Czy słyszeliście o nowym projekcie Crowbar Collective, twórców znakomitego remake’u Half-Life o nazwie Black Mesa? Zespół opublikował w weekend bardzo krótki zwiastun na YouTube zatytułowany “Incoming Signal” i zaprosił fanów do zapisania się na “przyszłe aktualizacje i testy beta”.
Black Mesa to doskonały przykład tego, jak fanowska modyfikacja może przerodzić się w komercyjny projekt z aprobatą Valve. Gra trafiła do early access w 2015 roku i osiągnęła pełną wersję w 2020 roku, ale warto było czekać.
Niestety, nie wiemy, co dokładnie Crowbar Collective szykuje teraz, a zwiastun nie daje nam wielu wskazówek. Słychać strzały i krzyki w tle, a cztery kolorowe neonowe linie, które łączą się w czterokolorowe logo, mogą sugerować grę wieloosobową. Niektórzy fani spekulują, że cztery kolory w zwiastunie reprezentują serię Half-Life – pomarańczowy dla oryginalnej gry, zielony dla Opposing Force, niebieski dla Blue Shift i fioletowy dla Decay, mniej znanego dodatku, który ukazał się tylko na PlayStation 2. To ciekawy pomysł, ale chyba mało prawdopodobny: po pierwsze, ktoś inny już pracuje nad Black Mesa: Blue Shift. Inni fani, w tym były redaktor Valve News Network Tyler McVicker, twierdzą, że to zupełnie nowy, oryginalny projekt. Tę teorię może potwierdzać strona z ofertami pracy Crowbar Collective: Studio poszukuje obecnie kilku programistów Unreal Engine 4. Black Mesa, podobnie jak strzelanki Valve (z wyjątkiem oryginalnego Half-Life), korzysta z silnika Source.
Osobiście mamy nadzieję, że to oryginalny projekt. Black Mesa jest świetna, ale bardzo chcielibyśmy zobaczyć, co zespół może zrobić z własnymi pomysłami. Mamy też nadzieję, że cokolwiek się dzieje, nie zajmie to tak długo, jak Black Mesa – warto było czekać, ale to było naprawdę długie oczekiwanie. Jeśli chcecie być na bieżąco z nowym projektem, możecie zapisać się na obiecane aktualizacje i testy beta na stronie crowbarcollective.com.
Z reguły gry, o których mówi się w Internecie najczęściej i o których słyszy się najczęściej to tytuły AAA wyprodukowane przez duże znane studia. Niemniej, jak wiadomo od każdej reguły istnieje wyjątek, a w przypadku tej reguły jest ich aż kilka. W niniejszym artykule postanowiliśmy przedstawić Wam cały szereg gier, które stały się absolutnymi hitami zupełnie niespodziewanie. Jak myślicie, jakie mamy na myśli? Zapraszamy do lektury.
Na wstępie musimy zaznaczyć, że wymienione gry umieściliśmy na liście w losowej kolejności. To dlatego, że każda osoba może mieć wśród nich innego ulubieńca. Rzecz jasna, jeśli któregoś z wymienionych tytułów jeszcze nie wypróbowaliście, gorąco zachęcamy Was do tego, by to zmienić.
Fall Guys: Ultimate Knockout Fall Guys: Ultimate Knockout to jeden z nowszych tytułów na tej liście i tak naprawdę inspiracja do jej stworzenia. Zadebiutował on na rynku 4 sierpnia 2020 roku i szybko stał się jedną z ulubioną gier streamerów i zwykłych graczy. Tak jak wiele innych osób, w momencie gdy dowiedziałam się sukcesie tej nowej gry, byłam ogromnie zaskoczona – bowiem nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Cóż, przed swoją premierą Fall Guys: Ultimate Knockout nie było bohaterem intensywnej kampanii marketingowej. Zatem jak ta produkcja zyskała tak gigantyczną popularność? Zapewne za sprawą swojej prostoty, nieco głupawej oprawy wizualnej oraz chaotycznej rozgrywki. Gracze, doceniając te elementy musieli zachęcać do zabawy swych znajomych i znajomych znajomych, rozkręcając drogę do sukcesu Fall Guys niczym śnieżną kulę.
Among Us Chociaż Among Us zadebiutowało na rynku już w 2018 roku, dopiero teraz przeżywa swój prawdziwy renesans. Ostatnio gra stała się niezwykle popularna wśród streamerów, przez co doświadczyła niesamowitego przypływu nowych graczy. Nic dziwnego. Zarówno granie w tę produkcję, jak i oglądanie takich rozgrywek to niesamowita rozgrywka. To dlatego, że Among Us została stworzona na wzór gier imprezowych pokroju Mafii. Grupy graczy wcielają się w niej astronautów, którzy na jednej z trzech map muszą zrealizować szereg zadań, by przygotować swój statek kosmiczny do odlotu. Problem w tym, że część z osób w grupie stanowią sabotażyści, którzy muszą pokrzyżować szyki pozostałych. „Pozostali” muszą szybko odkryć, kim są sabotażyści, zanim wszystkich zabiją. Dzięki tej koncepcji gracze muszą nauczyć się między innymi doskonale kłamać, a jednocześnie wykrywać kłamstwa innych.
Apex Legends Rzecz jasna, to że jakaś gra jest grą AAA nie oznacza, że ta nie mogła być ogromnym zaskoczeniem. Cóż, ogromnym zaskoczeniem było Apex Legends – battle royale, które zadebiutowało w lutym ubiegłego roku. To zaskoczenie wynikało jednak z tego, że prace nad grą były trzymane w tajemnicy – zapowiedziano ją… w dniu jej premiery. Brak długotrwałej kampanii marketingowej nie przeszkodził jej jednak w odniesieniu gigantycznego sukcesu. W tę poboczną odsłonę cyklu Titanfall w kilka godzin po jej debiucie grał milion graczy, kilka dni później 25 milionów graczy, a już miesiąc później 50 milionów graczy. Niesamowite, nieprawdaż? Apex Legends zdecydowanie było dla Electronic Arts strzałem w dziesiątkę.
