Najlepsze odsłony serii Total War

Najlepsze odsłony serii Total War

Nie ma chyba fana strategii, czy nawet po prostu gracza, który nie miał do czynienia z serią Total War (albo chociaż o niej nie słyszał). Cykl ten doczekał się aż 16 odsłon, a kolejne przed nami. Według plotek, możemy nawet doczekać się gry osadzonej w czasach I wojny światowej… No, ale nie o tym ma traktować ten tekst.

Dziś chcemy po prostu polecić Wam pięć najlepszych – naszym zdaniem – części cyklu Total War. Każdy z pewnością znajdzie tutaj choć jedną dobrą propozycję dla siebie.

Spis treści

Total War: Attila

Niektórzy zapytają pewnie, dlaczego nie ma tutaj Total War: Rome 2, tylko właśnie Attila. Otóż, do pełni świetności rzymskiej odsłonie potrzeba jednak fanowskich modyfikacji. Attila natomiast to fantastyczna i wymagająca strategia bez żadnych dodatków – oficjalnych czy nieoficjalnych.

Jedyną wadą gry jest optymalizacja, choć w 2024 roku nie stanowi już większego problemu i powinna zadziałać na większości konfiguracji sprzętowych. W zamian otrzymujemy jednak najlepszą fizykę jednostek podczas bitew i imponujące bitwy o wioski czy miasta.

Attila rozgrywa się w okresie upadku Cesarstwa Rzymskiego. Kierowanie wschodnim lub zachodnim cesarstwem to fantastyczne doświadczenie, niezwykle trudne. Z kolei obejmowanie kontroli nad Hunami czy plemionami germańskimi to już zupełnie inna bajka. Dzięki temu gra jest naprawdę różnorodna.

Total War: Warhammer 2

W zasadzie można tu także polecić Warhammera 3, jednak – przynajmniej naszym zdaniem – druga część w wersji podstawowej oferuje najciekawszy zestaw frakcji do wyboru. Gra szczurzymi Skavenami to zupełnie inna rozgrywka niż kierowanie, przykładowo, armiami Wysokich Elfów.

Druga część trylogii wprowadziła też naprawdę angażującą kampanię, w której ostateczny cel związany jest z powstrzymaniem lub wykorzystaniem potężnego Wiru Magii. W przeciwieństwie do oryginału, od razu czuć, że tryb fabularny zaprojektowano po prostu lepiej.

Jeśli nigdy jeszcze nie próbowaliście tej wyjątkowej serii, czy raczej pod-serii Total War, to Warhammer 2 jest idealnym punktem wejścia. Później możecie dokupić pozostałe części, lub tylko pojedyncze, najciekawsze waszym zdaniem frakcje.

Total War: Shogun 2

Choć Shogun 2 obchodziło w tym roku 13 urodziny, to wciąż strategia warta polecenia. Oferuje świetną kampanię i jest jedną z najbardziej dopracowanych, bezbłędnych gier w historii serii Total War.

Dziś łatwo kupić zestaw z dodatkami w bardzo atrakcyjnej cenie. Rozszerzenia – Rise of the Samurai oraz Fall of the Samurai – są też jednymi z najlepszych dodatków, jakich doczekały się strategie od Creative Assembly. Oferują angażujące wyzwania i ciekawe, nowe rodzaje jednostek.

Klimat też robi swoje. Bitwy japońskich wojowników wyglądają świetnie, a deweloperzy zadbali także o najwyższej jakości oprawę audio pojedynków i starć lądowych oraz tych na toczonych na morzu.

Total War: Napoleon

W 2008 roku ukazało się Total War: Empire, lecz do dziś budzi raczej mieszane odczucia. Zaledwie rok później na rynek trafiło Total War: Napoleon. Tą grą twórcy udowodnili, że czasem mniejsza skala to lepszy wybór.

Skupienie się tylko na europejskich frontach wojen napoleońskich okazało się strzałem w dziesiątkę. Do tego gra pozbawiona była wielu problemów technicznych, z którym borykało się Empire.

W Napoleonie dopracowano też mechanizm bitew czy wykorzystania artylerii. Zrealizowano to wszystko na tyle dobrze, że to właśnie na bazie tej gry powstała imponująca fanowska modyfikacja przenosząca akcję do okresu I wojny światowej.

Total War: Three Kingdoms

Shogun 2 to nie jedyny Total War z akcją osadzoną w Azji. Three Kingdoms początkowo budziło kontrowersje, choćby wprowadzeniem bohaterów, czyli silnych dowódców i wojowników, ale ostatecznie ta odsłona cyklu jest dziś uznawana za jedną z lepszych i bardziej dopracowanych.

W trybie kampanii wprowadzono ciekawe nowości, jak choćby system korupcji, którą musimy zwalczać. Ponadto Three Kingdoms oferuje najlepszy i najbardziej dopracowany system dyplomacji.

