Drill Core: wwierć się w jądra planet

Drill Core: wwierć się w jądra planet

Jeśli jesteś fanem strategii i gier typu tower defense, to niedawno wypuszczone demo Drill Core to coś właśnie dla ciebie.

W grze producenta Hungry Couch Games, który ma na swoim koncie grę Black Skylands, a wydawnictwa tinyBuild zarządzamy górnikami na platformie wiertniczej, która wwierca się w głąb obcych planet, by wstrzelić w jądro planety specjalny rdzeń. Podczas misji musimy bronić się przed obcymi, chcącymi zniszczyć platformę i naszych górników.

Gra odbywa się w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą. Naszym zadaniem jest wydawaniem poleceń grupie górników, którzy wydobywają surowce, niezbędne do rozwoju i umocnienia platformy oraz ulepszania swoich ludzi. Nocą (chociaż pod ziemią zawsze jest ciemno, więc po co ta noc? :))  bronimy się za pomocą skonstruowanych wcześniej na ścianach wykopywanego tunelu wieżyczek przed falami obcych istot.

Jest to niesamowicie wciągająca gra, pokazująca ciekawe połączenie nowatorskiego podejścia do gier typu tower defense i starego, dobrego zarządzania jednostkami w świecie 2D, science fiction oraz pięknej, pikselowej oprawy graficznej. Długie godziny grania zapewnione!

Jeszcze jedna tura… TOP 5 gier dla fanów Civilization

Jeszcze jedna tura… TOP 5 gier dla fanów Civilization

Stało się. Doczekaliśmy się wreszcie trailera Civilization VII, a w okresie wakacyjnym poznamy więcej szczegółów na temat nowej odsłony kultowej serii gier strategicznych. Jeśli jednak spędziliście już w szóstej odsłonie setki godzin i macie ochotę na coś innego, na ten czas oczekiwania, tym razem chcemy polecić wam najlepsze gry w stylu Cywilizacji właśnie.

Spis treści

Age of Wonders 4

Lubicie klimaty fantasy? W takim razie z pewnością słyszeliście o serii Age of Wonders, jeśli jesteście fanami strategii 4X. Najnowsza odsłona tego cyklu jest jednocześnie najlepszą i oferuje setki godzin fantastycznej zabawy.

Do dyspozycji mamy tu różne cywilizacje z wyjątkowymi cechami i zdolnościami, nastawieniem na walkę lub dyplomację czy inne aspekty. Najważniejsze jest jednak to, że możemy tu zaprojektować własną frakcję – począwszy od wyglądu, przez charakter i nastawienie do innych, aż po podejście do religii czy polityki.

Walka odbywa się w systemie turowym, na osobnych planszach – nie na mapie świata. Jest przez to nieco bardziej rozbudowana niż choćby w serii Civilization.

Dune: Spice Wars

Co powiecie na Cywilizację, ale w uniwersum Diuny? Spice Wars niedawno wyszło z fazy wczesnego dostępu, a finalna wersja została przyjęta przez graczy całkiem ciepło. To nowa gra twórców świetnego Northgard.

Wcielamy się w przywódcę jednego z wielkich rodów i staramy się przejąć władzę nad Arrakis. Podczas kampanii rozwijamy nasze terytorium, opracowujemy technologie, badamy sekrety planety, wprowadzamy rezolucje, dekrety i toczymy bitwy z oponentami – walka przypomina tę z Cywilizacji.

Grę reklamowano jako produkcję typu RTS, co przyczyniło się do lekkiego rozczarowania części odbiorców. Jeśli jednak szukacie porządnej gry 4X, to powinniście być zadowoleni.

Warhammer 40,000: Gladius

Uniwersum Warhammera może pochwalić się dziesiątkami, jeśli nie setkami gier. Wiele z nich to produkcje średniej jakości – na szczęście wśród tych lepszych znajduje się właśnie Gladius, czyli udana i wciągająca strategia.

Gra doczekała się od premiery wielu dodatków, lecz nawet bez nich oferuje sporo zawartości. Każda z czterech kultowych frakcji (to między innymi Kosmiczni Marine i Nekroni), posiada własny styl gry i unikalne drzewko technologiczne.

W przeciwieństwie do Cywilizacji, Gladius stawia sprawę jasno. Kluczowa jest wojna i działania militarne. Są one podstawą gry, co pasuje oczywiście do uniwersum Warhammera.

Endless Space 2

Endless Space 2 to chyba najbardziej rozbudowana i skomplikowana z wymienionych tutaj gier, a jednocześnie szalenie wciągająca – być może właśnie ze względu na poziom głębi oferowanej przez rozgrywkę.

Gra ma już swoje lata (konkretnie: siedem), jednak pozostaje najlepszą grą studia Amplitude. To jedna z najlepszych strategii 4X w klimatach science-fiction. Klasycznie dla gatunku, prowadzimy handel, rozwijamy nasze imperium, podejmujemy działania militarne i dyplomatyczne, by powiększać strefę wpływu naszej frakcji w galaktyce.

