TOP 5: Najlepsze gry na zimowe wieczory

TOP 5: Najlepsze gry na zimowe wieczory

Tegoroczna zima może i jest ciepła, i dość pogodna, ale mimo to zdarzają się w jej trakcie wieczory, w ramach których chcemy usiąść na fotelu, na kanapie lub przed komputerem, zakopać się pod ciepłym kocem i po prostu się zrelaksować. Jedni relaksują się sięgając po książkę, inni odpalając serial, a jeszcze inni grając w gry wideo. No właśnie, w co najlepiej zagrać w posępny zimowy wieczór? Oto kilka propozycji godnych uwagi.

Stardew Valley

Stardew Valley to gra o niesamowicie relaksującym, a nawet wręcz przytulnym charakterze. To po pierwsze dlatego, że wcielamy się niej postać, która przeniosła się z wielkiego miasta na farmę otrzymaną w spadku po dziadku – farmę, którą musi się zająć. Po drugie dlatego, że rozgrywce towarzyszy w niej niesamowicie klimatyczna i melodyjna muzyka. Nie interesuje Was uprawa roli? Spokojnie, w Stardew Valley możecie też zająć się wędkowaniem, hodowlą zwierząt, wyprawami do podziemi i walką z potworami oraz budowaniem relacji z sąsiadami.

LEGO STAR WARS: THE SKYWALKER SAGA

Gry familijne i przygodowe takie jak gry Lego mają w sobie coś, co sprawia, że po prostu przyjemnie spędza się przy nich czas, gdy za oknem szaro i ponuro. Może to dlatego, że gry Lego wypełnione są poprawiającymi humor scenami. W szczególności z serii Lego możemy polecić niedawne Lego Star Wars: The Skywalker Saga, które opowiada historię przedstawioną we wszystkich głównych dziewięciu filmach z cyklu Gwiezdne Wojny. Tytuł ten posiada ogromny świat, mnóstwo zagadek do rozwiązania, a także zróżnicowanych misji do zrealizowania. Oczywiście nie brakuje w nim też epickiej, charakterystycznej dla Gwiezdnych Wojen muzyki. Aha, istotne jest jeszcze to, że Lego Star Wars: The Skywalker Saga to również piękna oprawa graficzna.

THE LONG DARK

Cóż, istnieją tacy ludzie, którzy zimą lubią grać przede wszystkim w takie tytuły, które pokazują, jak wygląda naprawdę mroźna zima. Takim osobom proponujemy The Long Dark. The Long Dark to sandboksowy survival (ma także bardzo ciekawy tryb fabularny), który serwuje graczom rozgrywkę z perspektywy pierwszoosobowej. Walkę o przetrwanie w zimowych warunkach toczymy w nim w niedostępnych lasach gdzieś na terytorium Kanady – w ramach trybu sandboksowego, który umożliwia eksplorację świata w sposób dowolny, lub w ramach składającej się na 5 epizodów kampanii dla jednego gracza. Oprócz walki o przetrwanie w The Long Dark czekają nas jednak wybory moralne i liczne zadania do zrealizowania.

WIEDŹMIN 3: DZIKI GON

Jasne, wielu z Was przeszło Wiedźmin 3: Dziki Gon być może już nawet dwa razy. Nie zmienia to jednak faktu, że w tytuł ten bardzo przyjemnie gra się zimowymi wieczorami, co ma związek z jego „swojskością” i słowiańskim klimatem. Zresztą, tej zimy warto zagrać w niego ponownie, jako że niedawno ukazała się jego odświeżona wersja, wzbogacona w ulepszoną grafikę, ray tracing, DLSS, a także kilka dodatkowych zadań, elementów kosmetycznych i nie tylko. To jak, zamierzacie znowu pokierować poczynaniami Geralta?

RED DEAD REDEMPTION 2

Jeżeli w zimowy wieczór chcielibyście przenieść się w inne miejsce, to może zainteresuje Was przeniesienie się na Dziki Zachód. Jeśli tak, to zagrajcie w Red Dead Redemption 2, czyli prequel Red Dead Redemption. W tytule tym wcielicie się Athura Morgana, prawą rękę Dutcha van der Lindego, który w toku zmagań po zakończonym niepowodzeniem napadzie w mieście Blackwater często będzie musiał wybierać między lojalnością wobec przyjaciół i gangu a własnymi ideałami. W Red Dead Redemption 2 czekają Was jednak nie tylko misje związane z głównym wątkiem fabularnym i misje poboczne, ale także różne inne, może jeszcze bardziej relaksujące aktywności. Tytuł ten umożliwia też bowiem polowanie na zwierzynę oraz łowienie ryb i posiada związane z tym wszystkim, dość mocno rozbudowane systemy.

World of Warcraft: Dragonflight – jak szybko zdobywać reputację? Poradnik

World of Warcraft: Dragonflight – jak szybko zdobywać reputację? Poradnik

W każdym dodatku do World of Warcraft pojawiają się nowe frakcje, u których możemy zdobywać reputację. Często warto to robić, albowiem osiągnięcie najwyższego poziomu reputacji wiąże się z odblokowaniem dostępu do przeróżnych nagród, przyjmujących formę użytecznych przedmiotów, elementów kosmetycznych czy wierzchowców.

Również World of Warcraft: Dragonflight wprowadziło do gry kilka nowych frakcji, chociaż w przypadku większości z nich możemy odblokowywać kolejne poziomy nie reputacji, a renomy (ang. Renown), których jest nawet kilkadziesiąt. W niniejszym poradniku postanowiliśmy wyjawić Wam, jakich aktywności warto się podejmować, aby zdobyć najwyższe poziomy reputacji w tym rozszerzeniu jak najszybciej.

World of Warcraft: Dragonflight – uniwersalne sposoby na zdobywanie reputacji

W World of Warcraft: Dragonflight możesz realizować kilka aktywności, które pozwolą Ci zdobywać reputację dla więcej niż jednej frakcji:

1. Zadania główne i poboczne

Wykonaj swoją postacią wszystkie dostępne w rozszerzeniu zadania głównej kampanii fabularnej i zadania poboczne. Gwarantują one bowiem sporo punktów reputacji na start.

2. World Questy

Po odblokowaniu tak zwanych World Questów, czyli questów wyświetlających się na mapie regionu, wykonuj je wszystkie. Gdy ukończysz dostępne zadania, ich nowa porcja pojawi się za kilka dni – reset World Questów ma miejsce dwa razy w tygodniu. Na mapie Smoczych Wysp znajdziesz World Questy, które pozwolą Ci zdobyć reputację dla frakcji Dragonscale Expedition, Iskaara Tuskar, Maruuk Centaur oraz Valdrakken Accord.

3. Zadanie Aiding the Accord

Co tydzień koniecznie realizuj zadanie o nazwie „Aiding the Accord”, które począwszy od każdej środy odbierzesz w Valdrakken. Będzie ono wymagało od Ciebie zdobycia reputacji dla frakcji w dodatku oraz wzięcia udziału w pewnym evencie. W nagrodę otrzymasz skrzynkę z cennym skarbem, a także po 500 punktów reputacji dla czterech frakcji – Maruuk Centaur, Iskaara Tuskar, Dragonscale Expedition oraz Valdrakken Accord.

4. Wydarzenia tymczasowe

Koniecznie śledź kalendarz wydarzeń, które mają miejsce w World of Warcraft – w grze przejdziesz do niego, klikając w ikonę kalendarza widoczną w prawym górnym rogu ekranu, nad mini mapą. Raz na jakiś czas w grze ma bowiem miejsce wydarzenie o nazwie World Quest Bonus Event. W jego trakcie World Questy gwarantują o 50% reputacji więcej. Poza tym, pozwala ono wykonać specjalne zadanie, którego nagrodą także jest reputacja, a dokładniej mówiąc 2500 punktów reputacji dla jednej z czterech głównych frakcji.

