Jak stworzyć i skonfigurować serwer na Discordzie – poradnik

Jak stworzyć i skonfigurować serwer na Discordzie – poradnik

Na rynku dostępnych jest przynajmniej kilka komunikatorów głosowych, z których mogą korzystać gracze – TeamSpeak, Mumble, Skype czy Discord. Wydaje się jednak, że to obecnie Discord cieszy się największą popularnością. W zeszłym roku postanowiliśmy porównać dla Was TeamSpeak i Discord, a tym razem napisaliśmy artykuł, dzięki któremu dowiecie się, jak stworzyć własny serwer na Discordzie i go skonfigurować. Cóż, to bajecznie proste. Przekonajcie się!

Krok pierwszy – pobierzcie Discord

Rzecz jasna, Discord posiada swoją wersję przeglądarkową, ale najwygodniejsze i najefektywniejsze wydaje się korzystanie z wersji desktopowej. Tę możecie pobrać STĄD. Gdy już to zrobicie, załóżcie w platformie własne konto. Po tym etapie w aplikacji wyskoczy Wam okno z zapytaniem, czy chcecie dołączyć do istniejącego serwera, czy utworzyć własny. Jeżeli zamiast wybrać opcję pozwalającą na utworzenie serwera zamknęliście to okienko, utworzyć serwer możecie klikając w duży plus widoczny po lewej stronie aplikacji, a następnie w „Stwórz serwer”.

Krok drugi – wybór nazwy i regionu

Następny etap polega na wpisaniu w wyznaczonym miejscu, tak jak na screenie poniżej, nazwy serwera, wybranej przez Was. Poza tym, w tym samym menu możecie zmienić ikonę serwera, wybierając obrazek zapisany na Waszym dysku, a także wybrać region serwera. Do dyspozycji są Brazylia, Centralna Europa, Hong Kong, Indie, Japonia, Rosja, Singapur, Afryka Południowa, Sydney, Centralne Stany Zjednoczone, Wschodnie Stany Zjednoczone, Zachodnie Stany Zjednoczone oraz Południowe Stany Zjednoczone i Zachodnia Europa. Najlepiej rzecz jasna zdecydować się na serwer najbliższy naszemu miejscu zamieszkania – Europę Zachodnią lub Centralną.

Krok trzeci – zaproszenie dla znajomych

Od razu po utworzenia serwera możecie zaprosić do niego Waszych znajomych. Wystarczy że wyślecie im link skopiowany z okienka, które wyskoczyło po powstaniu serwera, a które można również otworzyć, klikając prawym przyciskiem myszy na ikonę serwera, i wybierając opcję „Zaproś osoby”.

Krok czwarty – dodawanie i organizacja kanałów

Menu widoczne po lewej stronie okna Discorda pozwala na tworzenie dowolnej liczby kanałów głosowych i tekstowych i nadawanie im własnych nazw. Klikając na zębatkę przy nazwie kanału, możemy skonfigurować jego opcje. W otworzonym menu możemy określić tekstowo temat, jakiemu będzie poświęcony dany kanał, przedziały czasowe, w jakich poszczególni użytkownicy mogą wysyłać wiadomości, a także, czy kanał ten przeznaczony jest dla osób dorosłych (NSFW). W dziale Uprawnienia możemy ustalić jakie są ogólne uprawnienia kanału, a także jakie uprawnienia mają poszczególni użytkownicy, czy też użytkownicy o ustalonych rolach (o rolach więcej powiemy później). Dział Zaproszenia pozwala natomiast na sprawdzenie, kogo na serwer zaprosiliśmy i kiedy ich linki wygasają. W dziale Webhooki możemy ustawić wysyłanie na wybrany kanał automatycznych wiadomości zaw

ierające odnośniki do wybranych stron internetowych (jednakże jest to kwestia na tyle skomplikowana, że zasługuje na odrębny artykuł). Więcej na temat Webhooków przeczytacie TUTAJ.

Jeżeli klikniemy prawym przyciskiem myszy na ikonę serwera, zobaczymy również opcję „Stwórz kategorię”. Po wybraniu jej wyskoczy okienko pozwalające na wybranie nazwy nowej kategorii kanałów. Jeżeli zdecydujemy się na stworzenie kategorii, będziemy mogli przenieść do niej wybrane stworzone przez nas kanały, zgodnie z ustaloną przez nas tematyką.

Krok piąty – przejście do „Ustawień” serwera

Aby skonfigurować serwer, należy w Discordzie udać się do menu „Ustawienia”, klikając prawym przyciskiem myszy na ikonę serwera i wybierając „Ustawienia”. W dziale „Podgląd” możemy w dowolnej chwili zmienić nazwę serwera, jego ikonę oraz region, a także zdecydować, czy na serwerze powinien znajdować się kanał AFK, do którego automatycznie będą przenoszeni gracze nieaktywni przez wyznaczony czas. Ten sam dział umożliwia między innymi wyłączenie automatycznych wiadomości powitalnych dla nowych członków.

Krok szósty – przyznawanie ról

W dziale Role w „Ustawieniach” serwera możemy tworzyć wspomniane już role (poprzez kliknięcie na plusik widoczny u góry), które możemy przyznawać użytkownikom o różnej randze. Tak więc, możemy tu na przykład utworzyć rolę „@moderator”, która pozwoli wybranym osobom na banowanie użytkowników łamiących zasady serwera czy usuwanie wiadomości – wystarczy wybrać nazwę roli, a następnie zaznaczyć uprawnienia tej roli przyznane – z pomocą suwaków. Poszczególnym rolom możemy również przypisać dowolny kolor. Warto wspomnieć tutaj, że rola „Administrator” daje wszystkie uprawnienia poza tymi dostępnymi wyłącznie dla właściciela serwera. Administrator nie może na przykład serwera usunąć.

Krok siódmy – Moderacja

Dział Moderacja ustawień serwera na Discordzie pozwala na zdecydowanie, jacy użytkownicy mogą wysyłać wiadomości tekstowe na kanałach serwera i rozpoczynać rozmowy prywatne. Niski poziom weryfikacji wymaga potwierdzenia adresu e-mail konta Discorda, Średni wymaga dodatkowo rejestracji w Discordzie dłużej niż 5 minut, kolejny – członkostwa na serwerze przez dłużej niż 10 minut, a najwyższy potwierdzenia numeru telefonu na Discordzie. Tutaj możemy również ustawić skanowanie zawartości na kanałach i filtrowanie tych nieodpowiednich. Opcje te zdecydowanie ułatwiają zarządzanie dużymi serwerami. Zarządzanie to z pewnością ułatwiają też boty, które można dodawać do serwerów przez stronę Discorda. Najpopularniejszy to MEE6.

Inne ciekawe opcje Discorda, z których warto skorzystać

Discord posiada jeszcze wiele funkcji, które ułatwiają żucie przy prowadzeniu serwera. Oto ich lista:

  • Kliknięcie prawym przyciskiem myszy na ikonę serwera pozwala na wyciszenie serwera, a także wyłączenie powiadomień (Ustawienia powiadomień) i wiadomości prywatnych od członków serwera (Ustawienia prywatności)
  • Do serwera można dodać własne emoji – wystarczy w Ustawieniach przejść do działu Emoji i wybrać pliki do zgrania
  • W Ustawieniach, w dziale Bany możemy sprawdzać, jacy użytkownicy dotychczas zostali zbanowani
  • Jeżeli posiadamy własną stronę internetową, możemy umieścić na niej widżet naszego serwera. Wystarczy włączyć widżet w dziale Widget w Ustawieniach i wkleić do kodu HTML strony widoczny adres widżetu.
  • Dziennik Zdarzeń w Ustawieniach pozwala sprawdzać, jakie czynności wykonywali na serwerze poszczególni użytkownicy pod naszą nieobecność.
TOP 5: Najlepsze gry indie

TOP 5: Najlepsze gry indie

Gry indie to moim zdaniem najlepsze, co mogło spotkać branżę gier. Podczas gdy grom AAA często brakuje oryginalności i, kolokwialnie mówiąc, pomysłu na siebie, z gier typu indie dosłownie wylewają się kreatywność i świeże pomysły. Wiele z nich (a jest ich całe mnóstwo) wciąga na długie godziny, na zawsze zostaje w pamięci i po prostu zachwyca. Dodatkowo, te bardzo często pokazują, że dobra grafika to w grach nie wszystko.

