Akcja WYPRAWKA!

Akcja WYPRAWKA!

Dobry start w nowym roku szkolnym powinien odbyć się na nowym sprzęcie. Jeżeli podzielacie nasze zdanie zapraszamy do udziału w naszej nowej akcji – „Back to school”! Przy zakupie wybranych laptopów Lenovo Legion i serii IdeaPad kupujący otrzymują 300 zł zwrotu na karcie bankomatowej. 

Dla kogo? 
Z promocji mogą skorzystać pełnoletni uczniowie, studenci lub rodzice/opiekunowie prawni niepełnoletnich i uczących się dzieci, którzy kupią laptopa Lenovo objętego promocją

Kiedy? 
Promocja trwa w dniach 01.08-30.09-2022 r.; w ciągu 14 dni od zakupu należy wypełnić formularz zgłoszeniowy >> https://lenovopolska.pl/backtoschool/

Gdzie? 
Laptopy objęte promocją można kupić u naszych Partnerów.

Zapomnijcie o Diablo Immortal, nadchodzi Torchlight Infinite

Zapomnijcie o Diablo Immortal, nadchodzi Torchlight Infinite

Zapewne znacie serię gier Torchlight – pierwsza odsłona z 2009 roku była powiewem świeżości na rynku gier hack’n’slash, zdominowanych przez kolejne części Diablo. Trochę komiksowa, kanciasta grafika, humorystyczne wstawki, nowe mechaniki, ciekawa muzyka – wszystko to zostało bardzo ciepło przyjęte przez rynek, mimo że gra była relatywnie krótka – można ją było ukończyć w kilkanaście godzin. Torchlight 2 to już pełnowymiarowy tytuł z wieloma losowo generowanymi lokacjami, nowymi bohaterami i towarzyszami. Trzecia odsłona za daleko odeszła od oryginału i gracze się na niej srogo zawiedli, zresztą nie wpisała się już w obecne trendy rynkowe. A obecnym trendem są hack’n’slashe mobile, zatem i w tym kierunku poszła nowa część Torchlighta.

Ruszyły właśnie zapisy do zamkniętej bety Torchlight Infinite na stronie dewelopera – https://torchlight.xd.com/. Gra zapowiada się ciekawie – w sieci pojawił się także nowy trailer gry: https://www.youtube.com/watch?v=TbNDZLF2IWE. Nowy Torchlight zabiera nas w przyszłość – do świata po apokalipsie, który będziemy przemierzać jedną z sześciu klas postaci, jak zawsze mieszających magię z technologią. Postacie mają mieć łącznie ponad 230 różnych umiejętności, czyli będzie z czego wybierać.

Gra ma zostać wydana w trybie free-to-play – zobaczymy, jak będzie rozwiązana kwestia mikropłatności, bo w końcu developer powinien na swoim produkcie jakoś zarobić ?

Czarne chmury nad remakiem KOTORa. Premiera gry może zostać opóźniona

Czarne chmury nad remakiem KOTORa. Premiera gry może zostać opóźniona

We wrześniu ubiegłego roku podczas PlayStation Showcase zapowiedziano remake gry uwielbianej przez wielu – Star Wars: Knights of the Old Republic. Dowiedzieliśmy się wówczas, że za produkcję tej gry odpowiada studio Aspyr Media, a wyda ją sam Lucasfilm. Teraz świat niestety obiegły wieści o tym, że dalsze prace nad tym tytułem stoją pod znakiem zapytania w związku z kłopotami w Aspyr Media.

Jak donosi serwis Bloomberg premiera nowego KOTORa jest odłożona w czasie do odwołania. To rzekomo dlatego, że deweloperzy z Aspyr Media próbują opracować nowy plan dalszych prac nad grą. Studio podobno zwolniło dwóch istotnych pracowników, którzy dotychczas należeli do zespołu odpowiadającego za remake – kierownika artystycznego oraz głównego projektanta.

