Google Stadia Pro za darmo dla nabywców komputerów Lenovo Legion

Google Stadia Pro za darmo dla nabywców komputerów Lenovo Legion

Miło nam poinformować, że firma Lenovo nawiązała współpracę z Google. Jej owoce będą wyjątkowo smakowite dla miłośników gier komputerowych. Nabywcy naszych urządzeń mogą liczyć na bezpłatną, ograniczoną czasowo subskrypcję w popularnej usłudze Stadia Pro.

Stadia to platforma Google stworzona z myślą o graczach. Dzięki niej możesz bez czekania grać w gry na urządzeniach, które już posiadasz. O co chodzi? O przesyłanie strumieniowe gier – wystarczy połączenie z Internetem. Nie musisz pobierać gier, instalować ich lub aktualizować. Oszczędzasz dzięki temu cenne miejsce na dysku komputera. Jedyny wymóg to złącze internetowe o prędkości pobierania co najmniej 10 Mb/s dla zabawy w 720p i 60 kl./s. lub 20 Mb/s dla rozgrywki w 1080p i 60 kl./s. z włączonym HDR. Teraz Google Stadia Pro za darmo otrzymają kupujący nasze komputery.

Każdy, kto kupi wybrane modele nowych laptopów Lenovo Legion lub IdeaPad albo komputer stacjonarny Lenovo Legion wyprodukowany po 5 kwietnia 2021 roku, otrzyma trzy miesiące bezpłatnego dostępu do Stadia Pro. Klienci będą mogli skorzystać z opcjonalnej oferty za pośrednictwem Lenovo Vantage, w zakładce „Moje oprogramowanie” na urządzeniach Lenovo, używając URL ze specjalnym kodem. Oferta będzie również dostępna za pośrednictwem strony społeczności graczy Lenovo Legion na stronie gaming.lenovo.com na wybranych rynkach.

Z oferty promocyjnej mogą oczywiście korzystać Polacy, o ile nie korzystali wcześniej z podobnej oferty w ramach jednego konta Google Stadia. Co ważne, ze Stadia Pro możesz korzystać na komputerze z najnowszą wersją przeglądarki Chrome albo zgodnym smartfonie lub tablecie z Androidem i aplikacją Stadia.

Na zachętę przypominamy, że na Google Stadia Pro oprócz własnych gier można ogrywać gry z ciągle powiększającej się puli tytułów udostępnianych użytkownikom platformy za darmo. Wśród nich są m.in. Enter the Gungeon, PUBG, F1 2020, Hotline Miami, Reigns i SUPERHOT. Na Stadia Pro można kupić i ogrywać produkcje pokroju Assassin’s Creed Valhalla, Baldur’s Gate 3, Cyberpunk 2077, Far Cry New Dawn, Hitman 3, Metro Exodus i wiele, wiele innych.

Koszt usługi Google Stadia Pro po zakończeniu 3-miesięcznego okresu bezpłatnej subskrypcji wynosi 39 złotych za każdy miesiąc.

Źródło: mat. własny

TOP 9: Najlepsze gry z uniwersum Władcy Pierścieni

TOP 9: Najlepsze gry z uniwersum Władcy Pierścieni

Cóż, John Ronald Reuel Tolkien stworzył swoją prozą wspaniały świat. Szkoda, że ta nie jest adaptowana w formie gier tak często jak Gwiezdne Wojny George’a Lucasa. Niemniej, dotychczas co powstało co nieco produkcji osadzonych w uniwersum Władcy Pierścieni. W niniejszym artykule postanowiliśmy przedstawić Wam te z nich, które naszym zdaniem są najlepsze. Zapraszamy do lektury!

