Studio Supergiant Games wyciągnęło wnioski po premierze gry Hades. Ogromny sukces tego roguelite’a w porównaniu ze słabymi wynikami poprzedniej gry od tych samych deweloperów – świetnego Pyre – skłoniły zespół do stworzenia sequela, po raz pierwszy w historii firmy. Mimo że dobrze byłoby zobaczyć coś zupełnie nowego od tych utalentowanych twórców, nie zmienia to faktu, że Hades 2 jest naprawdę udaną i wciągającą kontynuacją.

Akcja drugiej części rozgrywa się po wydarzeniach z oryginału. Wcielamy się w siostrę Zagreusa, Melinoe. Na początku dowiadujemy się, że coś stało się z jej rodziną i bohaterka chce zemścić się na niejakim Chronosie, który stoi za panującym w okolicach Olimpu i Hadesu zamieszaniem.

Historia rozwija się stopniowo i poznajemy ją w dużej mierze za pośrednictwem dialogów z różnymi postaciami – mitycznymi bohaterami, bogami i tak dalej, dokładnie jak w pierwszej odsłonie. Nie da się ukryć, że fabuła jest całkiem intrygująca, a różne postacie napisane są świetnie. Dubbing także jest doskonały.

Hades 2 nie wprowadza żadnej rewolucji w zakresie rozgrywki. To nadal roguelite pełen akcji. Mamy jednak zupełnie inne rodzaje broni do wyboru, co już zmienia nieco styl rozgrywki. Ponadto nowością jest także system wzmacniania ataków poprzez zużycie many, co w praktyce poszerza nasze ofensywne możliwości.

Dorzućmy do tego nowe przedmioty, ulepszenia i niespotykane w oryginale błogosławieństwa różnych bogów – i otrzymujemy grę, która sprawia wrażenie wystarczająco świeżej, by nie pojawiało się tutaj poczucie wtórności.

Walka jest szalenie angażująca, nowy system czarów ciekawie ją urozmaica, podobnie zresztą jak sam fakt, że przemierzamy inne lokacje i spotykamy nowych przeciwników. Walki z bossami także są fantastyczne, szczególnie druga, trzecia oraz czwarta. Nieraz, rzecz jasna, zginiemy – a po odrodzeniu mamy sporo różnych ulepszeń do aktywowania i odblokowania, także poczucie postępów jest całkiem przyjemne.

Oprawa graficzna nie zmieniła się zanadto. Jest tylko nieco bardziej szczegółowo, animacje są odrobinę płynniejsze. Kompozytor znany z każdej gry Supergiant powraca i ponownie zachwyca swoją twórczością – muzyka w każdej lokacji i podczas każdej potyczki jest po prostu świetna.

Warto też zaznaczyć, że Hades 2 to chyba najlepsza wersja Early Access w historii. Praktycznie pozbawiona błędów czy niedoróbek i fantastycznie zoptymalizowana (także na Steam Decku). Twórcy muszą tylko wprowadzić brakującą zawartość – nowe obszary i wrogów, oraz dodatkową broń. Kto wie, być może pełna wersja ukaże się jeszcze w tym roku?

Wczesna wersja oferuje aż cztery lokacje, a do tego bonusowy obszar, o którym lepiej za dużo nie pisać, bo to całkiem ciekawa niespodzianka do odblokowania. Można odnieść wrażenie, że już obecnie Hades 2 oferuje tyle samo zawartości, co cała pierwsza część.

Świetnie byłoby zobaczyć zupełnie nową grę, nową markę od Supergiant Games, jednak Hades 2 jest – już na etapie Early Access – tak angażujący i dopracowany, że trudno mieć do deweloperów pretensje. Już teraz można ten sequel śmiało polecać, choć oczywiście miejcie na uwadze, że postępy mogą zostać zresetowane w momencie premiery wersji 1.0 – twórcy chcieliby tego uniknąć, ale nie mogą nic zagwarantować.

Cieszmy się więc, że otrzymujemy kolejnego fantastycznego roguelite’a z doskonałą oprawą audiowizualną i miejmy nadzieję, że kiedy twórcy zarobią już ogromną górę pieniędzy (co na pewno nastąpi), będą mogli stworzyć coś totalnie świeżego.

Share This