Oceny Cyberpunk 2077 są jednoznaczne. Zwiastun premierowy trafił do sieci

Oceny Cyberpunk 2077 są jednoznaczne. Zwiastun premierowy trafił do sieci

Premiera Cyberpunk 2077 odbędzie się wprawdzie dopiero 10 grudnia, ale w sieci pojawiły się już recenzje gry, na które embargo zniesiono wczoraj o godzinie 18:00 czasu polskiego. Oceny Cyberpunk 2077 są bardzo wysokie, choć doniesienia pewnych wadach gry napawają niepokojem. CD Projekt RED na dwa dni przed premierą opublikowało ostatni ze zwiastunów swojej produkcji.

Zwiastun premierowy Cyberpunk 2077 zagłębia się w świat i historię przedstawioną w grze, bada więzi, które stworzą gracze, niebezpieczeństwa, z którymi będą się mierzyć oraz drogę, którą przebędą, aby zbudować swoją legendę jako V, bohater gry. Trailer obejrzycie poniżej.

Cyberpunk 2077 – oficjalny zwiastun premierowy (Official Launch Trailer)

Cyberpunk 2077 jawi się jako niedopracowane w pełni arcydzieło

Średnia ocen Cyberpunk 2077 w serwisie Metacritic wynosi na tę chwilę aż 91 punktów na 100. Doskonale obrazuje to nastroje dziennikarzy, związane z nową superprodukcją twórców wiedźmińskiej sagi. Dzieło CD Projekt RED chwalone jest za wspaniałą atmosferę, doskonałą warstwę fabularną, rewelacyjną polską wersję językową i perfekcyjnie wykreowany świat, który zachęca do eksploracji.

Niestety, niemal wszystkie redakcje jednogłośnie wytykają poważne bugi, które w najgorszych przypadkach prowadzą do konieczności wczytywania wcześniejszych zapisów gry. Pomimo udostępnienia dziennikarzom patcha Day 0 w Cyberpunk 2077 roi się od irytujących błędów wpływających na rozgrywkę. To właśnie z ich powodu wiele redakcji nie zdecydowało się wystawić produkcji maksymalnej oceny.

Mamy nadzieję, że bugi zostaną usunięte za sprawą potężnej poprawki zapowiadanej na dzień premiery Cyberpunk 2077.

Oceny Cyberpunk 2077 w Polsce:

  • DobreProgramy.pl – 5/5
  • Polygamia – 5/5
  • PPE.pl – 9,5/10
  • Gry-Online – 9/10
  • Gram.pl – 9/10
  • Komputer Świat – 8/10 (przeczytaj recenzję)

Oceny Cyberpunk 2077 w prasie zagranicznej:

  • GamesRadar+ – 5 / 5
  • VG247 – 5 / 5
  • God is a Geek – 10 / 10
  • Windows Central – 5 / 5
  • M3 – 5 / 5
  • Gameblog – 10 / 10
  • The Digital Fix – 10 / 10
  • GameSpew – 10 / 10
  • SECTOR.sk   10 / 10
  • PowerUp! – 10 / 10
  • TheGamer – 5 / 5
  • Hobby Consolas – 98 / 100
  • Areajugones – 9.5 / 10
  • The Games Machine – 9.5 / 10
  • Stevivor – 9.5 / 10
  • Spaziogames – 9.5 / 10
  • Gamersky – 9.1 / 10
  • Geek Culture – 9.1 / 10
  • IGN – 9 / 10.0
  • Game Informer – 9 / 10
  • TrueAchievements – 4.5 / 5
  • GameMAG – 9 / 10
  • PCGamesN – 9 / 10
  • Everyeye.it – 9 / 10
  • Press Start – 9 / 10
  • RPG Site – 9 / 10
  • GameWatcher – 9 / 10
  • GAMES.CH – 88 / 100
  • TrustedReviews – 4 / 5
  • Saudi Gamer – 8 / 10
  • Screen Rant – 4 / 5
  • PC Gamer – 78 / 100
  • GameSpot – 7 / 10
  • GamesBeat – 3 / 5

My nie możemy się już doczekać premiery Cyberpunk 2077, a Wy?

TOP 7: Najlepsze strategie ekonomiczne na długie wieczory

TOP 7: Najlepsze strategie ekonomiczne na długie wieczory

Wieczory stają się coraz dłuższe. Nie samą nauką zdalną uczeń żyje i trzeba zadbać o to, aby zapewnić sobie odrobinę rozrywki po wykonaniu codziennych obowiązków. Żaden inny gatunek gier nie jest chyba tak wymagający, ale j satysfakcjonujący zarazem jak strategie ekonomiczne. To właśnie ich zestawienie chcielibyśmy Wam dziś zaproponować.