Lego Władca Pierścieni

Wiecie za co uwielbiam gry Lego? Za to, że pozwalają poczuć się tak, jakbyśmy to my byli bohaterami kochanych przez nas filmów. Lego Władca Pierścieni jest przykładem tego, jak powinno się gry z serii Lego robić. Co najważniejsze, produkcja ta przedstawia akcję z całej trylogii, a nie, jak Lego Hobbit, treść dwóch z trzech filmów (tak, tak właśnie w przypadku tego tytułu jest). Poza tym, nie brakuje w niej humoru – niektóre sceny z filmów po prostu otrzymały zabawny twist – naprawdę zabawny. W Lego Władcy Pierścieni zadowala też oprawa graficzna, muzyka oraz paleta barw. Najmocniej doceniam w nim jednak otwarty świat, który świetnie oddaje to, jak wygląda Śródziemie opisane w książkach Tolkiena. Cóż, do tej gry świetnie się wraca, zwłaszcza że w ramach kooperacji pozwala na zabawę ze znajomymi.

Lord of the Rings Online

Jeśli jesteście miłośnikami twórczości Tolkiena oraz gier MMORPG, Lego Lord of the Rings to produkcja dla Was. Rzecz jasna, nigdy nie była ona w połowie tak popularna jak World of Warcraft, ani nigdy nie wyglądała tak dobrze, ale mimo wszystko daje mnóstwo frajdy i jest niezwykle klimatyczna. Lords of the Rings Online pozwoli Wam przeżyć w Śródziemiu własną przygodę, niczym Frodo. Możecie wcielić się w niej w człowieka, elfa, krasnoluda, hobbita, i nie tylko, a następnie zwiedzić lokacje znane z filmów i książek. Jeśli chodzi o mechaniki rozgrywki, są one raczej standardowe dla MMORPG. Najważniejsze jest jednak to, że fabuła gry idzie w parze z literaturą. Warto też wspomnieć, że grę można zagrać zupełnie za darmo. Wydając na nią pieniądze, odblokujecie jednak wszystkie dodatki do niej, a w tym wiele treści, w tym niektóre rasy i klasy postaci.

Śródziemie: Cień Mordoru

Śródziemie: Cień Mordoru to gra, jakiej miłośnicy Władcy Pierścieni potrzebowali – osadzona w tym uniwersum przygodowa gra akcji z widokiem z perspektywy trzeciej osoby, która opowiada ciekawą historię, a jednocześnie posiada, jak na datę produkcji, niezłą oprawę graficzną. Rzecz jasna, ta historia w żadnym wypadku nie jest kanoniczna, bowiem w pewnym sensie odbiega od zasad świata, jakie w swojej twórczości nakreślił Tolkien, jednak nie przeszkadza to w odbiorze produkcji. W Cieniu Mordoru wcielamy się w Taliona, jednego ze zwiadowców Gondoru strzegącego Czarnej Bramy Mordoru. Niestety, za sprawą sił Saurona ginie jego żona i syn, a zaraz po tym on sam. Z jakiegoś powodu zostaje on jednak wskrzeszony i związany z tajemniczym elfim upiorem, który zapomniał własne imię. Bohaterowie łączą siły i wyruszają, by stawić czoła Czarnej Dłoni Saurona, jednemu z najbardziej zaufanych sług Mrocznego Władcy.

Śródziemie: Cień Wojny

Cień Wojny miał swoje bolączki, chociażby pod postacią mikrotransakcji, ale mimo to był świetną kontynuacją Cienia Mordoru. Udoskonalono w nim bowiem wiele mechanik z oryginału, jak również oprawę graficzną. Poza tym, w grze mogliśmy być świadkami jeszcze większych walk, krainy, którem mogliśmy przemierzać, były jeszcze bardziej szczegółowe i interesujące, a poziom trudności został podniesiony, i to w sposób satysfakcjonujący. Co najlepsze, Cień Wojny oferuje też dłuższą kampanię fabularną – kampanię, której bohaterami ponownie są Talion i duch, którego imię już zdążyliśmy poznać. Rzecz jasna, nie zamierzamy go Wam zaspoilerować. Śródziemie: Cień Wojny to zdecydowanie jedna z najlepszych gier osadzonych w świecie Władcy Pierścieni, jakie dotychczas powstały, mimo że jej fabuła również nie jest kanoniczna. Doskonale świadczą o tym oceny gry, zarówno na Steamie, jak i w serwisie Metacritic.

