Podczas tegorocznych targów E3 Ubisoft zapowiedział, że wkrótce, bo od 3 września, będzie dysponować własną abenamentową usługą na wzór takich jak Origin Access czy Xbox Game Pass – UPLAY+. Teraz dowiedzieliśmy się, jakie tytuły mają znaleźć się w bibliotece gier, którą ta usługa będzie oferować.
Gdy Ubisoft ujawnił swój pomysł na subskrypcję biblioteki gier, podzielił się informacją, że ma ona zawierać ponad 100 gier. Ta informacja okazała się prawdziwa. Na stronie Ubisoftu możemy bowiem wyczytać, że usługa będzie obejmować dokładnie 108 tytułów.
Wśród gier, w które będą mogli zagrać abonenci UPLAY+ znalazły się takie produkcje jak The Division 2, Tom Clancy’s Rainbow Six Siege, Watch Dogs: Legion, Tom Clancy’s Ghost Recon Breakpoint, Assassin’s Creed Odyssey, Far Cry: New Dawn, Anno 1800 w wersji Deluxe, The Crew 2, Far Cry 5 i wiele starszych tytułów.
Subskrypcja ma również zapewniać dostęp do dodatków do gier, a także produkcji, których premiera dopiero ma się odbyć – chociażby Rainbow Six: Quarantine. Aby poznać pełną listę tytułów objętych usługą, wystarczy przejść TUTAJ .
Usługa UPLAY+ ma być dostępna jedynie na komputerach osobistych. Będzie ona wymagać dokonywania miesięcznych wpłat na poziomie 14,99 euro (około 64 złotych). Subskrypcję będzie można jednak przerwać w dowolnym momencie.
Dotychczas mieliśmy okazję wypróbować już wiele absurdalnych w swych założeniach symulatorów, a teraz przyszedł czas na zapoznanie się z kolejnym. Twórcy takich tytułów jak I Am Bread czy Surgeon Simulator 2013 z Bossa Studios zaprezentowali właśnie swoje kolejne dzieło – Symulator… Gołębia, czyli Pigeon Simulator.
Wygląda na to, że Pigeon Simulator będzie sandboksem, w którym, jak nazwa wskazuje, wcielimy się w gołębia. Jak pokazuje zwiastun gry, jako gołąb będziemy mogli dosłownie siać chaos w miejskiej dżungli – rozbijać szyby, zrzucać fekalia na głupich ludzi, i nie tylko. Zobaczcie sami:
Co ciekawe, grę mogliśmy zobaczyć już na początku czerwca, gdy Kevin Suckart, jeden z pracowników Bossa Studios, należący do zespołu odpowiadającego za prototypy, podzielił się zabawnymi gifami, które z pochodziły z jej demonstracyjnej wersji. Reakcje na gify były tak pozytywne, że studio postanowiło zamienić Pigeon Simulator z prototypu w projekt, który zostanie zrealizowany.
Prace nad Symulatorem Gołębia oficjalnie rozpoczęto, a więc zapewne wkrótce poznamy na jego temat więcej informacji. Tymczasem, zobaczcie wspomniane zabawne gify, które opublikował Kevin Suckart.
Smutne wieści przekazał za pośrednictwem popularnego miesięcznika literackiego „Nowa Fantastyka” Andrzej Sapkowski. Dowiedzieliśmy się właśnie, że zmarł jego 47-letni syn.
To właśnie za sprawą Krzysztofa Sapkowskiego pan Andrzej Sapkowski stworzył postać Geralta z Rivii. W 1986 roku Andrzej Sapkowski za namową syna napisał krótkie opowiadanie „Wiedźmin” i zgłosił je w konkursie czasopisma „Fantastyka”. Polski pisarz mówił, że kolejne przygody Wiedźmina pisał dla syna i z myślą o nim.
„Chciałem zrobić przyjemność mojemu synowi, który jest zagorzałym miłośnikiem tego typu literatury i stałym czytelnikiem waszego pisma. Zapytał mnie kiedyś: Dlaczego nie napiszesz czegoś takiego? Nie ma problemu, powiedziałem, napiszę. No i tak powstał Wiedźmin. Zresztą właśnie od syna dowiedziałem się o waszym konkursie i jego warunkach.” – mówił w wywiadzie udzielonym „Fantastyce” Andrzej Sapkowski.
