Nie ma na świecie osoby, która nie słyszała o Gwiezdnych Wojnach. Najbardziej popularne są oczywiście filmy, ale jest też parę gier spod szyldu Star Wars, które są po prostu doskonałe.
Spis treści
- Knights of the Old Republic 2
- Star Wars Jedi: Ocalały
- Jedi Knight: Jedi Outcast
- Star Wars: Battlefront 2 (2005)
- Star Wars: Republic Commando
Są też rzecz jasna te nieco gorsze produkcje, ale w tym artykule chcieliśmy przypomnieć pięć najlepszych. To tytuły zarówno w miarę nowe, jak i te starsze, które mimo wielu lat na karku, potrafią naprawdę zachwycić pod pewnymi względami.
Knights of the Old Republic 2
Zaczynamy ryzykownie. Produkcja studia Obsidian jest bowiem niedopracowana technicznie – i ogrywanie jej na PC wiąże się z koniecznością instalowania fanowskiego patcha. To jednak mała cena za wielką nagrodę, jaką jest fenomenalna fabuła.
Jako Wygnaniec z Zakonu Jedi doświadczamy czegoś, czego praktycznie nie widujemy w innych dziełach popkultury związanych z Gwiezdnymi Wojnami. Z okropnym pokłosiem wojny, a także z naprawdę ciekawym sposobem spojrzenia na ideał Rycerzy Jedi.
Przygoda oferuje wyjątkową, ponurą atmosferę, będąc przeciwieństwem podniosłej i heroicznej otoczki pierwszej odsłony cyklu wyprodukowanej przez studio BioWare.
Star Wars Jedi: Ocalały
Teraz coś nowszego i – co ważne – dopracowanego. W momencie premiery Jedi: Ocalały borykał się z problemami technicznymi, lecz obecnie jest już usprawniony w zasadzie na wszystkich platformach.
Produkcja studia Respawn zasługuje na uznanie pod każdym względem. Historia wciąga, system walki angażuje i przez całą świetnie ewoluuje, a projekt lokacji to majstersztyk. Metroidvaniowy charakter gry czyni eksplorację niezwykle przyjemną.
Do tego otrzymujemy galerię barwnych, nieźle napisanych i zagranych bohaterów, z którymi łatwo się zżyć.
Jedi Knight: Jedi Outcast
Seria Jedi Knight obfituje w dobre gry, a praktycznie żadna część cyklu nie jest zła. Najciekawszą wydaje się jednak właśnie Jedi Outcast, czyli wyjątkowo interesujące fabularnie przygody Kyle’a Katarana.
Grę rozpoczynamy jako najemnik pracujący dla Nowej Republiki. Kyle świadomie odciął się od mocy w obawie przed wpływem jej ciemnej strony. Szybko jednak będzie musiał wrócić na ścieżkę Jedi, gdy zda sobie sprawę, że jest bezsilny wobec nowego zagrożenia.
Jedi Outcast wyróżnia fantastyczny model walki mieczem świetlnym, który… faktycznie sprawia wrażenie miecza świetlnego, a nie – jak w przypadku wielu gier – po prostu zwykłej broni do walki wręcz. Swego czasu gra oferowała też dopracowana i angażujące mody w trybie multiplayer.
Star Wars: Battlefront 2 (2005)
Pierwszy Battlefront był wyjątkowy i niezwykle wciągający, a sequel tylko usprawnił wszystkie elementy pierwowzoru. Walki z udziałem piechoty, pojazdów, bitwy na orbitach planet – całość doświadczenia twórcy zaplanowali i zrealizowali niemal perfekcyjnie.
Trzeba tylko zaznaczyć, że należy unikać remastera, czyli wersji zawartej w Battlefront Classic Collection – od premiery w marcu 2024 roku, nie została jeszcze poprawiona i boryka się z problemami technicznymi.
Oryginał natomiast wymaga instalacji modów, by bawić się w trybie sieciowym. Nie jest to na szczęście skomplikowany proces i każdy powinien sobie z tym poradzić.
Star Wars: Republic Commando
To jedna z najbardziej interesujących gier single-player spod szyldu Star Wars. Nie wcielamy się tu bowiem w Jedi, nie używamy miecza świetlnego – jesteśmy po prostu republikańskim komandosem.
Gra nie zachwyca już dziś oprawą graficzną, ale wciąż oferuje świetny klimat i wciągającą historię oddziału klonów wykonujących niebezpieczne misje na tyłach wroga.
Twórcy wprowadzili tu także innowacyjny, jak na swoje czasy, system zarządzania członkami drużyny. Możemy poczuć się jak prawdziwy dowódca. Warto też dodać, że na PC łatwo poprawić rozdzielczość za pomocą modów.
