Xbox Game Pass to platforma Microsoftu, która za miesięczną opłatą pozwala uzyskać dostęp ogromnej biblioteki gier zawierającej takie hity jak Minecraft, Assassin’s Creed Origins, Forza Horizon 5, Halo Infinite czy FIFA 21. Właśnie pojawiła się jednak okazja ku temu, by móc korzystać z Xbox Game Pass na PC przez trzy miesiące za darmo. To dzięki ofercie Społeczności Legion Gaming!
Teraz nowi i obecni członkowie Społeczności Legion Gaming mogą bezpłatnie otrzymać 3 miesiące Xbox Game Pass na PC. Aby 3-miesięczny kod trafił w Twoje ręce, wystarczy że wykonasz kilka prostych kroków.
3 miesiące Xbox Game Pass za darmo na PC – jak otrzymać?
Po pierwsze, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, musisz zarejestrować się w Społeczności Legion Gaming. Po drugie, w Społeczności Legion Gaming musisz rozpocząć nową dyskusję w pokoju Witamy!, przedstawiając się i informując społeczność, w jakie gry chcesz zagrać w Xbox Game Pass na PC i dlaczego. Po trzecie, musisz poprosić o kod na Xbox Game Pass na PC, zostawiając komentarz pod tym postem w Społeczności Legion Gaming.
Jeżeli zastosujesz się do powyższych instrukcji, kod na 3 miesiące Xbox Game Pass na PC zostanie wysłany do Ciebie w Prywatnej Wiadomości przez zespół Społeczności Legion!
Oferta Społeczności Legion Gaming – warto wiedzieć
Co istotne – liczba kodów jest ograniczona. Zatem warto skorzystać z oferty jak najszybciej. Poza tym kody będą mogły zostać wykorzystane tylko przez nowych członków Xbox Game Pass na PC, a subskrypcja odnawia się automatycznie, jeśli nie została anulowana. Aby uzyskać dostęp do Xbox Game Pass na PC nie musisz posiadać jednak urządzenia Lenovo Legion – wystarczy, że będziesz użytkownikiem społeczności Legion i wykonasz powyższe kroki.
Jeżeli otrzymasz od nas kod do 3 miesięcy Xbox Game Pass na PC za darmo, wiedz, że utraci on ważność 30 grudnia 2022 roku. Pamiętaj zatem, by zrealizować go przed tym terminem. Zrobisz to na stronie http://microsoft.com/redeem. Wszystkie zasady subskrypcji sprawdzisz tutaj.
Rzecz jasna, w czasie oczekiwania na kod zachęcamy Cię gorąco do przeglądania Społeczności, czytania dyskusji, jak również do aktywnego udziału w nich. Przypominamy też o konkursie, w którym możesz wygrać komputer Lenovo Legion T5.
Kto nie zna Fall Guys, niech żałuje! A może nie, niech nie żałuje, tylko szybko wchodzi na swoje konto na Epicu, Sklepie Xbox lub Nintendo eShop i pobiera za darmo! Tak, tak, ta szalona imprezowa lub rodzinna platformówka jest teraz zupełnie za darmo! Fall Guys to battle-royale, w której gracze przechodzą przez coraz bardziej zwariowane przeszkody i labirynty, a zwycięzca może być tylko jeden. Kupa śmiechu i radości, redakcja serdecznie poleca.
Bezpłatna wersja na Epic Games Store zawiera cross-play i cross-progression, czyli można pobrać swoje zapisy konta ze Steama i PS. Kolejnym eleganckim ukłonem w stronę graczy, którzy kupili grę przed jej uwolnieniem od ceny jest dodatek Legacy Pack, dodający szereg mniej i bardziej przydatnych dodatków.
Nowy miesiąc, nowe gry do ogrania. Przekonaj się, jakie gry zadebiutują na rynku w czerwcu bieżącego roku i które z nich powinieneś wypróbować. Jedno jest pewne – będziesz miał z czego wybierać. Czekają Cię bowiem zarówno nowe gry akcji, przygodówki, platformówki, jak i strategie, i nie tylko.