RollerCoaster Tycoon 3: Platinum

W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć klasyka. Za takiego uchodzi oczywiście RollerCoaster Tycoon Classic, ale to właśnie RollerCoaster Tycoon 3: Platinum jest naszym zdaniem najlepszą częścią tej serii. Gra w umiejętny sposób łączy zabawę w projektowanie kolejek górskich ze stanowiącym całkiem spore wyzwanie aspektem zarządzania całym parkiem rozrywki. W tym postawić można całą masę elementów infrastruktury, które zaspokoją nawet potrzeby nawet najbardziej wymagających gości. Kamera Coaster Cam pozwala graczowi wsiąść graczowi do zbudowanej przez siebie kolejki i udać się na przejażdżkę. W wersji Platinum gry znajdziecie dodatki Soaked! i Wild!.

Cities: Skylines

Cities: Skylines kosztuje grosze, a przez wielu uznawana jest za najlepszego city buildera wszechczasów. Zadaniem graczy jest budowanie miasta na powierzchni 32 kilometrów kwadratowych – lub znacznie większej, dzięki modyfikacjom – i dbanie o potrzeby jego mieszkańców. Budować da się tutaj wszystko, od kilku typów dróg, przez strefy mieszkalne, przemysłowe i handlowe, po nieodzowną w każdym mieście infrastrukturę pokroju szpitali, posterunków policji i obiektów użyteczności publicznej. Symulator miasta od Paradox Interactive absolutnie deklasuje najnowsze odsłony SimCity od Maxis.

Anno 1404

Gry z serii Anno są trudne i dlatego właśnie swoją przygodę z nimi najlepiej jest zacząć od części… czwartej. Dlaczego? Zaufajcie nam! To właśnie Anno 1404 ma najciekawszą kampanię i prowadzi gracza za rękę przez wszystkie mechaniki niezbędne do opanowania gry w satysfakcjonujący sposób. Ta strategia ekonomiczna stworzona przez studio Related Designs i wydana przez Ubisoft w 2009 roku umożliwia graczom wcielenie się w kolonizatora europejskiego podbijającego Azję Wschodnią. Czeka na Was mnóstwo wysp do eksploracji, ciekawy aspekt handlowy, aż trzysta misji do wykonania oraz tryb wieloosobowy, w którym wciąż da się znaleźć graczy. Silnik graficzny dobrze się zestarzał, a cena gry jest bardzo atrakcyjna. Polecamy spróbować, nie pożałujecie!

Crusader Kings III

Myśleliście, że pominęliśmy Crusader Kings III? A gdzie tam! Ta jedna z najlepiej ocenianych gier Paradox Interactive jest przy okazji jedną z najlepiej ocenianych gier 2020 roku. Jeżeli lubicie historię lub chcecie się nią zainteresować, ta produkcja stanowi do niej doskonały wstęp. W Crusader Kings III staniecie na czele średniowiecznej dynastii z wydawałoby się prostym zadaniem: zapewnienia jej przetrwania i dobrobytu na przestrzeni kolejnych pokoleń. Średniowieczna Europa nie była jednak spokojnym miejscem – jeśli nie poradzicie sobie z sąsiadami za pomocą dyplomacji, będziecie musieli dokonywać podbojów ogniem i mieczem.

Civilization V

Civilization V to najlepsza gra z serii Cywilizacja. Zmieńcie nasze zdanie. Piątą odsłonę serii sygnowanej nazwiskiem Sida Meiera da się kupić dosłownie za „czapkę śliwek”, a tytuł ten zapewnia zabawę na… cóż, nawet kilka tysięcy godzin. Sandboksowe dzieło Firaxis Games pozwoli Wam zbudować najpotężniejszą cywilizację w historii świata, którą poprowadzicie do sukcesów na arenie międzynarodowej na przestrzeni kolejnych epok. Heksagonalna mapa świata jest ogromna i mile widziany będzie komputer z wydajnym procesorem. W innym wypadku tury sztucznej inteligencji mogą trwać naprawdę długo.

Factorio

Średnia ocen na Steam wynosząca 99% – czy to dostateczna rekomendacja dla Factorio? Gra indie od Wube Software przebojem zdobyła serca graczy za pomocą wydawałoby się dość prostego konceptu. W Factorio chodzi o tworzenie zautomatyzowanych fabryk, produkujących coraz to bardziej skomplikowane przedmioty. Świat 2D jest… nieskończony. Tutaj potrzebna jest naprawdę spora wyobraźnia, umiejętność logicznego myślenia, a czasem także podejmowania szybkich i adekwatnych dla danego zagrożenia decyzji.

Two Point Hospital

Tytuł brzmi znajomo? Nic dziwnego, o ile pamiętacie jeszcze Theme Hospital. Two Point Hospital jest hołdem dla tej kultowej gry, złożonym przez zespół Two Point Studios, założony przez byłych pracowników Bullfrog Productions. W tej produkcji wcielicie się w rolę ordynatora szpitala, który musi zadbać nie tylko o pacjentów, ale także stworzenie dobrze prosperującej placówki medycznej. Jakie zadania należą do gracza? Budowa kolejnych gabinetów, zatrudnianie specjalistów, finansowanie badań, szkolenie załogi oraz rozbudowa obiektów. Na pochwałę zasługuje kreskówkowa oprawa graficzna oraz humor będący także wizytówką klasycznego Theme Hospital.

