Zagrałam w GTA V po 12 latach. Zostałam zaskoczona

Zagrałam w GTA V po 12 latach. Zostałam zaskoczona

Grand Theft Auto V zadebiutowało dokładnie 17 września 2013 roku, a to oznacza… tak, że ma blisko 12 lat. Oczywiście posiadacze pecetów mogą cieszyć się tą grą dopiero od 2015 roku, ale mniejsza o to. Ważniejsze jest to, że nadal nie możemy grać w GTA VI! Oczywiście, premiera tej produkcji jest już jednak dosyć blisko. W związku z tym postanowiłam ostatnio odświeżyć sobie wydarzenia z GTA V, sięgając po tę grę na nowo. Nie spodziewałam się, że będzie mi się w nią grać tak dobrze. 

Spis treści

GTA 5 w wersji… Enhanced

Okej, na wstępie zaznaczę jedno. Ten tekst poświęcony jest singleplayerowej części GTA V. Nie grałam w GTA Online i nie zamierzam, a dlatego powstrzymam się od jego oceny. Ważny jest też fakt, że odnoszę się tu do GTA 5 w wersji Enhanced. Ta wersja została wydana na PC stosunkowo niedawno, bo w marcu bieżącego roku. Dotychczasowe wydanie, znane dziś pod nazwą Legacy, wciąż jest dostępne na Steam, ale każdy, kto już je posiadał, otrzymał GTA V Enhanced za darmo.

Co wprowadziło GTA V Enhanced? To wersja ulepszona z myślą o konsolach nowej generacji. Wprowadza poprawioną grafikę, dźwięk przestrzenny, szybsze wczytywanie dzięki rozwiązaniu Direct Storage, a także obsługę dla takich technologii jak DLSS i Ray Tracing.

Nowa gra, nowa maszyna, nowe wrażenia

Po raz ostatni w GTA V, to dziś znane jako GTA V Legacy, grałam w 2019 roku. To na tyle dawno, że dziś po prostu nie pamiętam jak dokładnie prezentowała się grafika tej gry. Pamiętam tylko, że wyglądała dobrze, nawet nie przy najwyższych ustawieniach graficznych – bo najmocniejszego komputera to ja nie miałam.

Na szczęście mój dzisiejszy komputer to naprawdę porządna maszyna, zwłaszcza że mój narzeczony ostatnio go ulepszył. Na pokładzie mam RTXa 5080, procesor Intel Core Ultra 7 265K i 32 GB pamięci RAM DDR5. Dlatego po pierwszym uruchomieniu GTA V Enhanced bez jakichkolwiek obaw wymaksowałam ustawienia graficzne gry. Jakość grafiki ustawiłam na Ultra, włączyłam Ray Tracing i DLAA. Potem rozpoczęłam nową rozgrywkę.

Te kilka lat temu nie udało mi się GTA V ukończyć (zauważyłam, że z grami Rockstara mam tak często). Jako że jednak nie pamiętałam, gdzie dokładnie skończyłam zabawę, a poza tym nie wiedziałam, czy zapisy z pierwotnej wersji gry da się przenieść, postanowiłam poznać fabułę tej odsłony serii od nowa.

Pierwsze zaskoczenia i zachwyty (ale upływ lat widać)

Już w pierwszych minutach rozgrywki zaskoczyło mnie to, jak świetnie GTA V Enhanced wygląda. Jasne, pewne tekstury, wyglądające na dość stare, rzuciły mi się w oczy, ale można by pomyśleć, że ta gra miała premierę dopiero co. Odświeżenie grafiki naprawdę dało radę. Na mój pozytywny odbiór gry wpłynęły zwłaszcza odbicia i oświetlenie, które dzięki Ray Tracingowi nadały światu gry większego realizmu.

Oczywiście, prolog do GTA V rozgrywa się w bardzo ograniczonym obszarze, a więc dopiero to, co dzieje się po nim, daje pełniejszy obraz na temat nie tylko oprawy graficznej, ale również optymalizacji gry. Główna część fabuły ma bowiem miejsce w otwartym świecie miasta Los Santos i jego okolic. Mam jednak dobre wieści. W Los Santos grafika wypada jeszcze lepiej, zwłaszcza nocą i po deszczu, kiedy okolicę rozświetlają neony, których światło odbija się od ulicznych kałuż.

W GTA 5 Enhanced urzekły mnie widoki zastane nie tylko w środku miasta, ale też o zachodzie słońca na okolicznych wzgórzach, o każdej porze dnia na plaży, a także nocą na pustyni Grand Senora. Co ważne, w grze nie doświadczyłam problemu z doczytywaniem się tekstur, nawet przy bardzo szybkich pościgach.