Walki kosmicznych flot musimy zaplanować zanim się rozpoczną, a potem obserwujemy, jak się rozgrywają – to jeden z ciekawszych sposobów rozwiązania kwestii związanych z walką w grach tego typu, a przy okazji wygląda szalenie efektownie.

Ozymandias: Bronze Age Empire Sim

Na koniec indyk. Ozymandias stworzone zostało przez studio mniejsze niż pozostałe gry z tej listy, co nie znaczy, że gra nie zasługuje w równym stopniu na naszą uwagę. To zaskakująco udany 4X.

Oczywiście gra nie powali nas jakością oprawy, szczególnie że świat jest tu prezentowany od góry w prostym stylu graficznym. Podbijamy tutaj starożytny świat, a rozgrywka trwa zazwyczaj krócej niż w podobnych grach, co dla wielu może okazać się istotne. System generowanych losowo misji i warunków zwycięstwa pozwala natomiast zapobiec nudzie przy kolejnych podejściach do kampanii.

Każda z wymienionych powyżej gier jest godna uwagi, z różnych powodów. Jeśli macie ochotę na złapanie na nowo bakcyla „jeszcze jednej tury”, dajcie im szansę.

Najlepsze współczesne gry wyścigowe

Najlepsze współczesne gry wyścigowe

Wyścigi, prędkość, rywalizacja. Gry z szybkimi samochodami są z nami praktycznie od zawsze. Choć w dzisiejszych czasach te największe, wysokobudżetowe, nie oferują tak dużej różnorodności jak kilkanaście lat temu, to i tak na każdej platformie wciąż znaleźć można fantastyczne gry wyścigowe.

Tutaj chcemy polecić te, które są dziś łatwo dostępne, wspierane przez twórców i oferują porządne tryby sieciowe.

Spis treści

Gran Turismo 7

Najnowsza odsłona popularnej serii studia Polyphony Digital to kwintesencja przystępnego symulatora wyścigów. To gra idealna zarówno dla zaawansowanych fanów gatunku, ale też dla początkujących. Model jazdy jest tu po prostu doskonały.

Ponadto, Gran Turismo 7 pozwala poczuć ducha motoryzacji. Tryb dla pojedynczego gracza to jednocześnie wspaniała lekcja samochodowej historii, a w każdym modelu auta widać niezwykłą dbałość o szczegóły. Udźwiękowienie to także absolutnie pierwsza liga.

Co ważne, sterowanie na padzie jest naprawdę przyjemne i precyzyjne. To właśnie z tego powodu, GT7 jest dobrym wyborem nawet dla tych, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie poważniejszych gier wyścigowych.

Assetto Corsa Competizione

Nowa część Assetto Corsa to – w przeciwieństwie do Forzy Motorsport czy Gran Turismo – świetna propozycja dla graczy, którzy chcą przejść na wyższy poziom zaawansowania w gatunku wyścigów. To już rasowy symulator.

Oprawa graficzna na najwyższym poziomie, audio wcale nie gorsze od udźwiękowienia produkcji o wyższych budżetach i dopracowany, głęboki system fizyki oraz mechaniki jazdy. Competizione jest grą naprawdę rozbudowaną i – przede wszystkim – wymagającą.

Sterowanie kontrolerem jest możliwe, jednak w przypadku wielu aut niezbyt precyzyjne. To gra stworzona z myślą o kierownicy.

Wreckfest

Najlepsze gry wyścigowe to nie tylko realistyczne symulatory. Jeśli ktoś ma ochotę na szaloną jazdę bez cienia sportowego ducha, to z pewnością powinien zainteresować się Wreckfestem.

Ten duchowy spadkobierca serii FlatOut pozwala ścigać się w zręcznościowej otoczce, w której równie ważne co prędkość jest… uprzykrzanie życia rywalom poprzez spychanie ich z trasy. Są tutaj nawet tryby rozgrywki polegające tylko na tym, by zniszczyć jak najwięcej aut oponentów.

To zdecydowanie coś innego niż pozostałe gry wyścigowe na tej liście, ale właśnie ze względu na specyficzny charakter, Wreckfest warto polecać. Podobnych gier po prostu nie ma obecnie na rynku.

RIDE 4

Kto powiedział, że wyścigi to tylko auta? RIDE 4 to w chwili obecnej najlepszy symulator wyścigów motocyklowych. W przeciwieństwie do serii MOTO GP (też wartej uwagi), oferuje jednak większy wybór maszyn.

Nieważne czy chcemy pędzić ścigaczem, czy bardziej ulicznym nakedem, w tej grze znajdziemy coś dla siebie. Warto jednak zaznaczyć, że model jazdy jest tu całkiem wymagający i wymaga przyzwyczajenia, szczególnie jeśli nie mamy doświadczenia z wirtualnymi motocyklami.

