Nowe Call of Duty: Modern Warfare jest świetne i potwierdzają to oceny!

Nowe Call of Duty: Modern Warfare jest świetne i potwierdzają to oceny!

Wygląda na to, że fani serii Call of Duty nareszcie doczekali się odsłony gry, którą można z czystym sumieniem nazwać świetną. Spora w tym zasługa nie tylko Infinity Ward, ale także firmy Nvidia, która tchnęła nowe życie w oprawę graficzną CODa./p>

Recenzenci powszechnie chwalą Call of Duty: Modern Warfare za kampanię, która jest emocjonująca i trzyma w napięciu. Standardowo już jednak jest nieco zbyt krótka. W opiniach zwraca się też uwagę na bardzo wymagający tryb kooperacji o nazwie Spec Ops, który dla wielu może okazać się tak trudny, że wręcz… zniechęcający.

W trybie wieloosobowym każdy powinien poczuć się jak ryba w wodzie. Twórcy zwiększyli realizm pola walki (tryb realistyczny!) i zaoferowali mnóstwo ciekawych sposobów zabawy. Recenzenci zgodnie chwalą dopracowanie map, a także ich różnorodność.

Nowej odsłonie kultowej serii bardzo pomogła Nvidia i efekty ray tracingu. Powszechnie mówi się o ich doskonałej optymalizacji – nowy COD wygląda rewelacyjnie i działa płynnie z efektami ray tracingu nawet na relatywnie niedrogim GeForce RTX 2060. Fenomenalnie prezentuje się efekt HDR, oczywiście jedynie na odpowiednich monitorach.

Oceny czołowych redakcji prezentują się następująco:

  • Digital Chumps – 92%
  • Hardcore Gamer – 90%
  • Hobby Consolas – 90%
  • PlayStation LifeStyle – 90%
  • Everyeye.it – 90%
  • Attack of the Fanboy – 90%
  • Game Informer – 88%
  • AusGamers – 85%
  • COGconnected – 82%
  • PCGamesN – 80%
  • Gameblog – 80%
  • GamesRadar+ – 80%
  • PC Gamer – 80%
  • Daily Star – 80%
  • Daily Dot – 80%
  • Windows Central – 80%
  • GameSpot – 70%

Również gramy w Call of Duty: Modern Warfare i wkrótce podzielimy się z Wami naszą recenzją.

Premiera Grand Theft Auto VI już niedługo!

Premiera Grand Theft Auto VI już niedługo!

Ogłoszenie daty premiery gry Red Dead Redemption 2 na PC było wiadomością, która zalektryzowała graczy. Dziś w podobny sposób fani zareagowali na doniesienia o premierze Grand Theft Auto VI.

W kwestii premiery Grand Theft Auto VI studio Rockstar milczy jak zaklęte. Wiemy jednak, że tytuł ten jest następnym w kolejności po RDR2, które jeszcze w listopadzie zadebiutuje na komputerach osobistych. W temacie GTA VI wypowiedział się jednak aktor wcielający się w postać Trevora znaną z Grand Theft Auto V.

W trakcie wydarzenia Brazil Game Show 2019 Seven Ogg w odpowiedzi na jedno z pytań zadanych w trakcie panelu odparł wprost: „Niedługo wyjdzie. Produkcja gier trwa siedem, osiem lat. Policzcie sobie”. Skoro więc GTA V zostało wydane w 2013 roku, to łatwo policzyć, że nowość zadebiutuje pod koniec 2020 lub na początku 2021 roku.

Przypadek? Jasne, że nie!

Właśnie na koniec 2020 roku Sony zapowiedziało premierę swojej najnowszej konsoli PlayStation 5. Nie ulega wątpliwości, ze Grand Theft Auto VI będzie jednym z pierwszych tytułów, które zadebiutują na konsolach nowej generacji, aby pokazać drzemiący w nich potencjał. Pamiętacie jak wyglądało GTA V? To wyobraźcie sobie jak wyglądało będzie GTA VI z ray tracingiem, który będzie przecież obsługiwany przez nowe urządzenie.

Nie możemy się doczekać premiery, ale w oczekiwaniu na nią nie omieszkamy ograć Red Dead Redemption 2 na PC i podzielić się z Wami naszymi wrażeniami na jej temat.

