Co zrobić aby gry ze Steama pobierały się szybciej – poradnik

Co zrobić aby gry ze Steama pobierały się szybciej – poradnik

Steam to najpopularniejsza wśród graczy platforma służąca do cyfrowej dystrybucji gier (choć Epic Games Store powoli zaczyna deptać jej po piętach). Można znaleźć w niej i dodać do swojej biblioteki naprawdę mnóstwo gier. Rzecz jasna, aby w jakąkolwiek z nich zagrać, najpierw trzeba ją pobrać. W twoim przypadku ten proces jest żmudny i długi? Sprawdź, co zrobić, aby nieco go przyspieszyć. W niniejszym artykule przedstawiamy na to kilka sposobów.

Oczywiście, pamiętaj, że niespodziewane powolne pobieranie gier na Steamie niekoniecznie musi być winą Steama. Jeżeli zwykle ten proces trwa krócej, najpierw wykonaj test prędkości swojego Internetu, by sprawdzić, czy działa tak sprawnie jak zwykle. Potem wyszukaj w sieci informacje na temat możliwych awarii usług Twojego operatora. Jeżeli je wykluczysz, przejdź do poniższych kroków.

Po pierwsze, zamknij zbędne aplikacje

Niezależnie od tego, czy korzystasz z peceta za 10 tysięcy złotych, czy jakkolwiek tańszego, przy pobieraniu gier (oraz podczas samego grania, zwłaszcza w gry sieciowe) warto zamknąć wszelakie działające na komputerze programy, z których aktualnie nie korzystasz. Te nie dość że wykorzystują zasoby systemowe, to najprawdopodobniej też sieciowe.

W szczególności zwróć uwagę na to, by wyłączyć wszelakie usługi związane z synchronizowaniem danych z chmurą, takie jak Dropbox, Google Drive, czy systemowy OneDrive. Poza tym, sprawdź czy te nie pozostawiły po sobie żadnych działających w tle procesów. W tym celu wykorzystaj skrót Ctrl + Alt + Del i udaj się do menedżera zadań.

Upewnij się, że Steam jest aplikacją o wysokim priorytecie

Użytkownicy Windowsa mają możliwość ustawiania tak zwanego priorytetu przeróżnym programom, z których korzystają. To umożliwia ich szybsze i wydajniejsze działanie. Oczywiście, ten trick można zastosować również w przypadku Steama, potencjalnie zwiększając tempo pobierania gier za jego pośrednictwem.

Aby zwiększyć priorytet dla Steama, należy włączyć menedżer zadań. W nim przejdź do zakładki Szczegóły i na liście procesów znajdź ten o nazwie SteamService.exe. Kliknij w ten proces prawym przyciskiem myszy i kolejno wybierz opcje Ustaw priorytet -> Wysoki. Uwaga, tę czynność należy powtórzyć przed każdym uruchomieniem aplikacji, bowiem jej efekt działa tylko do momentu wyłączenia programu.

Wybierz inny serwer Steama

Jeżeli mimo dysponowania dość szybkim Internetem, Twoje gry pobierają się na Steamie bardzo wolno, jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być serwer Steama, z którym akurat jesteś połączony. Być może ten serwer jest aktualnie obciążony mocniej niż pozostałe, dlatego warto wybrać inny. Jak to zrobić?

Rzecz jasna, najpierw musisz otworzyć aplikację Steam. Następnie przejdź do jej Ustawień (znajdziesz je w lewym górnym rogu okna programu, po kliknięciu w napis Steam). Teraz udaj się do zakładki Pobieranie. Tam, w sekcji Region Pobierania, wybierz inny pobliski serwer niż ten ustawiony automatycznie. Tę czynność warto powtórzyć za każdym razem, gdy pobieranie czegokolwiek na Steamie będzie wydawać się wolniejsze niż zwykle.

Warto dodać, że będąc na Steamie w ustawieniach związanych z pobieraniem warto przy okazji wyczyścić pamięć podręczną pobierania. To także może przyczynić się do rozwiązania doświadczanych problemów.

Znacie jeszcze inne sposoby na przyspieszenie procesu pobierania gier w aplikacji Steam? Jeśli tak, podzielcie się nimi w komentarzach.

Jak dbać o podzespoły komputera, aby działały jak najdłużej?

Jak dbać o podzespoły komputera, aby działały jak najdłużej?

Awarie komponentów komputerowych nie zdarzają się może często, ale gdy już mają miejsce, zdarzeniom tym towarzyszy przeważnie cała masa zmartwień. Konieczność sięgnięcia do portfela po środki na zakup nowych części, bezpowrotnie utracone dane, czy też po prostu brak dostępu do podstawowego narzędzia pracy i zabawy są w stanie niejednemu skutecznie zepsuć humor. Podpowiadamy jak minimalizować ryzyko wystąpienia problemów.

1. Płyty główne

Awaryjność płyt głównych na szczęście spada wraz z rozwojem technologii. Niestety, awarie wciąż się zdarzają. Raport Puget Systems z 2018 roku mówi, że współczynnik awaryjności wynosi 2,1%, co oznacza, że usterki dotykają jedną na każde 49 płyt głównych. Co istotne, różnego rodzaju uszkodzeniom ulegają przede wszystkim płyty najtańsze oraz – nieco rzadziej – płyty ze średniego segmentu cenowego.

Najczęstszą przyczyną usterek płyt głównych są starzejące się kondensatory. Kondensatory niskiej jakości mają tendencję do puchnięcia, a nawet wycieków. Oczywiście da się je czasem wymienić, jednakże nie jest to naprawa, którą jest w stanie przedsięwziąć amator. Problemów można jednak w dość łatwy sposób uniknąć.

Już na etapie zakupu płyty głównej warto spoglądać w stronę polecanych w sieci rozwiązań z solidnymi, sprawdzonymi w testach kondensatorami. Po zakupie, należy zadbać o to, aby do wnętrza obudowy nie dostawało się wilgotne powietrze, ani też powietrze zbyt suche, które może wywołać napięcie elektrostatyczne. Płyty głównej nie powinniście w żadnym wypadku dotykać w momencie, gdy komputer działa. Podczas wymiany komponentów uważajcie i najlepiej wymieniajcie podzespoły w odpowiednich rękawiczkach antystatycznych.

2. Dyski HDD i SSD

Dyski SSD są coraz popularniejsze i stopniowo wypierają klasyczne, mechaniczne dyski twarde. W komputerach większości graczy pracuje jednak co najmniej jeden duży dysk talerzowy (HDD) i warto wiedzieć co zrobić, aby przedłużyć czas jego pracy.

W przypadku dysków HDD awarie są zjawiskiem relatywnie powszechnym. Ich działanie opiera się w całości o poruszające się elementy mechaniczne, które, cóż, lubią zawodzić. Najbardziej narażone na usterki są dyski HDD pracujące w laptopach, często przenoszonych z miejsca na miejsce. Z notebookiem wyposażonym w dysk mechaniczny należy obchodzić się ostrożnie i z należytym szacunkiem. Nośnik danych może uszkodzić przypadkowy upadek laptopa lub wstrząs.