Forza Horizon 5

To gra, której nie można nie polecić. Choć ukazała się kilka lat temu, to nadal najlepsza zręcznościowa produkcja wyścigowa z otwartym światem. Jedyny minus to chyba tylko brak motocykli, które oferuje na przykład konkurencyjne The Crew: Motorfest.

Poza tym, Forza Horizon 5 to tytuł kompletny. Fantastyczna oprawa audiowizualna, niezwykle duża różnorodność wyścigów i innych aktywności. Mnóstwo zróżnicowanych modeli samochodów i opcji ich modyfikacji, szczególnie wizualnej. No i naprawdę świetny, przyjemny model jazdy.

To wszystko stanowi tylko kilka przykładów świetnych gier wyścigowych. Niestety współcześnie można zauważyć, że nie powstają już produkcje w stylu serii Motorstorm czy Burnout, jednak nawet bez nich nie można narzekać na brak różnorodności.

Call of Duty: Black Ops 6 w drodze

Call of Duty: Black Ops 6 w drodze

Jeśli jesteś fanem serii Call of Duty, to na pewno już wiesz, że Activision oficjalnie ogłosiło Call of Duty: Black Ops 6!  Pierwsza zapowiedź gry została przedstawiona w teaserze, zapowiadającym światową premierę 9 czerwca podczas Xbox Games Showcase. Nadchodzący tytuł ma być wydany w październiku 2024 roku i będzie dostępny między innymi na PC.

Teaser podgrzał atmosferę, zapowiadając „mroczny nowy rozdział” sagi Black Ops, chociaż szczegóły dotyczące gry są na razie ściśle tajne.  Gracze spekulują, że fabuła może obejmować wydarzenia z Wojny w Zatoce Perskiej w charakterystycznym dla serii stylu przemierzania różnych lokalizacji i epok, łącząc rzeczywiste wydarzenia z intensywną akcją, jakiej wszyscy oczekujemy.

Prace nad Black Ops 6 trwają aż cztery lata – najdłużej w historii franczyzy jest to raczej zaskakujące, ponieważ Call of Duty: Modern Warfare III – poprzednia odsłona serii, została ukończona w zaledwie 18 miesięcy. Gra powstaje poprzez współpracę – typową strategię Activision polegającą na wykorzystaniu szerokiej sieci studiów do dostarczania corocznie oczekiwanych premier. Studio Raven Software miało za zadanie stworzenia kampanii gry, podczas gdy Treyarch, pierwotni twórcy serii Black Ops, będą nadzorować tryby wieloosobowe i Zombie. Powrót postaci z poprzednich iteracji, takich jak Adler z Call of Duty: Black Ops Cold War, jest obiektem plotek, ale wciąż nie znamy szczegółów. Biorąc pod uwagę historię serii, zawierającą postacie z życia wzięte, napotkamy znaczące postacie wojskowe i polityczne z epoki Wojny w Zatoce.

Gdy franczyza Black Ops nadal stanowi kamień węgielny Activision, oczekiwania na „Black Ops 6” są na najwyższym poziomie. Pozostaje nam czekać z niecierpliwością na czerwcową premierę, aby zobaczyć, co nowa odsłona przyniesie jednej z najdłużej trwających i najbardziej udanych serii w historii gier.

Mirthwood – zostań rolnikiem w średniowieczu

Mirthwood – zostań rolnikiem w średniowieczu

Przygotuj się na urok średniowiecznego życia na farmie w Mirthwood już tego lata! Bad Ridge Games ma zamiar oczarować graczy swoim najnowszym wydaniem, Mirthwood, średniowiecznym symulatorem życia z elementami RPG, idealnym dla tych, którzy cenią połączenie rolnictwa i przygodówek. Premiera na PC już w 3 kwartale 2024, a w czasie oczekiwania warto zagrać w demo dostępne na Steam.

W Mirthwood wcielasz się w rolę średniowiecznego rolnika, którego zadaniem jest uprawa roślin, hodowla zwierząt i wytwarzanie produktów. Te towary nie tylko podtrzymują gospodarkę farmy, ale możesz również handlować nimi w pobliskim miasteczku, dodając strategiczny aspekt do wiejskiego życia.

Mirthwood to coś więcej niż tylko farma; to pełnoprawne RPG. Możesz wybrać walkę lub eksplorację rozległego świata poza granicami swojego małego rolniczego imperium. Z pomocnikami w postaci zwierząt domowych wspierających w bitwach i światem tętniącym życiem pełnym NPC-ów, którzy reagują na twoje decyzje, gra obiecuje dynamiczną rozgrywkę, na którą z pewnością warto poczekać.