Lord of the Rings: Adventure Card Game

Tak jak Pokemony, Władca Pierścieni także swego czasu otrzymał tradycyjną grę karcianą, znaną w naszym kraju pod tytułem Władca Pierścieni Gra Karciana. W 2019 roku ta doczekała się cyfrowej adaptacji jako Lord of the Rings: Adventure Card Games. Owa produkcja studia Fantasy Flight Interactive została ciepło przyjęta przez graczy – między innymi za to, że szanuje materiał źródłowy w postaci dzieł Tolkiena, oferuje zarówno tryb gry dla pojedynczego gracza, jak i tryb kooperacji, czy za to, że wszystkie jej karty można odblokować, realizując questy czy po prostu grając i zbierając specjalne punkty. Co ciekawe, w 2019 roku opuściła ona Wczesny Dostęp w platformie Steam, a to niemałe osiągnięcie, którym może pochwalić się niewiele tytułów spośród tych, które we Wczesnym Dostępie zadebiutowały. Istotny jest fakt, że Lord of the Rings: Adventure Card Game nie jest kopią 1:1 papierowego pierwowzoru, a więc warto się tą grą zainteresować, nawet jeśli Władca Pierścieni Gra Karciana była dla Was po prostu nudna.

Najnowszy sterownik NVIDIA naprawia błędy w Fortnite, Rocket League i Red Dead Redemption 2

Najnowszy sterownik NVIDIA naprawia błędy w Fortnite, Rocket League i Red Dead Redemption 2

Cóż, jeśli jesteście graczami i korzystacie z karty graficznej NVIDIA powinniście z wielu powodów pobrać najnowszy wydany przez firmę sterownik – sterownik o numerze 491.92 WHQL. Ten nie dość, że wprowadza do Overwatcha technologię NVIDIA Reflex, to naprawia błędy w wielu grach.

Pierwszą grą, którą nowy sterownik naprawia, jest Red Dead Redemption 2. W niej ten usuwa rozpikselowane czarne kropki i artefakty, które niektórzy gracze widzieli, korzystając z technologii Vulkan.

W Fortnite sterownik optymalizuje z kolei pamięć podręczną shaderów, redukując sporadyczne zacinanie się gry na niektórych komputerach osobistych. W Rocket League rozwiązuje on problem dłuższego ładowania się meczów, w Detroit: Become Human problemy z crashowaniem gry przy włączonym wyostrzaniu obrazu, a w Dungeons & Fighter migotanie ekranu przy wybieranie postaci.

Poniżej umieściliśmy pełną listę problemów rozwiązanych przez sterownik 491.92 WHQL:

  • Migotanie niektórych aplikacji przy zmianie rozmiaru okna na pewnych konfiguracjach sprzętowych
  • [GeForce GTX 1660 Super]: Losowe migotanie pojawiające się na monitorze na niektórych konfiguracjach sprzętowych
  • [Vulkan][Red Dead Redemption 2]: Rozpikselowane czarne kropki lub artefakty na skórze postaci
  • [Rocket League]: Mecze mogą ładować się dłużej
  • [Fortnite]: Sporadyczne zacinanie się gry na niektórych komputerach
  • [Detroit: Become Human]: Gra może crashować po włączeniu jej z wyostrzaniem obrazu
  • [Dungeon & Fighter]: Gra może migotać podczas wybierania postaci
  • [Zoom]: Nakładka programu GeForce Experience uruchamia się podczas uruchamiania spotkań
  • Włączenie technologii Nvidia Sourround na telewizorach 4K za pośrednictwem HDMI 2.1 może się nie udać.
  • BSOD może nastąpić podczas połączenia lub rozłączenia z telewizorem 8K firmy Samsung

Jak wspomnieliśmy, nowy sterownik umożliwia również korzystanie z technologii NVIDIA Reflex w grze Overwatch. Co ta wprowadza?

NVIDIA Reflex zmniejsza opóźnienia systemowe co wpływa na szybszą reakcję graczy i zwiększenie precyzji celowania. Technikę NVIDIA Reflex uaktywnia się w ustawieniach gry. Włączenie jej redukuje opóźnienia systemowe nawet o 50%.