Dyski HDD w komputerach stacjonarnych przeważnie padają ofiarami skoków napięcia, powodowanych w wielu przypadkach przez kiepskie zasilacze. Dyski talerzowe nie lubią także frustrowanych graczy uderzających w obudowę komputerową choćby w wyniku złości – pod żadnym pozorem tego nie róbcie. Jeden mocny wstrząs może spowodować awarię dysku i utratę danych.

Dyski SSD nie mają elementów mechanicznych i uznawane są za odporne na uszkodzenia, ale nie znaczy to, że są niezniszczalne. Jeśli chcecie zapewnić swoim dyskom SSD długie „życie”, zadbajcie o odpowiednie ich chłodzenie. W przypadku dysków M.2 rozsądnym jest zakup nośnika z dodatkowym radiatorem lub wpięcie go w slot z dedykowanym radiatorem, dostarczanym na płycie głównej przez producenta. Dysk M.2 z podświetleniem LED? Raczej zły pomysł. Na klasyczne dyski SATA nie należy kierować ciepłego powietrza, a wręcz chłodzić je wentylatorami – oczywiście w miarę możliwości.

Inną wadą dysków SSD jest ograniczona liczba cykli zapisu. Na etapie zakupu dysku zwróćcie uwagę na to, jakie dyski SSD w danej klasie polecane są w recenzjach i które chwalone są nie tylko za prędkość, ale także duża liczbę cykli zapisu.

3. Zasilacze

Tak moi drodzy. Dobry zasilacz to podstawa każdego wydajnego komputera. Wcale nie chodzi mi wyłącznie o moc zasilacza, oj nie. Tutaj istotne jest absolutnie wszystko: od komponentów wykorzystanych do jego skonstruowania, przez zestaw odpowiednich zabezpieczeń, po wysoką sprawność, poświadczoną odpowiednim certyfikatem – co najmniej 80 Plus Bronze.

Kiepskie zasilacze markowe potrafią wykazywać awaryjność na poziomie nawet 2,5% (dane HardWare.fr). Chińskie, no-name’owe zasilacze, zwane potocznie i żartobliwie „zasilaczami z czarnej listy” psują się znacznie częściej. Awaria zasilacza doprowadzić może w najlepszym przypadku do jeg uszkodzenia, ale znane są przypadki, w których w wypadku skoku napięcia padała płyta główna oraz wpięte do niej podzespoły. W skrajnych przypadkach zasilacz może doprowadzić nawet do pożaru! Tak, przeżyłam to na początku swojej przygody z desktopami – nie idźcie moją drogą.

Pamiętajcie, stawiajcie wyłącznie na zasilacze od sprawdzonych marek i przenigdy na nich nie oszczędzajcie. To właśnie to akcesorium zapewnia energię całemu komputerowi i po prostu musi pracować w sposób wydajny i bezpieczny. Dobry zasilacz o mocy ponad 600 W może kosztować 300, 400, a nawet grubo ponad 500 złotych. Stawiajcie na sprawdzone rozwiązania marek takich jak Enermax, Seasonic, Corsair, Fortron, Cooler Master. Zwracajcie uwagę na recenzje publikowane w sieci – każda firma ma w końcu lepsze i gorsze serie urządzeń.

4. Pamięć RAM

Pamięć RAM to jeden z kluczowych podzespołów, determinujących wydajność pracy komputera osobistego. Obecnie normą jest 8 GB RAM, ale gracze nierzadko decydują się zainwestować w 16 GB tego rodzaju pamięci. Pamięć RAM uznawana jest za najtrwalszy z podzespołów – o ile pracuje w optymalnych warunkach. W 2016 roku badanie przeprowadzane przez HardWare.fr wskazywało, że pamięci RAM marki Kingston cechuje awaryjność na poziomie 0,20%. Dla porównania, pamięci Corsair charakteryzowały się awaryjnością na poziomie 1%. Mimo to, RAM można łatwo „ubić”.

Gracze bardzo często nie przykładają wielkiej wagi do odpowiedniej cyrkulacji powietrza wewnątrz obudowy. W „skrzynkach” z podzespołami nawarstwia się kurz, powodujący dodatkowy wzrost temperatury. Największym wrogiem RAMu jest temperatura, dlatego też należy dbać o to, aby na kości w płycie głównej nie było nawiewane gorące powietrze. Raz przegrzanej pamięci nie da się naprawić.

Drugą najpopularniejszą przyczynę awarii pamięci RAM stanowią… kiepskie zasilacze. Gracze z jakiegoś powodu wprost uwielbiają oszczędzać na tym właśnie elemencie komputera. Często zwraca się uwagę wyłącznie na moc zasilacza, zamiast w specyfikacji szukać informacji na temat tego, czy dane urządzenia oferuje odpowiednie zabezpieczenia i cechuje się wysoką sprawnością. Z punktu widzenia pamięci RAM najważniejsze jest zabezpieczenie antyprzepięciowe. Nawet niewielki skok napięcia może doprowadzić do awarii nawet najlepszych kości pamięci.

Oczywiście warto kupować RAM od sprawdzonych producentów – Corsaira, G. Skilla, Kingstona i innych „pierwszoligowych” firm.

TOP 5: Najlepsze gry, w których poprowadzicie własną farmę

TOP 5: Najlepsze gry, w których poprowadzicie własną farmę

Chcesz na chwilę uciec od rzeczywistości? Nie możesz tego zrobić wyjeżdżając na wakacje, by odpocząć od codziennych obowiązków? Cóż, w takiej sytuacji chyba nie ma lepszego rozwiązania niż sięgnięcie po gry wideo. A jakie gry w takich kwestiach pomagają najlepiej? Na to pytanie zapewne nie ma jedynej słusznej odpowiedzi, ale mam wrażenie, że całkiem nieźle radzą sobie z tym tytuły, w których możemy robić nic innego, jak wieść proste życie farmera.

W niniejszym zestawieniu kilka najlepszych naszym zdaniem dostępnych na rynku gier farmerskich. Dajcie znać komentarzach, czy macie spośród nich swoją faworytkę.

Stardew Valley

Stardew Valley to gra, która już od ponad czterech lat jest dostępna na komputerach osobistych, a która z czasem trafiła także na konsole PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch, PlayStation Vita, a później na urządzenia z iOSem oraz Androidem. Naprawdę trudno o drugiego tak wysoko ocenianego sandboksowego RPGa, który byłby grą potrafiącą równie skutecznie ukoić skołatane nerwy. Stardew Valley mocno inspirowany jest grą farmerską Harvest Moon i jego założenia są w zasadzie identyczne. Gracze wcielają się w postać młodego chłopaka, który otrzymuje w spadku po dziadku podupadłą farmę. Głównymi zadaniami na przestrzeni rozgrywki jest hodowla roślin i zwierząt oraz doglądanie swojej działalności. Oprócz tego raz na czas można wybrać się na poszukiwanie skarbów do pobliskich lochów, ale także zawierać nowe znajomości w mieście. Cała zabawa wpisana jest nie tylko w cykl dobowy, ale także roczny. W Stardew Valley występują pory roku, które dyktują możliwe działania na farmie. Dotychczas w tytule tym spędziłam ponad sto godzin i bardzo chętnie spędzę w niej drugie tyle.