They Are Billions Z reguły gdy jakaś gra pojawia się we Wczesnym Dostępie, gracze nie pokładają w niej wielkich nadziei. To dlatego, że wiele produkcji tkwi we Wczesnym Dostępie długimi latami. Ba, trudno tak naprawdę wymienić gry, które Wczesny Dostęp opuściły. Zatem, wobec produkcji, które dopiero co się w nim pojawiają, gracze starają się nie mieć żadnych oczekiwań. Absolutnym zaskoczeniem było jednak They Are Billions, które stało się hitem gdy tylko we Wczesnym Dostępie zadebiutowało. Z jakiego powodu? Cóż, zapewne ze względu na unikatowy pomysł na rozgrywkę w grze o zombie. Nawet ja, osoba niecierpiąca gier czy filmów o zombie, natychmiast się w They Are Billions zakochałam. They Are Billions to RTS z elementami Tower Defense, który… nie wybacza żadnych błędów. Naprawdę, jest niebywale trudny. Tworzymy w nim własną osadę, próbując chronić jej mieszkańców przed kolejnymi falami nieumarłych.
Minecraft Muszę przyznać się, że lata temu, grając w wersje alfa i beta Minecrafta, zupełnie nie zdawałam sobie sprawy z tego, jaka świetlana przyszłość czeka ten tytuł. W końcu, mowa o grze niesamowicie ciekawej ze względu na swoją koncepcję – świata zbudowanego z sześcianów, w którym można zbudować co tylko się zechce – ale takiej, która początkowa była bardzo ograniczona pod względem zawartości. Niemniej, na przestrzeni lat produkcja otrzymała mnóstwo nowych bloków, biomów, przeciwników i przedmiotów, co sprawiło, że dziś jest to jedna z najpopularniejszych gier na świecie. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię wracać do Minecrafta regularnie i w przyszłości będę robić to dalej, zwłaszcza że gra wciąż jest wzbogacana o nową zawartość. Dzięki temu po prostu trudno się w niej nudzić, a szczególnie jeśli gra się ze znajomymi.
Untitled Goose Game Czy jesteście w stanie uwierzyć w to, że gra o gęsi została w tegorocznej edycji D.I.C.E. Awards uznana za grę roku? Właśnie tak. Gra o gęsi pokonała tytuły pokroju Death Stranding od Hideo Kojimy czy Control, a na dodatek otrzymała wyróżnienie za najlepszą grę niezależną i najlepiej zrealizowaną postać. Nie stało się tak jednak bez powodu. Ta nietypowa gra małego studia spotkała się bowiem z bardzo ciepłym przyjęciem graczy, a to między innymi za sprawą wielu świeżych pomysłów, w tym niecodziennym mechanizmom skradankowym. Ale o co w niej tak w ogóle chodzi? Untitled Goose Game jest humorystyczną produkcją o złośliwej gęsi, która sprawia problemy mieszkańcom niewielkiej wioski. My, gracze, jako złośliwa gęść, mamy za zadanie realizację zadań związanych z kradzieżą przedmiotów czy atakowaniem wybranych osób.
Disco Elysium Disco Elysium to kolejny przykład gry, której sukces został nakręcony nie przez marketing, a przez pozytywne opinie graczy. Tytuł ten to izometryczna gra RPG w klimatach kryminału noir, której najważniejszym aspektem jest narracja, a w której walka odsunięta jest na bardzo daleki plan. Wcielamy się w niej w policjanta, który aktualnie znajduje się na życiowym dnie i dopiero co upił się tak, żę zapomniał, kim i gdzie jest. Niemniej, do powrotu do stanu funkcjonalności zmusza go wyjątkowo trudna sprawa, która wymaga rozwiązania. Disco Elysium to produkcja, która nie boi podejmowania się trudnych tematów, ale jednocześnie która nie stroni od sarkazmu, groteski i czarnego humoru. Właśnie za te elementy gracze ją absolutnie pokochali.
Stardew Valley Jak zapewne doskonale wiecie, uwielbiamy Stardev Valley. Posiada świetną oprawę audiowizualną, jest wciągająca, relaksująca i po prostu daje mnóstwo frajdy. Aż trudno uwierzyć w to, że stworzyła ją jedna osoba. Tak, jedna osoba. Mimo to tytuł został świetnie dopracowany – do tego stopnia, że 97% jego recenzje na Steamie to recenzje pozytywne. Za wymienione cechy pokochały go miliony graczy, a przecież mowa o produkcji indie. Warto przypomnieć, że Stardew Valley jest rolniczą grą RPG, w której wcielamy się w farmera i otrzymujemy zadanie stworzenia gospodarstwa z prawdziwego zdarzenia. A co jeśli uprawa roli nie jest czymś co Nas interesuje? Nie ma się czego obawiać! W Stardew Valley można również zająć się wędkowaniem, hodowlą zwierząt, wyprawami do podziemi czy budowaniem relacji z sąsiadami. Stardew Valley jest świetnym antidotum na zabiegane życie.
Cuphead Cuphead to kolejna gra indie, która niespodziewanie odniosła gigantyczny sukces. W zaledwie dwóch tygodni od premiery sprzedano ją w milionie egzemplarzy. Sukces ten można przypisać zapewne charakterystycznej stylistyce produkcji, opracowanej na wzór starych filmów rysunkowych. Niemniej, graczom spodobał się również fakt, jak duży poziom trudności gra oferuje. Cóż, nie ma to jak wyzwanie. Cuphead to tytuł łączący zarówno elementy platformówki, jaki i bijatyki, co genialnie sprawdza się w praktyce. Gra po prostu nie nudzi z biegiem czasu. Mamy nadzieję, że w końcu doczekamy się jej kontynuacji. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji wypróbować Cuphead, koniecznie powinniście to zmienić.
