Najciekawsze premiery gier – luty 2020

Najciekawsze premiery gier – luty 2020


Wytrzymacie jeszcze trochę? Luty podobnie jak styczeń nie obfituje w premiery gier AAA, ale mimo tego udało nam się znaleźć kilka pozycji godnych polecenia. Wybierając którykolwiek tytuł z niniejszego zestawienia możecie być pewni co najmniej dobrej zabawy.

Zombie Army 4: Dead War (PC/XONE/PS4)

Gatunek: TPP, akcja Data premiery: 4 lutego

Znacie Sniper Elite? Jeśli tak, to istnieje całkiem duże prawdopodobieństwo, że znacie także lubiany kooperacyjny spin-off w konwencji TPP, w którym gracze rozprawiają się z hordami zombie. W Zombie Army 4: Dead War przeniesieni zostaniecie do alternatywnej rzeczywistości II Wojny Światowej w 1942, w 12 miesięcy po tym jak Adolf Hitler wcielił w życie „Plan Z”. Wraz z maksymalnie trzema innymi graczami wcielicie się w żołnierzy o różnych uzupełniających się specjalizacjach, by skutecznie stawić czoła zagrożeniu.

Metro Exodus: Sam’s Story (PC/XONE/PS4)

Gatunek: FPS, akcja Data premiery: 11 lutego

Metro Exodus było jedną z najlepszych gier, w jakie graliśmy w 2019 roku. Tym bardziej cieszymy się na wieść, że już 11 lutego będziemy mogli zagrać w drugie fabularne DLC do tej znakomitej produkcji. Tym razem akcja przenosi graczy do Władywostoku, gdzie jako Sam szukać będą sposobu na wydostanie się z postapokaliptycznego, zamieszkałego przez mutanty piekła i ucieczkę do Stanów Zjednoczonych. Zamiast liniowej rozgrywki, jaką zaserwowało pierwsze DLC, otrzymacie w tym wypadku otwartą mapę i pełną swobodę działania.

Wolcen: Lords of Mayhem (PC)

Gatunek: hack’n’slash Data premiery: 13 lutego

Fani gier typu hack’n’slash musieli czekać aż cztery lata od momentu rozpoczęcia testów we wczesnym dostępnie, ale 13 lutego w końcu się doczekają. Wtedy właśnie swoją premierę będzie miał Wolcen, czyli RPG osadzony w pięknym i posępnym zarazem fantastycznym świecie. Gra ufundowana za sprawą kampanii crowdfundingowej na Kickstarterze okraszona została doprawdy efektowną oprawą graficzną oraz niezłym udźwiękowieniem. Celem rozgrywki jest ocalenie Republiki Ludzi przed Przymierzem Niewidomych, które chce wywalczyć władzę dla upadłego księcia furii Ahrimana. Zaletą Wolcen: Lords of Mayhem ma być ciekawy system rozwoju postaci, bardzo zróżnicowany ekwipunek oraz ogrom przeróżnych zadań.

Conan Chop Chop (PC/XONE/PS4/SWITCH)

Gatunek: akcja, RPG Data premiery: 25 lutego

Oto prawdopodobnie najbardziej niepozorna gra w tym zestawieniu, która ma potencjał do tego, by zostać okrzykniętą naprawdę ciekawym zręcznościowym hack’n’slashem. Jasne, najfajniej w Conan Chop Chop będzie zapewne grać na Switchu, ale klawiatura komputera również powinna dawać radę. W tej dwuwymiarowej naparzance z elementami roguelike osadzonej w krainie znanej z Conana Barbarzyńcy będziecie musieli przedzierać się przez tłumy wrogów, by ostatecznie unicestwić czarnoksiężnika Thoth-mona. Twórcy obiecują możliwość tworzenia zróżnicowanych postaci o zupełnie odmiennych stylach walki. Lokacje w kampanii będą częściowo losowo generowane, gra nadawała się będzie do wielokrotnego zaliczania.

