Nareszcie, po niemalże czterech latach, survivalowa gra The Forest opuściła Wczesny Dostęp na platformie Steam. Z tej okazji postanowiliśmy ją dla Was zrecenzować. Czy nam się podobała? Czy można ją uznać za gotowy produkt? Czy warto dodać ją do swojej biblioteki? Przekonajcie się, czytając nasz tekst!
The Forest to gra, która przenosi nas na tajemniczą wyspę i pokazuje, jak mogło wyglądać życie Robinsona Crusoe, a przynajmniej w pewnym stopniu. Wcielamy się w niej w ojca chłopca o imieniu Timmy, który leci razem ze swoim dzieckiem samolotem. Niestety, podczas podróży dochodzi do katastrofy – podniebny pojazd rozbija się na nieznanym lądzie, w samym środku dżungli. Wkrótce po tym zauważamy, że ktoś porywa Timmy’ego, a następnie mdlejemy. Rano budzimy się cali zakrwawieni, a samolot z jakiegoś powodu jest kompletnie pusty. W tym momencie rozpoczynamy walkę o przetrwanie, wyznaczając sobie trzy główne cele – by odnaleźć Timmy’ego, pozostałych pasażerów, a także rozbić obóz.
Początek rozgrywki
Zaraz po przebudzeniu się na wyspie musimy zadbać o podstawowe potrzeby – przede wszystkim coś zjeść. Na szczęście, początkowo możemy skorzystać z tego, co jest dostępne w samolocie. We wraku znajdziemy także podstawowe potrzebne nam narzędzia, chociażby siekierę, która przyda się przy ścinaniu drzew, i nie tylko.
Twórcy gry zadbali o to, aby survival był w niej niemalże tak samo skomplikowany jak w rzeczywistości. Dlatego też szybko musimy zacząć polować na zwierzęta, aby mieć co jeść od momentu, gdy skończą nam się batoniki energetyczne pochodzące z samolotowych walizek. Co więcej, pozyskane mięso musimy odpowiednio przygotowywać, aby nie nabawić się problemów żołądkowych. Tak samo jest w przypadku wody. Jeśli napijemy się jej prosto z jeziora, zamiast przegotować ją w garnku bądź pozyskać deszczówkę, nabawimy się choroby.
Jak wiadomo, aby zapolować na cokolwiek potrzebne nam są odpowiednie narzędzia. Na początku w samolocie znajdziemy wspomnianą siekierę, ale nie nadaje się ona idealnie do wszystkiego. Pierwszą prostą bronią jaką możemy stworzyć jest włócznia. Na nieco późniejszym etapie gry, gdy już pozyskamy odpowiednie materiały, do dyspozycji będziemy mieli także na przykład łuk czy maczugę. Możliwości jest wiele. Co ciekawe, dzięki odpowiednim elementom możemy nasze bronie ulepszać. Warto to robić, albowiem przydadzą się one nie tylko podczas polowania.
Nie można zapominać o budowie schronienia, początkowo tymczasowego, w którym tylko spędzimy no czy dwie. Z czasem będziemy musieli stworzyć bardziej zaawansowane konstrukcje, które pozwolą nam na odparcie nocnych ataków… mutantów.
Życie w dżungli do prostych nie należy
Tak, na wyspie na której się rozbiliśmy nie jesteśmy sami. Zamieszkują ją przypominający zombie mutanci-kanibale, którzy z czasem będą coraz chętniej i coraz liczniej nas atakować. Dlatego też na późniejszym etapie rozgrywki zaleca się budowę palisad czy skomplikowanych pułapek, które zatrzymają wrogów. Możemy również zamieniać liście, skóry pozyskane ze zwierząt i kości pozyskane z kanibali w różnego rodzaju zbroje, które zredukują otrzymywane obrażenia w przypadku bezpośredniego starcia.
