TOP 5: Gry, które w 2021 roku najbardziej rozczarowały

TOP 5: Gry, które w 2021 roku najbardziej rozczarowały

Choć w 2021 zadebiutowało co nieco naprawdę świetnych gier, niestety był on też rokiem co najmniej kilku wyjątkowo rozczarowujących produkcji. O jakich tytułach mowa? Które spotkały się z największą krytyką środowiska graczy, albo przeszły zupełnie bez echa? Tego dowiesz się z niniejszego zestawienia.

GTA: The Trilogy – The Definitive Edition
Błędy nie z tego świata, katastrofalnie źle wyglądające modele postaci, skopana optymalizacja, styl artystyczny nie pasujący do oryginałów, wybrakowana ścieżka dźwiękowa – to tylko niektóre wady „definitywnej” edycji trójwymiarowej trylogii GTA, obejmującej Grand Theft Auto 3, Grand Theft Auto: Vice City oraz Grand Theft Auto: San Andreas. Rockstar wiele stracił w oczach graczy, wypuszczając tę maszkarę na rynek, zwłaszcza że przed jej premierą zaatakował scenę moderską. Nie ma co się oszukiwać – GTA: The Trilogy – The Definitive Edition było słabą próbą skoku na kasę poprzez wykorzystanie nostalgii.

Battlefield 2042
Battlefield to doprawdy bestsellerowa seria – seria licząca całe mnóstwo odsłon. Niestety, nie każda część serii się udaje. Raz na jakiś czas zdarza się taka, której mocno obrywa się od graczy. Właśnie taką częścią jest tegoroczny Battlefield 2042. Skrytykowano go między innymi za kiepską optymalizację, nudne i puste mapy, niezbyt zróżnicowanych specjalistów, zbyt wygórowaną cenę w stosunku do jakości, brak listy serwerów, brak czatu głosowego w drużynie, brak tablicy wyników, brak trybów z poprzednich odsłon, mały wybór broni i wiele, wiele innych niedoróbek. Tak złego Battlefielda nie było od lat.

Biomutant
Tak Biomuntant to tytuł, który przez pewien czas daje frajdę. Już po kilku godzinach wszystko staje się w nim jednak z czasem bardzo powtarzalne i żmudne. Na dodatek, graczy w Biomutancie nie zachwyciła fabuła, to, w jaki sposób napisano dialogi i oskryptowano zadania, ani modele postaci. Wiele osób uznało, że zdecydowanie nie jest to tytuł, za który warto było zapłacić 250 złotych. Gdyby grę sprzedawano za kwotę trzy razy mniejszą, myślę, że zostałaby odebrana nieco inaczej. Nic nie zmieni jednak faktu, że Biomutant okazał się bardzo rozczarowujący.


Outriders

Outriders było bardzo obiecującą polską produkcją. Idea hybrydy łączącej krwawą walkę przy użyciu broni i potężnych mocy z rozbudowanymi systemami RPG brzmi obiecujące, nieprawdaż? Niestety, po premierze okazało się, że tytuł nękają różne problemy techniczne, toporna mechanika sterowania, korytarzowa rozgrywka, mało zróżnicowani oponenci czy też problemy z serwerami. Co z tego, że gra wygląda przepięknie i jest dobrze zoptymalizowana, skoro przez błędy jest niegrywalna? Po kilku aktualizacjach nieco ją naprawiono, ale mimo to wciąż pojawiają się na jej temat kolejne negatywne opinie.

Far Cry 6

Far Cry 6 to tytuł, którego premiera przeszła jakoś zupełnie bez echa. Może to i lepiej? Ta odsłona rozwijanej od lat serii nie została bowiem potraktowana z należytą miłością. Jej fabuła okazał się bardzo nudna i bez polotu, misje powtarzalne, mechaniki zbyt uproszczone, świat bez życia, interfejs niedopracowany, a sztuczna inteligencja… bardzo głupia. Rzecz jasna, nie zabrakło też w niej całego mnóstwa błędów. Zatem, Far Cry 6 zdecydowanie jest jednym z najgorszych tytułów AAA 2021 roku.

Jaka gra Ciebie najbardziej rozczarowała w ciągu ostatnich 12 miesięcy? Daj znać w komentarzach.

TOP 10: Idealne gry na świąteczny prezent w 2021 roku

TOP 10: Idealne gry na świąteczny prezent w 2021 roku

Tegoroczne Boże Narodzenie coraz bliżej. Oznacza to, że nastąpiła najwyższa pora by zacząć myśleć o tym, co kupić bliskim pod choinkę. Jeśli jedna z osób, której zamierzasz wręczyć prezent, jest graczem, może warto kupić mu coś związanego z jego pasją. Możliwości jest całe mnóstwo – od sprzętu komputerowego i konsolowego, przez figurki ulubionych postaci z gier, aż po same gry. Dzięki niniejszymi artykułowi dowiesz się, które z gier warto w tym roku wręczyć jako prezent.

Rzecz jasna, zanim kupisz jakąkolwiek grę jako prezent, musisz upewnić się, że odbiorca prezentu już jej nie posiada. Weź też pod uwagę osobiste preferencję członka rodziny czy znajomego. Na przykład, gra sportowa może nie być najlepszym rozwiązaniem dla kogoś, kto spędza czas głównie przy erpegach. Nie przedłużając, zapraszam do lektury zestawienia!

FIFA 2022

Cóż można powiedzieć. Ta kultowa seria od lat cieszy miliony graczy. Jak wiadomo, jej nowa osłona pojawia się co rok. Co wprowadza FIFA 22, która zadebiutowała 1 października na komputerach osobistych oraz konsolach? Oferuje ona nie tylko zaktualizowane składy i koszulki, ale także ulepszoną fizykę lotu piłki, najładniejszą jak dotąd w cyklu oprawę graficzną czy inteligentniejszą sztuczną inteligencję. Nie zabrakło też wielu trybów rozgrywki, takich jak tryb kariery czy FUT. FIFA 22 naprawdę daje sporo radości, zwłaszcza podczas rywalizacji ze znajomymi.

Mass Effect: Legendary Edition

Ten tytuł spodoba się zarówno tym osobom, które już miały okazję zapoznać się z przygodami komandora Sheparda, jak tym, które tej okazji nie miały. Mass Effect: Legendary Edition to zremasterowana kolekcja trzech pierwszych odsłon kultowej serii gier RPG autorstwa BioWare. Największą z jej innowacji jest usprawnienie oprawy graficznej – odświeżono i ulepszono tekstury, animacje, shadery, modele postaci, a gra wyświetlana być może rozdzielczości 4K w 60 klatkach na sekundę. W skład nowej edycji wchodzą wszystkie dodatki, ale próżno w nim szukać trybu zabawy wieloosobowej. Warto wspomnieć, że zremasterowana kolekcja jest niesamowicie wysoko oceniana przez graczy, czy świetnie świadczy o jej jakości.

Horizon Zero Dawn

Tak, gracze konsolowi mogą cieszyć się Horizon Zero Dawn już od 2017 roku. Niemniej, jako że gra zadebiutowała na PC dopiero w sierpniu 2020 roku, wciąż mnóstwo posiadaczy pecetów jej nie wypróbowało. Ta fabularna gra akcji typu TPP przedstawia losy Aloy, bohaterki przemierzającej zamieszkiwany przez mechaniczne zwierzęta postapokaliptyczny świat. Mamy w niej do czynienia z rozgrywką efektowną, dynamiczną i wypełnioną po brzegi akcją, której nie brakuje typowych elementów RPG. To wszystko tworzy spójną całość, która po prostu gwarantuje świetną zabawę. Zatem

, Horizon Zero Dawn będzie świetnym prezentem dla gracza, a zwłaszcza dla miłośników gier akcji właśnie z elementami RPG.

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Chyba nie myśleliście, że w naszym zestawieniu zabraknie tytułu, który znajduje się w czołówce najlepszych gier minionej dekady. O tej polskiej grze nie trzeba mówić wiele, albowiem jej popularność urosła do takiego stopnia, że wie o niej dosłownie cały świat. W tym erpegu wspaniale wypada dosłownie wszystko – kreacja postaci, świata gry, charakterystyczne i nieco rubaszne poczucie humoru oraz fenomenalny klimat, skłaniający graczy do eksplorowania urozmaiconego świata gry i wykonywania absolutnie wszystkich pobocznych zadań. Nie należy zapominać rzecz jasna o dodatkach Serca z Kamienia oraz Krew i Wino, które warto wręczyć w prezencie wraz z podstawową wersją gry. Te także są po prostu świetne.

Hades

Hades to zdecydowanie jedna z najlepszych roguelike’owych gier RPG, jakie zadebiutowały w ciągu ostatnich dwóch lat. Dokładniej mówiąc, Hades to hack’n’slash, który przyciągnął do siebie całą rzeszę graczy. W Hades, jak wskazuje nazwa gry, przenosimy się do świata znanego z greckiej mitologii. Tam wcielamy się w Zagreusa, syna Hadesa, czyli boga tytułowego podziemnego świata umarłych. Zagreus postanowił sprzeciwić się woli ojca i wyruszyć w podroż, by wydostać się z jego królestwa i dostać się na górę Olimp. Jako Zagreus musimy przejść całą serię losowo wygenerowanych plansz i pokonać niebywale silnych przeciwników. Warto wspomnieć, iż Hades jest grą bardzo trudną. Śmierć nie jest w nią ewentualnością a czymś, co z pewnością nadejdzie. Niemniej jednak, za każdym razem, gdy nasz bohater zginie, a my wrócimy do punktu wyjścia, możemy wykorzystać zdobyte punkty doświadczenia na rozwój postaci i stanąć do walki z poszerzonymi możliwościami.