Chociaż nie jest łatwo wskazać absolutnie najlepszych z najlepszych produkcji niezależnych twórców, dzisiaj postanowiłam się tego zadania podjąć. Stworzyłam zatem listę, na której umieściłam kilka spośród najbardziej zasługujących na uwagę gier indie. Pamiętajcie, że jest to lista absolutnie subiektywna. Jeśli nie znajdziecie na niej Waszego ulubionego tytułu, nie złośćcie się z tego powodu. Być może pojawi się on w kolejnej części artykułu.

Nie przedłużając, zapraszam do lektury!

Stardew Valley

Stardew Valley to zdecydowanie moja ulubiona gra, która pozwala na porzucenie szarej codzienności na rzecz dbania o własną farmę. Niesamowicie klimatyczna muzyka, grafika nawiązująca do gier sprzed lat oraz niesamowicie zbudowany świat to tylko niektóre z elementów, które sprawiły, że spędzałam przy niej całe dnie. Jest to produkcja niezależnego studia Concerned Ape, opracowana pod przewodnictwem niejakiego Erica Barona, inspirowana popularną serią farmerską znaną głównie z przenośnych konsolek Nintendo – Harvest Moon. Na Steamie posiada ona aż 97% pozytywnych recenzji. I nic dziwnego – nie wiem czy istnieje tytuł, który relaksuje bardziej.

Cuphead

Klasyczna platformówka z oprawą graficzną i muzyką nawiązującą do kreskówek z lat 30. XX wieku? To się nie mogło nie udać. I rzeczywiście, Cuphead został pokochany po swojej premierze przez miliony graczy. To bardzo dużo, jak na grę indie. Produkcja cieszy się nawet 96% pozytywnych recenzji na Steamie. Tytuł zawdzięcza to także między innymi satysfakcjonującej mechanice oraz wysokiemu poziomowi trudności. Jak wiadomo, gracze z reguły nie lubią gdy robi się z nich idiotów i z chęcią podejmują się wszelkich wyzwań.

Crypt of Necrodancer

Naprawdę nie znam drugiej takiej gry muzycznej jak Crypt of the Necrodancer. Ta oryginalna produkcja łączy bowiem w sobie elementy gry muzycznej i rouglike’owego RPG-a. Wcielamy się w niej, a przynajmniej początkowo, w dziewczynę o imieniu Cadence, która wyruszyła do niebezpiecznych podziemi w poszukiwaniu swojego zaginionego ojca. Tam jednak została nałożona na nią klątwa, która sprawiła, że serce Candance już zawsze będzie bić w rytm muzyki. Mimo tej przeciwności jako dziewczyna musimy pokonać kolejne poziomy podziemi, by w końcu spełnić jej cel i zdjąć klątwę. Fabuła rzecz jasna przekłada się na rozgrywkę, zmuszając nas do poruszania się w grze i zabijania potworów „do rytmu” oryginalnych utworów. Ta koncepcja w praktyce sprawdza się niesamowicie o czym koniecznie musicie przekonać się sami.

The Stanley Parable

Cóż mogę rzec. The Stanley Parable to nie tylko gra. To doświadczenie! Jest to tytuł, w którym wcielamy się w szarego człowieka, pracownika wielkiej korporacji o imieniu Stanley. Pewnego dnia ten budzi się w zupełnie pustym biurze, a naszym zadaniem jest odkrycie tajemnic tego dziwnego miejsca. Co jednak ciekawe, podczas zabawy mamy do dyspozycji wyłącznie klawisze kierunkowe i pojedynczy klawisz akcji. Przygodzie towarzyszy narrator o raczej unikatowym… poczuciu humoru, który regularnie komentuje poczynania gracza i rzuca mu kłody pod nogi.

Slay the Spire

Karcianki to gry, które z reguły bardzo szybko mnie nudzą. Gra Slay the Spire ma jednak w sobie coś, że w jej przypadku ta reguła nie ma zastosowania. Jest to produkcja, w której wcielamy się w jednego z dostępnych bohaterów (w momencie pisania tego artykułu jest ich czterech), po czym wspinamy się na kolejne piętra tytułowej iglicy, pokonując przeróżnych przeciwników, zbierając skarby w postaci artefaktów i pieniędzy oraz powiększając swoją talię kart. Co najlepsze, za każdym razem wieża wygląda inaczej, tak więc każda próba pokonania jej jest zupełnie inna. W efekcie Slay the Spire jest tytułem niesamowicie uzależniającym.

Najciekawsze gry, które zabiorą Was do średniowiecza

Najciekawsze gry, które zabiorą Was do średniowiecza

W dzisiejszym artykule polecamy produkcje, które umożliwiają przeniesienie się do czasów średniowiecza. Najlepsze gry „średniowieczne” to zestawienie gier, które można kupić obecnie naprawdę tanio, a które zapewnią Wam świetną rozrywkę na długie godziny. Ba, jedną z nich kilka dni temu niektórzy z Was odebrali za darmo!

Twierdza: Krzyżowiec

Gatunek: Strategia

Data premiery: 25 września 2002

Stara, ale jara. Z jakiegoś powodu po 18 latach od premiery Stronghold Crusader wciąż przyciąga tłumy graczy przed ekrany monitorów. Sequel popularnej w latach 90′ ubiegłego wieku gry strategicznej daje możliwość wzięcia udziału w potyczkach na Bliskim Wschodzie, odbywającym się w trakcie wypraw krzyżowych. W bitwach w jednym momencie może brać udział nawet 10 000 jednostek, przy czym gameplay jest na tyle przyjazny, że pozwala z łatwością panować nad pozornym chaosem panującym na polu bitwy. Oczywiście walki to nie wszystko – najpierw należy zaprojektować i zbudować własny zamek i zadbać o jego gospodarkę, rekrutując przy tym dostateczną liczbę wojów. Na graczy czekają 4 kampanie i aż 100 emocjonujących potyczek wystawiających na próbę ich umiejętności taktyczne. Stronghold Crusader w poprawionej wersji HD kosztuje na Steamie zaledwie 34,99 złotych – uczciwa cena.

Mount and Blade: Warband

Gatunek: Akcja

Data premiery: 31 marca 2010

Gdybyście poprosili nas o wskazanie najlepszej gry z serii Mount and Blade, to bez wątpienia wskazalibyśmy właśnie Warband. Produkcja tureckiego TaleWorlds Entertainment stała się niespodziewanym przebojem i po dziś dzień zebrała aż 98% pozytywnych recenzji na platformie Steam. Samodzielny dodatek Mount and Blade: Warband do wydanej jeszcze w 2005 roku gry pozwala spełnić marzenie o wcieleniu się we władcę walczącego o zdobycie tronu Calradii, który może osobiście brać udział w każdej z rozgrywanych w trójwymiarze bitew. Rozgrywka toczy się na płaszczyźnie strategicznej, gdzie na mapie świata planujemy kolejne działania i zawieramy sojusze oraz akcji, kiedy to możemy brać udział w potyczkach, turniejach lub zwiedzać miasta. W tej odsłonie gry zmodernizowano oprawę graficzną, umożliwiono wieloosobowe potyczki dla nawet 64 graczy, a także ulepszono system walki wręcz.

Crusader Kings II: Mroczne wieki

Gatunek: strategia

Data premiery: 14 lutego 2012

Jeśli jakieś studio potrafi robić seryjnie wysoko oceniane gry strategiczne, to jest nim z pewnością Paradox. Crusader Kings II korzysta z mechanizmów znanych doskonale miłośnikom gier turowych spod szyldu Europa Universalis. Mroczne Wieki skupiają się na okresie średniowiecza, a rozgrywka zaczyna się w 1066 roku. Gracz jako młody chrześcijański władca musi zadbać o dobrobyt swojej dynastii na przestrzeni kolejnych wieków. Może go zapewniać podbijając kolejne europejskie prowincje lub na drodze dyplomacji. Crusader Kings II: Mroczne wieki jak żadna inna gra Paradoxu kładzie mocny nacisk na relacje międzyludzkie występujące pomiędzy postaciami zamieszkującymi wirtualny świat. W trybie wieloosobowym zmierzyć się może ze sobą nawet 32 graczy.