TOP 10: Gry na PC, które warto kupić pod choinkę w 2020 roku

TOP 10: Gry na PC, które warto kupić pod choinkę w 2020 roku

Cóż, zaczął się grudzień, a to oznacza, że święta już za pasem. Nadeszła zatem najwyższa pora na to, aby pomyśleć o prezentach pod choinkę dla najbliższych. Jeśli jedną z osób, której prezenty zamierzacie kupić, jest miłośnikiem bądź miłośniczką gier wideo, być może warto sprawić jej właśnie grę. Jaką grę? Niniejszy artykuł powstał właśnie po to, aby przedstawić Wam w tej kwestii kilka propozycji. Oto najlepsze produkcje, które w 2020 roku warto kupić na prezent pod choinkę. Naprawdę jest z czego wybierać.

Cyberpunk 2077 Wygląda na to, że tym razem data premiery Cyberpunka 2077 jest pewna. Jako że zadebiutuje on już 10 grudnia, będzie on wręcz idealnym świątecznym prezentem dla gracza, zwłaszcza że mowa o produkcji tego samego studia, które wydało na świat Wiedźmina 3. Poza tym, w grze wystąpił Keanu Reeves, a niewielu aktorów cieszy się wśród internautów tak wielką sympatią, jak on. Cyberpunk 2077 zabierze nas do Night City, fikcyjnej metropolii zlokalizowanej w USA, gdzie wcielimy się w V – najemnika lub najemniczkę, który(a) nagle wszedł (weszła) w posiadanie czipu skrywającego sekret nieśmiertelności. Warto wspomnieć, że pojawi się on nie tylko na pecetach, ale również na konsolach Xbox One oraz PlayStation 4. Co istotne, wydania przeznaczone na te dwa ostatnie urządzenia będzie można odpalić też odpowiednio na Xbox Series X oraz PlayStation 5.

Assassin’s Creed Valhalla Assassin’s Creed Valhalla to najnowsza odsłona serii przedstawiającej historię fikcyjnego bractwa asasynów, która pojawiła się na rynku dopiero co, bo 10 listopada. Przenosimy się w niej do IX-wiecznej Anglii, gdzie wcielimy się w Eivora. Jako przywódca (bądź przywódczyni) klanu wikingów musimy poprowadzić naszych sprzymierzeńców z siłami Alfreda Wielkiego z Wessex. Cel? Najazdy, poszerzanie stref wpływów i rozbudowa osady. W Assassin’s Creed Valhalla usprawniono system walki oraz powiększono mapę, która obejmuje zarówno tereny Norwegii oraz Anglii. Inne dobre wieści: w grze powrócił system żeglowania, za który wszyscy pokochaliśmy AC IV: The Black Flag.

Horizon: Zero Dawn Chociaż ta gra ma już ponad 3 lata, na komputery osobiste trafiła dopiero w sierpniu tego roku i gorąco ją Wam polecamy. Początkowo użytkownicy pecetów mieli z nią problemy w kwestii optymalizacji i błędów, ale teraz Horizon: Zero Dawn działa na tych urządzeniach jak należy. Poza tym, przedstawia ciekawą i unikatową historię, interesujący i barwny postapokaliptyczny świat, a na dodatek przepiękną oprawę graficzną. Teraz jest idealny moment na to, aby poznać kulisy upadku ludzkości i wcielić się w Aloy, młodą i ciekawską wojowniczkę. To dlatego, że już w przyszłym roku gra ma doczekać się swojej kontynuacji – Horizon: Forbidden West, jednak początkowo tylko na PlayStation 4 i PlayStation 5. Trudno przewidzieć, kiedy może nastąpić jej pecetowa premiera, o ile nastąpi w ogóle.

Microsoft Flight Simulator Jeśli osoba, której zamierzacie kupić prezent, jest szczególnym miłośnikiem symulatorów, powinniście przekazać mu ten tytuł. Microsoft Flight Simulator to najbardziej realistyczny ze wszystkich stworzonych dotychczas symulatorów, zarówno od strony grafiki, jaki mechaniki. Odtworzono w nim powierzchnię… całej planety. Największe miasta zostały ukazane w pełnym trójwymiarze, z największą dbałością o detale najważniejszych budynków. Mowa także o polskich miastach, który układ ulic i budynków zostały zachowane niemalże wzorowo za sprawą sztucznej inteligencji Azure. W grze można wypróbować aż 14 samolotów – od małej Cessny 152, aż po pasażerskiego Boeinga 747.