Co interesujące, wspomniane dwie osoby zwolniono zaledwie tydzień po tym, gdy firma Aspyr Media zorganizowała pokaz wczesnej wersji gry dla partnerów takich jak Lucasfilm i Sony. Decyzja była dla nich szczególnie szokująca, ponieważ deweloperzy nie kryli zadowolenia z rezultatów swojej dotychczasowej pracy.

O ile jednak deweloperzy byli ze swoich wysiłków zadowoleni, tak szefostwo Aspyr Media podobno było rozczarowane stanem dema, biorąc pod uwagę dotychczasowo włożony w grę czas i pieniądze. Zdaniem firmy prace nad nową wersję KOTORa przebiegały też zbyt wolno. Przedsiębiorstwo rzekomo chciało wydać grę pod koniec bieżącego roku, tymczasem zespół za nią odpowiedzialny miał sugerować, że bardziej realistyczny termin to rok 2025.

Niestety, na razie los nowej wersji KOTOR stoi pod znakiem zapytania. Dotychczas nie ogłoszono żadnej planowanej daty premiery gry, ale być może mimo to firma Aspyr Games oficjalnie poinformuje o opóźnieniu w pracach nad nią.

Oryginalny KOTOR, czyli Star Wars: Knights of the Old Republic, zadebiutował w 2003 roku, najpierw na komputerach osobistych, a potem na konsolach Xbox. Następnie w 2013 roku doczekał się wersji przeznaczonej na urządzenia z iOS, w 2014 roku na urządzenia z systemem Android, a w 2021 roku na konsole Nintendo Switch.

Aż dziwne, że remake KOTORa powstaje dopiero od niedawna. Tytuł ten zyskał bowiem uznanie wielu graczy z całego świata. Ci docenili zarówno jego fabułę, klimat, jak i rozgrywkę.

Trzeci symulator kozy, no dajcie spokój

Trzeci symulator kozy, no dajcie spokój

Wiemy, że są wakacje i różne szalone pomysły przychodzą wszystkim do głowy i wszystko już widzieliśmy, ale na to nie byliśmy przygotowani. Nadciąga trzecia cześć Goat Simulator – bardzo kontrowersyjnej, ale też nowatorskiej i nie ukrywajmy – złośliwie zabawnej gry.
W symulatorze kozy wcielamy się w, eh, kozę, a raczej model kozy. Od pierwszej odsłony tej szalonej serii rozgrywka polegała na poruszaniu ragdollowym modelem kozy w taki sposób, żeby wywołać w okolicy jak największe i najzabawniejsze zniszczenia, znaleźć modyfikacje swojej kozy i zdobywać trudne lokalizacje.
W trzeciej odsłonie mamy dostępny tryb multiplayer, w którym w cztery osoby możemy przeżywać szalone przygody. Graw pierwszej części była po prostu parodią symulatorów, natomiast trzecia cześć ma bardziej przypominać „poważną” grę. Terenem naszej wesołej rozwałki będzie dość spora wyspa San Angora, gdzie będziemy zdobywać punkty za wykonywanie odpowiednich zadań. W tej odsłonie mamy mieć także dostępnych wiele nowych zachowań naszej kozy – będzie mogła m.in. prowadzić samochód czy podpalać różne przedmioty.
Zapowiada się szalenie – zobaczymy 17 listopada, bo na ten dzień zapowiedziana jest premiera Goat Simulator 3. Meee!

Elektryka prąd nie tyka

Elektryka prąd nie tyka

Polska symulatorami stoi. Mieliśmy symulator żula, stacji benzynowej, serwisanta pecetów i lokomotyw, więc teraz czas na symulator elektryka.


„Electrician Simulator” to tytuł polskiego studia Gaming Factory, który według komunikatu spółki będzie miał premierę na PC-ty już 22 września. W grze wcielamy się w postać domorosłego elektryka, przed którym stanie otworem kariera fachowca znanego w całej okolicy. Od prostych po coraz bardziej złożone naprawy i instalacje – gra ma walor nie tylko rozrywkowy, ale także edukacyjny. Po zagraniu w prequel (nazwijmy go bardziej demem pełnej gry) Electrician Simulator – First Shock wiemy, że będzie fajnie.