Age of Empires II HD

Gatunek: RTS

Data premiery: 10 kwietnia 2013

Age of Empires II to jedna z najbardziej cenionych gier strategicznych w historii gier komputerowych. O jej sukcesie i zdecydowało w dużej mierze ciekawe podejście do rozgrywki, na przestrzeni której gracze rozwijają kolejne cywilizacje, prowadząc je ku świetności przez kolejne epoki. Co jeszcze? Ponadczasowa oprawa graficzna, świetna muzyka, wciągająca kampania i dobrze wyważony poziom trudności. Wersja zremasterowana z 2013 oferuje grafikę w wysokiej rozdzielczości, działający tryb wieloosobowy oraz wsparcie dla warsztatu Steam. Cena może wydawać się wysoka, ale nie będzie żałować żadnej z 72 wydanych na tę grę złotówek.

Kingdom Come: Deliverance

Gatunek: RPG akcji

Data premiery: 13 lutego 2018

Kingdom Come: Deliverance to najnowsza gra z tego zestawienia i z pewnością jedna z bardziej złożonych. Tą fabularną grę akcji można z powodzeniem nazywać symulatorem życia w średniowieczu za sprawą złożonych mechanik funkcjonowania nie tylko samego bohatera, ale także postaci niezależnych i świata gry. Produkcja czeskiego Warhorse Studios pozwala wcielić się w syna kowala, który niespodziewanie zostaje rzucony w wir wojennej zawieruchy po śmierci ojca. Kingdom Come to gra, która jednocześnie pozwoli Wam delektować się otaczającą Waszego bohatera przyrodą, piękną grafiką, złożonością rozgrywki oras świetnie poprowadzoną kampanią opowiadającą niezwykle ciekawą opowieść osadzoną w roku 1403 i kolejnych, na kilkanaście lat przed wojnami husyckimi. PS Kingdom Come: Deliverance za darmo odebrać można było jakiś czas temu na platformie Epic Games. Załapaliście się?

TOP 5: Najlepsze gry indie (część 2.)

TOP 5: Najlepsze gry indie (część 2.)

W ubiegłym miesiącu opublikowaliśmy na łamach naszej strony artykuł, w którym przybliżyliśmy Wam kilka najciekawszych naszym zdaniem gier indie. Już wtedy zapowiedzieliśmy, że artykuł ten może otrzymać swoją kontynuację, co też się stało. Poznajcie zatem kilka kolejnych najlepszych gier indie.

Frostpunk

Strategie czasu rzeczywistego to obecnie nieco zapomniany gatunek gier. Na szczęście nadal istnieją deweloperzy, którzy tego typu tytuły produkują. Jednym z nich jest polskie 11bit Studios, które w 2018 roku wydało bardzo dobry, mroźny RTS Frostpunk. W zasadzie, Frostpunk to RTS z elementami survivalu oraz city builder, którego akcja rozgrywa się w XIX wieku, jednak w alternatywnej rzeczywistości, w której Ziemię opanowała niekończąca się Zima. Z jej powodu ludzkość została doprowadzona do niemal całkowitej zagłady. Tylko nielicznym udało się przetrwać, a to dzięki generatorowi będącym potrzebnym źródłem ciepła. Frostpunk jest grą indie, która wniosła do świata RTSów wiele nowych ciekawych pomysłów i zdecydowanie warto w nią zagrać.

Don’t Starve/ Don’t Starve Together

Lubicie gry survivalowe, a już w szczególności trudne gry survivalowe? Zatem Don’t Starve to gra dla Was! Jeśli dodatkowo lubicie bawić się w przetrwanie wraz ze znajomymi, powinniście sięgnąć po jej samodzielny dodatek – Don’t Stave Together. Co ważne, w obydwu produkcjach mapy generowane są losowo, a więc każda rozgrywka jest niepowtarzalna i pełna niespodzianek. A o co w Don’t Starve i Don’t Starve Together chodzi? To oczywiste. Celem jest przetrwanie w świecie pełnym zagrożeń, a przy tym dbanie zdrowie bohatera, jego odżywienie, a nawet psychikę.

Moonlighter

Wciągająca rozgrywka, dość wysoki poziom wyzwania, ciekawe połączenie elementów gry handlowej ze zwiedzaniem lochów, oprawa graficzna i przepiękna muzyka – to tylko niektóre z elementów, za które pokochaliśmy grę Moonlighter – produkcję hiszpańskiego studia Digital Sun. Moonlighter to genialny rouge-lite, który zabiera nas do wioski o nazwie Rynoka, położonej w pobliżu tajemniczych ruin zwanych lochami. Dawniej, jej mieszkańcy dzięki owym lochom się utrzymywali. Jedni jako poszukiwacze przygód eksplorowali labirynty dla chwały i trofeów, a inni, jako kupcy, dla bogactwa. Niemniej, z czasem zapuszczanie się do lochów zaczęło stawać się coraz bardziej niebezpieczne. Dlatego też zdecydowano się na zamknięcie większości z nich. Przez to gospodarka w zaczęła podupadać. My grze wcielamy się w Willa, który odziedziczył tytułowy sklep Moonlighter po swoich rodzicach, a na barkach którego leży zadanie przywrócenia wiosce i sklepowi ich dawnej świetności. Aby to zadanie wykonać, będziemy musieli jakoś zarobić co nieco pieniędzy. To z kolei osiągniemy, zapełniając sklepowe półki towarem. Niemniej jednak, sami będziemy musieli go zdobyć, osobiście udając się do słynnych lochów. Nie martwcie się jednak – Will od dziecka marzył o życiu poszukiwania przygód.

Subnautica

Subnautica to gra nietuzinkowa, bowiem rozgrywająca się w zasadzie w całości… pod wodą. Sterowana przez graczy postać rozbiła się na pokrytej oceanami planecie 4546B, z której musi się wydostać. Mamy tu do czynienia z wszystkimi aspektami znanymi z innych gier survivalowych oraz kilkoma dodatkowymi. Przede wszystkim, należy dbać o zasoby tlenu, ale także o pożywienie i nawodnienie organizmu. Świat podwodny jest zaskakująco zróżnicowany, a jego eksplorację znacząco uprzyjemnia kolorowa i ciesząca oczy oprawa graficzna, stworzona w oparciu o silnik Unity. Niestety, Subnautica to survival dla jednego gracza, choć dla pewnych osób to może być zaletą. Aha, musimy dodać też, że w późniejszych etapach zabawy nie jest to tytuł dla osób o słabych nerwach, bo potrafi naprawdę mocno straszyć.

Undertale

O Undertale wspominaliśmy w niejednym zestawieniu. Cóż, nie bez powodu. To po prostu świetna gra indie, a dokładniej mówiąc – świetny dwuwymiarowy „erpeg”. Tytuł ten opowiada wciągającą i złożoną historię dziewczynki, która trafia do podziemnego świata opanowanego przez potwory. Produkcja wypełniona jest po brzegi ambitnym humorem, doskonałym dialogami oraz wciągającymi walkami. Uwaga: grę można ukończyć na kilka różnych sposobów, a zakończenie jest zależne od decyzji podejmowanych na przestrzeni całej rozgrywki! Rzecz jasna musimy wspomnieć też o tym, że Undertale to sztandarowy przykład, że w grach wideo oprawa graficzna to nie wszystko.

Najciekawsze polskie gry na Gamescom 2020

Najciekawsze polskie gry na Gamescom 2020

Zaskoczeni? Tak, tegoroczne targi Gamescom odbyły się, ale nie w takiej formie, do jakiej przywykliśmy w ostatnich latach. Wydarzenie organizowane zwyczajowo w Kolonii w Niemczech, tym razem transmitowane było online. W trakcie eventu zaprezentowano mnóstwo ciekawych zwiastunów, ale my postanowiliśmy skupić się wyłącznie na… polskich produkcjach. Owszem, jest ich trochę!