Souldiers (PC, Switch, PS5, PS4, XSX, XONE)
Gatunek: platformówka
Data premiery: 2 czerwca
Souldiers to metroidvania, która zabierze nas fantastycznej krainy o nazwie Terragaya, znajdującej się pomiędzy światami żywych i umarłych. Wcielimy się w niej w bohatera, który został do niej przeniesiony w samym środku walki o swoje królestwo. Naszym zadaniem będzie się z niej wydostać, ale aby to zrobić, będziemy musieli stawić czoła całemu szeregowi niebezpieczeństw. W Souldiers czekają nas rozgałęzione poziomy, hordy przeciwników, zagadki środowiskowe, a także możliwość ulepszania umiejętności bohatera i nowe ulepszenie do odblokowania.
DIABLO IMMORTAL (IOS, ANDROID, PC – BETA)
Gatunek: MMORPG/hack’n’slash
Data premiery: 2 czerwca
Początkowo mobilne Diablo nie zapowiadało się zbyt dobrze. Ba, nikt o takiej grze nie chciał słyszeć. Gdy tylko jednak dowiedzieliśmy się, że powstaje Diablo IV i gdy zobaczyliśmy kolejne materiały z Diablo Immortal, nie jedna osoba się do tego tytułu przekonała. W Diablo Immortal tak jak w Diablo III wcielimy się w jedną z kilku dostępnych klas postaci w wersji żeńskiej lub męskiej – Barbarzyńcę, Czarownicę, Łowczynię Demonów, Mnicha, Krzyżowca lub Nekromantę i dowiemy się, co miało miejsce między wydarzeniami z Diablo II i Diablo III. Rzecz jasna, gra zaoferuje możliwość zarówno zabawy w pojedynkę, jak i w drużynach. Na dodatek, będzie ona posiadać wsparcie dla kontrolerów. Poza tym, w momencie jej premiery na urządzeniach mobilnych wystartują jej otwarte beta testy na PC.
THE CYCLE: FRONTIER (PC)
Gatunek: akcja/FPP
Data premiery: 8 czerwca
The Cycle: Frontier to futurystyczna gra FPS PvPvE, której akcja rozgrywa się oryginalnym uniwersum science-fiction, na opuszczonej planecie o nazwie Fortuna III. Jak Prospektorzy weźmiemy w niej udział w 20-osobowych rozgrywkach, rywalizując lub współpracując z innymi graczami – próbując wypełniać misje, walczyć z dzikimi bestiami i zbierać potrzebne surowce. Wszystko to, by napełnić swoje kieszenie skarbami i zasobami planety. Co istotne, The Cycle: Frontier ma bazować na modelu biznesowym free-to-play, co oznacza, że zagramy w nią za darmo.
BUILDER SIMULATOR (PC)
Gatunek: symulacja
Data premiery: 9 czerwca
Być może graliście już w symulatory latania, symulatory rolnicze czy jazdy pojazdami ciężarowymi. Builder Simulator to z kolei, jak wskazuje jego nazwa, symulator budowania, który zostanie wydany przez PlayWay. Wcielimy się w nim rzecz jasna w budowlańca i zajmiemy się projektowaniem, wznoszeniem i wykańczaniem przeróżnych budynków, od domów, przez sklepy, aż po obiekty przemysłowe. Co istotne, realizując te projekty, będziemy musieli zmieścić się nie tylko wyznaczonych ramach finansowych, ale i czasowych. O ile na najniższym poziome trudności będzie to łatwe, jako że regularnie będziemy prowadzeni za rękę, tak już na najwyższym aby tym celom sprostać, będziemy musieli wykazać się odpowiednią wiedzą i umiejętnościami.