Najciekawsze premiery gier – czerwiec 2024

Najciekawsze premiery gier – czerwiec 2024

Jesteście gotowi na gry, które zadebiutują w tym miesiącu? Chociaż w nadchodzących tygodniach gier od dużych producentów będzie stosunkowo mało, to niezależni deweloperzy zaserwują nam naprawdę sporo ciekawych tytułów. Mowa także o niezależnych deweloperach z Polski.

Spis treści

The Ancients [PC]

Gatunek: strategia turowa

Data premiery: 5 czerwca

The Ancients to turowa strategia, w której przejmiecie kontrolę nad prehistorycznym plemieniem i postaracie się o jego przetrwanie i rozwój w trakcie epoki lodowcowej. Stworzona przez Gorilla SoftWorks dzięki kampanii na Kickstarterze, gra pozwoli Wam obserwować akcję z lotu ptaka na mapie pokrytej heksagonalnymi polami. Będziecie w niej zarządzać wszystkim, co związane z życiem plemienia: wysyłaniem ekspedycji, odkrywaniem nowych terytoriów, gromadzeniem surowców i pożywienia oraz budowaniem schronień. Ponadto w grze stawicie czoła zagrożeniom, takim jak ekstremalne warunki pogodowe i drapieżniki, które będą jednocześnie źródłem pożywienia. W miarę postępów odkryjecie nowe regiony, nawiążecie relacje z mieszkańcami i rozwiniecie technologie, tworząc prymitywne narzędzia i bronie. Zajmiecie się również kwestiami kulturowymi, wybierając trzy nadrzędne wartości plemienia oraz kierunki rozwoju w przywództwie, religii i moralności. Dzięki temu Wasza społeczność wykształci własny język, tożsamość, idee, wierzenia, system religijny i określoną kulturę, np. matriarchalną, patriarchalną, monogamiczną lub poligamiczną.


Autopsy Simulator [PC]

Gatunek: symulacja, horror

Data premiery: 6 czerwca

Autopsy Simulator to jedna z wielu nowych symulacji, w które będziecie mogli zagrać w tym miesiącu. W tym symulatorze w klimacie horroru wcielicie się w patomorfologa i zajmiecie się dokonywaniem sekcji zwłok oraz śledzeniem historii głównego bohatera, który musi rozwiązać tajemniczą, mroczną zagadkę związaną z jego dawną zaginioną żoną. Warto wspomnieć, że Autopsy Simulator to produkcja polskiego studia Woodland Games, które opracowało ją przy pomocy patomorfologów i lekarzy medycyny sądowej.


Chornobyl Liquidators [PC]

Gatunek: symulacja, FPP

Data premiery: 6 czerwca

Chornobyl Liquidators jest kolejną polską grą na naszej liście. Jak wskazuje nazwa, przeniesiecie się w niej do Czarnobyla. Ale w jakim celu? No cóż, akcja gry rozgrywa się w Czarnobylu w 1986 roku. Wcielicie się w niej w tytułowych likwidatorów i będziecie walczyć ze skutkami katastrofy jądrowej, zarówno bezpośrednio na miejscu wypadku, jak i w pobliskiej miejscowości Prypeć oraz okolicy. Zajmiecie się gaszeniem pożarów, usuwaniem źródeł promieniowania i nie tylko. To jednak nie wszystko. Po drodze będziecie też odkrywać rządowe sekrety i stawać przed wieloma moralnymi dylematami.


Kristala [PC]

Gatunek: RPG akcji

Data premiery: 6 czerwca

Kristala to coś dla miłośników gier pokroju Dark Souls czy Elden Ring, albowiem jest to produkcja, która wpisuje się w podgatunek soulslike. Odwiedzicie w niej fantastyczny świat Ailur, w którym w wyniku kosmicznego wydarzenia znanego jako Rozbicie pojawiła się magia. Wcielicie się ponadto w aspirującego Anagativę, przedstawiciela rasy humanoidalnych kotów, które wyewoluowały za sprawą tego samego zdarzenia, a potem wyruszycie w długą podróż i spróbujecie opanować starożytną magię oraz rozwiązać zagadkę klątwy, która padła na inne istoty zamieszkujące Ailur.


Bodycam [PC]

Gatunek: gra akcji, FPP

Data premiery: 7 czerwca

Ta gra nosi taki tytuł, jaki nosi, nie bez powodu. Jest to bowiem pierwszoosobowa strzelanka, w której zadbano o taką pracę kamery, aby ta imitowała obraz z bodycamów, czyli wideorejestratorów wykorzystywanych przez służby mundurowe. Będziecie w niej toczyć realistyczne potyczki z innymi graczami – na przeróżnych arenach, które przyjęły formę opuszczonych domostw czy magazynów. Podczas walk będziecie mieć do dyspozycji rozmaitą broń palną, taką jak pistolety czy karabiny szturmowe. Ba, wykorzystacie nawet drony. Co ciekawe, gra Bodycam została stworzona w oparciu o silnik Unreal Engine 5.


