Pomimo upływu wielu lat od premiery, Grand Theft Auto V po dziś dzień pozostaje jedną z najładniejszych gier bieżącej generacji. Cyklicznie jesteśmy zaskakiwani kolejnymi modyfikacjami poprawiający oprawę graficzną GTA 5, ale czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy.
Ray tracing, czyli śledzenie promieni w czasie rzeczywistym, czyni grafikę w grach o krok bliższą fotorealizmu. Niestety, wciąż stosunkowo niewiele gier oferuje dla niej wsparcie. Dla chcącego jednak nic trudnego. Prowadzący kanał Digital Dreams w serwisie YouTube postanowili zweryfikować to, jak prezentuje się ray tracing w Grand Theft Auto V. Za sprawą łącznie dwunastu starannie wyselekcjonowanych modów, odmienili oni produkcję Rockstara nie do poznania.
To, co za chwilę zobaczycie jest wynikiem połączenia modyfikacji poprawiających jakość tekstur, globalnego oświetlenia, modeli pojazdów, efektów cząsteczkowych i wreszcie shaderów z ray tracingiem. Odbicia na pojazdach, w kałużach i w powierzchniach szklanych są po prostu nieziemsko piękne! Jeśli wydaje się Wam, że GTA V Redux wyglądało dobrze, musicie zobaczyć poniższy materiał wideo.
Jak zapewne zauważyliście, gameplay zarejestrowany został w niezbyt wysokiej, iście konsolowej płynności obrazu. Nic dziwnego, bowiem GTA V słynie z dość dużych wymagań, a tu uruchomione zostało w rozdzielczości 4K, z całą gamą „poprawiaczy”. Digital Dreams odpaliło z resztą grę na komputerze wyposażonym w procesor AMD Ryzen 7 1800X, kartę graficzną MSI GTX 1080 Ti oraz 32 GB pamięci RAM. Coś nam się wydaje, że na nowym Intelu i9-9900K i układzie RTX 2080 Ti produkcja działałaby o niebo lepiej, ale… ilu graczy dysponuje takim sprzętem?
GTA V z ray tracingiem możecie wypróbować także i Wy
Co ciekawe, każdy może uruchomić grę wyglądającą jak na powyższym zapisie rozgrywki na własnym komputerze. Dedykowany film z instruktarzem znajdziecie poniżej. Procedura jest dość skomplikowana – w całości znajdziecie ją na YouTube w opisie zamieszczonego tutaj filmu. Powodzenia!