Minecraft Dungeons Minecraft, ale hack’n’slash niczym Diablo? Czy to mogło się udać? Tak i jak najbardziej się udało. Mojang zdołał stworzyć produkcję z bardzo ładnym światem, prostą, ale ciekawą fabułą. Recz jasna, nie dosięga on do pięt Path of Exile czy Diablo 3, ale jest on satysfakcjonującym i wciągającym hack’n’slashem, zwłaszcza dla młodszych graczy. Co więcej, czas w nim można spędzić nie tylko w pojedynkę, ale wraz ze swoimi znajomymi. Mechanika rozgrywki jest dobrze opracowana, a dostępny arsenał przedmiotów i towarzyszących im modyfikatorów – zadowalający. Jeśli chcecie, Minecraft Dungeons może stanowić niemałe wyzwanie. Wysokie poziomy trudności i bossowie pokonywani w pojedynkę potrafią napsuć sporo krwi. Po zmianie trudności na niższą natomiast, z powodzeniem zrelaksujecie się przed monitorem po ciężkim dniu nauki lub pracy, zabijając hordy „mobków” z uśmiechem na buzi.

Death Stranding Kolejnym świetnym prezentem na święta w 2020 roku byłaby najnowsza gra Hideo Kojimy, słynnego producenta, który stworzył między innymi produkcje z serii Metal Gear Solid. Death Strandnig to bardzo nietypowa przygodowa gra akcji, która w dużej mierze stara się ukazać związek między życiem a śmiercią. Akcja tytułu przedstawia nam mroczną wizję przyszłości. Seria wybuchów sprowadziła na naszą planetę serię nadprzyrodzonych zjawisk określanych właśnie jako Death Stranding. Jedną z powstałych anomalii był dziwaczny deszcz, który przyspiesza upływ czasu dla wszystkiego, co zostanie nim zmoczone. Za sprawą jego działania ludzka cywilizacja zmieniła się nie do poznania. W produkcji tej wcielamy się w Sama Portera należącego do organizacji Bridges, specjalizującej się w transportowaniu towarów między miastami. Trzeba przyznać, że nie jest to produkcja dla każdego, zwłaszcza że nie brakuje w niej chodzenia, ale co wrażliwsi z pewnością się w niej odnajdą.

Doom Eternal Doom Eternal to kontynuacja świetnie przyjętego Dooma z 2016 roku. Akcja nowej odsłony znanego cyklu rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach z poprzedniej części Dooma. Akcja jest szybsza, a urozmaicają ją nie tylko nowe umiejętności, ale także nowe bronie. Id Software zadbało też o nowe finiszery, zwane tutaj mianem „glory kills”, a także zupełnie nowy tryb inwazji. Ten pozwala graczom zamieniać się w demona i występować w tej postaci w kampanii fabularnej innego gracza, utrudniając mu zabawę. Ogólnie rzecz biorąc, id Software powtórzyło sprawdzony koncept, ale doszlifowało go przy tym w absolutnie każdej kwestii. Nie skłamię mówiąc, że najnowsze dzieło popularnego studia to jeden z najlepszych shooterów ostatnich lat… a może nawet wszechczasów?

Half-Life: Alyx Tak się składa, że kupując komuś tę grę, będziecie musieli mu kupić też gogle VR, chyba że już je posiada, ale naprawdę warto to zrobić. Nie jestem pewna, czy istnieje lepsza produkcja stworzona z myślą o wirtualnej rzeczywistości, a już zwłaszcza produkcja AAA. Akcja Half Life: Alyx rozgrywa się pomiędzy wydarzeniami z dwóch pierwszych odsłon znanej serii gier. Gra to rzecz jasna pierwszoosobowa strzelanka, w której novum są liczne łamigłówki zaprojektowane specjalnie pod urządzenia VR. To może być naprawdę ciekawa propozycja. Nie jest to oczywiście kolejna część Half-Life’a na którą czekały milionów na całym świecie, ale jak to się mówi – lepszy rydz niż nic.

Crusader Kings III W tym roku studio Paradox Inteactive powróciło z trzecią częścią rozwijanej przez siebie serii gier strategicznych. W Crusader Kings III przenosimy się do epoki średniowiecza, gdzie stajemy na czele dynastii, którą prowadzimy na przestrzeni kolejnych pokoleń. Naszym zadaniem jest, by wraz z upływem czasu zabiegać o coraz większe wpływy, poszerzając granice o kolejne prowincje. Akcja rozgrywa się na mapie sięgającej od Portugalii po Indie i Afrykę Środkową. Podbojów dokonywać można na drodze militarnej, ale warto wykorzystywać dyplomację, nie zapominając przy tym o tym, jak ważna jest ekonomia. Reasumując, Crusader Kings III to produkcja dla urodzonych strategów.

