Najlepsze gry z niskimi wymaganiami [część 2]

Najlepsze gry z niskimi wymaganiami [część 2]

Niestety, nie każdy ma możliwość korzystania z komputera z komponentami z najwyższej półki. Natomiast, zdarza się, że osoby, które taki komputer posiadają, raz na jakiś czasu muszą gdzieś wyjechać, zabierając ze sobą laptop o dużo gorszej specyfikacji. Na szczęście, na rynku są dostępne nie tylko takie gry, które wymagają do działania specyfikacji z kosmosu. Ba, tych, które cechują się bardzo niskimi wymaganiami, stworzono dotychczas naprawdę mnóstwo, a wiele z nich to świetne tytuły.

Dwa lata temu na łamach naszego serwisu opublikowaliśmy artykuł poświęcony właśnie takim produkcjom. Dzisiaj postanowiliśmy przestawić Wam jego kontynuację, a to dlatego, że wiele genialnych gier z niskimi wymaganiami wcześniej albo pominęliśmy albo w momencie pisania poprzedniego tekstu najzwyczajniej w świecie jeszcze nie istniało.

Cóż, nie pozostaje nam nic innego, niż zaprosić Was do lektury. Oto kolejne najlepsze gry z niskimi wymaganiami.

Disco Elysium

Disco Elysium to jedna z nowszych gier w tym zestawieniu – gra, która zadebiutowała w październiku 2019 roku. Tytuł ten zupełnie niespodziewanie podbił serca graczy i odnotował świetne wyniki sprzedaży. Disco Elysium to izometryczna gra RPG w klimatach kryminału noir, której najważniejszym aspektem jest narracja, a w której walka odsunięta jest na bardzo daleki plan. Wcielamy się w niej w policjanta, który aktualnie znajduje się na życiowym dnie i dopiero co upił się tak, że zapomniał, kim i gdzie jest. Niemniej, do powrotu do stanu funkcjonalności zmusza go wyjątkowo trudna sprawa, która wymaga rozwiązania. Disco Elysium to produkcja, która nie boi podejmowania się trudnych tematów, ale jednocześnie która nie stroni od sarkazmu, groteski i czarnego humoru. Co ciekawe, ostatnio gra otrzymała specjalną aktualizację, dzięki której powinna działać nawet na sprzęcie sprzed dekady.

Crypt of the NecroDancer

Crypt of the NecroDancer to jedna z najlepszych gier indie, w jakie grałam. Poza tym, jest to produkcja niezwykle unikatowa, bo łącząca w sobie elementy gry muzycznej i rouglike’owego RPG-a. W Crypt of the NecroDancer wcielamy się, a przynajmniej początkowo, w dziewczynę o imieniu Cadence, która wyrusza do niebezpiecznych podziemi w poszukiwaniu swojego zaginionego ojca. Tam jednak zostaje nałożona na nią klątwa, która sprawia, że serce Candance już zawsze musi bić w rytm muzyki. Mimo tej przeciwności jako dziewczyna musimy pokonać kolejne poziomy podziemi, by w końcu spełnić jej cel i zdjąć klątwę. Fabuła rzecz jasna przekłada się na rozgrywkę, zmuszając nas do poruszania się w grze i zabijania potworów „do rytmu” oryginalnych utworów. Ta koncepcja w praktyce sprawdza się niesamowicie o czym koniecznie musicie przekonać się sami.

Moonlighter

Wciągająca rozgrywka, dość wysoki poziom wyzwania, ciekawe połączenie elementów gry handlowej ze zwiedzaniem lochów, oprawa graficzna i przepiękna muzyka – to tylko niektóre z elementów, za które pokochałam grę Moonlighter – produkcję hiszpańskiego studia Digital Sun. Moonlighter to genialny rouge-lite, który zabiera nas do wioski o nazwie Rynoka, położonej w pobliżu tajemniczych ruin zwanych lochami. Dawniej, jej mieszkańcy dzięki owym lochom się utrzymywali. Jedni jako poszukiwacze przygód eksplorowali labirynty dla chwały i trofeów, a inni, jako kupcy, dla bogactwa. Niemniej, z czasem zapuszczanie się do lochów zaczęło stawać się coraz bardziej niebezpieczne. Dlatego też zdecydowano się na zamknięcie większości z nich. Przez to gospodarka w zaczęła podupadać. My grze wcielamy się w Willa, który odziedziczył tytułowy sklep Moonlighter po swoich rodzicach, a na barkach którego leży zadanie przywrócenia wiosce i sklepowi ich dawnej świetności. Aby to zadanie wykonać, będziemy musieli jakoś zarobić co nieco pieniędzy. To z kolei osiągniemy, zapełniając sklepowe półki towarem. Niemniej jednak, sami będziemy musieli go zdobyć, osobiście udając się do słynnych lochów. Nie martwcie się jednak – Will od dziecka marzył o życiu poszukiwania przygód.