FARMING SIMULATOR 19

Lenovo Legion

Farming Simulator 19 to najnowsza spośród pecetowych odsłona symulacyjnej serii studia Giants Software poświęconej rolnictwu. Oferuje ona graczom możliwość wcielenia się we właścicieli gospodarstwa rolnego i doprowadzenia go do świetności od strony ekonomicznej. Na przestrzeni zabawy będziecie sadzić uprawy, nawozić je, tępić szkodniki i zbierać plony. Wszystko to zrobicie za kierownicą jednego z ponad 300 autentycznych pojazdów i maszyn rolniczych. Dobra zabawa, gwarantowana! Z jakimi nowościami na tle innych części cyklu mamy w tym tytule do czynienia? Takimi jak dynamiczna pogoda, poprawiona fizyka gleby, bawełna, konie, trzy zupełnie różne otwarte światy (z czego dwa zupełnie nowe dla serii) czy zupełnie świeże aktywności.

SLIME RANCHER

Cóż, w tej grze farmerskiej nie będziecie hodować krów. Zamiast tego zajmiecie się wypasem tytułowych szlamów – uroczych kreatur, które przypominają… żelki. Tak, żelki. Zarabianie na tym zajęciu nie będzie łatwe. Przeszkadzać będą Wam bowiem wrogo nastawione gatunki galaretowatych żyjątek, i nie tylko. Na szczęście, dla urozmaicenia zabawy w omawianej produkcji można również eksplorować otwarty świat, poszukując warzyw i owoców nadających się do uprawy czy nowych gatunków wspomnianych żyjątek, które można by oswoić i sprowadzić na swą farmę. Warto dodać, że istnieje spora szansa, iż tę grę już w swojej kolekcji posiadacie. Swego czasu można ją było odebrać za darmo w Epic Games Store.

MY TIME AT PORTIA

Chcielibyście pograć w coś nieco przypominającego Stardew Valley, ale charakteryzującego się trójwymiarową, a nie dwuwymiarową grafiką? Sięgnijcie zatem po ten tytuł – My Time at Portia. Tak jak w Stardew Valley, tak i w My Time at Portia nie chodzi tylko o uprawianie roli. Podczas gdy w pierwszej z gier możemy też eksplorować jaskinie (wydobywając cenne metale i walcząc z potworami), łowić ryby czy też hodować zwierzęta, tak w drugiej produkcji mamy okazję dodatkowo rozbudowywać nasze miasto i również stawiać czoła potworom w podziemiach czy na równinach. Co więcej, tutaj także istotną rolę odgrywają relacje z innymi mieszkańcami wioski, mocno wpływające na życie w Portii. My Time at Portia jest wysoko oceniane przez graczy, więc tym bardziej warto je wypróbować.

KYNSEED

Pamiętacie jeszcze Fable? To była świetna gra. Chociaż studio za nią odpowiadające (LionHead Studios) już nie istnieje, niektórzy deweloperzy, który ją tworzyli, założyli nowe – PixelCount Studios – i w jego ramach opracowali interesującą produkcję oferowaną na Steamie we Wczesnym Dostępie. Ta produkcja to Kynseed, sandboksowa gra RPG, w której przenosimy się do fantastycznej krainy inspirowanej brytyjskim folklorem. Tak jak inne gry na liście, tak i jej zamysł obraca się wokół uprawy roślin, zaprzyjaźniania się z mieszkańcami i odkrywania świata. Od innych tytułów odróżnia ją jednak humor godny autorów Fable. Nawet jeśli Wczesny Dostęp to nie Wasza bajka, powinniście w Kynseed zagrać, zwłaszcza że owa produkcja kosztuje zaledwie 36 złotych.

Valorant – jak ustawić celownik niczym pro gracz (poradnik)

Valorant – jak ustawić celownik niczym pro gracz (poradnik)

Chociaż umiejętności w grach pokroju Counter-Strike: Global Offensive, Apex Legends, Overwatch czy Valorant mają największe znaczenie, nie są one wszystkim. Na to, czy poruszacie się sprawniej niż przeciwnik czy też strzelacie lepiej niż on wpływają też przeróżne kwestie techniczne związane chociażby z przypisaniem odpowiednich umiejętności do odpowiednich klawiszy lub ustawieniem celownika wygodnego i takiego, który jest doskonale widoczny na każdym tle.

W niniejszym artykule poświęconym ostatniej z wymienionych gier – Valorant – postanowiliśmy zawrzeć szereg porad, dzięki którym dowiecie się, jak wygląda proces modyfikowania celownika w najnowszej produkcji Riot Games, jak ustawić celownik, w towarzystwie którego będzie się Wam grało najlepiej oraz, jakie celowniki preferują profesjonalni gracze. Nie przedłużając, zapraszamy do lektury!

Ustawienia celownika w Valorant

Aby zmodyfikować swój celownik w Valorant należy przejść do Ustawień gry, a następnie do zakładki Celownik. Można to zrobić nawet podczas trwającego meczu.

We wspomnianym menu ujrzycie podgląd celownika odpowiadający wybranym ustawieniom. Celownik ten będzie wyświetlony w towarzystwie tła – tak abyście mogli na bieżąco sprawdzać, czy Wasz celownik jest dobrze widoczny. Poniżej znajdziecie już same ustawienia, które pozwolą Wam dopasować celownik do Waszych preferencji. Przyjrzyjmy się im.

Valorant oferuje następujące opcje modyfikacji celownika:

OGÓLNE

  • Kolor celownika – pozwala na wybranie koloru celownika. Do wyboru jest osiem kolorów – biały, zielony, żółto-zielony, zielono-żółty, żółty, turkusowy, różowy, czerwony;
  • Obrys – pozwala na włączenie lub wyłączenie obrysu celownika
  • Nieprzezroczystość obrysu – pozwala na ustawienie przezroczystości konturu celownika. Minimalna wartość to 0, a maksymalna to 1;
  • Grubość obrysu – pozwala wybrać grubość obrysu. Minimalna wartość to 1, a maksymalna to 6;
  • Kropka celownika – pozwala na włączenie kropki celownika
  • Nieprzezroczystość kropki celownika – pozwala na ustawienie przezroczystości kropki. Minimalna wartość to 0, a maksymalna to 1;
  • Grubość kropki celownika – pozwala ustawić grubość kropki. Dostępne wartości mają zakres od 1 do 6;
  • Blaknący celownik z błędem strzelania – po włączeniu rozjaśnia górną linię celownika w trakcie wydłużonego ostrzału;
  • Pokaż celownik obserwowanego gracza – po włączeniu na ekranie będzie wyświetlany celownik obserwowanego gracza zamiast własnego.