Ori and the Will of the Wisps Na łamach naszej platformy niejednokrotnie wspominaliśmy o Ori and the Blind Forest, świetnej platformówki typu metroidvania z 2015 roku, która doczekała się mnóstwa nagród. Wspominaliśmy już też o jej kontynuacji, Ori and the Will of the Wisps, która zadebiutowała w marcu bieżącego roku. Ta gra, podobnie, jak jej poprzedniczka została bardzo ciepło przyjęta. W Ori and the Will of the Wisps gracze ponownie przejmują kontrolę nad duchem imieniem Ori, ale tym razem by przemierzyć tereny poza lasem Nibel w celu odkrycia swojego przeznaczenia. Tytuł ten to pod każdym względem gra przepiękna, która spodoba się zarówno młodszemu, jak i starszemu graczowi.

Najciekawsze premiery gier – listopad 2020

Najciekawsze premiery gier – listopad 2020

Takiego owocnego miesiąca nie było już dawno! Listopad 2020 roku to fenomenalny czas dla miłośników gier komputerowych. Na rynku debiutują konsole PlayStation 5, Xbox Series X i Series S, a powodów do narzekań nie mogą mieć także przedstawiciele #pcmasterrace. Przygotujcie się na całe zatrzęsienie gorących premier.

  1. Realpolitiks II (PC)Gatunek: strategiczna, ekonomicznaData premiery: 5 listopadaInteresujecie się polityką? A może po prostu chcielibyście zobaczyć jak to jest być politykiem? Realpolitiks II pozwala Wam wcielić się w przywódcę jednego z 216 krajów i pomóc rozwijać jego potęgę gospodarczą, dyplomatyczną i militarną. Tak, w tej produkcji jesteście głową państwa. Wasze umiejętności zarządzania zweryfikują trzy rozbudowane kampanie. To będzie świetna gra, podobnie jak poprzednia odsłona, jesteśmy tego pewni.
  1. DiRT 5 (PC/PS4/XONE/PS5/XSX)Gatunek: wyścigiData premiery: 6 listopadaDiRT to na pewno jedna z bardziej cenionych przez graczy serii arcade’owych wyścigów samochodowych. Trzeba ją docenić tym mocniej, że jest to jedna z nielicznych ścigałek traktujących o rajdach samochodowych. Codemaster Software w tym roku serwuje tytuł z pożądanym trybem dzielonego ekranu, prawdziwymi samochodami, fikcyjnymi trasami i masą interesujących trybów tak dla jednego, jak i wielu graczy. Jeśli macię kierownicę, powinniście się zainteresować DiRT 5.
  1. Need for Speed: Hot Pursuit Remastered (PC/PS4/XONE/Switch)Gatunek: wyścigiData premiery: 6 listopadaJeśli liczycie na remaster Need for Speed III: Hot Pursuit z 1998 roku, to mamy złe wieści. EA wzięła się za remaster produkcji Need for Speed: Hot Pursuit z… 2010 roku. Gracze nie wyglądają na specjalnie zachwyconych, ale… może będzie fajnie? Nowa odsłona kultowej serii NFS po raz kolejny pozwoli graczom wcielić się w rolę stróżów prawa lub rywalizujących ze sobą i uciekających przed nimi kierowców. Do dyspozycji dostaniecie 77 pojazdów i zróżnicowane trasy.
  2. Assassin’s Creed: Valhalla (PC/PS4/XONE/PS5/XSX)Gatunek: akcja, RPGData premiery: 10 listopadaDacie wiarę, że to już dwunasta część sagi traktującej o przygodach asasynów? Tym razem gracze przeniesieni zostają do IX-wiecznej Anglii, gdzie wcielą się w Eivora. Przywódca (lub przywódczyni) klanu wikingów będzie musiał poprowadzić swoich sprzymierzeńców do walki z siłami Alfreda Wielkiego z Wessex. Cel? Najazdy, poszerzanie stref wpływów i rozbudowa osady. Usprawniono system walki oraz powiększono mapę, która obejmuje zarówno tereny Norwegii oraz Anglii. Dobre wieści: wraca system żeglowania, za który wszyscy pokochaliśmy AC IV: The Black Flag.
  1. XIII Remake (PC/PS4/XONE)Gatunek: akcja, FPSData premiery: 10 listopadaKolejny remake w tym miesiącu nie jest może głośnym tytułem, ale zapowiada się na solidną i wciągającą produkcję. Studio PlayMagic zabrało się za ciekawy FPS z 2003 roku, gdzie gracze kierują poczynaniami bohatera oskarżonego o zabójstwo prezydenta USA. Cierpiący na amnezję protagonista musi odkryć sekret swojej tożsamości, uciekać przed agentami i najemnikami i dowieść swojej niewinności. Na kampanię składają się 34 misje, okraszone komiksową oprawą graficzną.

I wiele innych premier, w tym Yakuza: Like a Dragon, Demon’s Souls Remake, Spider-Man: Miles Morales, Godfall, Call of Duty: Black Ops – Cold War, oraz World of Warcraft: Shadowlands, każda z nich oferująca unikalne doświadczenia dla różnych typów graczy. Listopad 2020 roku zdecydowanie zapisze się w historii jako miesiąc bogaty w emocjonujące wydarzenia dla świata gier.