Pax Dei [PC]

Gatunek: RPG, TPP

Data premiery: 18 czerwca

Jeśli macie ochotę zagrać w jakąś nową grę MMORPG, to powinniście wiedzieć, że Pax Dei będzie właśnie grą MMORPG, utrzymaną w klimacie średniowiecza z elementami fantasy. Ale czym produkcja ta ma wyróżniać się na tle innych przedstawicieli gatunku? Przede wszystkim tym, że nie będzie ona zawierać żadnych postaci niezależnych. Nie będzie zawierać też żadnych osad. To gracze mają całkowicie ukształtować jej świat. Pytanie brzmi, czy to ma szansę się udać? Na marginesie, 18 czerwca Pax Dei zadebiutuje dopiero we Wczesnym Dostępie.


Still Wakes the Deep [PC, PS5, XSX]

Gatunek: przygodówka, FPP, horror

Data premiery: 18 czerwca

Still Wakes the Deep to przygodowa gra akcji utrzymana w klimacie horroru psychologicznego, opracowana przez studio The Chinese Room, znane z Dear Esther, Everybody’s Gone to the Rapture oraz Amnesia: A Machine for Pigs. Jej akcja osadzona jest w 1975 roku na platformie wiertniczej Beira D, zlokalizowanej na Morzu Północnym, u wybrzeży Szkocji. Wcielicie się w niej w pracownika platformy, który musi przetrwać gigantyczny sztorm i stawić czoła tajemniczemu zagrożeniu, które dostało się na pokład. Realizacja tego zadania będzie wymagała od Was sprytu, determinacji, wchodzenia w interakcję ze znajdującymi się na platformie urządzeniami i nie tylko.


Republic of Pirates [PC]

Premiery czerwiec 2024

Gatunek: strategia ekonomiczna, RTS

Data premiery: 19 czerwca

W tym polskim RTS-ie przeniesiecie się na Karaiby z czasów złotego wieku piractwa i pokierujecie poczynaniami młodego pirata, który pragnie odzyskać dziedzictwo swojego ojca oraz wymierzyć sprawiedliwość zdrajcom. Akcję będziecie oglądać z lotu ptaka, a rozgrywka będzie obracać się wokół rozwijania i rozbudowywania swojej siedziby, toczenia bitew w czasie rzeczywistym, a także dbania o dobre relacje z innymi grupami piratów i mocarstwami, które roszczą sobie prawa do terytorium Karaibów. Oczywiście, Republic of Pirates oferuje całą kampanię fabularną, która składa się na szereg misji do wykonania. Nie zabrakło też jednak trybu gry swobodnej.


ASKA [PC]

Gatunek: gra akcji, sandbox

Data premiery: 20 czerwca

ASKA to survivalowa gra strategiczna, w której będziecie dowodzić plemieniem wikingów. Stworzyło ją Sand Sailor Studio, znane z Bossgard i Black The Fall. Akcję będziecie obserwować z perspektywy trzeciej osoby (TPP), w świecie inspirowanym nordycką mitologią. Waszym celem będzie zbudowanie prosperującej osady. Rozpoczniecie skromnie, zbierając zasoby i zdobywając pożywienie, ale z czasem Wasza wioska urośnie, pojawią się w niej nowe budynki, farmy, kopalnie i warsztaty, które będziecie mogli meblować i dekorować. Przybędzie też mieszkańców, którym przydzielicie różne profesje. Poza tym będziecie eksplorować proceduralnie generowany świat w poszukiwaniu cennych zasobów i zakładaniu przyczółków. W miarę postępów będziecie też stawiać czoła przeciwnikom, w tym starożytnemu złu, które będzie przypominać o swoim istnieniu wraz z nadejściem pierwszych mrozów.


Drug Dealer Simulator 2 [PC]

Gatunek: symulacja

Data premiery: 20 czerwca

Tak, istnieje taka gra jak Drug Dealer Simulator, a teraz będziecie mogli zagrać w jej kontynuację. Drug Dealer Simulator 2 przeniesie Was do pierwszej dekady XXI wieku i pozwoli wcielić się w Eddiego – protagonistę, który wszedł w konflikt z prawem, po czym uciekł na wyspę Isla Sombra. Tak postanowił zrealizować swoje marzenie o zbiciu prawdziwej fortuny. Do tej fortuny będzie dążyć… zajmując się handlem narkotykami i budując własne narkotykowe imperium.


