YouTube wprowadza gry w swojej platformie

 YouTube wprowadza gry w swojej platformie

Po cichym zamknięciu projektu Stadia Google jednak nie rezygnuje z prób wejścia do świata gamingu. YouTube testuje funkcję, która pozwoli użytkownikom grać w gry bezpośrednio na stronie lub aplikacji.

Nowa funkcja o nazwie „Playables” to kolejny krok w kierunku rozbudowy usług oferowanych przez YouTube. Oprócz hostowania wideo, platforma już wcześniej wprowadzała wypożyczanie filmów, YouTube Shorts czy usługi muzyczne.

Zgodnie z raportem opublikowanym przez 9 To 5 Google (https://9to5google.com/2023/09/05/youtube-testing-playables-gaming-effort/) pracownicy YouTube rozpoczęli testowanie tej funkcji już na początku roku. Teraz, po kilku aktualizacjach, funkcja jest dostępna dla wybranych użytkowników, zarówno na komputerach stacjonarnych, jak i urządzeniach mobilnych. Jeśli masz dostęp do tej funkcji, zobaczysz na YouTube sekcję o nazwie „Playables”. Gry będą się pojawiać w kanałach użytkowników, obok innych treści, a także zostaną uwzględnione w historii YouTube, co pozwoli śledzić postępy w grach.

Chociaż konkretne gry dostępne w tej funkcji nie zostały jeszcze oficjalnie ogłoszone, wiadomo, że jednym z tytułów testowanych przez pracowników było Stack Bounce z platformy Google GameSnacks. Niemniej jednak, nie jest pewne, czy ta gra zostanie uwzględniona w ostatecznym wydaniu funkcji, czy też czy inne gry z GameSnacks zostaną dodane.

Niejasne pozostaje też, jak niezależni twórcy gier mogliby dodać swoje produkcje do YouTube.

Aplikacja Epic Games Store w końcu z… wyszukiwarką

Aplikacja Epic Games Store w końcu z… wyszukiwarką

Niedawno, za sprawą jednego z naszych artykułów, mogliście przekonać się, jak bardzo wybrakowany jest Epic Games Store. Spośród ważnych funkcji, które nie trafiły do sklepu, a naszym zdaniem powinny, wymieniliśmy chociażby wyszukiwarkę, profile użytkowników, czy zapisywanie w chmurze. Teraz jedna z nich się w sklepie znalazła.

Jak mogliście wyczytać w tytule, aplikacja Epic Games Store w końcu została wzbogacona o wyszukiwarkę. Nie wiemy jak Wy, ale nam ciężko było wyobrazić sobie, jak miałoby wyglądać korzystanie z niej w przyszłości bez tego elementu, skoro baza gier sklepu miała ciągle rosnąć. Mogłoby się zatem wydawać, że wprowadzenie wyszukiwarki nie jest dużym krokiem, ale w rzeczywistości ma spore znaczenie.

„Zaczęliśmy z trzema grami, a więc nie potrzebowaliśmy wyszukiwarki.”, wyjaśnił na Twitterze Sergey Galyonkin, dyrektor do spraw strategii wydawniczej w Epic Games. „Gdy dodamy więcej gier, dodamy więcej funkcji, w tym strony.”, dodał.

We launched with three games, there was no need to enable search :)— Sergey Galyonkin (@galyonkin) 10 marca 2019

Ciekawe, jakie funkcje pojawią się w Epic Games Store w najbliższej przyszłości. Jedno jest jednak pewne, trzeba ich jeszcze wiele, aby ten sklep mógł zacząć konkurować ze Steamem. Póki co wielu graczy on po prostu irytuje, nie tylko ze względu na swoje braki, ale również przez takie sytuacje, jakiej doświadczono chociażby w przypadku Metro Exodus.