Mamy też dobrą różnorodność jednostek, lepszą niż we wspomnianym Shogunie. Same bitwy są też idealne pod kątem tempa i dynamiki. Granie w tę odsłonę cyklu to po prostu sama przyjemność.

Oczywiście można też polecić klasyka, takiego jak Medieval 2, lecz gra jest już dziś po prostu trochę zbyt przestarzała pod różnymi względami. Tak czy inaczej, powyższe zestawienie jest wystarczająco różnorodne. Grajcie w Total War, bo warto.

Need for Speed – 5 najlepszych odsłon serii

Need for Speed – 5 najlepszych odsłon serii

Marka Need for Speed obchodzi w tym roku (konkretnie w grudniu) swoje trzydzieste urodziny. Tak jest – pierwsza część zadebiutowała w 1994 roku. Doczekała się aż dwudziestu pięciu głównych odsłon, nie licząc mniejszych spin-offów czy portów.

To dobra okazja, by wspomnieć – i przy okazji polecić – pięć najlepszych części cyklu.

Spis treści

Need for Speed: Porsche Unleashed

Ta wydana w 2000 roku odsłona cyklu do dziś pozostaje jedną z najbardziej wyjątkowych. Przede wszystkim dlatego, że żadna inna część serii NFS nie była w całości poświęcona tylko i wyłącznie jednej marce samochodów.

Takie podejście okazało się strzałem w dziesiątkę. Gama modeli Porsche z wielu dekad jest na tyle duża i różnorodna, że brak maszyn od innych producentów absolutnie tu nie przeszkadzał.

Świetnie dobrano także dostępne trasy. Ścigamy się w różnych regionach Europy, choćby w Pirenejach, po Lazurowym Wybrzeżu czy na niemieckich autostradach.

Need for Speed: Most Wanted (2005)

Most Wanted to jedna z najbardziej cenionych części Need For Speed. Doczekała się nawet duchowego spadkobiercy o takim samym tytule – został on wydany w 2012 roku, lecz nie był tak dobry, jak oryginał.

Gra oferuje przede wszystkim świetny klimat dzięki fabule i prowadzeniu narracji niczym z filmów Szybcy i Wściekli. Do tego naprawdę doskonale zrealizowano tutaj pościgi. Ucieczki przed policją skutecznie podnoszą poziom adrenaliny.

Twórcy zadbali także o fantastyczny system sterowania i mechanizmy związane z modelem jazdy. Prowadzenie samochodów jest niezwykle przyjemne, a przecież to właśnie jest najważniejsze w grach wyścigowych.

NFS: Shift 2 Unleashed

Shift to podseria cyklu Need for Speed, którą EA chciało lekko zahaczyć o gatunek tak zwanych arcade-simów – gier wyścigowych oferujących nieco symulacyjne doznania, jak z serii typu Forza Motorsport czy nawet Gran Turismo.

Pierwsza część była niezła, ale to właśnie Shift 2 Unleashed zaoferowało naprawdę idealne wyścigowe doświadczenia. Twórcy połączyli tradycyjne, sportowe zawody wyścigowe z klimatem iście filmowym.

Szczególne wrażenie robi świetnie zrealizowany widok z kokpitu auta, który sprawia, że czujemy się, jakbyśmy faktycznie obserwowali tor oczami kierowcy. To NFS inny niż wszystkie – i dlatego wart uwagi.

Need for Speed: Hot Pursuit

Czysta adrenalina, ogromna prędkość i frajda ze zręcznościowego modelu jazdy przywodzącego na myśl cykl Burnout – to właśnie Hot Pursuit w skrócie. Doskonały, arcade’owy racer.

Nie bez powodu ta część serii oferuje tego typu wrażenia. Za grę odpowiada studio Criterion, czyli twórcy wspomnianego Burnouta. Czuć to w świetnym modelu jazdy, przez który trudno jest odłożyć kontroler.

Całość skupia się też w stu procentach na pościgach – w końcu tytuł zobowiązuje. Pędzimy po liniowych trasach, z ruchem ulicznym, uciekając przed policją. Możemy też wcielić się w przedstawicieli stróżów prawa i brać udział w gonitwie za piratem drogowym.

Need for Speed: Underground 2

Pierwszy Underground do dziś wspominany jest przez wielu graczy jako najlepszy Need for Speed, ale to druga część dopracowała i rozbudowała założenia oryginału – oferując jeszcze lepsze doznania.

Klimat nielegalnych wyścigów połączono tutaj ze strukturą otwartego świata – po raz pierwszy w cyklu. Miasto dostępne w grze nie jest jednak zbyt duże, więc nigdy nie czujemy się przytłoczeni rozmiarami mapy, jak to bywa czasem w grach typu Forza Horizon.

Fantastyczna atmosfera, doskonały model prowadzenia aut i świetna, rozbudowana customizacja samochodów. To wszystko sprawia, że właśnie NFS: Underground 2 jest dla tylu fanów serii tą najlepszą odsłoną.