Metamorphosis (PC/PS4/XONE/Switch)

Gatunek: przygodowa Data premiery: 12 sierpnia 2020 Studio: Ovid Works

A w ten tytuł możecie już zagrać, mimo że większość z Was zapewne nie ma o tym zielonego pojęcia. Dzieło warszawskiego studia Ovid Works, złożonego z wielu byłych pracowników CD Projekt RED, bazuje na opowiadaniu autorstwa Franza Kafki o tytule „Przemiana” oraz znanej z kanonu lektur szkolnych powieści „Proces”. Główny bohater Metamorphosis w niewyjaśnionych okolicznościach zamienił się w… insekta. Celem gry jest oczywiście powrót do ludzkiego ciała oraz wyciągnięcie z aresztu dobrego przyjaciela. Jak przystało na przygodówkę, na graczy czeka solidna pigułka dialogów oraz wymagających zagadek.

Last Oasis (PC)

Gatunek: survival, sanbox Data premiery: 2022 Studio: Donkey Crew

Wydana we wczesnym dostępie w marcu tego roku Last Oasis to produkcja, której akcję osadzono w dalekiej przyszłości na zniszczonej przez kataklizm Ziemi. Ta przestała się obracać wkoło własnej osi, co podzieliło ją na trzy światy – pustynny, skuty lodem oraz „ruchomy”, wynikający z wędrówki wokół Słońca obszar zdatny do zamieszkania. Za obszarem tym nieustannie podąża ruchome miasto o nazwie Flotylla. Zadaniem graczy jest poszukiwanie surowców, budowanie przedziwnych łazików usprawniających podróżowanie oraz tworzenie stacjonarnych baz, pełniących rolę schronów. Zagrożenia stanowią inni gracze, ale także kapryśne środowisko. Kluczową rolę w grze odgrywają klany – w końcu to produkcja wieloosobowa.

Gamedec (PC)

Gatunek: RPG Data premiery: grudzień 2020 Studio: Anshar Studios

Ta gra indie w cyberpunkowym świecie bazuje na prozie Marcina Przybyłka. Grający wcielą się w tytułową postać detektywa, badającego zbrodnie popełniane w futurystycznym, XXII-wiecznym Warsaw City. Fabuła gry jest nieliniowa, a decyzje podejmowane na przestrzeni rozgrywki mają kolosalny wpływ na los postaci, świata gry oraz przebieg samej kampanii. Twórcy mówią, że na grających czeka mnóstwo nieoczywistych wyborów moralnych. Anshar Studios ma w swoim portfolio m.in. niezłą grę kosmiczną Detached, co pozwala przypuszczać, że Gamedec wyjdzie co najmniej nieźle.

Na skrzydłach – Wingspan (PC/Switch)

Gatunek: karcianka Data premiery: wrzesień 2020 Studio: Monster Couch

No i proszę. Ciekawa i przepięknie ilustrowana gra karciana o ptakach (!) doczeka się swojej komputerowej wersji. Rozgrywka polega na tworzeniu własnego rezerwatu poprzez wykładanie na planszę kart ptaków (aż 170 gatunków!) w obrębie następujących po sobie tur. W ich trakcie należy wykonywać jedną z dostępnych akcji – gromadzić pożywienie, składać jaja lub przygarniać jeszcze większą liczbę ptaków. Kluczowe dla rozgrywki są urozmaicone zdolności poszczególnych ptaków, pozwalające osiągnąć wygraną na kilka różnych sposobów.

Gatewalkers (PC)

Gatunek: kooperacja, akcja, RPG Data premiery: grudzień 2020 – wczesny dostęp Studio: A2 Softworks

Proceduralnie generowane krainy, ciekawe projekty stworów, konieczność zmagania się nie tylko z nimi, ale także warunkami pogodowymi (!) oraz tryb kooperacji. Ten RPG akcji pozwala wcielić się w rolę jednego z ludzi Kroczących przez Bramy, zdolnych przemieszczać się pomiędzy światami. W 4-osobowych drużynach gracze realizowali będą kolejne zlecenia powierzone im przez gildię i eksterminowali hordy potworów w stylu znanym z gier typu hack’n’slash. Gatewalkers od A2 Softworks zapowiada się co najmniej dobrze i tak też prezentuje się na pierwszych materiałach promocyjnych.

The Path of Calydra (PC/PS5/XSX)

Gatunek: platformówka 3D Data premiery: 2021 (PC), 2022 (PS5/XSX) Studio: Varsav Game Studios

Path of Calydra zapowiadana jest jako śliczny, przygodowy platformer osadzony w magicznym świecie Calysgore. Głównym bohaterem produkcji będzie chłopiec imieniem Matheus, który fantastyczny świat przemierzać ma ramię w ramię z tajemniczą istotą – Calydrą. Cel wyprawy stanowić ma odnalezienie czterech kryształów symbolizujących moce żywiołów. Matheus posiada typowo ludzkie cechy i umiejętności, jednak za sprawą swego towarzysza dostanie się do miejsc dla niego nieosiągalnych. Przedstawiciele Varsav Game Studios obiecują spektakularne walki, świat pełen sekretów i interesujące łamigłówki.

Occupy Mars: The Game (PC)

Gatunek: survival, sandbox Data premiery: grudzień 2020 – wczesny dostęp Studio: Pyramid Games

Occupy Mars zapowiadana jest jako gra typu hard science-fiction, co oznacza chęć położenia przez twórców z polskiego Pyramid Games bardzo silnego akcentu na realizm oraz aspekty naukowe i technologiczne. Zadaniem gracza jest przetrwać w trudnym środowisku, kładąc przy tym podwaliny pod rozwój przyszłej kolonii na Czerwonej Planecie. Po stronie gracza będzie wyszukanie odpowiedniego miejsca pod bazę, wydobywanie zasobów oraz rozwój infrastruktury. Wrażenie ma robić nie tylko oprawa graficzna, ale także realistyczne efekty pogodowe, zmieniającej się w czasie rzeczywistym. Wiemy, że Occupy Mars: The Game współpracował będzie z goglami rzeczywistości wirtualnej.

Book of Demons: Hellcard (PC)

Gatunek: karcianka, RPG Data premiery: 2020 Studio: Thing Trunk

Pamiętacie jeszcze naszą recenzję Book of Demons, określanego przez nas mianem „papierowego Diablo”? Hellcard pierwotnie był jedynie dodatkowym trybem gry do debiutanckiego dzieła polskiego studia Thing Trunk. Z czasem wyewoluował, by w grudniu stać się samodzielną produkcją. Gra jest połączeniem RPGa z karcianką, a rozgrywka toczy się w trybie turowym. Osią rozgrywki są potyczki z przeciwnikami, w trakcie których kolejne ruchy „zagrywamy” w postaci kart opisujących określone działania – ataki, czary i inne. Dodatkową atrakcją będzie tryb współpracy dla trójki graczy.

Minecraft – najlepsze seedy z najlepszymi światami

Minecraft – najlepsze seedy z najlepszymi światami

Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam stworzyć w Minecrafcie nowy świat, który zupełnie zawiódł Wasze oczekiwania? Nie oferował w najbliższej okolicy takich biomów czy struktur, na jakie liczyliście? Mnie zdarzyło się to wielokrotnie. Na szczęście, przy tworzeniu nowego świata nie zawsze trzeba liczyć na łaskawość algorytmów, które takie światy generują.

Pewnie każdy z Was zwrócił przy tworzeniu świata w Minecrafcie uwagę na niepozorne okienko z podpisem „Seed for the world generator (lub Ziarno dla Generatora Świata)” na górze oraz „Leave blank for a random seed (lub Pozostaw puste aby wylosować ziarno)” na dole. To właśnie ono pozwala graczom na stworzenie takiego świata, który nie jest losowy. Jeśli gracz udostępni bowiem gdziekolwiek, na przykład na dowolnym forum, tak zwane ziarno świata, które gra dla niego stworzyła, inni gracze mogą wygenerować w grze ten sam świat, jeśli we wspomnianym okienku to ziarno, czyli liczbowe lub słowne wyrażenie, wpiszą.

Tak się składa, że przez lata gracze podzielili się w Internecie ogromną liczbą ziaren dla naprawdę niesamowitych światów. W niniejszym artykule postanowiłam przedstawić Wam najciekawsze z nich. Dzięki tym „seedom” będziecie mogli zagrać w naprawdę niesamowitych światach.

