Suicide Squad Kill The Justice League… i jego problemy.

Suicide Squad Kill The Justice League… i jego problemy.

Suicide Squad: Kill The Justice League to tytuł, który budził wielkie nadzieje wśród fanów uniwersum DC, oferując intrygującą zmianę perspektywy, gdzie zamiast tradycyjnych herosów, na pierwszy plan wysuwają się znani złoczyńcy, a zadaniem gracza jest pokonanie Ligi Sprawiedliwości.

Ta odważna koncepcja, niestety, nie została w pełni wykorzystana, co znajduje odzwierciedlenie w różnorodnych aspektach rozgrywki. Gra oferuje możliwość wcielenia się w ponadczasowych antagonistów, takich jak Harley Quinn, czy Deadshot, dając przy tym do ręki arsenał mniej lub bardziej efektywnego uzbrojenia. Jednak to, co miało być jej siłą – walka – okazuje się być jednym z największych rozczarowań.

Studio Rocksteady odeszło od sprawdzonej formuły dynamicznych pojedynków na rzecz monotonnej strzelaniny, co w połączeniu z nijakim projektem otwartego świata Metropolis sprawia, że rozgrywka szybko staje się powtarzalna i nużąca. Szczególnie bolączką jest brak różnorodności misji. Gracze są zmuszeni do wykonywania bardzo podobnych zadań, polegających głównie na eliminowaniu kolejnych fal wrogów. Brak jest głębi, jaką oferowały zagadki, czy minibossowie znani z poprzednich produkcji. Tym samym Suicide Squad sprawia wrażenie gry, która nie spełnia oczekiwań stawianych przez swoich twórców, oferując powierzchowną rozgrywkę, która szybko może stać się monotonna.

Suicide Squad cierpi na jeszcze jeden problem – bezceremonialne zabijanie bohaterów DC nie przypadło do gustu rzeszy graczy, którzy od początku byli fanami gier o Batmanie. Chociaż pokierowanie fabuły w ten sposób to odważny krok, wydaje się on zupełnie rozmijać z oczekiwaniami graczy.

Jednak nie wszystko w grze zasługuje na krytykę. Pozytywnym aspektem jest mechanika aktywnego przeładowywania, która dodaje dynamiki podczas strzelanin, a także oprawa wizualna i inscenizacja, które stoją na wysokim poziomie.

Podsumowując, Suicide Squad: Kill The Justice League to gra, która miała potencjał, by stać się wyjątkowym tytułem w portfolio DC. Niestety, szereg niewykorzystanych możliwości i powtarzalność rozgrywki sprawiają, że pozostaje tytułem, który może nie spełnić oczekiwań fanów serii i gatunku. Warto jednak docenić jej wizualną stronę oraz unikalne podejście do narracji, co może być wystarczającym powodem, by dać jej szansę. Wydaje się jednak, że jest to gra dla fanów shooterów – nie dla fanów Batmana.

Zgłoś się na turniej Fortnite organizowany przez Legion Gaming Community!

Zgłoś się na turniej Fortnite organizowany przez Legion Gaming Community!

Miłośnicy Fortnite, nadchodzi Wasz czas! Legion Gaming Community organizuje turniej Fortnite , z niesamowitymi nagrodami, w tym konsolą Lenovo Legion Go dla zwycięzcy. Oto, co musisz wiedzieć, aby dołączyć do rywalizacji:

 Szczegóły Turnieju:

  • Daty: 12-14 kwietnia 2024
  • Zgłoszenia: Otwarte od 6 marca do 13 kwietnia 2024. W przypadku wolnych miejsc, dodatkowe zgłoszenia będą przyjmowane podczas eliminacji.
  • Transmisja na żywo: na kanałach Ambasadorów Lenovo Legion Polska, HAJTV oraz KAMSTAR.

Jak wziąć udział?