W 2023 roku różnorodność dostępnych na rynku gier wideo jest ogromna. Mamy bowiem do wyboru produkcje AAA wielkich studiów oraz gry indie, wpisujące się w mnóstwo gatunków i podgatunków, o przeróżnej tematyce. Oczywiście trendy na rynku gier się zmieniają – na przestrzeni lat popularność poszczególnych gatunków i tematyk gier się zmienia. Istnieje jednak typ gier, który zawsze będzie miał swoich miłośników. Mowa o grach wojennych. Z myślą o ich miłośnikach przygotowaliśmy krótką listę gier wojennych, w które naprawdę warto zagrać.
Hell Let Loose to gra dostępna w ramach Wczesnego Dostępu Steam, która stawia na realistyczne odwzorowanie bitew z czasów II wojny światowej. Przenosimy się w niej na wschodnie i zachodnie fronty konfliktu i bierzemy udział w dużych potyczkach, stając po stronie Aliantów lub państw Osi, mając do dyspozycji ponad 20 typów maszyn lądowych i powietrznych oraz przeszło 40 typów uzbrojenia. Co ciekawe, w trybie wieloosobowym gracze po każdej stronie konfliktu przydzielani są tu do kilkuosobowych zespołów. Każdy zespół ma swojego przywódcę i odrębne cele do zrealizowania. Co więcej, tylko przywódca może komunikować się z graczami spoza swojego zespołu, co ma interesujący wpływ na rozgrywkę.
Hearts of Iron IV
Hearts of Iron IV to czwarta odsłona cyklu rozbudowanych strategii od Paradox Interactive. Możemy się w niej wcielić w rolę przywódcy wybranego państwa i przejąć odpowiedzialność za jego przygotowanie do nadchodzącej wojny oraz za jego losy w trakcie II wojny światowej. Rozgrywka obraca się wokół zarządzania każdym aspektem wybranego kraju z zakresu wojennych działań. W jej ramach możemy angażować się w dyplomację, prowadzić badania i rozwijać nowe technologie, a także konstruować sprzęt, który okaże się przydatny podczas konfliktu. Co ważne, każdy kraj w Hearts of Iron IV ma unikatową pozycję wyjściową – gracz, który przejmie nad nimi pieczę, będzie musiał stawić czoła różnym i specyficznym problemom.
Battlefield 1
Wiele osób uważa, że Battlefield 1 to najlepszy Battlefield jaki powstał. Nic dziwnego. Ta produkcja jest doceniana nie tylko za świetną oprawę graficzną, ale również za satysfakcjonującą rozrywkę, różnorodność map i uzbrojenia, realistyczne udźwiękowienie, a także bardzo dobrą kampanię fabularną. Warto wspomnieć, że Battlefield 1 jest jedną z niewielu gier wojennych osadzonych w czasach I wojny światowej. Ukazuje nam ona ten wielki konflikt z różnych perspektyw, a dokładniej mówiąc z perspektyw pięciu niezależnych bohaterów, którym przeszło w tym konflikcie uczestniczyć.
This War of Mine
This War of Mine to unikatowa gra wojenna. Nie skupia się ona bowiem na toczonych w ramach wojny walkach, a na tym, jak wojna oddziałuje na cywili. Śledzimy w niej poczynania grupy ludzi, którzy zmagają się z przetrwaniem w oblężonym mieście. Naszym zadaniem jest utrzymanie ich przy życiu aż do momentu, w którym uda się wynegocjować zawieszenie broni, zmagając się po drodze z problemem głodu, braku lekarstw czy niebezpieczeństwem stwarzanym przez snajperów. Rozgrywka podzielona jest dzień i noc. Jako że wojsko patroluje ulice, a snajperzy bacznie obserwują ulice, za dnia musimy koncentrować się na naprawianiu i ulepszaniu naszej kryjówki, a nocą staramy się opuszczać schronienie, by poszukiwać w mieście rzeczy, które ułatwią nam dalszą egzystencję.
Arma 3
Mimo że Arma 3 została wydana w 2013 roku, do dziś trudno o lepszy militarny sandboks stawiający na realizm. Zapewnia on ogrom zawartości dla pojedynczego i wielu graczy, ponad 20 pojazdów i 40 typów uzbrojenia, a także nieograniczone narzędzia moderskie. Zawiera też realistyczną fizykę i wykorzystuje dynamiczny model pogodowy. Poza tym bardzo dobrze oddaje chaotyczną naturę wojny. Fabuła tej gry została osadzona w niedalekiej przyszłości, a jej akcja rozgrywa się głównie na fikcyjnej wyspie zlokalizowanej na Morzu Śródziemnym. Niemniej, na przestrzeni lat gra otrzymała wiele rozszerzeń, które dodały wiele nowych obszarów i pól bitwy.
2023 rok przeszedł do historii. Trzeba więc go podsumować. My postanowiliśmy podsumować go z perspektywy gier, które na jego przestrzeni pojawiły się na rynku – tych najlepszych. W ciągu ostatnich miesięcy zadebiutowało bowiem sporo kiepskich produkcji, ale na szczęście i tych świetnych nie brakowało
Przy okazji musimy wspomnieć, że Lenovo Polska ruszyło z nową promocją „Lenovo i polski gaming”, dzięki której przy zakupie sprzętu gamingowego Lenovo można otrzymać zestaw świetnych gier stworzonych przez polskich wydawców. Akcja trwa do 31 maja 2024 roku, a więcej na jej temat dowiesz się pod adresem https://lenovogaming.pl/polskigaming/.
Hogwarts Legacy
Hogwarts Legacy to gra, która oczarowała nas swoim magicznym klimatem. Pozwala nam ona wkroczyć do ogromnego, świetnie zaprojektowanego świata, wiele elementów którego rozpoznamy ze słynnej serii filmów. Nie brakuje w nim też jednak elementów zupełnie nowych. Hogwarts Legacy oferuje ponadto ciekawą fabułę, zróżnicowaną zabawę, a przede wszystkim daje ogromną frajdę, pozwalając nam na rzucanie przeróżnych zaklęć. Hogwarts Legacy jest pozycją absolutnie obowiązkową dla każdej osoby, która jest miłośnikiem uniwersum Harry’ego Pottera.
