Belgijska Komisja do spraw Hazardu uznała, że lootboksy wielu grach są sprzeczne z przepisami w jej państwie. Pod ostrzałem znalazły się następujące tytuły: Overwatch, Counter-Strike: Global Offensive oraz FIFA 18.
Co ciekawe, podobną decyzję w zeszłym tygodniu podjęła Holandia. Obydwa państwa grożą deweloperom poważnymi karami w przypadku nieusunięcia z ich gier skrzynek z łupami.
Jak powiedział belgijski minister sprawiedliwości – Koen Geens – jeśli twórcy wspomnianych gier nie pozbędą się z nich lootboksów, czeka ich kara pozbawienia wolności bądź grzywna wynosząca 800 tysięcy euro. Belgia nie ustanowiła terminu ustosunkowania się do nakazu, w przeciwieństwie do Holandii, która dała deweloperom czas na usunięcie skrzynek do połowy czerwca.
Warto wspomnieć, że innego zdania niż Belgia i Holandia są Wielka Brytania i Nowa Zelandia. Te państwa uznały, że lootboksy nie noszą znamion hazardu, więc nie chcą ich usunięcia.
W ostatniej chwili od Belgijskiego nakazu uchronili się twórcy gry Star Wars: Battlefront 2, z której skrzynki usunięto już wcześniej za sprawą presji wywołanej przez graczy. Chyba nie trzeba przypominać, jak bardzo tytuł został skrytykowany za swój system mikrotransakcji.
No cóż, jesteśmy ciekawi jak sytuacja z lootboksami się rozwinie. Myślicie, czy twórcy pousuwają ze swoich gier skrzynki czy też zignorują belgijskie i holenderskie żądania?