Jak wiadomo, Fallout 4 otrzymał niedawno nową aktualizację, aktualizację znaną jako „next-patch”. Niestety, ta aktualizacja okazała się rozczarowaniem. Nie dość, że wprowadziła niewiele zmian na plus, to bardzo wiele rzeczy popsuła. Za jej sprawą z Falloutem 4 przestało też działać wiele modów. Na szczęście niektóre mody po aktualizacji wciąż w tej grze działają. Oto niektóre z tych, które warto pobrać.
Niestety, Fallout 4 w wersji Next Gen wcale nie wygląda lepiej niż wcześniej. Od czego jednak są mody? Jeden z działających modów, który poprawia wizualia w Fallout 4 to Psycho LUT. Wprowadza on do gry bogatszą i żywszą paletę kolorów dla oprawy graficznej oraz sprawia, że noce na Pustkowiu są ciemniejsze.
Jeżeli uważasz, że Pustkowie w Fallout 4 jest zbyt „żółte” i że brakuje mu trochę zieleni, to wiedz, że ten problem rozwiążesz modem Green Commonwealth. Green Commonwealth, jak wskazuje nazwa, dodaje do otoczenia w grze zieloną trawę, a nawet trochę kwiatów.
Niektóre powierzchnie wyglądają w Falloucie 4 bardzo dziwnie. Naprawdę daleko im do realizmu. Mod Gloomy Glass sprawia, że nieco bardziej realistyczne w grze staje się szkło. Dzięki temu modowi w końcu jest ono prawdziwie przezroczyste i odbija światło tak, jak należy.
Rozdzielczość wielu tekstur Fallouta 4 w 2024 roku po prostu trąci myszką. Na szczęście i w tej kwestii moderzy nie zawiedli, tworząc dla tej gry własne paczki tekstur o wysokiej rozdzielczości. Jedną z nich jest paczka tworząca mod High Resolution Texture Pack 2k – Valius. Niesamowicie poprawia on wygląd świata gry i dlatego naprawdę warto go pobrać, zwłaszcza jeśli macie mocny komputer.
Kolejny problem Fallouta 4 to mgła – wszechobecna mgła, która czasem pojawia się przed kamerą dosłownie znikąd. Mod Clarity jej problem rozwiązuje, nie wpływając przy tym negatywnie na klimat otoczenia gry.
Woda to kolejny element w Fallout 4, który po prostu mógłby wyglądać lepiej. Z pomocą przychodzi mod WET – Water Enhancement Textures, dzięki któremu woda wygląda dużo realistyczniej.
Jeżeli chcesz, aby Fallout 4 oferował również bardziej realistyczne oświetlenie, to sięgnij po mod Enhanced Lights and FX. Za jego sprawą gra będzie prezentować się bardziej klimatycznie. Co ciekawe, ten mod dodaje do Fallouta 4 nawet nowe źródła oświetlenia (tam, gdzie ma to sens), tak aby poprawić wygląd wielu obszarów gry – zarówno wewnątrz pomieszczeń, jak i na zewnątrz.
STEAM – Skip Next-Gen update
Cóż, jeżeli chcesz wypróbować jeszcze więcej modów, nawet tych które na razie nie współpracują z aktualizacją Next Gen, na szczęście są na to sposoby. Jednym z nich jest mod STEAM – Skip Next-Gen update, który sprawi, iż Steam będzie „myślał” że Twoja gra jest zaktualizowana do najnowszej wersji, podczas gdy wcale… nie będzie. Sprytne, nieprawdaż?
Nadszedł nowy miesiąc, a to oznacza, że nadchodzi kolejna porcja nowych gier do ogrania. Ale jakie tytuły zadebiutują w maju? W które z nich warto zaznać. Mamy nadzieję, że niniejszy artykuł rozwieje wszelkie wątpliwości, jakie masz w tej kwestii.
Indika [PC]
Gatunek: przygodówka
Data premiery: 2 maja
Indika to gra niezależnego studia Odd Meter, która zabierze Was w podróż do alternatywnej wersji XIX-wiecznej Rosji. Wcielicie się w niej w tytułową bohaterkę imieniem Indika – zakonnicę, która postanowiła opuścić swój klasztor i wybrać się w podróż, by poznać samą siebie. W tej podróży będzie towarzyszył jej sam diabeł. Po drodze odwiedzicie różne klimatyczne lokacje, rozwiążecie wiele środowiskowych zagadek, weźmiecie udział w zręcznościowych sekwencjach i odkryjecie prawdę stojącą za religią i autorytetami oraz dualistyczną naturę dobra i zła.
Heading Out [PC]
Gatunek: wyścigi, przygodówka
Data premiery: 7 maja
Mimo że Heading Out to polska produkcja, to w tej wyścigówce będącej jednocześnie grą przygodową wybierzecie się do Stanów Zjednoczonych z lat 70. XX wieku. Najpierw stworzycie w niej swoją postać, a potem będziecie przemierzać amerykańskie drogi w swoim muscle carze. W trakcie podróży będzie czekać na Was szereg zdarzeń losowych, które postawią Was przed koniecznością dokonywania wyborów. Podejmowane przez Was decyzje będą wpływać na dalszy przebieg rozgrywki i ukształtują jej zakończenie.
V Rising [PC]
Gatunek: gra akcji, survival
Data premiery: 8 maja
V Rising to survivalowa gra opracowana z myślą o rozgrywce wieloosobowej. W 2022 roku pojawiła się we Wczesnym Dostępie na Steam, a teraz będzie miała miejsce jej pełnoprawna premiera. Przeniesiecie się w niej do fantastycznego świata i wcielicie się w wampira, który właśnie zbudził się ze swojego stuletniego snu. Jako protagonista będziecie musieli odzyskać nadwątlone siły i zbudować imperium, przed którym drżeć będą i ludzie, i inne potwory zamieszkujące tę krainę. Oczywiście, realizację tego zadania będą utrudniać Wam nie tylko sami ludzie, ale też inne wampiry.
Little Kitty, Big City [PC, XONE, Switch, XSX]
Gatunek: przygodówka
Data premiery: 9 maja
No cóż, unikatowy zwiastun tej produkcji totalnie nas kupił, a więc zapewne kupi także i Was. Little Kitty, Big City to zręcznościowo-przygodowa gra TPP, w której wcielicie się w kota. Tytułowy mruczek zgubił się w niej w tytułowym mieście, a Waszym zadaniem będzie udzielenie mu pomocy w odnalezieniu drogi do domu. Oczywiście, w trakcie tej przygody nie zabraknie okazji do zawarcia nowych przyjaźni i zasiania odrobiny chaosu. W końcu, to gra o kocie.
Homeworld 3 [PC]
Gatunek: strategia czasu rzeczywistego
Data premiery: 13 maja
Homeworld 3 to już trzecia część serii kosmicznych RTS-ów, która została zapoczątkowana 25 lat temu. Jej akcja rozgrywa się po wydarzeniach z poprzedniej odsłony. Przejmiecie w niej kontrolę nad własną flotą i będziecie toczyć walki w całkowicie trójwymiarowej przestrzeni kosmicznej. Ponadto spróbujecie rozwikłać tajemnicę bytu, który zagraża przyszłości całej galaktyki. Oczywiście, Homeworld 3 zaoferuje nie tylko kampanię fabularną, ale również tryby PvP oraz tryb kooperacji dla trzech graczy.
Ghost of Tsushima: Director’s Cut [PC]
Gatunek: gra akcji
Data premiery: 16 maja
W 2021 roku na console PlayStation 5 i PlayStation 5 trafiła reżyserska wersja świetnie przyjętej gry akcji, która zabierała graczy do XIII-wiecznej japonii – gry Ghost of Tsushima: Director’s Cut. Teraz Ghost of Tsushima zmierza w tej wersji również na komputery osobiste, oczywiście wraz z dodatkiem Iki Island w zestawie. Dla niewtajemniczonych – w Ghost of Tsushima wcielicie się w samuraja imieniem Jin Sakai i spróbujecie powstrzymać mongolskich najeźdźców po tym, gdy przypuścili atak na tytułową wyspę Tsushima i zamordowali większość jego pobratymców.
Morbid: The Lords of Ire [PC, Switch, PS5, XSX]
Gatunek: RPG, soulslike
Data premiery: 17 maja
Jeżeli jesteście miłośnikami gatunku soulslike, tytułem Morbid: The Lords of Ire zdecydowanie powinniście się zainteresować. W tej inspirowanej Dark Souls grze przeniesiecie się do mrocznej krainy, gdzie jako postać znana jako Striver stawicie czoła Gaharom – ponurym bóstwom zwanym Władcami Gniewu. Podczas rozgrywki odwiedzicie w niej przeróżne obszary i stawicie czoła szeregom przeciwników, w tym potężnym bossom. Oczywiście, swoją postać będziecie mogli rozwinąć, a także zdobyć dla niej lepsze wyposażenie.