  1. Zapoznaj się z zasadami uczestnictwa, Regulaminem Konkursu oraz Polityką Prywatności na https://cutt.ly/6turniejfortnite
  2. Zapisz się na turniej poprzez wątek turniejowy na stronie konkursu przed 13 kwietnia 2024.
  3. Weź udział w rozgrywkach turniejowych od 12 do 14 kwietnia 2024 do godziny 22:59.

 Nagrody:

  • Nagroda główna: konsola Lenovo Legion Go
  • Nagrody dodatkowe: myszki Lenovo Legion M300 dla 2 i 3 miejsca

Każdego dnia turnieju rozgrywane będą gry, z których pięciu najlepszych graczy przechodzi do kolejnego etapu. W ostatni dzień, wszyscy finaliści zmierzą się w ostatecznej rozgrywce, aby wyłonić zwycięzcę.

Sprawdź regulamin, przygotuj się na rywalizację i zapisz się już dziś, aby nie przegapić swojej szansy na wyjątkowe nagrody!

*IMPREZA TA NIE JEST W ŻADEN SPOSÓB SPONSOROWANA, POPIERANA ANI ADMINISTROWANA PRZEZ SPÓŁKĘ EPIC GAMES, INC. INFORMACJE PODAWANE PRZEZ GRACZY W ZWIĄZKU Z TĄ IMPREZĄ SĄ PRZEKAZYWANE ORGANIZATOROWI IMPREZY, A NIE SPÓŁCE EPIC GAMES, INC.

Stardew Valley 1.6 nadchodzi!

Stardew Valley 1.6 nadchodzi!

Najnowsza aktualizacji gry Stardew Valley do wersji 1.6 ma się ukazać na PC już 19 marca! Jest to jedna z naszych ulubionych gier symulacyjnych, w której możemy prowadzić własne gospodarstwo rolne, zaprzyjaźniać się z mieszkańcami miasteczka, odkrywać tajemnice doliny i wiele więcej. Gra obchodzi właśnie swoją ósmą rocznicę, a twórca (ConcernedApe) postanowił uczcić to wydarzenie zapowiadając datę premiery aktualizacji 1.6, która będzie dostępna najpierw na PC, a później na konsolach i urządzeniach mobilnych.

Aktualizacja 1.6 ma być największą i najważniejszą dotychczas, ponieważ wprowadzi wiele nowości i poprawek do gry. Oto niektóre z nich:

  • Duża skrzynia, która może przechowywać więcej przedmiotów
  • Trzy nowe coroczne festiwale, które będą się odbywać w różnych porach roku i miejscach
  • Nowe przedmioty, receptury, dialogi i zadania
  • Wsparcie dla ośmioosobowego trybu wieloosobowego na PC
  • Ulepszenia dla modów do gry, które pozwolą na większą kreatywność i personalizację

Twórca gry przyznał, że początkowo planował zrobić tylko małą aktualizację, ale z czasem zaczął dodawać coraz więcej rzeczy, ponieważ uważa grę za swoje życiowe dzieło i chce się odwdzięczyć za wsparcie graczy.

Jeśli jeszcze nie graliście w Stardew Valley, to polecamy Wam spróbować, bo jest to naprawdę wyjątkowa i urocza gra, która zasługuje na Waszą uwagę.

Project Zomboid żyje i ma się dobrze!

Project Zomboid żyje i ma się dobrze!

Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z grą Project Zomboid niezależnego studia Indie Stone, to koniecznie musicie nadrobić ten brak. To znakomita gra survivalowa, która od 10 lat nadal jest w fazie alfa, a swoją złożonością przytłacza większość gier AAA. Do tego jest na tyle łatwo do niej zrobić mody, że warsztat pęka w szwach – od nowych przedmiotów po całe nowe mechaniki i mapy – wszystko można sobie dodać.

Twórcy gry cały czas nad nią pracują i w tej połowie roku ma się pojawić już wersja 42, która przyniesie wiele interesujących zmian i ulepszeń. Oto kilka z nich:

Rozbudowa systemu rzemiosła w późnej fazie gry – umiejętność tworzenia różnych rzeczy, jak i hodowania żywności, jest niezbędne do przetrwania w trudnym świecie gry, gdzie od życia do śmierci dzieli Cię tylko jedno zadrapanie od umarlaka.

