Czy ktoś spodziewał się takiego obrotu spraw przed premierą gry? Star Wars Jedi: Upadły Zakon w ciągu zaledwie dwóch pierwszych tygodni sprzedaży zyskał miano najlepiej sprzedającej się cyfrowej wersji gry z uniwersum Gwiezdnych Wojen w historii. Jeśli spojrzymy na ciepłe przyjęcie tego tytułu w sieci, nie powinno to dziwić.
W Star Wars Jedi: Upadły Zakon gracze kierują poczynaniami Cala Kestisa, który jest jednym z nielicznych Padawanów ocalałych przed czystką Jedi zapoczątkowanej Rozkazem 66. Cel? Odkrycie tajemnicy związanej z obcą cywilizacją i odbudowa Zakonu Jedi.
Najnowsza gra studia Respawn Entertainment cieszy się obecnie średnią ocen na Metacritic na poziomie 82/100 punktów oraz średnią ocen graczy wynoszącą 8.2/10. To doskonałe wyniki, bowiem recenzenci i gracze bardzo rzadko są aż tak zgodni. Najgorszym słowem padającym z ust krytyków jest to, że nowa propozycja EA jest „co najwyżej dobra”.
„W imieniu Respawn i EA dziękujemy wszystkim za wsparcie studia i zespołu w trakcie tworzenia i premiery Star Wars Jedi: Upadły zakon. Opowiadanie historii w galaktyce Star Wars jest spełnieniem marzeń, a odbiór od fanów był niesamowity.”, mówi Vince Zampella, szef Respawn.
Niemalże jednogłośnie chwalony jest system walki, system rozwoju postaci, eksploracja oraz świetnie oddany klimat Gwiezdnej Sagi. Jednocześnie mocno krytykuje się przeciętną fabułę, nieciekawych bohaterów, drobne błędy związane z optymalizacją oraz… raczej budżetowy (!) charakter produkcji – na czele z animacjami i oprawą graficzną.
A Wy gracie już w Star Wars Jedi: Upadły Zakon? Jak wrażenia?