Recenzja Warhammer 40,000: Space Marine 2. Sequel bezpieczny, ale świetny

Recenzja Warhammer 40,000: Space Marine 2. Sequel bezpieczny, ale świetny

Wydany trzynaście lat temu Space Marine w końcu doczekał się sequela. Druga część serii debiutuje 6 września na PC oraz konsolach PS5 i Xbox Series. Kontynuacja jest wierna oryginałowi i nie proponuje żadnych zaskakujących nowości, ale najważniejsze, że jest po prostu świetną grą akcji.

Główny bohater to ponownie Titus. Kosmiczny marine po wydarzeniach z pierwszej części odbył już pokutę i zostaje skierowany do walki z siłami Tyranidów. Krwiożerczy kosmici – wzorowani częściowo na ksenomorfach, częściowo na dinozaurach – przeprowadzają inwazję na jedną z planet należących do Imperium. Trzeba ich za wszelką cenę powstrzymać.

Fabuła nie jest wybitna i stanowi bardziej pretekst do kolejnych walk i odwiedzania nowych lokacji. Jest też jednak jak najbardziej wystarczająca i zadowalająca, jeśli chodzi o typ gry, z jakim mamy do czynienia. Mamy tu jeden ciekawy zwrot akcji, a na dodatek fani uniwersum Warhammera 40,000 z pewnością ucieszą się z różnych subtelnych odniesień, czy nawet pewnego teasowania możliwej fabuły w kolejnej części.

Struktura misji jest niemal identyczna, jak w pierwszym Space Marine. Trafiamy na miejsce akcji i idziemy do celu – po drodze walcząc z przeciwnikami. Czasem trzeba uruchomić jakiś generator, czasem bronić czegoś przed obcymi, czasem pobrać kluczowe dane z terminala. To gra, w której nie chodzi o różnorodność zadań, a o jak najczęstsze potyczki.

Starcia z wrogami są szalenie satysfakcjonujące, brutalne i emocjonujące. W walce używamy broni palnej – może to być karabin, broń plazmowa, pistolety – oraz mieczy czy wielkiego młota. Łączenie strzelania i walki w zwarciu to norma. Trudno zresztą jednak tego uniknąć, gdy hordy wrogów często nas otaczają.

Prujemy więc do zbliżających się grup kosmitów ołowiem, by po chwili zacząć szatkować bestie mieczem łańcuchowym. Wykonujemy też efektowne finishery, by odzyskiwać pancerz. Nowość to możliwość parowania niektórych wrogich ataków, co pozwala potem czasem wykonać specjalny, mocniejszy strzał w głowę odrzuconego w taki sposób przeciwnika.

Frajda płynąca z walki wynika w dużej mierze z tego, jak starcia wyglądają. Rozpadający się na kawałki kosmici, mnóstwo efektów dookoła nas, widoczne nawet daleko w tle inne bitwy toczone przez siły Gwardii Imperialnej z najeźdźcami – Space Marine 2 jest po prostu… epickie.

Ukończenie kampanii fabularnej to kwestia ośmiu czy dziewięciu godzin, ale twórcy przygotowali też sześć misji do trybu kooperacji, które wydłużają czas rozgrywki o jakieś trzy godziny. Dodatkowe zadania wykonamy nawet bez znajomych, bo w boju mogą towarzyszyć nam po prostu komputerowi towarzysze. Misje z trybu co-opowego są ściśle powiązane z fabułą głównego trybu, co jest z pewnością fajnym rozwiązaniem.

Jakby tego było mało, deweloperzy przygotowali też tryb potyczek PvP, pozwalający walczyć z innymi graczami. Przed premierą nie mogliśmy dokładnie przetestować tego elementu multiplayerowego, lecz nawet bez niego zawartość dostępna w Space Marine 2 robi wrażenie. Gra z pewnością wypada celująco, jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości i oferowanego contentu.

Oprawa graficzna stoi na wysokim poziomie. Przyczepić można się tylko do niezbyt dobrze wyglądających momentami rozbryzgów krwi Tyranidów, ale jest to jednak drobnostka. Ogromne wrażenie robią nieraz lokacje – potężne imperialne budynki, wnętrze bazy odwiedzanej między misjami, wszystko to pomaga budować świetny klimat uniwersum kosmicznego Warhammera.

Space Marine 2 to gra prosta i nieprzekombinowana. Nie udaje czegoś, czym nie jest. To po prostu czysta, brutalna akcja w interesującym świecie. Jeśli tęsknicie za niczym nieskrępowaną, ekscytującą sieczką – to zdecydowanie pozycja warta uwagi.