Poprawienie balansu i usprawnienia techniczne silnika gry, między innymi dodanie wysokości budynków do 32 pięter (obecnie jest maks. 8).

Bardzo wiele nowych przedmiotów i mechanik, w tym np. dodanie efektu zatrucia powietrza w wyniku rozkładu zwłok i konieczności noszenia maski gazowej.

Według przecieków zmian ma być co najmniej kilkaset – my, jak wszyscy fani gry o zombie, czekamy z niecierpliwością!

Czy będzie coś po Black Mesa?

Czy będzie coś po Black Mesa?

Czy słyszeliście o nowym projekcie Crowbar Collective, twórców znakomitego remake’u Half-Life o nazwie Black Mesa? Zespół opublikował w weekend bardzo krótki zwiastun na YouTube zatytułowany “Incoming Signal” i zaprosił fanów do zapisania się na “przyszłe aktualizacje i testy beta”.

Black Mesa to doskonały przykład tego, jak fanowska modyfikacja może przerodzić się w komercyjny projekt z aprobatą Valve. Gra trafiła do early access w 2015 roku i osiągnęła pełną wersję w 2020 roku, ale warto było czekać.

Niestety, nie wiemy, co dokładnie Crowbar Collective szykuje teraz, a zwiastun nie daje nam wielu wskazówek. Słychać strzały i krzyki w tle, a cztery kolorowe neonowe linie, które łączą się w czterokolorowe logo, mogą sugerować grę wieloosobową. Niektórzy fani spekulują, że cztery kolory w zwiastunie reprezentują serię Half-Life – pomarańczowy dla oryginalnej gry, zielony dla Opposing Force, niebieski dla Blue Shift i fioletowy dla Decay, mniej znanego dodatku, który ukazał się tylko na PlayStation 2. To ciekawy pomysł, ale chyba mało prawdopodobny: po pierwsze, ktoś inny już pracuje nad Black Mesa: Blue Shift. Inni fani, w tym były redaktor Valve News Network Tyler McVicker, twierdzą, że to zupełnie nowy, oryginalny projekt. Tę teorię może potwierdzać strona z ofertami pracy Crowbar Collective: Studio poszukuje obecnie kilku programistów Unreal Engine 4. Black Mesa, podobnie jak strzelanki Valve (z wyjątkiem oryginalnego Half-Life), korzysta z silnika Source.

Osobiście mamy nadzieję, że to oryginalny projekt. Black Mesa jest świetna, ale bardzo chcielibyśmy zobaczyć, co zespół może zrobić z własnymi pomysłami. Mamy też nadzieję, że cokolwiek się dzieje, nie zajmie to tak długo, jak Black Mesa – warto było czekać, ale to było naprawdę długie oczekiwanie. Jeśli chcecie być na bieżąco z nowym projektem, możecie zapisać się na obiecane aktualizacje i testy beta na stronie crowbarcollective.com.

11 bit studios znów zaskakuje

11 bit studios znów zaskakuje

W najnowszej odsłonie wydarzenia Steam Next Fest pojawiło się demo gry Indika – nowego produktu naszego rodzimego 11 bit studios i studia Odd Meter. Demo oferuje graczom wgląd w unikatowy świat alternatywnej XIX-wiecznej Rosji, gdzie fabuła splata się z elementami fantastycznymi i filozoficznymi. Zaskakujący trailer z rozgrywki ujawnia, jak z ust zakonnicy wyskakuje mały kucharz, co jest przykładem oryginalnego podejścia twórców do narracji i estetyki gry. Indika ma na celu zbadanie dualizmu dobra i zła przez pryzmat bogatej historii i złożonych postaci. Dostępność dema na Steam Next Fest daje graczom przedsmak tej nietuzinkowej przygody. Premiera ma się odbyć jeszcze w tym kwartale.