W tej chwili technologię NVIDIA Reflex można wypróbować tylko na publicznym serwerze testowym Overwatch, ale jej oficjalny debiut jest pewnie tylko kwestią czasu.

Drużyna zdyskwalifikowana z turnieju Fortnite za obraźliwy tweet

Drużyna zdyskwalifikowana z turnieju Fortnite za obraźliwy tweet

Pamiętajcie, dobre maniery to podstawa – w życiu codziennym, w Internecie i w grach online. Przekonało się o tym trio zawodników o pseudonimach Dictate, Userz i Wrigley, którzy zostali zdyskwalifikowani z turnieju Fortnite Championship Series, z pulą nagród wynoszącą 3 miliony dolarów. Wystarczył jeden obraźliwy wpis w Internecie.

Jeden z graczy postanowił w niewybredny sposób zaatakować dyrektora firmy Epic Games, Donalda Mustarda. „Zabij się, @DonaldMustard”, napisał Wrigley na Twitterze. Od tamtego czasu zarówno post, jak i całe konto młodzieńca zostało usunięte z serwisu. To wystarczyło, aby cała drużyna została wyrzucona z rozgrywek. Stało się to na sześć meczy przed końcem rozdania nagród NA East. Gracze mogli tam zgarnąć 690000 dolarów, czyli ok. 2,6 miliona złotych.

Wiadomość o dyskwalifikacji opublikował kolega Wrigleya o pseudonimie Dictate. Ujawnił on treść wiadomości nadesłanej przez Epic Games w jednym ze swoich tweetów:

„Piszemy, aby poinformować Cię o dyskwalifikacji Twojego zespołu i usunięciu go z zawodów FNCS w Rozdziale 2 Sezonu 5 ze skutkiem natychmiastowym” – czytamy w wiadomości e-mail. „Jeden z członków Twojego zespołu naruszył sekcję 8.1.2 regulaminu, która mówi: Gracze muszą szanować innych graczy, administratorów wydarzeń, widzów i sponsorów.”

Koledzy Wrigleya z zespołu czują się skrzywdzeni. Obaj próbowali odwołać się od decyzji – Dictate poprosił o nagrodę pieniężną za ostatnie miejsce, a Userz zasugerował, że powinni byli w stanie powołać gracza zastępczego. „Grałem przez cały sezon za 0 dolarów, o mój piep***** Boże” – napisał Dictate. „Czy mogę dostać przynajmniej 600 dolarów? @DonaldMustard” – kontynuował.

Niektórzy członkowie społeczności Fortnite wydawali się zszokowani twardym stanowiskiem Epic Games. Wiele osób uważa, że deweloper jest zbyt wrażliwy – jego przedstawicieli nazwano nawet pogardliwie mianem „płatków śniegu”. Inni zastanawiali się, czy e-mail nie został sfałszowany – dyskwalifikacja całej trójki było dla niektórych niemałych zaskoczeniem. Dopiero kiedy udostępniono zrzut ekranu tweeta Wrigleya, większość społeczności Fortnite wydawała się zrozumieć powagę tego, co zostało w nim napisane.

Słuszna decyzja?

Niespodziewany sukces Loop Hero. Co to za gra?

Niespodziewany sukces Loop Hero. Co to za gra?

Sukces gry Loop Hero, zapowiedzianej przy okazji The Game Awards 2020 zaskoczył nie tylko twórców ze studia Four Quarters, ale także graczy z całego świata. Dzieło wydawane przez Devolver Digital na przestrzeni zaledwie 3 dni od premiery, która odbyła się na Steam 4 marca, zaskarbiło sobie sympatię ponad 150 tysięcy miłośników wirtualnej rozgrywki. Co to jest Loop Hero i czemu zawdzięcza swój fenomen?

Uniwersalna recepta na sukces dla deweloperów gier po prostu nie istnieje. Istnieje jednak cień szansy, że połączenie kilku lubianych gatunków skutkowało będzie mieszanką, której oprze się mało kto. Tak właśnie sprawy wyglądają chyba w przypadku Loop Hero, będącej mieszanką RPG, karcianki, gry strategicznej i uzależniającej produkcji typu rogue-lite. Wszystko to okraszone charakterystyczną grafiką utrzymaną w klimacie retro.