Wykorzystanie technologii NVIDIA w nowych laptopach Lenovo LOQ i Legion 5: Moc, wydajność i innowacja dla graczy i twórców

Wykorzystanie technologii NVIDIA w nowych laptopach Lenovo LOQ i Legion 5: Moc, wydajność i innowacja dla graczy i twórców

Technologie NVIDIA mają kluczowy wpływ na wydajność nowoczesnych laptopów, czyniąc je niezbędnym narzędziem zarówno dla graczy, jak i profesjonalistów. Dziś technologia pełni istotną rolę w edukacji i rozrywce, zatem wybór odpowiedniego sprzętu komputerowego jest naprawdę istotny. Laptopy Lenovo LOQ oraz Legion 5, wyposażone w najnowsze technologie NVIDIA, zapewniają użytkownikom niezwykłe doświadczenia i wyjątkową moc obliczeniową, niezależnie od tego, czy są oni studentami, graczami, czy zawodowymi twórcami.

Lenovo LOQ: Idealny wybór na powrót do szkoły

Lenovo LOQ to laptop zaprojektowany z myślą o studentach i uczniach, którzy potrzebują niezawodnego narzędzia do nauki, a jednocześnie chcą cieszyć się wysoką jakością rozrywki w wolnym czasie. Sercem tego modelu jest procesor AMD Ryzen™ 7 7435HS, który w połączeniu z kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX™ 4050 oferuje wyjątkową wydajność zarówno w codziennych zadaniach, jak i w grach czy projektowaniu.

Technologia NVIDIA GeForce RTX™ 4050 zapewnia wsparcie dla Ray Tracingu, DLSS, a także innowacyjnych funkcji AI, które umożliwiają tworzenie realistycznych grafik, płynne renderowanie i efektywniejsze zarządzanie złożonymi projektami. Dzięki temu Lenovo LOQ staje się idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy łączą naukę z pasją do gier i kreatywności.

Ekran FHD o odświeżaniu 144Hz i wsparciu dla G-SYNC® gwarantuje płynność i ostrość obrazu, co jest niezwykle istotne zarówno podczas intensywnych sesji gamingowych, jak i przy pracy nad projektami graficznymi. To wszystko sprawia, że Lenovo LOQ jest laptopem, który pozwala na więcej – więcej nauki, więcej zabawy i więcej możliwości twórczych.

Polecamy – https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/laptopy-i-ultrabooki/laptopy/laptop-lenovo-loq-15arp9-15-6-ips-144hz-r7-7435hs-24gb-ram-512gb-ssd-geforce-rtx4050-windows-11-home

Lenovo Legion 5: Potęga dla profesjonalistów i graczy

Lenovo Legion 5 to z kolei propozycja dla tych, którzy potrzebują jeszcze większej mocy obliczeniowej i zaawansowanych funkcji. Ten laptop jest wyposażony w procesor Intel® Core™ i5-13450HX oraz kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX™ 4060, co czyni go doskonałym wyborem dla twórców treści, projektantów oraz zaawansowanych graczy.

NVIDIA GeForce RTX™ 4060 z 8 GB pamięci GDDR6 oferuje wsparcie dla NVIDIA Studio, dzięki czemu Legion 5 jest idealnym narzędziem dla profesjonalistów zajmujących się grafiką, edycją wideo czy animacją. Technologia RTX AI przyspiesza procesy twórcze, pozwalając na szybkie renderowanie i płynne działanie nawet najbardziej wymagających aplikacji, takich jak Adobe Creative Cloud, Blender czy AutoCAD.

Legion 5 jest wyposażony w 16-calowy wyświetlacz WQXGA o rozdzielczości 2560×1600, który wspiera technologie Dolby Vision® oraz G-SYNC®. Teraz użytkownicy mogą cieszyć się nie tylko wyjątkową jakością obrazu, ale także ochroną wzroku dzięki technologii Low Blue Light. To idealne narzędzie zarówno do pracy, jak i do rozrywki, umożliwiające granie w najwyższej jakości, a także pracę nad profesjonalnymi projektami.

Polecamy – https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/laptopy-i-ultrabooki/laptopy/laptop-lenovo-legion-5-16irx9-16-ips-165hz-i5-13450hx-16gb-ram-512gb-ssd-geforce-rtx4060-windows-11-home

 NVIDIA sercem innowacji w Lenovo LOQ i Legion 5

Technologia NVIDIA w laptopach Lenovo LOQ i Legion 5 otwiera nowe możliwości dla użytkowników. Ray Tracing zapewnia realistyczne oświetlenie i cienie w grach, co znacząco podnosi jakość wizualną rozgrywki. DLSS (Deep Learning Super Sampling) umożliwia wyższą wydajność w grach, co jest kluczowe dla płynnej i przyjemnej rozgrywki, zwłaszcza w wymagających tytułach.

Dla twórców NVIDIA Studio to pakiet narzędzi, który przyspiesza i optymalizuje procesy twórcze, pozwalając na realizację nawet najbardziej wymagających projektów bez kompromisów. Niezależnie od tego, czy tworzysz grafikę 3D, edytujesz wideo w rozdzielczości 4K, czy projektujesz wirtualne światy, laptopy Lenovo wyposażone w technologię NVIDIA są gotowe, aby sprostać Twoim wymaganiom.