Elden Ring: Shadow of the Erdtree [PC]

Gatunek: RPG, fantasty

Data premiery: 20 czerwca

To właśnie w tym miesiącu zadebiutuje nareszcie długo wyczekiwane rozszerzenie do Elden Ring – Shadow of the Erdtree. Fabuła tego dodatku ma obracać się podobno wokół Miquelli, syna Mariki i brata Bogini Zgnilizny, Malenii, a także być poświęcona temu, co Miquella robił w Krainie Cieni. W związku z tym wszystkim w ramach rozgrywki udamy się właśnie do tytułowej Krainy Cieni. Ponadto w dodatku będziemy mogli stawić czoła wielu nowym bossom, a także wypróbować wiele nowych broni, elementów uzbrojenia, zaklęć i nie tylko. Nie wiemy jak Wy, ale my już nie możemy się tego wszystkiego doczekać.

Podsumujmy ostatni weekend w Łodzi

Podsumujmy ostatni weekend w Łodzi

W miniony weekend Atlas Arena w Łodzi przekształciła się w epicentrum gamingowych emocji za sprawą CD-Action Expo 2024! Wśród wielu atrakcji, strefa Lenovo Legion okazała się jednym z głównych punktów zainteresowania dla wszystkich miłośników gier.

Lenovo zaprezentowało imponujący sprzęt, który przyciągnął uwagę graczy w każdym wieku. Oto, co czekało na odwiedzających:

 Laptopy Lenovo LOQ

Laptopy z serii LOQ wyposażone w procesor Intel Core i7-13620H, oferują idealne połączenie mocy i mobilności. Odwiedzający mieli szansę przetestować te wszechstronne urządzenia i przekonać się o ich wydajności w praktyce.

 Lenovo Legion Pro 5i

Model Pro 5i, z procesorem Intel Core i9-14900HX, pokazał swoją siłę, spełniając oczekiwania nawet najbardziej wymagających graczy. Urządzenie to zaprezentowało swoją zdolność do obsługi najbardziej zaawansowanych gier bez zająknięcia.

 Desktopy Legion T5i i T7i

Te potężne desktopy, wyposażone w procesory Intel Core i9-14900KF, gotowe były na każdą gamingową bitwę. Gracze mogli je przetestować i doświadczyć płynnej rozgrywki nawet w najbardziej wymagających grach.

A co się działo?

Lenovo nie tylko dostarczyło sprzęt, ale także zaangażowało się w różnorodne wydarzenia na przestrzeni dwóch dni targów. W programie znalazły się m.in.:

– Turnieje 1vs1 League of Legends – seria szybkich pojedynków, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.

– Quizy wiedzy o grach komputerowych oraz quizy dotyczące serii gier Gothic – idealna okazja, aby sprawdzić swoją wiedzę i wygrać atrakcyjne nagrody.

– Gamingowe kalambury i czółko – świetna zabawa dla tych, którzy lubią wyzwania intelektualne połączone z grą.

Dziękujemy wszystkim, którzy odwiedzili strefę Lenovo Legion i bawili się z nami. Było to wyjątkowe wydarzenie pełne pasji, zabawy i niezapomnianych wrażeń. Jeśli przegapiliście to wydarzenie, sprawdźcie naszą galerię zdjęć, aby zobaczyć, jak świetnie się bawiliśmy!

Nie możecie doczekać się kolejnej okazji, aby zanurzyć się w świat wyjątkowego gamingu? Śledźcie nasze kanały, aby być na bieżąco z nadchodzącymi wydarzeniami i premierami sprzętu Lenovo Legion!

Siekaj potwory z łuku przy dźwiękach heavy metalu – The Axis Unseen

Siekaj potwory z łuku przy dźwiękach heavy metalu – The Axis Unseen

Przygotuj się na ekscytującą podróż do świata pełnego horroru i folkloru w The Axis Unseen! Ten tytuł, stworzony przez Nate’a Purkeypile’a, znanego z pracy nad takimi grami jak Skyrim i Fallout, łączy heavy metal z grozą, pozwalając Ci polować na koszmarne stwory z antycznych legend w tajemniczym, otwartym świecie.

Gra, opracowana przez Bad Ridge Games, wyróżnia się także unikalną ścieżką dźwiękową Clifforda Meyera, byłego członka zespołu ISIS. Soundtrack to dynamiczna mieszanka heavy metalu i prymitywnych dźwięków, która dostosowuje się do wydarzeń na ekranie, potęgując atmosferę gry. W The Axis Unseen wyruszysz na łowiecką wyprawę, używając mocy bestii, na które polujesz, oraz żywiołów takich jak ogień czy wiatr, by stawić czoła wszelkiej maści abominacjom.

Na Guerrilla Collective 2024 zaprezentowano nowy zwiastun rozgrywki, który ujawnił różne nawiedzające lokacje i potężne potwory, które je zamieszkują. Gra zaprojektowana została nie tylko jako podróż łowiecka, ale jako wciągające doświadczenie, gdzie każde stworzenie i lokacja budują atmosferę inspirowaną heavy metalem. Gra będzie dostępna na Steam w październiku 2024, ale pierwsze materiały z rozgrywki są już dostępne na YouTube.