Loop Hero – zwiastun

„Straszliwy Licz wrzucił świat w ponadczasową pętlę, a jego mieszkańcy pogrążyli się w nieprzerwanym chaosie. Wykorzystaj powiększającą się talię mistycznych kart, aby rozmieszczać wrogów, budynki oraz pola terenu w unikalnej wyprawie dzielnego bohatera przez pętlę.” – głosi opis na Steam. Do tej pory aż 95% spośród 3902 opublikowanych na tej platformie recenzji stanowią recenzje pozytywne. To chyba całkiem niezła rekomendacja?

Utrzymana w klimacie gier fantasy z lat 90′ ubiegłego wieku produkcja chwalona jest za wciągający i trzymający w napięciu gameplay, interesujące mechaniki i fakt, że każde podejście do niej prezentuje się zupełnie inaczej. Recenzenci i gracze zachwycają się ładną oprawą wizualną, sensownym RNG oraz ciekawym projektem fantastycznej krainy.

Cena Loop Hero w obowiązującej obecnie promocji to zaledwie 59,49 złotych. Cena regularna to 69,99 złotych.

Minecraft – lista najprzydatniejszych komend na PC

Minecraft – lista najprzydatniejszych komend na PC

Chociaż może nie dla każdego gracza jest to oczywiste, komendy są bardzo ważną częścią Minecrafta. Z ich pomocą można choćby zmienić tryb gry w stworzonym już świecie, ułatwić sobie zarządzanie własnym serwerem czy urozmaicić rozgrywkę – na przykład… trollując innych graczy. Dlatego zdecydowanie warto je znać, a jeśli nie, to przynajmniej mieć pod ręką ich listę. Dzisiaj postanowiliśmy przygotować dla Was całą taką listę!

Jak korzystać z komend w Minecrafcie?

Wpisywanie komend w Minecrafcie nie jest skomplikowane. Niemniej, warto poznać kilka związannych z nim zasad. Nie mogliśmy ich nie opisać.

Rzecz jasna, aby użyć jednej z poniższych komend, należy najpierw uruchomić konsolę gry. Tak się składa, że tą konsolą jest okienko czatu, a więc do włączenia jej potrzeba nacisnąć na klawiaturze klawisz „T” lub bezpośrednio „/”.

Każda komenda musi być w Minecrafcie poprzedzana ukośnikiem („/”). Poza tym, jeżli chcemy aby dotyczyła ona danego gracza, musimy dodać niej odpowiedni argument. Na przykład, jeżeli chcemy pseudonimie „1234” odebrać wszystkie efekty, musimy wpisać komendę „/effect clear 1234”. Inne argumenty, które mogą towarzyszyć komendom to nazwy miejsc, liczby (odpowiadające na przykład liczbie przedmiotów) czy wiadomości, które mają otrzymać dani gracze. Co ciekawe, komendy można odnieść nawet do wielu graczy na raz, losowego gracza, i nie tylko. Między innymi na to pozwalają poniższe skrótowe argumenty:

  • @p – komenda odnosi się do gracza znajdującego się najbliżej Ciebie
  • @r – komenda odnosi się do losowego gracza
  • @a – komenda odnosi się do wszystkich graczy
  • @e – komenda odnosi się do wszystkich bytów w grze
  • @s – komenda odnosi się do Ciebie

Należy pamiętać, że aby w trybie „Survival” w Minecrafcie móc korzystać z większości komend, należy podczas tworzenia świata zaznaczyć możliwość korzystania z kodów. W trybie „Creative” ta możliwość jest domyślnie włączona, a w trybie „Hardcore” nie można z niej skorzystać.