Lenovo LOQ i Legion 5 to laptopy, które doskonale wpisują się w potrzeby współczesnych użytkowników. Dzięki integracji zaawansowanych technologii NVIDIA, oferują one nie tylko wyjątkową wydajność i niezawodność, ale także innowacyjne funkcje, które usprawniają pracę i zwiększają przyjemność z rozrywki. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, graczem, czy profesjonalnym twórcą, te laptopy zapewnią Ci wszystko, czego potrzebujesz, aby osiągnąć sukces i rozwijać swoje pasje.

Komputery Lenovo Legion Tower: idealne rozwiązanie dla Twojego gamingowego stanowiska

Komputery Lenovo Legion Tower: idealne rozwiązanie dla Twojego gamingowego stanowiska

Lenovo Legion Tower to seria komputerów stacjonarnych, które łączą w sobie najwyższą wydajność i nowoczesny design, tworząc doskonałą podstawę dla każdego stanowiska gamingowego. Komputery z tej linii są projektowane z myślą o najbardziej wymagających graczach, którzy potrzebują niezawodnego sprzętu do obsługi najnowszych gier. Dzięki zaawansowanym komponentom, takim jak procesory Intel® Core™ 14. generacji oraz karty graficzne NVIDIA® GeForce RTX™ serii 40, każdy model Legion Tower jest w stanie sprostać nawet najbardziej intensywnym wymaganiom współczesnych gier.

Każdy komputer z serii Legion Tower został stworzony z myślą o graczach, oferując najnowsze technologie i udoskonalenia, takie jak ultraszybka pamięć DDR5 czy zaawansowane systemy chłodzenia, które zapewniają stabilną pracę nawet podczas długich sesji gamingowych. Nowoczesny design z opcjonalnym szklanym panelem bocznym, eksponującym podświetlone wnętrze, sprawia, że Legion Tower nie tylko działa, ale również wygląda imponująco.

Aby w pełni wykorzystać potencjał urządzeń Legion Tower, Lenovo oferuje szeroką gamę akcesoriów, które umożliwiają stworzenie kompletnego, profesjonalnego stanowiska gamingowego. Każdy element został zaprojektowany z myślą o tym, aby zapewnić graczom przewagę nad konkurencją i umożliwić osiąganie łatwych zwycięstw.

Monitor Lenovo Legion Y27h-30

Widok całego pola bitwy to przewaga, której nie można przecenić. Legion Y27h-30 to 27-calowy monitor z cienkimi ramkami NearEdgeless, który oferuje ostry obraz i płynne ruchy, zapewniając pełne zanurzenie w grze.

Klawiatura gamingowa Lenovo Legion K310 RGB

Pełna kontrola nad grą zaczyna się od klawiatury. Legion K310 RGB to klawiatura gamingowa wyposażona w pełnowymiarowy układ klawiszy, programowalne klawisze i 24-klawiszową membranę typu rollover, która zapewnia niezawodność podczas najbardziej intensywnych rozgrywek. Dzięki podświetleniu RGB możesz dostosować wygląd klawiatury do swojego stylu.

 Mysz gamingowa Lenovo Legion M300s RGB

W grach precyzja jest kluczem do sukcesu. Legion M300s RGB to mysz gamingowa, która łączy w sobie precyzję i wszechstronność, a wszystko to zamknięte w ultralekkiej konstrukcji ważącej zaledwie 57 g. To niezawodny towarzysz podczas szybkiej akcji.

Podkładka pod mysz Lenovo Legion Gaming Cloth XL

Dla tych, którzy potrzebują dużej przestrzeni roboczej, idealnym rozwiązaniem jest Legion Gaming Cloth XL. Ta wodoodporna i odporna na ścieranie podkładka pod mysz oferuje wystarczająco dużo miejsca, abyś mógł swobodnie hakować, ciąć i strzelać w drodze do zwycięstwa.

Gamingowy zestaw słuchawkowy Lenovo Legion H200

W każdej grze dźwięk odgrywa kluczową rolę. Dzięki Legion H200 doświadczysz doskonałej jakości dźwięku, który pozwoli Ci dokładnie zlokalizować wrogów w pobliżu i zareagować na każdą sytuację na polu bitwy.

Stojak na słuchawki Lenovo Legion S600 Gaming Station

Aby Twoje słuchawki były zawsze gotowe do działania, Legion S600 Gaming Station oferuje całodobowe, bezprzewodowe ładowanie. Eliminuje to konieczność ręcznego uruchamiania procesu ładowania, co sprawia, że możesz skupić się wyłącznie na grze.

Lenovo Legion Tower w połączeniu z odpowiednimi akcesoriami gamingowymi to przepis na stworzenie idealnego stanowiska gamingowego, które nie tylko wygląda imponująco, ale przede wszystkim zapewnia najwyższą wydajność i komfort podczas rozgrywki. Niezależnie od tego, czy jesteś zapalonym graczem, czy twórcą treści, komputery Legion Tower wraz z akcesoriami Lenovo Legion dadzą Ci wszystko, czego potrzebujesz, aby dominować na wirtualnych polach bitew.