World of Warcraft: Dragonflight – dodatkowe metody na zdobywanie reputacji dla poszczególnych frakcji

Dragonscale Expedition

Aby zdobywać reputację dla frakcji Dragonscale Expedition możesz też:

  • zbierać skarby w postaci plecaków „Expedition Scout’s Pack” porozrzucanych po Smoczych Wyspach i odkopywać skarby z pomocą łopaty (Small Expedition Shovel, którą kupisz u postaci Pathfinder Jeb) – zdobywane w ten sposób tokeny, czyli „Dragon Isle Artifact”, możesz wymieniać na reputację u postaci Cataloger Jakes w obozie Dragonscale Basecamp
  • pozostawiać flagi na najwyższych szczytach Smoczych Wysp
  • wykonywać cotygodniowe zadania dostępne w Dragonscale Basecamp
  • odwiedzać raid Vault of the Incarnates, by zdobywać tokeny “Ancient Vault Artifact” i wymieniać je na reputację u Lillian Brightmoon w Valdrakken

Iskaara Tuskar

Aby zdobywać reputację dla frakcji Iskaara Tuskar możesz też:

  • wymieniać na reputację tokeny o nazwie „Sacred Tuskar Totem”, które znajdziesz w skrzyniach skarbów
  • brać udział w wydarzeniu Community Feast, które ma miejsce co kilka godzin w wiosce Iskaara – pozwala ono każdorazowo zdobyć aż kilkaset punktów reputacji
  • wykonywać dzienne zadania w rybackich siedliskach znanych jako „Fishing Holes”

Maruuk Centaur

Aby zdobywać reputację dla frakcji Maruuk Centaur możesz też:

  • pokonywać rzadkie i silne moby, aby zdobywać tokeny „Centaur Hunting Throphy” i wymieniać je na reputację u postaci Hunt Instructor Basku
  • brać udział w wydarzeniach „Grand Hunt”
  • wykonywać zadania dla Klanu Aylag za każdym razem, gdy ten przemieści się w nowe miejsce

Valdrakken Accord

Aby zdobywać reputację dla frakcji Valdrakken Accord możesz też:

  • zdobywać ze skrzynek ze skarbami tokeny „Titan Relic” i wymieniać je na reputację u Sorotisa w Valrakken
  • brać udział w wydarzeniu „Siege of Dragonbane Keep”, które co kilka godzin ma miejsce w obszarze The Waking Shores

Sabelian i Wrathion

Aby zdobywać reputację dla Sabeliana i Wrathiona, musisz wykonywać zadania i aktywności w miejscu o nazwie „Obsidian Citadel” i jego okolicach. Każdy tydzień po resecie w grze rozpocznij od wykonania World Questu o nazwie Allegiance to One, w ramach którego przysięgniesz lojalność dla jednej z tych postaci na najbliższe 7 dni. Okazanie lojalności sprawi, że w danym tygodniu będziesz mógł u konkretnego bohatera zdobyć więcej reputacji.

Po zrealizowaniu wspomnianego zadania odbierz dostępne w okolicy cotygodniowe zadania. Następnie utwórz z kilkoma innymi graczami grupę, po czym zacznij te zadania realizować, pokonując jednocześnie tamtejszych przeciwników – w celu zdobywania następujących przedmiotów – „Key Fragments” i „Key Framing”.

Każde 30 przedmiotów o nazwie „Key Fragments” i 3 przedmiotów o nazwie „Key Framing” będziesz mógł połączyć w klucz o nazwie „Restored Obsidian Key”. Takich kluczy możesz utworzyć każdego tygodnia dowolną ilość. Pojedynczy klucz wymienisz u Wrathiona lub Sabelliana na reputację oraz skarb.

Niewielkie ilości reputacji u Sabeliana i Wrathiona zdobędziesz też, wymieniając na nią zdobyte w okolicy przedmioty o nazwie „Sargha’s Signet” i „Mark of Sargha”.

Artisan’s Consortium

Aby zdobywać reputację dla Artisan’s Consortium, musisz wykonywać cotygodniowe zadania związane z Twoimi profesjami, które odbierzesz w Valdrakken. Poza tym, jeśli użyjesz przedmiotu o nazwie „Contract: Artisan’s Consortium”, który zakupisz w Domu Aukcyjnym, dostaniesz dodatkowo 15 punktów reputacji u Artisan’s Consortium za każdy wykonany World Quest.

Cobalt Assembly

Niestety, istnieje tylko jeden sposób na zdobywanie reputacji u Cobalt Assembly – pokonywanie przeciwników należących do frakcji Sundered Flame, których znajdziesz w miejscu o nazwie Cobalt Assembly. Każdy przeciwnik ma tam szansę pozostawić po sobie przedmiot, który po podniesieniu gwarantuje 15 punktów reputacji lub 200 punktów reputacji.

Mamy nadzieję, że powyższy poradnik ułatwi Wam szybkie zdobywanie reputacji w World of Warcraft: Dragonflight.

Najbardziej wyczekiwane gry 2023 roku

Najbardziej wyczekiwane gry 2023 roku

Nowy rok przynosi z reguły cały szereg nowych gier, premiery których warto wypatrywać. Wygląda na to, że w 2023 roku zadebiutuje całe mnóstwo tytułów AAA, które mają szansę charakteryzować się ciekawą fabułą, satysfakcjonującą rozgrywką i zapierającą dech w piersiach oprawą graficzną. Oto lista tych, na które gracze czekają z największą niecierpliwością.

Rzecz jasna warto pamiętać o tym, że daty premier niektórych gier, zwłaszcza tych, których debiut planowany jest na końcówkę 2023 roku, mogą się jeszcze przesunąć. Istnieje jednak duża szansa na to, że w większość produkcji z niniejszego zestawienia zagramy w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Hogwarts Legacy [PC, PS4, PS5, XONE, XSX, Switch]

Gatunek: RPG, TTP, fantasy

Data premiery: 10 luty (PC, PS5, XSX), 4 kwietnia (PS4, XONE), 25 lipca (Switch)

Premiera Hogwart’s Legacy była wielokrotnie przekładana, ale wszystko wskazuje na to, że w końcu już w lutym zagramy RPG ze świata Harry’ego Pottera. Akcja gry będzie się jednak rozgrywać nie w czasach przedstawionych w książkach J.K. Rowling, a w XIX wieku. Gracze trafią w niej na piąty rok nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, gdzie będą uczyć się zaklęć, warzyć mikstury, sadzić magiczne rośliny, oswajać dzikie bestie i uczęszczać na inne zajęcia. Cel? Uratowanie czarodziejskiego świata przed siłami ciemności.

STAR WARS JEDI: SURVIVOR [PC, PS5, XSX]

Gatunek: Gatunek: gra akcji, TPP, science-fiction

Data premiery: 17 marca

W 2023 roku poznamy dalsze losy Cala Kestisa. 17 marca swoją premierę będzie miała bowiem gra Star Wars Jedi: Survivor – przygodówka akcji będąca kontynuacją Star Wars Jedi: Fallen Order. Cal Kestis będzie jej głównym bohaterem. Ten ponownie, jako jeden z ostatnich Jedi, będzie musiał za wszelką cenę uniknąć wpadnięcia w ręce Imperium. Na szczęście w trudnej przeprawie będzie towarzyszył mu wierny droid BD-1, a także kilka innych napotkanych postaci. Akcja gry ma rozgrywać się pięć lat po wydarzeniach z pierwszej części.

RESIDENT EVIL 4 REMAKE [PC, PS4, PS5, XSX]

Gatunek: gra akcji, TPP, survival horror

Data premiery: 24 marca

Póki co Capcom odnosił sukcesy, tworząc remake’i pierwszych odsłon serii Resident Evil. Nikogo nie powinno więc dziwić, że wiosną na rynku ma pojawić się remake Resident Evil 4. Poprawek w tym tytule ma doczekać się zarówno oprawa graficzna, jak i sterowanie. Fabuła pozostanie natomiast niezmieniona. Oznacza to, że w Resident Evil 4 Remake ponownie wcielimy się w Leona S. Kennedy’ego, który musi ocalić córkę prezydenta.