Najlepiej sprzedającą się grą w 2023 była…

Najlepiej sprzedającą się grą w 2023 była…

Gra „Hogwarts Legacy”! Tak, i to mimo prób bojkotu. A może to właśnie z ich powodu gra zanotowała imponujący sukces sprzedażowy, przekraczając 22 miliony sprzedanych kopii w 2023 roku, co uczyniło ją najlepiej sprzedającą się grą. Pomimo pewnych kontrowersji, takich jak wyłączność misji w Hogsmeade dla posiadaczy PS5 i wypowiedzi J.K. Rowling, gra nie straciła na popularności. Wyniki sprzedaży wskazują na duże zainteresowanie rozszerzeniem franczyzy, co może oznaczać rozwój dodatkowych treści po premierze lub planowanie sequela. Osiągnięcie to podkreśla silną pozycję „Hogwarts Legacy” na rynku gier, pomimo mieszanych reakcji w społeczności graczy i braku obecności w nagrodach The Game Awards.

Kultowe gry za mniej niż 5 zł – teraz na Steamie

Kultowe gry za mniej niż 5 zł – teraz na Steamie

Promocja „The Orange Box” na Steamie to prawdziwy skarb dla fanów gier wideo. Za jedyne 4,59 zł gracze mogą zdobyć kolekcję pięciu kultowych tytułów od Valve, w tym „Half-Life 2” wraz z obiema jego kontynuacjami, „Team Fortress 2” i „Portal”. To nie tylko niewiarygodna okazja cenowa, ale przede wszystkim szansa na doświadczenie niektórych z najbardziej wpływowych gier w historii branży.

Każda z tych gier, mimo upływu lat, nadal cieszy się dużą popularnością i uznaniem zarówno wśród krytyków, jak i graczy. „Half-Life 2” i jego epizody zdefiniowały gatunek strzelanek z perspektywy pierwszej osoby, wprowadzając innowacyjne mechaniki i opowiadając zapadającą w pamięć historię. „Portal” to z kolei unikalna mieszanka łamigłówek i humoru, która zdobyła serca graczy na całym świecie. „Team Fortress 2” utrzymuje się na szczytach list najczęściej granych gier na Steam, oferując dynamiczną rozgrywkę wieloosobową. Oferta „The Orange Box” za mniej niż 5 zł to znakomity sposób na wzbogacenie swojej biblioteki Steam o klasyki, które każdy gracz powinien znać. Z 95-procentową zniżką, w porównaniu do normalnej ceny 91,99 zł, jest to okazja, której nie można przegapić.

TOP 10: Najlepsze gry, w których zamienisz się w budowniczego

TOP 10: Najlepsze gry, w których zamienisz się w budowniczego

Wielu graczy raz na jakiś czas ma potrzebę pobudzenia swojej kreatywności. Tę potrzebę doskonale spełniają gry, które pozwalają puścić wodze wyobraźni i stworzyć przeróżne ciekawe konstrukcje. W niniejszym zestawieniu postanowiliśmy przedstawić Wam kilka godnych polecenia gier, w których wcielisz się w rolę architekta i budowniczego. Nie przedłużając, zapraszamy do lektury!

The Sims 4

Seria The Sims to oczywiście kultowa już seria symulatorów życia. Jak wiadomo, nieodłączną częścią każdej z jej odsłon jest tryb budowania, w którym możemy od podstaw zaprojektować, zbudować i wyposażyć nie tylko miejsce zamieszkania dla naszych Simów, ale również wybraną parcelę publiczną. The Sims 4 tryb budowania oddaje w ręce graczy szczególnie dużo narzędzi, pozwalając na budowę ścian o różnych wysokościach, okrągłych tarasów czy całych pokojów na raz, a nawet personalizowanie dachów. Rzecz jasna, warto wypróbować także The Sims 2 i The Sims 4, by sprawdzić co w tych grach tryb budowania oferuje.