Uwaga, muszę zaznaczyć, że poniższe ziarna to ziarna światów wygenerowanych zarówno w najnowszej, jak i w starszych wersjach Minecrafta, przy czym zawsze mowa o Minecrafcie w wersji Java.

  1. Biom grzybowy, zakopany Skarb, i nie tylko Wersja gry: 1.14, 1.15 Seed: 64093444 lub CHILL

Biom grzybowy to najrzadszy biom występujący w Minecrafcie. Prawdę mówiąc, nigdy nie udało mi się spotkać w świecie wygenerowanym losowo, a spędziłam w grze niezliczone godziny. Dlatego to ziarno jest takie wyjątkowe. Poza tym, oferuje on graczom niezłą gratkę w postaci zatopionego statku, na którym można znaleźć wiele przydatnych przedmiotów, w tym mapę prowadzącą do zakopanego skarbu.

  1. Badlandy i opuszczona kopalnia Wersja gry: 1.14, 1.15 Seed: 94454061 lub cbkbc

Badlandy to kolejny biom, na który w Minecrafcie trafić naprawdę trudno. Dlatego zawsze cieszę się, gdy mogę mieć z nim styczność już na początku zabawy. Świat oferowany przez to ziarno jest jednak ciekawy nie tylko ze względu na ów biom, ale również dlatego, że w pobliżu punktu startowego znajduje się opuszczona kopalnia, do której bardzo łatwo się dostać, a także wioska umiejscowiona na sawannie.

  1. Leśny dwór i wioska tuż pod nosem Wersja gry: 1.15.2 Seed: -817514380900689

Zwykle, by znaleźć w Minecrafcie leśny dwór, trzeba się trochę nawysilać. Inaczej jest w przypadku tego ziarna, gdzie gracz rozpoczyna zabawę całkiem blisko tej struktury (uwierzcie mi). Na dodatek, tuż obok niej znajduje się wioska, która jak każda posiada wielu mieszkańców, z którymi można pohandlować, kupując wartościowe przedmioty. Ba, druga wioska znajduje się jeszcze bliżej spawnu (koordynaty 550x/200z). Koordynaty wioski wspomnianej najpierw oraz leśnego dworu to 1650x/-850z.

  1. Wioska, a w niej… statek Wersja gry: 1.14 Seed: -613756530319979507

Światy generowane w Minecrafcie bywają naprawdę zabawne. Właśnie tak jest w przypadku tego ziarna. Otóż, gracz pojawia się w tym świecie tuż obok wyjątkowej wioski. W wiosce tej znalazł się bowiem statek – nie mam jednak na myśli statku zatopionego pod wodą. Mowa o statku, który jak gdyby nigdy nic stoi na lądzie wśród budynków. Co więcej, w okolicy koordynatów 334x/256z znajdziecie kolejny, tym razem już zatopiony, statek, otoczony rafą koralową.

  1. Wioska obok… krateru? Wersja gry: 1.14 Seed: -2084759484 lub DOWNDOWN

Zaraz, zaraz, przecież w Minecrafcie z nieba nie spadają meteory. To nie oznacza jednak, że w światach grze nie mogą generować się struktury, które przypominają kratery przez takie obiekty pozostawione. Właśnie taką strukturę znajdziecie w świecie z niniejszego ziarna. Krater przypomina tu bowiem gigantyczne wejście do jaskini, zlokalizowane tuż obok wioski.

  1. Igloo wewnątrz wioski Wersja gry: 1.15 Seed: 1081348070 lub MATEFUSE

Kto by pomyślał, że gracz może „zrespić” się w Minecrafcie nie dość, że w wiosce, to jeszcze w igloo w obszarze tej wioski. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku tego ziarna. Rzecz jasna, skoro mowa o wiosce z taką strukturą, to jest ona zlokalizowana w jednym z zimowych biomów, pokrytych ogromną ilością śniegu. Świetny widok.

  1. Dżungla, świątynia i wieża rozbójników Wersja gry: 1.15 Seed: 2029492581 lub FEARARTEMIS

Dżungla także należy do biomów, które dość trudno w Minecrafcie znaleźć. Najlepsze w przypadku tego ziarna jest jednak to, że gracz nie dość, że „respi” się w dżungli, to w dżungli, w której znajduje się świątynia. Co więcej, tuż obok zlokalizowana jest wieża rozbójników, będąca świetnym źródłem punktów doświadczenia. Rozbójnicy pojawiają się bowiem wokół niej w nieskończoność. Pamiętajcie, by wziąć się za nich dopiero, gdy będziecie odpowiednio uzbrojeni.

  1. Bambusowy las Wersja gry: 1.14 Seed: 1927214572 lub RIPSKID

Lubicie pandy? Jeśli tak, to mam nadzieję, że wiecie, iż od jakiegoś czasu te urocze zwierzątka można spotkać w Minecrafcie. Występują one jednak tylko i w dżungli, w której pojawił się las bambusowy, a więc trudno na nie natrafić. Na szczęście, gracz „respi” się w świecie z tego ziarna właśnie tuż obok lasu bambusowego, wewnątrz ogromnej dżungli. Nieźle, nieprawdaż?

  1. Wioska na sawannie i przedziwne góry Wersja gry: 1.15 Seed: 112908528 lub wayno

Weterani Minecrafta z pewnością pamiętają, jak szalone góry potrafiły się swego czasu pojawiać w grze. Dziś są one widokiem, które dużo trudniej ujrzeć, bo po prostu występują znacznie rzadziej, od kiedy sposób generowania świata się zmienił. Takie szalone góry można jednak znaleźć w niniejszym świecie, a tuż obok nich zlokalizowana jest całkiem spora wioska. Już nie mogę się doczekać, aż się na nie wespnę, by podziwiać widoki.

  1. Wioska na bagnach Wersja gry: 1.14/1.15 Seed: -1464245863 lub NOBIRDS

Teoretycznie, na minecraftowych bagnach nie pojawiają się wioski. Niemniej jednak, chociaż wioska ze świata z tego ziarna jest wioską pustynną, to rosną w niej bagienne drzewa, a to dlatego, że przypadkiem wioska ta częściowo o bagna zahacza. To bardzo ciekawy i jednocześnie rzadki widok. Jeśli to Was nie zainteresowało to powinniście też wiedzieć, że w pobliżu wioski znajduje się zatopiony statek, na którym znajdziecie wartościowe skarby.

TOP 7: Najlepsze gry na PC z dinozaurami

TOP 7: Najlepsze gry na PC z dinozaurami

Park Jurajski sprawił, że świat naprawdę pokochał motyw dinozaurów w kulturze, ale mimo to do dzisiaj wcale nie pojawiały się one w filmach czy grach aż tak często. Nie zmienia to faktu, że pewne naprawdę warte uwagi gry zawierające dinozaury zdążyły powstać. W niniejszym artykule postanowiliśmy przedstawić Wam kilka tych najlepszych – najciekawszych, oferujących największą frajdę czy najładniejszych.

Ark: Survival Evolved

Jak wiadomo, w rzeczywistości dinozaury chodziły po Ziemi dużo, dużo wcześniej niż ludzie – kilkadziesiąt milionów lat wcześniej. Gra Ark: Survival Evolved pokazuje jednak, z czym musieliby radzić sobie wczesni przedstawiciele naszego gatunku, gdyby dzieli planetę z tymi gigantycznymi zwierzętami.

Ark: Survival Evolved to osadzony w otwartym świecie symulator przetrwania studia Wildcard. Jakie zadanie ma w nim gracz? Proste – przetrwać. Musi zapewnić sobie schronienie i pożywienie w świecie naszpikowanym niebezpieczeństwami. Zatem, istotne jest aby polował i gromadził surowce, by z nich wytwarzać broń, ubrania czy rozmaite narzędzia. W trakcie przygody będzie uczył się nowych umiejętności, z których niektóre pozwolą mu nawet ujarzmiać dinozaury i czynić z nich wierzchowce.

Jurassic World Evolution 2

Czy kiedykolwiek marzyłeś o zbudowaniu własnego Parku Jurajskiego? Właśnie to zrobisz w produkcji Jurassic World Evolution 2, przypominającej swoimi założeniami RollerCoaster Tycoon. Jest to druga odsłona cyklu strategii ekonomicznych osadzonych w uniwersum Parku Jurajskiego, stworzona przez studio Frontier Developements.