The Axis Unseen zachęca do korzystania z nadnaturalnych zmysłów i wskazówek środowiskowych, aby śledzić i polować na stworzenia. Ta intensywna rozgrywka oparta na skradaniu przypomina Skyrim połączony z światem Wiedźmina. Nawet elementy takie jak kierunek wiatru, są istotne – wpływa on na skradanie się, dodatkowo moce zebrane od stworzeń umożliwiają Ci widzenie i odczuwanie świata w sposób, który wykracza poza ludzkie możliwości.

Książe (znowu) powraca. Wrażenia z The Rogue Prince of Persia

Książe (znowu) powraca. Wrażenia z The Rogue Prince of Persia

Na początku roku ukazało się naprawdę świetne Prince of Persia: The Lost Crown. Ta produkcja Ubisoftu zdobyła uznanie graczy oraz recenzentów. Teraz natomiast, w maju, na Steamie debiutuje kolejna odsłona części – tym razem zaprojektowana przez niezależne studio odpowiedzialne za fantastyczny indie-hit Dead Cells.

The Rogue Prince of Persia – bo o tej grze mowa – to przyjemny roguelite. Tak jest, rogulite, co oznacza, że po każdej porażce zaczynamy od nowa. W trakcie przygody regularnie odblokowujemy jednak różne ulepszenia czy nowe rodzaje broni, które mogą pojawiać się w skrzyniach czy sklepikach napotykanych podczas właściwej rozgrywki.

Gra debiutuje jako produkt w dziale Early Access na Steamie, a twórcy chcą do właściwej premiery podwoić ilość zawartości. Już teraz jednak zabawy jest w grze sporo. Przemierzamy zróżnicowane lokacje i możemy zmierzyć się z dwoma wymagającymi bossami.

System walki jest wciągający i wymaga skupienia oraz refleksu. Musimy idealnie reagować na działania wrogów, w odpowiednich momentach odskakiwać lub wykonywać uniki, albo przerywać ataki oponentów kopniakami. Mimo że nie mamy zbyt wielu ofensywnych i defensywnych opcji, to i tak przygotowano sporo sposobów na przeszkadzanie przeciwnikom w krzywdzeniu nas.

Często spotykamy na przykład wrogów z niebieskimi tarczami, które ich otaczają. Możemy je jednak łatwo dezaktywować – choćby kopiąc w takiego przeciwnika innym wrogiem, albo wykonując na niego atak z wyskoku. Różne bronie posiadają też możliwość ogłuszenia oponenta.

Wśród broni podstawowych znajdują się sztylety, miecze, włócznie czy topór. Podczas rozgrywki możemy je ulepszać u kowala, albo po prostu znaleźć nową, lepszą broń. Trochę brakuje tutaj jednak rodzajów broni z różnymi modyfikatorami i ulepszeniami – choćby takimi, które wywoływałyby krwawienie, podpalenie czy nakładały inne efekty na wrogów. Być może zostaną zaimplementowane w przyszłości.

Do dyspozycji mamy też dodatkowy gadżet. Domyślnie jest to łuk, ale zdobyć możemy też na przykład rzucane ostrze, linkę z hakiem do przyciągania wrogów czy też przedmiot pozwalający przenieść się błyskawicznie za plecy przeciwnika. Możemy więc starać się dostosować uzbrojenie do preferowanego stylu gry.

Podczas przemierzania kolejnych lokacji znajdujemy czasem ulepszenia. Są to medaliony, które mogą modyfikować nasze zdolności, na przykład sprawiając, że każdy wykonany unik nad wrogiem pokrywa ziemię pod stopami przeciwnika spowalniającą mazią. Efekty są różnorodne, a tych może być więcej, ponieważ medaliony umieszczane w odpowiedni sposób, aktywują swoje ukryte wcześniej bonusy. To całkiem ciekawy system.

Ogólny poziom trudności jest odpowiednio wyważony. Jeśli idealnie unikamy ciosów, nie jest zbyt trudno. Czasem jednak liczba ataków – szczególnie przy większych grupach wrogów – może sprawiać problemy. Potyczki z bossami wymagają też kilku podejść, by dobrze nauczyć się schematów ich ataków.

Uwagę z pewnością zwraca oprawa graficzna. Twórcy zdecydowali się na komiksowy, kolorowy styl, który bardzo dobrze pasuje do dwuwymiarowego roguelite’a. Świetna jest też muzyka, ponieważ różne utwory doskonale dopasowano do różnych lokacji czy potyczek z trudniejszymi przeciwnikami.

The Rogue Prince of Persia ma potencjał. Finalna wersja ma szansę być świetną grą, a już edycja Early Access sprawia frajdę. Pod względem rozbudowania systemu walki nie dorówna raczej Dead Cells, ale tak naprawdę nie musi tego robić – to w końcu nie sequel.