Baba Is You

Trzeba przyznać, że gry logiczne raczej rzadko wybijają się przed pozostałe gatunki. Niemniej, wśród nich jest naprawdę mnóstwo wartych wypróbowania. Do tych tytułów należy tegoroczne Baba Is You, które docenił najprawdopodobniej każdy gracz, który się z tą grą zetkną. Doskonale pokazują to oceny chociażby z serwisu Metacritic. Ale o co w Baba Is You chodzi? W skrócie, na tle innych gier logicznych ta produkcja wyróżnia się tym, że gracze mogą manipulować w niej zasady rozgrywki. Rzecz jasna, musimy rozwiązywać w niej łamigłówki, ale ograniczenia obwarowujące te łamigłówki możemy modyfikować, zmieniając sposób wchodzenia w interakcje z przedmiotami lub nawet sam cel, którego realizacja jest konieczna, by przejść na kolejny poziom zabawy.

Dead Cells

Kto by pomyślał, że platformery nadal mogą rywalizować z królującymi dzisiaj sandboksami. Przy odpowiedniej realizacji to założenie się sprawdza, a zdecydowanie można mówić o niej w przypadku Dead Cells – kolejnego doskonałego przykładu tego, że gry indie to jedna z najlepszych rzeczy, jaka mogła spotkać branżę gier. Ten wzbogacony o elementy rougelike i metroidvanii tytuł zachwyca swoją szybką akcją, animacjami, oprawą wizualną, a także wygórowanym poziomem trudności. Poza tym mamy jeszcze w nim do czynienia z generowanymi proceduralnie poziomami, a te w połączeniu z poprzednimi elementami czynią go prawdziwą perełką.

Gris

Gris to jedna z niewielu platformówek na naszej liście, jednak jest to platformówka bardzo nietypowa, a jednocześnie relaksująca. Wcielamy się w niej młodą kobietę, która… straciła głos. Podczas rozgrywki wyruszamy na przygodę, której celem jest odzyskanie tego głosu. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim wygląd gry, przywodzący na myśl obrazy namalowane farbami wodnymi. Ten, wraz z genialną muzyką oraz ciekawą historią, uspokaja tak, jak niewiele innych tytułów na rynku. Trzeba poza tym przyznać, że do tej pory nie powstało wiele innych tak pięknych produkcji jak ta, a jednocześnie posiadających równie niskie wymagania sprzętowe.

Factorio

Factorio to tytuł, który tkwi we Wczesnym dostępie już od ponad ośmiu lat, ale niezależnie od tego, myślimy że warto wypróbować go już teraz – jest bardzo dobrze zoptymalizowany i dopracowany. Nie bez powodu posiada on 98% pozytywnych opinii na Steamie. Rozgrywka w Factorio opiera się na prostym pomyśle. Nasz statek rozbił się na obcej planecie, z której jakoś trzeba będzie się wydostać. Aby tego dokonać potrzebny nam będzie nowy pojazd, a do jego budowy – fabryka. Tak więc, bierzemy się za wydobywanie surowców, przetwarzanie ich oraz tworzenie coraz bardziej zaawansowanego sprzętu i kolejnych linii produkcyjnych. Nasza przygoda będzie trwała, dopóki nie będziemy w stanie zbudować wyrzutni rakiet i wyruszyć w kosmos. To jak? Już tworzycie własną fabrykę?

Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści

Zapewne tak jak my i wiele innych osób nie spodziewaliście się po Wojnie Krwi niczego wielkiego. To połączenie karcianki i gry przygodowej CD Projektu RED okazało się jednak świetną grą, oferującą ciekawą fabułę, świetną narrację, możliwość podejmowania ważnych wyborów, rozwiązywania unikatowych zagadek, i nie tylko. Można w niej spędzić aż kilkadziesiąt godzin i uwierzcie nam – żadna nie wydaje się zmarnowana. Mamy nadzieję, że twórcy Wiedźmina 3 z czasem przyszykują dla nas więcej takich produkcji. Być może na to nie wygląda, ale do odpalenia Wojny Krwi wcale nie potrzeba potężnego sprzętu. Wystarczy nam urządzenie z 4 GB RAM-u, procesorem Intel Celeron G1820 oraz kartą graficzną NVIDIA GeForce GT 730.

