Jeśli spodziewaliście się świetnej fabuły, mamy złe wieści. Jeśli jednak chcecie się po prostu odstresować, postrzelać i eliminować przeciwników na dziesiątki wymyślnych sposobów, RAGE 2 może być grą dla Was.
Pierwsze oceny gry RAGE 2 ukazały się już w sieci i napawać powinny optymizmem wszystkie osoby wyczekujące od długich miesięcy na premierę tej zwariowanej strzelaniny. Średnia ocen na Metacritic oscyluje wokół granicy 73%. Nie jest to może średnia bardzo duża, ale recenzenci są zgodni co do najważniejszej kwestii: produkcja id Software i Avalanche Studios jest świetna, jeśli chodzi o mechanikę strzelania.
Oceny RAGE 2 określić można jako dobre. Dominują noty na poziomie 70-80% i mało który serwis zdecydował się wychylić ponad szereg. Czołowe serwisy wystawiły:
- MMoinGame – 94%
- Benchmark.pl – 86%
- IGN – 80%
- USgamer – 80%
- Destructoid – 80%
- The Games Machine – 80%
- IGN Spain 80%
- Hobby Consolas – 77%
- Everyeye.it – 77%
- IGN Italy – 77%
- GameSpace – 75%
- Worth Playing – 75%
- Game Informer – 70%
- Attack of the Fanboy – 70%
- PCGamesN – 70%
- GameSpot – 60%
- GamesRadar+ – 60%
- Shacknews – 50%
W testach można wyczytać powtarzające się opinie o niezwykle krótkim wątku fabularnym, który w najlepszym wypadku wystarczy na około 10 godzin. Osoby skupiające się wyłącznie na głównych zadaniach ukończą go nawet w 6 godzin. Czy to faktycznie aż tak mało jak na gry AAA? Cóż, zdarzało się, że gry w mniejszym stopniu stawiające na rozwałkę oferowały jeszcze mniej zabawy, więc… Bardziej niepokojące głosy krytyki dotyczą otwartego świata, który po kilku chwilach przestaje zachęcać do eksploracji.
Pochwały produkcja zbiera za fenomenalną i angażującą walkę. Rozgrywka jest emocjonująca, a system dodatkowych wyzwań wydłuża zabawę nawet o kolejne 20 godzin. Problem polega na tym, że zachwyty ograniczają się w zasadzie tylko do tych kilku cech produkcji.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że potencjał RAGE 2 został nieco zmarnowany. Gracze otrzymali kolejną grę, która jest co najwyżej poprawna. Pytanie brzmi: kto będzie chciał wydać 200 złotych na taki tytuł, mając do dyspozycji całą gamę dużo wyżej ocenianych gier w dużo niższej cenie?