Alan Wake 2
Nawet osoby, które normalnie unikają horrorów, powinny zagrać w Alan Wake 2. Jest to bowiem tytuł, który wykorzystuje kreatywne mechaniki, przedstawia naprawdę intrygującą fabułę oraz cechuje się genialnym klimatem, rodem z pierwszego sezonu serialu True Detective. Oczywiście nie można zapominać też o tym, że Alan Wake 2 to również świetna oprawa wizualna, z realistyczną grafiką, a także genialny soundtrack. Po prostu trzeba doświadczyć wszystkiego, co Alan Wake 2 ma w zanadrzu. Nie bez powodu zgarnął on kilka nagród na tegorocznej gali The Game Awards.
Baldur’s Gate 3
Wspomniałam, że Alan Wake 2 zdobył kilka nagród na tegorocznej gali The Game Awards. Tegorocznym królem tej gali była jednak gra Baldur’s Gate 3, która nie dość że zgarnęła kilka nagród, to otrzymała tytuł gry roku – zasłużenie. Baldur’s Gate 3 to absolutnie najlepsza produkcja tego roku – dająca graczom wiele trudnych wyborów do podjęcia, intrygująca fabularnie, zachwycająca grą aktorską i wciągająca. Najnowsza produkcja studia Larian pokazuje, jak powinno pisać się historie w grach. Oferuje duże pole do popisu w kwestii rozgrywki, zmusza do myślenia i zapewnia zabawę na długie godziny. Prędzej czy później pewnością spróbujemy przejść ją ponownie.
Star Wars Jedi: Survivor
Star Wars Jedi: Survivor to coś więcej niż tylko udany sequel dla lubionego Star Wars Jedi: Fallen Order. To produkcja pod każdym względem lepsza od oryginału. Tak, trapiły ją małe problemy, ale przedstawiała ciekawą historię, którą prześledziliśmy z miłą chęcią. Poza tym oferowała szerokie opcje rozwoju i personalizacji głównego bohatera – Cala Kestisa, a jej rozgrywka była niesamowicie satysfakcjonująca. Każdy fan gwiezdnych wojen musi w nią zagrać. To gra, która dostarcza jeszcze więcej frajdy niż Star Wars: The Force Unleashed.
Diablo 4
Diablo IV to kolejna tegoroczna gra, która nie zadebiutowała w idealnym stanie. Od momentu premiery otrzymała jednak co nieco istotnych ulepszeń. Poza tym już od samego początku można było docenić jej grafikę, stabilność działania, dynamikę rozgrywki, projekt świata i klimat. Stanowiła bowiem upragniony powrót do estetyki rodem z Diablo 2. Trudno nie nazwać jej zatem jedną z najlepszych gier tego roku, zwłaszcza że to jedna z niewielu gier hack’n’slash, które zadebiutowały w ostatnim czasie. Z resztą należy pamiętać, że do premiery Path Exile 2 jest jeszcze daleko.
Lies of P
Lies of P to jedno z największych zaskoczeń tego roku. To bowiem jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy przedstawiciel gatunku „soulsów”, które nie zostały wyprodukowane przez From Software. Tytuł ten to też jedna z ciekawszych wariacji opowieści o Pinokiu, która została przeniesiona w naprawdę mroczną krainę. W grze wcielamy się właśnie w Pinokia i staramy się stawić czoła koszmarom czającym się w mieście Krat, próbując odnaleźć Gepetta. Jednym z najciekawszych elementów Lies of P jest system kłamstw, w oparciu o które gra proceduralnie generuje zadania do wykonania.
Cyberpunk 2077: Phantom Liberty
Tak, Cyberpunk nie zadebiutował w 2023 roku. W tym roku otrzymał natomiast dodatek Phantom Liberty i otrzymał kilka dużych aktualizacji, które zakończyły jego „redemption arc”. Cyberpunk 2077 to gra, którą teraz uwielbia jeszcze więcej graczy, ponieważ odmieniono całe mnóstwo jej systemów i elementów, od atutów i zdolności, przez wszczepy i broń, aż po policję. Otrzymała ona nawet możliwość walki z pojazdu, a także działający system metra. Poza tym dodatek Widmo Wolności wprowadza do niej nie tylko nową interesującą historię, ale też wzbogaca podstawową wersję gry o nowe zakończenie.
Avatar: Frontiers of Pandora
Avatar: Frontiers of Pandora ma pewne wady, obok których trudno przejść obojętnie, ale nie zmienia to faktu, że przenosi nas do świetnie odwzorowanego, tętniącego życiem świata znanego z filmów Jamesa Camerona. Poza tym jej rozgrywka jest bardzo satysfakcjonująca, na czele z mechanikami strzelania z łuku i latania. Na pochwałę zasługuje też jej oprawa graficzna. Przede wszystkim chciałoby się, aby w Avatar: Frontiers of Pandora można było grać w perspektywie trzecioosobowej oraz aby interfejs gry był nowocześniejszy. Mimo wszystko nadal uważam, że ta gra zasługuje na pozycję na tej liście.
W marcu debiutują przede wszystkim superprodukcje konsolowe takie jak Gran Turismo 7, ale bez obaw. Znaleźliśmy dla Was garść interesujących premier gier na komputery osobiste. Czeka na Was nowa odsłona kultowej serii strategii, RPG twórców Gothica oraz RTS bazujący na popularnym filmie sprzed lat. Oto najciekawsze premiery gier w marcu 2022 roku.
Elex 2 (PC/PS5/XSX/PS4/XONE)
Gatunek: RPG, TPP Data premiery: 1 marca
Twórcy trzech pierwszych części Gothica oraz Risen powracają z drugą odsłoną RPGa osadzonego w świecie science fiction. Niemcy z Piranha Bytes osadzili akcję swojej gry na planecie Magalan. Protagonista Jax musi stawić czoła zagrożeniu przed którym ostrzegał ludzkość w zakończeniu oryginalnego Elexa. Gracze wcielając się w postać bohatera wstąpią w szeregi jednej z frakcji i wykonując kolejne zadania fabularne i poboczne muszą rozwijać swą postać w sposób typowy dla produkcji RPG. Otwarty, sporych rozmiarów świat gry zachęca do eksploracji. Jak przystało na RPG-a, do dyspozycji graczy oddano pokaźny arsenał zróżnicowanej broni. Ukończenie trybo jednoosobowego trwa ponoć nawet kilkadziesiąt godzin.