WEWNĘTRZNE LINIE

  • Nieprzezroczystość wewnętrznej linii – pozwala na ustawienie przezroczystości konturu wewnętrznej linii celownika. Minimalna wartość to 0, a maksymalna to 1;
  • Długość wewnętrznej linii – pozwala na ustawienie długości wewnętrznych linii celownika w zakresie od 1 do 20;
  • Grubość wewnętrznej linii – umożliwia ustawienie grubości wewnętrznych linii celownika. Minimalna wartość to 0, a maksymalna to 10;
  • Przesunięcie wewnętrznej linii – pozwala na ustalenie odstępu między poszczególnymi liniami celownika, w zakresie do 0 do 20;
  • Błąd poruszania – po włączeniu tej opcji wewnętrzne linie celownika będą zmieniały się dynamicznie podczas ruchu postaci;
  • Błąd strzelania – po włączeniu tej opcji wewnętrzne linie celownika będą zmieniały się dynamicznie w trakcie strzelania.

ZEWNĘTRZNE LINIE

  • Nieprzezroczystość zewnętrznej linii – Pozwala na ustawienie przezroczystości zewnętrznych linii celownika w zakresie od 0 do 1.0;
  • Długość zewnętrznej linii – pozwala na wybranie długości zewnętrznych linii celownika. Minimalna wartość to 0, a maksymalna to 20.
  • Grubość zewnętrznej linii – pozwala na wybranie grubości zewnętrznych linii celownika. Można ustawić wartość od 0 do 10.
  • Przesunięcie zewnętrznej linii – opcja umożlwiająca ustawienie odstępu między zewnętrznymi liniami celownika. Udostępniono wartości w zakresie od 0 do 40.
  • Błąd poruszania – po włączeniu tej opcji zewnętrzne linie celownika będą zmieniały się dynamicznie podczas ruchu postaci.
  • Błąd strzelania – po włączeniu tej opcji zewnętrzne linie celownika będą zmieniały się dynamicznie w trakcie strzelania.

Zasady dobrego celownika

Rzecz jasna, trzeba przyznać, że nie ma czegoś takiego, jak jeden słuszny najlepszy celownik, optymalny dla absolutnie każdego gracza. W tej kwestii niezmiernie duże znaczenie mają osobiste preferencje. To powiedziawszy, są pewne zasady, którymi przy wyborze idealnego celownika warto się kierować.

Po pierwsze ważne jest, aby celownik przyciągał uwagę, pozwalając na szybką lokalizację środka ekranu, ale jednocześnie aby nie rozpraszał gracza. Dlatego najlepiej ustawić celownik statyczny zamiast dynamicznego, który zmienia się, gdy gracz się porusza i strzela. Celownik dynamiczny może być dobrym wskaźnikiem precyzji broni, ale jednocześnie źle wpływa on na tak zwaną pamięć mięśniową. Zatem wyłączcie opcje związane z błędem ruchu i błędem strzelania.

https://web.archive.org/web/20201024153953if_/https://gfycat.com/ifr/FaroffCoordinatedKingfisher

Jaki kolor celownika wybrać? Najlepiej taki, który będzie dobrze widoczny na niemal każdym tle. Ja zwykle preferuję barwę różową lub fioletową, ponieważ takie barwy w strzelaniach spotykane są raczej rzadko. Niektórzy gracze dostosowują kolory swoich celowników szczególnie do poszczególnych map.

W zwiększeniu widoczności celownika z pewnością pomoże Wam wzbogacenie go o kontur. Niemniej, nie przesadzajcie z jego grubością. Zalecamy, by maksymalnie wybrać grubość na poziomie 2. W razie potrzeby możecie zmienić też przezroczystość konturu.

A co z rozmiarem samego celownika? To również kwestia preferencji, ale polecamy ustawienie raczej mniejszego celownika, który będzie zasłaniał jak najmniej pola widzenia.

Czy wzbogacić celownik o kropkę? Cóż, ta może bardziej przeszkadzać Wam w lokalizacji środka celownika, niż w tym pomagać. Zatem, naszym zdaniem lepiej z niej zrezygnować. Ewentualnie lepiej pozostawić samą kropkę, pozbywając się poziomych i pionowych kresek.

Reasumując, tworząc własny celownik kierujcie się następującymi zasadami:

  • niech Wasz celownik będzie jak najprostszy
  • wybierzcie kolor celownika kontrastujący z tłem
  • sięgnijcie po niewielki celownik
  • wybierzcie celownik, który nie będzie Was rozpraszał

Valorant – celowniki profesjonalnych graczy

Poniżej przedstawiliśmy zrzuty ekranu przedstawiające celowniki kilku profesjonalnych graczy Valoranta, a także opisaliśmy wartości ustawień, które za ich wygląd odpowiadają. Podczas tworzenia własnego celownika warto się na nich wzorować.

Aceu

  • Kolor: Zielony
  • Obrys: Wył
  • Centralna kropka: Wył
  • Wewnętrzne linie: 0.8/0/1/3
  • Zewnętrzne linie: 1/7/1/3
  • Błąd ruchu:  Wł
  • Błąd strzału: 

Brax

  • Kolor: Biały
  • Obrys: Wył
  • Centralna kropka: Wył
  • Wewnętrzne linie: 1/6/2/2
  • Zewnętrzne linie: 0/0/0/0
  • Błąd ruchu: Wył
  • Błąd strzału: Wył

Shroud

  • Kolor: Turkusowy
  • Obrys: Wł/1/1
  • Centralna kropka: Wył
  • Wewnętrzne linie: 1/6/2/2
  • Zewnętrzne linie: 0/0/0/0
  • Błąd ruchu: Wył
  • Błąd strzału: Wył

ScreaM

  • Kolor: Turkusowy
  • Obrys: Wył
  • Centralna kropka: Wył
  • Wewnętrzne linie: 1/4/2/3
  • Zewnętrzne linie: 0/0/0/0
  • Błąd ruchu: Wył
  • Błąd strzału: Wył

Mendo

  • Kolor: Turkusowy
  • Obrys: Wł/1/1
  • Centralna kropka: Wł/1/2
  • Wewnętrzne linie: 1/0/0/0
  • Zewnętrzne linie: 0/0/0/0
  • Błąd ruchu: Wył
  • Błąd strzału: Wył

hazed

  • Kolor: Żółty
  • Obrys: Wył
  • Centralna kropka: Wył
  • Wewnętrzne linie: 1/4/2/4
  • Zewnętrzne linie: 0/0/0/0
  • Błąd ruchu: Wył
  • Błąd strzału: Wył

Mamy nadzieję, że już wiecie, jak ustawić w grze Valorant jak najlepszy dla Was celownik. Jeśli macie względem naszego artykuły jakiekolwiek uwagi, podzielcie się nimi w komentarzach.

