną, kolosalną bazą samochodów i emocjonującą rozgrywką. Dla gier z tej serii kupowało się PlayStation i jestem absolutnie przekonana co do tego, że wiele osób nabędzie PS5 tylko po to, aby zagrać w Gran Turismo 7. Szczegóły? Na razie brak! Oglądajcie zwiastun.

RATCHET AND CLANK: RIFT APART

Ratchet & Clank to zapoczątkowana jeszcze w 2002 roku seria zupełnie obca #pcmasterrace, ale budząca niemałe emocje wśród posiadaczy konsol PlayStation 5. Przygodowa gra akcji Ratchet and Clank: Rift Apart to dzieło Insomniac Games stawiające na eksplorację, choć mając dawać od czasu do czasu szansę wykazać się graczom także w walce. Atutem ma być przyjemna dla oka trójwymiarowa oprawa graficzna i dopracowane lokalizacje. Ratchet and Clank: Rift Apart to jeden z tytułów, które obsługiwały będą technologię ray tracingu.

Grand Theft Auto 6

GTA VI towarzyszy tak wiele sprzecznych plotek i tak mało pewników, że nie jesteśmy w stanie przekazać tak naprawdę żadnych konkretów na jej temat. Pogłoski mówią na przykład, że mapa będzie olbrzymia, a jej powierzchnia przewyższy znacząco powierzchnię mapy z GTA V. Wiemy na pewno, że zadebiutuje na konsolach nowej generacji i komputerach osobistych. Na jakiej platformie pojawi się w pierwszej kolejności? GTA V debiutowała najpierw na PS4 i Xbox One, więc…

FABLE

Fable powróci w czwartej już odsłonie. Pomimo tego najprawdopodobniej zadebiutuje na rynku jako… Fable – i nie bez powodu. Produkcja ma być restartem serii – udoskonalonym tak od strony mechanicznej, jak i graficznej. Tytuł ma prezentować wydarzenia rozgrywające się w kilka tysięcy lat po zniszczeniu krain Aurora i Albion przez deszcz asteroid. Rozgrywka kolejny raz inspirowana będzie średniowieczem, a nadrzędnym zadaniem gracza ma być zażegnanie kolejnej katastrofy. Atutem ma być ładny, otwarty świat i opcja budowania miast.

CYBERPUNK 2077

Dla polskich graczy Cyberpunk 2077 jest absolutnym numerem jeden, jeśli chodzi o gry nowej generacji. Korzystający z autorskiego silnika REDengine 4 tytuł jest fabularną grą akcji z otwartym światem, będącą adaptacją papierowej gry fabularnej Cyberpunk 2020. Rozgrywka toczy się w futurystycznym Night City, w którym gracze pokierują poczynaniami „V” – najemnika pragnącego wejść w posiadanie implantu dającego nieśmiertelność. Kilkukrotnie przekładana premiera najnowszej superprodukcji CD Projekt RED nie zmąciła dobrych nastrojów fanów. Pewnym powodem do niepokoju mogą być mieszane odczucia dziennikarzy, którzy mieli do tej pory styczność z wczesnymi buildami gry.

RETURNAL

Zupełnie nowe IP studia Housemarque pojawi się wyłącznie na PlayStation 5. Zwiastun produkcji z gatunku sci-fi jest co najmniej intrygujący. Prezentuje on postać astronautki przeżywającej swoisty „dzień świstaka”. Wcielający się w nią gracze mają za zadanie przerwać pętlę czasu i zgłębić tajemnicę świata, w którym rozbija się statek kobiety. Rozgrywka ma być mieszanką gry eksploracyjnej, roguelike’a (!) oraz gry akcji TPP.

Jak wyłączyć Xbox Game Bar w Windows 10 – poradnik

Jak wyłączyć Xbox Game Bar w Windows 10 – poradnik

Windows 10 oferuje wiele przydatnych funkcji. Jedną z nich jest tak zwany Pasek Gry, czyli Xbox Game Bar. Ten pozwala na nagrywanie klipów z gier, rozmawianie ze znajomymi czy też otrzymywanie zaproszeń do gry i domyślnie jest w systemie operacyjnym włączony. Niemniej, wielu z Was zapewne wcale z niego nie korzysta. W takim wypadku najlepiej go wyłączyć, aby nie wykorzystywał niepotrzebnie zasobów komputera. Sprawdźcie, jak to zrobić.