SYSTEM SHOCK REMAKE [PC, PS4, XONE, PS5, XSX]

Gatunek: gra akcji, FPP, cyberpunk

Data premiery: marzec 2023 (PC), 2023 (PS4, XONE, PS5, XSX)

Remake pierwszego System Shocka powstaje w bólach i z licznymi problemami. Właśnie dlatego jego premiera jest przekładana od lat. Trzymamy jednak kciuki na to, że wiosną 2023 roku on w końcu zadebiutuje. Odświeżona wersja klasyka z 1994 roku ma charakteryzować się unowocześnioną oprawą graficzną, opracowaną na nowo od zera, znacznie usprawnionym interfejsem i przebudowanym systemem sterowania. Remake powstał w oparciu o silnik Unity. Nie ważne czy graliście w oryginalną produkcję – na kosmicznej stacji Cytadela po prostu zagościć trzeba…

DEAD ISLAND 2 [PC, PS4, XONE, PS5, XSX]

Gatunek: gra akcji, FPP, zombie

Data premiery: 28 kwietnia

Dead Island 2 to rzecz jasna kontynuacja gry akcji FPS z 2011 roku. Jej akcja rozgrywa się po wydarzeniach z „jedynki”, ale tym razem w Kalifornii, a dokładniej mówiąc w Los Angeles. Właśnie tam dotarł już bowiem wirus zmieniający ludzi w zombie, na którego bohater, w którego się wcielamy, jest do pewnego stopnia odporny. Do pewnego stopnia, albowiem został zainfekowany, tyle że nie stał się zombie, a został obdarzony zdolnościami, o których zwykli ludzie mogą tylko pomarzyć. W trakcie rozgrywki stawimy czoło hordom żywych trupów, a także spróbujemy dowiedzieć się więcej o epidemii i dotrzeć do jej źródła.

THE LEGEND OF ZELDA: TEARS OF THE KINGDOM [SWITCH]

Gatunek: gra akcji, TPP, fantasy

Data premiery: 12 maja

The Legend of Zelda: Breath of the Wild było niewątpliwie jedną z najlepszych gier akcji wszech czasów. Dlatego mnóstwo graczy z niecierpliwością od lat śledzi wieści na temat jej kontynuacji. Dopiero niedawno dowiedzieliśmy się jednak, że jej tytuł to The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom i że zadebiutuje ona na Nintendo Switch 12 maja 2023 roku. W grze ponownie wcielimy się w postać Linka i ruszymy na ratunek królestwu Hyrule. Tym razem mamy odwiedzić też jednak nie tylko samo Hyrule, ale także unoszące się nad nim podniebne wyspy.

DIABLO IV [PC, PS4, XONE, XSX, PS5]

Gatunek: RPG, hack’n’slash

Data premiery: 6 czerwca

Umówmy się, premiery Diablo Immortal mało kto wyczekiwał. Zupełnie inaczej sprawy mają się w przypadku Diablo IV, pełnoprawnej kontynuacji serii zapoczątkowanej w 1996 roku. W Diablo IV ponownie przeniesiemy się do Sanktuarium i wcielimy się w jedną z dostępnych postaci, by stawić czoła siłom piekła. Tym razem siłom tym ma przewodzić Lilith, która za sprawą mrocznego rytuału wróciła do świata śmiertelników po długim wygnaniu. Postaci, którymi będziemy mogli pokierować to Czarodziejka, Druid, Barbarzyńca, Łotrzyca oraz Nekromantka.

MINECRAFT LEGENDS [PC, PS4, PS5, XONE, XSX, SWITCH]

Gatunek: strategiczna, TPP, fantasy, RTS

Data premiery: maj 2023

Microsoft już raz wykorzystał popularność Minecrafta, wydając grę hack’n’slash z jego uniwersum – Minecraft: Dungeons. Postanowił to jednak zrobić ponownie, tym razem tworząc RTSa o nazwie Minecraft Legends. W Minecraft Legends spróbujemy obronić świat Overworld przed najazdami Piglinów. Będziemy musieli gromadzić zasoby, wznosić fortyfikacje, tworzyć strategiczne sojusze i przewodzić armiom przeróżnych postaci, a także brać udział w dynamicznych bitwach. Wszystko to w ramach kampanii fabularnej, która ma składać się z szeregu misji. Do dyspozycji będzie też tryb współpracy oraz tryb multiplayer oparty na rywalizacji.

STARFIELD [PC, XSX]

Gatunek: RPG, FPP, TPP, science-fiction

Data premiery: czerwiec 2023

Starfield to kolejna wielka produkcja ze stajni Bethesdy. Tytuł ten pozwoli graczom wcielić się w kosmicznego podróżnika, którego losami gracz pokieruje najpewniej jedynie w trybie jednoosobowym. Starfield ma przedstawiać wizję przyszłości, w której kolonizacja kosmosu stała się faktem. Akcja gry będzie toczyć się dwadzieścia lat po wielkiej wojnie między skolonizowanymi światami, podzielonymi na tak zwane Zjednoczone Kolonie i Kolektyw Wolnych Gwiazd. Wojna ta uczyniła zasiedlony fragment kosmosu pełnym niebezpieczeństw. My, jako członek Konstelacji – organizacji eksplorującej Drogę Mleczną, spróbujemy przemierzyć galaktykę wzdłuż i wszerz, by poznać największą tajemnicę ludzkości.

ASSASSIN’S CREED MIRAGE [PC, PS4, PS5, XONE, XSX]

Gatunek: gra akcji, TPP, skradanka

Data premiery: 2023

Assassin’s Creed Mirage to odsłona serii Assassin’s Creed, która pozwoli nam w końcu powrócić na Bliski Wschód i do bardziej skradankowego stylu rozgrywki. Akcja gry ma rozgrywać się w IX wieku w Bagdadzie, 300 lat przed wydarzeniami z Assassin’s Creed z 2007 roku, które miały miejsce w Jerozolimie, Damaszku, Akce, Masjafie i Arsufie, ale jednocześnie 20 lat przed wydarzeniami z Asassin’s Creed Valhalla. Głównym bohaterem produkcji będzie Basim Ibn Ishaq, znany w Assassin’s Creed Valhala jako Loki. Gra pokaże, w jaki sposób Basim został Asasynem.

MARVEL’S SPIDER-MAN 2 [PS5]

Gatunek: gra akcji, TPP

Data premiery: 2023

Jeżeli po ograniu Marvel’s Spider-Man i Marvel’s Spider-Man: Miles Morales nie macie dość przygód ludzi-pająków, ucieszy Was fakt, że jeszcze w tym roku zadebiutować ma Marvel’s Spider-Man 2, w którym pokierujemy poczynaniami zarówno Petera Parkera, jak i Miles’a Moralesa, którzy będą musieli zmierzyć się z Venomem i nie tylko. Oczywiście gra początkowo pojawi się tylko na PlayStation 5, ale niewykluczone że z czasem zadebiutuje także na PC, tak jak poprzednie dwie odsłony cyklu. Marvel’s Spider-Man 2 ma być rozszerzeniem pomysłów z poprzednich części.

SKULL AND BONES [PC, PS5, XSX]

Gatunek: gra akcji, TPP

Data premiery: 2023 rok

Ubisoft pracuje nad Skull and Bones już od kilkunastu lat. Dokładnie wyznaczona data premiery daje jednak nadzieję na to, że w tym roku nareszcie ta gra zadebiutuje. Na czym Skull and Bones ma polegać? W grze wcielimy się w postać korsarza, który zdobywa łupy oraz coraz lepsze statki, prowadząc nielegalne operacje na terenie Oceanu Indyjskiego. Dowodząc swym statkiem, mamy mieć możliwość stopniowego budowania reputacji oraz gromadzenia coraz większych skarbów. Wszystko to w otwartym świecie, który ma rozciągać się od wybrzeży Afryki aż po Indie Wschodnie.