Krzysztof Sapkowski był uznanym tłumaczem i poetą, który tworzył dla czasopisma „Nowy Talizman”. Przyczyny jego śmierci nie są znane.
Składamy serdeczne wyrazy współczucia i życzymy panu Andrzejowi Sapkowskiemu wytrwałości w trudnych chwilach.
Ogromną zaletą gry Fortnite od zawsze było to, że działała niemal na każdym komputerze. Najpopularniejsza z produkcji typu battle royale zadowalała się procesorem Intel Core i3 o taktowaniu 2.3 GHz, 4 GB RAMu i zintegrowanym układem graficznym Intel HD 4000. Niestety, od 10 sezonu wszystko się zmieni.
Epic Games zmienia minimalne wymagania gry, na czym ucierpi pewna grupa graczy na całym świecie. Od 10. sezonu, aby uruchomić grę Fortnite niezbędna będzie karta obsługująca DirectX 11. Do tej pory deweloperzy gry wspierali także starsze karty graficzne – wszystko po to, by zwiększyć popularność swojej produkcji.
Mówi się, że z kart graficznych nieobsługujących DirectX korzysta obecnie niewielki ułamek grających. W polskich domach takie układy wciąż występują – zwłaszcza w komputerach najmłodszych graczy. Mowa o kartach graficznych AMD wyprodukowanych przed 2009 rokiem i kartach NVIDIA sprzed 2010 roku. Chcecie przykładów takich kart? Proszę bardzo: to wszystkie karty starsze od NVIDIA GTX 450 i AMD Radeon HD 5450.
Jak sprawdzić, czy Wasza karta graficzna ma DirectX 11? To bardzo proste. Wystarczy w Menu Start wpisać „dxdiag” (bez cudzysłowu), a następnie odczytać wiersz „Wersja programu DirectX”.
Wszyscy użytkownicy komputerów stacjonarnych i laptopów Lenovo Legion mogą być pewni, że w dalszym ciągu będą mogli grać w Fortnite – w najwyższych detalach.
Kiedy startuje 10. sezon Fortnite? Cóż, sezon 9. kończy się 1 sierpnia, więc możemy śmiało założyć, że kolejny wystartuje już 2 sierpnia tego roku.
W końcu, po wielu miesiącach oczekiwania, Blizzard zapowiedział, kiedy jego MMORPG – World of Warcraft, otrzyma dużą aktualizację o nazwie Rise of Azshara, która posunie fabułę gry dalej i zabierze nas między innymi do królestwa tytułowej Azshary oraz Mechagonu. Zapowiedzi towarzyszy nowy zwiastun.
Aktualizacja o numerze 8.2, czyli Rise of Azshara, ma zadebiutować w Europie 26 czerwca. Nowości, które ta wprowadzi to przede wszystkim lokacje Nazjatar i Mechagon, wypełnione nowymi questami, a także kolejny raid (który zadebiutuje później) i megadungeon. Mile widzianą zmianą, która czeka nas w patchu jest rework systemu powiązanego z amuletem o nazwie Heart of Azeroth (ang. Serce Azeroth).
Kolejnym ważnym aspektem związanym z aktualizacją jest latanie. Rise of Azshara pozwoli graczom na wzbicie się w powietrze w Zandalarze oraz w Kul Tiras. Rzecz jasna, aby odblokować możliwość latania w tych miejscach, trzeba będzie zdobyć listę wymaganych osiągnięć, tak jak to miało miejsce w przypadku Broken Isles w dodatku Legion.
Patch o numerze 8.2 wprowadzi również system wyposażenia dla wierzchowców, a także kosmetyczne zestawy uzbrojenia (tzw. Heritage Armor) dla Gnomów oraz Taurenów. Do dyspozycji graczy zostaną oddane poza tym Warfronty o heroicznym poziomie trudności oraz dwie nowe Ekspedycje na Wyspy.