Song of Conquest [PC]
Gatunek: strategia turowa
Data premiery: 20 maja
Song of Conquest to produkcja, która powinna przypaść do gustu wszystkim tym osobom, które nieustannie wzdychają do gier Heroes I – III. To właśnie nimi była bowiem inspirowana. Dlatego zajmiecie się w niej zarządzaniem królestwem, eksplorowaniem okolicznych obszarów, wykonywaniem zadań i toczeniem taktycznych potyczek. Akcja gry rozgrywa się w krainie fantasy, którą będziecie mogli poznać z kilku stron na przestrzeni całego szeregu kampanii, skupiających się rzecz jasna na konfliktach różnych frakcji.
Senua’s Saga: Hellblade II [PC, XSX]
Gatunek: gra akcji
Data premiery: 21 maja
Jak się zapewne domyślacie, Senua’s Saga: Hellblade II jest kontynuacją przygodowej gry akcji pod tytułem Hellblade: Senua’s Sacrifice. W związku z tym ponownie wcielicie się w nią w celtycką wojowniczkę Senuę, która cierpi na psychozę. Tym razem nasza protagonistka trafia na Islandię z X wieku, gdzie będzie musiała zmierzyć się zarówno z okoliczną tyranią, jak i ciemnością drzemiącą w jej głowie.
XDefiant [PC, PS5, XSX]
Gatunek: gra akcji
Data premiery: 21 maja
XDefiant, a właściwie Tom Clancy’s XDefiant , to nowy sieciowy FPS od Ubisoftu. Zaoferuje on możliwość udziału w drużynowych rozgrywkach 6 vs 6 i walki w obrębie specjalnych aren, z użyciem przygotowanego wcześniej arsenału broni palnych oraz specjalnych zdolności postaci, w które się wcielicie. Deweloperzy tej produkcji obiecują dynamiczną rozgrywkę i zabawę na długie godziny, a to w towarzystwie trójwymiarowej oprawy wizualnej. Aha, dość istotne jest to, że XDefiant ma być grą free-to-play.
Crown Wars: The Black Prince [PC, PS5, XSX]
Gatunek: strategia turowa
Data premiery: 23 maja
Crown Wars: The Black Prince to strategia turowa od Artefacts Studio, której akcja rozgrywa się w czasach wojny stuletniej. Dla przypomnienia, ta toczyła się w XIV i VX wieku, między Anglią a Francją. W ramach rozgrywki w Crown Wars: The Black Prince wcielicie się w postać głowy rodu, która, szukając chwały, wmieszała się w dość poważną intrygę i w rezultacie będzie musiała zmierzyć się z tajemniczym, mrocznym kultem. Tak, gra jest bowiem osadzona w średniowiecznym świecie, ale z domieszką czarnej magii i okultyzmu.
Wizardry: Proving Grounds of the Mad Overlord [PC]
Gatunek: RPG
Data premiery: 23 maja
Jest tu ktoś, kto pamięta grę Wizardry: Proving Grounds of the Mad Overlord z 1984 roku? Na pecety właśnie zmierza gra o tej samej nazwie, będąca jej remake’iem. Przejmiecie w niej kontrolę nad grupą poszukiwaczy przygód i odpowiecie na wezwanie władcy Trebora, który padł ofiarą kradzieży. Jego były doradca – czarodziej Werdna – ukradł mu drogocenny amulet i zabrał go do pełnego niebezpieczeństw labiryntu. Wy będziecie musieli uformować swoją drużynę i wybrać się w podróż, aby powstrzymać antagonistę, a wszystko rzecz jasna po to, by zdobyć sławę i bogactwa.
Astor: Blade of the Monolith [PC, PS4, XONE, Switch, PS5, XSX]
Gatunek: RPG akcji
Data premiery: 30 maja
Astor: Blade of the Monolith to produkcja niezależnego zespołu C2 Game Studios z Kolumbii, która przenosi nas do świata Gliese, gdzie główny bohater, Astor, wyrusza w podróż, by odkryć tajemnice z przeszłości tej krainy i uratować ją przed mrocznymi siłami. Oczywiście to my jako Astor będziemy przemierzać ten fantastyczny świat – eliminując zastępy przeciwników i rozwijając naszego podopiecznego. Co ciekawe, Astor posiada zdolność przenoszenia się do królestwa duchów, co ma w interesujący sposób wpływać na przebieg rozgrywki.
Stardew Valley to relaksująca gra, która pozwala uciec od rzeczywistości i wybrać się na farmę odziedziczoną po dziadku, by zająć się uprawą roli (i oczywiście nie tylko). O kształcie tej farmy już na wstępie możemy jednak zadecydować my, gracze, albowiem produkcja Erica Barone’a znanego też jako Concerned Ape oferuje już aż osiem różnych jej wariantów do wyboru. No właśnie, ale który z nich wybrać?
W niniejszym poradniku omawiamy dokładnie zawartość każdej z farm, a także przedstawiamy jej wady i zalety. Mamy więc nadzieję, że pozwoli Ci on zdecydować, która z nich jest najlepszą farmą dla Ciebie.
Podstawowa farma (ang. Standard Farm)
Ta farma to oryginalna mapa, która jest dostępna w Stardew Valley od samego początku. Spośród wszystkich dostępnych typów farm oferuje najwięcej ziemi uprawnej, bo łącznie aż 3427 kafelków i charakteryzuje się najbardziej otwartą przestrzenią. Daje zatem ogromne pole do popisu, albowiem jej zawartość możemy dostosować do siebie w największym stopniu. Budynki możemy ustawić na niej niemal gdziekolwiek. Niemal gdziekolwiek możemy też uprawiać rośliny. Oczywiście, wpierw należy oczyścić ją ze skał i powalonych drzew. To najlepsza farma dla początkujących oraz dla tych, którzy podczas rozgrywki zamierzają stawiać przede wszystkim na uprawę roślin oraz hodowlę zwierząt.
Łąka (ang. Meadow Farm)
Łąka to najnowsza farma w Stardew Valley, dodana w aktualizacji 1.6. Jej cechą charakterystyczną jest obecność niebieskiej trawy, która zapewnia znacznie więcej punktów przyjaźni ze zwierzętami w porównaniu do zwykłej trawy. W związku z tym to świetna farma dla osób, które podczas rozgrywki zamierzają postawić głównie na hodowlę zwierząt. Ponadto ta farma ułatwia zarabianie dużych pieniędzy na początku gry, ponieważ zaczynamy na niej z wybudowanym kurnikiem, wraz z dwiema kurami. Łąka zapewnia mniej przestrzeni na uprawę roślin, bo 2066 kafelków, natomiast jest to wciąż dość sporo. Jej ogromną zaletą jest jednak to, że wygląda dużo ładniej niż podstawowa farma, za sprawą sporych połaci krótkiej trawy. Aha, warto jeszcze wspomnieć, że częścią Łąki jest rzeka, w przypadku której mamy za każdym razem 40% szans na złowienie ryb występujących w pobliskim leśnym jeziorze.
Farma rzeczna (ang. Riverland Farm)
Jak możecie się domyślać, rzeczna farma to farma dedykowana miłośnikom łowienia ryb. Większość powierzchni pokrywa woda, która znacznie obniża liczbę kafelków dostępnych do uprawy – do zaledwie 1578. Ta farma oferuje też niewiele przestrzeni na budynki. Z drugiej strony, gracze dostają na niej na start wędzarkę do ryb, która pozwala wędzić ryby i sprzedawać je za podwojoną cenę. Farma rzeczna oferuje też zwiększoną szansę na złowienie na farmie ryb, które możemy złowić też w mieście oraz w lesie. Niemniej, zarabianie na niej dużych ilości złota jest zdecydowanie najtrudniejsze. Poza tym, nawet w jej przypadku gracz ma stosunkowo duże szanse na wyłowienie z wody śmieci lub alg.
