Jak połączyć konta Steam i Epic Games – poradnik

Jak połączyć konta Steam i Epic Games – poradnik

Choć Epic Games stanowi konkurencję dla Valve, platformy dystrybucji cyfrowej obydwu tych firm nie istnieją w odseparowanych bańkach. Swoje konta w usługach Epic Games Store i Steam można bowiem połączyć. Jak to zrobić, a także dlaczego warto to zrobić? Tego wszystkiego dowiesz się z niniejszego artykułu.

Dlaczego warto połączyć konto Steam i Epic Games?

Powiązanie ze sobą kont Steam i Epic Games wiąże się z wieloma korzyściami. Przede wszystkim, dzięki połączeniu tych kont ze sobą, będziesz mógł zapraszać do wspólnej zabawy w grach z platformy Epic Games osoby z listy znajomych ze Steam. Dzięki temu będziesz mógł grać nawet z osobami, które nie posiadają konta Epic Games.

Jeżeli jakaś gra jest dostępna zarówno na Steam i Epic Games Store, i wspiera cross-progresję, po połączeniu kont w tych platformach uzyskasz możliwość przenoszenia dokonanych w niej postępów między jedną platformą, a drugą. Ponadto dzięki połączeniu kont będziesz mógł kupować gry w Epic Games Store za pośrednictwem środków, które posiadasz w portfelu Steam.

Jak połączyć ze sobą konta Steam i Epic Games?

Aby powiązać ze sobą konta w platformach Steam i Epic Games Store, wykonaj poniższe kroki:

  1. Odwiedź stronę Epic Games w przeglądarce internetowej.
  2. Zaloguj się na stronie internetowej Epic Games na swoje konto, korzystając z przycisku „Sign In”.
  3. Kliknij u góry strony na swoją nazwę użytkownika, a z wyświetlonego wówczas menu wybierz pozycję „Account”.

  1. W ustawieniach swojego konta przejdź do zakładki „Apps and Accounts”.
  1. Kliknij w przycisk „Connect” pod napisem „Steam”.
  1. Kliknij w przycisk „Link Account”.
  1. Zaloguj się na swoje konto Steam i zaakceptuj udzielenie niezbędnych zgód, klikając w przycisk „Zaloguj”.

To wszystko. Od teraz Twoje konta Steam i Epic Games będą ze sobą połączone. Jeśli kiedykolwiek chciałbyś je od siebie odłączyć, wystarczy że wrócisz do tych samych ustawień konta Epic Games i klikniesz w przycisk „Remove” w obszarze dotyczącym platformy Steam. Odłączenie od siebie kont zostanie potwierdzone w wiadomości e-mail.

Jak grać w gry z PC na kanapie? Oto 4 sposoby

Jak grać w gry z PC na kanapie? Oto 4 sposoby

Z graniem na kanapie kojarzą się przede wszystkim konsole. Niemniej, nie oznacza to, że w gry pecetowe nie można grać przed telewizorem w salonie, zupełnie jak na konsoli. Można, ale trzeba sięgnąć po jedno z kilku dostępnych, sprytnych rozwiązań. Przekonaj się, o jakich rozwiązaniach mowa!

Sięgnij po gamingowego laptopa

Kto powiedział, że musisz korzystać z komputera stacjonarnego? Jeśli wyposażysz się w laptopa, będziesz mógł go wygodnie zabrać ze sobą, gdziekolwiek zechcesz. Będziesz mógł nawet położyć go na swoich kolanach i grać, siedząc, a nawet leżąc na kanapie. Oczywiście, dla najwyższej wydajności najlepiej będzie podłączyć go do gniazda sieciowego. W tym samym czasie z telewizora będzie mógł korzystać ktoś inny i chociażby oglądać Netflixa.

Kup lub zbuduj małego peceta

Wiele osób zapewne postrzega komputery stacjonarne jako wielkie maszyny. Tymczasem, dzisiaj można kupić naprawdę niewielkie pecety, o zaskakująco dużej wydajności. Takie mini komputery można wygodnie ustawić na szafce pod telewizorem i podłączyć je do TV zamiast konsoli. Niektóre zmieszczą się nawet wewnątrz szafki pod TV.

Komputer podłączony do telewizora najwygodniej będzie obsługiwać z kanapy z pomocą bezprzewodowej klawiatury i myszy. W celu grania w gry warto sparować z nim natomiast bezprzewodowy kontroler.

Streamuj gry z PC

Dziś dostępne jest więcej niż jedno rozwiązanie, które pozwala bezprzewodowo transmitować grę uruchomioną na komputerze na ekran telewizora. Niekoniecznie potrzebne są do tego nawet jakiekolwiek „dongle” i akcesoria. Do dyspozycji jest chociażby usługa Steam Link. Ta pozwala jednak streamować tylko gry z platformy Steam.