Dota Underlords (PC/iOS/Android)

Gatunek: turowa, logiczna Data premiery: 25 lutego

Powstała na bazie moda Auto Chess gra Dota Underlords w końcu wychodzi z fazy beta. To ośmioosobowa gra sieciowa z gatunku popularnych ostatnio auto battlerów, w której rozgrywkę porównać można śmiało do partii szachów. Turowy system zabawy nie oznacza małej dynamiki i sporej przewidywalności, oj nie. Valve Software zadbało o to, aby taktyczna rozgrywka dawała mnóstwo frajdy bez względu na to, czy gracie z botami, czy z żywymi przeciwnikami. Więcej o Dota Underlords przeczytacie w naszym wpisie o auto battlerach.

Wasteland Remastered (PC/XONE)

Gatunek: RPG, turowa Data premiery: 25 lutego

Czy remastery 30 letnich gier mają sens? Przedstawiciele Krome Studios uważają, że tak i zamierzają dowieść, że da się to zrobić dobrze. Wasteland: 30th Anniversary Edition to kolejna gra w realiach postapokaliptycznych w tym zestawieniu. Zamiast do mroźnej Rosji zabierze graczy do Stanów Zjednoczonych roku 2087, które zostały zniszczone przez III Wojnę Światową w 1997 roku. Jako członkowie organizacji Desert Rangers gracze będą starali się zmierzyć z tajemniczym zagrożeniem. Produkcja stawia mocny nacisk na interakcje z NPCami, a także turowe starcia wymagające sporych zdolności taktycznych. I oby ten remake wypadł lepiej niż remaster gry Warcraft 3. Warcraft 3: Reforged swoim niedopracowaniem woła o pomstę do nieba…

Overpass (PC/XONE/PS4/SWITCH)

Gatunek: wyścigi Data premiery: 27 lutego

Na bezrybiu i rak ryba. Overpass to wyścigi samochodowe koncentrujące się na rywalizacji za kierownicą samochodów terenowych i quadów. Licencjonowane pojazdy oferować mają niezwykle realistyczny model jazdy oraz silnik fizyki, co sugeruje, że do tytułu najlepiej będzie podejść trzymając w ręku akcesorium w postaci kierownicy. Twórcy zapewniają, że kluczowym do osiągnięcia wygranej będzie spryt w planowaniu drogi oraz branie poprawki na uszkodzenia pojazdu, o które na wymagających trasach nie będzie trudno. Gracze będą mieli okazję pobawić się przy okazji w mechaników, konfigurując szczegółowo swój pojazd przed każdym z wyścigów.

One Punch Man: A Hero Nobody Knows (PC/XONE/PS4)

Gatunek: bijatyka Data premiery: 28 lutego

W dzisiejszych czasach naprawdę trudno o ciekawą bijatykę. Jedną z nich może okazać się One Punch Man: A Hero Nobody Knows… o ile tylko lubicie klimaty mangi i anime. One Punch Man to produkcja z przymrużeniem oka, bazująca na parodii komiksów o superbohaterach. Tytułowa postać to Saitama, który słynie z tego, że każdego oponenta jest w stanie pokonać jednym ciosem. Jeśli widzieliście serial lub czytaliście komiksy, poczujecie się tu jak u siebie w domu. Nie zabrakło sieciowego i kanapowego trybu wieloosobowego.

TOP 10: Najlepsze krótkie gry [część 2]

TOP 10: Najlepsze krótkie gry [część 2]

W listopadzie 2018 roku przedstawiliśmy Wam listę 5 najlepszych krótkich gier – gier, które nawet jak Was wciągną (o co niektórzy gracze się obawiają), to na niezbyt długo. Dzisiaj postanowiliśmy opublikować kontynuację tamtego zestawienia, przedstawiając Wam dodatkowe ciekawe, zarówno nowsze, jak i nieco starsze, propozycje. Niniejsze tytuły świetnie sprawdzą się przed snem lub w dzień wolny. Zapraszamy do lektury!