Wydawca ustalił cenę gry na 17,99 USD, czyli wg dzisiejszego kursu ok. 85 zł.

LEGO i Atari 2600??

LEGO i Atari 2600??

Szykujcie się na wzmożoną dawkę nostalgii. Albo nie. Szykujcie się na huragan nostalgii, po którym nic, co nie zostało przyśrubowane lub przyczepione klockiem 1×1 nie ostanie się na swoim miejscu.


Konsola Atari 2600, joystick oraz cardridge z grami – to wszystko do zbudowania z LEGO będzie dostępne już wkrótce w serii zestawów LEGO Icons! Szkoda słów, spójrzcie tylko na fotki. Atari 2600 to konsola produkowana od 1977, a jej sprzedaż została zakończona dopiero w 1995 roku! To prawdziwa legenda wśród konsol.


Zestaw ma być dostępny już 1 sierpnia w sprzedaży w cenie ok. 1150 zł. Tanio nie jest, ale czegoż się nie robi, by ożywić wspomnienia dzieciństwa i pobawić się klockami…

Kolejny Assassin’s Creed może zabrać graczy do świata Azteków

Kolejny Assassin’s Creed może zabrać graczy do świata Azteków

Dzięki serii Assassin’s Creed gracze mogli poznać już całe mnóstwo kultur. Oryginalny Assassin’s Creed przenosił nas na Bliski Wschód w czasach wypraw krzyżowych, Assassin’s Creed II na Półwysep Apeniński w epoce renesansu, Assasin’s Creed III do Stanów Zjednoczonych w trakcie ich walki o niepodległość, Assassin’s Creed Origins do starożytnego Egiptu, a Assassin’s Creed Oddysey do starożytnej Grecji. A gdzie zabierze nas kolejna odsłona serii po Assassin’s Creed Valhalla? W sieci właśnie doszło do wycieku na ten temat.

Jak wiadomo już od jakiegoś czasu trzynasta odsłona cyklu Assassin’s Creed ma nosić nazwę Assassin’s Creed: Infinity. Dopiero 10 września, podczas pokazu Ubisoft Forward, mamy poznać pierwsze szczegóły na temat tego tytułu, ale już teraz jeden z nich został ujawniony w sieci. Jego źródłem nie jest jednak sam Ubisoft.

Popularny youtuber Jeremy Penter, prowadzący kanał o nazwie ACG, podzielił się na Twitterze informacją o miejscu i czasie akcji, w którym ma być osadzona kolejna odsłona gry. Informacja ta powinna zadowolić i zaciekawić wielu graczy – a to dlatego, że tym miejscem akcji rzekomo ma być Ameryka Środkowa – w czasach Azteków.

Aztekowie to rzecz jasna najsilniejszy w prekolumbijskim Meksyku naród indiański, który zamieszkiwał tereny dzisiejszego Meksyku od XIII wieku, a w XV i XVI wieku posiadał nawet w Ameryce Południowej własne imperium, podbite w latach 1519-1521 przez Hiszpanów. Kultura Azteków należy do najbardziej intersujących w historii, nie tylko dlatego, że obracała się wokół wierzeń religijnych związanych ze zwyczajem składania ofiar z ludzi. Niemniej jednak, to właśnie religia była jedną z przyczyn upadku Imperium Azteków. Aztekowie początkowo wzięli bowiem hiszpańskich kolonizatorów i inkwizytorów za boskich wysłanników.

Aztekowie wydają się być świetnym wyborem Ubisoftu – przede wszystkim ze względu na to, że jak dotychczas ten temat był mało eksploatowany w grach wideo. Jedyny tytuł inspirujący się kulturą Azteków, który przychodzi nam na myśl, to logiczno-zręcznościowa gra Zuma’s Revenge. Zatem, Assassin’s Creed: Infinity powinno przyciągnąć do siebie wielu graczy głodnych wiedzy na jej temat i przeżycia przygód w jej czasach.