Jeśli podłączymy do telewizora przystawkę NVIDIA Shield lub Google Chromecast, z komputera na telewizor przetransmitujemy również gry z innych platform niż Steam. Nieźle, nieprawdaż?

Skorzystaj z bardzo długich przewodów

Ten pomysł może wydawać się głupi, natomiast warto pamiętać, że jeśli coś jest głupie, a działa, to wcale nie jest głupie. Jeżeli streaming to nie Twoja bajka – nie odpowiadają Ci stwarzane przez niego opóźnienia czy obniżona rozdzielczość, to na czas kanapowej rozgrywki tymczasowo podłącz swój komputer do telewizora wykorzystując… bardzo długi przewód.

Aby na co dzień się o ten kabel nie potykać, po zakończeniu sesji rozgrywki odłącz go i zwiń. Alternatywnie, jeśli kabel może przebiegać wzdłuż ścian, a nie przez środek pokojów czy korytarza, zabezpiecz go na stałe prowadnicami lub zaczepami i rzepami.

I jak? Zamierzasz skorzystać z jakiejkolwiek spośród wymienionych metod i zacząć grać na pececie z poziomu kanapy w salonie? Daj znać w komentarzu poniżej!

Starfield – jak skorzystać z DLSS zamiast AMD FSR 2.0

Starfield – jak skorzystać z DLSS zamiast AMD FSR 2.0

Niestety, Starfield został udostępniony na premierę tylko z jedną technologią skalowania obrazu – AMD FSR 2.0. Moderzy wzięli już sprawy w swoje ręce i stworzyli modyfikacje, które pozwalają skorzystać w grze z technologii Nvidia DLSS. Oto, jak je zainstalować.

DLSS – co to takiego?

Dla przypomnienia, w skrócie jest to technologia ulepszania i zwiększania częstotliwości obrazu (upscalingu) przy zachowaniu wysokiej liczby klatek na sekundę, wykorzystująca uczenie maszynowe w czasie rzeczywistym. Obsługują ją tylko karty graficzne z linii Nvidia RTX i wybrane gry wideo.

DLSS właściwie generuje obraz o niższej rozdzielczości, aby zmniejszyć obciążenie karty graficznej i doprowadzić do wygenerowania większej liczby FPS, a następnie, z pomocą sztucznej inteligencji, uzyskuje na jego podstawie obraz o wyższej rozdzielczości. Ma on być tak samo szczegółowy jak obraz wyrenderowany bezpośrednio w tej rozdzielczości.

DLSS 3, w przeciwieństwie do klasycznego wydania DLSS, wykorzystuje możliwości układów Ada Lovelace. Ponadto może tworzyć całkowicie nowe klatki zamiast samych pikseli.

Mod Starfield Frame Generation – jak zainstalować?

Na platformie Nexus Mods znajdziesz kilka modów, które zastępują technologię AMD FSR 2.0 technologią Nvidia DLSS. Niemniej, zdecydowanie najlepszy z nich to mod o nazwie Starfield Frame Generation. Dodaje on bowiem do gry za darmo nie tylko DLSS, ale również DLSS 3 z funkcją generowania klatek.

Jak zainstalować na w grze Starfield na swoim komputerze mod Starfield Frame Generation? Wpierw pobierz na swój komputer biblioteki .dll technologii DLSS i DLSS 3. Są one niezbędne do tego, aby mod działał.

Biblioteka .dll DLSS – pobierz

Biblioteka .dll DLSS 3 – pobierz

Z platformy Nexus Mods pobierz zaś pliki modyfikacji Starfield Frame Generation (dostępne po zalogowaniu). Wypakuj je na komputerze do głównego foldera gry Starfield. Częścią modyfikacji jest podfolder o nazwie „streamline”. Przenieś do niego pobrane pliki bibliotek .dll DLSS i DLSS 3.

Starfield Frame Generation – pobierz

Jak włączyć DLSS w Starfieldzie?

Gdy zainstalujesz modyfikację, uruchom Starfield, a w nim przejdź do ustawień graficznych. Tam włącz AMD FSR 2.0 (zamiast którego w rzeczywistości aktywujesz DLSS). Co ważne, na swoim komputerze będziesz mógł cieszyć się DLSS 3 z funkcją generowania klatek, jeśli dysponujesz kartą graficzną z serii Nvidia RTX 40XX. Jeśli dysponujesz kartą NVIDIA RTX poprzednich generacji, skorzystasz tylko z klasycznego wydania DLSS.

Funkcję DLSS skonfigurujesz w grze, korzystając z suwaka skali rozdzielczości i opcji dynamicznej rozdzielczości. Oczywiście, z działaniem moda mogą występować pewne problemy – w końcu jest to tylko mod. Jego twórca pracuje jednak nad tym, aby regularnie eliminować jakiekolwiek błędy, o których donoszą użytkownicy.