Stało się, nowy dodatek do World of Warcraft zadebiutował

Stało się, nowy dodatek do World of Warcraft zadebiutował

Po wielu miesiącach oczekiwania w końcu nadszedł ten moment. Dziś o północy swoją premierę miał kolejny dodatek do World of Warcraft, 16-letniego MMORPG Blizzarda – Shadowlands. Sprawdźcie, gdzie to rozszerzenie nas zabiera i jakie nowości wprowadza. Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę doczekać się, aż w nie zagram.

Rzecz jasna, premiera Shadowlands była burzliwa. Tak jak to było w przypadku debiutów innych rozszerzeń, tak i tym razem gracze musieli stawić czoła niestabilności serwerów związanej z ilością osób logujących się do gry oraz długim kolejkom na serwery. Nie były to jednak najdłuższe kolejki w historii World of Warcraft.

W World of Warcraft: Shadowlands gracze przenoszą się do tytułowej Krainy Cieni, po tym jak Sylvanas, niszcząc Hełm Dominacji, czyli hełm Króla Lisza, zniszczyła zasłonę oddzielającą zaświaty od Azeroth. Rzecz jasna, nowy dodatek wprowadzi do World of Warcraft to wszystko, co wprowadzały wszystkie poprzednie dodatki – kolejne obszary, niewidziany dotąd rynsztunek, a także podziemia i raidy. To wszystko można zobaczyć na poniższym filmie.

W nowym dodatku do World of Warcraft gracze mogą zawrzeć pakty z jedną z czterech frakcji władających Krainą Cieni, zyskując dostęp do nowych mocy i specjalnych umiejętności. Te nowe moce i umiejętności okażą się nieocenione, gdy Ci stawią czoła siłom Nadzorcy (ang. Jailer) – złowrogiej istoty, która panuje nad wyzutymi z wszelkiej nadziej głębinami Czeluści (ang. The Maw).

Jednym z ciekawszych elementów w Shadowlands może być tak zwana Wieża Potępionych – Torghast (ang. Torghast, Tower of The Damned). To niekończące się lochy nafaszerowane pułapkami i przeciwnikami, które możemy odwiedzać samotnie lub z maksymalnie czterema znajomymi. Ich poziomy generowane są losowo, a więc nasze wyprawy tam nigdy nie będą wyglądać tak samo.

Warto wspomnieć, że wiele istotnych nowości do gry wprowadził też patch poprzedzający premierę dodatku. Mowa na przykład o nowym rejonie startowym, nowych opcjach personalizacji postaci czy tak zwanym level squishu. W pre-patchu do dodatku Shadowlands ułatwiono też odblokowywanie ras sprzymierzonych, zniesiono pewne ograniczenia związane z transmogryfikacją broni artefaktowych, umożliwiono latanie na pewnych wierzchowcach, takich jak Lucid Nightmare oraz deaktywowano system korupcji (and. Corruption System).

Już za kilka dni na łamach lenovogaming.pl pojawi się nasza recenzja World of Warcraft: Shadowlands. Wyczekujcie jej z niecierpliwością!

Fortnite oficjalnie z płatnym abonamentem. Polska cena Ekipy Fortnite

Fortnite oficjalnie z płatnym abonamentem. Polska cena Ekipy Fortnite

Od jakiegoś czasu w sieci krążyły plotki związane z wprowadzeniem płatnego abonamentu do gry Fortnite. Te znalazły w końcu swoje potwierdzenie, a firma Epic Games wprowadza go oficjalnie do swojej superprodukcji. Ile kosztuje abonament do Fortnite? Czym jest Ekipa Frotnite?

Abonament w Fortnite znany będzie pod nazwą Ekipa Fortnite i zostanie aktywowany już 2 grudnia bieżącego roku. Specjalna subskrypcja sprzedawana w cenie 47,99 złotych miesięcznie zawiera kilka interesujących bonusów:

  • Karnet bojowy na cały sezon – członkowie Ekipy Fortnite zawsze mają dostęp do karnetu bojowego aktualnego sezonu!
  • 1000 V-dolców miesięcznie – co miesiąc członkowie Ekipy Fortnite będą otrzymywać 1000 V-dolców. Wydajcie je na ulubione przedmioty ze sklepu!
  • Dostęp do nowej, comiesięcznej Ekipaki Fortnite  – zupełnie nowy pakiet ze strojem, który mogą otrzymać tylko członkowie Ekipy Fortnite.

Nie trudno jest policzyć, że chęć korzystania z subskrypcji przez rok to łączny wydatek aż 575,88 złotych! Pomimo że abonament nie jest obowiązkowy, zdecyduje się na niego wielu graczy, co firmie Epic Games pomoże jeszcze bardziej zwiększyć zyski z i tak doskonale zarabiającego na mikrotransakcjach tytułu.

Uwaga! Subskrypcja aż do jej zakończenia jest powiązana z platformą, na której została zakupiona i nie można przenosić jej na inne. Pamiętaj uważnie wybrać platformę (np. Xbox, PlayStation, Switch), dla której wykupujesz subskrypcję.