Minecraft

Naprawdę trudno o grę, która rozwija wyobraźnię bardziej niż Minecraft. W tytule tym możemy zbudować co tylko chcemy, korzystając z dostępnych w grze receptur i bloków, których baza notabene nieustannie się powiększa. Minecraft oferuje nawet specjalny, kreatywny tryb rozgrywki, gwarantujący natychmiastowy dostęp do wszystkich bloków w grze, możliwość latania oraz możliwość błyskawicznego niszczenia bloków. Opracowano go specjalnie z myślach o osobach z zamiłowaniem do tworzenia i projektowania własnych unikatowych konstrukcji. Doskonale możliwości Minecrafta oferują projekty, jakie na przestrzeni lat gracze zrealizowali w nim własnymi siłami. W grze odtworzono nawet niemal całe Śródziemie z Władcy Pierścieni Tolkiena. Serio.

Valheim

Valheim to gra sruvivalowa, która w zeszłym roku niespodziewanie stała się hitem wśród graczy. Jej popularność do dziś nieco przygasła, ale mimo to warto ją wypróbować. To dlatego, że tytuł ten pozwala przemierzać graczom proceduralnie generowane światy inspirowane kulturą wikingów, polować na zamieszkujące je bóstwa i rzecz jasna walczyć o przetrwanie. Istotnym elementem tej walki jest nie tylko zdobywanie pożywienia, ale również budowa schronienia. Z czasem zwykłego zamiast schronienia możemy jednak zacząć konstruować ogromne twierdze, statki i wszystko inne, co tylko nam przyjdzie do głowy – według naszego pomysłu.

No Man’s Sky

Początkowo No Man’s Sky było grą raczej przeciętną, ale dziś, po wielu aktualizacjach, jest grą naprawdę świetną. Tytuł ten jest produkcją z pogranicza gry akcji i survivalu, w której eksplorujemy olbrzymią galaktykę przy pomocy kosmicznego statku i odwiedzamy odkrywane przez siebie planety. W No Man’s Sky możemy jednak zbudować nawet niejedną własną kosmiczną bazę – na takich planetach, jakie sobie upatrzymy. Gra oddaje w nasze ręce cały szereg modularnych ścian, dachów, podłóg i innych elementów, z których możemy stworzyć wyobrażone przez siebie konstrukcje. Ba, ich wachlarz jest przez deweloperów nieustannie poszerzany.

Block’hood

Block’hood to naprawdę nietypowy citybuilder, który nie stawia na to, aby budować jak największe miasta, a na to, by budować jak najbardziej ekologiczne miejskie ekosystemy. W grze do dyspozycji mamy obszar o bardzo małej powierzchni i to na nim, korzystając z całego szeregu bloków, mamy niczym z puzzli stworzyć samowystarczalne sąsiedztwo, żyjące w zgodzie z naturą i korzystające z odnawialnych źródeł energii. Rzecz jasna, takie warunki wymuszają na nas budowanie wzwyż, co powoduje powstawanie wielopiętrowych i unikatowych wieżowców.

House Flipper

House Flipper jest polską grą niezależnego dewelopera o nazwie Empyrean. Pozwala nam ona wcielić się w rolę jednoosobowej ekipy remontowej odpowiadającej za renowację domów. Podczas wirtualnej rozgrywki w House Flipper kupujemy domy, a następnie remontujemy co trzeba i sprzedajemy nieruchomości. Na liście naszych zadań jest tu nie tylko wyburzanie ścian i planowanie przestrzeni, ale również zakup mebli i innych ciekawych dodatków. Możemy zadbać nawet o takie detale jak ścieranie kurzy czy też mycie okien. Warto wspomnieć, że w House Flipperze na graczy czekają naprawdę przeróżne wyzwania. W końcu, mieszkania wymagające remontu potrafią skrywać niezłe niespodzianki.