Red Dead Redemption 2 oficjalnie na PC! Poznaliśmy wymagania sprzętowe

Red Dead Redemption 2 oficjalnie na PC! Poznaliśmy wymagania sprzętowe

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Red Dead Redemption 2 jeszcze w tym roku zawita na komputery osobiste! Dziś wiemy już jak wysokie będą jego wymagania sprzętowe. Obawiamy się, że dla niektórych będą to złe wieści…

Premiera Red Dead Redemption 2 na komputerach osobistych odbędzie się już 5 listopada bieżącego roku. Tytuł dostępny od dziś w przedsprzedaży będzie dostępny początkowo na platformie Rockstar Games Launcher i w Epic Games Store. Na Steama trafi w grudniu.

Twórcy RDR 2 zapowiadają, że wersja stworzona na potrzeby #pcmasterrace będzie znacznie doskonalsza od jej konsolowego odpowiednika. Usprawnienia nie będą ograniczały się jedynie do poprawienia oprawy graficznej, która ma rozwinąć skrzydła na najwydajniejszych maszynach, ale także do kilku innowacji w zakresie podstawowych mechanik gry.

Red Dead Redemption 2 – wymagania minimalne:

  • Procesor: Intel Core i5-2500K / AMD FX-6300
  • RAM: 8 GB
  • Grafika: Nvidia GeForce GTX 770 2 GB / AMD Radeon R9 280 3 GB
  • Miejsce na dysku twardym: 150 GB
  • System: Windows 7 – Service Pack 1 (6.1.7601)

Red Dead Redemption 2 – wymagania rekomendowane:

  • Procesor: Intel Core i7-4770K / AMD Ryzen 5 1500X
  • RAM: 12 GB
  • Grafika: Nvidia GeForce GTX 1060 6 GB / AMD Radeon RX 480 4 GB
  • Miejsce na dysku twardym: 150 GB
  • System: Windows 10 – April 2018 Update (v1803)

W oczy od razu rzucają się relatywnie niskie wymagania związane z procesorem i kartą graficzną i całkiem wysokie w odniesieniu do RAMu i przestrzeni na dysku twardym. Tekstury w wysokiej rozdzielczości na pewno będą wymagały nie tylko miejsca na dane, ale także odpowiedniej ilości pamięci RAM.

Twórcy obiecują m.in. możliwość zabawy w 4K, wsparcie dla HDR, podniesiony dystans renderowania, wsparcie dla monitorów 21:9, tesselację na teksturach drzew, ładniejsze tekstury ziemi, futer oraz śniegu. Usprawnienia nie ominą efektów oświetlenia globalnego i okluzji otoczenia. Dodatkowo, framerate w grze będzie odblokowany.

Oj, nie możemy się już doczekać! A Wy?

Do Epic Games Store wkrótce zawitają pożądane zmiany

Do Epic Games Store wkrótce zawitają pożądane zmiany

Choć Epic Games Store wyraźnie próbuje konkurować z innymi platformami z pomocą jak największej liczby ekskluzywnych tytułów, to serwisowi temu w umiarkowanym stopniu zależy na tym, aby dorównać owym platformom pod względem oferowanych funkcjonalności. Niemniej, serwis pod tym względem powoli się rozwija, a wkrótce pojawią się w nim kolejne elementy, jakich życzyli sobie gracze.

Niedługo gracze będą mogli na stronie głównej Epic Games Store filtrować gry pod względem gatunku, rodzaju oferowanej rozgrywki, popularności, i nie tylko. W sklepie pojawią się również specjalnie przygotowane kolekcje z grami.

Epic Games Store ma w końcu otrzymać również nakładkę, która na wzór Uplay czy Steama będzie działać z poziomu gier, oferując dostęp do funkcji społecznościowych i biblioteki gier bez konieczności minimalizowania aktualnie ogrywanej produkcji. Nie wiadomo, jak bardzo nakładka będzie rozbudowana.

Dodatkowo, aby spełniać niedawno wprowadzone w Europie przepisy dotyczące tak zwanego silnego uwierzytelniania klienta (Strong Customer Authentication), Epic Games wprowadzi do swojej platformy wsparcie dla usługi 3D Secure.

Epic Games nie podzieliło się informacją o tym, kiedy poszczególne funkcje pojawią się w sklepie. Możemy zatem jedynie zgadywać, kiedy to się stanie.

