Odświeżona wersja kultowego RPG z 2006 roku – The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered – zdobyła serca graczy na całym świecie. Bethesda ogłosiła, że gra przekroczyła próg 9 milionów użytkowników na wszystkich platformach, co czyni ją jednym z największych sukcesów tegorocznego Xbox Game Pass. Ten imponujący wynik może otworzyć drzwi do kolejnych remasterów klasyków z portfolio studia.
Miliony graczy, setki wspomnień
Oblivion Remastered zadebiutowało 22 kwietnia 2025 roku i już w pierwszym tygodniu przyciągnęło 4 miliony graczy. Odświeżona wersja powstała przy współpracy z firmą Virtuos i wykorzystuje nowoczesny silnik Unreal Engine 5, oferując ulepszoną grafikę, lepsze animacje oraz szereg usprawnień jakości życia w rozgrywce. Choć większość opinii graczy była entuzjastyczna, wersja na PC zebrała mieszane recenzje na Steamie, głównie ze względu na problemy z optymalizacją i błędy techniczne.
Pomimo wprowadzonych aktualizacji, w tym dużego patcha 1.2 dodającego m.in. nowy poziom trudności i poprawki stabilności, wielu użytkowników nadal zgłasza trudności z działaniem gry. Krytycy wskazują również na zbyt wolne tempo prac naprawczych – co może być związane z doniesieniami o masowych zwolnieniach w studiu Virtuos.
Bethesda patrzy wstecz – i planuje przyszłość?
Sukces Oblivion Remastered przyciąga uwagę nie tylko graczy, ale też samego studia. 9 milionów użytkowników to wynik, który może zachęcić Bethesdę do sięgnięcia po inne tytuły z przeszłości. Wśród kandydatów do remasteru wymieniane są The Elder Scrolls III: Morrowind, Fallout 3, a nawet kultowy New Vegas. Ich odświeżone wersje mogłyby powtórzyć sukces Obliviona, szczególnie jeśli Bethesda wyciągnie wnioski z technicznych potknięć obecnego projektu.
Na razie firma podziękowała fanom w mediach społecznościowych, publikując humorystyczną grafikę z postacią Adoring Fana, którego fryzura układa się w cyfrę „9” – symbolizującą osiągnięty kamień milowy.

Co dalej?
Oblivion Remastered pokazał, że klasyczne gry RPG nadal mają ogromny potencjał, zwłaszcza gdy otrzymają nowoczesną oprawę i trafiają do graczy bez dodatkowych kosztów – np. w ramach Xbox Game Pass. Choć techniczne niedociągnięcia pozostają problemem, liczby mówią same za siebie: gracze chcą wracać do Tamriel, a Bethesda zapewne nie zapomni o tym przy planowaniu kolejnych projektów.