Shadow Warrior 3 (PC/XSX/PS4/XONE)
Gatunek: akcja, FPS Data premiery: 1 marca
Lubicie dynamiczne FPS-y? Dobrze się składa, bowiem 1 marca zadebiutował polski Shadow Warrior 3. Polskie studio Flying Wild Hog postawiło na ogromne natężenie akcji. Cel jest prosty: eksterminacja hord przeciwników w naprawdę krwawych starciach. Fabuła? Ma drugorzędne znaczenie. Jako Lo Wang musicie uratować świat przed starożytnym smokiem, którego Lo Wang chwilę wcześniej uwolnił. Jeżeli podoba się Wam rozwałka w stylu Serious Sama, będziecie w siódmym niebie.
Distans Worlds 2 (PC)
Gatunek: strategia ekonomiczna Data premiery: 10 marca
Distans Worlds 2 to następca produkcji z 2010 roku, odświeżony o grafikę 3D oraz znacznie większe mapy. Zadaniem graczy jest rozwijanie cywilizacji, która osiągnęła poziom technologiczny umożliwiający przemieszczanie się pomiędzy galaktykami. Schemat gry przypomina inne podobne produkcje: gracz musi eksplorować kolejne układy, zakładać w nich kolonie, pozyskiwać surowce oraz oczywiście walczyć z innymi imperiami na drodze militarnej lub dyplomacji. Uwagę zwracają ogromne możliwości personalizacji rozrywki, kampania dla jednego gracza oraz kreator map.
The Settlers 8 (PC)
Aktualizacja [4.03.2022]: Deweloperzy odłożyli debiut gry w czasie. Nowa data premiery nie została ogłoszona.
Gatunek: RTS Data premiery: 17 marca
Zapowiedziana jeszcze w 2018 gra The Settlers, będąca… ósm
ą odsłoną kultowej serii, nareszcie doczeka się premiery. Po 29 latach (!) od premiery pierwszej części „osadników”, The Settlers 8 trafi na platformy Epic Games Store oraz Ubisoft Connect. To strategia czasu rzeczywistego, pozwalająca graczom prowadzić tytułowe plemię do boju na przestrzeni kampanii jednooosobowej, potyczek dla maksymalnie 8 graczy lub w trybie bitew ze sztuczną inteligencją. Wykorzystująca silnik Snowdrop Engine Produkcja to… tak, tak, po raz kolejny „to samo”. Zbieranie surowców, rozbudowa wiosek, kolonizacja i walka! Wszystko to w trójwymiarze.
Syberia: The World Before (PC)
Gatunek: przygodówka Data premiery: 18 marca
Cóż, być może w marcu tego roku w końcu doczekamy się premiery czwartej części gry Syberia, której premierę przełożono z ubiegłego roku. Kultowa przygodówka typu point-ant-click zabiera graczy w podróż do dwóch linii czasowych – 1937 oraz 2004 roku. W pierwszej pokierujecie poczynaniami 17-letniej pianistki zmagającej się z faszystowskim zagrożeniem w postaci Brunatnego Cienia, a w drugiej wcielicie się w rolę dobrze znanej Kate Walker. Nad Syberia: The World Before pracował znany belgijski twórca komiksów i grafiki do gier, Benoit Sokal.
Tiny Tina’s Wonderlands (PC/PS5/XSX/PS4/XONE)
Gatunek: akcja, FPP Data premiery: 25 marca
Nie zapomnieliście o Borderlands? Świetnie się składa. W marcu tego roku odbędzie się premiera spin-offu tej serii pod nazwą Tiny Tina’s Wonderlands. Celem przygody jest pokonanie smoka, jednakże droga do realizacji tego zadania mocno przywodzi na myśl to, z czym zmagaliśmy się we wszystkich FPS-ach spod popularnego szyldu. Esencją produkcji jest rzecz jasna kolekcjonowanie coraz to mocniejszych pukawek i odblokowywanie coraz to potężniejszych umiejętności tytułowej bohaterki. Nie zabrakło charakterystycznego dla serii trybu kooperacji oraz specyficznego poczucia humoru.
Starship Troopers: Terran Command (PC)
Gatunek: RTS Data premiery: 31 marca
Film „Żołnierze kosmosu” z 1997 roku ma całkiem spore grono fanów. Amerykańskie dzieło Paula Verhoevena doczekało
się adaptacji w postaci komputerowej gry RTS. Grający mają za zadanie kierować losami piechoty morskiej i stanąć w szranki przeciwko zastępom krwiożerczych robali. Akcja rozgrywa się na przestrzeni podobno mocno zróżnicowanej kampanii, wymuszającej na grających taktyczne podejście do tematu. Ładna oprawa graficzna, dużo jednostek do wyboru, ciekawa fabuła, no i klimat. My jesteśmy przekonani.
Choć w 2021 zadebiutowało co nieco naprawdę świetnych gier, niestety był on też rokiem co najmniej kilku wyjątkowo rozczarowujących produkcji. O jakich tytułach mowa? Które spotkały się z największą krytyką środowiska graczy, albo przeszły zupełnie bez echa? Tego dowiesz się z niniejszego zestawienia.
GTA: The Trilogy – The Definitive Edition Błędy nie z tego świata, katastrofalnie źle wyglądające modele postaci, skopana optymalizacja, styl artystyczny nie pasujący do oryginałów, wybrakowana ścieżka dźwiękowa – to tylko niektóre wady „definitywnej” edycji trójwymiarowej trylogii GTA, obejmującej Grand Theft Auto 3, Grand Theft Auto: Vice City oraz Grand Theft Auto: San Andreas. Rockstar wiele stracił w oczach graczy, wypuszczając tę maszkarę na rynek, zwłaszcza że przed jej premierą zaatakował scenę moderską. Nie ma co się oszukiwać – GTA: The Trilogy – The Definitive Edition było słabą próbą skoku na kasę poprzez wykorzystanie nostalgii.