Jak już wspomnieliśmy, raid towarzyszący aktualizacji zadebiutuje w grze później. Azshara’s Eternal Palace, bo tak brzmi jego nazwa, zadebiutuje 9 lipca, wraz z trzecim sezonem rozgrywek rankingowych PvP dodatku Battle for Azeroth.
Więcej na temat aktualizacji Rise of Azshara dowiecie się, przechodząc TUTAJ. Zamierzacie ją wypróbować?
Fortnite to w chwili obecnej najpopularniejsza gra na świecie – nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Jasne, w mobilnego PUBG gra nawet 400 milionów osób na smartfonach, ale to właśnie gra Epic Games jest jedną z najchętniej oglądanych pozycji na Twitchu i o niej się mówi najwięcej. Wiecie, że o mały włos, a Fortnite nigdy by nie powstało?
W roku 2012 były szef produkcji firmy Epic Games, Rod Fergusson, odchodził z firmy. Jedną z jego ostatnich decyzji miało być… anulowanie projektu Fortnite. Fergusson bez ogródek przyznaje dziś, że ich dzieło zapowiadało się wtedy fatalnie i mało kto wierzył, że ktokolwiek będzie nim zainteresowany.
„Gdybym został w Epic Games, na pewno doprowadziłbym do zamknięcia tego projektu.” – przyznał Rod Fergusson w rozmowie z Game Informerem.
Należy pamiętać o tym, że w roku 2012 plany na grę były zupełnie inne, niż obecnie. Pierwotnie w Fortnite dostępny był jedynie tryb Save the World, czyli kooperacyjna rozgrywka skupiona na walce z zombie, a popularność produkcji tuż po jej premierze była dużo mniejsza, niż obecnie.
Dopiero dodanie trybu battle royale – decyzja podjęta głównie za sprawą święcącej wtedy sukcesy gry PUBG – pomogła Fortnite stać się tym, czym jest obecnie. I chyba dobrze się stało, że dodano battle royale, prawda?
PS Czy wiecie, że zapowiedziano właśnie nowy tryb w Fortnite?
W trakcie konferencji E3 2019 działo się tak wiele, że aż trudno w to uwierzyć. Najpierw zgromadzeni zobaczyli najnowszy, mroczny zwiastun Cyberpunk 2077 od CD Projekt RED. Później na scenę wkroczył Keanu Reeves, który zapowiedział, że wcieli się w jedną z postaci w grze. Później podano szczegóły dotyczące daty premiery, a także Edycji Kolekcjonerskiej gry i przedsprzedaży. Później… posiadacze akcji CD Projekt RED mogli otwierać szampany.
Na początek to, na co wszyscy czekacie. Oto najnowszy zwiastun Cyberpunk 2077, prosto z E3 2019!
Cyberpunk 2077 – zwiastun z E3 2019
Niewielu jest aktorów, którzy cieszą się tak ogromną sympatią internautów, jak Keanu Reeves. To właśnie ten aktor, który w swojej karierze wcielił się m.in. w postać Neo w filmie Matrix, zapowiedział grę Cyberpunk 2077 na scenie konferencji Microsoftu w trakcie E3 2019. Reeves po emisji nowego zwiastuna potwierdził, że wcieli się w jedną z postaci w grze.
Cyberpunk 2077 – edycja kolekcjonerska i przedsprzedaż
Do przedsprzedaży, która rozpoczęła się już teraz, trafiły dwie edycje gry. Największe emocje budzi oczywiście Edycja Kolekcjonerska. Bez względu na platformę, przyjdzie Wam nam za nią zapłacić aż 749.99 złotych.