Stardew Valley

Stardew Valley to także tytuł, który ma już swoje lata, ale umieściliśmy go tutaj, ponieważ naszym zdaniem jest grą ponadczasową, która powinna spodobać się osobom w przeróżnymi wieku. oprawdy jeszcze żadna gra nie zagwarantowała nam takiego stopnia relaksu, jak ta produkcja studia Concerned Ape. Wcielamy się w niej w farmera, który odziedziczył farmę po dziadku i przeprowadził się na nią, by stworzyć gospodarstwo z prawdziwego zdarzenia. Jednak uprawianie roślin nie jest jedyną rzeczą, którą możemy w Stardew Valley robić. Do dyspozycji także hodowlę zwierząt, zbieractwo, połów ryb, czy… poszukiwanie przygód w okolicznej jaskini. Poza tym, możemy wchodzić w interakcje z mieszkańcami lokalnego miasteczka, zdobywając licznych przyj

aciół. Niewątpliwie zaletą jest też oprawa graficzna Stardew Valley, która pozwala na uruchomienie gry nawet na bardzo, bardzo starych komputerach.

Diablo 2: Resurrected

Diablo II: Resurrected to remaster kultowej gry z 2000 roku. Deweloperzy z Blizzarda zadbali o to, aby odświeżona wersja tytułu dalej była starym dobrym Diablo II, ale z odświeżoną oprawą graficzną. To powiedziawszy, remaster doczekał się wielu nowości, na przykład kompatybilności z konsolami o kontrolerami, trójwymiarowej grafiki i dźwięku przestrzennego, współdzielonej skrytki, automatycznego podnoszenia złota czy odświeżonych cutscenek. W szczególności Diablo II: Resurrected spodoba się starszym graczom, którzy pamiętają klasyczne Diablo II z dzieciństwa, ale z pewnością gra przypadnie do gustu i młodszym osobom. To przede wszystkim dlatego, że oferuje ona satysfakcjonujący poziom trudności, a także mroczny, wciągający klimat.

God of War

Ten tytuł znalazł się na naszej liście nie tylko dlatego, że jest to świetna gra z serii God of War, ale także dlatego, że trwa jej przedsprzedaż na komputerach osobistych – przed premierą, która nastąpi 14 stycznia 2022 roku. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie ku temu, by dodać God of War do koszyka na Steamie i kupić go komuś jako prezent, aby ten ktoś mógł się nim od dnia premiery na swoim pececie cieszyć. W tej odsłonie serii Kratos stawia czoła kolejnemu panteonowi bogów – bogów nordyckich. Po zabiciu Zeusa osiadł on na północy, gdzie założył rodzinę. Sielanka zakończyła się śmiercią jego żony i matki jego syna – Atreusa, której ostatnie życzenie dwójka próbuje spełnić na początku rozgrywki. Podczas zabawy można przekonać się, że Kratos ogromnie wyewoluował jako postać, dzięki czemu śledzenie jego poczynań jest jeszcze bardziej interesujące niż kiedykolwiek wcześniej.

Disco Elysium

Disco Elysium to gra, która w 2019 roku pojawiła się dosłownie znikąd i zachwyciła graczy, którzy mieli z nią do czynienia. Disco Elysium to izometryczna gra RPG w klimatach kryminału noir, której najważniejszym aspektem jest narracja, a w której walka odsunięta jest na bardzo daleki plan. Wcielamy się w niej w policjanta, który aktualnie znajduje się na życiowym dnie i dopiero co upił się tak, żę zapomniał, kim i gdzie jest. Niemniej, do powrotu do stanu funkcjonalności zmusza go wyjątkowo trudna sprawa, która wymaga rozwiązania. Disco Elysium to produkcja, która nie boi podejmowania się trudnych tematów, ale jednocześnie która nie stroni od sarkazmu, groteski i czarnego humoru.

Forza Horizon 5

Gry wyścigowe obecnie nie są produkowane przez wielu deweloperów. Najpopularniejsze serie

są jednak stale rozwijane, tak aby oferowały coraz to lepszą grafikę i coraz lepsze doznania z jazdy. Jedną z takich serii jest Forza Horizon, która w listopadzie doczekała piątej odsłony. Forza Horizon 5 została błyskawicznie doceniona przez graczy, chociaż w wielu kwestiach nie różni się od Forzy Horizon 4. W niej akcję gry osadzono na otwartej mapie w Meksyku – największej w historii serii. Obszar do eksploracji jest większy aż o 50% względem poprzedniej odsłony. Setki samochodów, zmienna pogoda, piękna grafika, ultrarealistyczny dźwięk, liczne wyzwania… To niezła gratka dla miłośników wyścigówek.

TOP 6: Najlepsze gry free-to-play na PC w 2021 roku

TOP 6: Najlepsze gry free-to-play na PC w 2021 roku

Niestety, gry drożeją. Ceny niektórych tytułów AAA potrafią sięgać grubo ponad 200 złotych, a czasem nawet 300. Na szczęście, na rynku, zwłaszcza pecetowym, dostępnych jest mnóstwo produkcji free-to-play. W niniejszym artykule postanowiliśmy zaprezentować Wam te, które w 2021 roku wydają się najatrakcyjniejsze i najbardziej godne Waszej uwagi.

Valorant

Valorant to sieciowa strzelanka FPP łącząca elementy znane z Overwatcha i CS:GO. Z jednej strony mamy przeróżnych bohaterów do wyboru, dysponujących odmiennymi umiejętnościami, a z drugiej system podkładania bomb co rundę zabawy oraz kupowania broni. W tytule tym gracze stają naprzeciw sobie w 5-osobowych drużynach i walczą ze sobą o wygranie 13 rund. Tytuł ten może nie jest tak popularny jak CS:GO, ale zdecydowanie warto w niego zagrać. To nie tylko ze względu na fakt, że jest free-to-play, ale również dlatego, że posiada przyjemną dla oka oprawę graficzną.

Hearthstone

Chociaż najlepsze lata tradycyjnego trybu rozgrywki w Hearthstone już dawno przeminęły, ten tytuł Blizzarda wciąż jest wart uwagi. To głównie za sprawą bijącego rekordy popularności, dostępnego w ramach beta testów, trybu Ustawka. Ustawka to auto-battler, w którym zawsze mierzy się ze sobą ośmiu graczy. W sumie w tym trybie dostępnych jest kilkudziesięciu bohaterów ze świata Hearthstone, przy czym każdy gracz wybiera na początku meczu jednego z dwóch. Bohaterowie zaczynają grę z 40 punktami życia, a każdy z nich dysponuje inną umiejętnością specjalną. Z tury na turę gracze, zamiast budować talię kart, odwiedzają „Karczmę Boba”, by kupić dostępnych w niej stronników i stworzyć jak najsilniejszy „board”.

League of Legends

Oto tytuł będący obiektem kpin całkiem pokaźnej części społeczności graczy. Dlaczego? Trudno oprzeć się wrażeniu, że to raczej bezmyślny hejt. Nie wierzycie? Cóż, zatem powinniście w League of Legends zagrać, dołączając do milionów graczy z całego świata. Produkcja, którą można zaliczyć do kategorii gier „easy to learn, hard to master” powstała na bazie modyfikacji Defense of the Ancients do Warcraft III: The Frozen Throne i jest stale rozwijana przez Riot Games. League of Legends oferuje około 150 postaci o bardzo zróżnicowanych funkcjach do wyboru. Próg wejścia jest niezwykle niski, a wymagania sprzętowe – niewielkie. Wiele umiejętności trzeba jednak doszlifować, aby stać się graczem którejś z wyższych lig.

Genshin Impact

Genshin Impact to przypominająca The Legend of Zelda: Breath of the Wild darmowa gra typu action RPG, która w zaledwie miesiąc od dnia premiery stała się światowym fenomenem. Gracze wcielają się w niej w rolę Podróżnika eksplorującego krainę Teyvat w poszukiwaniu swojego rodzeństwa. W trakcie zabawy walczymy, szybujemy, pływamy i wspinamy się – zupełnie jak w superprodukcji Nintendo. Czasami aż trudno uwierzyć w to, że tak wciągająca gra wydana w formacie free-to-play. „Darmowość” to jednak nie jedyny jej atut. Pozostałe to chociażby piękna oprawa graficzna, fenomenalne udźwiękowienie, możliwość rozgrywki z przyjaciółmi, a także cała masa dostępnej zawartości.

Call of Duty: Warzone

Wiecie dlaczego Battlefield V jest już niemalże martwy? Bo tryb battle royale jest zarezerwowany wyłącznie dla posiadaczy płatnej gry. Warzone jest natomiast bezpłatnym trybem battle royale do najnowszego CODa, w który to wszyscy mogą grać bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek opłat. W Call of Duty: Warzone grają dziesiątki milionów graczy i trudno się temu dziwić. To jeden z najlepszych, o ile nie… najlepszy przedstawiciel swojego gatunku. Ładny, dynamiczny i satysfakcjonujący.