Cyberpunk 2077: Widmo Wolności – jak rozpocząć dodatek?

Cyberpunk 2077: Widmo Wolności – jak rozpocząć dodatek?

Cyberpunk 2077 w końcu otrzymał wyczekiwany dodatek – Widmo wolności. Rozszerzenie wprowadza do gry nowy, rozbudowany wątek fabularny utrzymany w klimacie szpiegowskiego thrillera. Ale jak ten wątek rozpocząć? Śpieszymy z wyjaśnieniami.

Widmo wolności bez żadnych ograniczeń

Przede wszystkim musisz wiedzieć, że zabawę w dodatku Widmo wolności można rozpocząć na kilka sposobów. Niezależnie od tego, czy dopiero rozpocząłeś swoją przygodę w Night City, czy powróciłeś do gry po dłuższej przerwie, możesz szybko przejść do fabuły rozszerzenia. Ma to związek z faktem, że deweloperzy sprawili, by dodatek był naturalnie wpleciony w strukturę podstawowej wersji gry.

Co ważne, gdy już rozpoczniesz linię fabularną z rozszerzenia, będziesz mógł w międzyczasie wykonywać dowolne inne zadania i swobodnie przemieszczać się między nową dzielnicą Night City – Dogtown – a wszystkimi pozostałymi. Ponadto zabawę w dodatku możesz rozpocząć nawet po zakończeniu głównego fabularnego gry, natomiast wiedz, że Widmo wolności wprowadza do Cyberpunka 2077 jedno dodatkowe zakończenie.

Jak zacząć grać w dodatek?

Na rozpoczęcie swojej przygody w dodatku Widmo Wolności są trzy sposoby:

  1. Możesz kontynuować rozpoczętą wcześniej przygodę w podstawowej wersji Cyberpunka 2077 i w jej ramach przejść do treści z dodatku. Po prostu włącz grę, wczytaj wybrany zapis i podczas rozgrywki poczekaj na telefon od osoby o pseudonimie Songbird. Po przeprowadzeniu rozmowy otrzymasz zadanie Terra Incognita, w ramach którego udasz się do wspomnianej już nowej dzielnicy, Dogtown. Trzeba jednak wspomnieć, że Songbird zadzwoni do Ciebie tylko po ukończeniu zadania Czynnik ludzki. Dla przypomnienia, mowa o zadaniu, w którym poznajemy Maman Brigitte z Voodoo Boys.
  2. Możesz zagrać w podstawową wersję gry od nowa, z dodatkiem. Rozpocznij klasyczną nową grę i stwórz nową postać. Jeśli zainstalowałeś dodatek Widmo wolności, zadanie Terra Incognita otrzymasz automatycznie po zakończeniu zadania Czynnik ludzki.

  1. Istnieje również opcja stworzenia nowej gry i zagrania od razu w dodatek. Po rozpoczęciu w menu nowej gry wybierz widmo wolności. Jeśli to zrobisz, po stworzeniu postaci trafisz do Pacifiki, a stamtąd udasz się do Dogtown. Warto dodać, że taką rozgrywkę rozpoczniesz na 20. poziomie doświadczenia, z rozwiniętym drzewkiem umiejętności. Drzewko to będziesz mógł rzecz jasna dostosować do własnych preferencji. W jej ramach utracisz możliwość przejścia prologu oraz zadań głównych z Pacifiki.

Cóż, teraz nie pozostaje Ci nic innego, jak zdecydować, która z opcji odpowiada Ci najbardziej, a następnie zacząć rozgrywkę w Widmie wolności. Nam nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Ci miłej zabawy!

Zrzuty ekranu z gier Steam – gdzie je znaleźć?

Zrzuty ekranu z gier Steam – gdzie je znaleźć?

Właśnie wykonałeś zrzut ekranu w grze pobranej z platformy Steam i nie masz zielonego pojęcia, gdzie go znaleźć? W niniejszym artykule pokazujemy, gdzie taki screenshot został zapisany. Zapraszamy do lektury!

Warto wspomnieć, że właściwie istnieją dwa sposoby na odnalezienie zrzutów ekranu z gier pochodzących z platformy Steam. Możesz znaleźć je albo przez platformę Steam, albo ręcznie, przedzierając się przez foldery Steam w systemie komputera. Tutaj poznasz obydwie metody.

Jak znaleźć zrzuty ekranu z gier przez aplikację Steam?

Aby znaleźć zrzuty ekranu w aplikacji Steam, otwórz ją. Następnie u góry okna aplikacji kliknij w zakładkę „Wyświetlanie” i spośród wyświetlonego menu opcji wybierz pozycję „Zrzuty ekranu”. Kroki te spowodują otwarcie menedżera zrzutów ekranu Steam. Za jego pośrednictwem możesz dodać opis do każdego zrzutu ekranu i podzielić się nim na swoim profilu Steam.