Co istotne, Xbox Game Bar nie jest jedyną funkcją związaną z graniem, którą warto wyłączyć. Większą ilością informacji na ten temat podzieliliśmy się poniżej.

Xbox Game Bar – jak wyłączyć

Jak wspomniałam, domyślnie po instalacji sytemu Windows 10 na komputerze jest włączony. Aby go wyłączyć należy wykonać następujące kroki:

  1. Kliknijcie lewym przyciskiem myszy w przycisk Start na Pasku Zadań.
  2. Z menu po lewej stronie wybierzcie Ustawienia.

  1. Kliknijcie w opcję Granie.

  1. Po lewej stronie okna wybierzcie zakładkę Xbox Game Bar.
  2. W środkowej części okna odznaczcie opcję której towarzyszy opis „Włącz aplikację Xbox Game Bar, aby korzystać z funkcji takich jak nagrywanie klipów gier, rozmawianie ze znajomymi i otrzymywanie zaproszeń do gry…”.

  1. Voila, od teraz Xbox Game Bar jest na Waszych komputerach wyłączony.

Warto dodać, iż Xbox Game Bar powinniście dezaktywować nie tylko ze względu na to, że z reguły niepotrzebnie zużywa on zasoby komputera. Pewne gry, takie jak Call of Duty: Warzone czy League of Legends potrafią doświadczać z jego powodu przeróżnych problemów, wchodząc z nim w konflikt. Podobno z powodu Paska Gry problemy spotykane są również w przypadku kart graficznych, zarówno tych od Nvidii, jak i AMD.

Ujęcia – kolejna funkcja w Windows 10, którą warto wyłączyć

Jak już wspomnieliśmy, Xbox Game Bar nie jest jedyną funkcją powiązaną z systemem Windows 10, którą warto wyłączyć. Kolejna to tak zwane Ujęcia.

Na czym Ujęcia polegają? W skrócie, opcja ta pozwala na kontrolowanie sposobu przechwytywania gry przy użyciu zrzutów ekranu i klipów z gier. Zatem, w praktyce jest ona częścią opisanego wcześniej „Game Bara”, jednak jej istotna funkcjonalność, obciążająca komputer, może zostać włączona nawet wtedy, gdy Xbox Game Bar jest wyłączony.

Wspomniana istotna funkcjonalność polega na rejestrowaniu w tle. Tak, jeżeli odpowiednia opcja w Windowsie 10 jest zaznaczona, Wasz komputer rejestruje Waszą rozgrywkę w tle, potencjalnie obniżając jakość samej rozgrywki. Aby temu zaprzestać lub po prostu sprawdzić, czy ta funkcja jest wyłączona, wystarczy wykonać następujące kroki:

  1. Kliknijcie lewym przyciskiem myszy w przycisk Start na Pasku Zadań.
  2. Z menu po lewej stronie wybierzcie Ustawienia.
  3. Kliknijcie w opcję Granie.
  4. Po lewej stronie okna wybierzcie zakładkę Ujęcia.

  1. Odznaczcie opcję Rejestruj w tle podczas gry.
Total War Saga: Troy za darmo na premierę. Zdumiewająca akcja

Total War Saga: Troy za darmo na premierę. Zdumiewająca akcja

Na taką promocję nie natrafiliśmy od naprawdę długiego czasu. Jak często bowiem zdarza się, aby gra już w momencie swojej premiery oferowana była za darmo?!

Epic Games nie przestaje zdumiewać. W ramach najnowszej promocji, trwającej do dziś do godziny 15:00, gracze mogą bezpłatnie przypisać do swojego konta Total War Saga: Troy. To najnowsza gra strategiczna, będąca spin-offem popularnej serii Total War. Szukacie haczyka? Nie ma go!

Aby odebrać Total War Saga: Troy przejdźcie pod ten adres, zalogujcie się na swoje konto, a następnie dorzućcie grę do koszyka i sfinalizujcie zamówienie. Alternatywnie, tą samą czynność możecie wykonać korzystając z programu Epic Games Launcher, który jest potrzebny do pobrania, zainstalowania i uruchomienia gry.