Jak chronić komputer w trakcie burzy – poradnik

Jak chronić komputer w trakcie burzy – poradnik

Lato to okres, w którym nad Polską bardzo często przechodzą intensywne burze. Wielu z Was może nie zdawać sobie z tego sprawy, ale stanowią one realne zagrożenie dla komputerów. Podpowiadamy jak zadbać o cenny sprzęt w sezonie burzowym.

Gdy byłam mała moi rodzice regularnie ostrzegali mnie przed potencjalnymi szkodami, jakie wyrządzić mogą elektronice wyładowania elektryczne. W czasie burzy złościłam się, gdy ci kazali wyłączać telewizor lub komputer. Zawsze uważałam, że szansa na jakiekolwiek szkody jest minimalna. Do czasu. Pewnego dnia w trakcie burzy straciłam swój ulubiony i dość drogi router. To nauczyło mnie podchodzić do tego zjawiska przyrody z odpowiednią pokorą, do czego i Was chciałabym zachęcić.

Najlepiej… wszystko wyłącz

Uniwersalną i najskuteczniejszą metodą na chronienie sprzętu elektronicznego w trakcie burzy jest odłączenie go od sieci elektrycznej. Mam tutaj na myśli wyjęcie wtyczki zasilającej z gniazdka. Tylko ten sposób gwarantuje pełnię bezpieczeństwa i eliminuje ryzyko wystąpienia strat wynikłych z racji wystąpienia przepięcia sieci. Wiele osób powie w tym momencie: „zaraz, zaraz, korzystam z listwy antyprzepięciowej, więc nic mi nie grozi!”. Błąd.

Skuteczność listw antyprzepięciowych nie jest wcale tak duża, jak niektórzy mogliby uważać. Listwy tego rodzaju pełnią zabezpieczenie przed szkodliwym impulsami sieci, ale są bezradne w obliczu potęgi najsilniejszych wyładowań. Warystory umieszczane w listwach pomagają błyskawicznie odłączyć sprzęt do sieci w momencie przepalenia bezpiecznika – z tego też powodu jak najbardziej powinno się z nich korzystać, jednakże nie wolno przeceniać ich znaczenia. Te nie są urządzeniem dającym gwarancję pełnego, 100-procentowego bezpieczeństwa. Wszystko zależy od pozostałych elementów systemu ochrony przed przepięciami

Warto pamiętać o tym, że listwy znajdują się na szarym końcu listy ochronników. W pierwszej kolejności elektronikę w Waszych mieszkaniach i domach chroni ochronnik typu A na słupie, później na przyłączu budynku, w skrzynce z bezpiecznikami, a dopiero na końcu ochronnik typu D – ten przy odbiorniku.

Wiele osób uważa, że funkcję ochronną pełnią UPSy. Jest to tylko częściowa prawda, bowiem UPSy tworzy się przede wszystkim z myślą o awaryjnym podtrzymaniu pracy urządzeń elektrycznych, a nie chronieniu ich przed piorunami. Oczywiście w razie przepięcia to UPS przyjmie na siebie przepięcie i to on ulegnie uszkodzeniu, chroniąc najpewniej podłączone urządzenia. Tego rozwiązania są jednak bardzo drogie.

W ostateczności kup dobrą listę antyprzepięciową i… licz na szczęście

Jeśli za wszelką cenę chcecie igrać z losem, kupcie listwę antyprzepięciową dobrej klasy. W chwili zakupu zwróćcie przede wszystkim uwagę na jej podstawowe parametry:

  • maksymalne obciążenie wyrażone w watach – im wyższe, tym więcej wymagających energetycznie urządzeń podłączycie
  • absorpcję energii – ok. 500 J będzie w porządku
  • czas reakcji – pożądany niższy niż 20 nanosekund, a mniejszy = lepszy
  • maksymalny prąd impulsu – szukajcie czegoś o wartości powyżej 45-50 kA

Które urządzenia szczególnie narażone są na szwank?

Wśród urządzeń najsłabiej radzącymi sobie z burzami najczęściej wymieniane są routery, zasilacze komputerowe, ładowarki do telefonów, akumulatorów i laptopów. Potencjalnie na zagrożone są wszystkie urządzenia podłączone do sieci i włączone lub przebywające w stanie czuwania.

Na czas burzy znajdź sobie lepiej alternatywę dla komputera

Pamiętajcie, że za sprzęt uszkodzony w trakcie burzy nikt nie zwróci Wam pieniędzy. Pomimo bardzo dynamicznego rozwoju nowych technologii wciąż nie stworzono rozwiązania zapewniającego pełnię ochrony przed wyładowaniami atmosferycznymi. Jeśli nie chcecie liczyć strat po gwałtownej burzy… odłączcie sprzęt od zasilania sieciowego i przeczytajcie dobrą książkę, porozmawiajcie z bliskimi lub – w ostateczności – obejrzyjcie film na smartfonie przy wykorzystaniu danych pakietowych. Wbrew powszechnie panującej opinii smartfony nie przyciągają piorunów – to mit.

Jak streamować na Discordzie – poradnik

Jak streamować na Discordzie – poradnik

Discord, najpopularniejsza wśród graczy platforma służąca do rozmów głosowych i komunikacji tekstowej, posiada wiele przydatnych i ciekawych funkcji. Ale czy wiedzieliście, że na Discordzie możecie streamować? Nie? Sprawdźcie, jak to robić i jak oglądać transmisje innych. Zapraszamy do lektury naszego poradnika.

Jak nadawać na żywo na Discordzie?

Przede wszystkim powinniście wiedzieć, że z funkcji streamowania na Discordzie można korzystać tylko i wyłączenie z pomocą desktopowej aplikacji, i to tylko tej przeznaczonej na systemy Windows. Prowadzenie transmisji na żywo nie jest możliwe ani poprzez przeglądarkową wersję platformy, ani mobilną, ani edycje stworzone z myślą o użytkownikach macOS i Linux. Zatem, aby taką transmisję rozpocząć, przede wszystkim należy sięgnąć po komputer z Windowsem, pobrać klienta Discorda (z tej strony https://discord.com/download), a następnie go zainstalować. Potem wykonajcie te oto kroki:

1. Uruchomcie grę, transmisję z której chcecie nadawać. Jeśli Wasza gra zostanie rozpoznana przez platformę, w lewym dolnym rogu aplikacji ujrzycie taki widok, jak na poniższym zrzucie ekranu.

2. Jeśli Discord nie rozpozna Waszej gry, spróbujcie dodać ją ręcznie, przechodząc do Ustawień użytkownika i zakładki Aktywność w grze. Tam znajdziecie opcję „Dodaj grę”. Pomyślne dodanie gry poskutkuje takim widokiem, jak powyżej.

3. Kliknijcie w widoczną w lewym dolnym rogu aplikacji, nad paskiem stanu z Waszym awatarem i nickiem, ikonę monitora. Po najechaniu na nią wyświetli się napis „Stream [tytuł gry]”, czyli na przykład „Stream World of Warcraft”. Następnie wyświetli się następujące okno:

4. Jeżeli zamiast gry chcecie nadawać widok z pulpitu lub innej aplikacji, teraz możecie to zmienić. Wystarczy że przy tytule gry klikniecie w opcję „Zmień” i wybierzecie jeden z dostępnych widoków.