Path of Exile

Path of Exile to gra RPG typu hack’n’slash, która mogłaby być sprzedawana w cenie Diablo 3 i byłaby warta każdej z wydanych na nią złotówek. Ten darmowy „erpeg” uznawany jest przez wielu za grę lepszą od kultowej produkcji Blizzarda. To chyba niezła rekomendacja? PoE daje graczom możliwość rozwijania postaci w oparciu o bardzo rozbudowane drzewo umiejętności pasywnych, dzięki któremu każdy bohater może być zupełnie inny. Mnóstwo zawartości dla jednego gracza i jeszcze więcej dla osób zrzeszających się w drużynach. Ba, ostatnio gra otrzymała kolejne treści – w formie dodatku Echoes of the Atlas. Ten sprawił, że Path of Exile ustanowiło nowy rekord aktywności na Steamie.

W te gry gracze grali najczęściej w 2020 roku

W te gry gracze grali najczęściej w 2020 roku

Grudzień to miesiąc podsumowań. Jak co roku Valve opublikowało z tej okazji zestawienie najpopularniejszych gier na platformie Steam. Znalazł się w nim polski akcent. Zaledwie nieco ponad dwa tygodnie wystarczyły, aby w czołowej dziesiątce najpopularniejszych produkcji znalazł się Cyberpunk 2077, dzieło polskiego studia CD Projekt RED!

Na Steam trwa zimowa wyprzedaż gier oraz głosowanie na najlepsze gry 2020 roku. Równolegle, firma Valve opublikowała zestawienie najchętniej ogrywanych w bieżącym roku produkcji. Ku zaskoczeniu wielu, na liście znalazły się przede wszystkim tytuły, które budzą emocje wśród graczy już od kilku lat. W jakie gry gracze grali najwięcej na Steam na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy? Uwaga: kolejność jest przypadkowa.

Cyberpunk 2077

Od premiery Cyberpunk 2077 minęło zaledwie 18 dni, ale produkcji nie przeszkodziło to w znalezieniu się w czołówce prestiżowego zestawienia. Po ośmiu latach oczekiwania w produkcję CD Projekt RED chciały zagrać miliony graczy z całego świata i znalazło to odzwierciedlenie w wynikach sprzedaży. Ponad 13 milionów sprzedanych kopii, doskonałe oceny wersji na PC i… fatalne na PS4 i Xbox One. Pewne kwestie polski deweloper mógł dopracować, ale… a z resztą, nasza recenzja Cyberpunk 2077 wyczerpuje ten temat.

Among Us

Among Us nie jest grą nową. Debiutowała w sprzedaży jeszcze w 2018 roku, ale nie zyskała wtedy zbytniej popularności. Rozgłos dali jej dopiero streamerzy, którzy w trakcie swoich transmisji przed monitorami gromadzili miliony graczy z całego świata. Efekt? Taniutkie, bowiem kosztujące obecnie zaledwie 14 złotych, Among Us stało się swego rodzaju fenomenem. Dodatkowym atutem tej pozycji jest to, że na smartfonach i tabletach z systemami iOS i Android można w nią grać za darmo. Próbowaliście już?

Life is Strange 2

Kontynuacja najlepszej moim skromnym zdaniem przygodówki wszechczasów nie pobiła może rekordu sprzedaży poprzedniczki, ale jej grano w nią na tyle często, aby ta trafiła do prestiżowego zestawienia Steam. Life is Strange 2 to kolejna doskonała historia opowiedziana przez studio Dontnod Entertainment, na którą składa się pięć odcinków przedstawiających losy braci Seana i Daniela Diaz. Fenomenalnie udźwiękowiona produkcja nie raz skłoni Was do refleksji oraz zachwyci nietuzinkową fabułą.

Monster Hunter World

Monster Hunter: World był w tym roku wielokrotnie przeceniany, co sprawiło, że kupiła go naprawdę pokaźna liczba graczy. Fabuła nie gra tu najmniejszej roli. Gracze wcielają się w łowców potworów i dobierają się w drużyny, by stawić czoła ogromnym i zróżnicowanym bestiom zamieszkującym kontynent o nazwie „Nowy Świat”. Trudno się dziwić, że ten RPG akcji produkcji Capcom cieszy się tak wielkim uznaniem graczy. Pojedynki są szalenie emocjonujące, kolekcjonowanie sprzętu – wciągające, a fantastyczny świat – cudownie zaprojektowany.

Terraria

Terraria jest jak Minecraft, ale w 2D. Obserwując popularność produkcji znajdującej się pod skrzydłami Microsoftu trudno jest się dziwić, że środowisko graczy ubóstwia także Terrarię. Wydany już 9 lat temu (ależ ten czas szybko leci!) tytuł pozwala graczom przemierzać losowo generowany świat, kształtując go przy tym w dowolny sposób. Dzieło studia Re-Logic zawiera mnóstwo uzależniających mechanik – kopania w ziemi, zbierania surowców, sadzenia roślin, walki, budowania przeróżnych obiektów oraz eksploracji. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybrany rejon wirtualnej krainy zamienić w tętniące życiem miasto. Aż mi się zachciało ponownie zagrać w Terrarię!

Counter-Strike: Global Offensive

Counter-Strike: Global Offensive to jedna z najpopularniejszych gier wieloosobowych na świecie. Regularnie gości w czołówce zestawienia tytułów, w których w jednym momencie przebywa najwięcej graczy na Steam. Nic dziwnego. Od kiedy CS:GO przeszedł na model darmowy, jeszcze więcej osób chce zasmakować jego fenomenu.

Grand Theft Auto V

Siedem lat minęło od premiery GTA V. W oczekiwaniu na GTA VI mnóstwo osób postanowiło ponownie zmierzyć się z długą kampanią opowiadającej przygody Trevora, Franklina i Michaela. Inni przesiadują długimi godzinami w sieciowym module GTA Online. Grand Theft Auto V zestarzało się znakomicie i do dziś zaskakuje szczegółową grafiką (zwłaszcza z modami!), realistycznym i „żywym” środowiskiem gry oraz dopieszczonymi detalami, z których słynie przecież Rockstar.

Mount & Blade 2: Bannerlord

Wielu może być zdumionych na wieść o tym, że wśród 11 najpopularniejszych tegorocznych gier ze Steam znalazła się produkcja, która wciąż nie opuściła wczesnego dostępu. Niespodzianka, bowiem Mount & Blade II: Bannerlord swoją popularnością wyprzedziła nawet Baldur’s Gate III. Ten miks strategii i gry RPG rozgrywającej się w pseudośredniowiecznych realiach, daje graczom możliwość wcielenia się postać, która zjednoczy państwo pozbawione króla. Gameplay pozwala wykazać się zarówno na płaszczyźnie strategicznej, jak i zręcznościowej.

PlayerUnknown’s Battlegrounds

Bardzo przeciętne recenzje na Steam – zaledwie 52% – nie stanowiły przeszkody do tego, aby PUBG był jedną z najchętniej ogrywanych gier mijającego roku. Pierwsza z powszechnie znanych gier typu battle royale dawno już ustąpiła miejsca Fortnite, ale wciąż ma swoje wierne grono fanów, spędzających w niej długie godziny. Gdyby PUBG był bezpłatny… no właśnie, co wolicie? PUBG czy Fortnite?

Dota 2

I pomyśleć, że zaczęło się niewinnie, od modyfikacji Defense of the Ancients do Warcraft III. Dota 2, pierwsza produkcja korzystająca z silnika Source 2, ma już siedem lat, a mimo to gracze wciąż nie mogą przestać w nią grać. Dota 2 jako pierwsza osiągnęła na platformie Steam liczbę miliona osób grających jednocześnie. Pomimo upływu czasu dziś grało w nią jednocześnie nawet 617 729 osób – to drugi wynik na platformie po CS:GO! Darmowy tytuł to coś z cyklu „jeśli nie grałeś, to nie nazywaj siebie graczem”. No właśnie, graliście już?

Destiny 2

Popularność Destiny 2 spadała w zastraszającym tempie do momentu, w którym produkcja pojawiła się na Steam i przeszła na model Free-to-Play. Ten sieciowy shooter opracowany przez firmę Bungie i wydany w 2017 roku, do teraz cieszy satysfakcjonującymi mechanikami rozgrywki. Jest powtarzalny, owszem, ale najwyraźniej nie jest to przeszkodą dla milionów osób eksplorujących wciąż ewoluującą wirtualną krainę. Dobra optymalizacja, fajna oprawa graficzna – bezpłatnym FPS-om MMO nie trzeba wiele więcej do bicia rekordów popularności.

Najbardziej wyczekiwane gry 2021 roku

Najbardziej wyczekiwane gry 2021 roku

Rok 2020 powoli dobiega ku końcowi. Zatem to idealny moment aby sprawdzić, co może czekać na nas w roku 2021, a dokładniej mówiąc – co może czekać na nas w świecie gier. Oto tytuły, na które w przyszłym roku będziemy czekać z największą niecierpliwością. Mam nadzieję, że będą to tytuły równie udane co tegoroczne, takie jak Cyberpunk 2077, Doom Eternal, Assassin’s Creed Valhalla czy Half-Life: Alyx.