Farma na wzgórzu (ang. Hill-top Farm)
Farma na wzgórzu nosi taką a nie inną nazwę nie tylko dlatego, że jej częścią są klify. Ma ona związek z tym, że w pobliżu lewego dolnego rogu tej mapy znajduje się duży obszar, w którym regularnie pojawiają się skały, złoża rudy oraz geody – o tym wyższej jakości, im wyższy poziom górnictwa posiada gracz. Farma na wzgórzu ułatwia zatem graczowi szybkie zwiększanie poziomu tej umiejętności, a także dostęp do wybranych surowców. Oczywiście, na tej farmie również możemy zajmować się uprawą roślin i hodowlą zwierząt. Zawiera ona 1648 kafelków, które możemy uprawiać. Ponadto przez środek tej mapy przepływa rzeka, która oferuje 50 procent szans na złowienie ryb występujących w okolicznym lesie.
Farma leśna (ang. Forest Farm)
Trzeba przyznać, że Farma leśna wygląda naprawdę malowniczo. To dlatego, że jest otoczona przez gęsty las, a ponadto ona sama zawiera wiele drzew i zieleni. Znajdziecie na niej mnóstwo owocowych krzewów, pni, które możecie ściąć w celu pozyskania twardego drzewa, a także dziko rosnących roślin, które na pozostałych farmach nie występują. Ta farma pozwala na szybsze ulepszanie umiejętności zbieractwa. Jej częścią są też spore jeziora, w których możecie złowić rzadką rybę występującą też w Sekretnym Lesie i nie tylko. Oczywiście, posiada ona pewne wady. Przede wszystkim, zawiera jedynie 1413 kafelków, na których można uprawiać rośliny.
Farma w dziczy (ang. Wilderness Farm)
Tę farmę polecamy przede wszystkim zaawansowanym graczom, którzy grali w Stardew Valley już wcześniej. Jej główną cechą jest bowiem to, że w nocy pojawiają się na niej potwory. Z drugiej strony, Farma w dziczy ułatwia levelowanie umiejętności walki. Poza tym, zawiera sporo uprawnego obszaru, składającego się łącznie na 2131 kafelków, mimo obecności wody o stosunkowo niewielkiej szansie złowienia ryb.
Farma “Cztery kąty” (ang. Four Corners Farm)
Jak wskazuje nazwa, Farma “Cztery kąty” oferuje po trochu z cech kilku innych map. Jest w związku z tym podzielona na cztery sekcje, oddzielone klifami. W lewej górnej znajdziemy dodatkowy, odnawiający się pień zapewniający stały dostęp do twardego drewna, w lewej dolnej znajdziemy staw umożliwiający łowienie ryb, w prawej dolnej obszar z pojawiającymi się skałami i złożami rudy, a w prawej górnej obszar, który pozwala skupić się przede wszystkim na uprawie roślin. Mocna strona tej mapy to duża liczba kafelków umożliwiających uprawę roślin, wynosząca 2952. Farma “Cztery kąty” zapewne sprawdzi się najlepiej w rozgrywce wieloosobowej, albowiem każdy gracz będzie mógł zarządzać na niej własnym… kątem.
Farma na plaży (ang. Beach Farm)
Farma na plaży to kolejna mapa, która świetnie wygląda, a to za sprawą obecności pięknej plaży i lazurowych wód. Wygląd to jednak oczywiście nie wszystko. Najważniejsze jest to, na ile ta mapa jest użyteczna. Po pierwsze, nie jest to mapa, na której uprawia się najwygodniej. O ile zawiera ona 2700 uprawnych kafelków, zraszacze możemy umieścić tylko na niewielkim obszarze o łącznej powierzchni 202 kafelków. Pozostałe musimy podlewać ręcznie, ponieważ są to kafelki o piaszczystej glebie. Farma na plaży spodoba się jednak zbieraczom i wędkarzom. Pojawiają się na niej bowiem grzyby, leśne owoce, a także korale i inne przedmioty, które wyrzuci morze. Poza tym, w jej wodach możemy złowić morskie ryby.
Okej, ale którą farmę wybrać w Stardew Valley? To zależy oczywiście od waszych preferencji. Pod względem wygody uprawy i tempa zarobków najlepiej sprawdzą się Podstawowa farma oraz Łąka. Farma w dziczy zaoferuje dodatkowe wyzwanie, Farma na plaży i Farma rzeczna pozwolą skupić się na łowieniu ryb, Farma leśna spodoba się miłośnikom zbieractwa, Farma na wzgórzu dedykowana jest miłośnikom górnictwa, a Farma „Cztery kąty” łączy cechy wielu innych map. Jedno jest pewne – niezależnie od tego jaką farmę wybierzesz, będziesz się w Stardew Valley dobrze bawił.
Minecraft to naprawdę świetna gra, ale każdemu może się znudzić. Ale co zrobić, jeśli gra znudzi Ci się akurat wtedy, gdy posiadasz aktywną subskrypcję Minecraft Realms? Bez obaw, możesz zrezygnować z subskrypcji, jednocześnie zachowując na wszelki wypadek swoje światy. Wyjaśniamy jak to zrobić!
Minecraft Realms – rezygnacja z subskrypcji
Na wstępie warto zaznaczyć, że w przypadku większości platform subskrypcja Minecraft Realms jest dostępna w postaci odnawialnego comiesięcznego abonamentu lub pakietach jedno-, trzy- albo sześciomiesięcznych. Jeśli zakupiłeś kilkumiesięczny pakiet, Twoja subskrypcja wygaśnie wraz z nim, a z Twojego konta nie będą już pobierane pieniądze. Z subskrypcji odnawianej co miesiąc będziesz musiał zrezygnować ręcznie. Na każdej z platform ten proces wygląda podobnie.
Aby zrezygnować z subskrypcji Minecraft Realms dla wersji Minecraft Java Edition, możesz na przykład zalogować się w witrynie konta Mojang, gdzie znajdziesz wszystkie swoje subskrypcje. Ponadto opcję anulowania subskrypcji Minecraft Realms znajdziesz na swoim koncie Microsoft, niezależnie od tego, czy zakupiłeś Minecrafta w wersji Java, czy też Bedrock – na PC lub konsoli Xbox. Po prostu przejdź na stronę Microsoftu, zaloguj się na swoje konto, a następnie przejdź do zakładki Usługi i Subskrypcje.
Aby zrezygnować z subskrypcji Minecraft Realms na urządzeniu mobilnym z systemem Android, przejdź do sklepu Google Play, następnie kliknij swój awatar, a potem przejdź kolejno do menu do zakładki Płatności i subskrypcje, a potem do Subskrypcje. Tam znajdziesz opcje zarządzania subskrypcją Minecraft Realms.
Z kolei, aby z subskrypcji Minecraft Realms zrezygnować na urządzeniach z iOS, otwórz aplikację Ustawienia, stuknij w swoje imię i nazwisko, a potem w pozycję Subskrypcje. Następnie wybierz subskrypcję, którą chcesz anulować i kliknij w opcję Anuluj subskrypcję.
Jeśli chodzi o konsole PlayStation, to opcję anulowania subskrypcji znajdziesz po przejściu kolejno do Ustawień konsoli, zakładki Użytkownicy i konta, zakładki Płatności i subskrypcje, a potem do zakładki Usługi gier i aplikacji.
Jak pobrać swój świat Minecraft Realms i zapisać go lokalnie?
Po zakończeniu subskrypcji Minecraft Realms rzecz jasna utracisz dostęp do swoich światów online, które użytkujesz w jej ramach. Każdy z takich światów możesz jednak pobrać, aby w przyszłości grać na nim lokalnie. Co jednak ważne – musisz to zrobić w ciągu 18 miesięcy od anulowania subskrypcji! Ponadto po odnowieniu subskrypcji ponownie uzyskasz dostęp do świata online i będziesz mógł na niego wrócić wraz ze znajomymi.
Ale jak pobrać na swój komputer świat Minecraft Realms? W przypadku Minecrafta w wersji Java wystarczy, że przejdziesz do gry, potem do menu Minecraft Realms, a następnie do opcji konfiguracji wybranego serwera. Możliwość pobrania świata będzie dostępna w zakładce Kopie zapasowe. Na wypadek, gdybyś chciał przenieść pobrany świat na inne urządzenie, wiedz że znajdziesz go w lokalizacji AppData/Roaming/.minecraft/saves.
W Minecraft for Windows (Bedrock na innych urządzeniach) opcję pobrania świata z Minecraft Realms znajdziesz po kliknięciu w przycisk Graj, przejściu do sekcji Realms, kliknięciu w ikonę ołówka i przejściu do zakładki Kopie zapasowe. Gdy pobierzesz swój świat, znajdziesz go wśród swoich pozostałych lokalnych światów.