Red Dead Redemption 2 na PC! Mamy mocny dowód

Red Dead Redemption 2 na PC! Mamy mocny dowód

Nadzieje na wydanie Red Dead Redemption 2 na PC odżywają na nowo. Rockstar Games uruchomiło już swoją platformę dystrybucji cyfrowej Rockstar Games Launcher, kusząc przy tym do korzystania z niej Grand Theft Auto: San Andreas rozdawanym za darmo. Pora na kolejny krok, który pozwoli zyskać popularność kolejnemu z klientów do gier.

Nie dalej jak tydzień temu Rockstar Games próbowało uzyskać klasyfikację wiekową dla Red Dead Redemption 2 w Australii. Nie byłoby w tym zapewne nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że tytuł ma być dostępny na platformę inną niż konsole Xbox One i PlayStation 4.

Sceptycy podniosą zapewne głosy, że może chodzić o wydanie na inną platformę. Zastanówmy się jednak czy gra taka jak Red Dead Redemption 2 miałaby po co zmierzać na słabiutkiego i dedykowanego raczej innym grom Switcha. Mogłaby debiutować na konsoli Google Stadia, ale jest to raczej mało prawdopodobne. Najbardziej oczywistym wydaje się rychły debiut Red Dead Redemption 2 na pecety.

Finalnie, Red Dead Redemption 2 udało się uzyskać klasyfikację 15+ w Australii.

Kto oprócz nas chciałby pograć w RDR 2 na swoim blaszaku? To by było coś – twórcy mogliby dopracować swoją grę, jeszcze bardziej dopieścić grafikę i dodać wsparcie dla modów… Rozmarzyliśmy się!

Źródło: Australian Classification

Gracz przeszedł Minecrafta bez używania chodzenia

Gracz przeszedł Minecrafta bez używania chodzenia

Tytuł brzmi absurdalnie? Cóż, jest prawdziwy! YouTuber o pseudonimie TheHeightAdvantage dokonał niemożliwego i zabił Ender Dragona (Smoka Endu) nie wykonując przez całą rozgrywkę nawet jednego kroku. Zaintrygowani? Czytajcie dalej.

Gracze stawiają przed sobą różnego rodzaju dziwne wyzwania, które mają wzbudzić podziw innych. Dark Souls zaliczone na kierownicy jako kontrolerze? Spoko. Przejście Fallout: New Vegas bez zabijania choćby jednej osoby? Da się zrobić. Nikt wcześniej nie dokonał czegoś tak zwariowanego w Minecrafcie. TheHeightAdvantage uruchomił Minecrafta, dezaktywował wszystkie klawisze odpowiedzialne za poruszanie się i rzucił się w wir akcji, pragnąć ukończyć grę.

Oczywiście pomysłowy youtuber musiał jakoś przemieszczać się po mapie. Używał więc do tego łódek – wchodząc do nich i wychodząc poruszał się nieznacznie, acz wystarczająco do osiągania wyznaczanych sobie celów. Pomagało mu w tym także nieodłączne wiaderko z wodą. Pomyślcie tylko jaką cierpliwością musiał się wykazać… W końcowej fazie gracz wykorzystał świnię z założonym siodłem, której nadał imię „Little Timmy” i którą kierował przy wykorzystaniu kija oraz marchewki. Świnka niestety nie przeżyła wyprawy do krainy Endu.

Cały proces „przejścia” Minecrafta zajął TheHeightAdvantage około 30 godzin. Całkiem szybko, prawda?

Czym byłaby opowieść o tak niesamowitym wyczynie bez udostępnienia Wam filmu, który dokumentuje całą przygodę. Dokonanie TheHeightAdvantage zobaczycie oglądając poniższy materiał, który jest 8,5-minutowym zlepkiem najważniejszych wydarzeń na przestrzeni całego wyzwania.

Podejmujecie wyzwanie i robicie to samo? A może możecie się pochwalić równie niezwykłym sposobem na zaliczenie innej gry?

Karcianka Magic: The Gathering Arena zostanie wydana jeszcze w tym miesiącu

Karcianka Magic: The Gathering Arena zostanie wydana jeszcze w tym miesiącu

Wizards of the Coast ogłosiło, że ostateczna wersja gry karcianej w popularnym uniwersum Magic: The Gathering – Arena zadebiutuje już we wrześniu. Na finalną edycję gry musieliśmy czekać rok, ale wydaje się, że było warto.