Wiedźmin 3: Dziki Gon – najlepsze mody dla wersji next-gen

Wiedźmin 3: Dziki Gon – najlepsze mody dla wersji next-gen

Stało się, po wielu latach CD Projekt RED odświeżył graficznie grę Wiedźmin 3: Dziki Gon, wydając jej nową, specjalną wersję na konsole dziewiątej generacji i wypuszczając do niej dużą aktualizację na PC. Od teraz Wiedźmin 3 obsługuje więc Ray Tracing, DLSS, a nawet jest zintegrowany z pewnymi modami. Do next genowej wersji Wiedźmina 3 warto jednak zainstalować kilka dodatkowych modów. Oto kilka tych, które naszym zdaniem są najbardziej godne uwagi.

Over 9000 – No Invetory Weight Limit

Limit wagowy zawartości wyposażenia Geralta potrafi dawać się we znaki, zwłaszcza jeśli podczas rozgrywki skupiamy się na szukaniu skarbów, nie odwiedzając po drodze kupców. Modyfikacja Over 9000 – No Invetory Weight Limit pozwala jednak kompletnie usunąć ten limit i cieszyć się rozgrywką bez zamartwiania się o to, że zaraz Geralt zacznie poruszać się pod wpływem obciążenia wolniej niż ślimak.

Over 9000 – No Invetory Weight Limit – pobierz

Fast Travel From Anywhere

W Wiedźminie 3 nie można odbywać szybkiej podróży skądkolwiek. Wpierw musimy udać się do drogowskazu. Mod Fast Travel From Anywhere zdejmuje to ograniczenie. Przydaje się on szczególnie wtedy, gdy z powodu jakiegokolwiek błędu Geralt gdzieś utknie. Normalnie wymagałoby to wczytania wcześniejszego zapisu gry, co oznaczałoby mniejszą lub większą stratę czasu.

Fast Travel From Anywhere – pobierz

Next-Gen Indestructible Items

Przedmioty, w które wyposażony jest Geralt, w Wiedźminie 3 bardzo szybko się niszczą. Trzeba je regularnie naprawiać albo z pomocą specjalnych zestawów naprawczych, albo korzystając z usług kowalskich. Mod Next-Gen Indestructible Items sprawia, że już nie musimy o tym pamiętać, albowiem wyłącza system psucia się uzbrojenia i oręża.

Next-Gen Indestructible Items – pobierz

Optimized RayTracing

Umówmy się, o ile Ray Tracing w Wiedźminie 3: Dziki Gon wygląda po prostu świetnie, to bardzo mocno wpływa na liczbę klatek na sekundę podczas rozgrywki – za mocno. Nawet w towarzystwie DLSS katastrofalnie wpływa na wydajność. Jest to oczywiście kwestia optymalizacji. Mod Optimized RayTracing nieco poprawia optymalizację Ray Tracingu w grze, dzięki czemu nie musisz w nieskończoność czekać na to, że CD Projekt RED usprawni ją aktualizacją.

Optimized RayTracing –pobierz

Fast Launch

Po uruchomieniu Wiedźmina 3 mamy do czynienia z ekranem startowym z logo producenta, a także wstęp w formie animowanego filmiku, którego nie możemy natychmiastowo pominąć. Mod Fast Launch przyspiesza uruchamianie gry, ponieważ dzięki niemu po kliknięciu na przycisk Graj na Steam lub GOG Galaxy jesteśmy wrzucani bezpośrednio do menu gry, z pominięciem wspomnianych elementów.

Fast Launch – pobierz

Autoloot All-in-One

Podnoszenie przedmiotów w Wiedźminie 3 bywa uciążliwe i czasochłonne. Jeżeli pokonamy hordę przeciwników, przy każdym musimy klikać w przycisk E, aby uzyskać dostęp do pozostawionych przez nich rzeczy. Za sprawą modyfikacji Autoloot All-in-One, której ustawienia można w szerokim zakresie skonfigurować, przedmioty podnoszone są bez naszego udziału, automatycznie.

Autoloot All-in-One – pobierz

Najciekawsze premiery gier – styczeń 2023

Najciekawsze premiery gier – styczeń 2023

Nareszcie rozpoczął się 2023 rok, a to oznacza kolejne nowe gry do ogrania. Jego pierwszy miesiąc nie zawodzi, albowiem przynosi całkiem sporo interesujących produkcji. Oto lista najciekawszych gier, które mają zadebiutować w styczniu.

Children of Silentown [PC, PS4, XONE, Switch, PS5, XSX]

Gatunek: przygodówka

Data premiery: 11 stycznia

Children of Silentown to przygodówka, w której wcielimy się w młodą dziewczynę o imieniu Lucy i przeniesiemy do wioski otoczonej przez tajemniczy las, zamieszkany przez potwory. Z osady tej regularnie znikają ludzie, co Lucy postanowiła zbadać. Aby rozwiązać zagadkę, będzie musiała stawić czoło wielu środowiskowym łamigłówkom, rozmawiać z napotkanymi postaciami niezależnymi i nie tylko.

GATEWALKERS [PC]

Gatunek: RPG akcji, kooperacja

Data premiery: 12 stycznia

W styczniu zadebiutuje też co nieco polskich gier. Jedną z nich będzie kooperacyjny RPG akcji o nazwie Gatewalkers, w którym udamy się do generowanych losowo światów, by kierować grupą śmiałków i walczyć z hordami przeciwników, przetrwać w trudnych warunkach, a przede wszystkim uratować własną krainę. W grze przejmiemy kontrolę nad jednym z tytułowych Gatelwalkerów (Kroczących przez Bramy), ludzi zdolnych przechodzić przez Bramę do innych światów, które znajdują się po jej drugiej stronie.

ONE PIECE ODYSSEY [PC, PS4, PS5, XSX]

Gatunek: jRPG, TPP

Data premiery: 13 stycznia

Ten tytuł to coś, w co muszą zagrać prawdziwi miłośnicy mangi i anime o nazwie One Piece. One Piece Odyssey to bowiem gra jRPG na licencji One Piece, w której poznamy zupełnie nową opowieść z załogą Słomianego Kapelusza w roli głównej. Akcja gry ma rozgrywać się po skoku czasowym znanym z oryginału, czyli już w tak zwanym Nowym Świecie na obszarze Grand Line. Statek kultowej załogi wpada w ogromny sztorm, po którym ta zostaje rozdzielona i budzi się na nieznanej wyspie. Luffy musi odszukać przyjaciół, a także naprawić okręt i wznowić podróż, ale odkrywając po drodze tajemnice kryjące się w głębi wyspy.

SIMRAIL: THE RAILWAY SIMULATOR [PC]

Gatunek: symulacja, FPP

Data premiery: 13 stycznia

Miłośnicy kolejowych symulatorów w tym roku doczekają się w końcu nowego symulatora kolei. SimRail: The Railway Simulator, znany wcześniej jako SimRail 2021, którego premiera była wielokrotnie przekładana, nareszcie został bowiem ukończony. SimRail: The Railway Simulator pozwoli nam wcielić się w maszynistów i pokonać aż 500 kilometrów tras kolejowych obejmujących Górny Śląsk i nie tylko. W grze siądziemy za sterami zarówno za sterami współczesnych dalekobieżnych oraz podmiejskich składów, jak i starszych pociągów spalinowych i parowych. Tytuł ten umożliwi też jednak pozostanie na stacji kolejowej i wcielenie się w rolę kontrolera ruchu operującego zwrotnicami w oparciu o rozkład jazdy i przepisy.