Portal 2 Portal 2 to gra już całkiem leciwa, aczkolwiek wciąż warto ją wypróbować. Mimo upływu czasu gra po prostu nadal sprawia ogromną frajdę. Na przejście tego tytułu od Valve potrzeba zaledwie 8,5 godziny (do maksymalnie 20,5 godziny, jeśli chcecie zdobyć w niej większość osiągnięć). Przypominamy, iż Portal 2 jest produkcją, która wymusi na Waszych szarych komórkach naprawdę ogromny wysiłek. Gracze mają w niej za zadanie przechodzić kolejne pokoje przy użyciu specjalnych urządzeń tworzących dwa portale – portal „wejścia” i portal „wyjścia”. Nierzadko korzystać będziecie musieli ze swojej wiedzy na temat fizyki zachowania obiektów i nieźle główkować, aby posunąć się choćby o krok do przodu. Trudno to z resztą opisać, zobaczcie sami!

Journey Chociaż ten tytuł przez dłuższy czas dostępny był wyłącznie na konsolach PlayStation 3 i PlayStation 4, w zeszłym roku w końcu się to zmieniło. Wówczas Journey pojawiło się bowiem na komputerach osobistych i urządzeniach z systemem iOS. Jest to bardzo oryginalna przygodówka, która bardzo szybko podbiła serca graczy swoją wyjątkową oprawą wizualną oraz pamiętną rozgrywką. Journey zabiera nas w podróż na piaszczystą pustynię i wyznacza nam jeden cel – cel dotarcia na szczyt widniejącej na horyzoncie samotnej góry. To, jaką drogę ku jego realizacji wybierzemy, zależy tylko i wyłącznie od nas. Tytuł ogranicza bowiem ekspozycję do minimum, a na dodatek nie zwiera dialogów czy tradycyjnej tekstowej narracji. W Journey zabawa polega przede wszystkim na eksploracji, a także na rozwiązywaniu prostych zagadek logicznych czy pokonywaniu sekwencji zręcznościowo-platformówkowych. Temu wszystkiemu towarzyszy zapierająca dech w piersiach oprawa wizualna oraz klimatyczna ścieżka dźwiękowa. A jaki czas potrzebny jest na przejście gry? Zaledwie 2 godziny (do 5 godzin w przypadku chęci zdobycia większości osiągnięć).

Abzu Abzu to kolejna gra w zestawieniu, którą ukończyć można w ciągu już 2 godzin (4 godzin w celu uzyskania większości osiągnięć). Jest to tytuł, który niczym Subnautica zabiera nas pod wodę, jednak w przeciwieństwie do niej nas nie straszy. W Abzu podwodne głębiny możemy podziwiać w spokoju, bez końca, dogłębnie poznając oceany. Warto wspomnieć, że jest to gra dewelopera, który stworzył wymienione wcześniej Journey. Tak Journey Abzu bez słów dzieli się historią światów, które podczas zabawy możemy zwiedzić. Jego świetny system sterowania (jak na grę podwodną), muzyka, a także spokojne tempo rozgrywki po prostu pozwalają… odpłynąć.

Undertale Undertale to sztandarowy przykład tego jak niewielkie znaczenie ma oprawa graficzna w grze. Ten RPG 2D o osobliwej estetyce opowiada wciągającą i złożoną historię dziewczynki, która trafia do podziemnego świata opanowanego przez potwory. Produkcja wypełniona jest po brzegi ambitnym humorem, doskonałym dialogami oraz wciągającymi walkami. Uwaga: grę można ukończyć na kilka różnych sposobów, a zakończenie jest zależne od decyzji podejmowanych na przestrzeni całej rozgrywki! Pojedyncze ukończenie gry będzie Was jednak kosztować zaledwie 6,5 godziny, no chyba że postanowicie wykonywać wszystkie zadania poboczne – wtedy 10,5 godziny. Niemniej, nawet czas potrzebny na poznanie gry od podszewki nie jest długi, bo wynosi 20,5 godziny. Obejrzyj na 