Menedżer zrzutów ekranu Steam pozwala też otworzyć systemowy folder ze zrzutami ekranu z gier pobranych przez Steam. Aby to zrobić, kliknij po prostu w ikonę folderu.

Jak ręcznie znaleźć folder ze zrzutami ekranu z gier Steam?

Oczywiście lokalizacja folderu Steam będzie zależeć od tego, gdzie go zainstalowałeś. Jeśli jednak zainstalowałeś go w domyślnej lokalizacji, przejdź do dysku C, następnie do folderu Program, a tam wreszcie do folderu Steam.

W samym folderze Steam zrzuty ekranu znajdziesz, jeśli podążysz ścieżką „userdata -> 179051923 -> 760 -> remote. W folderze remote widoczne będą tylko i wyłącznie foldery oznaczone szeregiem cyfr. Każdy z nich zawiera screenshoty z każdej gry ze Steam, w której wykonywałeś zrzuty ekranu. Musisz poprzeglądać je ręcznie, aż znajdziesz zrzuty ekranu z pożądanej produkcji. Na przykład, na moim komputerze zrzuty ekranu z gry Hogwarts Legacy znajdują się w folderze 990080, a zrzuty ekranu z Lego Star Wars: The Skywalker Saga w folderze 920210.

Jak widzisz, nazewnictwo folderów Steam nie jest zbyt intuicyjne. Mamy jednak nadzieję, że od tego problemu nie będziesz miał żadnych problemów z odnalezieniem zrzutów ekranu z gier pobranych przez tę platformę.

Minecraft – 5 funkcji i mechanik, o których nie miałeś pojęcia

Minecraft – 5 funkcji i mechanik, o których nie miałeś pojęcia

Zapewne wielu z Was spędziło w Minecrafcie całe mnóstwo godzin. Prawdopodobnie zbudowaliście w tej grze mnóstwo konstrukcji, pokonaliście wielu przeciwników i odkryliście wiele ciekawych miejsc. Założymy się jednak, że nie znacie absolutnie wszystkich funkcji i mechanik, które Minecraft ma do zaoferowania. Oto kilka takich, o istnieniu których mogliście nie mieć zielonego pojęcia.

Możesz stać na bloku magmy, nie przyjmując obrażeń

Bloki magmy są w Minecrafcie bardzo użyteczne. Po pierwsze zabijają moby bez uszkadzania pozostawianych przez nie przedmiotów, przez co są chętnie wykorzystywane w automatycznych farmach doświadczenia. Po drugie, pozwalają na oddychanie pod wodą, dopóki znajdujemy się nad nimi.

Oczywiście nie można tak po prostu stać pod wodą na bloku magmy, albowiem wtedy będziemy przyjmować obrażenia. Jeżeli jednak stojąc na bloku magmy będziecie trzymać przycisk skradania się, nie otrzymacie żadnych obrażeń. Pozwala to stać na dnie morza czy oceanu w Minecrafcie bez obawy o to, że się utopicie.

Możesz używać wiader lawy do przetapiania

Do przetapiania metali w Minecrafcie można używać nie tylko drewna i węgla. Znacznie lepiej i efektywniej w tym procesie sprawdzają się wiadra lawy. Podczas gdy pojedyncza sztuka węgla pozwala przetopić 8 przedmiotów, z użyciem pojedynczego wiadra lawy przetopicie aż 100 przedmiotów. Poza tym, po zużyciu magmy samo wiadro można odzyskać, by ponownie napełnić je lawą dostępną w okolicy.

Wydrążone dynie mają praktyczne zastosowanie

Dynie nie są przedmiotem używanym zbyt często przez graczy Minecrafta. Niemniej, pozwalają one na stworzenie śnieżnych i żelaznych golemów. Oczywiście, można zrobić z nich też dekoracyjne latarnie i rozświetlić nimi otoczenie. Wydrążona dynia może natomiast posłużyć za hełm. Nie zapewnia ona żadnego stopnia ochrony przed obrażeniami, ale mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że ma ona praktyczne zastosowanie. Otóż, można w niej patrzeć na Endermanów bez obawy o to, że moby te nas zaatakują. Ten fakt przydaje się podczas walki ze Smokiem Endu. Jeśli w trakcie tej walki przypadkowo spojrzymy na Endermana w okolicy bez wydrążonej dyni na głowie, po prostu napytamy sobie biedy.