Ale czy jest coś, po czym można poznać, że GTA V Enhanced to tylko odświeżona wersja 12-letniej gry? Wspomniane już niektóre tekstury, a także to, jak w grze wygląda… zwykła trawa. To w dużej mierze kolejna dwuwymiarowa tekstura, miejscami dziwnie porozciągana i dość ubogo wzbogacona trójwymiarowymi dodatkami innymi niż krzewy, a przynajmniej zbyt ubogo jak na dzisiejsze standardy.

Podobno w nowej wersji gry nie działa też większość modów. Mnie to jednak nie przeszkadza, bo nie czuję, bym kiedykolwiek miała z nich korzystać.

Rozgrywka nadal daje frajdę

Po tych wszystkich latach pozytywne wrażenie wywarła na mnie nie tylko grafika GTA V Enhanced, ale również struktura rozgrywki. Cutscenki nie są nudne i po prostu chce się ich słuchać. Zadania są dość zróżnicowane, nawet te poboczne, a rozgrywka nie jest na tyle trudna, by zniechęcała (choć latanie w GTA będę przeklinać zawsze). Świetny feeling dają też mechaniki gry, czy to podczas jazdy wszelakimi pojazdami, czy podczas strzelania bronią.

Dotychczas GTA V Enhanced ukończyłam w 30 procentach i kto wie, być może tym razem zdołam tę część serii faktycznie przejść. Trzymajcie kciuki!

Czekając na GTA VI…

To, jak ponadczasowe jest GTA 5, zwłaszcza po odświeżeniu grafiki gry, daje mi nadzieję na to, że warto było czekać na GTA VI tak długo. Już nie mogę doczekać się momentu, w którym zobaczę Vice City na konsoli nowej generacji (albo na pececie, ale to zapewne kilka lat później ). Jestem bowiem przekonana, że oprawa graficzna w nowej grze będzie prezentować się jeszcze lepiej, o niebo lepiej.

Oczywiście grafika to jednak nie wszystko, dlatego liczę na to, że GTA VI zaoferuje ciekawą fabułę, satysfakcjonujące zadania do wykonania, a przede wszystkim – że będzie świetnie zoptymalizowane i pozbawione problemów technicznych.

Jak zarabiać pieniądze w GTA V? Poradnik

Jak zarabiać pieniądze w GTA V? Poradnik

Pewnie jak wielu innych graczy niedawno odebraliście w Epic Games Store darmowe Grand Theft Auto V, a teraz szukacie porad na temat wielu aspektów zabawy w tym słynnym sandboksie. Cóż, dobrze trafiliście, ponieważ postanowiliśmy przygotować dla Was artykuł poświęcony jednemu z tych aspektów. Z naszego tekstu dowiecie się, w jaki sposób zarabiać w produkcji Rockstara pieniądze.

Nie da się ukryć, że na początku rozgrywki Wasze konto w GTA V będzie świeciło pustkami. Niemniej, szybko pojawi się wiele okazji i sposobów na napełnianie go dolarami. Jakie to okazje i sposoby? Najlepsze z nich opisaliśmy poniżej.

Skoki

Skoki to jedna z pierwszych okazji w trybie fabularnym, która pozwala na zdobywanie pokaźnych sum pieniędzy. Podczas pierwszej, w której udział wezmą Michael i Franklin, każda z postaci otrzyma po około 750 tysięcy dolarów, a z kolejnych zyski będą z reguły jeszcze większe. Należy jednak pamiętać, że to, jaki zespół wybierzemy do realizacji napadu, zawsze ma wpływ na podział zdobytego łupu, a także przebieg samego skoku. Decydując się na członków o gorszych umiejętnościach możecie zagwarantować sobie większą działkę, ale także wywołać podczas misji nieprzewidziane konsekwencje.

Kupowanie nieruchomości

Rzecz jasna, aby móc zarobić na nieruchomościach, najpierw trzeba zdobyć pieniądze z innych źródeł. Niemniej warto po tę metodę sięgnąć. W grze można kupić naprawdę mnóstwo małych i większych biznesów, które będą gwarantować Wam tygodniowy przychód – od sklepów z marihuaną, przez apteki, po kina. Co ważne, kupowanie takich miejsc daje dostęp do specjalnych dodatkowych (i niejednokrotnie naprawdę zabawnych) misji związanych z posiadanymi nieruchomościami.