Zamierzasz zorganizować imprezę i zastanawiasz się, jak zapewnić Twoim gościom rozrywkę? Sposobów na uniknięcie imprezowej nudy jest mnóstwo, a jednym z nich jest sięgnięcie po gry wideo. Można, by pomyśleć, że takie gry są głównie domeną konsol, ale nie, nawet jeśli masz peceta, do dyspozycji masz naprawdę świetne imprezowe gry. Oto takie, które w 2024 roku możemy śmiało polecić!
Party Animals
Party Animals to gra zręcznościowa z elementami bijatyki, w której wcielicie się w słodkie zwierzątka takie jak pieski, króliczki i liski, po czym weźmiecie udział w serii różnorodnych starć i wyzwań, odwiedzając przeróżne lokacje takie jak malownicze ruiny, skrzydła samolotu, poszycie wynurzonego okrętu podwodnego czy teren zakładu przemysłowego. Cechą charakterystyczną tej produkcji jest mocno przerysowana fizyka, przekładająca się na to, że nasze postaci poruszają się w grze dość… pokracznie. To jednak tylko jeden z jej humorystycznych elementów. Uwaga! Jest to jedna z takich gier, za sprawą której Wasi znajomi mogą się mocno pokłócić!
Pummel Party
Pummel Party to w zasadzie wirtualna gra planszowa w stylu gier z serii Mario Party. Jest to bowiem produkcja dedykowana dla 4 do 8 graczy, w której poczynania graczy na różnorodnych mapach przerywane są starciami w szeregu mini gier. Podczas rozgrywki przesuwamy swoje postacie po kolejnych polach, zdobywając użyteczne przedmioty czy klucze. Te pierwsze możemy wykorzystywać do utrudniania rozgrywki innym lub ułatwiania jej nam samym. Te drugie możemy wymienić na złote puchary. Osoba, która na koniec zabawy ma najwięcej pucharów, wygrywa.
Ultimate Chicken Horse
Ultimate Chicken Horse to dwuwymiarowa platformówka, w której na raz mogą bawić się maksymalnie cztery osoby. Waszym zadaniem jest w niej pokonanie pozostałych graczy poprzez dotarcie do mety w jednym kawałku, ale nie tylko. Bardzo ciekawe jest bowiem to, że plansze oferowane w grze są niemalże puste, a Wy musicie zapełniać je przeróżnymi przeszkodami i pułapkami według własnych preferencji. Każde starcie to wręcz kilka podejść do tej samej planszy, z okazją dołożenia do utworzonego już toru nowych elementów. Trzeba jednak pamiętać, by w układaniu pułapek zachować rozwagę. Przecież Wy sami też będziecie musieli jakoś dotrzeć do celu.
Jackbox Party Pack 6
Na platformie Steam i w Epic Games Store można znaleźć mnóstwo gier z serii Jackbox Party Pack studia Jackbox Games, ale Jackbox Party Pack 6 należy do tych najlepiej ocenianych. Jackbox Party Pack 6 to oczywiście cały pakiet gier imprezowych, a składa się on z gier Trivia Murder Party 2, w ramach której będziecie musieli przetrwać w hotelu z seryjnym zabójcą, Dictionarium, w której zajmiecie się słowotwórstwem, Push The Button, w której będziecie musieli wykryć obcych podszywających się pod Waszych znajomych, Joke Boat, w której spróbujecie być komediantami oraz Role Models, która da Twoim znajomym okazję do wytknięcia Ci, kim ich zdaniem jesteś naprawdę. Każda z nich ma do zaoferowania coś innego i każda i w każdą z nich może grać nawet 6 osób jednocześnie lub więcej.
Draw & Guess
Draw & Guess to gra o bardzo prostych zasadach, oferująca cztery różne tryby rozgrywki. W każdym z nich możesz się jednak wykazać swoimi zdolnościami artystycznymi, albowiem polega ona na losowaniu haseł, rysowaniu obrazków i zgadywaniu na podstawie rysunków innych, jakie hasła wylosowali oni. W trybie Szepty wszyscy losują i zgadują w tym samym czasie, starając się zachować zgodność wyników z oryginalną podpowiedzią. W trybie Scena jedna osoba losuje, a pozostałe próbują odgadnąć prawidłowe słowo. W trybie Salon będziesz współpracować z innymi bez ograniczeń czasowych, a w trybie Bot to sztuczna inteligencja będzie odgadywać, co narysowałeś.
Nadszedł kolejny miesiąc, a to oznacza, że już niebawem do sklepów trafią kolejne gry wideo. Poznajcie najciekawsze tytuły, które zadebiutują w kwietniu. Wśród nich znalazły się zarówno zagraniczne, jak i polskie produkcje.
Planetiles [PC]
Gatunek: gra strategiczno-logiczna
Data premiery: 3 kwietnia
Ten miesiąc zaczynamy od rodzimej produkcji – produkcji studia MythicOwl. Planetiles to gra strategiczno-logiczna z elementami planszówki i roguelike, w której zajmiecie się wypełnianiem powierzchni planet blokami różnych biomów – gór, lasów, pustyń oraz pól uprawnych. Waszym celem będzie pozostawianie na powierzchniach planet jak najmniejszej liczby wyrw, ale aby to założenie spełnić, będziecie musieli wykonywać losowe zadania, wymagające układania obok siebie konkretnej liczby bloków samego rodzaju. Dzięki realizacji tych zadań otrzymacie bowiem kolejne klocki niezbędne do ukończenia poszczególnych poziomów.
Sons of Valhalla [PC]
Gatunek: RTS
Data premiery: 5 kwietnia
Jak wskazuje nazwa, Sons of Valhalla to tytuł, w którym przeniesiecie się do epoki wikingów. Jego głównym bohaterem jest niejaki Thorald Olavson – cieszący się szczęśliwym i spokojnym życiem syn jarla. Jego spokój został nagle przerwany, gdy jego wioskę zaatakował i zrównał z ziemią jarl Valgard wraz ze swoją świtą, który zabił ponadto jego ojca i porwał jego wybrankę serca – Raiję. W trakcie rozgrywki pokierujemy poczynaniami Thoralda, pomagając mu w dokonaniu zemsty i ratunku ukochanej. Przejmiemy nad nim bezpośrednią kontrolę, a na dodatek zajmiemy się rozbudową naszej osady i organizacją wypraw na wrogie ziemie.
Botany Manor [PC, XONE, XSX, Switch]
Gatunek: przygodówka
Data premiery: 9 kwietnia
Wygląda na to, że Botany Manor będzie produkcją, która przypadnie do gustu szczególnie tym osobom, którym zależy szczególnie na relaksacyjnym aspekcie gier wideo. W Botany Manor skupicie się bowiem na eksploracji i badaniu zakątków posiadłości należącej do bohaterki gry, emerytowanej botaniczki Arabelle Greene, a wszystko po to, aby szukać wskazówek, które pozwolą Wam odpowiednio zadbać o kolejne rośliny, które będziecie sadzić na grządkach czy w szklarni. W tej grze czekać będą na Was również wieloetapowe zagadki, a także przyjemna dla oczu i uszu oprawa audiowizualna.
Broken Roads [PC, PS4, PS5, XONE, XSX]
Gatunek: turowe RPG
Data premiery: 10 kwietnia
Jeśli tęsknicie za charakterystyką pierwszych gier z serii Fallout, to ta gra RPG może być czymś, na co powinniście zwrócić uwagę. Broken Roads utrzymano bowiem duchu starych Falloutów, a akcja tej gry rozgrywa się w postapokaliptycznej Australii. Akcja ta ukazana jest w rzucie izometrycznym, a my weźmiemy w niej udział za pośrednictwem postaci, którą będziemy mogli rozwijać. Podczas zabawy będziemy przemierzać australijskie pustkowia, realizując przeróżne zadania poboczne oraz te posuwające fabułę do przodu.
Harold Halibut [PC, PS5, XSX]
Gatunek: przygodówka
Data premiery: 16 kwietnia
Harold Halibut to gra przygodowa w klimacie science-fiction, która charakteryzuje się wyjątkową oprawą wizualną – wyjątkową, bo wykonaną ręcznie. Elementy jej środowiska wykonano jako prawdziwe rekwizyty z materiałów takich jak drewno czy tkanina, a następnie przeskanowano je i przeniesiono do gry w postaci wirtualnych obiektów 3D. Akcja Harolda Halibuta osadzona jest na pokładzie statku-arki, zatopionego w głębinach obcej, wodnej planety. W jej ramach weźmiemy udział w poszukiwaniach sposobu na to, aby ponownie ten statek uruchomić i wspomnianą planetę opuścić.