THE QUARRY (PC, PS5, PS4, XSX, XONE)
Gatunek: przygodówka/horror
Data premiery: 10 czerwca
Tęsknisz za klimatem horrorów z lat 90. XX wieku? Być może poczujesz go w The Quarry, filmowej przygodówce utrzymanej w konwencji horroru i stworzonej przez studio Supermassive Games. W The Quarry przejmiesz kontrolę nad dziewięciorgiem uczestników obozu letniego. Ci postanawiają uczcić zakończenie wakacyjnego wyjazdu, urządzając imprezę w tytułowym kamieniołomie. Zamienia się jednak w prawdziwy koszmar. Obozowicze muszą zacząć walczyć o przetrwanie, stawiając czoła wynaturzonym miejscowym. To, jak zabawa się zakończy i jak ich losy się potoczą, będzie zależeć od podejmowanych przez Ciebie decyzji.
THE GUILD 3 (PC)
Gatunek: strategia ekonomiczna
Data premiery: 14 czerwca
The Guild 3 to gra, w którą w ramach Wczesnego Dostępu na Steam można było grać od blisko pięciu lat. Teraz doczeka się ona jednak pełnoprawnej premiery. Przeniesiemy się w niej do średniowiecza, a dokładniej mówiąc do roku 1400 i wcielimy się w średniowiecznego mieszczanina. Naszym zadaniem będzie rozwinięcie jego biznesu i utworzenie silnego rodu, który będzie w stanie prosperować nawet przez kilkaset lat zachodzących w Europie zmian. W ramach zabawy będziemy musieli spełnić założenia kilkunastu fabularnych scenariuszy, które będą wymagać od nas między innymi brania udziału w życiu towarzyskim i politycznym oraz wchodzenia w interakcje z postaciami niezależnymi zamieszkującymi świat gry.
THE HAND OF MERLIN (PC, PS4, XONE, SWITCH)
Gatunek: RPG
Data premiery: 14 czerwca
The Hand of Merlin to roguelite RPG z turowymi walkami i rzutem izometrycznym, który łączy legendy Arturiańskie z motywami znanymi z horrorów i science-fiction. Naszym zadaniem będzie w nim zebranie drużyny bohaterów i wyruszenie na wyprawę po świecie, a w zasadzie światach, w których panoszy się zło. W trakcie zabawy odwiedzimy takie miejsca jak Jerusalem, Albion, Al-Andalus i nie tylko, ulepszając po drodze nasze atrybuty czy umiejętności, zdobywając coraz to lepszy ekwipunek i tocząc liczne potyczki. Wszystko po to, by odnaleźć zagubione fragmenty naszej duszy i spróbować uratować światy przedstawione w grze przed zagładą.
SONIC ORIGINS (PC, SWITCH, PS5, PS4, XSX, XONE)
Gatunek: zręcznościowa/platformówka
Data premiery: 23 czerwca
SEGA postanowiła przygotować na ten rok kolejną gratkę dla miłośników Sonica. Tym razem przybierze ona formę remastera czterech klasycznych platformówek ze słynnym niebieskim jeżem, zebranych w jedną grę. Mowa o platformówkach Sonic The Hedgehog, Sonic The Hedgehog 2, Sonic 3 & Knuckles oraz Sonic CD. W nowym wydaniu tych tytułów będziemy musieli rzecz jasna jako Sonic i jego przyjaciele powstrzymać złowieszcze zamiast dr. Ivo „Eggmana” Robotnika, przechodząc liczne dwu- i trójwymiarowe poziomy usiane przeciwnikami i przeszkodami. Co jednak istotne, Sonic Origins będziemy mogli grać zarówno w towarzystwie odświeżonej, pełnoekranowej grafiki, jak i tej oryginalnej, w oryginalnej rozdzielczości. To świetna wiadomość.
CUPHEAD: THE DELICIOUS LAST COURSE (PC, XONE, SWITCH, PS4)
Gatunek: zręcznościowa/platformówka
Data premiery: 30 czerwca
Trochę musieliśmy na to poczekać, ale w końcu, po pięciu latach od premiery, gorąco przyjęty przez graczy Cuphead otrzyma swoje pierwsze rozszerzenie – The Deicious Last Course. Wprowadzi ono wiele nowości – nie tylko dodatkowe poziomy i bossów, ale również trzecią grywalną postać – Miss Chalice. Ta trzecia postać będzie związana bezpośrednio z fabułą dodatku, którego akcja ma rozgrywać się na wyspie Inkwell.
