Niezwykła historia rodem z filmów. 17-latek Aidan Jackson z Widnes w Anglii zawdzięcza życie koleżance, którą poznał online. Amerykanka na czas wezwała pogotowie do mieszkania chłopaka w trakcie gry w jedną z gier online.
Jak wiele znaczy przyjaźń i oddanie przekonał się brytyjski nastolatek, którego życie uratowała jego koleżanka zapoznana w wirtualnym świecie. W trakcie rozgrywki odbywającej się 2 stycznia Aidan Jackson dostał niespodziewanie ataku padaczki. 17-latek narzekał chwilę na złe samopoczucie, po czym zamilkł, a z jego mikrofonu zaczęły dobiegać niepokojące dźwięki. 19-letnia Dia Lathora mieszkająca na co dzień w amerykańskim stanie Teksas, w miejscowości oddalonej o 8000 km, zareagowała błyskawicznie.
Nastolatka znała adres Aidana, ale nie wiedziała jak skontaktować się bezpośrednio z jego rodziną. Postanowiła więc odszukać numer alarmowy lokalnego pogotowia i wysłać medyków do miejsca zamieszkania chłopaka. Rodzice nastolatka zareagowali zdziwieniem na przybycie ratowników medycznych, bowiem nie byli świadomi tego, co działo się w pokoju ich syna. Po sforsowaniu drzwi pomieszczenia okazało się, że nastolatek leży na podłodze.
Wszystko zakończyło się na szczęście happy endem. Był to drugi atak padaczki nastolatka, którego pogotowie zabrało natychmiast obserwację do szpitala, donosi Liverpool Echo. Rodzice chłopaka przekazali już podziękowania dziewczynie, która już teraz została okrzyknięta bohaterką w Internecie.
Grając w gry komputerowe online pamiętajcie zawsze, że po drugiej stronie siedzą żywi ludzie. Bądźcie dla nich mili, okazujcie im szacunek i w razie potrzeby, pomagajcie sobie nawzajem.