Nowy Konkurs na Lenovo Gaming Community: Wygraj wejściówkę na Gaming Concert!

Nowy Konkurs na Lenovo Gaming Community: Wygraj wejściówkę na Gaming Concert!

Lenovo Legion Gaming Community ogłasza nowy konkurs, w którym można wygrać wejściówki na wyjątkowe wydarzenie Gaming Concert, które odbędzie się we wrześniu w Warszawie! Poniżej znajdziecie wszystkie szczegóły, jak wziąć udział i co możecie wygrać.

Termin Konkursu

Konkurs rozpoczyna się 19 sierpnia 2024 roku i trwa do 9 września 2024 roku do godziny 23:59.

Kto może wziąć udział?

Uczestnikiem konkursu może być każda pełnoletnia osoba fizyczna zamieszkała na terytorium Polski, zarejestrowana na stronie Legion Gaming Community. Osoby, które ukończyły 13 lat, ale nie mają jeszcze 18 lat, mogą uczestniczyć w konkursie za zgodą rodzica lub opiekuna prawnego.

Aby wziąć udział w konkursie, należy zarejestrować się i posiadać aktywne konto na Lenovo Legion Community oraz w komentarzu w dedykowanym wątku konkursowym https://cutt.ly/konkurskoncertLL odpowiedzieć na pytanie: „Jaka jest Twoja ulubiona ścieżka dźwiękowa z gry?”

Jury konkursowe wybierze 2 osoby, które w najbardziej kreatywny sposób odpowiedzą na pytanie konkursowe – to one otrzymają nagrodę pierwszą. Dodatkowo, zostanie wybranych 10 osób, które otrzymają nagrody pocieszenia.

A nagrodami są:

a. Wejściówka na Gaming Concert 29 września 2024 r. w Hali COS Torwar w Warszawie.

b. Koszulka Lenovo Gaming Community.

Wyniki konkursu zostaną ogłoszone na stronie Legion Gaming Community oraz przesłane bezpośrednio do zwycięzców za pośrednictwem e-maila.

Powodzenia wszystkim uczestnikom! Niech wygra najlepszy!

Five Nights at Freddy’s X Dead by Daylight??? To się dzieje naprawdę!

Five Nights at Freddy’s X Dead by Daylight??? To się dzieje naprawdę!

Fani obu serii już świętują, ponieważ twórcy Dead by Daylight oficjalnie ogłosili tak długo wyczekiwaną kolaboracje z Five Night at Freddy’s. Premiery możemy się spodziewać latem 2025 roku, jak zostało to podane w oficjalnej zapowiedzi na serwisie X – https://twitter.com/DeadbyDaylight/status/1820580582767870187/photo/1 .

Czego możemy się spodziewać?

  1. Nowa mapa

Zapewne będziemy mieli szansę zagrać w słynnej pizzerii Freddy’ego Fazbear’a z pierwszej gry z serii. Będzie to niesamowite uczucie, by zamiast oglądać pizzerie z kamer, móc ją eksplorować na własną rękę.

  1. Nowy zabójca

Oczywiście to jedna z najważniejszych rzeczy, której będziemy mogli się spodziewać w grze. Będziemy mieli możliwość wcielenia się we wręcz ikoniczne postacie z serii Five Nights at Freddy’s. Fani jeszcze przed wypuszczeniem zapowiedzi premiery przewidywali, że kiedyś ten moment nadejdzie i już spekulowali, jaki zabójca by to był, jakie ma umiejętności i perki. Niestety (albo na szczęście) przyjdzie im jeszcze poczekać rok, by się dowiedzieć tego, odnośnie do jakich kwestii mieli racje.

  1. Nowi ocalali

Chyba największa niewiadoma z pośród wszystkich innych elementów, które mogą pojawić się w grze wraz z aktualizacją. Możemy jednak się domyślać, że będą do postacie z serii, które już znamy, ale na ostateczną odpowiedź jeszcze sobie poczekamy.

Konkurs i turniej Fortnite, a do wygrania konsola Legion GO!

Konkurs i turniej Fortnite, a do wygrania konsola Legion GO!

Lenovo Legion Gaming Community ogłasza nowy konkurs – Legion GO Cup, który odbędzie się w dniach 9-11 sierpnia. To niepowtarzalna okazja, aby wziąć udział w turnieju i wygrać fantastyczne nagrody! 

Uczestnikiem konkursu może być każda pełnoletnia osoba fizyczna zamieszkała na terytorium Polski, zarejestrowana na stronie Legion Gaming Community https://gaming.lenovo.com/emea/forums/73-Spo%C5%82eczno%C5%9B%C4%87-Legion-Gaming. Osoby, które ukończyły 13 lat, ale nie mają jeszcze 18 lat, mogą uczestniczyć w konkursie za zgodą rodzica lub opiekuna prawnego.