W Jurassic World Evolution 2 będziesz musiał pozyskiwać nowe gatunki dinozaurów dla swojego parku (w sumie gra oferuje 75 rodzajów dinozaurów, w tym wodnych i latających), dbać o infrastrukturę, zapewniać bezpieczeństwo odwiedzającym i nie tylko. Co istotne, tytuł ten pozwala nawet na genetyczne modyfikowanie dinozaurów, w celu zmieniania ich wyglądu, cech, a nawet tworzenia ciekawych hybryd. Gra umożliwia też wybór lokacji dla parku oraz dostosowywanie funkcji poszczególnych jego budynków. Jurassic World Evolution 2 cztery tryby gry – klasyczną kampanię fabularną, Chaos Theory, Wyzwania oraz Piaskownicę.

Lego Jurassic World

Gry Lego urosły dziś do miana kultowych. W końcu, odniosły ogromny sukces i zachwyciły miliony graczy z całego świata – rozgrywką, humorem i nie tylko. W czerwcu 2015 roku, z okazji premiery filmu Jurrasic World, została wydana bazująca na nim gra Lego Jurassic World, stworzona przez studio Travekker’s Tales. Jej fabuła obraca się jednak wokół nie tylko właśnie tego filmu, ale również wydarzeń z trylogii Jurassic Park zapoczątkowanej przez Stevena Spielberga w 1993 roku.

W Lego Jurrasic World wcielamy się rzecz jasna w liczne postaci ze słynnej serii filmów i przeżywamy wszystko to, czego te doświadczyły.

Stajemy oko w oko z odtworzonymi za pomocą klonowania prehistorycznymi gadami, pokonujemy poziomy pełne zagadek i sprytnie wykorzystujemy umiejętności poszczególnych bohaterów. Rzecz jasna, i w tej grze Lego nie zabrakło typowego dla cyklu humoru, a także możliwości gry w pojedynkę oraz w kooperacji.

The Isle

The Isle to kolejny na naszej liście survival sandboks. W nim wcielamy się już jednak nie w człowieka, a jednego z dinuzaurów. Jest to debiutancka produkcja amerykańskiego studia The Isle Developement Team, dostępna od grudnia 2015 roku we Wczesnym Dostępnie platformy Steam. Mimo że jeszcze nie nastąpiła jej pełnoprawna premiera (planowana na ten rok), jest oceniana bardzo wysoko.

The Isle jest realistyczną trójwymiarową produkcją, charakteryzującą się zróżnicowanymi lokacjami. Jak wspomnieliśmy, w grze kontrolujemy jednego z dinozaurów – na serwerze, na którym może przebywać aż 100 graczy. Naszym celem jest zapewnienie mu wszystkich rzeczy niezbędnych do przeżycia, poszukiwanie pożywienia, unikanie większych i groźniejszych kuzynów, wdrapywanie się na kolejne stopnie łańcucha pokarmowego i nie tylko. Możemy nawet dołączyć do stada czy założyć gniazdo, by opiekować się potomstwem.

Second Extinction

Second Extinction również jest dostępne na Steam w ramach Wczesnego Dostępu. To kooperacyjna strzelanka FPP od Avalanche Studios, kładąca nacisk na trzyosobowy tryb kooperacyjny. Charakteryzuje się bardzo dynamiczną rozgrywką i bardzo ładną oprawą graficzną. W niej cel graczy jest prosty – przejąć Ziemię.

Podczas rozgrywki w Second Extinction łączymy się w drużyny z dwiema innymi osobami i dostajemy do rąk duże giwery, by spróbować poradzić sobie z zagrożeniem ze strony zmutowanych dinozaurów, którym udało się przejąć kontrolę nad planetą. Mamy też do dyspozycji przeróżne umiejętności,

Primal Carnage: Extinction

Primal Carnage: Extinction to kontynuacja wydanego w 2012 roku Pirmal Carnage, będąca produkcja niezależnego studia Circle 5. Gra stanowi sieciową grę akcji, w której naprzeciw siebie, na tropikalnej wyspie, stają dwie drużyny graczy – jedna składająca się z dinozaurów i druga składająca się z ludzi. Celem jest oczywiście pokonanie przeciwników.

Co istotne, częścią Primal Carnage: Extinction jest system klas. Członkowie drużyny ludzi mają do dyspozycji 5 różnych najemników wyróżniających się rodzajem używanej broni i ekwipunku. Każdy z członków drużyny dinozaurów może wybrać zaś jeden spośród dziewięciu różnych gatunków – od tych skradających się, przez te szarżujące, aż po te przeprowadzające ataki z góry. Co więcej, podczas zabawy gracze mogą zdobywać punkty doświadczenia, odblokowując z czasem nowe rodzaje broni, przydatne gadżety i nie tylko. Primal Carnage: Extinction oferuje też kilka różnych

trybów rozgrywki, w tym klasyczny drużynowy deathmatch, oryginalny Get to the Chopper, tryb przetrwania, tryb polowania i nie tylko.

Parkasaurus

Nie w każdej grze dinozaury muszą być przedstawiane jako krwiożercze zwierzęta, chociaż wiele z nich było takimi w rzeczywistości. Przykładem produkcji, w której dinozaury to najsłodsze stworzenia na świecie, jest Parkasaurus – tytuł niezależnego studia WashBear. Wcielamy się w niej w rolę zarządcy parku rozgrywki, którego dinozaury są główną atrakcją.

Nasz park w Parkasaurus musimy zaplanować, zaprojektować i zbudować, by potem zatrudnić w nim pierwszych pracowników i zacząć wychowywać w nim pierwsze dinozaury – od małego jajka aż do ich pełnego rozmiaru. Musimy jednak pamiętać, że każdy z gatunków wymaga do życia ściśle określonych warunków, co wymaga zadbania o odpowiedni kształt wybiegów, ich topografię czy pożywienie. Zmagania zaczynamy na pustym terenie i z małą ilością gotówki, ale podczas rozgrywki mamy szansę stworzyć prawdziwe imperium.

Najciekawsze premiery gier – marzec 2020

Najciekawsze premiery gier – marzec 2020

No, w końcu coś ruszyło. Marzec nie zaowocuje wprawdzie wysypem gier na miarę ostatnich miesięcy w roku, ale spodziewać się możemy premiery kilku ciekawych tytułów z wysokiej półki. Nowy Half-Life, długo wyczekiwany Doom, czy też debiut ostatecznej wersji fanowskiego projektu niezależnej modyfikacji, nad którą prace trwały aż kilka lat – będzie się działo!

Weakless (PC/XONE)

Gatunek: zręcznościowa, TPP

Data premiery: 4 marca

Ta polska przygodówka zapewne bardziej zainteresuje graczy konsolowych, niż pecetowych, ale… W obliczu braku ciekawych gier z tego gatunku na komputery osobiste, warto dać jej szansę. Weakless to intrygująca opowieść o dwóch drewnianych bytach, które muszą współpracować, by pomóc Oplotkom zwalczyć Zginiliznę toczącą ich świat. Gracze w dowolnej chwili mogą przełączać się pomiędzy Niewidomym i Niesłyszącym, by korzystać z ich unikalnych zdolności pomagających zaliczać kolejne etapy gry. To zdumiewające, ale w tytule zabrakło trybu lokalnej kooperacji.

Black Mesa (PC)

Gatunek: akcja, FPS

Data premiery: 5 marca

A więc w końcu doczekaliśmy się finiszu prac nad fanowską modyfikacją Half-Life, przy której palce maczał aż 40-osobowy zespół programistów. Black Mesa to w istocie odświeżona wersja Half-Life’a od Valve Software, czyli pozycji, która w 1998 roku odmieniła świat gier wideo. Choć trudno w to uwierzyć, jeszcze bardziej poprawiono sztuczną inteligencję, uatrakcyjniono kampanię, a także zadbano o tryb wieloosobowy. Miłośnicy FPSów powinni zagrać. Fani Half-Life’a nie mają innego wyjścia.