Oczywiście, do informacji ujawnionej przez Jeremy’ego Pentera należy podejść sceptycznie, ale w przeszłości youtuber ten bywał już źródłem wycieków, które się potwierdziły. Tak czy siak, na potwierdzenie omówionych doniesień musimy poczekać, najpewniej właśnie do 10 września, czyli dnia pokazu Ubisoft Forward.

Będzie nowa strzelanka na Unreal 5

Będzie nowa strzelanka na Unreal 5

Szykujcie się na nowy, wieloosobowy FPS free-to-play na silniku Unreal Engine 5! Co prawda nie wiadomo jeszcze kiedy ani jak, ale już wiemy, kto. Za projektem pod roboczą nazwą „Project Moon” stoi nowe studio Midnight Society, założone przez Guya Beahma ze Sledgehammer Games i Roberta Bowlinga, pracującego przy CoD oraz Quinna Delhoyo, projektanta Halo 5.

Gra ma być skrzyżowaniem Escape from Tarkov i The Raid, czyli FPS z kolekcjonowaniem łupów po zabitych wrogach z elementami PvP i PvE, przy czym na kolejne poziomy gry przechodzi się ze znalezionym szpejem, zaś po śmierci wszystko się traci. Gra ma być osadzona w wieżowcu, więc dość oryginalnie i mamy nadzieję, że ciekawie.

Projekt możecie śledzić na blogu twórców: https://midnightsociety.com/blog/roadmap-la-founders-event-and-beyond

Baldurs Gate 3 z nową klasą i rasą

Baldurs Gate 3 z nową klasą i rasą

Czekacie na nowego Baldura? Przed wyruszeniem w drogę zbieracie drużynę? No to na pewno ucieszy Was informacja, że deweloper (Larian Studios) pomimo wypuszczenia gry w Early Access chce jednak dokończyć swoje dzieło i dotrzymać przyszłorocznego terminu premiery. Prace idą pełną parą, o czym mieliśmy okazje posłuchać podczas live https://www.youtube.com/watch?v=ioIlH4-wEVc&t=5224s (swoją drogą, świetne stylówki).


Jednak do rzeczy! W BG3 pojawi się nowa rasa grywalna – gnom oraz klasa – bard! Gnom to pierwsza rasa, dodana od czasu pokazania bety na jesieni 2020 r., także jest to ciekawa nowość. Bard jest klasą wspomagająca drużynę za pomocą muzyki (ma dodawać +1k6 do rzutów w walce) lub czarów osłabiających przeciwników (odejmujące 1k6 od rzutów w walce i na umiejętności). Co ciekawe bard będzie mógł też używać swoich umiejętności poza walką, na przykład w karczmach, mając możliwość zebrania dodatkowego złota ????
Czekamy z utęsknieniem na pełną wersję gry!

Stuntfest – World Tour to będzie szalona jazda

Stuntfest – World Tour to będzie szalona jazda

Jeżeli lubicie takie gry jak FlatOut, WipeOut czy Wreckfest, czyli zwariowane wyścigi, najlepiej w multiplayerze, to nie przejdziecie obojętnie wobec nowej propozycji studia Pow Wow Entertainment.


Stuntfest ma być przeznaczony dla 18 graczy (nieźle!) i ma to być oczywiście gra wyścigowa z silnym akcentem kaskaderskim. Zatem im bardziej widowiskowo i zabawnie, tym lepiej! Niemożliwe do pokonania tory, ostra muzyka, wypadanie z samochodu i latanie na lotni, wiwatujące tłumy. Brzmi bardzo dobrze, a co będzie jeszcze w grze, możecie obejrzeć na tym trailerze. I najlepsza wiadomość – Stuntfest: World Tour ma mieć premierę jeszcze w tym roku!

Trailer – odpalcie głośno, bo warto!