Tak jest! Zgodnie z przewidywaniami podczas tegorocznej ceremonii otwarcia BlizzConu Blizzard w końcu zapowiedział Diablo IV. Na takie wieści czekaliśmy, a Wy? Chyba nie wybaczylibyśmy Blizzardowi zeszłorocznego BlizzConu, gdybyśmy teraz nie doczekali się podobnego obwieszczenia.
Blizzard na szczęście nie powtórzył błędu z zeszłego roku, i teraz nie zapowiedział niczego w stylu mobilnego Diablo, a pełnoprawne pecetowe Diablo IV, jak na serię przystało. Ważną informacją jest fakt, że tytuł ten ma być dużo mroczniejsze i krwawsze niż Diablo III, a więc pod względem klimatu powróci on do swoistych korzeni cyklu.
W jakich bohaterów tym razem wcielimy się w Sanktuarium. Początkowo mamy uzyskać dostęp do trzech postaci – Maga, Barbarzyńcy oraz Druida, którego zabrakło w Diablo III.
Bardzo ciekawie przedstawia się fabuła Diablo IV. Przybliży nam ona bowiem postać, która doprowadziła do powstania Sanktuarium oraz narodzin Nefalemów – Lilith. Możliwe, że w grze pojawi się również Inarius. Przypomnijmy, że w Diablo III o ich historii mogliśmy posłuchać za sprawą odnalezionych ksiąg.
Póki co data premiery Diablo IV nie jest znana. Gra ma pojawić się na komputerach osobistych, PlayStation 4 oraz Xbox One.