Lubicie potężne mody? Bo Batman na pewno…

Lubicie potężne mody? Bo Batman na pewno…

Dawno nie było nic o Batmanie, więc nadrabiamy zaległości z wielkim przytupem. Być może pamiętacie grę Batman: Arkham City? To jedna z najlepszych gier akcji z człowiekiem-nietoperzem w roli głównej – zresztą nie tylko my tak uważamy! Na Steamie gra ma ocenę „przytłaczająco pozytywna”, wystawioną przed ponad 30 tys. graczy. Robi wrażenie… ale jeszcze większe wrażenie zrobi na Was nowy mod graficzny – Arkham City Redux. Dzięki niemu 11-letnia gra wygląda jak tytuł AAA z 2022 roku – naprawdę nie przesadzamy. Sprawdźcie sami! Ponad 1000 tekstur zostało poprawionych do jakości HD za pomocą sztucznej inteligencji i ręcznej pracy grafików. Ponadto poprawione zostały inne parametry graficzne, takie jak jakość cieni.

Link do moda: https://www.nexusmods.com/batmanarkhamcity/mods/407

W Cyberpunk 2077 pojawiło się metro. To zasługa moderów

W Cyberpunk 2077 pojawiło się metro. To zasługa moderów

Po premierze Cyberpunk 2077 wiele mówiło się o tym, że CD Projekt RED wycięło lwią część zawartości gry, aby zdążyć z wydaniem tytułu na czas. Znaleziono na to dowody zarówno w kodzie produkcji, jak i w toku samej rozgrywki. Podczas gdy „redzi” najwyraźniej nie zamierzają wrócić do swoich pierwotnych idei i wcielić ich w życie, za zadanie to wzięli się moderzy. Pierwsze efekty już widać.

Jeśli kiedykolwiek wkurzałeś się na to, że system metro o nazwie NCART w Night City nie działa, wygląda na to, że ktoś położył kres Twojej frustracji. Modderzy stworzyli właśnie działający system transportu publicznego, na który składa się 19 stacji. Nie mieli bardzo trudnego zadania, bowiem mechanika ta miała się pojawić w Cyberpunk 2077, ale z różnych względów z niej zrezygnowano. Wiecie, czas, pieniądze…

W trakcie poruszania się metrem da się zmieniać widok pomiędzy perspektywą pierwszo- i trzecioosobową. Trzeba przyznać, że w trakcie podróży metrem całe miasto prezentuje się fenomenalnie, zwłaszcza na komputerach z odpowiednio wydajnymi kartami graficznymi.

Jak skorzystać z metro w Cyberpunk 2077? Najpierw należy oczywiście udać się na stronę Nexusmods i pobrać modyfikację o nazwie Cyberpunk 2077 Metro System, autorstwa keanuWheeze, a następnie ją zainstalować. Aby skorzystać z transportu publicznego, wystarczy przejść do dowolnego z istniejących punktów szybkiej podróży NCART na mapie, a następnie wejść w interakcję z bramami, aby wejść na stację. Potem trzeba już tylko sprawdzić rozkład i wejść w interakcję z pociągiem, aby do niego wejść. W trakcie podróży da się słuchać radia, a nawet zmieniać miejsca.

Mała rzecz, a cieszy.

Ciekawe ile podobnych mechanik usunięto z premierowej wersji Cyberpunk 2077. Pomyślcie tylko jaki bogaty, urozmaicony i tętniący życiem jest świat choćby Red Dead Redemption 2 lub 8-letniego już Grand Theft Auto V. CD Projekt RED ewidentnie miał plan stworzyć coś równie ambitnego, ale coś w którymś momencie poszło nie tak…

Komputer zamknięty w drukarce robi furorę w sieci

Komputer zamknięty w drukarce robi furorę w sieci

Widzieliśmy już całą masę nietypowych komputerów, zamykanych w bardzo przeróżnych niestandardowych obudowach. Prawdziwym przebojem w ostatnich dniach stało się dzieło użytkownika serwisu Reddit o pseudonimie rockefellerbr. Postanowił on zamknąć swój sprzęt wewnątrz… wielofunkcyjnego urządzenia drukującego. Efekt jest naprawdę świetny!

Internauta o nicku rockefellerbr zasugerował swoim wpisem, że nie było go stać go na zakup nowej obudowy komputerowej, więc wykombinował coś z tego, co miał akurat pod ręką. Padło na starą drukarkę, która została szybko pozbawiona całego osprzętu. Sprzęt okazał się dość pojemny, choć nie wiemy dokładnie, jakie podzespoły umieszczono w jego wnętrzu.