No Rest for the Wicked [PC]
Gatunek: RPG
Data premiery: 18 kwietnia
No Rest for the Wicked to nowa produkcja twórców serii Ori, czyli Moon Studios, ale dopiero okaże się, czy będzie ona tak dobra jak ich wcześniejsze gry. No Rest for the Wicked jest brutalnym izometrycznym RPG akcji z cechami hack’n’slasha, którzy zabierze nas do krainy fantasy, a dokładniej mówiąc na wyspę o nazwie Isola Sacra. Tam wcielimy się w świętego wojownika i staniemy w walce zarazą zwaną Pomorem, która tą wyspę nawiedziła. Jednocześnie wplączemy się jednak także w lokalne konflikty polityczne. Co ważne, 18 kwietnia No Rest for the Wicked ukaże się dopiero we Wczesnym Dostępie na Steam. Jego pełnoprawna premiera jeszcze nie została ogłoszona.
Lunar Lander Beyond to dwuwymiarowa gra akcji, w której zajmiecie się nie tylko eksploracją kosmosu, ale również dbaniem o zdrowie psychiczne załogi swojego statku. W grze wcielicie się w jednego z kapitanów będących na usługach korporacji Pegasus i pokierujecie załogą podczas niebezpiecznych misji zlokalizowanych w różnych zakątkach wszechświata. Co ciekawe, Lunar Lander Beyond to kontynuacja klasycznej gry arcade’owej o nazwie Lunar Lander z 1979 roku. Niemniej, nowa gra jest znacznie bardziej rozbudowana niż pierwowzór, o czym już wkrótce przekonacie się sami.
Manor Lords [PC]
Gatunek: RTS
Data premiery: 26 kwietnia
Manor Lords jest kolejną polską grą w tym zestawieniu. Tym razem mamy jednak do czynienia ze strategią czasu rzeczywistego osadzoną w średniowiecznych klimatach. Manor Lords łączy warstwę strategiczną, czyli budowanie swojej wioski czy miasta, z widowiskowymi taktycznymi bitwami. Rozgrywkę w tej grze będziemy obserwować głównie z góry, a w jej ramach będziemy musieli zmagać się nie tylko z zagrożeniami wojskowymi, ale również naturalnymi. Manor Lords ma bowiem wykorzystywać bowiem system pór roku i rzucać graczom pod nogi takie przeszkody jak głód czy zarazy.
Stellar Blade [PS5]
Gatunek: RPH akcji
Data premiery: 26 kwietnia
Stellar Blade, znane wcześniej jako Project Eve, to RPG akcji inspirowane przez takie produkcje jak NieR: Automata oraz God of War. Przeniesiemy się w nim do postapokaliptycznego świata opanowanego przez krwiożercze istotny, którym ludzkość nie była w stanie stawić czoła. W ramach rozgrywki wcielimy się w wojowniczkę imieniem Eve, która wraz z towarzyszami wylądowała na zniszczonej Ziemi, aby stawić czoła wrogom. Dalszy los świata, historię którego poznamy podczas zabawy, będzie zależał od podejmowanych przez nas decyzji. W ramach rozgrywki będziemy odwiedzać zniszczone i pustkowia, a także rozprawiać się z potworami – głównie z użyciem miecza, podstawowej broni głównej bohaterki.
Co miesiąc na platformie Steam swoją premierę ma mnóstwo gier – nie tylko tytułów AAA, ale również tych niezależnych. W związku z tym tylko nieliczne produkcje pojawiające się na Steam trafiają na jej stronę główną, a to oznacza, że niektóre godne uwagi można po prostu przegapić. Właśnie dlatego postanowiliśmy przedstawić Wam na łamach naszego serwisu gry ze Steam, które w ostatnich miesiącach najprawdopodobniej Wam umknęły, a w które naprawdę warto zagrać. Oto one!
Minami Lane
Minami Lane to przytulna gierka z gatunku symulatorów, która pozwoli Ci zbudować własną ulicę. Zajmiesz się w niej stawianiem i personalizowaniem budynków, zarządzaniem własnymi sklepami, a nawet zaspokajaniem potrzeb mieszkańców w celu wykonywania przeróżnych zadań. Wszystko to w towarzystwie przyjemnej dla oka oprawy wizualnej i muzyki. Gracze się dosłownie w tej grze zakochali. Jej jedyną wadą jest chyba to, że kończy się zbyt szybko.
Inkulinati
Co może kryć się za nazwą Inkulinati? Atramentowa strategia proste ze… średniowiecznych manuskryptów – pełna taktycznych niuansów i wyzwań dla szarych komórek. W tej grze wcielicie się w średniowiecznych iluminatorów (ludzi zajmujących się zdobieniem manuskryptów) i weźmiecie udział w pojedynkach, na które poślecie narysowane przy pomocy Żywego Inkaustu kreatury. Z czasem będziecie walczyć z kolejnymi adeptami iluminacji, by w konsekwencji stanąć oko w oko z samą Śmiercią. Co ważne, gra Inkulinati pełna jest absurdalnego humoru i czerpie inspirację nie tylko ze średniowiecznych iluminacji, ale również stylizowanych na nie memów.
SUMMERHOUSE
SUMMERHOUSE to eksperymentalna produkcja, w której zajmiecie się budowaniem domów w malowniczych sceneriach – nad morzem, w mieście czy w górach. Co jednak ciekawe, ta gra nie postawi jednak przed Wami żadnych wyzwań, ani… ograniczeń. Nie da się w niej wygrać lub przegrać. Po prostu się w niej zrelaksujcie i skonstruujcie taki dom, jaki wyobraziliście sobie w głowie.
Mind Over Magic
Czy kiedykolwiek marzyliście o tym, aby zaprojektować i wybudować własną szkołę magii? Właśnie to możecie zrobić w grze Mind Over Magic, stawiając pokój po pokoju, mebel po meblu, dekoracja po dekoracji. Ba, już po stworzeniu własnej szkoły magii tytuł ten pozwoli Wam zwiedzać jej podziemia, wytwarzać eliksiry i różdżki, rekrutować coraz potężniejszych studentów, a nawet praktykować czarną magię, by przywoływać nieumarłych pomocników. Oczywiście do swojej szkoły będziecie też musieli zatrudnić nauczycieli. Od Waszych decyzji będzie zależeć zarówno los samej placówki, jak i życie jej podopiecznych.
Dungeons of Sundaria
Dungeons of Sundaria to RPG akcji utrzymane w konwencji dungeon crawlera. Produkcja ta pozwala się zatem wcielić się w śmiałków przedzierających się przez krainę fantasy. Rozgrywkę zaczniecie tu od stworzenia postaci, a potem wybierzecie się na skute lodem szczyty, do posępnych lasów czy wulkanicznych dolin i nie tylko. W każdym z tych miejsc będziecie toczyć dynamiczne starcia z szeregiem przeciwników, rozwijać swoich bohaterów i zdobywać coraz potężniejsze wyposażenie. Co najlepsze, w Dungeons of Sundaria można grać w pojedynkę lub w trybie współpracy dla 4 osób – zarówno przez Internet, jak i na podzielonym ekranie
Jeśli jeszcze nie grałeś w Palworld, z pewnością powinieneś to zmienić. Chociaż tytuł ten można zakupić dopiero w ramach Wczesnego Dostępu, już oferuje wiele więcej i wprowadza więcej informacji niż ostatnie gry z serii Pokemon. Jednak zanim zaczniesz grać, zapoznaj się z kilkoma poradami, które znacząco ułatwią i uprzyjemnią Ci rozgrywkę. Dzieli go bowiem więcej różnic z grami z serii Pokemon, niż myślisz. To też gra bardziej złożona, niż może się wydawać na pierwszy rzut oka.
Skup się na levelowaniu
W Palworld nie tylko Twoja postać może zdobywać kolejne poziomy doświadczenia. Dotyczy to również Twoich Palów, a także Twojej bazy. Im wyższy poziom Twojej bazy, tym więcej baz będziesz mógł zbudować w świecie gry i tym więcej Palów będzie mogło w Twojej bazie pracować. Poza tym, im wyższy poziom będziesz posiadał Ty i im wyższy poziom będą posiadali Twoim towarzysze, tym trudniejszym wyzwaniom będziesz mógł stawić czoła. Zatem, zwiększając poziomy doświadczenia wszystkich tych elementów mocno ułatwisz sobie kolejne etapy rozgrywki.