Inwestowanie na giełdzie

Inwestowanie ciężko zarobionych pieniędzy w giełdę to kolejny świetny sposób na powiększanie majątku. Niemniej, pewnie jak wiele innych osób wcale nie jesteście ekspertami ds. inwestycji i zastanawiacie się, jak w ogóle inwestować, by rzeczywiście ujrzeć zyski. Cóż, w GTA V jest to dużo prostsze niż w prawdziwym życiu. To przede wszystkim dlatego, że przed dokonaniem inwestycji grę można zapisać, a jeśli inwestycja okaże się nietrafna, wrócić do odpowiedniego zapisu. Po dokonanej inwestycji wystarczy pojechać do jednego ze swoich domów, a następnie odpocząć bez zapisywania rozgrywki (lub poczekać około 45 sekund) i sprawdzić swoje portfolio, by zobaczyć, czy odnotowaliśmy zysk. Potem należy regularnie zerkać portfolio, sprawdzając czy cena akcji wciąż rośnie. Gdy ta osiągnie swój szczyt, będzie to dobry moment do sprzedaży. Rzecz jasna, im więcej zainwestujecie, tym więcej będziecie mogli zarobić.

Misje Lestera

Lester, czyli jedna z postaci, którą spotkacie (lub już spotkaliście w GTA V) będzie oferował Wam jedne z bardziej dochodowych misji w GTA V. W ramach tych misji będziecie musieli najzwyczajniej w świecie eliminować wyznaczane przez niego cele – od CEO firm po polityków. Można zarobić na nich bardzo dużo nie tylko ze względu na oferowane nagrody, ale także na to, jak poszczególne zadania będą wpływać na stan giełdy. Warto mieć to na uwadze i odpowiednio inwestować.

Wyzwania VIP-a

Wyzwania VIP-a to specjalne zadania, dostęp do których otrzymacie, gdy tylko w GTA V jako VIP lub CEO założycie własną organizację (korzystając z opcji SecuroServ w menu interakcji). Aby zostać CEO musicie najpierw kupić biuro od Dynasty 8 Executive (przechodząc w telefonie do sekcji reklam sponsorowanych), na co wydacie przynajmniej 1 000 000 dolarów. Aby zarejestrować się jako VIP wystarczy z kolei, że będziecie posiadać na swoim koncie 50 tysięcy dolarów. Dzięki tym wyzwaniom VIP-a, które potem będziecie mogli robić, pewnie nie zarobicie tyle co z pomocą powyższych sposobów, ale zdecydowanie urozmaicicie sobie nimi zabawę.

Jakie są Wasze ulubione sposoby zarabiania pieniędzy w Grand Theft Auto V? A może znacie jeszcze lepsze metody, niż te, które wymieniliśmy i opisaliśmy. Koniecznie podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach.

Sprzedano już ponad 95 milionów egzemplarzy GTA V

Sprzedano już ponad 95 milionów egzemplarzy GTA V

Od momentu swojej premiery, która nastąpiła w 2013 roku, gra Grand Theft Auto V została sprzedana w ponad 95 milionach kopii. Jej wydawca, firma Take-Two Interactive, ogłosiła to w ramach swojej konferencji poświęconej raportowi finansowemu za czwarty kwartał roku fiskalnego 2017 (pierwszy kwartał obecnego roku kalendarzowego).

Można mieć niemal stuprocentową pewność, że GTA V nadal cieszy się sporą popularnością dzięki aktywnej społeczności moderskiej. Dzięki ogromnej liczbie pomysłowych modów gra nie dość że przyciąga nowych graczy, to zatrzymuje tych starych. Oczywiście, nie można zapominać o ciągłym wkładzie deweloperów, którzy nadal dodają do tytułu nowe, darmowe treści.

W sumie, w ciągu samego czwartego kwartału roku fiskalnego 2017, sprzedano 5 milionów egzemplarzy GTA V. Dlatego spokojnie można założyć, że jest w tym roku liczba sprzedanych kopii osiągnie 100 milionów.

Dzięki konferencji dowiedzieliśmy się również, że pierwszy kwartał tego roku kalendarzowego był tym najlepszym w historii GTA Online. No cóż, studiu Rockstar Games możemy tylko pogratulować. Mamy nadzieję, że Red Dead Redemption 2 odniesie taki sam sukces.

GTA V zadebiutowało na PlayStation 3 i Xboxach 360 17 września 2013 roku, PlayStation 4 i Xboxach One 18 listopada 2014 roku, a na komputerach osobistych 14 kwietnia 2015 roku.