Stronghold: Warlords Tak, wygląda na to, że w 2021 roku premiery doczeka się kolejna gra z serii Stronghold. Czym ta będzie się charakteryzować? Przede wszystkim, ta część kultowej serii zabierze nas nie do Europy czy na Bliski Wschód, a na Daleki Wschód. Ma ona zamiar przekazać graczom aż tysiąc lat historii tego obszaru, poczynając od trzeciego wieku na terenie Chin i kończąc na powstaniu imperium mongolskiego w XIII wieku. W grze będziemy zatem ścierać się z shogunami, wielkimi chanami i cesarskimi generałami. Nowością w grze Twierdza: Władcy będą rekrutowalni tytułowi władcy, od których będzie zależne zwycięstwo we wszystkich scenariuszach. Każdy władca ma posiadać inne umiejętności oraz jednostki, z których będzie korzystał. Ci mają przede wszystkim ułatwiać panowanie nad polem bitwy, pozwalać na wzmacnianie obrony granic, wytwarzanie nowych broni, i nie tylko. Rrzecz jasna, jak każda Twierdza, nadchodząca gra studia Firefly zaoferuje nie tylko kampanię fabularną, ale również potyczki i tryb wieloosobowy.

Path of Exile 2 Path of Exile jest dostępne na rynku od 2013 roku i nie oszukujmy się, doskonale to widać. Oprawa wizualna produkcji po prostu nie zestarzała się zbyt dobrze. Na szczęście w przyszłym roku zadebiutować ma Path of Exile 2, które zaoferuje nową kampanię fabularną, odświeżoną oprawę graficzną i nowości w mechanice rozgrywki. Nikt nie gwarantuje, że Path of Exile 2 będzie darmowe, ale wiele wskazuje na to, że twórcy mogą zechcieć zostać przy dotychczasowym modelu płatności – gracze opłacać mogą dodatkowe elementy gry. Kampania Path of Exile 2 składać się będzie z łącznie siedmiu aktów. Niestety, nie ma możliwości przeniesienia postaci. Na graczy jednak czekają nowe lub znacząco przebudowane systemy specjalności, klejnotów i umiejętności. Bardzo ważną informacją jest to, że nowe Path of Exile 2 będzie dzieliło endgame z Path of Exile. Oznacza to, że jeśli wydaliście pieniądze na jakiekolwiek dodatki z systemu mikropłatności, to… skorzystacie w nich także w PoE2. Obie gry będą dzieliły bowiem tego samego klienta.

Resident Evil VIII: Village O grach z serii Resident Evil można napisać wiele i opinie na ich temat z pewnością będą podzielone. Pewnym jest, że Resident Evil VII był horrorem wysokiej klasy i zwrócił w stronę franczyzy spojrzenia wielu nowych graczy, wcześniej nią nie zainteresowanych. Zapowiedziany w połowie czerwca Resident Evil VIII: Village pozwoli graczom wcielić się w znanego z „siódemki” Ethana Wintersa, tym razem uwięzionego w europejskiej wiosce rodem z horroru osadzonego w epoce wiktoriańskiej. Akcję obejrzymy z perspektywy pierwszej osoby. Tytuł pojawi się zarówno na PC, jak i Xbox Series X i PlayStation 5.

New World Niestety, na rynku bardzo rzadko pojawiają się bardzo dobre gry MMORPG. Wielkie nadzieje rodzi New World, produkcja tworzona przez zespół Amazon Games Studios. New World ma przenieść graczy do otwartego świata inspirowanego klimatem XVII-wiecznych amerykańskich kolonii. Akcja produkcji ma rozgrywać się na fikcyjnej wyspie Aeternum,, której sekretów strzegą magiczne siły i jej pradawni mieszkańcy. Na wyspie tej występuje tajemnicza substancja Azoth, która jest zarówno źródłem ogromnej mocy, jak i przyczyną wszelkich nieszczęść czy plag. New World ma być naprawdę unikatowym MMORPG. To dlatego, że gra pozwoli graczom uprawiać ziemię, wznosić budynki, a nawet całe osady oraz zarządzać terytorium pod względem wizualnym i finansowym.

Age of Empires IV Czy zdajecie sobie sprawę z tego, jak dawno temu zadebiutowała ostatnia odsłona serii Age of Empires, nie licząc rzecz jasna zremasterowanych wersji wszystkich części? Aż 15 lat temu. Aż trudno uwierzyć, że na przestrzeni lat nie pojawiła się kolejna. Niemniej, najpewniej już w przyszłym roku ta trafi na rynek. Age of Empires IV pozostanie wierne schematowi wypracowanemu przez poprzedniczki, mimo że nad produkcją pracuje inne studio. Gracze staną w niej na czele wybranej cywilizacji i poprowadzą ją przez kolejne etapy rozwoju. W trakcie zabawy ich zadaniami będą rzecz jasna pozyskiwanie surowców, wnoszenie kolejnych budynków oraz wystawianie do boju potężnych armii. Age of Empires IV ma zaoferować nie tylko warianty rozgrywki dla pojedynczego gracza, ale również rozbudowany tryb multiplayer.

TOP 10: Gry na PC, które warto kupić pod choinkę w 2020 roku

TOP 10: Gry na PC, które warto kupić pod choinkę w 2020 roku

Cóż, zaczął się grudzień, a to oznacza, że święta już za pasem. Nadeszła zatem najwyższa pora na to, aby pomyśleć o prezentach pod choinkę dla najbliższych. Jeśli jedną z osób, której prezenty zamierzacie kupić, jest miłośnikiem bądź miłośniczką gier wideo, być może warto sprawić jej właśnie grę. Jaką grę? Niniejszy artykuł powstał właśnie po to, aby przedstawić Wam w tej kwestii kilka propozycji. Oto najlepsze produkcje, które w 2020 roku warto kupić na prezent pod choinkę. Naprawdę jest z czego wybierać.

Cyberpunk 2077 Wygląda na to, że tym razem data premiery Cyberpunka 2077 jest pewna. Jako że zadebiutuje on już 10 grudnia, będzie on wręcz idealnym świątecznym prezentem dla gracza, zwłaszcza że mowa o produkcji tego samego studia, które wydało na świat Wiedźmina 3. Poza tym, w grze wystąpił Keanu Reeves, a niewielu aktorów cieszy się wśród internautów tak wielką sympatią, jak on. Cyberpunk 2077 zabierze nas do Night City, fikcyjnej metropolii zlokalizowanej w USA, gdzie wcielimy się w V – najemnika lub najemniczkę, który(a) nagle wszedł (weszła) w posiadanie czipu skrywającego sekret nieśmiertelności. Warto wspomnieć, że pojawi się on nie tylko na pecetach, ale również na konsolach Xbox One oraz PlayStation 4. Co istotne, wydania przeznaczone na te dwa ostatnie urządzenia będzie można odpalić też odpowiednio na Xbox Series X oraz PlayStation 5.

Assassin’s Creed Valhalla Assassin’s Creed Valhalla to najnowsza odsłona serii przedstawiającej historię fikcyjnego bractwa asasynów, która pojawiła się na rynku dopiero co, bo 10 listopada. Przenosimy się w niej do IX-wiecznej Anglii, gdzie wcielimy się w Eivora. Jako przywódca (bądź przywódczyni) klanu wikingów musimy poprowadzić naszych sprzymierzeńców z siłami Alfreda Wielkiego z Wessex. Cel? Najazdy, poszerzanie stref wpływów i rozbudowa osady. W Assassin’s Creed Valhalla usprawniono system walki oraz powiększono mapę, która obejmuje zarówno tereny Norwegii oraz Anglii. Inne dobre wieści: w grze powrócił system żeglowania, za który wszyscy pokochaliśmy AC IV: The Black Flag.

Horizon: Zero Dawn Chociaż ta gra ma już ponad 3 lata, na komputery osobiste trafiła dopiero w sierpniu tego roku i gorąco ją Wam polecamy. Początkowo użytkownicy pecetów mieli z nią problemy w kwestii optymalizacji i błędów, ale teraz Horizon: Zero Dawn działa na tych urządzeniach jak należy. Poza tym, przedstawia ciekawą i unikatową historię, interesujący i barwny postapokaliptyczny świat, a na dodatek przepiękną oprawę graficzną. Teraz jest idealny moment na to, aby poznać kulisy upadku ludzkości i wcielić się w Aloy, młodą i ciekawską wojowniczkę. To dlatego, że już w przyszłym roku gra ma doczekać się swojej kontynuacji – Horizon: Forbidden West, jednak początkowo tylko na PlayStation 4 i PlayStation 5. Trudno przewidzieć, kiedy może nastąpić jej pecetowa premiera, o ile nastąpi w ogóle.

Microsoft Flight Simulator Jeśli osoba, której zamierzacie kupić prezent, jest szczególnym miłośnikiem symulatorów, powinniście przekazać mu ten tytuł. Microsoft Flight Simulator to najbardziej realistyczny ze wszystkich stworzonych dotychczas symulatorów, zarówno od strony grafiki, jaki mechaniki. Odtworzono w nim powierzchnię… całej planety. Największe miasta zostały ukazane w pełnym trójwymiarze, z największą dbałością o detale najważniejszych budynków. Mowa także o polskich miastach, który układ ulic i budynków zostały zachowane niemalże wzorowo za sprawą sztucznej inteligencji Azure. W grze można wypróbować aż 14 samolotów – od małej Cessny 152, aż po pasażerskiego Boeinga 747.