Najlepsze gry z uniwersum Star Wars
Nie ma na świecie osoby, która nie słyszała o Gwiezdnych Wojnach. Najbardziej popularne są oczywiście filmy, ale jest też parę gier spod szyldu Star Wars, które są po prostu doskonałe.
Są też rzecz jasna te nieco gorsze produkcje, ale w tym artykule chcieliśmy przypomnieć pięć najlepszych. To tytuły zarówno w miarę nowe, jak i te starsze, które mimo wielu lat na karku, potrafią naprawdę zachwycić pod pewnymi względami.
Knights of the Old Republic 2
Zaczynamy ryzykownie. Produkcja studia Obsidian jest bowiem niedopracowana technicznie – i ogrywanie jej na PC wiąże się z koniecznością instalowania fanowskiego patcha. To jednak mała cena za wielką nagrodę, jaką jest fenomenalna fabuła.
Jako Wygnaniec z Zakonu Jedi doświadczamy czegoś, czego praktycznie nie widujemy w innych dziełach popkultury związanych z Gwiezdnymi Wojnami. Z okropnym pokłosiem wojny, a także z naprawdę ciekawym sposobem spojrzenia na ideał Rycerzy Jedi.
Przygoda oferuje wyjątkową, ponurą atmosferę, będąc przeciwieństwem podniosłej i heroicznej otoczki pierwszej odsłony cyklu wyprodukowanej przez studio BioWare.
Star Wars Jedi: Ocalały
Teraz coś nowszego i – co ważne – dopracowanego. W momencie premiery Jedi: Ocalały borykał się z problemami technicznymi, lecz obecnie jest już usprawniony w zasadzie na wszystkich platformach.
Produkcja studia Respawn zasługuje na uznanie pod każdym względem. Historia wciąga, system walki angażuje i przez całą świetnie ewoluuje, a projekt lokacji to majstersztyk. Metroidvaniowy charakter gry czyni eksplorację niezwykle przyjemną.
Do tego otrzymujemy galerię barwnych, nieźle napisanych i zagranych bohaterów, z którymi łatwo się zżyć.
Jedi Knight: Jedi Outcast
Seria Jedi Knight obfituje w dobre gry, a praktycznie żadna część cyklu nie jest zła. Najciekawszą wydaje się jednak właśnie Jedi Outcast, czyli wyjątkowo interesujące fabularnie przygody Kyle’a Katarana.
Grę rozpoczynamy jako najemnik pracujący dla Nowej Republiki. Kyle świadomie odciął się od mocy w obawie przed wpływem jej ciemnej strony. Szybko jednak będzie musiał wrócić na ścieżkę Jedi, gdy zda sobie sprawę, że jest bezsilny wobec nowego zagrożenia.
Jedi Outcast wyróżnia fantastyczny model walki mieczem świetlnym, który… faktycznie sprawia wrażenie miecza świetlnego, a nie – jak w przypadku wielu gier – po prostu zwykłej broni do walki wręcz. Swego czasu gra oferowała też dopracowana i angażujące mody w trybie multiplayer.
Star Wars: Battlefront 2 (2005)
Pierwszy Battlefront był wyjątkowy i niezwykle wciągający, a sequel tylko usprawnił wszystkie elementy pierwowzoru. Walki z udziałem piechoty, pojazdów, bitwy na orbitach planet – całość doświadczenia twórcy zaplanowali i zrealizowali niemal perfekcyjnie.
Trzeba tylko zaznaczyć, że należy unikać remastera, czyli wersji zawartej w Battlefront Classic Collection – od premiery w marcu 2024 roku, nie została jeszcze poprawiona i boryka się z problemami technicznymi.
Oryginał natomiast wymaga instalacji modów, by bawić się w trybie sieciowym. Nie jest to na szczęście skomplikowany proces i każdy powinien sobie z tym poradzić.
Star Wars: Republic Commando
To jedna z najbardziej interesujących gier single-player spod szyldu Star Wars. Nie wcielamy się tu bowiem w Jedi, nie używamy miecza świetlnego – jesteśmy po prostu republikańskim komandosem.
Gra nie zachwyca już dziś oprawą graficzną, ale wciąż oferuje świetny klimat i wciągającą historię oddziału klonów wykonujących niebezpieczne misje na tyłach wroga.
Twórcy wprowadzili tu także innowacyjny, jak na swoje czasy, system zarządzania członkami drużyny. Możemy poczuć się jak prawdziwy dowódca. Warto też dodać, że na PC łatwo poprawić rozdzielczość za pomocą modów.