V-dolców zakupionych na PlayStation 4 lub Nintendo Switch nie można wydawać na innych platformach. Wszystkie elementy, które kupisz za V-dolce, będą dostępne na każdej platformie połączonej z twoim kontem Fortnite, niezależnie od tego, na której z nich zostały kupione.

Grudniowa Ekipaka Fortnite

2 grudnia, po premierze Ekipy Fortnite, subskrybenci usługi otrzymają unikalny strój Galaxia wraz ze stylem oraz kilof Kosmiczny Lamorożec i plecak Strzaskany Świat.

Korzyści wynikające z Ekipy Fortnite nie wpływają na rozgrywkę, ale… Powiedzcie sami, czy podoba się Wam najnowsza niespodzianka od Epic Games?

Minecraft Dungeons wkrótce z funkcją cross-play

Minecraft Dungeons wkrótce z funkcją cross-play

Posiadasz grę Minecraft Dungeons I chciałbyś w nią zagrać wspólnie ze znajomym, który również nią dysponuje, ale na innej platformie niż Ty? Już wkrótce będzie to możliwe. Właśnie dowiedzieliśmy się, kiedy omawiana produkcja otrzyma funkcję cross-play. Uwierzcie nam, wydarzy się to niebawem.

Jak wczoraj poinformował Microsoft, możliwość rozgrywki międzyplatformowej pojawi się w Minecraft Dungeons, grze hack’n’slash osadzonej w uniwersum Minecrafta, już 17 listopada. To zaledwie za 5 dni.

Póki co nie ujawniono, na jakiej zasadzie funkcja cross-play w Minecraft Dungeons ma działać. Zapewne do jej użycia będzie potrzebne jednak konto Microsoftu. Pewne jest tylko to, że obejmie ona wersje gry przeznaczone na komputery osobiste, konsole Xbox One, PlayStation 4 i Nintendo Switch oraz urządzenia mobilne w przypadku użytkowników korzystających z usługi streamingowej Project xCloud.

Gra Minecraft Dungeon zadebiutowała na rynku 26 maja bieżącego roku, a wiec jest najwyższa pora na to, aby ta w końcu otrzymała funkcję cross-play. Dotychczas omawiana produkcja otrzymała dwa rozszerzenia – Przebudzenie Dżungli, które zabiera nas, cóż, do dżungli, a także Nadciągająca zima wprowadzająca mroźne pustkowia. Kolejny dodatek – Howling Peak – zadebiutuje na rynku w grudniu tego roku.

Nowa najszybciej sprzedająca się gra w historii. Będziesz zdumiony

Nowa najszybciej sprzedająca się gra w historii. Będziesz zdumiony

Najlepiej sprzedającą się grą jest Minecraft, który do tej pory znalazł grubo ponad 200 milionów szczęśliwych nabywców. Właśnie poznaliśmy nową produkcję, która jest rekordzistką, jeśli chodzi o tempo sprzedaży.

World of Warcraft: Shadowlands zostało najszybciej sprzedającą się grą wszech czasów na komputery PC. O tym niemałym dokonaniu poinformowała dziś spółka Blizzard Entertainment. Okazuje się, że w samym tylko dniu premiery Shadowlands kupiło ponad 3,7 miliona osób. Oznacza to, że najnowszy dodatek do World of Warcraft jest obecnie najszybciej sprzedającym się tytułem na PC w historii. Warto zaznaczyć, że dane dotyczą zarówno egzemplarzy pudełkowych, jak i kopii cyfrowych.

Co ciekawe, poprzednim rekordzistą jest inna gra należąca do Blizzarda. Diablo III w dniu premiery sprzedano w liczbie ponad 3,5 miliona egzemplarzy. Jak widać Shadowlands wynik ten poprawiło w sposób dość znaczący.

World of Warcraft pomimo tego, że miał premierę jeszcze w 2004 roku wciąż cieszy się kolosalnym zainteresowaniem ze strony graczy. Blizzard podaje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy gracze spędzili więcej czasu w Azeroth niż w analogicznych okresach ostatniej dekady. Ponadto, łączny czas spędzony przez graczy w grze w roku 2020 uległ prawie podwojeniu w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym.

„Wejście w ten zupełnie nowy wymiar uniwersum Warcraft wraz z milionami graczy na całym świecie było dla nas ogromnym przeżyciem.” – mówił J. Allen Brack, prezes Blizzard Entertainment. „Co najmniej równie satysfakcjonująca była dla nas świadomość, że graczom podobają się nowe funkcje i zawartość dodatku Shadowlands – bez względu na to, czy właśnie stawiają oni swoje pierwsze kroki w WoW i trafili na Wyspę Wygnańców (Exile’s Reach), czy są weteranami serii i odkrywają nowe możliwości swoich bohaterów po wstąpieniu do jednego z paktów. A dopiero się rozkręcamy.”