Znaczniki z konkretnymi imionami mają ciekawe efekty

Z pomocą znaczników możemy nadać zwierzętom i mobom w grze dowolne imiona. Co jednak ciekawe, nadanie konkretnym zwierzętom i mobom pewnych imion wywołuje niespodziewane efekty. Na przykład, jeżeli nadamy owcy imię „jeb_”, jej wełna zacznie nieustannie zmieniać kolory. Jeśli nadamy królikowi imię „Toast” jego kolor futra zmieni się na czarno-biały. Obrońca, któremu nadamy imię „Johnny”, zacznie atakować wszystkie moby dookoła poza rozbójnikami i ghastami. Z kolei dowolny mob o imieniu „Dinnerbone” lub „Grumm” będzie przemieszczał się do góry nogami. Zabawne, nieprawdaż?

Koty odstraszają creepery

Koty w Minecrafcie można oswajać i warto to robić z prostego powodu. Otóż nie dość że są to słodkie zwierzątka, które będą nam towarzyszyć, to są to zwierzątka, które będą gwarantować nam bezpieczeństwo. Ma to związek z faktem, że koty odstraszają creepery, czyli te moby, które najczęściej powodują w grze tak zwane „jump scare’y”.

Unikaj gier gacha – oto dlaczego

Unikaj gier gacha – oto dlaczego

Po debiucie Genshin Impact na całym świecie niesamowicie popularne zaczęły być tak zwane gry gacha, czyli gry wykorzystujące mechanizmy loterii niczym z japońskich automatów z zabawkami w kapsułkach. W ostatnich latach na rynku pojawiło się wiele kolejnych gier gacha, takich jak Tower of Fantasy i Honkai: Star Rail. Niemniej, gry gacha posiadają mnóstwo wad, które sprawiają, że naprawdę nie warto w nie grać. Oto one.

Gry gacha to po prostu hazard

Mechaniki gacha sprawiają, że gry gacha są uznawane za formę hazardu. W końcu, o tym, czy w tych produkcjach otrzymamy pożądaną nagrodę, decydują algorytmy naśladujące wyniki losowe. Tymczasem, hazard może być formą uzależnienia i wielokrotnie słyszało się już o graczach uzależnionych od gier gacha – graczach, którzy wydali w nich niewyobrażalne pieniądze.

Co najgorsze, w gry gacha gra mnóstwo osób niepełnoletnich. Tytuły takie jak Genshin Impact powodują więc uzależnienie od hazardu u dzieci. Wręcz dziwne jest zatem, że jak dotychczas gry gatcha nie zostały prawnie zakazane, a zwłaszcza na terenie Unii Europejskiej.

Gacha to pułapka dla Twojego portfela

Niestety, gry gacha są projektowane tak, by wysysały pieniądze z portfeli graczy niczym wampiry krew z ludzkich żył. Nie bez powodu wypuszcza się je zarówno na pecety, konsole, jak i urządzenia mobilne. Chodzi w tym wszystkim o to, aby swoje pieniądze w grach gacha mógł wydawać każdy, niezależnie od tego, jakim sprzętem dysponuje.

Gracze gier gacha muszą z reguły dokonać wyboru. Mogą albo grindować długimi godzinami, by w końcu uzbierać walutę potrzebną do zakupu skrzynki (lub innej formy przedmiotu potrzebnego do udziału w loterii), która ma szansę zawierać pożądaną postać, albo po prostu zapłacić, by otrzymać tyle skrzynek na raz, ile chcą. Wiele osób niestety decyduje się pożądać tą drugą drogą, wydając często tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy złotych. Tymczasem, nie ma gwarancji na to, że po otwarciu setnej czy tysięcznej skrzynki otrzymasz to, czego tak bardzo chciałeś.

Gry gacha mogą przytłaczać nowymi treściami

Aby gracze nieustannie byli zainteresowani grami gacha, ich deweloperzy nieustannie dodają do tych produkcji nowe postaci, bronie, skórki i nie tylko. Wszystko to może przytłaczać graczy, a zwłaszcza tych, którzy nie wydają w grach pieniędzy. Wręcz niemożliwe jest, by zdobyć wszystkie przedmioty z gier gacha bez sięgania po swój portfel.

Co więcej, deweloperzy gier gacha regularnie wykorzystują FOMO (ang. Fear of missing out). Organizują oni specjalne wydarzenia, podczas których można zdobyć lub kupić przedmioty, które później nie będą dostępne. Gracze, obawiając się, że później nie będą mieli szansy na zdobycie tych przedmiotów, czują, że muszą grać.

Gry gacha to prawdziwa plaga

Podsumowując, gry gacha to obecnie jedne z najbardziej szkodliwych gier dostępnych obecnie na rynku, jeśli nie najbardziej szkodliwe. Są to gry uzależniające, mające negatywny wpływ na zdrowie psychiczne, a także takie, które mogą z łatwością doprowadzić Cię do bankructwa. Jeżeli już spędziłeś czas w jakiejkolwiek grze gacha, mamy nadzieję, że nie wydałeś w niej ani grosza.