Total War Saga: Troy jest grą strategiczną łączącą elementy turowe z rozgrywką w czasie rzeczywistym. Gracze na mapie świata planują swoje kolejne działania, dbając nie tylko o kwestie związane z wojskowością, ale także aspekty polityczno-ekonomiczne. Wielkoskalowe bitwy rozgrywane są z kolei w czasie rzeczywistym, kiedy to należy zarządzać poczynaniami nierzadko nawet tysięcy oddziałów na raz.

Windows 10 – jak nazywać pliki z pomocą… emoji

Windows 10 – jak nazywać pliki z pomocą… emoji

Windows 10 posiada naprawdę wiele ciekawych funkcji. Można w nim szybko minimalizować wszystkie okna poza tym aktywnym, dzielić ekran na wiele części, wygodnie przełączać się między wirtualnymi pulpitami czy dowolnie modyfikować kursor tekstowy i wskaźnik. Ale czy wiedzieliście, że pozwala on na nazywanie plików z użyciem nie tekstu a… emoji? Dokładnie tak. Przekonajcie się, jak czegoś takiego dokonać.

Emoji w nazwach plików? Jak to możliwe??

Pozwala na to Unicode, czyli komputerowy zestaw znaków mający w zamierzeniu obejmować wszystkie pisma używane na świecie – jak widać także pisma obrazkowe. Unicode tworzony jest przez The Unicode Consortium – organizację non-profit zajmującą się opracowywaniem, utrzymywaniem i promowaniem standardów internacjonalizacji oprogramowania.

Emoji są częścią Unicode od 2010 roku. Od tego momentu ich baza jest nieustannie poszerzana. Warto wspomnieć, że za sprawą Unicode każda aplikacja może posiadać własną graficzną wersję każdego emoji, co ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Poza tym, dzięki niemu jakakolwiek aplikacja wspierająca standardowe znaki Unicode, nawet jeśli nie wspiera standardowych, kolorowych emoji, jest w stanie wyświetlać symbole emoji będące częścią standardowych czcionek.

Istotny jest fakt, że w nazwach plików w Windowsie 10 nie ujrzycie najlepiej znanych Wam kolorowych emoji, lecz właśnie te czarno-białe. Takie same emoji zobaczylibyście po wklejeniu standardowych emoji do Notatnika.

Jak w Windows 10 nazywać pliki i foldery przy pomocy emoji

Cóż, korzystanie z emoji w celu nazywania plików i folderów w Windows 10 jest bajecznie proste. Oto kroki, których musicie się podjąć, by skorzystać z tej funkcji:

  1. Kliknijcie prawym przyciskiem myszy w folder lub plik, którego nazwę chcielibyście zmienić.
  2. Z wysuniętego menu wybierzcie opcję „Zmień nazwę”.
  3. Skorzystajcie ze skrótu klawiaturowego „Windows + .” lub „Windows + ;
  4. Wybierzcie wybrane emoji z widocznej listy. Do Waszej dyspozycji są też tak zwane kaomoji oraz klasyczne symbole.
  5. Kliknijcie Enter.

Co ważne, emoji, których potrzebujecie, możecie wyszukać ręcznie. Wystarczy że po otwarciu listy emoji zaczniecie wpisywać słowo klucz lub wybrane znaki. Na przykład, jeżeli zdecydujecie się wpisać słowo „kot” Waszym oczom ukażą się emoji związane z kotami.

Czy pliki z emoji w nazwie będą sprawiać jakieś problemy?

W teorii niektóre aplikacje mogą mieć problem z odczytywaniem plików zawierających w nazwie emoji. To powiedziawszy, dzisiejsze programy projektuje się raczej z myślą o tym, aby wspierały mnóstwo języków i pism, w tym emoji. Jedynym znanym nam przykładem programu, który nie potrafi odczytywać emoji, jest Wiersz poleceń.

Pamiętajcie, że gdy tylko napotkacie w przypadku jakiegokolwiek pliku lub folderu z emoji w nazwie problemy, wystarczy że ponownie zmienicie jego nazwę na „normalną”.