AQUATICO [PC]

Gatunek: strategia, city builder

Data premiery: 19 stycznia

Aquatico to city builder z elementami survivalowymi, który przedstawia ponurą wizję przyszłości. Ziemia stała się jałowym pustkowiem niezdatnym do życia, w związku z czym ludzkość została zmuszona do przeniesienia się pod powierzchnię oceanów. Tam musi stawić czoła nowym wyzwaniom i niebezpieczeństwom. Naszym zadaniem w grze jest rozbudowa podwodnego miasta, a także zarządzanie nim. Będziemy musieli zadbać o stały dopływ surowców, rozwój technologii, a nawet organizację ekspedycji w celu odkrycia tajemnic skrywających się w głębinach, a także zdobycia cennych nagród.

TORTUGA: A PIRATE’S TALE [PC, PS4, XONE, PS5, XSX]

Gatunek: strategia, turowe

Data premiery: 19 stycznia

Na rynku dostępnych jest już co najmniej kilka gier, które pozwalają wcielić się w pirata. W Tortuga: A Pirate’s Tale przejmiecie jednak kontrolę nad całą piracką flotą. Traficie na Karaiby z czasów złotej epoki piractwa, czyli przełomu XVII i XVIII wieku i zawalczycie o tytuł największego korsarza, jaki kiedykolwiek grasował na tamtejszych wodach. W tej turowej grze taktycznej będziecie mogli wypróbować aż 18 różnych typów statków, które nawet spersonalizujecie.

FORSPOKEN [PC, PS5]

Gatunek: przygodowa gra akcji, TPP

Data premiery: 24 stycznia

Póki co gracze nie mogą zagrać w zbyt wiele tytułów demonstrujących możliwości Unreal Engine 5. Jedną z pierwszych większych produkcji wykorzystujących ten silnik będzie Forspoken, czyli przygodowa gra akcji z otwartym światem i elementami RPG, w której przeniesiemy się do fantastycznej krainy Athia, stojącej na skraju zagłady. Główną bohaterką gry jest Frey Holland, która w tajemniczych okolicznościach trafiła do Athii z współczesnego Nowego Jorku. Szybko okazuje się, że protagonistka jest odporna na zarazę, która zamieniła mieszkańców krainy w potwory. Ta, wyposażona w inteligentną, magiczną bransoletę, postanawia znaleźć drogę powrotną do domu, ale to będzie wymagało od niej ocalenia Athii.

CONTRABAND POLICE [PC]

Gatunek: symulacja, FPP

Data premiery: 26 stycznia

Contraband Police to dość nietypowy, polski symulator policjanta. Wcielicie się w nim bowiem w policjanta, który został oddelegowany do pracy na jednym z punktów przygranicznych, z dala od Polski. Będziecie w nim przeprowadzać rutynowe kontrole na granicy, łapać przemytników przewożących nielegalne towary na przeróżne, przedziwne sposoby i nie tylko. W grze będziecie też mieli do czynienia z istotnymi wyborami, które wpłyną na wasz respekt wśród innych policjantów. Jeśli będziecie wykonywać dobrą robotę, będziecie otrzymywać specjalne punkty, za które kupicie rozmaite ulepszenia.

DEAD SPACE [PC, PS5, XSX]

Gatunek: survival horror, gra akcji, TPP

Data premiery: 27 stycznia

Kultowy Dead Space w tym miesiącu doczeka się remake’u, przygotowanego przez Motive Studio. Survival horror w klimacie science-fiction został odtworzony od podstaw. Otrzymał zatem nie tylko odświeżoną grafikę, ale również cały szereg usprawnień wykorzystujących możliwości konsol dziewiątej generacji. Tak jak w oryginale, w remake’u pokierujemy poczynaniami inżyniera Isaaca Clarke’a, który został wysłany na flagowy okręt górniczy USG Ishimura, w celu dokonania koniecznych napraw. Jego misja zamienia się w rozpaczliwą walkę o przetrwanie, albowiem wszyscy pracownicy statku zostali zamordowani, a po jego pokładzie grasują krwiożercze potwory znane jako nekromorfy.

SPONGEBOB KANCIASTOPORTY: THE COSMIC SHAKE [PC, PS4, XONE, SWITCH]

Gatunek: zręcznościówka, platformówka 3D, TPP

Data premiery: 31 stycznia

SpongeBob Kanciastoporty: The Cosmic Shake to kolejna trójwymiarowa platformówka na licencji słynnego serialu od Nickelodeon. W grze wcielimy się w tytułowego gąbczastego bohatera i spróbujemy ocalić świat przed katastrofą, którą rzecz jasna spowodował on sam. SpongeBob i Patryk na skutek pewnego zbiegu okoliczności weszli bowiem w posiadanie spełniających życzenia Syrenich Łez. Ci oczywiście wypowiedzieli swoje życzenia – życzenia, które niespodziewanie doprowadziły do otwarcia portali do innych światów, zagrażających strukturze multiwersum.

TOP 5: Najlepsze gry na PC 2022 roku

TOP 5: Najlepsze gry na PC 2022 roku

Zbliża się koniec 2022 roku, a więc czas podsumować ostatnie 12 miesięcy w branży gier wideo. Dlatego postanowiliśmy przedstawić Wam listę najlepszych naszym zdaniem gier na PC, które zadebiutowały w 2022 roku. Są to produkcje, w które absolutnie trzeba zagrać – rzecz jasna o ile jeszcze tego nie zrobiliście.

Vampire Survivors

Jasne, Vampire Survivors pojawiło się we Wczesnym Dostępie na Steam w 2021 roku, ale dopiero w roku 2022 tytuł ten stał się prawdziwym hitem i doczekał się pełnoprawnej premiery. W tym roguelike’u z elementami RPG wcielamy się w jedną z dostępnych postaci, po czym przenosimy na arenę, by stawiać czoło hordom przeciwników. Eliminując kolejnych wrogów, zdobywamy doświadczenie i kolejne poziomy oraz możliwość ulepszenia oręża, pancerza lub zdolności. Dodatkową nagrodą jest też złoto umożliwiające rozwijanie statystyk oraz odblokowywanie nowych bohaterów. Celem w grze jest przetrwać 30 minut, co tylko wydaje się łatwe. Jak widać, z założenia rozgrywka w Vampire Survivors jest bardzo prosta, ale to ta prostota jest jednym z czynników, który przyłożył się do sukcesu gry.

ELDEN RING

Jeżeli ktoś nie grał dotychczas w żadne „soulsy”, to powinien to zmienić, a już w szczególności powinien zagrać w Elden Ring. Ten tytuł z otwartym światem w pełni zasłużył na pochlebne opinie graczy i wszelkie nagrody. To nie tylko dlatego, że nie prowadzi gracza za rączkę (czy to w kwestiach fabularnych czy eksploracyjnych) i oferuje satysfakcjonujący poziom trudności, ale również dlatego, że jego otwarty świat jest pełen ekscytujących przygód, unikatowych przeciwników oraz interesujących znajdziek. Oczywiście, posiada też bardzo ładną oprawę graficzną. Eden Ring wciąga na długie godziny i jest prawdziwym arcydziełem.

STRAY

Jeżeli kiedykolwiek marzyliście o tym, by móc zagrać w symulator kota, to Stray pozwala to marzenie spełnić. Jest to produkcja, w której wcielicie się właśnie w mruczącego czworonoga i przeniesiecie do cyberpunkowego świata, w którym ludzkość już dawno przestała istnieć i została zastąpiona przez roboty. Waszym zadaniem będzie odnalezienie rodziny, od której główny bohater gry został w nieznanych okolicznościach oddzielony. Podczas przygody będziecie musieli jednak rozwiązać tajemnicę sprzed lat, aby opuścić metropolię. Warto wspomnieć, że Stray jest grą stosunkowo krótką, jednakże oferującą śliczną i wzruszającą historię.

LEGO GWIEZDNE WOJNY: SAGA SKYWALKERÓW

Kto by pomyślał, że można zrobić kolejną grę Lego o Gwiezdnych Wojnach, która będzie oferować co najmniej równie wielką frajdę co poprzednie, a jednocześnie wprowadzać liczne nowości. Lego Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów to produkcja naprawdę udana. Jej ogromny świat jest wypełniony znajdźkami i zagadkami, a jej fabularne poziomy są zróżnicowane i dobrze oddają klimat kultowych filmów. Ponadto Saga Skywalkerów posiada grafikę nieporównywalnie lepszą od jakiejkolwiek innej wydanej dotychczas gry Lego, a jej mechaniki rozgrywki charakteryzują się bardzo satysfakcjonującym feelingiem.