Diablo IV – wskazówki, które ułatwią Ci rozgrywkę

Diablo IV – wskazówki, które ułatwią Ci rozgrywkę

Zamierzasz zagrać w Diablo IV albo już spędzasz czas w tym najnowszym RPG akcji Blizzarda? Poznaj kilka porad, które sprawią, że twoja rozgrywka stanie się efektywniejsza i bardzo możliwe, że znacznie łatwiejsza!

1. Nie klikaj jak opętany

Aby korzystać przez wydłużony czas z umiejętności podstawowej lub głównej w Diablo 4, nie musisz wcale nieustannie klikać w lewy lub prawy przycisk myszy. Jeśli tak robisz, niepotrzebnie się męczysz. Wystarczy że ten przycisk przytrzymasz, a tak długo jak będziesz go trzymać, wybrana umiejętność będzie bez przerwy się aktywować. Oczywiście, umiejętność główna będzie aktywna do momentu wyczerpania swojego podstawowego zasobu, takiego jak mana.

2. Zacznij sprzedawać zdobywane przedmioty

Jasne, rozkładanie zdobywanych przedmiotów na materiały do craftingu ma sens, ale jeśli robisz to z umiarem. Z czasem bowiem zdecydowane większe znacznie w grze zaczyna mieć złoto, a to najszybciej zdobywa się, sprzedając przedmioty. Początkowo podczas levelowania swojej postaci za sprzedawanie magicznych i rzadkich przedmiotów będziesz otrzymywał niewiele złota, a więc wtedy warto rozkładać te przedmioty na części. W okolicy 40 poziomu doświadczenia warto już jednak zacząć przede wszystkim sprzedawać przedmioty, gdyż do tego momentu narobisz pokaźne zapasy materiałów, a sprzedawane przedmioty będą warte więcej. Ale dlaczego złoto jest takie ważne? Ano dlatego, że potrzebujesz go, by zamieniać żółte przedmioty w legendarne, zmieniać statystyki przedmiotów, na nowo uczyć się umiejętności i nie tylko. A wszystkie te usługi są w grze bardzo, bardzo drogie.

3. Ilość pancerza i obrażeń na sekundę to nie wszystko

Każdy przedmiot w Diablo IV ma cały szereg statystyk. Oczywiście, każdy element uzbrojenia oferuje jakąś ilość pancerza, a każda broń jakąś wartość obrażeń zadawanych na sekundę. Nie tylko na te „affixy” należy jednak patrzeć, szukając dla siebie jak najlepszych przedmiotów. Oczywiście, jeżeli zamierzasz rozwijać swoją postać według buildu znalezionego w Internecie, sprawdź jakie statystyki są według tego buildu pożądane dla każdego z przedmiotów. Jeżeli jednak rozwijasz swoją postać „na ślepo” staraj się przynajmniej stawiać na przedmioty ulepszające wybierane przez Ciebie umiejętności, redukujące czas odnowienia umiejętności, zwiększające szanse na zadanie obrażeń krytycznych i zwiększające liczbę obrażeń krytycznych.

4. Efektywnie używaj swoich umiejętności

Niezależnie od tego, czy wybierasz umiejętności dla swojej postaci zgodnie z jakimś internetowym buildem, czy też nie, wiedz, że nie powinieneś używać swoich umiejętności w losowej kolejności. Wiele z nich zadziała efektywniej, jeżeli wcześniej użyjesz umiejętności, które je wzmacniają. Dlatego uważnie czytaj internetowe rozpiski buildów i opisy każdej z wybieranych umiejętności.

5. Renoma ma znaczenie

Jasne, zdobywanie renomy w Diablo IV może być męczące, zwłaszcza na kolejnej postaci z rzędu i pierwszej postaci w każdym kolejnym sezonie. Warto jednak ją zdobywać, z ważnego powodu. Dzięki renomie możemy bowiem zdobyć nie tylko złoto, ale również dodatkowe punkty umiejętności, punkty paragonowe czy dodatkowe miejsca na mikstury. Wszystko to pozwala w niemałym stopniu wzmocnić swoją postać. Zatem odkrywaj mapę, wykonuj zadania poboczne, odkrywaj Ołtarze Lilith (które gwarantują dodatkowe bonusy) i nie tylko.

6. Początkowo graj na najniższym poziomie trudności

Diablo IV ma kilka poziomów trudności – Awanturnik, Weteran, Koszmar oraz Udręka. Początkowo na każdej levelowanej postaci zdecydowanie lepiej grać na najniższym poziomie trudności, albowiem poziom II, czyli Weteran, jest po prostu pułapką. Jasne, na Weteranie potwory zapewniają o 20% więcej doświadczenia i o 15% więcej złota. Niemniej jednak, stanowią one większe wyzwanie i a zabijanie ich trwa znacznie dłużej. Poza tym, na wyższym poziomie trudności nie będziesz otrzymywał więcej punktów doświadczenia za wykonywanie zadań, a przecież podczas levelowania postaci będziesz wykonywał ich całkiem sporo. Innymi słowy, raczej to na najniższym poziomie trudności wylevelujesz swoją postać szybciej do poziomu 50. niż na poziomie Weteran.