5. Aby rozpocząć transmisję, kliknijcie w baner z napisem „Nadawaj na żywo”. Wówczas w prawym dolnym rogu ekranu pojawi się małe okienko z podglądem transmisji. Klikając na nie dwa razy powiększycie podgląd i uzyskacie dostęp do dodatkowych opcji.

Zmiana ustawień streamu

Niestety, ustawienia związane ze streamowaniem na Discordzie są bardzo ograniczone, szczególnie dla osób, które nie korzystają z subskrypcji Nitro. Po rozpoczęciu transmisji można jedynie zmienić jakość przesyłania z 720p na 480p lub odwrotnie oraz ilość przesyłanych klatek na sekundę z 30 na 15. Tymczasem, użytkownicy Nitro mogą zmienić rozdzielczość na 1080p lub źródłową, a liczbę FPS ustawić na 60.

W trakcie streamu istnieje też opcja włączenia swojej kamery, wyciszenia mikrofonu czy otworzenia transmisji w nowym oknie. Mamy też możliwość udostępnienia zaproszenia do oglądania streamu. Wystarczy kliknąć w ikonę postaci z towarzyszącym jej plusem, a następnie wybrać z listy osoby, które mają otrzymać zaproszenie lub podzielić się wyświetlonym linkiem w dowolnym miejscu, na przykład na konkretnym serwerze Discorda czy w platformach społecznościowych.

Udostępnianie ekranu bez konieczności włączania gry

Na Discordzie istnieje też opcja nadawania na żywo widoku z własnego pulpitu czy dowolnej aplikacji bez konieczności wcześniejszego włączania gry. Niemniej, aby z tej opcji skorzystać należy wpierw dołączyć do kanału głosowego na serwerze. Wówczas nad paskiem stanu pojawi się funkcja udostępniania ekranu, tak jak na poniższym screenshocie.

Jak oglądać transmisje na Discordzie?

Aby oglądać na Discordzie jakikolwiek stream na Discordzie wcale nie musicie najpierw uzyskać zaproszenia czy dostępu do specjalnego linku. Gdy tylko Wasz znajomy lub członek serwera na którym sami się znajdujecie zacznie streamować, ujrzycie przy jego awatarze i nicku odznakę „Nadawania na żywo”. Jeśli klikniecie na jego nazwę na kanale głosowym, zobaczycie opcję oglądania streamu. Po dołączeniu zostaniecie przeniesieni na kanał głosowy, gdzie będzie widać okno z transmisją znajomego.

Co ważne, transmisje na Discordzie może oglądać maksymalnie do 10 osób jednocześnie (z powodu COVID-19 ten limit tymczasowo podniesiono do 50 osób). Możliwość streamowania na Discordzie nie należy zatem porównywać do platform pokroju Twitcha. Niemniej, może ona stanowić ciekawe zastępstwo chociażby dla takiego Zooma.

Istotny jest też fakt, że już do samego oglądania transmisji na Twitch nie jest konieczna instalacja windowsowej aplikacji Discorda. Przy tym sprawdzą się też inne formy platformy.

Valorant – triki i porady, dzięki którym staniesz się lepszym graczem

Valorant – triki i porady, dzięki którym staniesz się lepszym graczem

Valorant to najnowsza sieciowa strzelanka pierwszoosobowa wykorzystująca model free to play. Premiera darmowej produkcji od Riot Games miała miejsce 2 czerwca 2020 roku i od tego czasu na swoich komputerach zainstalowały ją miliony graczy. Założymy się, że wielu fanów marki Lenovo Legion również próbuje swych sił w rozgrywce online, a niektórzy mają zamiar to zrobić. Zastosujcie się do poniższych porad, a szybko będziecie skuteczniejsi niż Wasi przeciwnicy.

1. Nie biegaj z celownikiem w podłodze

Valorant, jak większość gier sieciowych typu FPS, wymaga od gracza niebywałej precyzji. Wiele razy widziałam początkujących graczy biegających po mapie i mierzących sobie pod nogi, a później podnoszących celownik dopiero na widok oponenta. Wyeliminujcie ten zły nawyk! Zawsze starajcie się trzymać celownik na wysokości, na której powinna znajdować się głowa przeciwnika. W Valorancie milisekundy mogą decydować o tym, czy z danej wymiany ognia wyjdziecie zwycięsko.

2. Zwolnijcie! Nie bójcie się chodzić

Przez lwią część rozgrywki w Valorant powinniście się poruszać z wciśniętym Shiftem. Serio, to nie Quake III: Arena, gdzie wszyscy biegają za sobą po mapie. Gdy chodzicie, poruszacie się cicho. Gdy poruszacie się cicho, przeciwnik Was nie słyszy, a Wy możecie usłyszeć przeciwnika. Valorant to gra taktyczna – podejdźcie do zabawy z głową i wykazujcie się sprytem!

3. Nie strzelajcie biegnąc

To nie jest gra, gdzie niczym Rambo lub postacie, w które w latach 90′ wcielał się Arnold Schwarzenegger, biegniecie przed siebie i opróżniacie jeden magazynek za drugim. W zdecydowanej większości przypadków przed oddaniem strzału powinniście się zatrzymać. Możecie kucnąć, możecie strzelać na stojąco, ale pod żadnym pozorem nie chodźcie, ani tym bardziej nie przebywajcie w biegu. Niemożliwym jest precyzyjny ostrzał przeciwnika w biegu ze względu na duży rozrzut pocisków.

4. Komunikuj się ze swoim zespołem

Zakładam, że pewne grono czytelników jest nieśmiałe w komunikacji głosowej z innymi graczami. Zupełnie niesłusznie! Korzystajcie ze swojego mikrofonu i informujcie swój zespół o sytuacji na mapie. Dobrze skoordynowany team może wygrać ze znacznie lepszą drużyną, która nie potrafi się dogadać. Mówcie przede wszystkim to gdzie widzicie przeciwników i co zamierzacie zrobić. Jednocześnie bądźcie oszczędni w słowa i… nie krzyczcie na innych. Bądźcie kulturalni.

5. Nie bój się strzelać przez ściany

Jasne, nie jest to najskuteczniejszy sposób prowadzenia ognia, ale dzięki niemu będziecie często w stanie dość mocno uszkodzić przeciwnika, a czasem nawet dobić. Nie namawiam, żebyście za wszelką cenę zdradzali swoją pozycję, ale jeśli jesteście pewni, że za przebijalną przez pociski ścianą znajduje się wróg, to… wiecie już co z nim zrobić. PS nie każda broń tak samo dobrze penetruje ściany.