Minecraft Dungeons Minecraft, ale hack’n’slash niczym Diablo? Czy to mogło się udać? Tak i jak najbardziej się udało. Mojang zdołał stworzyć produkcję z bardzo ładnym światem, prostą, ale ciekawą fabułą. Recz jasna, nie dosięga on do pięt Path of Exile czy Diablo 3, ale jest on satysfakcjonującym i wciągającym hack’n’slashem, zwłaszcza dla młodszych graczy. Co więcej, czas w nim można spędzić nie tylko w pojedynkę, ale wraz ze swoimi znajomymi. Mechanika rozgrywki jest dobrze opracowana, a dostępny arsenał przedmiotów i towarzyszących im modyfikatorów – zadowalający. Jeśli chcecie, Minecraft Dungeons może stanowić niemałe wyzwanie. Wysokie poziomy trudności i bossowie pokonywani w pojedynkę potrafią napsuć sporo krwi. Po zmianie trudności na niższą natomiast, z powodzeniem zrelaksujecie się przed monitorem po ciężkim dniu nauki lub pracy, zabijając hordy „mobków” z uśmiechem na buzi.

Death Stranding Kolejnym świetnym prezentem na święta w 2020 roku byłaby najnowsza gra Hideo Kojimy, słynnego producenta, który stworzył między innymi produkcje z serii Metal Gear Solid. Death Strandnig to bardzo nietypowa przygodowa gra akcji, która w dużej mierze stara się ukazać związek między życiem a śmiercią. Akcja tytułu przedstawia nam mroczną wizję przyszłości. Seria wybuchów sprowadziła na naszą planetę serię nadprzyrodzonych zjawisk określanych właśnie jako Death Stranding. Jedną z powstałych anomalii był dziwaczny deszcz, który przyspiesza upływ czasu dla wszystkiego, co zostanie nim zmoczone. Za sprawą jego działania ludzka cywilizacja zmieniła się nie do poznania. W produkcji tej wcielamy się w Sama Portera należącego do organizacji Bridges, specjalizującej się w transportowaniu towarów między miastami. Trzeba przyznać, że nie jest to produkcja dla każdego, zwłaszcza że nie brakuje w niej chodzenia, ale co wrażliwsi z pewnością się w niej odnajdą.

Doom Eternal Doom Eternal to kontynuacja świetnie przyjętego Dooma z 2016 roku. Akcja nowej odsłony znanego cyklu rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach z poprzedniej części Dooma. Akcja jest szybsza, a urozmaicają ją nie tylko nowe umiejętności, ale także nowe bronie. Id Software zadbało też o nowe finiszery, zwane tutaj mianem „glory kills”, a także zupełnie nowy tryb inwazji. Ten pozwala graczom zamieniać się w demona i występować w tej postaci w kampanii fabularnej innego gracza, utrudniając mu zabawę. Ogólnie rzecz biorąc, id Software powtórzyło sprawdzony koncept, ale doszlifowało go przy tym w absolutnie każdej kwestii. Nie skłamię mówiąc, że najnowsze dzieło popularnego studia to jeden z najlepszych shooterów ostatnich lat… a może nawet wszechczasów?

Half-Life: Alyx Tak się składa, że kupując komuś tę grę, będziecie musieli mu kupić też gogle VR, chyba że już je posiada, ale naprawdę warto to zrobić. Nie jestem pewna, czy istnieje lepsza produkcja stworzona z myślą o wirtualnej rzeczywistości, a już zwłaszcza produkcja AAA. Akcja Half Life: Alyx rozgrywa się pomiędzy wydarzeniami z dwóch pierwszych odsłon znanej serii gier. Gra to rzecz jasna pierwszoosobowa strzelanka, w której novum są liczne łamigłówki zaprojektowane specjalnie pod urządzenia VR. To może być naprawdę ciekawa propozycja. Nie jest to oczywiście kolejna część Half-Life’a na którą czekały milionów na całym świecie, ale jak to się mówi – lepszy rydz niż nic.

Crusader Kings III W tym roku studio Paradox Inteactive powróciło z trzecią częścią rozwijanej przez siebie serii gier strategicznych. W Crusader Kings III przenosimy się do epoki średniowiecza, gdzie stajemy na czele dynastii, którą prowadzimy na przestrzeni kolejnych pokoleń. Naszym zadaniem jest, by wraz z upływem czasu zabiegać o coraz większe wpływy, poszerzając granice o kolejne prowincje. Akcja rozgrywa się na mapie sięgającej od Portugalii po Indie i Afrykę Środkową. Podbojów dokonywać można na drodze militarnej, ale warto wykorzystywać dyplomację, nie zapominając przy tym o tym, jak ważna jest ekonomia. Reasumując, Crusader Kings III to produkcja dla urodzonych strategów.

Ori and the Will of the Wisps Na łamach naszej platformy niejednokrotnie wspominaliśmy o Ori and the Blind Forest, świetnej platformówki typu metroidvania z 2015 roku, która doczekała się mnóstwa nagród. Wspominaliśmy już też o jej kontynuacji, Ori and the Will of the Wisps, która zadebiutowała w marcu bieżącego roku. Ta gra, podobnie, jak jej poprzedniczka została bardzo ciepło przyjęta. W Ori and the Will of the Wisps gracze ponownie przejmują kontrolę nad duchem imieniem Ori, ale tym razem by przemierzyć tereny poza lasem Nibel w celu odkrycia swojego przeznaczenia. Tytuł ten to pod każdym względem gra przepiękna, która spodoba się zarówno młodszemu, jak i starszemu graczowi.

TOP 10: Gry, w które musisz zagrać w Halloween w 2021 roku

TOP 10: Gry, w które musisz zagrać w Halloween w 2021 roku

Tegoroczne Halloween zbliża się wielkim krokami. Z tej okazji postanowiliśmy przygotować listę gier, przy który warto to święto spędzić. Niektóre przerażą Was do szpiku kości, inne pozwolą poczuć typowo halloweenowy klimat, a jeszcze inne wycisną z Was łzy. Sprawdźcie, jakie propozycje umieściliśmy w zestawieniu. Miłej lektury!

Alien: Isolation

Lubicie tak zwane jumpscare’y? Jeśli tak, musicie zagrać w Alien: Isolation. Alien: Isolation to survival horror, ale survival horror, który wyróżnia się na tle konkurencji. Dlaczego? W zasadzie, nieustannie prowadzimy w nim zabawę w chowanego. W jej ramach skrywamy się jednak nie przed dziećmi, a Xenomorphem – Xenomorphem sterowanym przez sztuczną inteligencję, która z każdą rozgrywką uczy się na błędach i coraz lepiej nas poznaje, udoskonalając swoją umiejętność przewidywania każdego naszego ruchu. Jakby tego wszystkiego było mało, w grze mamy do dyspozycji jedynie radar, który czasem bardziej nas straszy niż nam pomaga, niezbyt potężną broń i niezbyt wiele amunicji, a także ograniczoną ilość materiałów do craftingu. Z tego powodu musimy nieźle nawysilać się, aby skutecznie uciec Obcemu. Wiele prób często kończy się tym samym – wspomnianym jumpscarem, przez który można spaść z krzesła i brutalną śmiercią z rąk Xenomorpha. Zobaczcie sami:

The Last of Us

The Last of Us to jeden z wielu tytułów w zestawieniu, który spodoba się miłośnikom wszystkiego, co zawiera zombie. No, w The Last of Us kryją się oni pod nazwą „zarażeni”, ale zombie to zombie. The Last of Us jest połączeniem przygodowej gry akcji i survival horrora, w którym akcję podziwiamy z perspektywy trzeciej osoby. Głównym bohaterem jest ponad piędźciesięcioletni Joel, będący zmęczonym życiem przemytnikiem. Podczas pandemii, która sprawiła, że z czasem świat opanowały zombie, stracił on kogoś ważnego. Pewnego dnia Joel otrzymuje zadanie odeskortowanie na drugi koniec postapokaliptycznego kraju osieroconą nastolatkę Ellie. Podróż ta będzie zarówno przerażająca, jak i emocjonująca.

https://www.youtube.com/watch?v=WKlAfv-w4D8&ab_channel=PlayStationPolska

Dead Space

Lubicie się bać? Mamy nadzieję, że tak, bo Dead Space to jedna z najstraszniejszych gier, których akcja rozgrywa się w kosmosie. O ile druga odsłona cyklu to typowa gra akcji, to pierwszą można z czystym sumieniem nazwać przy okazji survival horrorem. W grze wcielamy się w postać Izaaka Clarke’a, inżyniera systemowego, który musiał udać się na statek górniczy w celu zbadania wysłanego przez tę jednostkę sygnału ratunkowego. Szybko okazuje się, że cała załoga pojazdu została zamordowana, a kontrolę nad ciałami zabitych przejęły pasożytnicze istoty należące do agresywnej rasy Necromorph. Naszym zadaniem jest wyjść cało z opresji i uciec ze statku. Satysfakcjonujące jest w Dead Space to, że wrogie

stworzenia możemy dosłownie rozczłonkowywać z pomocą zaawansowanej broni i gadżetów. Niemniej, nigdy nie wiadomo, kiedy te ześlizgną się z sufitu czy wypełzną z innego korytarza.

Resident Evil 2 Remake

Dotychczas niejedna odsłona serii Resident Evil doczekała się odświeżenia, a kolejne doczekają się go w przyszłości. Do tych, które już go otrzymały, należy Resident Evil 2 z 1998 roku. Resident Evil 2 Remake doczekał się premiery w 2019 roku i został niesamowicie ciepło przyjęty. Pokazał on, jak remake’i gier powinny wyglądać. W grze poprawiono nie tylko oprawę graficzną, ale także podstawowe mechaniki gry oraz pracę kamery, która w momencie premiery oryginalnej wersji była określana mianem niebywale kiepskiej. Oczywiście, w RE2 możecie pokierować losami dwóch grywalnych postaci (Clair lub Leona), a wybór ten decyduje nie tylko o wyglądzie rozgrywki i elementach takich jak wyposażenie bohaterów, ale także o przebiegu fabuły. To właśnie dzięki temu grę warto przejść dwa razy… co najmniej! To jak, lubicie się bać i skusicie na Resident Evil 2 Remake?