Widać, że komputer korzysta najpewniej ze zintegrowanego z procesorem układu graficznego. Wskazówką jest pusty slot PCI-Express, w którym zwyczajowo spoczywa dedykowana karta graficzna. Nie zabrakło efektownego – ciekawe czy efektywnego – chłodzenia procesora z podświetleniem RGB.

Całość wygląda na niezły „piekarnik”. Obudowy urządzeń wielofunkcyjnych nie są projektowane z myślą o zapewnieniu jak najlepszej przewiewności, więc domyślamy się, iż w środku mogą panować dość wysokie temperatury, niezależnie od wykorzystanych komponentów.

Podziwiamy kreatywność. Zastanawiamy się przy okazji, w jakich nietypowych obudowach zamykali swoje komputery czytelnicy naszego serwisu i fani marki Lenovo Legion. Może jakiś komputer w obudowie z klocków LEGO? 😉

Źródło: Reddit

Ktoś postanowił odtworzyć w Valheim Hogwart

Ktoś postanowił odtworzyć w Valheim Hogwart

Gracze budują w Valheim naprawdę niesamowite rzeczy. Jedni odtworzyli w grze Sokoła Millenium, inni wieżę Saurona, a jeszcze inni Wieżę Eiffla. Niedawno pewien użytkownik Reddita postanowił zbudować w niej coś jeszcze bardziej monumentalnego – Szkołę Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie rodem z filmów o Harrym Potterze.

Zabore, bo tak brzmi wspomniany użytkownik, wciąż pracuje nad swoim projektem, ale już wiać w jego kwestii wyraźne postępy. Gracz podzielił się zrzutami ekranu na których widać ukończoną chatkę Hagrida, wnętrze Wielkiej Sali, Hogwart z lotu ptaka, a także boisko do Quiddicha. W przyszłości Zabore zamierza poświęcić więcej czasu Zakazanemu Lasowi obok chatki Hadgrida.

Ile czasu dotychczas użytkownik Reddita poświęcił swojemu projektowi? Nie wiadomo, ale jedno jest pewne – musiałby przeznaczyć na niego znacznie więcej czasu, gdyby nie realizował go w trybie debugowania. Jak Zabore powiedział, po prostu nie miał czasu na zbieranie potrzebnych do budowy surowców, a tryb debugowania wykluczył konieczność ich gromadzenia.

W tej chwili zespół z Iron Gate Studios pracuje nad pierwszą dużą aktualizacją do Valheim – aktualizacją Hearth and Home. Ta ma wprowadzić między innymi nowe możliwości w kwestii budowania i wyposażania tworzonych konstrukcji. Mam jednak nadzieję, że kiedyś Valheim otrzyma tryb kreatywny z prawdziwego zdarzenia, niczym Minecraft.

Mod do CS:GO pozwala tworzyć miliony generowanych proceduralnie map

Mod do CS:GO pozwala tworzyć miliony generowanych proceduralnie map

Czegoś takiego miłośnicy Counter-Strike: Global Offensive jeszcze nie widzieli. Internet podbija modyfikacja stworzona przez gracza o pseudonimie OrelStealth, która na podstawie jednej tylko autorskiej mapy Rogue Inferno jest w stanie wygenerować aż 30 milionów unikalnych jej układów. Przypuszczamy, że nawet najwytrwalsi gracze przez całe swoje życie nie poznają każdego z nich.

Mod o nazwie Aim Rogue Inferno to mapa w dużej mierze składająca się z modeli obiektów pochodzących z dobrze znanej fanom CS:GO mapy Inferno. Przed każdą rundą losowany jest tzw. seed (podobnie jak przy generowaniu mapy w Minecrafcie), na podstawie którego program generuje mapę. Naprawdę niezwykle trudno jest trafić dwa razy na ten sam układ pomieszczeń i elementów krajobrazu na mapie.

Przed rozpoczęciem rundy gracz może samodzielnie określić pewne parametry. Jako że jest to mapa typu „aim”, ustalić trzeba stopień trudności, liczbę botów po stronie sojuszniczej oraz przeciwnej, rodzaje broni oraz ilość dostępnej amunicji. Interesujący fakt stanowi to, iż da się również określić czy mapa będzie asymetryczna, półsymetryczna, czy symetryczna. Po ustaleniu zasad zabawy, wystarczy je zatwierdzić.

Mapa nie jest duża i złożona, ale stanowi to pewien atut, bowiem mapy typu aim mają przede wszystkim trenować celność i refleks gracza.

Niezwykły projekt znajdziecie w warsztacie Steam, po przejściu pod ten adres. Bawcie się dobrze i dajcie znać jak Wam się podoba.