Klasyczne Wormsy otrzymały aktualizację 21 lat po premierze

Klasyczne Wormsy otrzymały aktualizację 21 lat po premierze

Z reguły gry komputerowe są wspierane przez ograniczony czas. Naprawdę nieliczne otrzymują aktualizacje kilkanaście czy kilkadziesiąt lat po swoim debiucie, a ostatnio wręcz często zdarza się że niektóre tytuły są odsuwane przez deweloperów w kąt zaledwie kilka miesięcy po premierze. Dzisiaj mamy miłą wiadomość dla fanów serii Worms, a w szczególności – gry Worms Armageddon. Produkcja ta właśnie otrzymała niespodziewany patch – 21 lat po tym, jak pojawiła się na rynku.

Nowa aktualizacja Worms Armageddon, o numerze 3.8, w sumie wprowadza do gry aż 370 poprawek błędów, 45 zmian i 61 nowych funkcji. Wiele ulepszeń ma związek z wbudowaniem w produkcję popularnego moda wpływającego na fizykę rozgrywki – RubberWorm.

Patch do Worms Armageddon wprowadził również ponad 70 nowych opcji, które można włączyć w celu urozmaicenia zabawy. Na przykład, jedna z nich pozwala na ustawienie, by robale mogły używać więcej niż jednej broni co turę. Studio odpowiedzialne za produkcję – Team17, zmodyfikowało dodatkowo silnik gry, dzięki czemu animacje stały się płynniejsze.

Od teraz Worms Armageddon można otworzyć też w trybie okienkowym. Co najlepsze, mimo wprowadzonych zmian gra nadal powinna bezproblemowo działać na starych systemach, takich jak Windows 95.

Niespodziewana aktualizacja została opublikowana dokładnie w 25 rocznicę debiutu pierwszej gry z serii Worms. Przypominamy, że studio pracuje obecnie nad jej najnowszą odsłoną – Worms Rumble, która później w tym roku ma zadebiutować na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4 i PlayStation 5.

Nowa bohaterka League of Legends zaprezentowana – oto Lillia

Nowa bohaterka League of Legends zaprezentowana – oto Lillia

League of Legends – najpopularniejsza na świecie gra MOBA – oferuje graczom mnóstwo czempionów, którymi moga kierować podczas rozgrywki. Niemniej, to nie przeszkadza twórcom tej produkcji w dodawaniu kolejnych. Tak się składa, że studio Riot Games właśnie pokazało światu najnowszą bohaterkę, która zamierza do Nexusa. Poznajcie Lillię.

Lillia, czyli 149 czempionka League of Legends to istota przypominająca centaura (pół człowiek-pół sarna), która całe swoje dotychczasowe życie spędziła samotnie w czarodziejskim lesie. Tam opiekowała się swoją matką – Świętym Drzewem karmiącym się marzeniami sennymi różnych stworzeń. Gdy nagle sny przestały do niego docierać, to zachorowało. Lillia zdecydowała się pomóc matce, wyruszając w podróż. Bohaterka zabrała ze sobą magiczną gałązkę, z pomocą której może usypiać inne stworzenia, zbierać ich sny do specjalnej kuli i zapewniać swojej rodzicielce energię potrzebną do życia.

Jakimi umiejętnościami Lillia dysponuje? Zacznijmy od tych aktywnych. Pod klawiszem W umieszczono tak zwane Kwitnące Ciosy – uderzenie kijem zadające magiczne obrażenia pobliskim przeciwnikom i fizyczne tym, którzy znajdują się na zewnętrznej krawędzi wytwarzanego kręgu. Trafienie tym atakiem skutkuje tymczasowym zwiększeniem prędkości ruchu czempionki.

Klawiszem W aktywujemy natomiast umiejętność Uważaj! Iip! – potężne uderzenie gałęzią zadające wrogom magiczne obrażenia (tym większe, nim bliżej centralnego punktu uderzenia ci się znajdują), a klawiszem E – Wir Nasion, czyli wyrzucenie w górę wiru nasion zadającego wrogom magiczne obrażenia i spowalniającego ich. Ostatnia z aktywnych umiejętności i jednocześnie najpotężniejsza, umieszczona pod klawiszem R Melodyjna Kołysanka, stopniowo spowalnia i w końcu usypia bohaterów będących pod wpływem jej umiejętności pasywnej. Ta polega na tym, że umiejętności Lilli nakładają na cele Senny Pył, zadając rozłożone w czasie obrażenia magiczne zależne od maksymalnego zdrowia wroga.

Lillia ma pojawić się w League of Legends już 22 lipca, wraz z rozpoczęciem letniego wydarzenia Duchowy Rozkwit. Co o niej sądzicie?