Najprzydatniejsze komendy w Minecrafcie

Przydatne komendy gracza

  • /help [nr strony/komenda] – pokazuje listę wszystkich dostępnych komend, komend widniejących na danej stronie listy lub informacje dla danej komendy
  • /list [uuids] – pokazuje listę dostępnych graczy na świecie. Argument uuids pokazuje obok nazwy gracza jego kombinację UUID
  • /me – wysyła narracyjną wiadomość do pozostałych graczy. W miejsce pola akcja należy wpisać wiadomość, która ma zostać wyświetlona
  • /tell lub /msg lub /w – wysyła wiadomość do wybranego gracza (musi być online)
  • /seed – pokazuje ziarno świata, na którym znajduje się gracz (komenda niedostępna w Minecraft Windows 10 Edition)

Przydatne komendy operatora

  • **/clone <z

1> [tryb maskowania] [tryb klonowania]** – pozwala na klonowanie struktur i umieszczanie ich w innych miejscach.

  • /defaultgamemode – określa domyślny tryb gry na danym świecie.
  • /difficulty – określa poziom trudności na serwerze lub świecie.
  • /effect give [czas w sekundach] [moc efektu – liczba od 0 do 255] [schowaj cząsteczki – true lub false] – daje graczowi odpowiedni efekt mikstury.
  • /effect clear – odbiera graczowi wszystkie efekty
  • /enchant [poziom zaklęcia]– zaklina przedmiot trzymany przez gracza
  • /experience add/set [points lub levels] – dodaje graczowi punkty doświadczenia lub ustala je na danym poziomie
  • /gamemode – określa poziom trudności gry dla gracza.
  • /give [ilość] – daje graczowi przedmiot
  • /locate – pozwala na znalezienie wybranej struktury w świecie gry
  • /spawnpoint [x] [y] [z]– określa punkt spawnu danego gracza
  • /summon [x] [y] [z] – dodaje określony byt do świata
  • /time set – określa czas świata.
  • /tp [byt] – teleportuje gracza lub byt do określonego miejsca
  • /weather [czas] – określa typ pogody, jaki zostanie ustawiony w świecie.

Zaznaczamy, iż w tym artykule umieściliśmy jedynie najprzydatniejsze naszym zdaniem komendy. Więcej komend, opisanych bardziej szczegółowo, znajdziecie na polskiej Gamepedii poświęconej Minecraftowi.

Epic Games kupiło studio Mediatonic – twórców Fall Guys

Epic Games kupiło studio Mediatonic – twórców Fall Guys

Fall Guys: Ultimate Knockout, to gra, której nikt się nie spodziewał. Nikt nie spodziewał się też, że ta odniesie tak wielki sukces. Niemniej, w sierpniu ubiegłego roku wieść o debiucie tej produkcji studia Mediatonic dobiegła zapewne do uszu każdego gracza. Co ciekawe, jak się teraz okazało, studio to właśnie trafiło w ręce Epic Games, a to za sprawą przejęcia grupy Tonic Games, do której należy.

Zapewne zastanawiacie się, co wspomniane przejęcie oznacza dla Fall Guys. W tej kwestii mamy dobre wieści. Po pierwsze, gra nadal będzie wspierana na wszystkich platformach sprzętowych, na których wyszła, czyli komputerach osobistych i PlayStation 4. Po drugie, kontynuowane będą prace nad nachodzącymi wydaniami na Xbox One i Nintendo Switch. Po trzecie, gra nie zniknie ze Steama.

„Połączenie sił z Epic Games przyspieszy realizację naszych planów ulepszenia gry i udostępnienia Fall Guys jak największej liczbie graczy, a jednocześnie pozwoli nadal wspierać naszą społeczność.”, informuje studio Mediatonic.

W tym miejscu warto przypomnieć, że nieco inny los spotkał swego czasu produkcję innego studia wykupionego przez Epic Games. Mowa o Rocket League. Produkcja została przeniesiona ze Steama do Epic Games Store, chociaż gracze, którzy kupili ją w pierwszym z serwisów wciąż otrzymują wszystkie wypuszczane aktualizacje.

Oczywiście, kto wie, czy Fall Guys nie trafi też pewnego dnia do Epic Games Store. Póki co nikt nie poinformował jednak o takich planach. Nikt nie wspomniał też na razie o potencjalnych crossoverach tytułu z innymi tytułami Epic Games, takimi jak Fortnite.