Ten mod do Wiedźmina 3 zamienia Geralta z Rivii w Henry’ego Cavilla

Ten mod do Wiedźmina 3 zamienia Geralta z Rivii w Henry’ego Cavilla

Wiedźmin 3 dotychczas otrzymał wiele ciekawych modów, ale chyba żaden nie przyciągnął naszej uwagi tak jak ten, który dopiero co zadebiutował. Mowa o modzie, który zamienił domyślną twarz Geralta w grze na twarz… Henry’ego Cavilla.

Jak widomo, Henry Cavill wciela się w Geralta z Rivii w nadchodzącym serialu Netflixa będącym ekranizacją prozy Sapkowskiego. Oczywiście, początkowo Cavill dla wielu ludzi nie wyglądał zbyt przekonująco w roli tytułowego wiedźmina, i dla niektórych nie wygląda nadal, ale do dziś większość osób zdążyła pogodzić się z tym, że to właśnie on zagra Geralta i go w tej roli zaakceptowała. Wygląda również na to, że w roli wiedźmina zaakceptowali go moderzy.

Wczoraj w serwisie Nexus Mods zadebiutowała modyfikacja, która zastępuje znaną wszystkim twarz Geralta twarzą Henry’ego Cavilla. Cóż, rezultaty wyglądają… osobliwie.

Autorem moda jest użytkownik o nicku Adnan4444. Ten zaznacza, że wygląd podmienionej twarzy może różnić się na poszczególnych maszynach o odmiennych podzespołach. Jest tak dlatego, że jego wersja twarzy Geralta bazuje na znacznie bardziej szczegółowym modelu niż oryginalna.

Adnan4444 w przyszłości zamierza znacznie rozwinąć swojego moda, wzbogacając go o kolejne wersje twarzy Henry’ego Cavilla, zawierające blizny, ubrudzone, i nie tylko. Nie możemy doczekać się tych zmian.

Aby pobrać opisanego przez nas moda, wystarczy że przejdziecie TUTAJ. Jak Wam podoba się jego koncepcja?

Aktualizacja Super Duper Graphics Pack do Minecrafta nie powstanie. Microsoft muszą wyręczyć moderzy

Aktualizacja Super Duper Graphics Pack do Minecrafta nie powstanie. Microsoft muszą wyręczyć moderzy

Dwa lata temu firma Microsoft rozbudziła nadzieje miłośników kultowego Minecrafta obietnicami wyjątkowej aktualizacji. Łatka Super Duper Graphics Pack miała wprowadzić do gry piękną oprawę graficzną – potencjalnie jeszcze lepszą, niż ta, którą potrafią „wyczarować” moderzy. Niestety, projekt został skasowany.

Przedstawiciele Microsoftu zapowiedzieli niezwykłą aktualizację z wielką pompą w trakcie targów E3 2017. Towarzyszył jej naprawdę ciekawy film promocyjny, wyreżyserowany w konwencji musicalu.

Aktualizacja dla Minecrafta miała wprowadzić grafikę w rozdzielczości 4K na Xboksa One X, a na wszystkich platformach, na których dostępna jest produkcja pojawić się miały piękniejsze tekstury, lepsze shadery i wiele innych usprawnień, które upiększałyby grę. Niestety, na przestrzeni kolejnych miesięcy gracze karmieni byli wyłącznie obietnicami oraz informacjami o… kolejnych opóźnieniach.

Ostatecznie Microsoft poinformował właśnie, że ambitna inicjatywa nie dojdzie do skutku, a projekt Super Duper Graphics Pack zostaje skasowany. Gdy podano powody tej decyzji przecieraliśmy oczy ze zdumienia… z resztą przeczytajcie sami:

„Plan stworzenia Super Duper Graphics Pack był niezwykle ambitny. Niestety, aktualizacja okazała się zbyt wymagająca z technicznego punktu widzenia. Wiemy, że wielu z Was będzie zawiedzionych. Niestety, wydajność nowej oprawy graficznej pozostawiała sporo do życzenia. Super Duper Graphics Pack nie powstanie. Będziemy pracować nad kolejnymi ulepszeniami oprawy graficznej i na pewno wyciśniemy z każdej platformy tyle, ile tylko się da.”, informuje Mojang w oficjalnym oświadczeniu.

Jednym słowem: dysponujący olbrzymimi zasobami finansowymi oraz zespołem ekspertów Microsoft nie jest w stanie od 2 lat zrobić tego, co za darmo dodają do gry utalentowani moderzy. Całe szczęście, że grający w Minecrafta mogą liczyć na kreatywność twórców niezależnych, którzy dwoją się i troją, aby czynić Minecrafta jeszcze piękniejszym.

A Wy „kupujecie” tłumaczenia giganta z Redmond?