Co zrobić aby gry ze Steama pobierały się szybciej – poradnik

Co zrobić aby gry ze Steama pobierały się szybciej – poradnik

Steam to najpopularniejsza wśród graczy platforma służąca do cyfrowej dystrybucji gier (choć Epic Games Store powoli zaczyna deptać jej po piętach). Można znaleźć w niej i dodać do swojej biblioteki naprawdę mnóstwo gier. Rzecz jasna, aby w jakąkolwiek z nich zagrać, najpierw trzeba ją pobrać. W twoim przypadku ten proces jest żmudny i długi? Sprawdź, co zrobić, aby nieco go przyspieszyć. W niniejszym artykule przedstawiamy na to kilka sposobów.

Oczywiście, pamiętaj, że niespodziewane powolne pobieranie gier na Steamie niekoniecznie musi być winą Steama. Jeżeli zwykle ten proces trwa krócej, najpierw wykonaj test prędkości swojego Internetu, by sprawdzić, czy działa tak sprawnie jak zwykle. Potem wyszukaj w sieci informacje na temat możliwych awarii usług Twojego operatora. Jeżeli je wykluczysz, przejdź do poniższych kroków.

Po pierwsze, zamknij zbędne aplikacje

Niezależnie od tego, czy korzystasz z peceta za 10 tysięcy złotych, czy jakkolwiek tańszego, przy pobieraniu gier (oraz podczas samego grania, zwłaszcza w gry sieciowe) warto zamknąć wszelakie działające na komputerze programy, z których aktualnie nie korzystasz. Te nie dość że wykorzystują zasoby systemowe, to najprawdopodobniej też sieciowe.

W szczególności zwróć uwagę na to, by wyłączyć wszelakie usługi związane z synchronizowaniem danych z chmurą, takie jak Dropbox, Google Drive, czy systemowy OneDrive. Poza tym, sprawdź czy te nie pozostawiły po sobie żadnych działających w tle procesów. W tym celu wykorzystaj skrót Ctrl + Alt + Del i udaj się do menedżera zadań.

Upewnij się, że Steam jest aplikacją o wysokim priorytecie

Użytkownicy Windowsa mają możliwość ustawiania tak zwanego priorytetu przeróżnym programom, z których korzystają. To umożliwia ich szybsze i wydajniejsze działanie. Oczywiście, ten trick można zastosować również w przypadku Steama, potencjalnie zwiększając tempo pobierania gier za jego pośrednictwem.

Aby zwiększyć priorytet dla Steama, należy włączyć menedżer zadań. W nim przejdź do zakładki Szczegóły i na liście procesów znajdź ten o nazwie SteamService.exe. Kliknij w ten proces prawym przyciskiem myszy i kolejno wybierz opcje Ustaw priorytet -> Wysoki. Uwaga, tę czynność należy powtórzyć przed każdym uruchomieniem aplikacji, bowiem jej efekt działa tylko do momentu wyłączenia programu.

Wybierz inny serwer Steama

Jeżeli mimo dysponowania dość szybkim Internetem, Twoje gry pobierają się na Steamie bardzo wolno, jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być serwer Steama, z którym akurat jesteś połączony. Być może ten serwer jest aktualnie obciążony mocniej niż pozostałe, dlatego warto wybrać inny. Jak to zrobić?

Rzecz jasna, najpierw musisz otworzyć aplikację Steam. Następnie przejdź do jej Ustawień (znajdziesz je w lewym górnym rogu okna programu, po kliknięciu w napis Steam). Teraz udaj się do zakładki Pobieranie. Tam, w sekcji Region Pobierania, wybierz inny pobliski serwer niż ten ustawiony automatycznie. Tę czynność warto powtórzyć za każdym razem, gdy pobieranie czegokolwiek na Steamie będzie wydawać się wolniejsze niż zwykle.

Warto dodać, że będąc na Steamie w ustawieniach związanych z pobieraniem warto przy okazji wyczyścić pamięć podręczną pobierania. To także może przyczynić się do rozwiązania doświadczanych problemów.