Ori and the Will of the Wisps (PC/XONE)

Gatunek: platformówka, 2D

Data premiery: 11 marca

Jeśli Weakless się Wam nie spodobał, to Ori and the Will of the Wisps z pewnością Was oczaruje. Jako duch imieniem Ori gracze przemierzą nieznane tereny poza lasem Nibel w celu odkrycia swojego przeznaczenia. Jak na typową platformówkę przystało, na graczy czeka mnóstwo elementów zręcznościowych. Rolę umiejętności przejęły duchowe odłamki, które niejednokrotnie okażą się kluczowe do zaliczenia danego etapu zabawy. W nowym „Orim” nie brakuje także walki, która ma być bardziej satysfakcjonująca i jeszcze bardziej dynamiczna. Druga część szalenie dobrze przyjętej produkcji typu metroidvania dostępna będzie w programie Xbox Play Anywhere, co oznacza, że gdy kupicie ją na PC, będziecie w nią mogli zagrać na Xboksie – i na odwrót!

Panzer Corps 2 (PC)

Gatunek: strategia, turowa

Data premiery: 19 marca

Zdajemy sobie doskonale sprawę z tego, że gry pokroju Panzer Corps 2 największą furorę robiły w latach 90′ ubiegłego wieku. Wiemy też jednak, że strategie turowe osadzone w realiach II Wojny Światowej mają całkiem pokaźną rzeszę fanów, a Panzer Corps 2 zapowiada się na jednego z najlepszych przedstawicieli swojego gatunku. Odpowiada za nią niezależne studio Flashback Games, która postawiło na gwarantujący dobrej jakości oprawę graficzną Unreal Engine 4. O mechanikę rozgrywki nie musicie się obawiać – nawet w pierwszej części z 2011 roku była znakomita. Teraz ma być tylko lepiej.

Doom 64 (PC/XONE/PS4/SWITCH)

Gatunek: akcja, FPS

Data premiery: 20 marca

Przy okazji premiery nowego Dooma nastąpi również debiut reedycji produkcji wydanej w 1997 roku na konsolę Nintendo 64. Id Software obiecuje aż trzydzieści dwa gigantyczne poziomy, których pokonanie zajmie graczom długie godziny. Akcja rozgrywa się tuż po wydarzeniach z dwóch pierwszych części Dooma i stanowi doskonałe uzupełnienie opowieści dla osób, które chcą poznać dalsze losy walki z demonami, toczącej się tym razem na Fobosie i Deimosie – księżycach Marsa. Uwaga: tutaj nie poprawiono grafiki. Dostosowano ją jednak na szczęście do działania w trybach panoramicznych. Nie wiemy czy oznacza to także wsparcie dla monitorów 21:9.

Doom Eternal (PC/XONE/PS4/SWITCH)

Gatunek: akcja, FPS

Data premiery: 20 marca

Doom z 2016 roku był rewelacyjnie ocenianą krwistą i dynamiczną strzelanką. Doom Eternal ma być jeszcze lepszy, o czym na własnej skórze będziemy mogli się przekonać już 20 marca tego roku. Akcja nowej odsłony znanego cyklu rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach z poprzedniej części Dooma. Akcja będzie szybsza, a urozmaicą ją nie tylko nowe umiejętności, ale także nowe bronie. Id Software zadbało o nowe finiszery zwane tutaj mianem „glory kills”, a także zupełnie nowy tryb inwazji. Ten pozwoli graczom zamieniać się w demona i występować w tej postaci w kampanii fabularnej innego gracza, utrudniając mu zabawę. How cool is that?!

Half-Life: Alyx (PC)

Gatunek: akcja, FPS

Data premiery: 23 marca

Nie jest to kolejna odsłona Half-Life’a, na którą czekały miliony osób na całym świecie, ale… w gruncie rzeczy dobrze, że jest. Half-Life: Alyx to gra tworzona z myślą o goglach wirtualnej rzeczywistości, której akcja osadzona jest pomiędzy wydarzeniami z dwóch pierwszych odsłon znanej serii gier. Produkcja to rzecz jasna pierwszoosobowa strzelanka, w której novum są liczne łamigłówki zaprojektowane specjalnie pod urządzenia VR. To może być ciekawa propozycja, o ile dysponujecie sprzętem komputerowym wartym łącznie kilka lub kilkanaście tysięcy złotych.

Warcraft 3: Reforged – remake… gorszy od oryginału?

Warcraft 3: Reforged – remake… gorszy od oryginału?

Wielkie oczekiwania, szumne zapowiedzi, długi czas w napięciu i… klops. Blizzard zrobił coś, co Blizzard na przestrzeni czasu robił niezmiernie rzadko: niemile nas zaskoczył.

Pierwszym zapowiedziom remastera kultowej gry strategicznej Warcraft III towarzyszył wielki hype. Fani byli wniebowzięci, zwłaszcza po tym, co zobaczyli na zwiastunach prezentowanych przez Blizzarda. Oj, ta firma „umie w zwiastuny” jak mało która. Niestety, wszystko zakończyło się katastrofą, a średnia ocena na poziomie 0.8/10 w serwisie Metacritic mówi sama za siebie.

Na początku nic nie zwiastuje tragedii. Mamy cztery grywalne rasy, cztery kampanie obracające się wkoło Arthasa, wciągającą fabułę, jednym słowem: zawartość, która budziła ogromne emocje w 2002 roku. Nie zmieniono oczywiście mechaniki rozgrywki i – o zgrozo – nie tknięto potyczek wieloosobowych, które w dalszym ciągu nie pozwalają na rozgrywkę rankingową. W tych aspektach niczego nie zepsuto. To jednak trochę mało, jak na szumnie zapowiadany remaster, prawda?

Pierwsze niedociągnięcie dostrzeżecie już na ekranie ustawień, o ile korzystacie z monitorów ultrapanoramicznych. Nie ma i już! Posiadacze tego rodzaju wyświetlaczy są skazani na grę z pasami po bokach. Takiej wpadku nie spodziewaliśmy się po firmie z tak ogromnym doświadczeniem w tworzeniu gier! Gracze z takimi monitorami na pewno nie stanowią większości, ale nie powinno się pomijać ich potrzeb. Aha, interfejs nie skaluje się. Oznacza to, że pomimo ustawienia wysokiej rozdzielczości ekranu, UI dalej będzie „straszyć” wielkimi ikonami budowy.

Drugi bubel rzuca się w oczy już na etapie cut scenek. Pamiętacie zapowiedzi Blizzarda i to, jak miały wyglądać scenki przerywnikowe? No to zobaczcie jak różni się to co obiecywano od tego, co ostatecznie zaserwowano graczom. Podstawowe animacje, brak dynamicznej kamery i zero filmowości, którymi karmiono fanów przez ostatnie miesiące. Co gorsza, głosów w scenkach nie podkładają aktorzy użyczający głosów postaciom w World of Warcraft – a to także nam obiecano!

Okej, przymknijmy na to oko. Oka przymknąć się nie da jednak na animacje jednostek, które wykonane są w 30 klatkach na sekundę. Co w tym dziwnego? Ano to, że Warcraft III: Reforged stworzono z myślą o graniu w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę. Świat gry jest naprawdę piękny i dynamiczny, a jednostki… a jednostki żyją swoim własnym życiem. Być może nie dało się tego rozwiązać inaczej, ale…

W zakresie swobody tworzenia nowej zawartości Blizzard oddał w ręce graczy edytor i umożliwił łatwe udostępnianie map innym. Od razu po premierze można było wziąć udział w rozgrywkach typu tower defence znanych z oryginału z 2002 roku. Niestety, także i w aspekcie kreatywności amerykańska firma wzbudziła kontrowersje. Okazuje się bowiem, że zgodnie z licencją każdy przejaw twórczości własnej graczy, a więc mapy, customowe kampanie, czy też wymyślane przez społeczność tryby gry należą do Blizzarda. Oczywistym jest, że firma chce uniknąć sytuacji podobnej do tej, która

Powiedzmy sobie jednak szczerze: kampania jest znakomita, ale jest to przede wszystkim zasługa tego, że kampania to coś, co przeniesiono z liczącej sobie już 17 lat produkcji tego jednego nie dało się zepsuć. Inaczej sprawy mają się z rozgrywką wieloosobową. O braku gier rankingowych już pisaliśmy, ale musimy jeszcze wspomnieć o notorycznym zrywaniu połączenia w trakcie sieciowych potyczek, a także problemach z dołączaniem do gier. Czy wspomnieliśmy już, że nie da się pograć ze znajomymi w sieci LAN?