Internauta ukarał cheaterów z CS:GO w pomysłowy sposób – zobaczcie jak (wideo)

Internauta ukarał cheaterów z CS:GO w pomysłowy sposób – zobaczcie jak (wideo)

Żaden szanujący się gracz nigdy nie gra w multi przy użyciu cheatów. Niestety, oszustów nie brakuje, zwłaszcza w popularnej sieciowej strzelance CS:GO. Internauta o pseudonimie ScriptKid znalazł sposób na to, aby z nich skutecznie zadrwić.

Internauta o nicku ScriptKid miał dość osób korzystających z hacków w Counter-Strike: Global Offensive. Poprzysiągł na nich zemstę w taki sposób, aby dodatkowo ich upokorzyć. Zdolny mężczyzna napisał oprogramowanie, które zamiast ułatwiać rozgrywkę cheaterom, utrudnia ją na mnóstwo przedziwnych sposobów. ScriptKid udostępnił swoje hacki w sieci, opłacił reklamę w Google i… czekał.

Czas oczekiwania nie był długi, bowiem internauci zaczęli ochoczo pobierać program ScriptKida. Jak wielkie musiało być ich zaskoczenie, gdy soft uprzykrzał zabawę im, a nie uczciwym graczom. Przykłady? Aplikacja przyczyniała się do anulowania rozbrajania bomby na sekundę przed zakończeniem tego procesu, wyrzucania broni w momencie prowadzenia ognia lub rzucania sobie granatów pod nogi. To wszystko? Nie!

Sojusznicy wchodzący przed celownik aktywowali skrypt powodujący automatyczne oddanie strzału w ich stronę. Takie zachowanie często kończyło się błyskawicznym kickiem z serwera. Program oprócz grania na nosie oszustom zapisywał rozgrywkę i wysyłał ją autorowi programu. Efektem działania apki jest poniższy film.

Statystyki udostępnione przez ScriptKida pokazują jasno, że największą zmorą CS:GO nie są Rosjanie, a oszukujący Polacy. Ci przodowali w pobraniach przed Brazylijczykami i… Niemcami.

Oszukiwaliście kiedyś w grach online?

Najciekawsze premiery gier – sierpień 2021

Najciekawsze premiery gier – sierpień 2021

Wakacje w pełni. Mimo trwającego sezonu urlopowego twórcy gier przygotowali na sierpień garść interesujących premier gier. Jak zawsze przyglądamy się produkcjom, które zadebiutują na komputerach osobistych. Mamy coś dla fanów majsterkowania przy samochodach, filmu Obcy, a także miłośników MMO. Zapnijcie pasy, będzie się działo!

Gatunek: symulator

Data premiery: 11 sierpnia

PlayWay powraca z kolejną odsłoną swojej niezbyt dopracowanej i rozbudowanej, a mimo to cieszącej się ogromną popularnością serii gier. Car Mechanic Simulator 2021 po raz kolejny pozwala wcielić się w rolę właściciela warsztatu samochodowego, który może kupować i naprawiać łącznie 70 różnych samochodów. Sporym atutem jest wierne odwzorowanie podzespołów w autach, pozwalające „liznąć” nieco mechaniki. W miarę postępów gracz rozbudowuje swój warsztat i kupuje coraz lepsze bryki. Novum jest nowy system analizowania części, brudzenia się aut oraz myjnia samochodowa.

Gatunek: strategia turowa

Data premiery: 17 sierpnia

Jeśli z jakiegoś powodu znudziła Ci się seria Civilization, ale szukasz czegoś w podobnych klimatach, Humankind to idealna propozycja. Ta turowa gra strategiczna stworzona przez studio Amplitude umożliwia poprowadzenie losami cywilizacji na przestrzeni dziejów, rozwijając ją w oparciu o elementy zaczerpnięte z 60 prawdziwych kultur. W produkcji nie zabrakło aspektów gospodarczych, dyplomatycznych i militarnych, a także postaci historycznych. Rozbudowany system bitew wymaga umiejętnego wykorzystywania ukształtowania terenu… i nie tylko – zupełnie jak w Cywilizacji.

Gatunek: thriller przygodowy

Data premiery: 19 sierpnia

Przed Wami nietypowy, bowiem dwuwymiarowy thriller, opowiadający losy mężczyzny zamkniętego w niezwykłej pętli czasu. Zadanie jest z pozoru proste i polega na uratowaniu życia żony i… swojego własnego. Atutami są tu interesująca fabuła i mocno zaakcentowana warstwa przygodowa. Uwagę zwraca gwiazdorska obsada – głosów postaciom użyczyli Willem Dafoe, James McAvoy oraz Daisy Ridley.