Cities: Skylines

Choć Cities: Skylines zadebiutowało wcale nie tak dawno, bo w 2015 roku, można powiedzieć, że jest to już klasyk w kategorii city builderów i to klasyk bardzo wysoko oceniany. Ta bazująca na idei Sim City gra pozwala graczom budować i zarządzać miastem, dbając przy tym o bieżące potrzeby mieszkańców oraz oczywiście stan finansów. Do naszej dyspozycji oddawane są mapy o powierzchni nawet 36 kilometrów kwadratowych, które musimy zabudować strefami mieszkalnymi, handlowymi i przemysłowymi, projektując przy tym infrastrukturę drogową i kolejową oraz planując komunikację miejską. Ba, w naszych rękach są również wywóz śmieci, wodociągi, prąd, a nawet służby porządkowe.

Rimworld

Rimworld to kolejna produkcja w naszym zestawieniu, która pozwoli Ci wcielić się w rolę architekta/budowlańca poza Ziemią. Jest to bowiem gra strategiczna osadzona w realiach science-fiction, w której Twoim zadaniem będzie między innymi rozbudowa kosmicznej kolonii. Co jednak ciekawe, tytuł ten posiada zaawansowany, dynamiczny system sztucznej inteligencji odpowiadający za kształtowanie historii, który sprawia, że każda rozgrywka w RimWorld mocno różni się od poprzedniej. Ten przeprowadza bowiem symulacje w zakresie psychologii, broni palnej, walki wręcz, klimatu, biomów, dyplomacji, relacji międzyludzkich, sztuki, medycyny, handlu a nawet ekologii. Jak widać, nie bez powodu RimWorld posiada 99% pozytywnych recenzji na Steamie.

Subnautica

Subnautica to gra stawiająca przed graczem wyzwanie przetrwania na obcej, niemal kompletnie zalanej wodą planecie. Tak jak w niemal każdej innej grze survivalowej, kluczowym aspektem związanym w niej ze stawianiem czoła temu wyzwaniu jest budowa odpowiedniego schronienia. Schronienie to bowiem nie dość, że zapewnia miejsce, do którego gracz może wrócić po tlen, to stanowi magazyn dla zebranych przez niego surowców, a nawet miejsce pozwalające na hodowanie żywności. To, jak baza gracza będzie wyglądać, zależy w dużej mierze od niego, albowiem do dyspozycji ma on cały szereg planów umożliwiających konstrukcję przeróżnych modułów schronienia. Co najlepsze, Subnautica posiada nawet tryb Kreatywny, który umożliwia budowanie bez ograniczeń.

Terraria

Jak wyglądałby Minecraft w 2D? Wcale nie trzeba sobie tego wyobrażać, albowiem odpowiedzią na to pytanie jest Terraria. Ta zręcznościowa, survivalowa gra z otwartym światem cechuje się charakterystyczną oprawą graficzną, przyjemną dla uszu muzyką oraz rozgrywką, która potrafi zaabsorbować nawet na kilkaset godzin. Kanciasty świat, zwiedzanie jaskiń, tworzenie kopalni, walka z potworami, crafting – z tym wszystkim mamy do czynienia w Terrarii. Kluczową częścią rozgrywki w Terrari jest jednak również tworzenie dowolnych konstrukcji i budowli, które sobie wyobrazimy.

Świetne gry wideo, które mają już ponad 30 lat

Świetne gry wideo, które mają już ponad 30 lat

Aż trudno uwierzyć, że pierwszy komputer powstał ponad 70 lat temu. Pierwsze gry zaczęły pojawiać się nie co później, ale nie zmienia to faktu, że na ryku dostępnych jest wiele świetnych starych gier. Tym razem postanowiliśmy przybliżyć Wam kilka godnych uwagi produkcji, które zadebiutowały mniej więcej 30 lat temu. Jeśli jeszcze nie mieliście z nimi do czynienia, koniecznie w nie zagrajcie.