Wacraft 3: Reforged to wydatek rzędu 130 złotych. Mamy wielkie wątpliwości, czy w obecnym stadium dopracowania produkcja Blizzarda jest warta wydawania na nią takich pieniędzy. Jeśli nie jesteście usatysfakcjonowani naszą opinią, odsyłamy Was do innych tekstów i materiałów wideo na ten temat – w sieci jest ich całe zatrzęsienie. Trzymamy kciuki za firmę Blizzard i wierzymy, że jest w stanie za sprawą stosownych aktualizacji dopracować swój produkt i zaserwować graczom zremasterowanego Wacrafta 3 w takiej postaci, na jaką zasłużyła ta kultowa gra sprzed niemal dwóch dekad.

Najciekawsze premiery gier – luty 2020

Najciekawsze premiery gier – luty 2020


Wytrzymacie jeszcze trochę? Luty podobnie jak styczeń nie obfituje w premiery gier AAA, ale mimo tego udało nam się znaleźć kilka pozycji godnych polecenia. Wybierając którykolwiek tytuł z niniejszego zestawienia możecie być pewni co najmniej dobrej zabawy.

Zombie Army 4: Dead War (PC/XONE/PS4)

Gatunek: TPP, akcja Data premiery: 4 lutego

Znacie Sniper Elite? Jeśli tak, to istnieje całkiem duże prawdopodobieństwo, że znacie także lubiany kooperacyjny spin-off w konwencji TPP, w którym gracze rozprawiają się z hordami zombie. W Zombie Army 4: Dead War przeniesieni zostaniecie do alternatywnej rzeczywistości II Wojny Światowej w 1942, w 12 miesięcy po tym jak Adolf Hitler wcielił w życie „Plan Z”. Wraz z maksymalnie trzema innymi graczami wcielicie się w żołnierzy o różnych uzupełniających się specjalizacjach, by skutecznie stawić czoła zagrożeniu.

Metro Exodus: Sam’s Story (PC/XONE/PS4)

Gatunek: FPS, akcja Data premiery: 11 lutego

Metro Exodus było jedną z najlepszych gier, w jakie graliśmy w 2019 roku. Tym bardziej cieszymy się na wieść, że już 11 lutego będziemy mogli zagrać w drugie fabularne DLC do tej znakomitej produkcji. Tym razem akcja przenosi graczy do Władywostoku, gdzie jako Sam szukać będą sposobu na wydostanie się z postapokaliptycznego, zamieszkałego przez mutanty piekła i ucieczkę do Stanów Zjednoczonych. Zamiast liniowej rozgrywki, jaką zaserwowało pierwsze DLC, otrzymacie w tym wypadku otwartą mapę i pełną swobodę działania.

Wolcen: Lords of Mayhem (PC)

Gatunek: hack’n’slash Data premiery: 13 lutego

Fani gier typu hack’n’slash musieli czekać aż cztery lata od momentu rozpoczęcia testów we wczesnym dostępnie, ale 13 lutego w końcu się doczekają. Wtedy właśnie swoją premierę będzie miał Wolcen, czyli RPG osadzony w pięknym i posępnym zarazem fantastycznym świecie. Gra ufundowana za sprawą kampanii crowdfundingowej na Kickstarterze okraszona została doprawdy efektowną oprawą graficzną oraz niezłym udźwiękowieniem. Celem rozgrywki jest ocalenie Republiki Ludzi przed Przymierzem Niewidomych, które chce wywalczyć władzę dla upadłego księcia furii Ahrimana. Zaletą Wolcen: Lords of Mayhem ma być ciekawy system rozwoju postaci, bardzo zróżnicowany ekwipunek oraz ogrom przeróżnych zadań.

Conan Chop Chop (PC/XONE/PS4/SWITCH)

Gatunek: akcja, RPG Data premiery: 25 lutego

Oto prawdopodobnie najbardziej niepozorna gra w tym zestawieniu, która ma potencjał do tego, by zostać okrzykniętą naprawdę ciekawym zręcznościowym hack’n’slashem. Jasne, najfajniej w Conan Chop Chop będzie zapewne grać na Switchu, ale klawiatura komputera również powinna dawać radę. W tej dwuwymiarowej naparzance z elementami roguelike osadzonej w krainie znanej z Conana Barbarzyńcy będziecie musieli przedzierać się przez tłumy wrogów, by ostatecznie unicestwić czarnoksiężnika Thoth-mona. Twórcy obiecują możliwość tworzenia zróżnicowanych postaci o zupełnie odmiennych stylach walki. Lokacje w kampanii będą częściowo losowo generowane, gra nadawała się będzie do wielokrotnego zaliczania.

Dota Underlords (PC/iOS/Android)

Gatunek: turowa, logiczna Data premiery: 25 lutego

Powstała na bazie moda Auto Chess gra Dota Underlords w końcu wychodzi z fazy beta. To ośmioosobowa gra sieciowa z gatunku popularnych ostatnio auto battlerów, w której rozgrywkę porównać można śmiało do partii szachów. Turowy system zabawy nie oznacza małej dynamiki i sporej przewidywalności, oj nie. Valve Software zadbało o to, aby taktyczna rozgrywka dawała mnóstwo frajdy bez względu na to, czy gracie z botami, czy z żywymi przeciwnikami. Więcej o Dota Underlords przeczytacie w naszym wpisie o auto battlerach.

Wasteland Remastered (PC/XONE)

Gatunek: RPG, turowa Data premiery: 25 lutego

Czy remastery 30 letnich gier mają sens? Przedstawiciele Krome Studios uważają, że tak i zamierzają dowieść, że da się to zrobić dobrze. Wasteland: 30th Anniversary Edition to kolejna gra w realiach postapokaliptycznych w tym zestawieniu. Zamiast do mroźnej Rosji zabierze graczy do Stanów Zjednoczonych roku 2087, które zostały zniszczone przez III Wojnę Światową w 1997 roku. Jako członkowie organizacji Desert Rangers gracze będą starali się zmierzyć z tajemniczym zagrożeniem. Produkcja stawia mocny nacisk na interakcje z NPCami, a także turowe starcia wymagające sporych zdolności taktycznych. I oby ten remake wypadł lepiej niż remaster gry Warcraft 3. Warcraft 3: Reforged swoim niedopracowaniem woła o pomstę do nieba…

Overpass (PC/XONE/PS4/SWITCH)

Gatunek: wyścigi Data premiery: 27 lutego

Na bezrybiu i rak ryba. Overpass to wyścigi samochodowe koncentrujące się na rywalizacji za kierownicą samochodów terenowych i quadów. Licencjonowane pojazdy oferować mają niezwykle realistyczny model jazdy oraz silnik fizyki, co sugeruje, że do tytułu najlepiej będzie podejść trzymając w ręku akcesorium w postaci kierownicy. Twórcy zapewniają, że kluczowym do osiągnięcia wygranej będzie spryt w planowaniu drogi oraz branie poprawki na uszkodzenia pojazdu, o które na wymagających trasach nie będzie trudno. Gracze będą mieli okazję pobawić się przy okazji w mechaników, konfigurując szczegółowo swój pojazd przed każdym z wyścigów.

One Punch Man: A Hero Nobody Knows (PC/XONE/PS4)

Gatunek: bijatyka Data premiery: 28 lutego

W dzisiejszych czasach naprawdę trudno o ciekawą bijatykę. Jedną z nich może okazać się One Punch Man: A Hero Nobody Knows… o ile tylko lubicie klimaty mangi i anime. One Punch Man to produkcja z przymrużeniem oka, bazująca na parodii komiksów o superbohaterach. Tytułowa postać to Saitama, który słynie z tego, że każdego oponenta jest w stanie pokonać jednym ciosem. Jeśli widzieliście serial lub czytaliście komiksy, poczujecie się tu jak u siebie w domu. Nie zabrakło sieciowego i kanapowego trybu wieloosobowego.