6. Z nożem w ręce biegacie szybciej

Podobnie jak w CS:GO, po planszy można poruszać się znacznie szybciej z nożem w ręku. Jeśli wiecie, że musicie dobiec gdzieś w ekspresowym tempie, a po drodze nie czai się przeciwnik, chwyćcie w dłoń broń białą.

7. Unikaj trybu „full auto”

Najcelniej strzelasz poprzez „tap shooting”, czyli wystrzeliwanie pojedynczych pocisków. Skuteczne są także krótkie serie, podczas których serie pocisków wystrzeliwane są bez większego rozrzutu. Jeśli decydujesz się na strzelanie ogniem ciągłym, potrenuj uprzednio i poznaj „spray patterny” różnych rodzajów broni. Te są powtarzalne i da się ich nauczyć. Jest to zadanie trudne, ale… wykonalne.

8. Jeśli wiesz, że nie rozbroisz bomby, nie podejmuj takiej próby

Wiemy, że na streamach fajnie wygląda, gdy ostatni gracz w drużynie rozwala pięciu oponentów i wygrywa rundę dla swojej drużyny. Mierz jednak siły na zamiary. Lepiej jest schować się, przeczekać do końca rundy i ocalić cenne wyposażenie, niż dać się zabić przeciwnikowi i postawić siebie oraz swoją drużynę w gorszej sytuacji na początku kolejnej tury, prawda?

9. Naucz się nazw lokacji

Ta podpowiedź jest połączona z podpowiedzią numer 4. Znając nazwy różnych lokacji na mapach będziesz mógł nie tylko skuteczniej pomagać swoim sojusznikom, ale także lepiej odczytywać ich podpowiedzi. Jeśli nie chcesz aktywować mikrofonu, słuchaj i dawaj innym podpowiedzi na czacie tekstowym. To robi różnicę!

10. Gdy zobaczysz wroga, od razu kucnij

Możesz śmiało założyć, że przeciwnik będzie celował w Twoją głowę. Utrudnisz mu zadanie, gdy wybiegając wprost na niego od razu kucniesz. Być może w ten sposób unikniesz śmierci i wygrasz decydującą wymianę ognia.

11. Trenuj na wirtualnej strzelnicy

Tryb treningu w Valorant jest naprawdę użyteczny. Trening poprzez rozgrywkę z żywym przeciwnikiem jest ważny, ale niebagatelne znaczenie ma też doświadczenie zyskiwane na spokojnie w trybie treningowym. W rozgrywce z innymi ludźmi naprawdę trudno będzie ci opanować pewne aspekty gry – ot choćby różne sposoby ostrzału.

Jak sprawdzić ilość RAMu w komputerze – poradnik

Jak sprawdzić ilość RAMu w komputerze – poradnik

Abyście mogli uruchamiać gry na Waszych komputerach, Wasze komputery muszą spełniać cały szereg wymagań sprzętowych, obejmujących takie elementy jak rodzaj systemu operacyjnego, modele procesorów, modele kart pamięci, i nie tylko. Jedną z części wymagań sprzętowych jest także pamięć RAM, której poszczególne tytuły potrzebują do sprawnego działania w różnych ilościach. Ale jak sprawdzić, jaką ilością RAMu dysponuje Wasza konfiguracja? Przekonajcie się!

Czym jest pamięć RAM?

RAM (skrót od Random Access Memory) to inaczej pamięć o dostępie swobodnym. Jest to podstawowy rodzaj pamięci cyfrowej, inaczej określana jako pamięć operacyjna, służąca do przechowywania danych aktualnie wykonywanych operacji i wyników obliczeń. Im więcej rzeczy na komputerze robicie na raz, tym więcej RAMu zużywa. Dlatego, im więcej RAMu posiadacie, tym więcej możecie robić jednocześnie. Obecnie większość gier wymaga do działania przynajmniej 4 GB RAMu, jednakże komfortowa ilość RAMu to naszym zdaniem dopiero 8GB – najczęściej wymieniana wśród wymagań rekomendowanych.

Jak sprawdzić, ile posiadacie RAMu?

W systemie Windows ilość pamięci RAM można sprawdzić na kilka sposobów.

Dla Windows 10:

  1. Menedżer Zadań: Uruchamiany poprzez kliknięcie prawym przyciskiem myszy na pasek zadań i wybranie zapisu „Menedżer zadań” lub z pomocą skrótu Ctrl + Alt + Del. W zakładce „Wydajność” i działu „Pamięć” znajdziecie ilość dostępnej pamięci RAM oraz informacje o jej użyciu czy szybkości.

Dla starszych wersji systemu Windows (działa również w Windows 10):

  1. Mój Komputer/Ten Komputer: Uruchom „Mój Komputer” (W Windows 10 „Ten Komputer”), kliknij prawym przyciskiem na obszarze okna i wybierz opcję „Właściwości”. Znajdziesz tam parametr „Zainstalowana pamięć (RAM)”, który mówi o ilości RAMu, jaką dysponujesz.

Sprawdzenie w BIOSie:

Jeśli nie posiadasz zainstalowanego systemu operacyjnego, ilość RAMu możesz sprawdzić w BIOSie komputera. Wystarczy włączyć komputer, podczas jego uruchamiania skorzystać ze skrótu klawiszowego wyświetlonego na ekranie, a następnie poszukać informacji o pamięci RAM.

Znajomość ilości dostępnej pamięci RAM jest kluczowa dla optymalizacji wydajności komputera, szczególnie podczas uruchamiania wymagających gier i aplikacji.

Jak zarabiać pieniądze w GTA V? Poradnik

Jak zarabiać pieniądze w GTA V? Poradnik

Pewnie jak wielu innych graczy niedawno odebraliście w Epic Games Store darmowe Grand Theft Auto V, a teraz szukacie porad na temat wielu aspektów zabawy w tym słynnym sandboksie. Cóż, dobrze trafiliście, ponieważ postanowiliśmy przygotować dla Was artykuł poświęcony jednemu z tych aspektów. Z naszego tekstu dowiecie się, w jaki sposób zarabiać w produkcji Rockstara pieniądze.

Nie da się ukryć, że na początku rozgrywki Wasze konto w GTA V będzie świeciło pustkami. Niemniej, szybko pojawi się wiele okazji i sposobów na napełnianie go dolarami. Jakie to okazje i sposoby? Najlepsze z nich opisaliśmy poniżej.

Skoki

Skoki to jedna z pierwszych okazji w trybie fabularnym, która pozwala na zdobywanie pokaźnych sum pieniędzy. Podczas pierwszej, w której udział wezmą Michael i Franklin, każda z postaci otrzyma po około 750 tysięcy dolarów, a z kolejnych zyski będą z reguły jeszcze większe. Należy jednak pamiętać, że to, jaki zespół wybierzemy do realizacji napadu, zawsze ma wpływ na podział zdobytego łupu, a także przebieg samego skoku. Decydując się na członków o gorszych umiejętnościach możecie zagwarantować sobie większą działkę, ale także wywołać podczas misji nieprzewidziane konsekwencje.