Magic: The Gathering Arena jest adaptacją szalenie popularnej zwłaszcza w latach 90′ ubiegłego wieku kolekcjonerskiej gry karcianej Magic: The Gathering. Widzieliście dużo negatywnych recenzji produkcji w sieci? Cóż, przede wszystkim wynikają one z faktu, że produkcja za jakiś czas (najpewniej zimą) stanie się ekskluzywna dla platformy Epic Games Store. Warto dać jej jednak szansę.

Magic: The Gathering Arena wiernie oddaje rozgrywkę z oryginalnej, papierowej gry. Gracze dysponują taliami składającymi się ze stworów artefaktów i zaklęć reprezentujących jeden z pięciu żywiołów – kolorów. Celem jest wyeliminowanie przeciwnika dysponującego określoną pulą życia, którego – podobnie jak gracza – „broni” jego talia kart.

Premiera finalnej wersji Magic: The Gathering Arena zbiegnie się z premierą nowego zestawu kart Throne od Eldreaine.

Jeśli chcecie zobaczyć czym jest produkcja już teraz, wciąż możecie wziąć udział w otwartych testach beta gry. Wystarczy udać się na stronę magic.wizards.com, założyć tam konto i pobrać klienta gry. Każdy z uczestników testów otrzyma unikalny avatar i rewers karty, gdy gra doczeka się premiery.

Borderlands 3 jednak będzie można pobrać przed premierą – sprawdźcie od kiedy

Borderlands 3 jednak będzie można pobrać przed premierą – sprawdźcie od kiedy

Już wkrótce, bo 13 września na rynku zadebiutje kolejna odsłona serii Borderlands – Borderands 3. Nic zatem dziwnego, że właśnie pojawiły się szczegółowe wieści na temat premiery. Przekonajcie się, od jakiej godziny będziecie mogli zagrać w Borderlands 3, a także z jakim wyprzedzeniem będzie możliwe pobranie produkcji.

Dotychczas panowało powszechne przekonanie, iż gry Borderlands 3 nie można będzie pobrać przedwcześnie. Było tak, ponieważ CEO Epic Games – Tim Sweeney – nie był pewny, czy jego platforma zniosłaby obciążenie nałożone na nią podczas okresu przed premierą tytułu – za sprawą jego popularności. Wygląda jednak na to, że sytuacja się zmieniła, gdyż firma 2K Games ogłosiła, iż Borderlands 3 będzie można pobrać wcześniej na wszystkich platformach – PC, PlayStation 4 i Xbox One.

Dokładniej mówiąc, pobieranie gry będzie możliwe na 48 godzin przed jej planowaną premierą. To oznacza, że w Polsce Borderlands 3 będzie można pobierać od 1:00 w nocy 11 września.

Jeśli chodzi o samą premierę tytułu, w strefie czasowej, w której znajduje się Polska, odbędzie się ona o 1:00 13 września. Świadczy o tym poniższy obrazek.

Przypomnijmy, że na komputerach osobistych Borderlands 3 będzie dostępne wyłącznie w Epic Games Store. Poza tym, gra ma zawierać mikrotransakcje, ale na szczęście tylko na elementy kosmetyczne, nie mające wpływu na rozgrywkę.

Seria Borderlands autorstwa Gearbox to doskonała zabawa na co najmniej kilkadziesiąt godzin dla maksymalnie czwórki graczy, którzy kampanie fabularne mogą przechodzić w trybie kooperacji. Charakteryzuję ją ogromna dawka absurdalnego humoru, kreskówkowa grafika, niemal nieskończony arsenał broni oraz elementy RPG, które trzymają przed ekranami monitorów jak magnes. Mamy nadzieję, że to samo zaserwuje nam Borderlands 3.

Stronghold: Władcy z pierwszym zwiastunem z rozgrywki

Stronghold: Władcy z pierwszym zwiastunem z rozgrywki

Podczas tegorocznej konferencji Kinda Funny Games Showcase, zorganizowanej w ramach targów E3, studio Firefly zapowiedziało kontynuację uwielbianej przez wielu serii Stronghold – Twierdza: Władcy. Teraz w końcu doczekaliśmy się pierwszego zwiastuna, który przybliża nam rozgrywkę nadchodzącego tytułu.