Łap duplikaty Palów
No właśnie, jak szybko zdobywać poziomy doświadczenia w Palword? Najłatwiejszy sposób, to łapanie kolejnych kopii już znanych Palów. To dlatego, że Palworld gwarantuje bonusowe punkty doświadczenia za każdą kolejną sztukę złapanego Pala, aż złapiesz dany rodzaj Pala dziesięć razy. Dodatkowe Pale warto jednak łapać też z innego powodu – każdy Pal ma unikatowy zestaw cech, który wpływa na jego przydatność bazie lub siłę w walce. Im więcej Palów złapiesz, tym większa szansa, że trafisz na Pala o jak najlepszych cechach.
Zbuduj dodatkową bazę w pobliżu złóż rudy i węgla
W świecie Palworld można znaleźć wiele zasobów cennych przy dalszym rozwoju bazy lub wyposażenia. Zdobywanie drewna czy kamienia to bułka z masłem, albowiem w bazie można zbudować kamieniołom oraz punkt pozyskiwania drewna. Dużo gorzej jest z rudą oraz węglem, które zwłaszcza w późniejszych etapach gry są potrzebne w dużych ilościach. Gdy tylko będziesz miał możliwość zbudowania drugiej bazy, postaw ją w miejscu, gdzie znajdują się zarówno złoża rudy i węgla. Następnie przypisz do niej kilka Palów, które mogą te surowce pozyskiwać, a także kilka palów, które będą w stanie przenosić pozyskiwane surowce do skrzyń i zajmować się uprawą żywności. Następnie wyposaż tę bazę tak, aby była samowystarczalna, a potem raz na jakiś czas ją odwiedzaj, aby przenosić zebrane surowce do bazy głównej. Rzecz jasna, między bazami możesz się po prostu teleportować.
Korzystaj ze Statuy Mocy
Po zdobyciu 6 poziomu doświadczenia przez Twoją postać, odblokujesz przepis, który pozwoli Ci zbudować tak zwaną Statuę Mocy (ang. Statue of Power). Naprawdę warto ją zbudować. Pozwoli Ci ona bowiem ulepszać statystyki zarówno Twoje, jak i wszystkich Twoich palów. Do ulepszania statystyk Twoich Palów będziesz potrzebował tak zwanych Dusz Palów (ang. Pal Souls), poumieszczanych losowo w świecie gry, pozyskiwanych ze skrzyń oraz pozostawianych przez pokonywane Pale. Z kolei, aby ulepszać Twoje statystyki, będziesz musiał odnajdywać porozrzucane po całym świecie gry zielone, świecące w ciemności rzeźby Lifmunka.
Rozważnie wydawaj punkty technologii
Zdobywając kolejne punkty doświadczenia w Palworld, będziesz odblokowywał kolejne punkty technologii – punkty, które w specjalnym menu pozwalają kupić przepisy na całe mnóstwo przeróżnych przedmiotów. Problem w tym, że punktów technologii szybko zaczyna brakować, w przeciwieństwie do rzeczy, które możemy odblokować. Nigdy nie wydawaj zatem bezmyślnie wszystkich na raz. Zawsze myśl i sprawdzaj, które przedmioty w najbliższym czasie faktycznie Ci się przydadzą. Dobrym zwyczajem jest też zostawiać sobie kilka wolnych punktów do wydania na zapas – gdybyś potrzebował w danym momencie szybko skorzystać z danego przepisu, a jednocześnie byłbyś daleko od zdobycia kolejnych punktów.
Złap tego Pala, a nie będziesz musiał wytwarzać Sfer
Tak jak Pokemony łapie się w Pokeballe, tak Pale łapie się w Sfery. W Palworld możemy skorzystać z wielu typów Sfer, które dają mniejsze lub większe szanse na powodzenie złapania Pala. Niektóre z nich możemy znaleźć w świecie gry. Można je też craftować, ale jest to kosztowne i czasochłonne. Jest jednak jeszcze lepszy sposób na pozyskiwanie Sfer, a przynajmniej tych podstawowych. Aby z niego skorzystać, będziesz potrzebował Pala o nazwie Vixy, a także rancza. Najlepiej, jeśli złapiesz kilka sztuk Vixy. Następnie zbuduj w swojej bazie ranczo i przypisz do niego te Pale. Vixy będą odkopywać dla Ciebie różne przedmioty, takie jak strzały, ale przede wszystkim Sfery, a Ty będziesz mógł sobie po prostu grać i raz na jakiś czas wracać na ranczo, aby je wszystkie zbierać.
To wszystkie porady dla początkujących, jakie chcieliśmy przekazać Ci na temat Palworld. Mamy nadzieję, że każda z nich będzie dla Ciebie użyteczna. Gorąco zachęcamy Was do lektury także innych poradników, które znajdziecie na naszej platformie.
Generalnie unikam grania w horrory, ponieważ za nimi nie przepadam, ale ostatnio zdecydowałam się wypróbować Sons of The Forest. To dlatego, że jest to także gra survivalowa. Zresztą, ta niedawno opuściła Wczesny Dostęp na Steam, a jako że kilka lat temu grałam w The Forest, chciałam po prostu sprawdzić, jak nowa gra wypada w porównaniu do oryginału. Niestety, Sons of The Forest okazało się dla mnie sporym rozczarowaniem. Pozwólcie, że wyjaśnię dlaczego.
Sons of the Forest w skrócie
Dla kontekstu warto wiedzieć, że Sons of The Forest pojawiło się we wczesnym dostępie 23 lutego 2023 roku i doczekało się pełnoprawnej premiery dokładnie rok później. Gra została stworzona przez to samo studio co pierwowzór, czyli Endnight Games. Chociaż wiemy, że The Forest zostało opracowane z początkowym budżetem w wysokości 125 000 dolarów, budżet Sons of The Forest nigdy nie został ujawniony.
Sons of the Forest nie jest bezpośrednią kontynuacją The Forest, ale obie gry są ze sobą ściśle powiązane. Podobnie jak w The Forest, w Sons of The Forest trafiamy na odległą wyspę, tyle że tym razem naszym celem nie jest odnalezienie syna, a zaginionego miliardera. Oczywiście nowa gra, podobnie jak pierwsza, również wymaga od nas przetrwania w trudnych warunkach otwartego świata, zamieszkałego przez kanibali i mutanty.
Wyspa pełna mutantów
Otwarty świat Sons of the Forest jest znacznie większy niż w poprzedniczce i muszę powiedzieć, że nie jest to zaletą. Deweloperzy nie zdołali wypełnić go wystarczającą liczbą interesujących lokacji, przez co eksploracja szybko się nudzi. Miejsca, w których faktycznie znajduje się coś wartego znalezienia, zobaczenia i splądrowania, są tak oddalone od siebie, że przez większość czasu gra przypomina symulator chodzenia. Owszem, na wyspie znajdziemy kilka wózków golfowych, które możemy prowadzić. Jazda nimi może być zabawna, zwłaszcza jeśli próbujemy używać ich do zabijania kanibali, ale łatwo utknąć nimi na skałach czy między drzewami, a ich mechanika jazdy jest naprawdę dziwna. W grze istnieją też pojazdy znane jako Knight V, ale one również są mało użyteczne poza drogami. W każdym razie, o ile dobrze pamiętam, nawet z wózkiem golfowym przedostanie się z jednej strony wyspy na drugą zajmowało mi prawie godzinę.
Podobnie jak w The Forest, Sons of the Forest zawiera liczne jaskinie, tylko tym razem nie tworzą one ogromnego, połączonego ze sobą systemu. Zamiast tego otrzymujemy wiele mniejszych jaskiń i kilka naprawdę dużych jaskiń, ale tylko kilka z nich ma więcej niż jedno wejście. Oprócz nich znajdziemy też podziemne bunkry. Nie mam nic przeciwko żadnym z nich, poza faktem, że nie możemy dostać się do większości z nich przed znalezieniem specjalnych przedmiotów, takich jak zestaw do nurkowania lub łopata, i chociaż jest całkiem jasne, że będziemy musieli zdobyć zestaw do nurkowania, aby przepłynąć podwodne sekcje niektórych jaskiń, łopata wydaje się być przedmiotem, który w razie potrzeby powinniśmy być w stanie także wytworzyć.
Eksploracja wszystkich jaskiń, bunkrów i świata Sons of the Forest jest niezbędna do ukończenia gry. Oczywiście dążąc jej ukończenia, musimy starać się przetrwać, ale aspekt przetrwania w Sons of the Forest może stanowić mniejsze wyzwanie niż w The Forest, jeśli gracz tego chce.