OUTRIDERS: WORLDSLAYER (PC, PS5, PS4, XSX, XONE)
Gatunek: Akcja/ TPP
Data premiery: 30 czerwca
Outriders to osadzona w klimacie mrocznego science-fiction polska gra akcji z elementami RPG, która miała swoją premierę w 2021 roku. Teraz doczeka się ona pierwszego dużego dodatku – Worldslayer. Worldslayer ponownie zabierze nas na planetę Enoch i da do zrealizowania kampanię mającą miejsce po wydarzeniach z podstawy, jednakże nie będącą jej bezpośrednią kontynuacją. W dodatku stawimy czoła Ereshkigal, „Pierwszej Alterdce”, która dowodzi nową frakcji ludzi nazywającej się buntownikami. Podczas zabawy odwiedzimy nowe zakątki świata i zmierzymy się z nowymi przeciwnikami – tym razem w mroźnym i surowym otoczeniu.
Aż trudno w to uwierzyć, ale firma Blizzard zapowiedziała Diablo Immortal jeszcze w 2017 roku. Powiedzieć, że zapowiedź była ogromnym rozczarowaniem, to jak nic nie powiedzieć. Przedstawiciele firmy stwierdzili wtedy bowiem, że ich dzieło powstanie wyłącznie w wersji na… smartfony. Minęły cztery lata, a Blizzard zmienił zdanie. Data premiery Diablo Immortal została ujawniona – dowiedzieliśmy się przy okazji, że tytuł ten zadebiutuje również na komputerach osobistych.
Premiera Diablo Immortal odbędzie się równocześnie na urządzeniach mobilnych oraz komputerach osobistych. Nastąpi to 2 czerwca 2022 roku. Tutaj małe zastrzeżenie: użytkownicy smartfonów i tabletów zagrają w stabilną wersję gry, a osoby korzystające z pecetów wezmą udział w otwartych beta-testach, które na sprzęcie mobilnym zostały już zakończone.
„Decyzja o stworzeniu Diablo Immortal na PC spędzała sen z powiek naszemu zespołowi przez dużą część procesu produkcji. Z jednej strony czuliśmy, że wydanie na PC gry zaprojektowanej pierwotnie na urządzenia mobilne nie będzie dobrym pomysłem, a z drugiej – chcieliśmy, aby tytuł dotarł do jak największej liczby graczy, w szczególności najbardziej oddanych fanów na PC. Wiedzieliśmy, że wielu z was będzie próbowało grać przez emulator – to było czynnikiem decydującym i skłoniło nas do stworzenia lepszego rozwiązania. Zostańcie więc z nami na chwilę i posłuchajcie informacji o Diablo Immortal w wersji na PC” – tłumaczy się Blizzard.
Wiemy, że twórcy gry nie mieli łatwo z przełożeniem sterowania za pomocą dotknięć i przesunięć z urządzeń mobilnych na mysz i klawiaturę. Z tego właśnie powodu chęć uruchomienia beta-testów, w trakcie których gracze będą mogli dzielić się swoimi wrażeniami z zabawy. Co ważne, Diablo Immortal zaoferuje wsparcie dla kontrolerów oraz poruszania się za pomocą… klawiszy WSAD. Szok.
Jesteśmy szalenie ciekawi, jak prezentował się będzie realnie interfejs gry na PC. Blizzard musiał go w końcu przeskalować na duże ekrany, bo pierwotnie tworzył go z myślą o mniejszych wyświetlaczach. Osobną kwestię stanowi oprawa graficzna. Nowoczesne smartfony są naprawdę wydajne, ale od pecetów dzieli je wciąż bardzo długa droga. Nie jestem przekonana, czy Diablo Immortal rzuci kogokolwiek na kolana wizualiami, ale mam nadzieję, że stanie się inaczej.