Aby wziąć udział w konkursie, należy zarejestrować się i posiadać aktywne konto na Lenovo Legion Community oraz w komentarzu w wątku konkursowym https://gaming.lenovo.com/emea/threads/44877-Zapraszamy-na-7m%C4%85-edycj%C4%99-Turnieju-Fortnite! zamieścić swój nick z Fortnite.

Komentarze można zamieszczać od 11 lipca do 10 sierpnia do godziny 23:59. Kod dostępu zostanie przesłany w wiadomości prywatnej przez administratora lub moderatora społeczności. Następnie 9 i 10 sierpnia rozegrane zostaną minimum trzy gry custom, z których pięć najlepszych osób przechodzi do kolejnego etapu. Na koniec 11 sierpnia wszyscy wyłonieni finaliści spotkają się na ostatecznej rozgrywce, aby wyłonić zwycięzców. Gramy w trybie zero budowania.

Nagrody, bo to w końcu jest najważniejsze – do wygrania będzie konsola Lenovo Legion GO, myszki Lenovo Legion M300 oraz koszulki Lenovo Gaming Community

Pełen regulamin konkursu jest dostępny https://gaming.lenovo.com/emea/attachment.php?attachmentid=31129&d=1720701409

Do zobaczenia w grze!

*IMPREZA TA NIE JEST W ŻADEN SPOSÓB SPONSOROWANA, POPIERANA ANI ADMINISTROWANA PRZEZ SPÓŁKĘ EPIC GAMES, INC. INFORMACJE PODAWANE PRZEZ GRACZY W ZWIĄZKU Z TĄ IMPREZĄ SĄ PRZEKAZYWANE ORGANIZATOROWI IMPREZY, A NIE SPÓŁCE EPIC GAMES, INC.

Wielki renesans handheldów. Świetnie być dziś graczem

Wielki renesans handheldów. Świetnie być dziś graczem

Steam Deck zadebiutował w 2022 roku. Nie od razu okazał się ogromnym hitem sprzedażowym, ale pozytywne opinie użytkowników rozlewały się po całym internecie, a konsola – czy też, jak kto woli, przenośny komputer do gier – zyskała coraz większą popularność.

Urządzenie to nie było pierwszym tego typu sprzętem. To wprowadzone na rynek pięć lat wcześniej Nintendo Switch pokazało światu, że wśród graczy jest spora chęć posiadania obszernej biblioteki gier na konsoli przenośnej. Nie chodzi tylko o gry na wyłączność, bo dla wielu Switch był – i nadal jest – „maszyną do indyków”, gier mniejszych, niewymagających sprzętowo, jak Stardew Valley.

Valve zainspirowało się Switchem i stworzyło produkt, który przemówił do graczy. Później doczekaliśmy się też podobnych urządzeń od innych firm. Lenovo Legion Go, dla przykładu, pozwala – niczym wspomniana konsola Nintendo – nawet odłączyć kontrolery. Ich żyroskopowa funkcja pozwala wygodnie grać w strzelanki, co ucieszy graczy, którzy nie lubią korzystać z tradycyjnych kontrolerów i analogów w shooterach.

Steam Deck nie oferował kosmicznych podzespołów i do dziś jest pod względem technologicznym słabszy niż produkty Lenovo czy Asusa. Konkurencyjne dla Steam Decka sprzęty są od niego mocniejsze. Są przeznaczone dla tych, którzy nie chcą grać w nowsze, większe tytuły na najniższych możliwych ustawieniach w bardzo niskiej rozdzielczości – i świetnie. To właśnie jest piękne, że na świeżo powstałym (choć może lepiej użyć sformułowania: świeżo przywróconym) rynku handheldów mamy różnorodność. Każdy znajdzie bez problemu sprzęt, który będzie pasował do jego wymagań i budżetu.

Wspomniany Legion Go to właśnie przykład handhelda z klasy premium. Płynna rozgrywka w grach takich jak Elden Ring, Baldur’s Gate 3 czy Forza Horizon 5 to żaden problem. Dodatkowym atutem jest możliwość łatwego dostępu do gier, które posiadamy poza platformą Steam. Dla wielu graczy to z pewnością niezwykle istotne.

Lenovo Legion Go to także większy niż u konkurencji ekran – aż 8,8 cala. Dzięki temu właśnie zabawa w grach wysokobudżetowych, imponujących oprawą, jest po prostu przyjemniejsza. Technologia chłodzenia Coldfront dba także o to, by mocarny – jak na handhelda – ośmiordzeniowy Ryzen Z1 Extreme się nie przegrzewał. Inna, można powiedzieć: poboczna, zaleta Legiona to fakt, że sprzęt ten może być po prostu zastępstwem tabletu czy laptopa do oglądania filmów czy przeglądania Internetu.