Street Fighter 2

Street Fighter 2 na przestrzeni lat doczekał się mnóstwo reedycji. Jego pierwsza wersja swojej premiery doczekała się jednak w roku 1991, na wielu platformach. Tytuł ten to klasyczna bijatyka firmy Capcom, która daje nam możliwość wcielenia się w jedną z ośmiu postaci i zmierzenia się z kolejnymi przeciwnikami jeden-na-jeden. Każda z tych postaci rzecz jasna posiada właściwy dla siebie styl walki i umiejętności specjalne. Niektóre domowe wersje Street Fightera 2 sprzedały się w milionach egzemplarzy. I nic dziwnego – to jedna z gier w stylu „easy to learn, hard to master” z satysfakcjonującą rozgrywką.

Sonic The Hedgehog

Tak, słynna gra z niebieskim, szybszym niż światło jeżem, ma już 30 lat. Ba, nawet 31. Sonic The Hedgehog to rzecz jasna dwuwymiarowa platformówka, w której wcielamy się w tytułowego Sonica, by pokrzyżować plany złego Dr. Eggmana. Podczas rozgrywki przemierzamy kolejne, coraz bardziej wymagające poziomy, wypełnione licznymi przeszkodami. Po premierze tej produkcji na rynku zadebiutowało oczywiście wiele kolejnych gier o Sonicu, ale ten klasyk jest tą, do której wraca się najlepiej.

W ubiegłym roku już trzecia odsłona gier przenosząca graczy do świata Hyrule osiągnęła wiek 30 lat. Tym razem tego zaszczytu doświadczyła produkcja Legend Of Zelda: A Link To The Past wydana na konsolach SNES i Wii. W Legend Of Zelda: A Link To The Past rzecz jasna kierujemy poczynaniami linka. Ten pewnej nocy został zbudzony o pomoc przez głos księżniczki Zeldy, która przesłała mu telepatycznie prośbę o pomoc. Zelda została uwięziona przez tajemniczego czarownika Agahnima, a Link musi wyruszyć jej na ratunek.

Wolfenstein 3D

Doom, Quake i właśnie Wolfenstein 3D, który skończył już 30 lat, to klasyczne produkcje studia id Software. Każda z nich jest jednym z najsłynniejszych FPS-ów w historii komputerowej rozgrywki. Akcja Wolfensteina 3D rozgrywa się w czasach II wojny światowej, a bohaterem gry jest William „B.J.” Blazkowicz, agent alianckich sił specjalnych, który wykonuje najbardziej niebezpieczne misje na terenie wroga. My, gracze, jako B.J musimy spenetrować zamek Hollehammer, w którym naziści pod przewodnictwem doktora Schabbsa podobno próbują stworzyć super-żołnierzy.

The Secret of Monkey Island

Przygodówki typu “point and click” nie są dziś tak popularne jak kiedyś. Warto jednak wspomnieć o jednym z najlepszym przedstawicieli tego gatunku – The Secret of Monkey Island. W The Secret of Monkey Island przenosimy się na Karaiby, gdzie wcielamy się w młodzieńca o nazwisku Guybrush Threepwood. Ten, rzucony na Melee Island, postanowił zostać prawdziwym piratem. Właściwie został on jednak zmuszony do skompletowania własnej załogi i udania się na tajemniczą Małpią wyspę, gdy jego ukochaną porwał także pragnący ją poślubić zły pirat LeChuck. Warto wspomnieć, że The Secret of Monkey Island cieszyło się na tyle dużą popularnością, że w 2009 roku gra została odświeżona jako The Secret of Monkey Island: Special Edition.

Prince of Persia

Serię Prince of Persia zapewne większość osób kojarzy dziś z grami Ubisoftu. Tymczasem, serię tę w 1989 roku zapoczątkowała firma Brøderbund Software, wydając grę o nazwie Prince of Persia. Produkcja ta była dwuwymiarową platformówką, która stała się później niedoścignionym wzorem dla wielu późniejszych gier w swoim gatunku. W Prince of Persia kierujemy poczynaniami tytułowego księcia Persji, który wyruszył na ratunek Księżniczce będącej w rękach złowieszczego Wielkiego Wezyra Jaffara, który podstępnie przejął tron Sułtana Persji.