Gatunek: akcja, TPP

Data premiery: 24 sierpnia

Lubisz strzelanki w stylu Left for Dead? Tęsknisz za produkcjami w uniwersum Obcego? Świetnie się składa, bowiem już w sierpniu debiutuje Aliens: Fireteam Elite, strzelanka kooperacyjna z widokiem TPP na licencji popularnej serii. Gracze będą mogli zmierzyć się z czterema kampaniami fabularnymi, walcząc w trzyosobowym zespole z hordami Xenomorphów w dwie dekady po wydarzeniach z ostatniej części filmu Obcy. Do wyboru jedna z pięciu klas: strzelec, technik, medyk, zwiadowca i ekspert od demolki.

Gatunek: strategia z elementami RPG

Data premiery: 24 s

ierpnia

Aż trzynaście lat trzeba było czekać na kontynuację serii strategii turowych z elementami RPG, inspirowanej sagą Heroes of Might and Magic. W sierpniu w końcu się doczekamy. Rosjanie z 1C Entertainment rzucają graczy do fantastycznego świata Antara, gdzie szerzy się zaraza uśmiercająca wszystkie organizmy żywe. Grający pokierują losami trzech bohaterów, których działania i wybory podejmowane w toku rozgrywki wpłyną na dalsze losy krainy. Ciekawostką jest tu system prowadzonej rozgrywki. Akcję obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby, ale walki toczą się na heksach w systemie turowym.

Gatunek: zręcznościowa, TPP

Data premiery: 25 sierpnia

Oto kolejna kontynuacja, na którą trzeba było czekać ponad dekadę. Tym razem chodzi o Psychonauts 2, grę z gatunku niemalże wymarłego. To zręcznościowa platformówka 3D, wypełniona po brzegi humorem. Głównym bohaterem jest Raz, eksplorujący świat najeżony pułapkami oraz groźnymi przeciwnikami. Jak przystało na klasyczną grę z gatunku gier przygodowych, na grających czeka masa znajdziek do odkrycia. Mocną stroną powinna tu być ładna, trójwymiarowa kreskówkowa grafika.

Gatunek: RPG, TPP, MMORPG

Data premiery: 31 sierpnia

O MMORPG od Amazon słyszeliście już na pewno za sprawą awarii kart graficznych EVGA GeForce RTX, za które rzekomo miała odpowiadać produkcja. Winne okazały się urządzenia, a nie gra Amazon Game Studios, ale oczy graczy już od dłuższego czasu zwrócone są m.in. z tego właśnie powodu na omawiany tytuł. Tłem dla akcji jest XVII-wieczna amerykańska kolonia Aeternum, w której gracze lądują jako… rozbitkowie. Tylko od nich zależy to, w jaką rolę się wcielą. W New World można zabijać potwory, ale też wznosić budynki, a nawet całe osady, uprawiać ziemię, zajmować się myślistwem lub wykonywać całą masę innych działań. Świat gry, rządzony przez trzy frakcje, wydaje się złożony i miejmy nadzieję, że w finalnej wersji tylko zyska na swej rozmaitości.

Gatunek: FPP, RPG

Data premiery: 31 sierpnia

Wygląda na to, że w końcu nastanie ten moment. Wielokrotnie przekładana premiera remake’u System Shock planowana jest na 31 sierpnia i wiele wskazuje na to, że tym razem nie zostanie przesunięta. Night Dive Studios podjęło się ambitnego zadania dostosowania pierwszoosobowej strzelaniny z rozbudowanym systemem RPG, będącej jednocześnie horrorem, do dzisiejszych realiów. Jak wyjdzie? Oby co najmniej dobrze – w końcu pierwowzór był genialny, ale jest na tyle archaiczny, że dziś mało kto zechce po niego sięgnąć. Usprawnione mechaniki rozgrywki, efektowna oprawa wizualna oraz rewelacyjne udźwiękowienie. Czujemy, że będzie hit!

Gatunek: akcja

Data premiery: 31 sierpnia

Po blisko pół roku we wczesnym dostępie gra Rustler w końcu zostanie wydana w swojej ostatecznej wersji. Dlaczego jest godna uwagi? Bo jej twórcy określają ją mianem Grand Theft Auto w średniowieczu. Brzmi kuszącą? Gra od PlayWay i Jutsu Games to przygodowa gra akcji, w której gracze wcielą się w średniowiecznego przestępcę, próbującego związać koniec z końcem i przy okazji nie zostać straconym w zamian za swoje występki. Główne zadania? Łupienie kupców, kradzież koni… oraz nieco ambitniejsze wyzwania. Akcja obserwowana jest w trójwymiarowej perspektywie „od góry”, niczym w GTA lub GTA 2 lub w rzucie izometrycznym.

Top 5: Najlepsze gry indie [część 4.]

Top 5: Najlepsze gry indie [część 4.]