Alan Wake

Alan Wake to naprawdę ciekawa i dobrze przyjęta przez graczy przygodowa gra akcji, zrealizowana w konwencji horroru psychologicznego. Pokierujecie w niej poczynaniami tytułowego autora poczytnych powieści – autora, który od dwóch lat nie potrafi napisać nowej książki. By ten odzyskał siły twórcze, żona zabrała go na wakacje do malowniczego miasteczka. Tam jednak po początkowej sielance ukochana Alana w tajemniczy sposób znika, a Wake rusza na jej poszukiwanie. Szybko okazuje się, że wspomniane miasteczko to wcale nie idylla, a ale mroczne i pełne złych mocy miejsce, niczym w jednych z jego powieści. Fabuła gry była ciekawa i wciągająca a rozgrywka trzymająca w napięciu. Dlatego pokochało ją wiele osób – osób, które od lat nie mogą doczekać się sequela. Oby ten kiedyś powstał.

Darkest Dungeon

Darkest Dungeon to nietuzinkowy dungeon crawler typu roguelike, utrzymany w klimacie powieści gotyckich i twórczości H.P. Lovecrafta. Pokierujecie w niej losami śmiałków, których cechują ludzkie emocje takie jak strach, które mogą doprowadzić choćby do… zawału serca w trakcie wyprawy. Pokonując kolejne potwory i pułapki musicie zadbać też o dobre samopoczucie drużyny. Darkest Dungeon jest grą o niesamowitym klimacie, która spodoba się nawet osobom niebędącym fanami horrorów.

Resident Evil Village

Resident Evil Village to najnowsza odsłona serii Resident Evil. Tak jak w Resident Evil 7, w Village wcielicie się w postać o imieniu Ethan i będziecie obserwować świat z pers

pektywy pierwszej osoby. Village mocniej stawia jednak na aspekt eksploracyjny rozgrywki. To powiedziawszy, i w tym tytule nie brakuje okazji do pojedynków i rozwiązywania zagadek. Akcja gry toczy się trzy lata po wydarzeniach z siódemki. Ethan Winters powraca w niej jako człowiek prowadzący spokojne życie z żoną Mią i córką Rosemary. To przerywa jednak Chris Redfield, który porywa go do nieznanej wioski w Europie. Bohater musi przeszukać wioskę, by uratować Rosemary. Nie będzie to zadanie łatwe, gdyż wioską kierują czterej zmutowani przywódcy.

Pumpkin Jack

Jeżeli nie chcecie wyskoczyć z butów czy dostać zawału serca, Pumpkin Jack to gra dla Was. Nie jest to bowiem tytuł przerażający, ale nie brakuje w nim „spooky” klimatu. Pumpkin Jack to trójwymiarowa platformówka akcji inspirowana seriami MediEvil oraz Jak & Daxter, w której wcielamy się w tytułowego bohatera i kierujemy jego poczynaniami w widoku TPP. Ten został wybrany przez samego Diabła, aby wyruszył do Królestwa Nudy, w którym rozgrywa się akcja gry. Jego celem jest pokrzyżowanie planów Czarodziejowi – czempionowi wybranemu przez ludzkość z myślą o zdjęciu klątwy, która sprowadziła na ich ziemie przeróżne monstra. Ową klątwę Diabeł dopiero co nałożył, ponieważ miał dosyć wiecznego spokoju i wszechobecnej… nudy. Brzmi nieźle, nieprawdaż?

Little Nightmares II

Little Nightmares II to wydana wcześniej w tym roku kontynuacja platformówki 2,5D w konwencji horroru z 2017 roku, autorstwa niezależnego studia Tarsier. Tym razem w grze kierujemy poczynaniami chłopca imieniem Mono, który wraz z bohaterką jedynki musi zmierzyć się z grozą czyhającą w nowym miejscu, wypaczonym przez transmisję nadawaną z odległej, skrywającej wiele mrocznych sekretów Wyspy Sygnałowej. Rozgrywka w Little Nightmares II ma charakter logiczno-zręcznościowy i polega na przeskakiwaniu między platformami, pokonywaniu przeszkód, unikaniu pułapek, rozwiązywaniu zagadek środowiskowych oraz chowaniu się przed wzrokiem przeciwników czy uciekaniu przed nimi.

Luigi’s Mansion 3

Niestety, Luigi’s Mansion 3 to gra dostępna wyłącznie na konsolach Nintendo Switch. Jest to jednak jedna z tych gier, dla których warto Switcha kupić. Luigi’s Mansion 3 jest tytułem idealnym na Halloween dla całej rodziny. W tej przygodówko-zręcznościówce, jako tytułowy brat Mario, będziecie zwiedzać nawiedzony hotel, próbując znaleźć ocalić jego przyjaciół, stawiając czoła wszechobecnym zjawom, pułapkom i zagadkom. Gra oferuje tryb dla pojedynczego gracza, który w dowolnym momencie można zamienić w tryb kooperacji z drugim graczem. Jest też specjalny tryb, w którym jednocześnie może bawić się nawet

ośmiu graczy jednocześnie – Scarescraper.

TOP 5: Najlepsze bijatyki na PC w 2020 roku

TOP 5: Najlepsze bijatyki na PC w 2020 roku

Może nie są najpopularniejszym gatunkiem na komputerach osobistych, ale wciąż zasługują na uwagę między tymi wszystkimi FPSami oraz grami battle royale i RPG. Bijatyki, bo to o nich mowa, wciąż mają miejsce w sercach wielu graczy, nie tylko tych konsolowych, i dlatego postanowiliśmy stworzyć dla Was listę najlepszych naszym zdaniem bijatyk, które są dostępne na pecetach. Nie przedłużając, zapraszamy do lektury!

Mortal Kombat 11
Mortal Kombat 11 to najnowsza odsłona słynnej serii brutalnych bijatyk, która zadebiutowała w kwietniu ubiegłego roku. Choć nie jest to gra idealna zdecydowanie można stwierdzić, iż mowa o tytule wyglądającym dużo lepiej, bardziej zbalansowanym i przede wszystkim stawiający przed graczem większe wyzwanie niż Mortal Kombat X. Co ważne, produkcja ta zapewnia mnóstwo frajdy, zarówno podczas starć z innymi graczami, jak i z komputerem – to za sprawą przemyślanego systemu walki. A jakie są jej minusy? Najważniejszym są wszechobecne mikrotransakcje i niektóre z trybów rozgrywki – stanowiące zbędną dobudowę, którą lepiej szerokim łukiem omijać.

Dragon Ball FighterZ
Dragon Ball FighterZ może nie jest pierwszą dobrą grą osadzoną w uniwersum Dragon Balla, ale zdecydowanie jest pierwszą świetną. Tę bijatykę chwali się za oprawę wizualną, ciekawe rozwiązania w kampanii, przystępność dla nowych graczy, świetny system walki, efektowe kombosy i ataki, a także odpowiednio odtworzone postaci z anime i zadziwiająco dobre dialogi. W tytule tym miłość jego twórców do Dragon Balla bije z każdego piksela. Jakieś wady? Przede wszystkim grubo ciosany interfejs, wielu bohaterów dostępnych dopiero po zakupie DLC oraz fakt, że muzyka z anime jest oferowana tylko w edycji specjalnej.

Tekken 7
Seria Tekken to obok Mortal Kombat jeden z największych bijatykowych klasyków, które od lat otrzymują kolejne odsłony. Jej ostatnia odsłona, Tekken 7, to pierwsza część cyklu, która trafiła nie tylko na konsole, ale również na komputery osobiste. Tym samym stała się jedną z najlepszych bijatyk dostępnych na PC. Jej system walki jest przyjemny i satysfakcjonujący, galeria bohaterów pełna kultowych postaci (oraz zupełnie nowych), a tryb fabularny, jak na tryby fabularne w takich tytułach, całkiem niezły. Nie uświadczycie tutaj zbyt wielu trybów rozgrywki, ale może to i dobrze. W wielu podobnych tytułach dodatkowe tryby są tylko wątpliwej jakości zapychaczami.

Injustice 2
Mortal Kombat, ale osadzony w uniwersum DC Comics – tak w skrócie można opisać serię Injustice. W drugiej jej odsłonie ponownie wcielamy się w takich superbohaterów i superzłoczyńców jak Superman, Flash, Cyborg, Zielona Latarnia, Joker, Brainiac, Black Adam, Scarecrow czy Manta i toczymy potyczki na mapach, z elementami której można wchodzić w interakcje. Tak jak pierwsze Injustice, Injustice 2 oferuje kampanię fabularną, a także wiele innych trybów. Gra pozwala między innymi bawić się w trybie lokalnym na wspólnym ekranie, a także grać z innymi graczami przez Internet. Na pochwałę dodatkowo zasługuje tu oprawa graficzna tytułu, która cechuje się naprawdę wysokim poziomem wykonania.

Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 4
Cóż, seria bijatyk osadzona w uniwersum Naruto jest na tyle świetna, że z pewnością słyszeli o niej nie tylko fani słynnej mangi i anime Masashiego Kishimoto. Szczególnie wysokimi ocenami cieszy się odsłona z lutego 2016 roku – Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 4. Nie dość że można dosłownie przeżyć w niej sceny z anime i wcielić się w mnóstwo postaci, to oferuje przepiękną oprawę graficzną, pozwala biegać po ścianach oraz wprowadza wiele nowych mechanizmów. Poza tym, Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 4 należy do tytułów easy to learn, hard to master, przez co potrafi być… uzależniający. Zdecydowanie Wam go polecam, zwłaszcza jeśli jesteście miłośnikami Naruto.

TOP 10: Gry MMO – w te powinniście zagrać w 2020 roku

TOP 10: Gry MMO – w te powinniście zagrać w 2020 roku


Gry MMO to tytuły, które przyciągają do siebie miliony graczy. Nic dziwnego. Wiele z nich po prostu ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się przy nich spędzać długie godziny. Dla jednych tym czymś może być świetny system PvP, dla innych świetna i interesująca fabuła, a dla jeszcze innych możliwość eksploracji fantastycznego świata. W niniejszym artykule postanowiliśmy zebrać dla Was właśnie te MMO, które takie elementy zawierają. Oto najlepsze MMO, w które warto zagrać w 2020 roku.

World of Warcraft

Cóż, World of Warcraft to król gatunku MMORPG. Zatem, absolutnie musiał znaleźć się on w zestawieniu. W zasadzie, gdy mówimy o World of Warcraft, mamy na myśli aż dwie różne gry – World of Warcraft: Classic, który zabiera graczy do Azeroth w wersji z 2004 roku, a także World of Warcraft: Battle of Azeroth, czyli wersję współczesną. Zatem, obecnie dosłownie każdy może znaleźć w WoWie coś dla siebie. Co ważne, teraz jest tak naprawdę idealny moment na rozpoczęcie przygody z World of Warcraft lub powrót do niej. To dlatego, że już za kilka miesięcy gra ma otrzymać kolejne rozszerzenie – Shadowlands. W jego ramach przeniesiemy się dosłownie do… krainy zmarłych. Brzmi ciekawie, nieprawdaż?

Guild Wars 2

Jeżeli PvP to Wasza broszka, to Guild Wars 2 jest MMORPG, w które koniecznie musicie zagrać. Mówi się bowiem, że nie ma wśród innych gier z gatunku tytułu o lepiej rozbudowanych systemach PvP. Produkcja ta, osadzona w klimatach fantasy, pozwala ścierać się z innymi graczami w zespołowych trybach deathmatch, trybach które wymagają koordynacji między członkami zespołu, polegających na realizacji przeróżnych celów, a nawet… wojnach między całymi serwerami. Oczywiście, jeśli stawiacie bardziej na rozgrywkę PvE, też znajdziecie tu coś dla siebie. Wciąż w Guild Wars 2 ogromną rolę spełniają bowiem rozbudowane misje fabularne, bardziej rozbudowane i wielowątkowe niż w poprzedniej odsłonie serii.

Star Wars: The Old Republic

Na naszej liście nie mogło zabraknąć MMORPG, którego akcja rozgrywa się w świecie rycerzy Jedi. Ten stworzony przez BioWare tytuł jak żadna inna gra z gatunku stawia na narrację, dlatego też warto zwrócić na niego uwagę. Absolutnie każdy dialog w Star Wars: The Old Republic opatrzony jest dubbingiem, tak jak każda cut-scenka, a fabuła gry dostarcza nam masy intryg i przygód, zwłaszcza gdy wcielamy się w Sitha. Możemy zbudować w niej nawet własny miecz świetlny. Tytuł pozwala na realizację własnych fantazji ze świata Gwiezdnych Wojen. Możemy stanąć w niej bowiem po dowolnej stronie konfliktu Imperium i Republiki, jako Jedi, Sith, przemytnik, zwykły żołnierz, i nie tylko. Star Wars: The Old Republic to gra bazująca na modelu biznesowym free-to-play, co oznacza, że aby w nią zagrać, nie musicie wydawać ani grosza. To powiedziawszy, warto wykupić subskrypcję – nie tylko po to by odblokować większość przeróżnych ras postaci, ale również po to, by uzyskać dostęp do zawartości rozszerzeń.

The Elder Scrolls Online

Na premierę kolejnej części z serii The Elder Scrolls musimy jeszcze trochę poczekać, a może nawet więcej niż trochę. Dlatego być może warto w tym czasie wypróbować MMORPG osadzone w jej uniwersum. Początkowo tytuł ten niezbyt dobrze radził sobie na rynku. Sytuacja znacznie poprawiła się jednak, gdy jego twórcy obniżyli koszty subskrypcji. Jakość gry dodatkowo poprawiała się jeszcze wraz z każdym dodatkiem i aktualizacją. W produkcji tej mamy do czynienia z rodzajem walki klasycznym dla The Elder Scrolls i tak samo jest w przypadku punktu widzenia gracza. Niemniej, nie brakuje w niej elementów klasycznych dla MMO. Warto w tym miejscu wspomnieć, że grupka fanów od dawna tworzy dla tej produkcji spolszczenie – tak, spolszczenie dla MMO. Jest to przedsięwzięcie szalone, ale zdecydowanie godne pochwały.

EVE Online

No cóż, w naszym zestawieniu znalazło się wiele gier z klimatem fantasy. Nie zapomnieliśmy jednak o miłośnikach kosmicznych przygód. Jeśli do nich należycie, EVE Online zostało stworzone właśnie dla Was, mimo że to gra bardzo skomplikowana. Powinniście wiedzieć jedno – możecie w niej robić co chcecie, ale pamiętajcie, że to samo dotyczy innych graczy. Może wydawać się to wadą, ale w rzeczywistości jest ogromną zaletą. Dzięki niej to gracze napędzają to, co dzieje się w świecie – wojny, intrygi, sabotaże – to właśnie oni za nimi stoją. Jak widać, kolonizacja kosmosu jest trudna i w jej ramach nie ma czasu na trwałe przyjaźnie.

Black Desert Online

Ten tytuł zawdzięcza swoją popularność między innymi wyjątkowo rozbudowanemu systemowi kreacji postaci, a także przepięknej oprawie graficznej. Nie jest to natomiast gra, w której gracze mają do czynienia z rozbudowaną fabułą. Produkcja to sandboks, w którym każdy tworzy własną historię i własne przygody, biorąc udział w wojnach gildii, oblężeniach, i nie tylko. W Black Desert Online początkowo ciężko może być się odnaleźć, ale uwierzcie nam – szybko wciągniecie się w świat tej gry. Jest on świetnie dopracowany. Jeżeli jednak chcecie zagrać w tę produkcję przyszykujcie maszynę o mocnej konfiguracji. Rzecz jasna, Black Desert Online to gra do bólu azjatycka, ale nie każdemu powinno to przeszkadzać.

The Secret World

The Secret World to doprawdy unikatowe MMO. Przede wszystkim dlatego, że w tej grze nie uświadczycie podziału na jakiekolwiek klasy (poza tak zwanymi klasami startowymi). Wasza postać będzie kształtowana przez to, jaką bronią walczy, jaką magią się posługuje i jakie misje wykonuje. Na dodatek, nie będzie zdobywać ona poziomów doświadczenia, a jej rozwój będzie dokonywał się poprzez inwestowanie punktów zdolności w wybrane umiejętności. The Secret World jest unikatowe także ze względu na swój klimat. Nie jest to gra osadzona w świecie fantasy, a we współczesnych realiach aglomeracji miejskich, łącząca ze sobą niespodziewane motywy. Jakie? Hm, powinniście wyobrazić sobie połączenie twórczości Lovecrafta i treści serii Matrix. Warto wspomnieć, że w 2017 roku produkcja otrzymała zremasterowaną wersję, co powinno dodatkowo zachęcić Was do wypróbowania jej.

Final Fantasy XIV

Tak jak The Elder Scrolls Online, na początku swego żywota Final Fantasy XIV nie miało łatwo. Pierwsza wersja gry została poważnie skrytykowana i dopiero po dwóch latach zadebiutowała taka, która zasługiwała na pochwałę. Teraz Final Fantasy XIV jest produkcją, która powinna przemawiać jak i do zagorzałych fanów serii, jak i takich osób, które po raz pierwszy mają z nią styczność. Ciągle dodawane są do niej nowe aktualizacje i rozszerzenia, które pchają historię o fabułę gry na przód. Oczywiście, być może nie jest to tytuł dla osób, które nie przepadają za klimatem tak zwanych jRPGów.

PlanetSide 2

Planetside 2 to kolejny tytuł na naszej liście, w którym rozgrywka PvP odgrywa ogromną rolę. W zasadzie, to chyba jedyna gra MMO, w której cała zabawa obraca się wokół zabijania innych graczy i przejmowania należącego do nich wcześniej terytorium. W Planetside 2 toczy się niekończąca się wojna między trzema frakcjami, które walczą od kontrolę nad czterema kontynentami. Gracze biorą udział w walkach na olbrzymich mapach, mogących pomieścić nawet kilka tysięcy postaci. Każda zawiera mnóstwo baz, przyczółków i lokacji, między którymi można poruszać się z pomocą teleportów czy pojazdów. W duchu PlanetSide 2 jest strzelaniną, jednak zawiera ona też cechy klasyczne dla MMO – namiastkę odnawiającego się życia (w formie tarcz) czy możliwość wybrania klasy postaci i rozwoju jej umiejętności. Cóż, nie bez powodu PlanetSide 2 określa się nie jako MMORPG, a jako MMOFPS.