Ach, zapomniałabym. Diablo Immortal zaoferuje rozgrywkę międzyplatformową. Co z tego wyniknie? Zobaczymy. Ja nie mogę się doczekać.
Zgodnie z planem Blizzard zapowiedział wczoraj dziewiąty dodatek do World of Warcraft. Tak jak sugerowały niedawne wycieki, będzie on nosił nazwę Dragonflight i zabierze graczy do ojczyzny smoków – Dragon Isles. Wprowadzi on również w grze wiele zmian, a nawet wprowadzi nową rasę i klasę postaci.
Jak na Blizzard przystało, zapowiedzi nowego rozszerzenia do World of Warcraft towarzyszył piękny kinowy zwiastun fabularny. Przestawia on, w jaki sposób przebudziły się „Smocze Wyspy”, które gracze będą mieli okazję odwiedzić.
Dragon Isles, podzielone na pięć odrębnych i zróżnicowanych obszarów, przedstawią graczom zupełnie nową, grywalną rasę Dracthyr. Rasa ta pojawiła się za Azeroth za sprawą Netlthariona, znanego później jako Deathwinga i posiada zarówno smoczą, jak i humanoidalną formę. Jest to rasa neutralna – wcielając się w postać do niej należącej będą mogli wybrać, czy chcą stanąć po stronie Hordy czy Przymierza.
Nowością w Dragonflight będzie również klasa postaci Evoker. Wygląda na to, że będzie ona unikatowa dla rasy Dracthyr. Gracze będą mieli dwie specjalizację klasy Evoker do wyboru – Devastation skupiającą się na walce w średnim zasięgu i zadawaniu obrażeń oraz Preservation skupiającą się na leczeniu i wzmacnianiu sojuszników.
Co istotne, dodatek Dragonflight ma również przywrócić do World of Warcraft drzewka talentów, odnowić interfejs gry i przeprojektować system profesji, a także wprowadzić do gry mechanikę ujeżdżania smoków. Możliwe ma stać się nawet personalizowanie smoczych wierzchowców. W grze nie zabraknie też nowych podziemi i raidów.
Cóż, rozszerzenie Dragonflight zapowiada się nieźle. Oby i niezłe było w praktyce. Wszyscy wiedzą, jak zapowiadał się dodatek Shadowlands, a pod jakimi względami okazał się rozczarowaniem, choć moim zdaniem do najgorszych rozszerzeń nie należy.
W marcu przekazywaliśmy Wam szczegóły na temat kwietniowych testów beta gry Overwatch 2, na premierę której czekamy już od 2019 roku. Od startu bety dzieli nas zaledwie kilkanaście dni, w związku z czym Blizzard postanowił przedstawić pierwszego z nowych bohaterów. Poznajcie sylwetkę Sojourna.
Sojourn to 33. bohater dostępny w serii Overwatch i zarazem pierwszy z herosów zaprezentowanych na przestrzeni ostatnich… dwóch lat. Oj, niewiele się działo, niewiele. Sojourn to DPS walczący na średnim dystansie. Gameplay prezentujący jego umiejętności obejrzysz poniżej.
Nowy bohater z Overwatch 2 robi użytek z railguna, dysponującego dwoma trybami strzelania. W pierwszym wysyła błyskawicznie serię pocisków, kumulujących dodatkową energię w momencie uderzenia. W trybie alternatywnym gracz może uwolnić zgromadzoną energię, wystrzeliwując pocisk o dużej sile rażenia.
Pośród umiejętności widać Power Slide oraz Disruptor Shot będący atakiem obszarowym, spowalniającym i zadającym obrażenia bohaterom przeciwnej drużyny na większym obszarze. Ultimate Sojourna to Overclock, doładowujący drugi tryb strzału railguna w taki sposób, aby natychmiastowo odzyskiwał całą energię. Każdy strzał przebija przeciwników (jak to w railgunie), w związku z czym o efektywności ulta przesądzi nie tylko umiejętność oddawania precyzyjnych strzałów, ale też dobrego ustawiania się względem przeciwnej drużyny.