DYING LIGHT 2 STAY HUMAN

Premiera tego tytułu była wielokrotnie przekładana, ale warto było na nią cierpliwie czekać. Dying Light 2 Stay Human okazało się bowiem grą dającą mnóstwo satysfakcji z rozgrywki. Przede wszystkim jest produkcją większą i po prostu lepszą od poprzedniej części serii, a wykreowany w niej świat pełen zombie przygnębia i przeraża zarazem. Rzecz jasna, atmosferę Dying Light 2 Stay Human podkręca ciesząca oko oprawa graficzna i świetne udźwiękowienie. Fabuła gry jest zaś interesująca – może nie tak ambitna jak w Wiedźminie 3, ale wciąż godna prześledzenia.

Gry platformowe z najlepszą ścieżką dźwiękową

Gry platformowe z najlepszą ścieżką dźwiękową

W grach istotne są nie tylko oprawa graficzna, fabuła czy optymalizacja, ale również ścieżka dźwiękowa i muzyczna. Ta, odpowiednio skomponowana lub dobrana, nie dość, że dodaje klimatu, to sprawia, że dany tytuł na zawsze zapada w pamięć. Dotyczy to w zasadzie każdego gatunku gier, także platformówek. W niniejszym artykule postanowiliśmy przedstawić Wam kilka gier platformowych z absolutnie bezbłędnym soundtrackiem.

Ori and the Blind Forest

Genialną muzykę możemy usłyszeć właściwie nie tylko w Ori and the Blind Forest, ale również w kontynuacji gry – Ori and the Will of the Wisps. Ta świetnie pasuje do stylu artystycznego obydwu produkcji oraz opowiadanych przez nie historii. Co istotne, ścieżka dźwiękowa została idealnie dobrana do magiczności świata gry oraz odbywanej w nim przygody. Ponadto ta zmienia się w zależności od tego, co w danym momencie mają odczuwać gracze.

SONIC THE HEDGEHOG

Muzyka w Sonic the Hedgehog doskonale koreluje z tym, w jakim tempie porusza się główny bohater gry. Ba, poprawia ona satysfakcję płynącą ze sprawnego pokonywania kolejnych poziomów. To dlatego, że jest bardzo dynamiczna, jak na produkcję z ze słynnym niebieskim jeżem przystało. Oczywiście, klasyczny motyw z pierwszej gry o Sonicu powracał na przestrzeni lat w wielu kolejnych grach – i bardzo dobrze.

CELESTE

Celeste to platformówka z 2018 roku, która porusza temat zdrowia psychicznego. Wcielamy się w niej w rudowłosą bohaterkę o imieniu Madeline, która postanowiła podjąć się wyzwania, jakim jest wspinaczka na szczyt tytułowej góry. Podczas tej trudnej podróży stopniowo dowiadujemy się, co siedzi w głowie bohaterki, a także poznajemy barwne grono przeróżnych postaci, słuchając jednocześnie muzyki, która – gdy trzeba – odzwierciedla emocje głównej bohaterki, a kiedy indziej oddaje szybkie tempo, z którym musimy pokonywać poziomy. Warto wspomnieć, że brzmienie soundtracku może kojarzyć się momentami z halloweenowymi filmami. To dlatego, że w grze regularnie mamy do czynienia z duchami, co jej twórcy chcieli odpowiednio odzwierciedlić muzycznie.

SUPER MARIO BROS.

Super Mario Bros. ma bez wątpienia najbardziej kultową ścieżkę dźwiękową w całej historii gier wideo. Kto nie zna charakterystycznych motywów z tego tytułu musiał po prostu żyć pod kamieniem. W sumie ścieżka dźwiękowa z Super Mario Bros. to jedenaście różnych utworów. Większość osób zapewne pamięta jeden, może dwa, ale każdy z nich jest godny uwagi i świetnie oddaje klimat typu poziomu, z myślą o którym został skomponowany.

HOLLOW KNIGHT

Hollow Knight to platformówka, która skupia się na przygodach protagonisty – wyposażonego w miecz tytułowego rycerza, który wyrusza w podróż, by poznać sekrety Hallownest, mrocznego i niebezpiecznego królestwa. Królestwo to nawiedziła tajemnicza plaga, a nasz bohater musi zwiedzić opuszczone miasta i stawić czoła przeróżnym przeciwnikom, by odkryć prawdę o jej źródle. Czekają go jednak nie tylko odpowiedzi na pytania, ale również chwała i bogactwa. Epicka ścieżka dźwiękowa, która towarzyszy nam podczas przygody w Hollow Knight jest bardzo zróżnicowana – zawiera szybkie i dynamiczne utwory, które słyszymy podczas większych, pełnych napięcia bitew, a także te powolne i cichsze, które podkreślają jej tajemniczość. Soundtrack gry to też jednak kilka zaskakująco poruszających utworów, które dobrze oddają charakter jej najsmutniejszych scen.

World of Warcraft: Dragonflight – recenzja

World of Warcraft: Dragonflight – recenzja

Stało się, po wielu miesiącach oczekiwania w końcu zadebiutował kolejny dodatek do World of Warcraft – World of Warcraft: Dragonflight. Jakie nowości ten dodatek wprowadza? Czy jest on powiewem świeżości względem poprzedniego rozszerzenia, które na dłuższą metę dla wielu graczy było po prostu zawodem? Tego wszystkiego i nie tylko dowiesz się z niniejszej recenzji.

World of Warcraft: Dragonflight w skrócie

World of Warcraft: Dragonflight pozwala graczom wrócić na Azeroth i odwiedzić tamtejsze Smocze Wyspy (ang. Dragon Isles), gdzie będą mieli okazję poznać dalsze losy Alextraszy, Kalecgosa, Nozdormu, Wrathiona, Ysery i wielu innych smoków. Dragonflight to jednak nie tylko nowy kontynent do eksploracji i nowa fabuła do poznania, ale również nowe podziemia, nowe systemy i mechaniki do wypróbowania, a także poważne zmiany w „core” rozgrywki.

Spośród najważniejszych nowości rozszerzenia Dragonflight warto wymienić rasę i klasę postaci – Dracthyr Evoker oraz system latania na smokach (ang. Dragonriding). Z kolei przebudowy w grze doczekał się system profesji, interfejs użytkownika, a także system talentów, który ponownie przyjął formę drzewek.

Coś dla miłośników eksploracji

World of Warcraft: Dragonflight zabiera nas do czterech nowych krain, których nazwy to The Waking Shores, Ohn’ahran Plains, The Azure Span oraz Thaldraszus. Każda z nich charakteryzuje się unikatowym klimatem, niesamowitymi, odmiennymi krajobrazami i jest wypełniona aktywnościami do robienia oraz mieszkańcami do poznania. Wielu osobom spodoba się fakt, że pod względem klimatu The Azure Span przywodzi na myśl dla wielu najlepszą z krain Northrendu – Grizzly Hills.

Co jednak najistotniejsze, każda z wymienionych krain jest absolutnie ogromna – tak duża, jak żadna inna kraina dotychczas wprowadzona w grze. Poza tym, ich teren jest ukształtowany w unikatowy sposób, albowiem możemy tam podziwiać wielkie równiny, głębokie kaniony, niesamowicie wysokie szczyty, wielopoziomowe wodospady, rzeki lawy i nie tylko. Tym razem Blizzard się naprawdę popisał.