Edycja kolekcjonerska zawiera:
pudełko Edycji Kolekcjonerskiej
pudełko z kodem do pobrania gry oraz płytami ze ścieżką dźwiękową
kolekcjonerski SteelBook
25-centymetrowa figura prezentującą główną postać gry
artbook w twardej oprawie
metalowe przypinki
metalowy brelok Quadra V-tech
materiał dowodowy NCPD zawierający opatrzony notatkami przewodnik po Night City
haftowane naszywki
kompendium wiedzy z informacjami na temat świata gry
pocztówki z Night City
mapa Night City
naklejki do sticker bomby
Cyfrowe dodatki:
ścieżka dźwiękowa
mini artbook przedstawiający wybrane grafiki z gry
podręcznik Cyberpunk 2020
tapety na komputery i urządzenia mobilne
Edycja Kolekcjonerska Cyberpunk 2077 sprzedawana jest bezpośrednio przez CDP, wyłącznie pod tym adresem. Chcecie zobaczyć unboxing? Proszę bardzo!
Do sprzedaży trafiła także edycja standardowa Cyberpunk 2077. Ta sprzedawana jest w cenie 199.99 złotych w wersji przeznaczonej dla komputerów osobistych oraz 269.99 złotych dla konsol PlayStation 4 i Xbox One. Unikalną jej cechą są limitowane steelbooki w czterech wzorach. Edycja ta dostępna jest wyłącznie w sklepach stacjonarnych Media Markt, Media Expert, Empik i RTV Euro AGD – aż do wyczerpania zapasów.
Edycja standardowa Cyberpunk 2077 zawiera:
nośnik z grą
kompendium wiedzy z informacjami na temat świata gry
pocztówki z Night City
mapę Night City
naklejki
Cyfrowe dodatki:
ścieżka dźwiękowa
mini artbook przedstawiający wybrane grafiki z gry
podręcznik Cyberpunk 2020
tapety na komputery i urządzenia mobilne
Cyberpunk 2077 można kupić także w formie cyfrowej na Steam lub polskiej platformie dystrybucji cyfrowej GOG.com. Decydując się na zakup gry na GOGu otrzymacie gratisowo:
ekskluzywnej cyfrowej książeczki z informacjami na temat gry
dodatkowego zestawu tapet i awatarów.
plakatów Cyberpunk 2077 w jakości do druk.
30% zniżki do oficjalnego sklepu studia CD PROJEKT RED (oferta ograniczona czasowo)
Po prezentacji gry na E3 2019 akcje firmy CD Projekt RED pobiły nowy rekord wyceny. Ceny za akcje wzrosły z ok. 212 złotych za akcję do 233 złotych za akcję.
Data premiery Cyberpunk 2077 została wyznaczona na 16 kwietnia 2020 roku. Tytuł zadebiutuje w wersji na komputery osobiste oraz konsole Xbox One i PlayStation 4.
Pod koniec maja poinformowaliśmy Was o tym, iż studio Larian Interactive opublikowało na swojej stronie tajemnicze logo, które pozornie sugerowało, iż powstaje kontynuacja świetnego Divinity: Original Sin 2 – Divinity: Original Sin 3. Niemniej, po zerknięciu do kodu źródłowego strony internauci szybko zorientowali się, że tak naprawdę obrazek może być zapowiedzią… Baldur’s Gate 3. Jak się okazuje, ci mieli rację. Baldur’s Gate 3 został już zapowiedziany oficjalnie!
O tym, że Baldur’s Gate 3 rzeczywiście zadebiutuje na rynku, dowiedzieliśmy się za sprawą konferencji Google poświęconej zapowiedzianej kilka miesięcy temu platformie Stadia. Podczas konferencji pokazano pierwszy zwiastun gry, który zwiastuje, z czym będziemy mieć w niej do czynienia.
Fabuła kolejnej części serii ma koncentrować się na powrocie „do Wrót Baldura złowrogiego bytu”, który zamierza „pochłonąć je od środka i wypaczyć wszystko, co pozostało w Zapomnianych Krainach”. Internauci sugerują, że tym złowrogim bytem są tak zwani „łupieżcy umysłów”.
Rzecz jasna, tak jak dwie pierwsze odsłony cyklu, Baldur’s Gate 3 ma być produkcją nastawioną na rozgrywkę z drużyną bohaterów. Możemy się w niej jednak spodziewać również ciężkich wyborów moralnych, świata reagującego na podejmowane decyzje, a także i trybu dla pojedynczego gracza, i trybu multiplayer.