Neverwinter

Niewiele jest na rynku MMORPG bazujących na licencji systemu fabularnego Dungeons & Dragons. Bez wątpienia osadzone w uniwersum Zapomnianych Krain Neverwinter jest najlepszą z nich. Zapewne w żadnym MMORPG nie zwiedzicie tyle podziemi co w tym. Jedną z największych zalet tej produkcji jest jednak fakt, że można w niej tworzyć własne przygody, a to za sprawą prostych w obsłudze narzędzi edycyjnych udostępnionych przez jej twórców. Nie trudno zauważyć, że jest to gra, którą wydano w 2013 roku, a oprawa graficzna której co nieco się postarzała. Niemniej, uwierzcie nam, że gdy wypróbujecie Neverwinter, zdecydowanie się nie zawiedziecie.

Najlepsze gry free-to-play w 2020 roku

Najlepsze gry free-to-play w 2020 roku

By czerpać frajdę z grania na komputerze wcale nie trzeba wydawać wielkich pieniędzy. Jeśli kupiliście już wymarzonego gamingowego PCta (mamy nadzieję, że postawiliście na sprzęt z oferty Lenovo Legion!), czeka na Was całe zatrzęsienie świetnych gier free to play, w których spotkacie miliony osób z całego świata. Oto zestawienie najlepszych produkcji tego typu.

Brawlhalla

Aż 84% pozytywnych recenzji na Steam. Koszt? Zero złotych. Brawlhalla to stosunkowo mało znana multiplatformowa bijatyka 2D, opracowana przez Blue Mamooth Games. Walki odbywają się tutaj na najeżonych pułapkami arenach, na których starcia toczą bohaterowie z dobrze znanych Wam gier komputerowych. W lokalnym trybie kooperacyjnym i online może rywalizować ze sobą nawet ośmioro graczy – także w międzyplatformowym crossplayu! Ta produkcja jest niemal tak dobra jak Super Smash Bros. Ultimate ze Switcha, ale darmowa!

Path of Exile

Lata lecą, a Path of Exile z 2013 roku wcale się nie starzeje… Ba, jest coraz lepszy! Przez wielu uznawany za lepszy od Diablo 3, bardziej złożony od produkcji Blizzarda hack’n’slash imponuje piękną grafiką, kolosalną bazą graczy, ciekawym gameplayem oraz niemal nieskończoną liczbą ścieżek rozwoju postaci. Gra oceniana jest niemalże wyłącznie pozytywnie i nie ma się co dziwić. Jej twórcy na każdym kroku słuchają społeczności graczy, czego efektem są cykliczne innowacje odświeżające rozgrywkę. Lubicie RPGi? Musicie zagrać w POE.

Call of Duty: Warzone

Wiecie dlaczego Battlefield V jest już niemalże martwy? Bo tryb battle royale jest zarezerwowany wyłącznie dla posiadaczy płatnej gry. Warzone jest natomiast bezpłatnym trybem battle royale do najnowszego CODa, w który to wszyscy mogą grać bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek opłat. W Call of Duty: Warzone grają dziesiątki milionów graczy i trudno się temu dziwić. To jeden z najlepszych, o ile nie… najlepszy przedstawiciel swojego gatunku. Ładny, dynamiczny i satysfakcjonujący.

Hearthstone

Jeśli karcianka, to właśnie Hearthstone. Darmowa gra kolekcjonerska od Blizzarda na przestrzeni lat porządnie się rozwinęła i obecnie oferuje znacznie więcej, niż tylko pojedynki rankingowe oraz kampanie (niestety płatne). Jakiś czas temu gameplay urozmaiciły cotygodniowe karczemne bójki, a rekordy popularności bije zabawa w Ustawkę. Mocnym aspektem tej propozycji jest całe mrowie naprawdę wspaniale zaprojektowanych kart oraz potężna baza grających.

League of Legends

Oto tytuł będący obiektem kpin całkiem pokaźnej części społeczności graczy. Dlaczego? Trudno oprzeć się wrażeniu, że to raczej bezmyślny hejt. Nie można mu w końcu odmówić tego, że grają w niego miliony fanów z całego świata, a scena e-sportowa LoLa jest jedną z największych i najczęściej oglądanych. Produkcja powstała na bazie modyfikacji Defense of the Ancients do Warcraft III: The Frozen Throne i rozwijana przez Riot Games oferuje już ok. 150 postaci o bardzo zróżnicowanych funkcjach do wyboru. Próg wejścia jest niezwykle niski, a wymagania sprzętowe – niewielkie. Wiele umiejętności trzeba jednak, aby stać się graczem którejś z wyższych lig.

World of Tanks

Dacie wiarę, że WoT ma już dziesięć lat? Wargaming rozwija swoje dzieło z czołami w roli głównej już od 2010 roku, cyklicznie powiększając liczbę dostępnych pojazdów, ulepszając oprawę graficzną i poprawiając balans gry. Walki czołgów rozgrywające się w klimacie II Wojny Światowej są niezwykle emocjonujące, choć zniszczenia wozów bojowych wykorzystują raczej mocno arcade’owy model zniszczeń. Zaletą gry jest to, że pojedynki są zazwyczaj krótkie i WOT to doskonały sposób na odprężenie się przy „krótkiej partyjce” po ciężkim dniu w szkole, na uczelni lub w pracy.

War Thunder

Skoro w zestawieniu jest WoT, to nie mogło w nim zabraknąć War Thunder, stawiającego mocniejszy nacisk na symulację konfliktów zbrojnych. Produkcja od Gajin Entertainment umożliwia toczenie bitew przy wykorzystaniu samolotów, czołgów, okrętów, a ostatnio nawet helikopterów. Ta niezwykle przystępna i dająca ogromne pokłady frajdy produkcja oceniana jest pozytywnie przez ponad 93% graczy. Uwagę zwraca zarówno efektowna grafika, realistyczny system zniszczeń pojazdów, jak i szeroka gama wciągających trybów gry.

Counter-Strike: Global Offensive

W grudniu 2018 roku popularny CS:GO przeszedł na model free to play, ku uciesze milionów graczy z całego świata. Oprócz znanego od lat trybu rywalizacji terrorystów i antyterrorystów do gry trafiła wtedy rozgrywka danger zone, będąca odmianą trybu battle royale. Osoby, które uprzednio nabyły grę zyskały status Prime. Dzięki niemu, przynajmniej w teorii, łatwiej jest uniknąć oszustów. Status ten każdy chętny może uzyskać po osiągnięciu 21. stopnia profilu i dodaniu numery telefonu do konta Steam. Ulepszenie można też kupić w sklepie Steam. Czym dokładnie jest CS:GO nikomu nie musimy chyba tłumaczyć, prawda? Prawda?!…

Warframe

Popularny shooter Warframe stawia na wieloosobową kooperację i wypełnianie misji polegające na eliminowaniu określonych zadaniem wrogów lub pozyskiwaniu danych z terminali. Akcja rozgrywa się tu z perspektywy trzeciej osoby – obserwujemy ją sterując bohaterami o zróżnicowanych umiejętnościach i uzbrojeniu, którzy powinni uzupełniać się z resztą zespołu. Mapy generowane są osoby, ekwipunek i broń można ulepszać, a część arsenału można nawet tworzyć w oparciu o specjalne plany. W Polsce Warframe nie jest aż tak popularny, ale na pewno warto go wypróbować.

Destiny 2: New Light

Destiny 2 we wrześniu 2019 roku nie tylko przeszło na model free to play w formie Destiny 2: New Light, ale także przeniosło się z platformy Battle.net na Steama. Ten wcześniej płatny sieciowy shooter FPP oferuje możliwość odbywania przygód w pojedynkę, choć najwięcej frajdy czerpie się tu w instancjonowanych trybach ze społecznością graczy. Oprócz zabawy kooperacyjnej w Destiny 2 czeka na Was tryb PvP o nazwie Crucible oraz Gambit. Mechanika gry jest bardzo satysfakcjonująca, a oprawa graficzna – ładna. Czego chcieć więcej? Tak naprawdę chyba niczego, choć w Destiny 2 najfajniej gra się ze znajomymi.

Fortnite

Trudno jest mi trochę zrozumieć fenomen tego najpopularniejszego chyba na świecie battle royale. Idea konstruowania budowli defensywnych w trakcie wymiany ognia jest dość trudna do pojęcia, ale… najwyraźniej to działa! Fortnite stało się popkulturowym fenomenem, tańce z gry trafiły do mediów nie interesujących się na co dzień gamingiem, a baza graczy w pewnym momencie przekroczyła nawet 250 milionów osób. Dość powiedzieć, że w produkcji tej zorganizowano już dwukrotnie koncerty popularnych artystów – DJ Marshmello i Scotta Travisa, w których wzięło łącznie udział ponad 20 milionów graczy.

Apex Legends

Niedawno ruszył piąty sezon Apex Legends od EA, w którym zmieniono mapę Kings Canyon znaną społeczności doskonale od momentu udostępnienia tego ciekawego battle royale. Apex Legends pozwala grającym wcielać się w dysponujące unikalnymi umiejętnościami postaci (Legendy, 12 do wyboru) i pojedynkować się ze sobą w maksymalnie dwudziestu trzyosobowych składach. System mikropłatności pozwala na zakup bohaterów, nagród bitewnych, czy nawet komunikatów głosowych. Mocne strony? Świetna mechanika rozgrywki, atrakcyjna oprawa graficzna i doskonała optymalizacja, dzięki której doskonale bawić się będą tutaj także posiadacze starszych pecetów.