Ze względu na charakter krain Dragonflightu ich eksploracja to prawdziwa przyjemność. To jednak również dlatego, że możemy znaleźć w nich losowo porozrzucane skarby, poukrywane czasem za nietypowymi terenowymi przeszkodami, glify potrzebne do ulepszenia umiejętności latania na smokach, a co najważniejsze – postaci dające nam do wykonania często wyjątkowo interesujące zadania. Nawet jeśli mowa o zadaniach pobocznych, to warto je wykonywać, albowiem tym razem scenariusz rozszerzenia napisano na tyle dobrze, że i tak zwane side questy potrafią wzruszyć. Z tego wszystkiego na myśl przychodzi mi aż historia Runasa, którego mogliśmy poznać w dodatku Legion, jak dotąd moim ulubionym.

Taką fabułę to rozumiem

Skoro o questach mowa, to warto też powiedzieć, jak tym razem prezentuje się fabuła kolejnego rozszerzenia do World of Warcraft. Dodatek Shadowlands zawiódł za sprawą źle napisanej postaci Jailera i okropnie poprowadzonej historii Sylvanas. W Dragonflight Blizzard już nie skupia się na tych postaciach, a na głównych przedstawicielach smoczych stad i ich odwiecznych przeciwnikach – prymalistów (ang. Primalists), na czele których stoi uwolniona ze swojego więzienia Raszageth. Raszageth jest postacią dużo ciekawszą niż Jailer – głównie dlatego, że wiemy co nieco o jej przeszłości, zamiarach i motywacjach od samego początku. Możemy więc szybko wyrobić sobie opinię o tym, czy faktycznie jest czarnym charakterem, czy postacią, której działania są uzasadnione.

Fabuła dodatku Dragonflight jest jednak świetna głównie dlatego, że w ramach swojej głównej kampanii rozszerzenie opowiada historie często bardzo przyziemne – o znaczeniu rodziny, o odkrywaniu tajemnic dawno zaginionego lądu, o bólu związanym z tym, co działo się w przeszłości, o konieczności dbania o naturalne dobra czy o sposobach na radzenie sobie z żałobą. Mam nadzieję, że w przyszłości Blizzard zachowa fabularnie ten sam poziom.

Najlepsza nowość rozszerzenia

Wracając do kwestii eksploracji warto powiedzieć, że na to, jak wielką frajdę daje przemierzanie Smoczych Wysp, wpływ ma nowy typ latania – latania na smokach. Dzięki niemu możemy poruszać się jeszcze szybciej niż wcześniej, ale aby osiągnąć maksymalnie wysoką prędkość, musimy korzystać ze specjalnych umiejętności zużywających punkty wigoru. Gdy wyczerpiemy wigor i nie naładujemy go lecąc w dół, będziemy zmuszeni do lądowania.

Początkowo, zanim zdobędziemy glify potrzebne do maksymalnego rozwinięcia umiejętności latania na smokach, musimy lądować i czekać na odnowienie się wigoru dość często. Mnie to jednak w ogóle nie przeszkadzało, zwłaszcza że na gruncie i tak niejednokrotnie jest co robić. Poza tym, już odblokowanie kilku glifów wystarczyło, by znacznie wydłużyć odbywane przeze mnie loty i sprawić, by te stały się jeszcze bardziej efektowne.

Chyba jedyną wadą latania na smokach jest to, że przynajmniej na razie ono działa wyłącznie na Smoczych Wyspach. W innych obszarach gry jesteśmy zmuszeni korzystać z klasycznego latania, które w porównaniu do tego nowego jest po prostu nudne.

Aha, warto wspomnieć, że Blizzard udostępnił w dodatku Dragonflight mini grę wykorzystującą latanie na smokach. W jej ramach w przeróżnych miejscach na Smoczych Wyspach możemy brać udział w wyścigach na naszych smokach, podczas których musimy odpowiednio wykorzystywać umiejętności przypisane do klawiszy, aby jak najszybciej pokonać tor wyznaczany przez pierścienie. Za zdobycie odpowiednio krótkich czasów w poszczególnych wyścigach otrzymamy specjalne osiągnięcia i nie tylko.

Trzeba też powiedzieć, że na Smoczych Wyspach możemy zdobyć cztery specjalne smoki, których wygląd można spersonalizować. Dodatkowe kolory ich łusek, kształty rogów i warianty innych modyfikowalnych elementów zdobywamy, wykonując w dodatku przeróżne aktywności.

Zmiany w talentach, profesjach i interfejsie na plus, choć nie bez problemów

Jak wspomniałam, World of Warcraft: Dragonflight to także wiele zmian w „core” gry. Po pierwsze Blizzard wkrótce przywrócił drzewka talentów. Póki co drzewka niektórych klas są dalekie od ideału, ale jedno jest pewne – dają one znacznie większe pole do popisu w kwestii możliwości dostosowania umiejętności postaci do własnego styli rozgrywki i preferowanych typów aktywności, niż wcześniejszy system talentów, co mnie bardzo cieszy.

Od razu po uruchomieniu World of Warcraft w oczy rzuca się również zupełnie przeprojektowany interfejs. Zdania na jego temat są podzielone, natomiast mnie po początkowym szoku przypadł on do gustu – to głównie dlatego, że poszczególne jego elementy, bez dodatku addonów, można umieścić w dowolnym miejscu na ekranie.

Za sprawą zmian wprowadzonych w dodatku system profesji stał się znacznie ciekawszy. Wprowadzono bowiem system specjalizacji, a podczas rozgrywki możemy zdobywać wiedzę potrzebną do ich rozwoju i odblokowywania nowych przepisów. Im większe doświadczenie posiadamy w danej specjalizacji, tym przedmioty lepszej jakości wpisujące się w daną kategorię jesteśmy w stanie tworzyć. Pojawił się też system, który pozwala wystawić zlecenie na stworzenie danego przedmiotu. Problem z tym, że niemal nikt z niego nie korzysta. Jeszcze większym problemem jest jednak to, że Blizzard nie pozwala na resetowanie punktów przyznawanych specjalizacjom. Źle wydanego punktu nie można więc cofnąć, a raz nauczonej specjalizacji nie można zmienić.

Jeśli chodzi o nową rasę i klasę postaci wprowadzone w Dragonflight – Dracthyr Evoker – to nie przypadły mi one do gustu ze względu na ograniczone możliwości transmogryfikacji. Rasa Dracthyr charakteryzuje się tym, że posiada humanoidalną i smoczą formę. Podczas walki widoczna jest tylko ta druga, na której prezentowana jest wyłącznie część założonego uzbrojenia. Niemniej jednak, nie ma w WOWie drugiej rasy, której wygląd w kreatorze postaci można by spersonalizować tak bardzo, jak Dracthyr.

Przyszłość dodatku? Zapowiada się dobrze

Oczywiście większość dodatków do World of Warcraft po swojej premierze robi dobre wrażenie. Dopiero z czasem okazuje, się czy Blizzard zadbał o to, by rozszerzenie robiło wrażenie długofalowo. Ja spędziłam już z World of Warcraft: Dragonflight na tyle dużo czasu, że mogę powiedzieć, iż co do przyszłości tego dodatku mam optymistyczne przeczucia. Wystartował już bowiem pierwszy sezon Mythic+ i udostępniono pierwszy raid, i póki co na aktywności te nie można narzekać.

To, nad czym Blizzard musi w tej chwili popracować przede wszystkim, to balans klas postaci, a także poziom trudności podziemi, gdyż niektóre są znacznie trudniejsze od pozostałych. Na szczęście, pojawiają się już powoli pierwsze aktualizacje, które się do tych kwestii odnoszą.

Kody i trainery do gier – czym są i jak działają?

Kody i trainery do gier – czym są i jak działają?

Na przestrzeni lat powstało całe mnóstwo gier wideo. Niektóre z nich są łatwe, niektóre z nich trudne, a niektóre bardzo trudne. Gracze mają jednak do dyspozycji mnóstwo ułatwiaczy, z których mogą skorzystać, a przynajmniej w grach single-player, gdzie jest to dopuszczalne. Te ułatwiacze to na przykład specjalne kody czy trainery. Ale czym te tak właściwie są? Śpieszymy z wyjaśnieniami.