Najlepsze gry, w które zagrasz niemal na dowolnym urządzeniu

Najlepsze gry, w które zagrasz niemal na dowolnym urządzeniu

Na wielu platformach można zagrać w gry dla tych platform ekskluzywne. Istnieje jedna całe mnóstwo gier, w które można zagrać zarówno na pecetach, jak i konsolach. Ba, istnieją też gry, w które można zagrać na pecetach, konsolach, a nawet smartfonach, czyli w gry, w które można zagrać niemalże na wszystkim. W niniejszym zestawieniu postanowiliśmy zebrać właśnie takie produkcje.

Fortnite

Początkowo Fortnite było dostępne tylko na komputerach osobistych, PlayStation 4 oraz Xbox One. Z czasem zadebiutowało też jednak na Nintendo Switch, konsolach nowej generacji, a także urządzeniach z systemami Android i iOS. No, dzisiaj w Fortnite nie zagramy na iOS ze względu na konflikt Apple z Epic Games (chyba że za pośrednictwem Xbox Cloud Gaming), ale nie zmienia to faktu, że można się tą grą cieszyć na niema dowolnym sprzęcie. Fortnite to oczywiście gra battle royale o modelu biznesowym free-to-play.

DIABLO IMMORTAL

Jasne, Diablo Immortal to gra zawierająca mnóstwo mikrotransakcji. Daje ona jednak mnóstwo frajdy, prawie tyle co pecetowe Diablo III, z którym dzieli styl oprawy graficznej. Początkowo tytuł ten miał pojawić się wyłącznie na Androidzie i iOS, ale ostatecznie trafił też na PC. Ponadto, wspiera międzyplatformową rozgrywkę oraz międzyplatformową progresję. Oznacza to, że w Diablo Immortal możemy grać zarówno w domu, jak i poza nim – na takim urządzeniu, na którym w danym momencie grałoby się nam najwygodniej.

GENSHIN IMPACT

Genshin Impact, pod względem grafiki inspirowane mocno grą The Legend of Zelda: Breath of the Wild, to trzecioosobowa gra RPG akcji z otwartym światem. Gracze wcielają się tu w rolę Podróżnika eksplorującego krainę Teyvat w poszukiwaniu swojego rodzeństwa, przejmując też kontrolę nad różnymi członkami drużyny, których poznajemy na różnorakie sposoby. W Genshin Impact można grać na PC, PlayStation 4, PlayStation 5, a także urządzeniach mobilnych z Androidem i iOS.

STARDEW VALLEY

Ta sielankowa produkcja Erica Barone’a to naprawdę urzekająca gra o pixelartowej oprawie wizualnej. Dla przypomnienia, przenosimy się w niej do małego miasteczka, by zająć się farmą po dziadku i przywrócić ją do dawnej świetności, ale nie tylko. Tytuł ten początkowo pojawił się wyłącznie na PC, ale szybko zdobył tak wielką popularność, że jego debiut na innych platformach był tylko kwestią czasu. Dlatego dziś Stardew Valley jest też dostępne na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X, Nintendo Switch, PlayStation Vita oraz urządzeniach z iOS i Androidem.

HEARTHSTONE

Ta rozwijana od wielu lat karcianka Blizzarda osadzona w świecie World of Warcraft to świetny sposób na poradzenie sobie z nudą podczas podróży czy zapewnienie sobie chwili rozrywki w domu. Najlepsze jest to, że oferuje ona nie tylko klasyczne tryby, które były dostępne od premiery, ale także wiele innych, takie jak Ustawka czy Najemnicy, które mocno urozmaicają rozgrywkę. Wszystkie te tryby działają nie tylko na PC, na których gra zadebiutowała początkowo, ale również na urządzeniach z iOS oraz Androidem.

VAMPIRE SURVIVORS

Vampire Survivors to niespodziewany hit ostatnich lat. Jest to bardzo dynamiczna i oldschoolowa gra akcji, w której wcielamy się w wybraną przez nas postać, po czym przenosimy na arenę, by stawić czoło hordom przeciwników i spróbować przetrwać ich natarcia. Eliminując kolejnych wrogów, zdobywamy doświadczenie i kolejne poziomy oraz możliwość ulepszenia oręża, pancerza lub zdolności, narażając się jednak na ataki coraz to potężniejszych przeciwników. W Vampire Survivors zagrasz na PC, Xbox One, Xbox Series X, a także na urządzeniach z Androidem i iOS. Już w sierpniu gra zadebiutuje ponadto na Nintendo Switch. Co jednak istotne, na urządzeniach mobilnych jest w pełni darmowa i nie zawiera żadnych mikrotransakcji.

