Wczoraj świętowaliśmy 20-lecie wydania jednej z najpopularniejszych i najbardziej znaczących dla branży gier komputerowych produkcji. Mowa oczywiście o Counter-Strike, ikonie świata e-sportu, która zaczynała jako modyfikacja dla Half-Life rozwijana przez duet w postaci Minha Lee i Jessa Cliffe. Z tej okazji… powspominajmy!

Counter-Strike w wersji beta został wydany w czerwcu 1999 roku. Idea wirtualnych, podzielonych na rundy pojedynków, w trakcie których jedni gracze wcielają się w drużynę terrorystów, a drudzy antyterrorystów, okazała się strzałem w dziesiątkę. Kilka kolejnych wersji udostępnianych na przestrzeni kilku miesięcy cieszyło się tak ogromną popularnością, że firma Valve w 200 roku odkupiła tak prawa do moda, jak i zatrudniła obu jego twórców. Counter-Strike został oficjalnie wydany 9 listopada 2000 roku w wersji 1.0. Początkowo Counter-Strike był dystrybuowany w formacie free-to-play do wszystkich posiadaczy Half-Life’a.

Do 15 września 2003 roku przyszło wszystkim czekać na Counter-Strike 1.6, uznawaną za najlepszą z wersji CSa. To właśnie wraz z jej premierą Counter-Strike został niejako oddzielony od Half-Life’a. CS 1.6 uchodził swego czasu za grę niezwykle realistyczną tak jeśli chodzi o system obrażeń, jak i fizykę gry. W tamtym okresie mało który tytuł był tak popularny wśród stałych bywalców kafejek internetowych, jak omawiana tu produkcja.

Warto przypomnieć, że od 2000 roku powstawał Counter-Strike: Condition Zero, który finalnie okazał się jedną z najgorzej przyjętych gier od Valve. Premiera w 2004 roku była mocno opóźniona względem pierwotnych założeń. Condition Zero skończył jako produkt słynący głównie z nieco lepszej oprawy graficznej oraz dwudziestu misji dla jednego gracza. Nie minęło wiele czasu, a gracze o nim zupełnie zapomnieli.

Nieco lepiej wypadł Counter-Strike: Source z tego samego roku. Source był jednym z elementów niektórych edycji Half-Life 2 i przyjęto go z nieco większym entuzjazmem. Powód był prosty: w tym przypadku poprawiono nie tylko szatę graficzną, która dla starych wyjadaczy CSa była sprawą drugorzędną, ale znacząco ulepszono też fizykę gry. To właśnie Source podzielił społeczność, której lwia część zaczęła bawić się z obrębie nowszego tytułu. Mimo to… 1.6 wciąż był popularniejszą z gier.

21 sierpnia 2012 roku Valve pokazało światu Counter-Strike: Global Offensive, czyli coś, w co e-sportowcy grają do dziś. Producentowi udało się połączyć najlepsze elementy 1.6 i Source, dorzucając do tego coś, co nakręciło sukces sprzedażowy: skiny, czyli popularne skórki dla przedmiotów, którymi gracze mogą ze sobą handlować.

Valve zainwestowało ogromne pieniądze nie tylko w rozwój Counter-Strike: Global Offensive, ale także skupionej wkoło niej sceny e-sportowej. CS:GO stał się swego czasu synonimem e-sportu i trudno czasem oprzeć się wrażeniu, że pozostał nim do dziś. Valve tak mocno zależało na zasięgu, że we wrześniu 2014 roku powstała nawet wersja gry na Linuxa.

Wiemy doskonale, że wielu miłośników sprzętu marki Lenovo Legion gra w CS:GO. Nasze pytanie brzmi… jakie macie rangi? 😀 Pochwalcie się w komentarzach!

Share This