Czym są kody w grach wideo?

Kody do gier (ang. cheat codes) to kombinacje kliknięć przycisków lub hasła składające się z cyfr i liter, które wywierają na rozgrywkę jakiś wpływ. Kody mogą na przykład dodawać nieskończoną amunicję do broni, powodować automatyczną wygraną rozgrywki, zwiększać ilość zdrowia naszej postaci i nie tylko. Na przykład, wpisanie kodu „motherlode” w grach z serii The Sims powoduje przyznanie graczowi 50 tysięcy simoleonów, a wpisanie kodu „monstermash” w GTA: San Andreas powoduje, że gracz otrzymuje do dyspozycji pojazd typu monster truck.

[słowo od redaktora prowadzącego – przed wgraniem gry na komputerach 8-bitowych pisało się komendy POKE, które odblokowywały cheaty, więc jest to temat znany niemalże od zarania gier komputerowych]

To, co trzeba zrobić, aby móc skorzystać z efektów danego kodu, zależy od gry. Niektóre gry wymagają otworzenia specjalnego okna linii kodów z użyciem kombinacji klawiszy i wpisania kodu w tym oknie. W innych wystarczy wpisać kod na klawiaturze w dowolnym momencie. W przypadku gier konsolowych z reguły trzeba na kontrolerze wyklikać konkretną kombinację przycisków.

Co istotne, początkowo deweloperzy tworzyli swoje gry i umożliwiali w nich używanie kodów przede wszystkim po to, by ułatwić życie pracujących dla nich testerów. Dzięki kodom testerzy mogą bowiem szybciej dotrzeć do konkretnego etapu rozgrywki, który wymaga przetestowania. Z czasem twórcy gier zaczęli jednak wykorzystywać kody też po to, by dać graczom nowy sposób na czerpanie z ich produkcji frajdy.

Trainery do gier

Tak jak kody do gier trainery pozwalają ułatwić sobie rozgrywkę. Trainery nie są jednak hasłami czy kombinacjami klawiszy, a zewnętrznymi aplikacjami. Zwykle ich rozmiar nie przekracza 0,5 MB, a mimo to potrafią one kompleksowo wpływać na gry komputerowe i oferować wiele funkcji.

Funkcje trainera z reguły można aktywować w grze, klikając na klawiaturze w odpowiednie klawisze – z reguły z zakresu F1 – F12. Każdy z nich pełni inną rolę, która będzie zależeć od trainera i danej produkcji. Na przykład, F1 może gwarantować nieskończone zdrowie, F4 nieskończoną amunicję, a F6 szybki przypływ punktów doświadczenia.

Czy warto korzystać kodów i trainerów do gier?

Jasne, kody i trainery do gier chwilowo mogą zwiększyć przyjemność płynącą z zabawy, ale na dłuższą metę ułatwiają rozgrywkę na tyle mocno, że ta po prostu staje się nudna. Pokonywanie wyzwań, które gra przed nami stawia, bez żadnej pomocy, nie dość że jest ciekawsze, to daje znacznie większą satysfakcję.

Rzecz jasna, mamy nadzieję, że chyba nie musimy tłumaczyć, że stosowanie „cheatów” w grach wieloosobowych jest niedopuszczalne. To nie dość, że psuje zabawę innym graczom, to grozi dożywotnym banem na granie w daną produkcję, i słusznie. Tak więc, kodów i trainerów używaj tylko i wyłącznie w grach single-player.

Sims 4 za darmo – jak pobrać i zainstalować? Poradnik

Sims 4 za darmo – jak pobrać i zainstalować? Poradnik

The Sims 4 zadebiutowało w 2014 roku na PC, w 2017 roku na konsolach Xbox One i PlayStation 4, a potem pojawiło się na Xbox Series X|S i PlayStation 5. Początkowo było grą w pełni płatną, wycenioną na około 200 złotych. Na przestrzeni lat tytuł ten można było co najmniej raz odebrać za darmo, a 18 października bieżącego roku ostatecznie przeszedł on na model biznesowy free-to-play. Dzięki temu w podstawową wersję gry można grać, nie wydając ani grosza (płatne są jedynie dodatki). Z niniejszego poradnika dowiesz się, jak pobrać The Sims 4 za darmo i zainstalować grę na swoim urządzeniu niezależnie od platformy.

The Sims 4 za darmo – pobieranie i instalacja na komputerze z systemem Windows

Na komputerze z systemem Windows The Sims 4 możesz pobrać na przykład za pośrednictwem aplikacji Steam lub EA app. Co jednak istotne, uruchamianie The Sims 4 przez Steam będzie wiązało się z dodatkowym uruchamianiem aplikacji EA app.

Aby pobrać The Sims 4 na Steam, wykonaj następujące kroki:

  1. Uruchom aplikację Steam.
  2. Wyszukaj The Sims 4 w wyszukiwarce i przejdź na stronę gry.
  3. Kliknij w baner z napisem „Zagraj”, by dodać grę do biblioteki i rozpocząć proces instalacji.
  4. Po wyborze miejsca instalacji gry i zakończenia procesu instalacji poczekaj, aż i pobieranie zostanie ukończone. Po pobraniu będziesz mógł uruchomić The Sims 4.

Proces instalacji The Sims 4 za pośrednictwem EA app wygląda następująco:

  1. Uruchom aplikację EA app.
  2. W pasku wyszukiwania na górze okna aplikacji wpisz frazę „The Sims 4” i kliknij Enter.
  3. Spośród wyników wyszukiwania wybierz The Sims 4.
  4. Na stronie gry kliknij w baner z napisem Pobierz.
  5. Po ukończeniu instalacji kliknij w baner z napisem „Graj”, aby uruchomić grę.

The Sims 4 na komputerach Mac

Niestety, wersja The Sims 4 dedykowana komputerom Mac nie jest dostępna na Steam. Z kolei aplikacji EA app nie można na macOS zainstalować. Dlatego w celu pobrania i instalacji The Sims 4 na macOS musisz skorzystać z aplikacji Origin:

  1. Pobierz i zainstaluj aplikację Origin, a przy pierwszym uruchomieniu udziel jej odpowiednich uprawnień.
  2. Po uruchomieniu aplikacji Origin i zalogowaniu się na swoje konto EA skorzystaj z wyszukiwarki by odnaleźć The Sims 4.
  3. Po przejściu na stronę gry i dodaj ją do swojej biblioteki. Następnie kliknij w baner z napisem „Pobierz”.
  4. Po pobraniu gry będziesz mógł ją uruchomić z poziomu biblioteki gier.

The Sims 4 na konsolach Xbox One i Xbox Series X|S

Rzecz jasna, the Sims 4 jest dostępne również na konsolach. Oto, jak zainstalować grę na konsolach Xbox:

  1. Przejdź na swojej konsoli Xbox do Sklepu.
  2. Zacznij wpisywać w wyszukiwarce frazę „The Sims 4”. Wybierz grę spośród wyświetlonych propozycji.
  3. Kliknij „A” na kontrolerze, a następnie wybierz opcję Zainstaluj.
  4. Po ukończeniu instalacji gry kliknij na kontrolerze przycisk Xbox. Powinieneś ujrzeć The Sims 4 na liście Twoich gier i aplikacji.
  5. Uruchom The Sims 4 i graj za darmo.

The Sims 4 na konsolach PlayStation 4 i PlayStation 5

Jeżeli dysponujesz jedną z nowszych konsol Sony, i na nich możesz grać w The Sims 4 za darmo. Oto, jak pobrać The Sims 4 na PlayStation 4 i PlayStation 5:

  1. Przejdź na konsoli do PlayStation Store.
  2. Przejdź do wyszukiwania i odnajdź The Sims 4.
  3. Przejdź na stronę gry, a następnie wybierz opcję „Pobierz”.
  4. Po pobraniu gry uruchom ją ze swojej biblioteki.