Nasza recenzja World of Warcraft: Shadowlands ukaże się niebawem. W oczekiwaniu na nią proponujemy zapoznać się z poradnikiem do gry:

BlizzCon wraca w przyszłym roku, w formie online

BlizzCon wraca w przyszłym roku, w formie online

Niestety, za sprawą pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 wiele wydarzeń związanych z grami wideo się nie odbyło, natomiast inne miały miejsce w formie wirtualnej. Do tej pierwszej grupy należał między innymi tegoroczny BlizzCon, na który zwykle uczęszcza mnóstwo graczy, w szczególności fanów takich tytułów jak World of Warcraft, Hearthstone czy Overwatch. Na szczęście w przyszłym roku Blizzard zorganizować BlizzCon wyjątkowo wcześniej.

Jak Blizzard właśnie ogłosił, przyszłoroczny BlizzCon nie odbędzie się w listopadzie, jak to zwykle bywa, a już na początku roku. Zła wiadomość jest jednak taka, że przyjmie on formę online. W związku z tym nadano mu dość trafną nazwę – BlizzConline.

Jeżeli dotychczas śledziliście przebieg BlizzConu i podziwialiście jego atrakcje z domowego zacisza, w Waszym przypadku wiele się nie zmieni. Tak jak wcześniej dostęp do wydarzenia będziecie mogli uzyskać z poziomu aplikacji Battle.net.

Kluczową kwestią, za sprawą której najbliższy BlizzCon będzie różnił się od poprzednich jego edycji, jest to, że będzie on w pełni darmowy. Dotychczas, aby móc oglądać wszystkie transmisje z wydarzenia, trzeba było kupić specjalny wirtualny bilet. Tym razem Blizzard postanowił z wirtualnych biletów zrezygnować.

Można śmiało spodziewać się, że podczas nadchodzącego BlizzConu będzie miał wiele do powiedzenia, zwłaszcza że ostatnimi czasy raczej rzadko dzieli się informacjami na temat realizowanych przez siebie projektów. Mam nadzieję, że w ramach wydarzenia dowiemy się czegoś nowego o takich nadchodzących produkcjach jak Diablo 4 czy Overwatch 2. Kto wie, może poznamy nawet datę premiery którejś z nich.

BlizzConline 2021 będzie trwał od 19 do 20 lutego, a więc wcale nie będzie krótszy niż poprzednie BlizzCony. Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się go doczekać.

Ktoś poświęcił 45 godzin, by odtworzyć w Minecrafcie komputer z kartą RTX 3070

Ktoś poświęcił 45 godzin, by odtworzyć w Minecrafcie komputer z kartą RTX 3070

Wyobraźnia graczy Minecrafta nie zna granic. W tytule tym można zbudować dosłownie wszystko – na czele z całą naszą planetą, światem z uniwersum Władcy Pierścieni, czy Wieżą Babel. Niejednokrotnie gracze odtwarzają też w Minecrafcie przedmioty, które na co dzień wykorzystujemy. Jeden z nich postanowił odtworzyć… gamingowy komputer wyposażony w kartę graficzną RTX 3070.

Wspomniany gracz to użytkownik Reddita o pseudonimie AlanGeisse, który wcześniej zbudował w Minecrafcie inny komputer. Jednak podczas gdy tamten komputer nie przykuł uwagi internautów, zupełnie inaczej stało się w przypadku jego najnowszego tworu. Na zbudowanie komputera wyposażonego w nieuchwytną kartę graficzną firmy NVIDIA Alan poświęcił aż 45 godzin.

W jakiej skali Alan odwzorował omawiany komputer w Minecrafcie. Ze względu na pewne ograniczenia związane z wysokością jeden blok grze odpowiada 2 milimetrom w rzeczywistości. Chociaż proces budowy urządzenia nie był łatwy, ostateczna konstrukcja wygląda naprawdę świetnie. Aby ten proces ułatwić, Alan wykorzystał program Inkscape, który pozwolił mu wykonać dokładne pomiary wszystkich komponentów komputera. Pomiary te zostały dokonane na podstawie grafik.

Pierwotnie Alan planował wyposażyć swój wirtualny sprzęt w jeszcze mocniejszą kartę graficzną, pokroju RTX 3080, RTX 3090, a może nawet AMD RX 6800 czy RX 6800 XT. Niemniej, jako że wcześniej zdecydował się on wykorzystać obudowę Thermaltake V200 TG, postanowił sięgnąć po RTX 3070 – RTX 3090 by się w niej po prostu nie zmieścił. Alan posiada fizyczny egzemplarz owej obudowy, a więc mógł wykonać jej bezpośrednie pomiary.

W najbliższym czasie Alan nie planuje realizować w Minecrafcie podobnego projektu, ale kto wie, może z czasem zdecyduje się odwzorować w grze kolejny gamingowy komputer. Takie konstrukcje zawsze są przez miłośników gry Mojanga mile widziane.