Jeśli już zdecydujemy, że jesteśmy na to gotowi, możemy udać się do sieci jaskiń zlokalizowanych pod powierzchnią wyspy. Ostrzegamy jednak – klimat jest w nich naprawdę ciężki. Panująca tam ciemność, rozjaśniana często tylko z pomocą zapalniczki, i dziwaczne dźwięki, które raz na jakiś czas się tam roznoszą, mocno przyspieszają tętno i podnoszą ciśnienie krwi. Ponadto, w jaskiniach napotkamy jeszcze więcej kanibali. Uwierzcie nam, gdy tylko natraficie na choć jednego z nich, zrobi się Wam bardzo, ale to bardzo… gorąco. Niemniej jednak, pod ziemią można znaleźć wiele ciekawych przedmiotów oraz wskazówek związanych z wątkiem fabularnym.
Czasu w lesie nie musimy spędzać samotnie
Niewątpliwie jednym z największych atutów The Forest jest fakt, że gra oprócz trybu dla pojedynczego gracza posiada także tryb do kooperacji. Nie różnią się one od siebie niczym, poza tym, że w tym drugim możemy grać ze znajomymi. To właśnie zabawa z innymi osobami przynosi tu największą frajdę. W jej ramach możemy wspólnie zbierać surowce, eksplorować wyspę, walczyć z mutantami, przeżywać niespodziewane wydarzenia, a także dzielić się pomysłami czy obowiązkami. Co dwie głowy, to nie jedna.
Oczywiście, w obydwu trybach rozgrywki można spędzić długie godziny, ale to tryb wieloosobowy jest w The Forest tym, do którego my wracaliśmy chętniej.
Grafika i dźwięk
Oprawa wizualna w The Forest jest całkiem niezła. Gra nie gwarantuje widoków zapierających dech w piersiach, ale nie można powiedzieć też, że grafika nie jest miła dla oka. Jeśli coś mogłoby wyglądać nieco lepiej, to zdecydowanie postaci, którymi kierujemy. Na pochwałę zasługuje natomiast jakość oświetlenia, które potrafi budować świetny klimat.
Dużo lepiej od tego co możemy podziwiać w The Forest naszymi oczami prezentuje się wszystko to, co możemy usłyszeć. Mowa tu głównie o dźwiękach otoczenia, czyli elementach przyrody, a także tych wydawanych przez wrogów. Nagłe krzyki czy piski, które można usłyszeć podczas rozgrywki, zwłaszcza w nocy, potrafią zjeżyć włos na głowie. W grze nie uświadczymy zbyt dużo samej muzyki, niemniej mamy możliwość odtwarzania różnych utworów ze znajdowanych na wyspie kaset, z pomocą magnetofonu.
The Forest to gra bardzo dobra, ale nie idealna
Jak każda gra, The Forest posiada pewne elementy, które zdecydowanie wymagają dopracowania. Przede wszystkim, naszym zdaniem twórcy powinni poprawić jakość sztucznej inteligencji, która steruje mutantami. Chociaż Ci są niesamowicie przerażający i agresywni, czasem ich zachowanie potrafi po prostu rozśmieszać. Sztuczna inteligencja kierująca zwierzętami również nie powala, zwłaszcza gdy te blokują się na ścianie zbudowanego domu czy innej konstrukcji.
W grze niestety nie brakuje głupich błędów, które psują immersję. Mamy nadzieję, że z czasem one znikną. Przykłady takich błędów to chociażby wystrzeliwanie niektórych walizek w powietrze przy ich otwieraniu czy „teleportowanie się” wrogów.
Czy The Forest warto kupić?
Naszym zdaniem – tak, zwłaszcza jeśli to samo zamierzają zrobić, bądź zrobili Wasi znajomi. Wtedy grę będziecie mogli wypróbować wspólnie. My przy The Forest bawimy się świetnie i zapewne jeszcze przez długi czas będziemy do niego wracać. Jeśli lubicie tytuły survivalowe, a także klimaty horrorów, jest to produkcja w sam raz dla Was.
Obecnie The Forest kosztuje na Steamie 71,99 złotych. Uważamy, że nie jest to wygórowana cena, zwłaszcza biorąc pod uwagę jakość gry. Warto dodać, że chociaż gra otrzymała aktualizację 1.0, prace nad nią nie zakończyły się. Twórcy już tworzą dla niej kolejne patche, co oznacza, że w przyszłości powinna stać się ona jeszcze lepsza.