Battlefield 2042 Battlefield to doprawdy bestsellerowa seria – seria licząca całe mnóstwo odsłon. Niestety, nie każda część serii się udaje. Raz na jakiś czas zdarza się taka, której mocno obrywa się od graczy. Właśnie taką częścią jest tegoroczny Battlefield 2042. Skrytykowano go między innymi za kiepską optymalizację, nudne i puste mapy, niezbyt zróżnicowanych specjalistów, zbyt wygórowaną cenę w stosunku do jakości, brak listy serwerów, brak czatu głosowego w drużynie, brak tablicy wyników, brak trybów z poprzednich odsłon, mały wybór broni i wiele, wiele innych niedoróbek. Tak złego Battlefielda nie było od lat.
Biomutant Tak Biomuntant to tytuł, który przez pewien czas daje frajdę. Już po kilku godzinach wszystko staje się w nim jednak z czasem bardzo powtarzalne i żmudne. Na dodatek, graczy w Biomutancie nie zachwyciła fabuła, to, w jaki sposób napisano dialogi i oskryptowano zadania, ani modele postaci. Wiele osób uznało, że zdecydowanie nie jest to tytuł, za który warto było zapłacić 250 złotych. Gdyby grę sprzedawano za kwotę trzy razy mniejszą, myślę, że zostałaby odebrana nieco inaczej. Nic nie zmieni jednak faktu, że Biomutant okazał się bardzo rozczarowujący.
Outriders
Outridersbyło bardzo obiecującą polską produkcją. Idea hybrydy łączącej krwawą walkę przy użyciu broni i potężnych mocy z rozbudowanymi systemami RPG brzmi obiecujące, nieprawdaż? Niestety, po premierze okazało się, że tytuł nękają różne problemy techniczne, toporna mechanika sterowania, korytarzowa rozgrywka, mało zróżnicowani oponenci czy też problemy z serwerami. Co z tego, że gra wygląda przepięknie i jest dobrze zoptymalizowana, skoro przez błędy jest niegrywalna? Po kilku aktualizacjach nieco ją naprawiono, ale mimo to wciąż pojawiają się na jej temat kolejne negatywne opinie.
Far Cry 6
Far Cry 6 to tytuł, którego premiera przeszła jakoś zupełnie bez echa. Może to i lepiej? Ta odsłona rozwijanej od lat serii nie została bowiem potraktowana z należytą miłością. Jej fabuła okazał się bardzo nudna i bez polotu, misje powtarzalne, mechaniki zbyt uproszczone, świat bez życia, interfejs niedopracowany, a sztuczna inteligencja… bardzo głupia. Rzecz jasna, nie zabrakło też w niej całego mnóstwa błędów. Zatem, Far Cry 6 zdecydowanie jest jednym z najgorszych tytułów AAA 2021 roku.
Jaka gra Ciebie najbardziej rozczarowała w ciągu ostatnich 12 miesięcy? Daj znać w komentarzach.
Tegoroczne Boże Narodzenie coraz bliżej. Oznacza to, że nastąpiła najwyższa pora by zacząć myśleć o tym, co kupić bliskim pod choinkę. Jeśli jedna z osób, której zamierzasz wręczyć prezent, jest graczem, może warto kupić mu coś związanego z jego pasją. Możliwości jest całe mnóstwo – od sprzętu komputerowego i konsolowego, przez figurki ulubionych postaci z gier, aż po same gry. Dzięki niniejszymi artykułowi dowiesz się, które z gier warto w tym roku wręczyć jako prezent.
Rzecz jasna, zanim kupisz jakąkolwiek grę jako prezent, musisz upewnić się, że odbiorca prezentu już jej nie posiada. Weź też pod uwagę osobiste preferencję członka rodziny czy znajomego. Na przykład, gra sportowa może nie być najlepszym rozwiązaniem dla kogoś, kto spędza czas głównie przy erpegach. Nie przedłużając, zapraszam do lektury zestawienia!
FIFA 2022
Cóż można powiedzieć. Ta kultowa seria od lat cieszy miliony graczy. Jak wiadomo, jej nowa osłona pojawia się co rok. Co wprowadza FIFA 22, która zadebiutowała 1 października na komputerach osobistych oraz konsolach? Oferuje ona nie tylko zaktualizowane składy i koszulki, ale także ulepszoną fizykę lotu piłki, najładniejszą jak dotąd w cyklu oprawę graficzną czy inteligentniejszą sztuczną inteligencję. Nie zabrakło też wielu trybów rozgrywki, takich jak tryb kariery czy FUT. FIFA 22 naprawdę daje sporo radości, zwłaszcza podczas rywalizacji ze znajomymi.
Mass Effect: Legendary Edition
Ten tytuł spodoba się zarówno tym osobom, które już miały okazję zapoznać się z przygodami komandora Sheparda, jak tym, które tej okazji nie miały. Mass Effect: Legendary Edition to zremasterowana kolekcja trzech pierwszych odsłon kultowej serii gier RPG autorstwa BioWare. Największą z jej innowacji jest usprawnienie oprawy graficznej – odświeżono i ulepszono tekstury, animacje, shadery, modele postaci, a gra wyświetlana być może rozdzielczości 4K w 60 klatkach na sekundę. W skład nowej edycji wchodzą wszystkie dodatki, ale próżno w nim szukać trybu zabawy wieloosobowej. Warto wspomnieć, że zremasterowana kolekcja jest niesamowicie wysoko oceniana przez graczy, czy świetnie świadczy o jej jakości.