Tak, oczy Was nie mylą – postanowiliśmy stworzyć kolejną część serii artykułów o najlepszych grach indie. Możecie pomyśleć, że to szalone, ale przecież na rynku dostępnych jest tyle niesamowitych gier indie, że można by wymieniać je niemal w nieskończoność. W tym tekście poznacie kolejne pięć, o których w poprzednich odsłonach serii jeszcze nie zdążyliśmy wspomnieć. Nie przedłużając, zapraszamy do lektury.

Among Us

Przykład Among Us pokazuje, że wcale nie trzeba dziś zapierającej dech w piersiach oprawy wizualnej, aby gra przyciągnęła miliony graczy. Wystarczy ciekawy pomysł na zabawę, jego odpowiednia realizacja i… nieco szczęścia. Tytuł ten daje mnóstwo frajdy, ponieważ został stworzony na wzór gier imprezowych pokroju Mafii. Grupy graczy wcielają się w nim w astronautów, którzy na jednej z trzech map muszą zrealizować szereg zadań, by przygotować swój statek kosmiczny do odlotu. Problem w tym, że część z osób w grupie stanowią sabotażyści, którzy muszą pokrzyżować szyki pozostałych. „Pozostali” muszą szybko odkryć, kim są sabotażyści, zanim wszystkich zabiją. Dzięki tej koncepcji gracze muszą nauczyć się między innymi doskonale kłamać, a jednocześnie wykrywać kłamstwa innych. Równie dobrą rozgrywkę co granie w Among Us daje oglądanie, jak w Among Us grają inni, czyli wszelkiej maści streamerzy, którzy przyczynili się do spopularyzowania gry.

Ori and the Will of the Wisps

Na łamach naszej platformy niejednokrotnie wspominaliśmy o Ori and the Blind Forest, świetnej platformówki z 2015 roku, która doczekała się mnóstwa nagród. Ba, wymienialiśmy ją w jednej z poprzednich części tych artykułów. Teraz przyszła pora, by zaprezentować Wam jej kontynuację, Ori and the Will of the Wisps, która zadebiutowała w marcu bieżącego roku. Ta gra, podobnie, jak jej poprzedniczka została bardzo ciepło przyjęta. W Ori and the Will of the Wisps gracze ponownie wcielają się w ducha imieniem Ori, ale tym razem by przemierzyć tereny poza lasem Nibel w celu odkrycia swojego przeznaczenia.

Graveyard Keeper

Graveyard Keeper to połączenie wielu uzależniających składników, które tworzą mieszankę działającą na graczy jak magnes. Gra, w której gracze wcielają się w rolę… dozorcy i zarządcy cmentarza, pragnącego zbudować swoje, uhm, cmentarne imperium. Zarządzenia pochówkami, organizowanie pogrzebów i eksploracja posępnej krainy w poszukiwaniu łupów. Brzmi intrygująco? To teraz wyobraźcie sobie, że produkcja rozgrywa się w sandboksowym świecie, zawiera w sobie rozbudowany crafting i na dodatek osadzona jest w fantastycznej krainie pełnej potworów, których uśmiercenie nagradzane jest drogocennymi przedmiotami. To jeszcze nie wszystko. Rozgrywka w

Graveyard Keeper ma miejsce w oparach absurdu – twórcy za punkt honoru postawili sobie bowiem rozbawienie gracza, tworząc pastisz gier z serii RPG i śmiejąc się na każdym kroku nie tylko z gracza, ale także wielu utartych schematów.

Fall Guys: Ultimate Knockout

Fall Guys: Ultimate Knockout to jeden z nowszych tytułów na tej liście. Zadebiutował on na rynku 4 sierpnia 2020 roku i szybko stał się jedną z ulubioną gier streamerów i zwykłych graczy. W jaki sposób? Cóż, zawdzięcza on to nie intensywnej kampanii marketingowej, a swojej prostocie, nieco głupawej oprawie wizualnej oraz chaotycznej rozgrywki. Gracze, doceniając te elementy musieli zachęcać do zabawy swych znajomych i znajomych znajomych, rozkręcając drogę do sukcesu Fall Guys niczym śnieżną kulę. Pewnie ciężko Wam uwierzyć w to, że Fall Guys: Ultimate Knockout jest w ogóle grą indie, ale tak, za tę produkcję odpowiada Mediatonic – jedno z największych niezależnych studiów deweloperskich z Wielkiej Brytanii.

Terraria

Aż trudno uwierzyć, że Terraria nie pojawiła się w naszym cyklu artykułów wcześniej. Ten dwuwymiarowy „odpowiednik Minecrafta”, który zadebiutował już w 2011 roku, absolutnie podbił serca graczy. Na Steamie nieustannie cieszy się on przytłaczająco pozytywnymi ocenami. Nie powinno to dziwić, bowiem Terraria charakteryzuje się naprawdę wciągającą rozgrywką i niemal nieograniczonymi możliwościami pod względem eksplorowania i kształtowania dwuwymiarowego środowiska. Jej dodatkową zaletą jest to, że, tak jak wiele innych gier indie, posiada bardzo niskie wymagania sprzętowe.