Dlaczego tak wiele gier MMO umiera? Oto kilka powodów

Dlaczego tak wiele gier MMO umiera? Oto kilka powodów

Producenci gier MMO nie mają lekko. Często wydają na opracowanie tego typu tytułów grube miliony, jeśli nie miliardy, ale samo to nie gwarantuje im sukcesu. Dotychczas wiele gier MMO zakończyło swój żywot, nawet takich bardzo obiecujących. Tylko nieliczne z nich trzymają się na rynku, a i tak nie mają one aż tylu graczy, jak gry MMO jeszcze kilka lat temu. Dlatego gry MMO powstają bardzo rzadko, a tylko najlepsze z najnowszych gier MMO dają radę konkurować z wieloletnimi gigantami. Co za tym wszystkim stoi? Co sprawia, że tak wiele gier MMO nie daje rady, odnosi porażkę i zamyka swe podwoje dla graczy? Wyjaśniamy.

Gry MMO są czasochłonne

Gry MMO są z reguły bardzo rozbudowane. Zawierają obszerną siatkę zadań do wykonania, liczne aktywności, w których można brać udział, przeróżne systemy umożliwiające zdobywanie coraz to lepszego uzbrojenia i nie tylko. To rzecz jasna nic złego, ale niestety często bywa tak, że dokonywanie znaczących postępów w jakimkolwiek obszarze gry MMO wymaga sporej inwestycji czasu.

Niestety całe mnóstwo ludzi spędza obecnie tyle czasu w pracy, że może poświęcić naprawdę niewiele godzin w tygodniu na gry wideo. To mocno ogranicza więc potencjalną liczbę odbiorców gier MMO. Jasne, niektóre zabiegane osoby zapewne zadowala spędzanie w takich grach góra godzinę lub dwie dziennie, ale większość preferuje spędzać ten czas w grach, które w godzinę zdążą dać im więcej satysfakcji – na przykład w grach MOBA lub battle royale.

Agresywna monetyzacja odbiera rozgrywce sens

Tylko za nieliczne gry MMO możemy zapłacić na start, by potem nie wydawać w nich ani grosza, chyba że za elementy kosmetyczne. Niektóre, tak jak World of Warcraft, bazują na subskrypcji, ale zdecydowana większość takich tytułów to gry free-to-play z agresywnymi systemami mikropłatności. Często za sprawą takich mikropłatności gry MMO wpisują się wręcz w kategorię pay-to-win. Mikropłatności niejednokrotnie pozwalają bowiem na szybsze zdobywanie osiągnięć i cennych przedmiotów, a także wzmacnianie naszej postaci bez większego wysiłku.

W pewnych gatunkach gier, takich jak wspomniane battle royale, mikrotransakcje nie mają aż tak dużego wpływu na rozgrywkę. W Fortnite czy PUBG zabawa nie skupia się bowiem przede wszystkim na zdobywaniu pewnych przedmiotów, a na wykorzystywania swoich umiejętności do eliminowania przeciwników. Natomiast w takich produkcjach jak New World, Lost Ark i World of Warcraft zdobywanie przedmiotów i osiągnięć ma ogromne znaczenie. Naprawdę szkoda, że nawet World of Warcraft pozwala kupić złoto za prawdziwe pieniądze, a za jego pomocą niektóre z najpotężniejszych przedmiotów w grze.

Nieudane próby zadowolenia graczy

W gry MMO grają naprawdę przeróżni gracze. Jedni chcą się w grze przede wszystkim relaksować, skupiając się na eksploracji i wykonywania zadań, a także craftingu. Inni chcą jak najszybciej pokonywać kolejne raidy, nawet na najwyższych poziomach trudności, by jak najszybciej zdobywać kolejne nagrody. Jeszcze inni stawiają na rozgrywkę PvP.

Deweloperzy gier MMO muszą nieustannie starać się o to, aby zadowalać wszystkie te grupy graczy, czasami idąc na pewne kompromisy. Jeżeli endgame’owa rozgrywka nie będzie ekscytująca i angażująca zarówno dla tak zwanych casuali, jak i hardkorowców, wielu z nich nie poświęci tej rozgrywce zbyt wiele czasu. Niektóre gry MMO, które nie przetrwały próby czasu, otrzymywały aktualizacje i nowe treści zbyt rzadko, by utrzymać przy sobie graczy na dłużej.

Podsumowanie

Oczywiście, z reguły gry MMO kończą swój żywot za sprawą mieszanki wielu różnych powodów. Oprócz tych wymienionych powyżej odpływ graczy może być w ich przypadku powodowany przez problemy ze stabilnością serwerów, błędy i zbyt męczący grind. Aby ktokolwiek chciał w MMO grać, gra musi być przede wszystkim odpowiednio dopracowana.