Limbo Ta niesamowicie nastrojowa gra platformowa, utrzymana w czarnobiałej kolorystyce, zdobywała swojego czasu mnóstwo nagród i była doceniana zarówno przez prasę, jak i środowisko graczy. Wcielamy się tu w postać chłopca, który wyrusza do mrocznego świata, by odnaleźć i uratować swoją siostrę. Podczas podróży udajemy się do wielu surrealistycznych krain i uciekamy przed gigantycznym pająkiem, który nieustannie depcze nam po piętach. Gra jest niezwykle klimatyczna, a to między innymi za sprawą wspomnianej czerni i bieli oraz udźwiękowieniu. Twórcy Limbo postawili duży nacisk na rozwiązywanie zagadek logicznych, dzięki którym przećwiczycie szare komórki. Aby ukończyć grę, należy poświęcić jedynie 3,5 godziny, do 6,5 godziny w przypadku zamiaru zdobycia większości osiągnięć.

Inside Skoro w tym artykule powiedzieliśmy o Limbo, nie mogliśmy nie wymienić innego znanego, a jednocześnie późniejszego, projektu tego samego studia. Mowa o Inside, czyli kolejnej zręcznościowej platformówce. W niej także wcielamy się w chłopca przemierzającego mroczne uniwersum. Ten, uciekając przed swoimi prześladowcami w pewnym momencie natrafił na miejsca, w których prowadzone są dziwne i tajemnicze eksperymenty. Cóż, więcej na temat fabuły gry nie powinniśmy mówić. W grze nie ma żadnych dialogów, ani tekstów, a więc aby dokładnie ją zrozumieć, musicie uważnie obserwować otoczenie. Inside również jest bardzo krótką produkcją. Aby ją ukończyć należy poświęcić 3,5 do 4,5 godzin.

Mirror’s Edge Mogliśmy w tym zestawieniu umieścić kontynuację Mirror’s Edge – Mirror’s Edge Catalyst , ale zwyczajnie nie miało to sensu, a to dla tego, że Mirror’s Edge Catalyst jest tytułem dużo gorzej ocenianym. Mirror’s Edge to oczywiście gra akcji autorstwa studia EA DICE, której kluczowym elementem jest tak zwany parkour. Jej akcja osadzona jest w ogromnej metropolii, gdzie obywatele są śledzeni w imię własnego dobra przez totalitarny rząd. Jako główna bohaterka, czarnowłosa Faith, musimy oczyścić dobre imię jej siostry, która została niesłusznie oskarżona o morderstwo. Tytuł ten przejdziecie zaledwie w 6 godzin (maksymalnie do 11 godzin).

A Way Out Nie wiemy, czy istnieje inna produkcja oferująca tak satysfakcjonującą możliwość kooperacji z drugim graczem. W końcu tytuł ten powstał tylko i wyłącznie z myślą o kooperacji. Takie produkcje jak Left 4 Dead nie dorastają mu zatem do pięt. A Way Out jest cenione za innowacyjną rozgrywkę, świetny soundtrack, fabułę i wiele więcej. Oczywiście, jest to gra liniowa, ale czy w tym przypadku to wada? Najlepiej będzie, jeśli ocenicie sami. Co najlepsze, do zabawy dwóm graczom wystarcza… jeden egzemplarz gry! Szanujemy takie podejście. Aha, jeśli chodzi o czas potrzebny na przejście tytułu, to wynosi on 6 godzin i tylko 7 godzin w przypadku zamiaru zdobycia większości osiągnięć. Wielu osób ten fakt może nie zadowalać, ale jeśli lubicie gry, które nie pochłaniają na nieskończone godziny, A Way Out to tytuł dla Was.