I jak Wam się podoba? Gracie jeszcze w pierwszą część Overwatcha? Wypróbujecie betę dwójki?
W dniu swojej premiery No Man’s Sky zostało skrytykowane jak mało która gra. Wówczas gra okazała się bowiem znacznie mniej bogata w zawartość, niż sugerowali deweloperzy. To powiedziawszy, z czasem rozbudowano ją na tyle, że naprawdę zasłużyła sobie na odkupienie w oczach graczy. Na przestrzeni lat otrzymała mnóstwo bezpłatnych aktualizacji? A co grę czeka w przyszłości? Gracze mają w tej kwestii pewne podejrzenia.
Od niedawna wiele osób podejrzewa, że być może niebawem w No Man’s Sky pojawią się nowe treści związane z piratami – rzecz jasna z kosmicznymi piratami, a nie takimi jak w Sea of Thieves. Skąd takie przewidywania? Ich zapalnikiem był sam Sean Murray, jeden z twórców gry. Ten ostatnio opublikował na Twitterze post, który zawierał jedną rzecz – emoji z piracką flagą.
Kto wie co opublikowane przez Murraya emoji oznacza. Może to że sam jest piratem, albo cokolwiek innego. Nie powinien dziwić jednak fakt, że dla mnóstwa graczy jest ono zwiastunem nowej aktualizacji dla No Man’s Sky.
Co istotne, w No Man’s Sky już są piraci – kontrolowani przez sztuczną inteligencję, podróżujący dużymi statkami kosmicznymi, które mogą rozpętywać kosmiczne bitwy. Piraci potrafią w grze nieźle irytować, ale mogą być też źródłem zarobku, jeśli zdecydujemy się być polującym na nich łowcą nagród.
Co takiego nowa aktualizacja mogłaby w kwestii piratów wprowadzić? Być może nowe związane z piractwem aktywności, nowe statki kosmiczne i nie tylko. Być może czekają nas treści rozbudowujące PvP w grze.
Cóż, w tej chwili nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na oficjalną zapowiedź nowej aktualizacji do No Man’s Sky – zapowiedź w formie zwiastuna wideo. Wtedy będziemy mieli pewność, czy nowa aktualizacja będzie skupiać się na piratach.
Mimo że minęły niemal trzy dekady od premiery oryginalnego Dooma, wciąż odnajdowane są sposoby na tchnięcie w tę grę nowego życia. Sam John Romero, jeden z jego twórców, wydał w ciągu ostatnich lat nowe mapy dla tej produkcji, a teraz pewien modder postanowił wzbogacić ją o… Ray Tracing.
Wspomniany modder to niejaki Sultim-t. Stworzony przez niego projekt nosi nazwę Doom Ray Traced. Jak nazwa wskazuje, projekt dodaje do Dooma z 1993 roku technikę śledzenia promieni świetlnych w czasie rzeczywistym. Jakie są rezultaty tego eksperymentu? Zaskakująco dobre.
Dodatek ray tracingu sprawia, że poziomy w pierwszym Doomie charakteryzują się niespotykaną dotąd głębią i klimatem. Zobaczcie sami:
Rzecz jasna, Doom jest od dłuższego czasu grą otwartoźródłową. Oznacza to, że możecie pobrać ją za darmo i grać w nią za darmo. Mod wzbogacający ją o ray tracing także jest darmowy. Aby zagrać w Dooma z ray tracingiem, wystarczy oryginalny plik Doom.wad. Pliki moda i instrukcję jego instalacji znajdziecie pod tym adresem. Ta jest naprawdę krótka i prosta.
Co istotne, w tej chwili moda można uruchomić tylko na komputerach wyposażonych w kartę graficzną Nvidia GeForce RTX. Wsparcie dla kart graficznych AMD przynajmniej na razie nie jest oferowane.