Labirynt śmierci w Fallout 76 to najlepsze, co spotkało tę grę

Labirynt śmierci w Fallout 76 to najlepsze, co spotkało tę grę

Gracze po raz kolejny wyręczają Bethesdę w serwowaniu społeczności odpowiedniej dawki rozrywki. Pomysłowy posiadacz Fallouta 76 o nicku Vault101manguy zbudował w grze tajemniczy labirynt. Labirynt, za przejście którego czekają rzekomo nagrody.

W poszukiwaniu ucieczki z labiryntu grający radzić sobie muszą nie tylko ze skomplikowanym systemem korytarzy i pułapkami, ale także krwiożerczym potworem. Poczynania śmiałków wewnątrz labiryntu Vault101manguy obserwuje chodząc po dachu konstrukcji i wskazując od czasu do czasu na wyjście. Nagród tak naprawdę nie ma – chodzi wyłącznie o zabawę. Jej pomysłodawca twierdzi, że nikt nie zginął przemierzając korytarze labiryntu.

Vault101manguy opublikował w sieci film, na którym widać graczy walczących rozpaczliwie z systemem fałszywych drzwi i Deathclawem. Wszystko to odbywa się w rytm kojarzonego z Falloutem 76 kawałka Take Me Home, Country Roads.Twórca konstrukcji o nazwie „The Maze” (z ang. „labirynt”) przyznał, że najwięcej problemu sprawiło mu dostosowanie przestrzeni w labiryncie do rozmiarów potwora. Czasochłonne okazało się także znalezienie Deathclawa i oswojenie go. Nakłonienie potwora do pilnowania labiryntu trwało 3 dni.

Twórca konstrukcji o nazwie „The Maze” (z ang. „labirynt”) przyznał, że najwięcej problemu sprawiło mu dostosowanie przestrzeni w labiryncie do rozmiarów potwora. Czasochłonne okazało się także znalezienie Deathclawa i oswojenie go. Nakłonienie potwora do pilnowania labiryntu trwało 3 dni.

Obecnie Fallout 76 w wersji na PC ma średnią ocen w prasie na poziomie 52 punktów na 100 możliwych. Gracze okazali się jeszcze bardziej bezlitośni, oceniając produkcję średnio na 2.5 punktu w 10-punktowej skali. Fallout 76 jest przede wszystkim grą niedopracowaną. Dość powiedzieć, że w dniu premiery nie działały dialogi w polskiej wersji gry i jedynym sposobem na naprawę problemu była zmiana języka w grze na angielski. Była to tylko kropla w morzu bugów i błędów, prześladujących graczy po dziś dzień.

Teraz ray tracing wypróbujecie nawet w Quake’u 2

Teraz ray tracing wypróbujecie nawet w Quake’u 2

No cóż, póki co raczej mało kto może skorzystać z technologii jaką jest tak zwany ray tracing, czyli zaawansowana symulacja świateł i cieni w grach. Nie dość, że jest ona bardzo obciążająca dla komputera, wymaga posiadania kart graficznych z rodziny GeForce RTX i wydajnych pozostałych podzespołów. Wpływa ona bowiem bardzo poważnie na płynność gier, w których została zaimplementowana.

Teraz pojawiła się możliwość przetestowania ray tracingu w przyzwoitych niemalże 60 klatkach na sekundę (w przypadku korzystania z karty graficznej GeForce RTX 2080 Ti) w rozdzielczości 2560 x 1440. Jaki tytuł na to pozwala? Zdziwicie się, bo jest to… Quake 2, za sprawą domorosłych programistów.

Owi domorośli programiści umieścili w portalu GitHub zmodyfikowaną wersję kultowej strzelaniny. Q2VKPT, bo tak brzmi nazwa projektu, posiada 12 tysięcy linijek kodu, które kompletnie zastępują oryginalny kod graficzny tytułu i wprowadzają obsługę zaawansowanej symulacji świateł i cieni.

Q2VKPT wykorzystuje ray tracing w bardzo szerokim zakresie. W tej grze w czasie rzeczywistym dokonywane są przeliczenia prawie wszystkich elementów dotyczących emisji światła. We współczesnych tytułach, prezentujących się dużo lepiej pod względem graficznym, ray tracing wykorzystywany jest tylko w części, ponieważ w przeciwnym razie zbyt mocno obciążałby podzespoły.

Nie ma co, Quake 2 z ray tracingiem prezentuje się naprawdę świetnie. Aż mamy ochotę do niego wrócić. Na szczęście Q2VKPT każdy może uruchomić za darmo. Wystarczy przejść TUTAJ i pobrać odpowiednie pliki.