Rainbow Six Siege 2 prawdopodobnie nie powstanie – jedynka jest zbyt dobra
„Rainbow Six Siege” Ubisoftu niezmiennie dowodzi, że wciąż ma wiele do zaoferowania, nawet wchodząc w dziewiąty rok swojej obecności na rynku. Tytuł ten, znany z dynamicznej rozgrywki FPS, ustanowił przebił swój rekord na platformie Steam, osiągając liczbę blisko 202 tys. aktywnych graczy w ciągu jednego weekendu. Tak imponujący wynik osiągnięto dzięki tygodniowemu darmowemu dostępowi do gry oraz znaczącej obniżce ceny do zaledwie 15,98 zł. Ubisoft regularnie organizuje takie promocje, często zbiegające się z premierą nowego sezonu, by przyciągnąć nowych graczy oraz zachęcić do powrotu tych nieaktywnych. Ostatni wzrost popularności gry można przypisać także fenomenowi Twitcha, gdzie Siege zdobyło na nowo uwagę widzów dzięki streamerowi Jynxzi, a jego udział w Rainbow Six Invitational 2024 przyciągnął rekordową liczbę oglądających.
Mimo że „Rainbow Six Siege” miało swoje wzloty i upadki, w tym trudne początki pełne błędów, dziś jest uznawane za jedną z najlepszych strzelanek na rynku, która nie boi się ewoluować i dostosowywać do zmieniających się oczekiwań graczy. Ubisoft zainwestował w ciągłe ulepszenia, balans rozgrywki i wprowadzenie nowych funkcji, co uczyniło Siege tytułem spójnym i konkurencyjnym. Wobec takich osiągnięć i ciągłego wsparcia ze strony deweloperów, plany stworzenia „Siege 2” wydają się być nie na miejscu. Gra, mimo przestarzałej grafiki i silnika, utrzymuje swoją pozycję dzięki unikalnej rozgrywce i ciągłej ewolucji, a obecna promocja jest świetną okazją, by przekonać się o jej walorach za niewielką cenę.