To jak, zamierzacie zagrać w Dooma z Ray Tracingiem? Z pewnością warto, zwłaszcza jeśli nigdy wcześniej nie wypróbowaliście tego klasyka.
W sieci ukazała się właśnie pierwsza tegoroczna odsłona Piekielnego Kwartalnika Diablo IV. Blizzard w poprzedniej części skupił się na systemach, przedmiotach i efektach wizualnych. Tym razem graczom zaprezentowano inne elementy długo wyczekiwanej gry. Zobrazowano je na aż czterech materiałach wideo!
Twórcy Diablo IV w najnowszych materiałach zaprezentowali m.in. system przedmiotów i drzewka umiejętności. Zaprezentowano też, w jakim stopniu zbliżono się do celów artystycznych i tematycznych – mowa tu przede wszystkim o wykreowaniu mrocznego klimatu gotyckiego horroru typu low fantasy.
Pamiętajcie, że to, co podziwiacie na wszystkich filmach w niniejszym tekście nie jest ostatecznym obrazem oprawy graficznej gry.
„Płynnie działająca gra składa się z wielu warstw grafiki i wizualizacji, od oświetlenia, poprzez środowiska, aż po rekwizyty i elementy interaktywne. Dzisiaj mamy tutaj twórców odpowiedzialnych za powstawanie wielu z tych warstw. Nasi graficy opowiedzą wam o swojej pracy i o wszystkich elementach, które umożliwiają budowanie świata Sanktuarium” – czytamy w Piekielnym Kwartalniku.
Cały wpis, którego lekturę gorąco Wam polecamy, znajdziecie pod tym adresem. Znajdziecie tam także wiele grafik związanych z Diablo IV, mających za zadanie przekazać graczom to, czego mogą spodziewać się po nowej odsłonie kultowej sagi.
Poprzednie, grudniowe wydanie Piekielnego Kwartalnika znajdziecie w tym miejscu. To obowiązkowa lektura dla każdego fana serii Diablo, ale też osób wyczekujących premiery nowej superprodukcji Blizzarda.
Oficjalna data premiery Diablo IV nie została jeszcze ustalona. Nieoficjalnie wyłącznie najwięksi optymiści spodziewają się debiutu produkcji w 2021 roku. Tytuł szykowany z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S zadebiutuje najpewniej dopiero w 2023 roku… lub później.
Wygląda na to, że wielu z Was znaleźliśmy właśnie rozrywkę na najbliższe dwa tygodnie. W ramach bezprecedensowej w historii serii Call of Duty akcji, najnowszą odsłonę serii udostępniono graczom… za darmo! Dobre wieści są tylko połowiczne, ale wierzymy, że i tak usatysfakcjonuje to całą masę miłośników dobrej zabawy.
Activision podjęło decyzję o udostępnieniu za darmo na okres dwóch tygodni trybu sieciowego Call of Duty: Vanguard. Od 30 marca do 13 kwietnia 2022 roku wszyscy chętni będą mogli bezpłatnie ogrywać tytuł na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4, PlayStation 5 oraz Xbox One i Xbox Series X/S.
Gracze sprawdzą wycinek zawartości z drugiego sezonu Call of Duty: Vanguard, w tym nowe mapy Casablanca i Gondola.
Niespodziewana szczodrość ze strony Activision nie jest wyłącznie gestem dobroci, wymierzonym w stronę graczy. Oj nie. Podobno Call of Duty: Vanguard sprzedaje się fatalnie i akcja promocyjna ma pomóc zwiększyć sprzedaż gry. Niektóre osoby po spędzeniu dwóch tygodni z produkcją zechcą zapewne kupić ją sobie na własność.
Cena edycji standardowej Call of Duty: Vanguard na PC na platformie Battle.net to 38,99 euro, czyli ok. 183 złote. Dla porównania, koszt Cena Call of Duty: Vanguard w PlayStation Store wynosi aż… 349 złotych!