Horizon Zero Dawn
Tak, gracze konsolowi mogą cieszyć się Horizon Zero Dawn już od 2017 roku. Niemniej, jako że gra zadebiutowała na PC dopiero w sierpniu 2020 roku, wciąż mnóstwo posiadaczy pecetów jej nie wypróbowało. Ta fabularna gra akcji typu TPP przedstawia losy Aloy, bohaterki przemierzającej zamieszkiwany przez mechaniczne zwierzęta postapokaliptyczny świat. Mamy w niej do czynienia z rozgrywką efektowną, dynamiczną i wypełnioną po brzegi akcją, której nie brakuje typowych elementów RPG. To wszystko tworzy spójną całość, która po prostu gwarantuje świetną zabawę. Zatem
, Horizon Zero Dawn będzie świetnym prezentem dla gracza, a zwłaszcza dla miłośników gier akcji właśnie z elementami RPG.
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Chyba nie myśleliście, że w naszym zestawieniu zabraknie tytułu, który znajduje się w czołówce najlepszych gier minionej dekady. O tej polskiej grze nie trzeba mówić wiele, albowiem jej popularność urosła do takiego stopnia, że wie o niej dosłownie cały świat. W tym erpegu wspaniale wypada dosłownie wszystko – kreacja postaci, świata gry, charakterystyczne i nieco rubaszne poczucie humoru oraz fenomenalny klimat, skłaniający graczy do eksplorowania urozmaiconego świata gry i wykonywania absolutnie wszystkich pobocznych zadań. Nie należy zapominać rzecz jasna o dodatkach Serca z Kamienia oraz Krew i Wino, które warto wręczyć w prezencie wraz z podstawową wersją gry. Te także są po prostu świetne.
Hades
Hades to zdecydowanie jedna z najlepszych roguelike’owych gier RPG, jakie zadebiutowały w ciągu ostatnich dwóch lat. Dokładniej mówiąc, Hades to hack’n’slash, który przyciągnął do siebie całą rzeszę graczy. W Hades, jak wskazuje nazwa gry, przenosimy się do świata znanego z greckiej mitologii. Tam wcielamy się w Zagreusa, syna Hadesa, czyli boga tytułowego podziemnego świata umarłych. Zagreus postanowił sprzeciwić się woli ojca i wyruszyć w podroż, by wydostać się z jego królestwa i dostać się na górę Olimp. Jako Zagreus musimy przejść całą serię losowo wygenerowanych plansz i pokonać niebywale silnych przeciwników. Warto wspomnieć, iż Hades jest grą bardzo trudną. Śmierć nie jest w nią ewentualnością a czymś, co z pewnością nadejdzie. Niemniej jednak, za każdym razem, gdy nasz bohater zginie, a my wrócimy do punktu wyjścia, możemy wykorzystać zdobyte punkty doświadczenia na rozwój postaci i stanąć do walki z poszerzonymi możliwościami.
Stardew Valley
Stardew Valley to także tytuł, który ma już swoje lata, ale umieściliśmy go tutaj, ponieważ naszym zdaniem jest grą ponadczasową, która powinna spodobać się osobom w przeróżnymi wieku. oprawdy jeszcze żadna gra nie zagwarantowała nam takiego stopnia relaksu, jak ta produkcja studia Concerned Ape. Wcielamy się w niej w farmera, który odziedziczył farmę po dziadku i przeprowadził się na nią, by stworzyć gospodarstwo z prawdziwego zdarzenia. Jednak uprawianie roślin nie jest jedyną rzeczą, którą możemy w Stardew Valley robić. Do dyspozycji także hodowlę zwierząt, zbieractwo, połów ryb, czy… poszukiwanie przygód w okolicznej jaskini. Poza tym, możemy wchodzić w interakcje z mieszkańcami lokalnego miasteczka, zdobywając licznych przyj
aciół. Niewątpliwie zaletą jest też oprawa graficzna Stardew Valley, która pozwala na uruchomienie gry nawet na bardzo, bardzo starych komputerach.
Diablo 2: Resurrected
Diablo II: Resurrected to remaster kultowej gry z 2000 roku. Deweloperzy z Blizzarda zadbali o to, aby odświeżona wersja tytułu dalej była starym dobrym Diablo II, ale z odświeżoną oprawą graficzną. To powiedziawszy, remaster doczekał się wielu nowości, na przykład kompatybilności z konsolami o kontrolerami, trójwymiarowej grafiki i dźwięku przestrzennego, współdzielonej skrytki, automatycznego podnoszenia złota czy odświeżonych cutscenek. W szczególności Diablo II: Resurrected spodoba się starszym graczom, którzy pamiętają klasyczne Diablo II z dzieciństwa, ale z pewnością gra przypadnie do gustu i młodszym osobom. To przede wszystkim dlatego, że oferuje ona satysfakcjonujący poziom trudności, a także mroczny, wciągający klimat.
God of War
Ten tytuł znalazł się na naszej liście nie tylko dlatego, że jest to świetna gra z serii God of War, ale także dlatego, że trwa jej przedsprzedaż na komputerach osobistych – przed premierą, która nastąpi 14 stycznia 2022 roku. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie ku temu, by dodać God of War do koszyka na Steamie i kupić go komuś jako prezent, aby ten ktoś mógł się nim od dnia premiery na swoim pececie cieszyć. W tej odsłonie serii Kratos stawia czoła kolejnemu panteonowi bogów – bogów nordyckich. Po zabiciu Zeusa osiadł on na północy, gdzie założył rodzinę. Sielanka zakończyła się śmiercią jego żony i matki jego syna – Atreusa, której ostatnie życzenie dwójka próbuje spełnić na początku rozgrywki. Podczas zabawy można przekonać się, że Kratos ogromnie wyewoluował jako postać, dzięki czemu śledzenie jego poczynań jest jeszcze bardziej interesujące niż kiedykolwiek wcześniej.