Life is Strange Na polskim rynku gra mało znana, ale na Steamie zdążyła już osiągnąć status kultowej. Przygody amerykańskiej nastolatki Max, potrafiącej w pewnych sytuacjach cofać czas, to wspaniała i wzruszająca podróż do miasta Arcadia Bay oraz… w głąb uczuć gracza i jego wspomnień z młodości. Piękna historia opowiedziana w tej nietuzinkowej grze przygodowej poruszy każde, nawet kamienne serce. Wszystkie, nawet najdrobniejsze decyzje graczy mogą nieodwracalnie odmienić wirtualny świat. Muzykę z Life is Strange zapamiętacie na długo po ukończeniu gry i nie będziecie mogli przestać jej słuchać. Wiemy co mówimy, gdyż ten tytuł już dawno dołączył do grona produkcji, które sami ukończyliśmy. A propos, na ukończenie go wystarczy 14 godzin – może to nieco więcej niż w przypadku pozostałych wymienionych tu gier, ale należy pamiętać, że Life is Strange jest podzielone na odcinki, co ułatwia oderwanie się od niego po jakimś czasie (no, chyba że odcinek akurat kończy się cliffhangerem).

Hotline Miami to niezwykle brutalna gra akcji 2D, która zdobyła kolosalną popularność na platformie Steam. Cel zabawy? Szeroko pojęta rozwałka i zabicie wszystkich przeciwników na mapie! Tutaj giniecie od jednego postrzału, a eliminowanie kolejnych przeciwników wcale nie jest łatwe – wszystko trzeba planować dosłownie w ułamku sekundy. Wydarzenia na ekranie odbywają się niezwykle dynamicznie, a wszystkiemu towarzyszy doskonały, pełny energii soundtrack. To wszystko sprawia, że Hotline Miami daje gigantyczną frajdę, a dzięki niej 5 godzin, w które można tytuł przejść, mija błyskawicznie. Wystarczy z kolei 14,5 godziny, aby ukończyć grę i zdobyć większość osiągnięć.

Ben Brode – reżyser Hearthstone – opuszcza Blizzarda po 15 latach pracy

Ben Brode – reżyser Hearthstone – opuszcza Blizzarda po 15 latach pracy

Wygląda na to, że wkrótce Hearthstone otrzyma nowego reżysera. Obecny reżyser – Ben Brode – poinformował o tym, że opuszcza Blizzard. W swoim niespodziewanym ogłoszeniu dodał on, że zamierza pomóc w założeniu nowej firmy, która prawdopodobnie będzie tworzyć gry.

„Po 15 latach spędzonych w Blizzardzie i prawie 10 latach pracy przy Hearthstone podjąłem niesamowicie trudną decyzję o tym, by wyruszyć w nową podróż.”, napisał Brode.

Wiadomość odzwierciedla jego długą historię związaną z pracą dla Blizzarda, do którego dołączył jako tester, gdy miał 20 lat. Brode powiedział, że jest dumny z Hearthstone’a – gry, która trafia do tak wielu ludzi, a także z zespołu, który za nią stoi.

Brode opisuje swoje nowe przedsięwzięcie jako ogromne ryzyko. Niemniej, jego małe przerażenie go ekscytuje.

„Nie mogę się doczekać projektowania, programowania i tworzenia rzeczy”, napisał. – Będę jednak tęsknił za Starbucksem na kampusie.”

Brode podziękował Blizzardowi za szansę jaką od niego otrzymał, a także za szansę jaką dał Hearthstone’owi. Nie zapomniał również o graczach karcianki, za którymi będzie tęsknił.

Przypomnijmy, że niedawno Hearthstone otrzymał nowy dodatek – Wiedźmi Las. Zabiera on graczy do tajemniczych lasów, które otaczają mury miasta Gilneas. Wiedźmi Las wprowadził do gry aż 135 nowych kart. Niektóre z nich zawierają zupełnie nowe mechaniki, takie jak Echo czy Zryw.

Wraz z premierą dodatku z rozgrywek w Standardzie do rozgrywek w trybie Dziczy przeniesiono wszystkie karty z dodatków i przygód, które zadebiutowały przed 2017 rokiem. Jest tak, ponieważ wraz z premierą rozszerzenia w grze zakończył się Rok Mamuta i rozpoczął Rok Kruka.

Nie zapominajcie, że po zalogowaniu się do gry przez ograniczony czas dostępne będą do odebrania trzy darmowe pakiety z Wiedźmiego Lasu oraz losowa karta klasowa. Nagroda będzie dostępna do 10 lipca.