Kupowanie nieruchomości

Rzecz jasna, aby móc zarobić na nieruchomościach, najpierw trzeba zdobyć pieniądze z innych źródeł. Niemniej warto po tę metodę sięgnąć. W grze można kupić naprawdę mnóstwo małych i większych biznesów, które będą gwarantować Wam tygodniowy przychód – od sklepów z marihuaną, przez apteki, po kina. Co ważne, kupowanie takich miejsc daje dostęp do specjalnych dodatkowych (i niejednokrotnie naprawdę zabawnych) misji związanych z posiadanymi nieruchomościami.

Inwestowanie na giełdzie

Inwestowanie ciężko zarobionych pieniędzy w giełdę to kolejny świetny sposób na powiększanie majątku. Niemniej, pewnie jak wiele innych osób wcale nie jesteście ekspertami ds. inwestycji i zastanawiacie się, jak w ogóle inwestować, by rzeczywiście ujrzeć zyski. Cóż, w GTA V jest to dużo prostsze niż w prawdziwym życiu. To przede wszystkim dlatego, że przed dokonaniem inwestycji grę można zapisać, a jeśli inwestycja okaże się nietrafna, wrócić do odpowiedniego zapisu. Po dokonanej inwestycji wystarczy pojechać do jednego ze swoich domów, a następnie odpocząć bez zapisywania rozgrywki (lub poczekać około 45 sekund) i sprawdzić swoje portfolio, by zobaczyć, czy odnotowaliśmy zysk. Potem należy regularnie zerkać portfolio, sprawdzając czy cena akcji wciąż rośnie. Gdy ta osiągnie swój szczyt, będzie to dobry moment do sprzedaży. Rzecz jasna, im więcej zainwestujecie, tym więcej będziecie mogli zarobić.

Misje Lestera

Lester, czyli jedna z postaci, którą spotkacie (lub już spotkaliście w GTA V) będzie oferował Wam jedne z bardziej dochodowych misji w GTA V. W ramach tych misji będziecie musieli najzwyczajniej w świecie eliminować wyznaczane przez niego cele – od CEO firm po polityków. Można zarobić na nich bardzo dużo nie tylko ze względu na oferowane nagrody, ale także na to, jak poszczególne zadania będą wpływać na stan giełdy. Warto mieć to na uwadze i odpowiednio inwestować.

Wyzwania VIP-a

Wyzwania VIP-a to specjalne zadania, dostęp do których otrzymacie, gdy tylko w GTA V jako VIP lub CEO założycie własną organizację (korzystając z opcji SecuroServ w menu interakcji). Aby zostać CEO musicie najpierw kupić biuro od Dynasty 8 Executive (przechodząc w telefonie do sekcji reklam sponsorowanych), na co wydacie przynajmniej 1 000 000 dolarów. Aby zarejestrować się jako VIP wystarczy z kolei, że będziecie posiadać na swoim koncie 50 tysięcy dolarów. Dzięki tym wyzwaniom VIP-a, które potem będziecie mogli robić, pewnie nie zarobicie tyle co z pomocą powyższych sposobów, ale zdecydowanie urozmaicicie sobie nimi zabawę.

Jakie są Wasze ulubione sposoby zarabiania pieniędzy w Grand Theft Auto V? A może znacie jeszcze lepsze metody, niż te, które wymieniliśmy i opisaliśmy. Koniecznie podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach.

Jak przenieść zrzuty ekranu z Nintendo Switch na komputer – poradnik

Jak przenieść zrzuty ekranu z Nintendo Switch na komputer – poradnik

Jesteście przede wszystkim graczami pecetowymi, ale lubicie też zabawę na konsolach, na przykład na Nintendo Switch? Może dodatkowo wyposażyliście się w Switcha, by poradzić sobie z nudą w dobie pandemii? Może chcecie pokazać Waszym znajomym, jak dużą frajdę daje Wam gra na Switchu, by zachęcić ich do zakupu tego samego urządzenia i wspólnej zabawy, ale nie wiecie, jak to zrobić zdalnie? Zatem powinniście wiedzieć, że Switch posiada funkcję, która doskonale sprawdzi się jako jeden ze sposób rozwiązania tego problemu.

Wspomniana funkcja to możliwość wykonywania zrzutów ekranu z pomocą specjalnego przycisku umieszczonego na padzie, dostępna niemalże w każdej grze. Po wciśnięciu ów przycisku screenshot w formacie JPEG zostaje zapisany w pamięci wewnętrznej konsoli lub na karcie microSD, jeżeli ta została do urządzenia włożona.

Rzecz jasna, zrzuty ekranu z Nintendo Switch możecie przenieść na swój komputer. W jaki sposób to zrobić? Ten poradnik powstał właśnie po to, by to wyjaśnić.

Czego potrzebujecie, by przenieść zrzuty ekranu z Nintendo Switch na komputer

Aby przenieść screenshoty z Nintendo Switch na komputer, potrzebne są następujące rzeczy – sama konsola, karta microSD na tyle pojemna, by mogła pomieścić wszystkie obrazy oraz czytnik kart microSD (lub czytnik kart SD z adapterem dla kart microSD) ze złączem USB 2.0 lub 3.0, który będziecie mogli włożyć do portu w komputerze.

Warto pamiętać, że niektóre obudowy komputerowe, jak również laptopy (takie jak Lenovo Legion Y520 czy Lenovo IdeaPad 330 Gaming), posiadają wbudowany czytnik kart SD. Jeżeli tak jest w przypadku Waszego sprzętu, wystarczy że sięgniecie po adapter kart microSD.

Jeżeli Wasz telefon posiada gniazdo na karty microSD, możecie włożyć do niego kartę ze zrzutami ekranu skopiowanymi ze Switcha, a następnie podłączyć telefon do komputera z pomocą przewodu, który wykorzystujecie do ładowania smartfona.

Jak przenieść zrzuty ekranu z Nintendo Switch na komputer

1. Włóżcie kartę microSD do portu w Nintendo Switch (port zlokalizowany jest z tyłu konsoli, pod nóżką służącą do oparcia jej na płaskiej powierzchni).

2. Zrestartujcie lub włączcie konsolę, jeśli była wyłączona.

3. Przejdźcie w konsoli do Ustawień (klikając w ikonę kołowrotka na ekranie głównym).

4. W Ustawieniach wybierzcie opcję Data Management, a następnie Manage Screenshots and Videos.

5. Przejdźcie do opcji System Memory i spośród dwóch dostępnych opcji wybierzcie tę o treści Copy All Screenshots and Videos to microSC Card.

6. Wyjmijcie kartę microSD z kosoli, podłączcie ją do komputera z pomocą wspomnianych akcesoriów.

7. Przenieście pliki z karty microSD do dowolnego miejsca na komputerze.

Voila, zrzuty ekranu z Waszego Nintendo Switch już są na komputerze. Teraz możecie się dzielić nimi z innymi, jak tylko chcecie – publikując je na Facebooku, wysyłając w Messengerze, i nie tylko.