W grze mamy oczywiście pasek zdrowia, pasek wytrzymałości, pasek głodu, pasek nawodnienia i pasek energii, więc musimy zdobywać jedzenie i wodę oraz spać. Zimno także może na nas wpływać. Ponadto możemy zachorować, ale mam wrażenie, że zarządzanie tymi wszystkimi rzeczami na najniższych poziomach trudności w Sons of The Forest jest znacznie łatwiejsze niż na najniższych poziomach trudności w The Forest. Warto zauważyć, że podczas gdy w The Forest część mapy była stale pokryta śniegiem, w Sons of the Forest występują cykle pór roku, więc raz na jakiś czas na całej wyspie panuje zima, a to oznacza trudniejszy dostęp do żywności i większą podatność na niższe temperatury. To zaleta lub wada w zależności od preferencji gracza.
Oczywiście przetrwanie w Sons of The Forest to nie tylko radzenie sobie z wyzwaniami środowiskowymi. Gra wymaga też radzenia sobie z kanibalami, którzy mogą napadać na nasz obóz, na których możemy natknąć się podczas eksploracji i którzy żyją w kilku obozach rozrzuconych po wyspie. Nieco później przychodzi nam również mierzyć się z coraz dziwniejszymi mutantami.
Muszę przyznać, że w grach nastawionych na straszenie jestem podatna na ciężki klimat, ale o ile kanibale i mutanci w Sons of The Forest na początku mnie przerażali, to im dłużej grałam, tym mniejsze robili na mnie wrażenie. Owszem, potrafili być śmiercionośni, czasem nawet zbyt śmiercionośni, ale ich sztuczna inteligencja sprawiała, że ich zachowanie było tak dziwne, a czasem wręcz idiotyczne, że w pewnym momencie zaczęli mnie oni po prostu bawić. W tej chwili strach podczas grania w Sons of the Forest czuję tylko wtedy, gdy jest naprawdę ciemno, ponieważ ciemność sprawia, iż mam obawy o to, co nowego z tych ciemności wyskoczy.
Odnosząc się do ciemności w Sons of The Forest muszę powiedzieć, że zgadzam się z graczami, którzy twierdzą, iż Sons of the Forest potrafi być czasami trochę zbyt mroczne. Myślę, że byłoby najlepiej dla wszystkich, gdyby gra zawierała po prostu suwak, który pozwalałby każdemu wpływać na jasność nocy i jaskiń. W ten sposób zarówno miłośnicy, jak i przeciwnicy obecnego poziomu ciemności w grze byliby zadowoleni.
Kolejną ważną kwestią, którą należy poruszyć, jest fabuła. Podobnie jak to było w Forest, fabuła przybiera tutaj formę notatek rozrzuconych po wyspie i garści przerywników. Mam wrażenie, że czegoś jej brakuje, ale przynajmniej jest już skończona.
Wytwarzanie przedmiotów i budowanie – tu coś poszło nie tak
Teraz porozmawiajmy o craftingu i systemie budowania, ponieważ są one również ważne dla rozgrywki. Z drugiej strony powiedziałabym, że budowanie mniej, ponieważ absolutnie można ukończyć Sons of the Forest bez budowania stałej bazy.
Niestety, system craftingu w Sons of the Forest jest bardzo skromny. W grze możemy wytworzyć bardzo mało przedmiotów, w tym kilka materiałów eksploatacyjnych, kilka broni, kilka rodzajów pancerza, kilka typów pułapek oraz trochę przedmiotów użytkowych, takich jak pułapka na ryby, pułapka na ptaki, trochę mebli i trochę dekoracji. W tym momencie powinniśmy być w stanie wytwarzać więcej przedmiotów, w tym ulepszoną broń, skrzynie, łodzie i więcej mebli, ponieważ w naszych budowlach w grze możemy obecnie umieścić bardzo niewiele rzeczy.
Jeśli chodzi o budowanie struktur, to to jest znacznie bardziej skomplikowane niż budowanie w The Forest. W the Forest wszystko można było zaplanować przed wycięciem choćby jednego drzewa. W Sons of the Forest możesz tak zrobić tylko w przypadku kilku już zaprojektowanych schronień, ale jeśli chcemy zbudować sobie dom z prawdziwego zdarzenia, palisadę lub cokolwiek innego, musimy robić to kłoda po kłodzie, deska po desce itd. To sprawia, że budowanie w Sons of The Forest jest bardzo czasochłonne i frustrujące. Frustracja bierze się z faktu, że często łatwo jest umieścić kłodę obok innej kłody nie tak, jak chcemy. Co więcej, system budowania zawiera błędy. Kiedy budowałam w grze swój dom, zupełnie bez powodu nie pozwolił mi on umieścić pewnej kłody, która musiała się tam znaleźć, abym mogła dokończyć budowę dachu. Z tego powodu musiałam zaczęty już dach zniszczyć i zacząć budować go od nowa, inaczej. Nie podoba mi się również fakt, że w grze nie ma opcji budowania ścian z desek. Możemy je budować tylko z bali i skał.
Jedyną dobrą rzeczą związaną z systemem budowania w Sons of the Forest jest Kelvin, towarzysz, który jest z nami od początku gry. Możemy rozkazać Kelvinowi, aby ten zbierał i przynosił nam rzeczy takie jak kłody, patyki i kamienie, więc nie zawsze musimy robić to sami. Niemniej, Kelvin jest dość… głupi. Tak, wiem, że jest to postać, która ma prawdopodobnie wstrząśnienie mózgu, ale to nie usprawiedliwia jego wręcz idiotycznego zachowania.
Warto zaznaczyć, że w grze możemy zdobyć drugiego towarzysza – trójręką i trójnogą kobietę imieniem Virginia – jeśli tylko uda nam się z nią zaprzyjaźnić. Mnie się to nie udało, mimo wielu godzin gry.
Niezaprzeczalnie piękna oprawa wizualna
Jedną rzeczą, w której Sons of the Forest przeważa nad The Forest, jest grafika. Ponieważ nowa gra została stworzona na silniku Unreal Engine 5, jej środowiska są znacznie bardziej szczegółowe i wciągające. Z kolei oświetlenie jest bardziej realistyczne.
Oczywiście bardziej realistyczna grafika wiąże się z wyższymi wymaganiami systemowymi, ale Sons of the Forest jest przynajmniej dobrze zoptymalizowane. Kolejną zaletą jest to, że wykorzystuje DLSS.
Podsumowanie
Uf, to chyba wszystko, co mam do powiedzenia na temat Sons of the Forest. Chociaż jest to gra dobrze zoptymalizowana i bez dużej liczby błędów, nie wnosi ona prawie nic nowego względem The Forest. To po prostu więcej tego samego + Kelvin i Virginia oraz kilka nowych przedmiotów. Jednocześnie Sons of the Forest nie zawiera wielu rzeczy, które były dostępne w The Forest. Gdzie jest więcej rodzajów strzał, gdzie są lepsze bronie, gdzie są łodzie, gdzie są bramy obronne?
Uważam, że Sons of The Forest wyszło z Wczesnego Dostępu za wcześnie. Powinno było ono doczekać się swojej premiery dopiero po poszerzeniu dostępnych opcji craftingu, ulepszeniu sztucznej inteligencji postaci niezależnych i co najważniejsze – wypełnieniu świata gry znacznie większą ilością rzeczy. Z resztą, Sons of The Forest powinno otrzymać kilka fundamentalnych zmian w designie. W związku z tym obecnie uważam The Forest za grę znacznie lepszą niż Sons of The Forest, choć ze sporo gorszą grafiką.
Nadszedł nowy miesiąc, a to oznacza, że niebawem na rynku zadebiutuje cały szereg nowych gier wideo. Ba, tak się składa, że marzec będzie szczególnie obfity w nowe tytuły godne zainteresowanie. Oto lista nachodzących gier, w które naszym zdaniem warto będzie zagrać.
The Thaumaturge [PC]
Gatunek: turowe RPG
Data premiery: 4 marca
Ten miesiąc zaczynamy od polskiej premiery. The Thaumaturge to bowiem gra polskiego studia Fool’s Theory. Przeniesiecie się w niej do alternatywnej wersji Warszawy z początku XX wieku i wcielicie w jednego z tytułowych taumaturgów – ludzi obdarzonych wyjątkowymi zdolnościami, potrafiących dostrzegać i wykorzystywać do swoich potrzeb ezoteryczne istoty zwane salutorami. Jako główny bohater gry, Wiktor Szulski, zajmiecie się odkrywaniem tajemnic miasta oraz pozwaniem sekretów skrywanych przez jego mieszkańców.