Firefly opublikowało zwiastun z rozgrywki w grze Twierdza: Władcy zaledwie dzień przed rozpoczęciem targów PAX West w Seattle. Jest tak nie bez powodu. Uczestnicy tych targów będą mogli bowiem produkcję wypróbować. Nie możemy się doczekać relacji z ich wrażeniami.

Czym będzie charakteryzować się gra Twierdza: Władcy? Przede wszystkim, ta część kultowej serii zabierze nas nie do Europy czy na Bliski Wschód, a na Daleki Wschód. Ma ona zamiar przekazać graczom aż tysiąc lat historii tego obszaru, począwszy od trzeciego wieku na terenie Chich i kończąc na powstaniu imperium mongolskiego w XIII wieku. W grze będziemy zatem ścierać się z szogunami, wielkimi chanami i cesarskimi generałami.

Nowością w grze Twierdza: Władcy będą rekrutowalni tytułowi władcy, od których będzie zależne zwycięstwo we wszystkich scenariuszach. Każdy władca ma posiadać inne umiejętności oraz jednostki, z których będzie korzystał. Ci mają przede wszystkim ułatwiać panowanie nad polem bitwy, pozwalać na wzmacnianie obrony granic, wytwarzanie nowych broni, i nie tylko.

Rrzecz jasna, jak każda Twierdza, nadchodząca gra studia Firefly zaoferuje nie tylko kampanię fabularną, ale również potyczki i tryb wieloosobowy. Więcej na ich temat najprawdopodobniej dowiemy się podczas PAX West.

Twierdza: Władcy ma zadebiutować na komputerach osobistych już 2020 roku. Mamy nadzieję, że wkrótce poznamy dokładną datę premiery.

World of Warcraft Classic już jest i bije rekordy popularności

World of Warcraft Classic już jest i bije rekordy popularności

Stało się. Mamy za sobą premierę World of Warcraft Classic, która pozwala graczom z całego świata odbyć sentymentalną podróż do okolic 2004 roku, kiedy to odbyła się premiera kultowego WoWa.

Nikt chyba nie spodziewał się, że gracze z całego świata tak ochoczo logowali się będą do World of Warcraft Classic. Na palcach jednej ręki wymienić można serwery, do zalogowania się na które nie trzeba czekać od kilkunastu minut do… kilku godzin! Blizzard musiał otworzyć kolejne serwery, ale to i tak poprawiło sytuację jedynie w nieznacznym stopniu. Ach, czy wspomnieliśmy, że wcześniej należało odczekać swoje w kolejce do zalogowania do gry?

„Trochę to trwało, ale jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy zaprosić nowych i starych znajomych do klasycznego Azeroth” – powiedział J. Allen Brack, prezes Blizzard Entertainment. „Podniecenie panujące wśród członków społeczności jest zaraźliwe i bardzo motywujące. Jest dla nas jasne, że gracze są tak samo jak my podekscytowani wizją ponownego przeżycia wydarzeń z World of Warcraft Classic. Nie możemy się już doczekać, kiedy będziemy mogli razem z nimi na nowo odkrywać ten cudowny i niebezpieczny świat.”

Sytuację wewnątrz fantastycznej krainy Azeroth doskonale obrazują nie tylko kolejki do logowania, ale także kolejki do… wykonywania zadań. Gracze cierpliwie ustawiają się w oczekiwaniu na zespawnowanie się potworów, których uśmiercenie konieczne jest do wykonania określonego zadania. Dość powiedzieć, że kolejki występowały nawet do… zakupu dodatkowego czasu w grze – przypominamy, że World of Warcraft to gra, za którą opłaca się abonament.

Blizzard obiecuje, że w nadchodzących tygodniach i miesiącach World of Warcraft Classic będzie stale rozwijany. Na graczy czekają m.in. ograniczone czasowo wydarzenia wymagające zaangażowania całego serwera – m.in. działania wojenne w Ahn’Qiraj lub Inwazja Plagi.

Dla porządku przypominamy, że World of Warcraft Classic to rekonstrukcja wersji gry z 2006 roku, do której dodano już aktualizację 1.12.0 o nazwie Drums of War.

Gracie?