Holstin od polskiego studia Sonka nie ma jeszcze daty premiery, ale bez wątpienia jest jednym z najciekawszych nadchodzących survival horrorów, który już zdążyli docenić gracze z całego świata.
W ciągu ostatnich trzech lat twórcy w sprytny sposób zwracali na grę uwagę. Udostępnili dwie różne wersje demonstracyjne gry, krótkie fragmenty, które pozwoliły ocenić założenia fabularne, atmosferę i gameplay. Teraz na Steamie obecne jest kolejne, najbardziej dopracowane demo.
Akcja gry osadzona jest roku 1992 w małej, fikcyjnej miejscowości Jeziorne-Kolonia nieopodal Olsztyna. Nieudany eksperyment doprowadził tam do powstanie dziwnej, niebezpiecznej i panoszącej się wszędzie mazi, która zagraża mieszkańcom – a niektórych zamienia w groźne potwory.
Nasz bohater trafia do miasta, by odnaleźć swojego zaginionego przyjaciela. Szybko musi dostosować się do niezbyt idealnych warunków, które zastaje na miejscu. Poznaje pierwszych sojuszników w walce z czającymi się dookoła okropnościami, zdobywa broń, poznaje tajniki eksploracji.

Świat gry jest ponury, ale jednocześnie fascynujący i wręcz przesiąknięty polskością. Choć Holstin spodobał się wielu graczom z różnych krajów, to bez dwóch zdań Polacy docenią tę produkcję najbardziej. Wszelkie odniesienia i nawiązania do znanych postaci, wydarzeń, popkultury lat 90. nie są tu wplecione na siłę, ponieważ idealnie wpleciono je do miejsca akcji i okresu historycznego.
Ten horror nie zwraca jednak uwagi wyłącznie świetnym klimatem, bo oferuje też wciągającą i dopracowaną rozgrywkę. Podczas zwiedzania różnych lokacji i rozwiązywania prostych zagadek środowiskowych akcję obserwujemy w rzucie izometrycznym, ale to się jednak zmienia, gdy celujemy z broni palnej – wtedy już kamera przenosi się za plecy bohatera. To nietypowe, ale niezwykle udane rozwiązanie, które robi wrażenie.
Odnośnie kamery, warto też dodać, że możemy dowolnie obracać ją dookoła, co sprawia, że zwiedzanie obszarów jest ciekawsze, a twórcy mogli pozwolić sobie na rozmieszczenie w świecie większej liczby przedmiotów, schowków czy elementów zagadek – które mogą polegać na przykład na szukaniu bezpieczników, tajnych przejść czy różnych skrytek.
Walka nie jest przesadnie wymagająca, choć musimy uważnie celować, by nie marnować amunicji. Największym problemem jest konieczność dbania o zapas pocisków, ale też innych przydatnych przedmiotów. W końcu mamy do czynienia z rasowym survival horrorem, więc na nadmiar zapasów nigdy w Holstin nie będziemy cierpieć.
Gra bez wątpienia zwraca też uwagę stylem oprawy graficznej. Grafika jest pikselowa, w stylu retro, jednak ma sznyt nowoczesności. Wszystko to udało się osiągnąć dzięki autorskiemu silnikowi przygotowanemu przez deweloperów. Na dodatek gra działa bezproblemowo, a nawet przedpremierowe dema praktycznie pozbawione są błędów.
Warto też wspomnieć o dubbingu, który jest po prostu fantastyczny. Polscy aktorzy spisali się na medal, a dialogi i wypowiedzi postaci są też świetnie napisane – wszystko to pomaga budować niesamowicie dobry, swojski klimat.

Choć Holstin może ukazać się dopiero w 2026 roku, to bez dwóch zdań jedna z najciekawszych polskich gier, na które warto czekać. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji przetestować dema, koniecznie znajdźcie je na Steamie – nie pożałujecie.