Fall Guys: Ultimate Knockout miało swoją premierę na komputerach osobistych oraz PlayStation 4 w sierpniu 2020 roku. Gra szybko podbiła serca milionów graczy i choć do dziś ich zapał wobec niej nieco opadł, tytuł wciąż cieszy się dużą popularnością.

Od momentu swojego debiutu Fall Guys otrzymało wiele nowości, w tym nowe skórki czy mapy. W przyszłości twórcy zamierzają wzbogacić ją w kolejne, i to takie jak konta użytkowników, rozgrywka międzyplatformowa, i nie tylko. Cóż, nie pozostaje nam nic innego, jak na to wszystko czekać.

Valheim sprzedano już w ponad 4 milionach kopii

Valheim sprzedano już w ponad 4 milionach kopii

Jeśli z jakiegoś powodu nie słyszeliście jeszcze o grze Valheim, to powinniście nieco rozszerzyć spektrum Waszych gamingowych zainteresowań. Ten bijący rekordy popularności survival osadzony w realiach Wikingów, bije rekordy sprzedaży. Wszystko wskazuje na to, że będzie to jedna z najszybciej sprzedających się gier w historii na Steam.

Studio Iron Gate oraz wydawca Coffee Stain ogłosili, że sprzedaż Valheim na Steam przekroczyła dwa dni temu 4 miliony egzemplarzy. I to w ciągu zaledwie 3 tygodni od premiery! Wyceniona na 71,99 złotych produkcja pozwala graczom przemierzać proceduralnie generowane światy inspirowane kulturą Wikingów. Na każdej z map od 1 do 10 graczy zbiera surowce, walczy ze sobą, buduje i zdobywa nowe tereny. Wszystko to w początkowo dość ślimaczym tempie, które rekompensują satysfakcjonujące mechaniki, takie jak realistyczny silnik fizyki. Z czasem tworzyć można nawet statki i ogromne twierdze i polować na zamieszkujące świat bóstwa. Wszystko to w doskonałej oprawie muzycznej i dobrej graficznej.

Valheim jest na tę chwilę drugą najchętniej ogrywaną po Counter-Strike: Global Offensive produkcją na Steam. Tytuł ten już teraz dostał się do zestawienia TOP 10 gier, w które w jednym momencie grało najwięcej osób. Z wynikiem na poziomie ponad 500 000 graczy Valheim wypchnęło poza najlepszą dziesiątkę Grand Theft Auto V! Łączny czas zabawy zarejestrowany przez graczy przekroczył 48 godzin temu 10 000 lat.

Nie wiadomo jak długo utrzyma się fenomen Valheim, ale wydaje się, że to właśnie teraz nadarza się idealny moment, by zasmakować tej arcypopularnej przygody. A może grasz już w Valheim? Opowiedz nam, co o niej sądzisz.

Stardew Valley to od teraz także gra planszowa

Stardew Valley to od teraz także gra planszowa

Jesteście miłośnikami gier planszowych, a na dodatek uwielbiacie Stardew Valley? Mamy dla Was dobrą wiadomość. Eric Barone, twórca wspomnianego farmerskiego RPGa, poinformował na Twitterze, że Stardew Valley doczekało się własnej planszówki. Dokładnie tak! Produkcja już trafiła do sprzedaży.

Niestety, póki co mowa tylko o sprzedaży w USA, ale autorzy gry planszówki zamierzają udostępnić ją na kolejnych rynkach i już nad tym pracują. Cena produkcji to 55 dolarów, co przekłada się na około 205 złotych.

Planszowe Stardew Valley stworzył Cole Medeiros, który zaprojektował także takie gry jak GUBS: A Game of Wit and Luck czy Web of Spies. Deweloper oryginału – Eric Barone – jest zaś wydawcą planszówki.

Zapewne domyślacie się o co w planszówkowym wydaniu Stardew Valley chodzi. Założenia gry są podobne, jak w jej komputerowym, konsolowym i mobilnym pierwowzorze. Gracze, współpracując ze sobą, mają za zadanie ocalić tytułową dolinę przed korporacją Joja. W tym celu muszą zajmować się swoją farmą, łowić ryby, zawierać i rozwijać przyjaźnie, rozwijając Community Center i realizując cele postawione przez Dziadka.

