Mad Box zaprezentowany! Konsola zawalczy z PlayStation 5 i Xbox Anaconda?

Mad Box zaprezentowany! Konsola zawalczy z PlayStation 5 i Xbox Anaconda?

Firma Slightly Mad Studios zaskakuje. Twórcy gier wyścigowych Project CARS i Need for Speed: Shift zaprezentowali światu projekt swojej konsoli do gier i zdradzili garść szczegółów na jej temat. Urządzenie już za ok. 3 lata ma rywalizować z popularnymi urządzeniami Sony i Microsoftu.

Ian Bell, CEO firmy Slightly Mad Studios zaskoczył wszystkich swoją przedwczorajszą zapowiedzią konsoli Mad Box. Nie musieliśmy czekać długo na pierwsze rendery urządzenia, które zobaczyć możecie poniżej.

Jak widać, konsole przypominają raczej niewielkie komputery osobiste. Ich obudowy wyposażone zostaną w uchwyt ułatwiający przenoszenie konsoli z miejsca na miejsce – zupełnie jak w przypadku niewielkich komputerów Lenovo Legion C730 i C530 Cube. CEO Slightly Mad Studios informuje, że urządzenia będą łączyć się ze sobą bezprzewodowo, co umożliwi na przykład wspólną zabawę w świecie wirtualnej rzeczywistości.

Deklaracje na temat możliwości sprzętu są bardzo odważne. Mad Box ma mieć swoją premierę za ok. 3 lata i radzić sobie z odtwarzaniem gier w rozdzielczości 4K, w 60 klatkach na sekundę. Urządzenie będzie w stanie także odtwarzać gry dedykowane goglom VR w 180 klatkach na sekundę (90 klatek na sekundę na każde oko). Nie wiadomo czy konsola wykorzysta moc obliczeniową chmury, czy może będzie urządzeniem w pełni samodzielnym.

Ian Bell za pośrednictwem swojego konta w serwisie Twitter na bieżąco przekazuje kolejne informacje na temat konsoli i odpowiada na pytania fanów. Chcecie o coś spytać? Śmiało!

Just for you guys, we blurred the internals as we’re still in discussions xx pic.twitter.com/8SjWsdTzHR— Ian Bell SMS (@bell_sms) January 4, 2019

Do informacji na temat nowej konsoli zalecamy mimo wszystko podchodzić z umiarkowanym optymizmem – historia pamięta wiele równie ambitnych projektów, które zakończyły się klapą. Slightly Mad Studios wciąż prowadzi rozmowy z inwestorami, którzy pomogliby sfinansować projekt. Trudno się spodziewać, aby bez ich wsparcia wydawca był w stanie samodzielnie opracować, spopularyzować i skutecznie sprzedawać na całym świecie swoje urządzenie.