Kolejne Wormsy to gra… battle royale?!

Kolejne Wormsy to gra… battle royale?!

W marcu tego roku po raz pierwszy usłyszeliśmy o tym, iż powstaje kolejna odsłona kultowej serii Worms. Wówczas nie poznaliśmy jednak ani jej tytułu, a ani nie zobaczyliśmy żadnego zwiastuna. Dzisiaj doczekaliśmy się jednak debiutu i jednego, i drugiego. Oto, co skrywało się pod kodową nazwą „Worms 2020”.

Najnowsza produkcja, nad którą pracuje studio Team17 (odpowiedzialne za poprzednie części cyklu), to Worms Rumble. Co ciekawe, będzie to produkcja zgoła inna niż wcześniejsze odsłony.

Worms Rumble ma zaoferować graczom dwa tryby – Deathmatch oraz Ostatni robal na mapie, z możliwością zabawy w pojedynkę lub w drużynie. Obydwa mają rozgrywać się na arenach przeznaczonych dla aż 32 osób, ale bez towarzystwa znanym graczom tur. Tak, tym razem bitwy mają toczyć się w czasie rzeczywistym. Hm, coś mi to przypomina. No tak, wygląda na to, że Worms Rumble będzie tytułem battle royale, a przynajmniej w pewnym stopniu.

W Worms Rumble mają pojawić się zarówno nowe bronie, jak i klasyczny arsenał znany z poprzednich tytułów. Robale będzie można zaś personalizować – zdobywając punkty doświadczenia i wydając specjalną walutę na skórki, stroje, akcesoria i emotki.

Lenovo Legion

Poza tym, w grze mają mieć miejsce przeróżne sezonowe wydarzenia, codzienne wyzwania i społecznościowe akcje, które pozwolą uzyskać między innymi specjalne nagrody. Dodatkowo do dyspozycji graczy zostanie oddane Laboratorium – miejsce umożliwiające testowanie zawartości gry i wpływanie na to, co w grze powinno pozostać, a co odejść w zapomnienie.

Wygląda na to, że w Worms Rumble zawartość map będzie można niszczyć tylko częściowo. Mimo to wydaje mi się, że ten tytuł powinien dać graczom mnóstwo frajdy.Lenovo Legion

Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę doczekać się premiery Worms Rumble. Ta ma nastąpić jeszcze w tym roku, choć jej szczegółowej daty nie podano. Gra pojawi się na pecetach oraz konsolach PlayStation 4 i PlayStation 5, a poza tym zaoferuje funkcję cross-play, pozwalając na międzyplatformową zabawę.

Fortnite nareszcie wyszedł z wczesnego dostępu! Co to oznacza?

Fortnite nareszcie wyszedł z wczesnego dostępu! Co to oznacza?

Aż trzy lata potrzebowało Epic Games, aby w końcu ogłosić światu, że Fornite ostatecznie opuściło wcześny dostęp i jest grą w pełni gotową. Premierze towarzyszy kontrowersyjna deklaracja, niezgodna z wcześniejszymi obietnicami.

Fortnite zostało udostępnione w formie wczesnego dostępu przez People Can Fly i Epic Games jeszcze 25 lipca 2017 roku. Niewielu pamięta, ale początkowo Fortnite był przede wszystkim modułem PvE o nazwie Fortnite: Save the World (Ratowanie Świata), w którym gracze w trybie kooperacji zaliczali cele kolejnych misji. To właśnie ten tryb został właśnie oficjalnie ukończony i opuścił wczesny dostęp.

Epic Games wcześniej obiecywało, że Fortnite: Ratowanie Świata będzie dostępne w wariancie free-to-play. Niestety, firma ku niezadowoleniu społeczności poinformowała, że StW stanie się modułem Premium, dostępnym wyłącznie odpłatnie. Osoby, które wcześniej kupiły zestawy dostępowe otrzymają darmowe ulepszenie do wyższego poziomu Benefitów. Posiadacze Ultimate Pack (edycji Ultimate) dostaną nowy Metal Team Leader Pack (Pakiet Dowódczyni Drużyny Metalowych) i 8000 V-dolców, wirtualnej waluty dostępnej w grze.

Aktualizacje dla Fortnite: Save the World będą udostępniane rzadziej, a przedmioty kupione w darmowym trybie Battle Royale nie zostaną przeniesione automatycznie do płatnego StW.

