Wielkimi krokami nadchodzi kontynuacja świetnego survival horroru, jakim był The Forest. Sons of the Forest będzie ciągnął klimat pierwszej części – czyli zadaniem gracza będzie przeżyć w tytułowym lesie, który nie dość, że jest wrogi, to jeszcze zamieszkały przez zdziczałym mutantów-kanibali. W „Synach” mamy za zadanie nie tylko przeżyć, ale także uratować zaginionego miliardera, przy okazji zbierać materiały, polować, tworzyć przedmioty itp.
Premiera została zapowiedziana na 23 lutego i deweloperzy ogłosili, że faktycznie data zostanie dotrzymana, ale… dostaniemy nieukończoną grę! To oczywiście nie spodobało się fanom, którzy zaczynają naciskać na studio, żeby dokończyło produkt, a nie wypuszczało bubla.
Z drugiej strony to też może być dobra taktyka ze strony studia – wymusza na nim presję dokończenia gry, a nie daje komfortu odkładania na kolejne miesiące wypuszczenia pełnego produktu, który i tak – znając życie – będzie łatany przez dłuższy czas. Z trzeciej strony – tworzy się precedens świadomego i jawnego wypuszczania niedokończonych gier i branie za to pieniędzy jak za pełnoprawny produkt. A może skądś już to znamy…?