The Outlast Trials [PC, PS4, PS5, XONE, XSX]
Gatunek: gra akcji, survival horror
Data premiery: 5 marca
Tak, The Outlast Trials to kolejna odsłona serii survival horrorów Outlast. Tym razem jednak mowa o grze, która pozwoli na zabawę nie tylko w pojedynkę, ale również na kooperację z innymi graczami. Akcja tej produkcji została osadzona w czasach zimnej wojny, a w jej ramach wcielicie się w jednego z więźniów Murkoff Corporation i spróbujecie przetrwać w placówce pełnej oszalałych ludzi, próbując zebrać jednocześnie dowody na zbrodniczą działalność tej firmy.
Expeditions: A MudRunner Game [PC, PS4, PS5, XONE, XSX, Switch]
Gatunek: symulacja, gra samochodowa
Data premiery: 5 marca
Od 2014 roku gracze z całego świata mogą cieszyć się serią samochodowych gier MudRunner, która pozwala na przemierzanie ekstremalnych terenów samochodami terenowymi. Expeditions: A MudRunner Game to jej kolejna część. Weźmiecie w niej udział w naukowych ekspedycjach i rozmaitych badawczych misjach, udając się na pustynie, tereny górskie i nie tylko, realizując przeróżne zadania. Ba, wzniesienie w niej nawet własną bazę wypadową, gdzie będziecie przechowywać swoje maszyny czy je ulepszać. Gra będzie zawierać rzecz jasna zaawansowany silnik fizyczny, który ma symulować realistyczne zachowanie samochodów w terenie.
Winter Survival [PC]
Gatunek: survival, FPP
Data premiery: 6 marca (Wczesny Dostęp)
Jak wskazuje nazwa, Winter Survival to propozycja dla miłośników gier survivalowych. Co ciekawe, mowa o grze opracowanej przez polskie studio Drago Entertainment, we współpracy z Markiem Kamińskim, który jako pierwszy samotny podróżnik zdobył obydwa bieguny Ziemi. W Winter Survival udamy się do amerykańskiego parku stanowego Mount Washington, gdzie zostaniemy zmuszeni do walki o przetrwanie po tym, gdy nasz bohater zalicza dramatyczny upadek z wysokości w rezultacie ataku niedźwiedzia.
Reveil [PC, PS4, PS5, XONE, XSX]
Gatunek: przygodówka, horror
Data premiery: 6 marca
Marzec przynosi sporo horrorów, a jednym z nich jest Reveil, którego można nazwać wręcz horrorem psychologicznym. Wcielimy się w nim w Waltera Thompsona – mężczyznę, którego żona i córka niespodziewanie zaginęły. Na domiar złego, otaczająca go rzeczywistość zaczęła odmieniać się w surrealistyczny świat rodem z cyrków lat 60. XX wieku, w których się wychował. My będziemy musieli ten świat przemierzać, rozwiązując po drodze przeróżne zagadki, zbliżając się do odnalezienia zaginionych i poznając coraz bliżej protagonistę.
Taxi Life: A City Driving Simulator [PC, PS5, XSX]
Gatunek: symulacja, gra samochodowa
Data premiery: 7 marca
Jeśli zawsze chciałeś wiedzieć, jak to jest być taksówkarzem, to Taxi Life: A City Driving Simulator pozwoli Ci się o tym przekonać. W tej grze zostaniesz bowiem zawodowym kierowcą pracującym w Barcelonie i zaczniesz przemierzać hiszpańskie miasto, realizując zlecenia jako taksówkarz bądź dostawca. Produkcja ta pozwoli Ci objeździć wzdłuż i wszerz całą Barcelonę, odtworzoną jeden do jednego i wsiąść za kierownicę kilku rodzajów aut, które dostosujesz do własnych preferencji.
Jeśli graliście kiedykolwiek w pierwsze gry z serii Star Wars: Battlefront, te z lat 2004-2005, to dziś zapewne myśl o nich przyprawia Was o uczucie nostalgii. Niebawem będziecie mogli poczuć jeszcze więcej nostalgii, albowiem w tym miesiącu tytuły doczekają się nowego wydania, wzbogaconego o nową zawartość. Nie, nie zremasterowano ich, ale to nowe wydanie pozwoli w nie grać na kolejnych platformach.
Outcast: A New Beginning [PC, PS5, XSX]
Gatunek: gra akcji
Data premiery: 15 marca
W 2024 roku gra przygodowa Outcast z roku 1999 w końcu doczeka się kontynuacji. Outcast: A New Beginning to tytuł powstały na zgliszczach anulowanego w 2002 roku Outcast II: The Lost Paradise. Zabierze on Was w podróż na znaną z pierwszej części planetę Adelpha, gdzie po raz kolejny pokierujecie losami byłego komandosa – Cuttera Slade’a. Slade został wskrzeszony, by raz jeszcze spróbować ocalić mieszkańców tej planety. Tym razem zamieszkująca ją starożytna rasa Talan padła ofiarą ataku robotów, które ją zniewoliły, a potem ogołociły Adelphę z surowców.
Alone in the Dark [PC, PS5, XSX]
Gatunek: gra akcji, horror
Data premiery: 20 marca
Pierwsza gra z cyklu Alone in the Dark pojawiła się w 1992 roku, a na przestrzeni kolejnych lat doczekała się ona aż czterech kolejnych odsłon. Teraz przyszedł zaś czas na reebot serii. Nowe Alone in the Dark zabierze Was do opanowanej przez złe siły posiadłości Derceto, pełniącej rolę domu dla obłąkanych, gdzie spróbujecie rozwiązać zagadkę zniknięcia ojca Emily Hartwood, głównej bohaterki gry. W trakcie rozgrywki wcielicie się zarówno w Emily, jak i towarzyszącego jej detektywa – Edwarda Carnby’ego.
Horizon: Forbidden West – Edycja Kompletna [PC]
Gatunek: gra akcji
Data premiery: 21 marca
W tym miesiącu kolejny „ekskluziw” z PlayStation trafi na pecety, a będzie to Horizon: Forbidden West. Horizon: Forbidden West jest rzecz jasna kontynuacją bardzo ciepło przyjętego Horizon Zero Dawn – kontynuacją, w której ponownie wcielamy się w Aloy i przenosimy do dalekiej przyszłości, kiedy to dominującą rolę w ekosystemie pełnią przypominające zwierzęta maszyny. W drugiej odsłonie serii jako Aloy trafiamy natomiast na zachód postapokaliptycznej Ameryki. Tam bohaterka spróbuje odszukać sposób na uporanie się z nowym zagrożeniem dla resztek ludzkości – tajemniczą plagą.
Rise of the Ronin [PS5]
Gatunek: RPG akcji
Data premiery: 22 marca
Wielu graczom brakuje na rynku produkcji, które przeniosłyby ich do feudalnej Japonii. Rise of the Ronin to odpowiedź na ich potrzeby. W grze przeniesiecie się do Japonii z 1863 roku, a wcielicie się w niej w tytułowego ronina – samuraja bez pana. Jako ronin odegracie kluczową rolę w otwarciu kraju na kontakty ze światem Zachodu.
Dragon’s Dogma II [PC, PS5, XSX]
Gatunek: gra akcji
Data premiery: 22 marca
Dragon’s Dogma II to kolejna gra z serii zapoczątkowanej w 2012 roku przez Capcom. Przeniesiemy się w niej do fantastycznego świata i wcielimy w stworzoną przez nas postać znaną jako Arisen – postać, której smok, będący symbolem zniszczenia świata – odebrał serce. Naszym celem będzie pokonanie tej latającej bestii, ale zanim będziemy mogli to zrobić, wpierw będziemy musieli stawić czoła innym wyzwaniom. Na szczęście po drodze nasza postać stale będzie się rozwijać, zdobywając nowe wyposażenie, umiejętności i nie tylko.
Open Roads [PC, PS4, PS5, XONE, XSX, Switch]
Gatunek: przygodówka
Data premiery: 28 marca
Open Roads jest grą, dzięki której poznacie historię Tess Devine – 16-letniej dziewczyny, która wraz ze swoją matką postanowiła wybrać się w samochodową podróż celem odkrycia sekretów z życia jej babci. To bowiem gra narracyjna, którą zrealizowano w konwencji filmu drogi. Większość rozgrywki spędzicie w aucie, gdzie dzięki zaawansowanemu systemowi prowadzenia rozmów będziecie powoli odkrywać nowe informacje o przeszłości bohaterów produkcji, ale właśnie dlatego Open Roads może być naprawdę unikatowym doświadczeniem.