Epic Games podkreśla istotę nowej funkcji Wypraw w Ratowaniu Świata. Każda z nich trwa cały sezon i odbywa się w dostępnej tylko w danym sezonie strefie, gdzie czeka Was starcie z nowymi i unikatowymi modyfikatorami. Sezony Wypraw zawierać będą ścieżki postępów, a także zupełnie nowe poziomy sezonowe, na które będziecie można uzyskiwać awanse.

O wszystkich zmianach w Fortnite przeczytacie pod tym adresem.

Cyberpunk 2077 Night City Wire – nowy gameplay i zwiastun

Cyberpunk 2077 Night City Wire – nowy gameplay i zwiastun

Dzisiejszego wieczoru wszyscy byliśmy świadkami długo wyczekiwanego wydarzenia Night City Wire, organizowanego przez studio CD Projekt RED. Zaprezentowano na nim wyczekiwane od wielu tygodni nowe materiały związane z grą Cyberpunk 2077. Jest na co patrzeć!

Dziś, punktualnie o godzinie 18:00, rozpoczął się event o nazwie Night City Wire, który śledzić można było w całości na Twitchu. W jego trakcie zaprezentowano nowy trailer gry Cyberpunk 2077 w wersji angielskiej. Nie trzeba było długo czekać na jego polski wariant językowy. Oba materiały obejrzycie poniżej.

Cyberpunk 2077 – Oficjalny Zwiastun – Fucha Życia

Zwiastuny zwiastunami, ale lwia część społeczności graczy wyczekiwała na to, co tygrysy lubią najbardziej – na nowy gameplay z Cyberpunka 2077. Trwa on niecałe piętnaście minut i pokazuje kilka interesujących elementów rozgrywki. Zobaczcie sami – opublikowany tu zapis pozbawiony jest komentarza.

Cyberpunk 2077 – Night City Wire gameplay

Jakiś czas temu studio CD Projekt RED zaprosiło do Warszawy grono polskich dziennikarzy, którzy mogli ogrywać 4-godzinne demo Cyberpunk 2077. Na miejscu byli m.in. dziennikarze TVgry.pl – twierdzą oni, że w obecnej fazie produkcja… nie jest w stanie spełnić wygórowanych oczekiwań graczy i dobrze się stało, że przełożono jej premierę. Chcecie dowiedzieć się więcej? Obejrzyjcie całe nagranie.

Premiera Cyberpunk 2077 ostatnio została po raz kolejny przełożona. Gra zadebiutuje ostatecznie 19 listopada bieżącego roku. Miejmy nadzieję…

Źródło: CD Projekt RED, TVGry.pl

Z Fortnite zniknęły policyjne samochody! Powód zdumiewa

Z Fortnite zniknęły policyjne samochody! Powód zdumiewa

Jeśli gracie w Fortnite, najpopularniejszą darmową grę typu battle royale, z pewnością dostrzegliście pewną zmianę, jaka dokonała się w niej na przestrzeni ostatnich dni. Z mapy zniknęły… wozy policyjne. Co się stało?

Sezon trzeci Fortnite – Rozdział 2 niedawno wystartował i wszyscy skupili się na zmianach mających realny wpływ na rozgrywkę. Część mapy zalała woda i część obiektów znalazła się pod jej powierzchnią. Niektórzy gracze dostrzeli jeszcze oprócz tego, że ze świata gry niespodziewanie zniknęły radiowozy.

Do tej pory mapa Fortnite usiana była wozami policyjnymi, występującymi tam pomiędzy zwykłymi samochodami osobowymi, ciężarówkami i wozami z lodami. Te pojawiały się także w trybie kreatywnym. W momencie pisania tego artykułu radiowozów nie ma i nic nie wskazuje na to, aby wróciły. Spekuluje się, że powodem może być chęć… uspokojenia nastrojów graczy w kontekście zamieszek w USA, związanych ze śmiercią George’a Floyda. Przypominamy, że czarnoskóry obywatel Stanów Zjednoczonych zmarł w wyniku uduszenia w trakcie policyjnej interwencji. Efektem były ogólnokrajowe protesty pod hasłem Black Lives Matter.

Epic Games podejmując tę dość kuriozalną decyzję mogło chcieć odwrócić myśli graczy od krytyki funkcjonariuszy policji. Dość karkołomną teorią spiskową wydaje się ta mówiąca o chęci wyrażenia w ten sposób protestu wobec brutalności amerykańskich służb porządkowych.

Producent gry odmówił komentarza, co dolało tylko oliwy do ognia i wzmogło falę spekulacji.

Jak sądzicie, dlaczego radiowozy zniknęły z Fortnite? Czy słusznie?