Co istotne, w planszowe Stardew Valley może grać od 1 do 4 graczy. Zatem, przyjemność z niej można czerpać nawet przebywając na kwarantannie. Dla niektórych wadą może być jednak to, że rozgrywka pochłania sporo czasu – przynajmniej 45 minut na każdego gracza.

Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę doczekać się planszówki Stardew Valley w Polsce. Mam nadzieję, że ta zadebiutuje w naszym kraju wcześniej, niż później.

Diablo 2 Resurrected jeszcze w tym roku. Gameplay wygląda świetnie

Diablo 2 Resurrected jeszcze w tym roku. Gameplay wygląda świetnie

Stało się to, na co czekali od jakiegoś czasu fani serii Diablo. Firma Blizzard nie tylko podała w trakcie wirtualnego BlizzConline 2021 szczegóły na temat Diablo IV, ale zapowiedziała także Diablo 2 Resurrected. Odświeżona wersja kultowego Diablo 2 została zaprezentowana na zwiastunie, wraz z fragmentami rozgrywki.

Diablo II: Resurrected – co poprawiono?

Diablo II: Resurrected przynosi całą masę usprawnień, które wykraczają poza samo tylko podniesienie rozdzielczości oryginału. Firma Blizzard zapowiedziała pełny rendering 3D, nowe animacje i efekty zaklęć, dynamiczne oświetlenie oraz możliwość zabawy w wysokiej rozdzielczości aż do 4K. Odpowiedzialne za remaster studio Vicarious Visions nagra nawet na nowo 27 minut klimatycznych przerywników filmowych, którymi gracze zachwycali się ponad 20 lat temu. Przedsmak tego możemy zobaczyć na opublikowanym wraz z zapowiedzią zwiastunie.

Programiści należącego do Blizzarda studia poprawią także oprawę dźwiękową, wprowadzając m.in. obsługę dźwięku przestrzennego w formacie Dolby 7.1.

„Diablo II było przełomową grą dla Blizzarda i milionów graczy na całym świecie. Cieszymy się, że w Diablo II: Resurrected możemy przywrócić ten klasyk na PC i konsole z progresją międzyplatformową, aby fani mogli na nowo przeżyć swoje wspomnienia lub po raz pierwszy doświadczyć ponadczasowej rozgrywki Diablo II na wybranej przez siebie platformie”, mówił J. Allen Brack, prezes Blizzard Entertainment. „Dzięki nowej oprawie dźwiękowej i grafice w wysokiej rozdzielczości Diablo II: Resurrected wciąga dziś tak samo mocno, jak przed dwudziestoma laty robił to pierwowzór.”

Wiemy, że Diablo II: Resurrected zaoferuje pełną zawartość z podstawowej wersji gry oraz dodatku Lord of Destruction. Oznacza to, że gracze pragnący rzucić się w wir wydarzeń tego kultowego hack’n’slasha będą mogli wybierać spośród siedmiu postaci. Wśród bohaterów znajdują się amazonka, barbarzyńca, czarodziejka, nekromanta, paladyn, druid i zabójczyni.

Gracze będą mogli dostosować każdą postać do swoich potrzeb poprzez wybór umiejętności i talentów, tworzenie przedmiotów, osadzanie ulepszeń w gniazdach, zbieranie kompletnych zestawów ekwipunku, zdobywanie unikalnej broni i pancerzy, tworzenie kombinacji słów runicznych i wiele innych elementów rozgrywki – zupełnie jak w produkcji z 2000 roku.

Diablo II: Resurrected – gameplay

W sieci opublikowano fragmenty rozgrywki z Diablo II: Resurrected i oj, dobrze się to zapowiada. Miejmy nadzieję, że finalny produkt będzie lepszy niż zremasterowany Warcraft 3.

Diablo II: Resurrected – data premiery

Premiera Diablo II: Resurrected odbędzie się jeszcze w tym roku. Co ciekawe, produkcja zadebiutuje nie tylko na komputerach osobistych, ale także konsolach Xbox Series X/S, Xbox One, PlayStation 5, PlayStation 4 oraz Nintendo Switch.