Kiedy Baldur’s Gate 3 zadebiutuje na rynku? Tego póki co nie wiadomo. W tej chwili jest jednak pewne, że tytuł pojawi się na komputerach osobistych, i to na Steamie oraz GOG-u, a nie w Epic Games Store (i całe szczęście), a także w platformie Google Stadia. Na razie twórcy nie wspomnieli nic o wersjach przeznaczonych na konsole.
Jedna z najlepszych serii gier cRPG powraca do życia za sprawą studia Larian. W sieci ukazał się teaser tajemniczej produkcji, który został błyskawicznie rozszyfrowany dzięki sprytowi internautów.
Stęskniliście się za grami opartymi na zasadach Dungeons & Dragons? Baldur’s Gate 3 nadchodzi, to pewnik! Na oficjalnej stronie studia Larian, twórców świetnego Divinity: Original Sin 2, ukazała się grafika z rzymską cyfrą „3”. Pierwotnie spodziewano się, że jest to po prostu zapowiedź Divinity: Original Sin 3. Nic bardziej mylnego. Wystarczył bowiem rzut oka do źródła strony, edycja jednego z plików za pomocą programu Notepad++ i…
Czy widzicie to co my? W tekście znajdują się zarówno odniesienia do Baldur’s Gate III, jak i Wizards of the Coast. To oczywiste nawiązania do kolejnej odsłony kultowej serii gier rozgrywających się w świecie Zapomnianych Królestw. Przedstawiciele Lariana zdążyli już edytować plik i podmienić znajdujące się w nim informacje. W Internecie nic jednak nie ginie!
Oficjalna zapowiedź Baldur’s Gate III powinna ukazać się w sieci już w czerwcu. Nie wydaje się, żeby studio Larian miało trzymać w tajemnicy niespodziankę, która została już zdemaskowana. Być może przedstawiciele studia zdecydują się zapowiedzieć swoją nową produkcję w trakcie targów E3 2019, które rozpoczynają się już w przyszłym tygodniu.
Kto z Was nie może się już doczekać? Oj, chcielibyśmy znowu usłyszeć dubbing w wykonaniu Piotra Fronczewskiego…
W 2012 roku na PlayStation 3 pojawiła się niezwykle oryginalna gra przygodowa, która szybko podbiła serca graczy swoją oprawą wizualną oraz pamiętną rozgrywką. Mowa o Journey, które w 2015 roku dodatkowo zadebiutowało na PlayStation 4. Już wkrótce, po latach oczekiwania, tego tytułu doczekamy się także na komputerach osobistych.
Kiedy Journey zadebiutuje na pecetach? Jak powiadomił wydawca Annapurna Interactive, premiera ma odbyć się już 6 czerwca. Produkcja zagości na platformie dystrybucji cyfrowej Epic Games Store.
Jeszcze nie wiadomo, jakie wymagania sprzętowe będzie posiadało pecetowe Journey. Firma Annapurna Interactive poinformowała jednak o tym, iż tytuł będzie obsługiwać rozdzielczość 4K oraz potwierdziła, że rozgrywka sieciowa nadal będzie wspierana.
Journey w wersji na PC można już zamówić w przedsprzedaży na Epic Games Store. Jej standardowa cena wynosi 59,99 złotych, jednakże do 13 czerwca trwa wyprzedaż, która pozwala na zgarnięcie gry za zaledwie 19,99 złotych.
Journey zabiera nas w podróż na piaszczystą pustynię i wyznacza nam jeden cel – cel dotarcia na szczyt widniejącej na horyzoncie samotnej góry. To jaką, drogę ku jego realizacji wybierzemy, zależy tylko i wyłącznie od nas. Tytuł ogranicza bowiem ekspozycję do minimum, a na dodatek nie zwiera dialogów czy tradycyjnej tekstowej narracji.
W Journey zabawa polega przede wszystkim na eksploracji, a także na rozwiązywaniu prostych zagadek logicznych czy pokonywaniu sekwencji zręcznościowo-platformówkowych. Temu wszystkiemu towarzyszy zapierająca dech w piersiach oprawa wizualna oraz klimatyczna ścieżka dźwiękowa.