Najciekawsze platformówki dostępne na PC

Najciekawsze platformówki dostępne na PC

Gry platformowe nie są już tak popularne jak kiedyś. Z gatunkiem tym najbardziej kojarzona jest firma Nintendo, a wszystko to dzięki marce Super Mario. Jeśli kupimy jakąkolwiek konsolę tej japońskiej firmy, możemy być pewni, że – jeśli jesteśmy fanami platformówek – nie będziemy rozczarowani. Tym bardziej, że otrzymamy zawsze nie tylko gry z Mario właśnie, ale też sequele z Kirbym, Yoshim czy Donkey Kongiem.

Jednak poza konsolami Nintendo – i poza konsolami w ogóle – także znajdziemy dziś wiele świetnych gier platformowych. Tutaj chcemy wymienić pięć zdecydowanie najlepszych produkcji tego typu, które dostępne są na Steamie.

Spis treści

A Hat in Time

Zacznijmy od gry niezależnej, która mimo stosunkowo małego budżetu dorównuje najlepszym trójwymiarowym platformerom reprezentującym największe marki. A Hat in Time to wspaniała i angażująca przygoda.

Tytuł ten nie należy do najtrudniejszych, ale oferuje przyjemny, bardzo różnorodny gameplay w uroczej stylistyce. Kampanię można ukończyć w niecałe 10 godzin, więc to świetna propozycja na 3-4 wieczory.

Warto też zaznaczyć, że najlepszą wersją jest edycja na Steamie. Głównie z powodu łatwego dostępu do modów za pośrednictwem Warsztatu Steam. Możemy dzieki temu szybko dodać do swojej gry przeróżne wysokiej jakości plansze stworzone przez społeczność.

Rayman Legends

Tęsknimy za Raymanem, o którym Ubisoft chyba zupełnie już zapomniał. Dlatego trzeba tu wymienić jedną z najlepszych dwuwymiarowych platformówek w historii. Rayman Legends to mistrzostwo świata w swojej kategorii.

Przemierzanie kolejnych poziomów, omijanie przeszkód i podziwianie cudownie zaprojektowanych lokacji to czysta przyjemność. Deweloperzy naprawdę stanęli tu na wysokości zadania, a powtarzanie etapów, by zaliczać jak najlepsze wyniki, jest szalenie satysfakcjonujące.

Trzymamy kciuki za to, żebyśmy jeszcze kiedyś doczekali się sequela…

New Super Lucky’s Tale

Gra od Playful Studios początkowo trafiła tylko na konsole Xbox, bez słówka “New” w tytule. Dopiero potem udostępniono ją na innych platformach w rozszerzonej wersji – i świetnie. Pomimo mało znanej marki, produkcja może śmiało stawać pośród najlepszych przedstawicieli gatunku.

New Super Lucky’s Tale jest platformówką trójwymiarową, ale zastosowano tutaj wspaniały pomysł zamiany niektórych plansz w światy 2D, co pozytywnie wpływa na różnorodność doświadczeń. To dobra propozycja zarówno dla fanów szybkich wyścigów do mety, ale też zbieractwa i szukania sekretów.

Spyro: Reignited Trilogy

Jeśli wierzyć plotkom, całkiem możliwe, że powstaje czwarta część Spyro. To idealny moment, by przeypomnieć sobie te klasyczne gry – doskonale więc, że istnieje zestaw remake’ów, dzięki któremu nie trzeba kupować starych konsol ani korzystać z emulatorów.

Reignited Trilogy to nie tylko świetne gry, ale też po prostu dobra oferta – otrzymujemy trzy części kultowej serii w jednym pakiecie.

Pierwsza odsłona, jeśli chodzi o gameplay, zestarzała się najgorzej. Rzuca najmniejsze wyzwanie i jest wyjątkowo prosta. Jednak dwie kolejne części Spyro są o niebo lepsze, oferując zróżnicowane światy i ciekawe pomysły związane z rozgrywką.

Crash Bandicoot 4: It’s About Time

No dobrze, skoro jest Spyro, musi być też Crash… I tu również możnaby polecić trylogię remake’ów, lecz po co się powtarzać? Najnowsza część cyklu, choć stworzona przez inne studio, jest fantastyczna.

Deweloperzy są fanami oryginałów – i to widać. Zaoferowali nam grę pełną wyzwań. Bezbłędne pokonywanie kolejnych etapów jest naprawdę trudne, ale jeśli chcemy po prostu przejść grę – nie bawiąc się w zbieranie wszystkiego po drodze – to z kolei nie jest przesadnie skomplikowane.

Do tego idealnie zaprojektowana rozgrywka z pięknymi animacjami i oprawą, perfekcyjne sterowanie i różnorodne poziomy. Absolutny must-have dla fanów gatunku. Gatunku, który – jak cały czas udowadniają nam twórcy gier – ma się naprawdę dobrze.