Znacie jeszcze inne sposoby na przyspieszenie procesu pobierania gier w aplikacji Steam? Jeśli tak, podzielcie się nimi w komentarzach.

Jak dbać o podzespoły komputera, aby działały jak najdłużej?

Jak dbać o podzespoły komputera, aby działały jak najdłużej?

Awarie komponentów komputerowych nie zdarzają się może często, ale gdy już mają miejsce, zdarzeniom tym towarzyszy przeważnie cała masa zmartwień. Konieczność sięgnięcia do portfela po środki na zakup nowych części, bezpowrotnie utracone dane, czy też po prostu brak dostępu do podstawowego narzędzia pracy i zabawy są w stanie niejednemu skutecznie zepsuć humor. Podpowiadamy jak minimalizować ryzyko wystąpienia problemów.

1. Płyty główne

Awaryjność płyt głównych na szczęście spada wraz z rozwojem technologii. Niestety, awarie wciąż się zdarzają. Raport Puget Systems z 2018 roku mówi, że współczynnik awaryjności wynosi 2,1%, co oznacza, że usterki dotykają jedną na każde 49 płyt głównych. Co istotne, różnego rodzaju uszkodzeniom ulegają przede wszystkim płyty najtańsze oraz – nieco rzadziej – płyty ze średniego segmentu cenowego.

Najczęstszą przyczyną usterek płyt głównych są starzejące się kondensatory. Kondensatory niskiej jakości mają tendencję do puchnięcia, a nawet wycieków. Oczywiście da się je czasem wymienić, jednakże nie jest to naprawa, którą jest w stanie przedsięwziąć amator. Problemów można jednak w dość łatwy sposób uniknąć.

Już na etapie zakupu płyty głównej warto spoglądać w stronę polecanych w sieci rozwiązań z solidnymi, sprawdzonymi w testach kondensatorami. Po zakupie, należy zadbać o to, aby do wnętrza obudowy nie dostawało się wilgotne powietrze, ani też powietrze zbyt suche, które może wywołać napięcie elektrostatyczne. Płyty głównej nie powinniście w żadnym wypadku dotykać w momencie, gdy komputer działa. Podczas wymiany komponentów uważajcie i najlepiej wymieniajcie podzespoły w odpowiednich rękawiczkach antystatycznych.

2. Dyski HDD i SSD

Dyski SSD są coraz popularniejsze i stopniowo wypierają klasyczne, mechaniczne dyski twarde. W komputerach większości graczy pracuje jednak co najmniej jeden duży dysk talerzowy (HDD) i warto wiedzieć co zrobić, aby przedłużyć czas jego pracy.

W przypadku dysków HDD awarie są zjawiskiem relatywnie powszechnym. Ich działanie opiera się w całości o poruszające się elementy mechaniczne, które, cóż, lubią zawodzić. Najbardziej narażone na usterki są dyski HDD pracujące w laptopach, często przenoszonych z miejsca na miejsce. Z notebookiem wyposażonym w dysk mechaniczny należy obchodzić się ostrożnie i z należytym szacunkiem. Nośnik danych może uszkodzić przypadkowy upadek laptopa lub wstrząs.

Dyski HDD w komputerach stacjonarnych przeważnie padają ofiarami skoków napięcia, powodowanych w wielu przypadkach przez kiepskie zasilacze. Dyski talerzowe nie lubią także frustrowanych graczy uderzających w obudowę komputerową choćby w wyniku złości – pod żadnym pozorem tego nie róbcie. Jeden mocny wstrząs może spowodować awarię dysku i utratę danych.

Dyski SSD nie mają elementów mechanicznych i uznawane są za odporne na uszkodzenia, ale nie znaczy to, że są niezniszczalne. Jeśli chcecie zapewnić swoim dyskom SSD długie „życie”, zadbajcie o odpowiednie ich chłodzenie. W przypadku dysków M.2 rozsądnym jest zakup nośnika z dodatkowym radiatorem lub wpięcie go w slot z dedykowanym radiatorem, dostarczanym na płycie głównej przez producenta. Dysk M.2 z podświetleniem LED? Raczej zły pomysł. Na klasyczne dyski SATA nie należy kierować ciepłego powietrza, a wręcz chłodzić je wentylatorami – oczywiście w miarę możliwości.