Pojawianie się kolejnych modeli tego typu urządzeń w sklepach świadczy o jednym – jest na nie popyt. To absolutnie nie dziwi. Jest wiele powodów, dla których gracze sięgają po handheldy, szczególnie w dzisiejszych czasach. Co ciekawe, wcale nie chodzi o najbardziej oczywiste kwestie.

Oczywiście, przenośny charakter takich konsol ma znaczenie. Możemy zabrać ze sobą naszego Legiona Go czy Steam Decka na wakacyjny wyjazd, by mieć pod ręką bibliotekę gier w razie załamania pogody. Możemy cieszyć się rozgrywką podczas długiego lotu czy jazdy pociągiem.

Istotny jest jednak po prostu fakt, że granie na handheldzie pozwala odpocząć od większego ekranu. Wiele osób pracuje dziś zdalnie, a jeśli w biurze – to przed komputerem. Często po prostu nie mamy ochoty spędzać kolejnych godzin po pracy ponownie siadając przed biurkiem, żeby odpalić grę.

Sięgając po handhelda możemy też być pewni, że – w przeciwieństwie do grania na PC – nic nas nie rozproszy. Nie będzie kusiło nas włączenie Facebooka czy YouTube’a w tle i skupimy się w stu procentach na grze.

Handheldy, rzecz jasna, nie są idealne – przynajmniej na razie. Główny problem wszystkich tych urządzeń to czas pracy baterii. W tym zakresie każdy z wymienionych tu producentów musi popracować nad lepszymi rozwiązaniami w kolejnych wersjach swoich sprzętów, choć i tutaj Lenovo Go wychodzi na przeciw potrzebom konsumentów dzięki innowacyjnemu systemowi szybkiego ładowania Super Rapid Charge Express.

Trzeba też podkreślić, że handheldy wciąż są produktami kierowanymi przede wszystkim do graczy pecetowych – i to tych, którym nie zależy na najlepszej możliwej jakości obrazu, czy wykorzystaniu potencjału zewnętrznych systemów audio.

W co natomiast najlepiej grać na handheldach? Wszystko zależy od sprzętu. Na Steam Decku najlepiej sprawdzają się gry mniejsze, bez fantastycznej grafiki. Mocniejsze handheldy, jak Lenovo Legion Go, poradzą sobie już natomiast niemal z każdą grą, więc to już wyłącznie kwestia naszego gustu.

Nastały piękne czasy dla miłośników przenośnych urządzeń gamingowych i wszystko wskazuje na to, że doczekamy się jeszcze wielu interesujących maszynek tego typu. Zabieranie ze sobą swojej biblioteki gier i dostęp do niej w dowolnym miejscu, to jedna z najlepszych rzeczy, jakie wydarzyły się w branży w ciągu ostatniej dekady. Świetnie być dziś graczem.

Siekaj potwory z łuku przy dźwiękach heavy metalu – The Axis Unseen

Siekaj potwory z łuku przy dźwiękach heavy metalu – The Axis Unseen

Przygotuj się na ekscytującą podróż do świata pełnego horroru i folkloru w The Axis Unseen! Ten tytuł, stworzony przez Nate’a Purkeypile’a, znanego z pracy nad takimi grami jak Skyrim i Fallout, łączy heavy metal z grozą, pozwalając Ci polować na koszmarne stwory z antycznych legend w tajemniczym, otwartym świecie.

Gra, opracowana przez Bad Ridge Games, wyróżnia się także unikalną ścieżką dźwiękową Clifforda Meyera, byłego członka zespołu ISIS. Soundtrack to dynamiczna mieszanka heavy metalu i prymitywnych dźwięków, która dostosowuje się do wydarzeń na ekranie, potęgując atmosferę gry. W The Axis Unseen wyruszysz na łowiecką wyprawę, używając mocy bestii, na które polujesz, oraz żywiołów takich jak ogień czy wiatr, by stawić czoła wszelkiej maści abominacjom.

Na Guerrilla Collective 2024 zaprezentowano nowy zwiastun rozgrywki, który ujawnił różne nawiedzające lokacje i potężne potwory, które je zamieszkują. Gra zaprojektowana została nie tylko jako podróż łowiecka, ale jako wciągające doświadczenie, gdzie każde stworzenie i lokacja budują atmosferę inspirowaną heavy metalem. Gra będzie dostępna na Steam w październiku 2024, ale pierwsze materiały z rozgrywki są już dostępne na YouTube.

The Axis Unseen zachęca do korzystania z nadnaturalnych zmysłów i wskazówek środowiskowych, aby śledzić i polować na stworzenia. Ta intensywna rozgrywka oparta na skradaniu przypomina Skyrim połączony z światem Wiedźmina. Nawet elementy takie jak kierunek wiatru, są istotne – wpływa on na skradanie się, dodatkowo moce zebrane od stworzeń umożliwiają Ci widzenie i odczuwanie świata w sposób, który wykracza poza ludzkie możliwości.