Inną wadą dysków SSD jest ograniczona liczba cykli zapisu. Na etapie zakupu dysku zwróćcie uwagę na to, jakie dyski SSD w danej klasie polecane są w recenzjach i które chwalone są nie tylko za prędkość, ale także duża liczbę cykli zapisu.

3. Zasilacze

Tak moi drodzy. Dobry zasilacz to podstawa każdego wydajnego komputera. Wcale nie chodzi mi wyłącznie o moc zasilacza, oj nie. Tutaj istotne jest absolutnie wszystko: od komponentów wykorzystanych do jego skonstruowania, przez zestaw odpowiednich zabezpieczeń, po wysoką sprawność, poświadczoną odpowiednim certyfikatem – co najmniej 80 Plus Bronze.

Kiepskie zasilacze markowe potrafią wykazywać awaryjność na poziomie nawet 2,5% (dane HardWare.fr). Chińskie, no-name’owe zasilacze, zwane potocznie i żartobliwie „zasilaczami z czarnej listy” psują się znacznie częściej. Awaria zasilacza doprowadzić może w najlepszym przypadku do jeg uszkodzenia, ale znane są przypadki, w których w wypadku skoku napięcia padała płyta główna oraz wpięte do niej podzespoły. W skrajnych przypadkach zasilacz może doprowadzić nawet do pożaru! Tak, przeżyłam to na początku swojej przygody z desktopami – nie idźcie moją drogą.

Pamiętajcie, stawiajcie wyłącznie na zasilacze od sprawdzonych marek i przenigdy na nich nie oszczędzajcie. To właśnie to akcesorium zapewnia energię całemu komputerowi i po prostu musi pracować w sposób wydajny i bezpieczny. Dobry zasilacz o mocy ponad 600 W może kosztować 300, 400, a nawet grubo ponad 500 złotych. Stawiajcie na sprawdzone rozwiązania marek takich jak Enermax, Seasonic, Corsair, Fortron, Cooler Master. Zwracajcie uwagę na recenzje publikowane w sieci – każda firma ma w końcu lepsze i gorsze serie urządzeń.

4. Pamięć RAM

Pamięć RAM to jeden z kluczowych podzespołów, determinujących wydajność pracy komputera osobistego. Obecnie normą jest 8 GB RAM, ale gracze nierzadko decydują się zainwestować w 16 GB tego rodzaju pamięci. Pamięć RAM uznawana jest za najtrwalszy z podzespołów – o ile pracuje w optymalnych warunkach. W 2016 roku badanie przeprowadzane przez HardWare.fr wskazywało, że pamięci RAM marki Kingston cechuje awaryjność na poziomie 0,20%. Dla porównania, pamięci Corsair charakteryzowały się awaryjnością na poziomie 1%. Mimo to, RAM można łatwo „ubić”.

Gracze bardzo często nie przykładają wielkiej wagi do odpowiedniej cyrkulacji powietrza wewnątrz obudowy. W „skrzynkach” z podzespołami nawarstwia się kurz, powodujący dodatkowy wzrost temperatury. Największym wrogiem RAMu jest temperatura, dlatego też należy dbać o to, aby na kości w płycie głównej nie było nawiewane gorące powietrze. Raz przegrzanej pamięci nie da się naprawić.

Drugą najpopularniejszą przyczynę awarii pamięci RAM stanowią… kiepskie zasilacze. Gracze z jakiegoś powodu wprost uwielbiają oszczędzać na tym właśnie elemencie komputera. Często zwraca się uwagę wyłącznie na moc zasilacza, zamiast w specyfikacji szukać informacji na temat tego, czy dane urządzenia oferuje odpowiednie zabezpieczenia i cechuje się wysoką sprawnością. Z punktu widzenia pamięci RAM najważniejsze jest zabezpieczenie antyprzepięciowe. Nawet niewielki skok napięcia może doprowadzić do awarii nawet najlepszych kości pamięci.

Oczywiście warto kupować RAM od sprawdzonych producentów – Corsaira, G. Skilla, Kingstona i innych „pierwszoligowych” firm.