Disco Elysium
Disco Elysium to gra, która w 2019 roku pojawiła się dosłownie znikąd i zachwyciła graczy, którzy mieli z nią do czynienia. Disco Elysium to izometryczna gra RPG w klimatach kryminału noir, której najważniejszym aspektem jest narracja, a w której walka odsunięta jest na bardzo daleki plan. Wcielamy się w niej w policjanta, który aktualnie znajduje się na życiowym dnie i dopiero co upił się tak, żę zapomniał, kim i gdzie jest. Niemniej, do powrotu do stanu funkcjonalności zmusza go wyjątkowo trudna sprawa, która wymaga rozwiązania. Disco Elysium to produkcja, która nie boi podejmowania się trudnych tematów, ale jednocześnie która nie stroni od sarkazmu, groteski i czarnego humoru.
Forza Horizon 5
Gry wyścigowe obecnie nie są produkowane przez wielu deweloperów. Najpopularniejsze serie
są jednak stale rozwijane, tak aby oferowały coraz to lepszą grafikę i coraz lepsze doznania z jazdy. Jedną z takich serii jest Forza Horizon, która w listopadzie doczekała piątej odsłony. Forza Horizon 5 została błyskawicznie doceniona przez graczy, chociaż w wielu kwestiach nie różni się od Forzy Horizon 4. W niej akcję gry osadzono na otwartej mapie w Meksyku – największej w historii serii. Obszar do eksploracji jest większy aż o 50% względem poprzedniej odsłony. Setki samochodów, zmienna pogoda, piękna grafika, ultrarealistyczny dźwięk, liczne wyzwania… To niezła gratka dla miłośników wyścigówek.
Dzisiaj na rynku debiutuje Assassin’s Creed Valhalla, kolejna część słynnej serii o asasynach, która tym razem zabierze nas na północ IX-wiecznej Europy i opowie historię bohaterów będących Wikingami. Jeśli uwielbiacie takie klimaty, ale wolicie poczekać na to, aż inni gracze ocenią najnowszą produkcję Ubisoftu, może warto w tym czasie wypróbować inne gry o Wikingach. Dzięki niniejszemu artykułowi poznacie te, które są najgodniejsze Waszej uwagi. Zapraszamy do lektury!
Northgard
Pierwsza z gier, którą postanowiliśmy umieścić na naszej liście to strategia czasu rzeczywistego, która zadebiutowała na Steamie w marcu 2018 roku. Od tej pory produkcja zbiera niemalże same pozytywne recenzje, i to nie bez powodu. Oferuje bowiem ciekawą fabułę, niesamowity klimat, a na dodatek przyjemną rozgrywkę. Z resztą, jest przyjemna dla oka. Warto wspomnieć też, że nie powtarza wyłącznie znanych schematów, ale również realizuje świeże pomysły. Wspomniana fabuła opowiada o księciu imieniem Rig, który udał się do tytułowego Northgardu w pościgu za Hagenem, zabójcą jego ojca i złodziejem królewskiego rogu.
Trylogia Banner Saga
Swego czasu pierwsza część cyklu Banner Saga przebojem zdobyła serca miłośników gier PRG. To samo potem stało się z częściami drugą i trzecią, które oceniane są na Steamie niewiele gorzej. W ramach tych inspirowanych nordycką mitologią produkcji gracze kierują na przestrzeni swoich przygód drużynami bohaterów, do których w trakcie rozgrywki mogą dołączyć kolejnych wojaków. Poza tym, mają oni do dyspozycji zaawansowany system rozwoju postaci, system zadań, a także zróżnicowany ekwipunek. The Banner Saga to seria, która udowadnia, że mimo upływu lat gry turowe wciąż mogą cieszyć się powodzeniem. Polecamy Wam ją zwłaszcza, jeśli darzycie sentymentem oldschoolowe turowe RPGi z lat 90.
Seria Cultures
Licząca sobie już 20 lat seria Cultures autorstwa niemieckiego studia Funatics Development to cykl, którego tak w zasadzie każda odsłona jest warta Waszej uwagi. To powiedziawszy, wydaje nam się, że ze względu na oprawę graficzną (która nieźle się zestarzała) najbardziej przypadnie Wam do gustu odsłona druga, trzecia i czwarta, których tytuły to odpowiednio Cultures 2: Bramy Asgardu, Wyprawa na Północ oraz Ósmy cud świata. We wszystkich tych tytułach rozwiniecie własne plemię wikingów i otrzymacie okazję podbicia innych ludów lub zawarcia z nimi przyjaźni. Ponadto, każda z gier oferuje naprawdę ciekawą, wciągającą kampanię. Choć są to gry, które zaliczyły swoje debiuty już dawno, te doskonale działają na Windows 10. Wszystkie kupicie zarówno na Steamie, jak i na GOGu.
Hellblade: Senua’s Sacrifice
Hellblade: Senua’s Sacrifice to tak jak Assassin’s Creed Valhalla gra, w której akcję podziwiamy z perspektywy trzeciej osoby. W Hellblade wcielamy się w postać tytułowej Senuy, celtyckiej wojowniczki, która udaje się w niebezpieczną podróż do wikińskiego piekła. Tam kobieta musi stawić czoła fantastycznym, przerażającym istotom oraz własnym słabościom, których następstwem są przeróżne wizje i halucynacje. Wszystko po to, aby uratować swojego zmarłego ukochanego. W przeciwieństwie AC Valhalla Hellblade: Senua’s Sacrifice nie jest produkcją z otwartym światem, ale… może to i dobrze. Otwartość świata nie w każdej kwestii wychodzi „asasynom” dobrze.
The Lost Vikings
Cóż, w naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć takiego klasyka, i to klasyka od Blizzarda. To zręcznościówka z 1993 roku, która była jedną z pierwszych produkcji Blizzarda. Poprzedzała ona chociażby Diablo czy Warcrafta. W The Lost Vikings, jako Wikingowie Eryk Chyży, Baleog Srogi i Olaf Tęgi próbujemy wrócić do domu i pokonać przerośniętego potwora jakim jest zły władca planety Crouton – Tomator. Ten porwał trójkę bohaterów i zamknął w swoim muzeum osobliwości, gdzie czeka pełno niebezpieczeństw. Produkcja posiada aż 36 etapów, podczas których wszystkimi dostępnymi postaciami należy dotrzeć do wyjścia.
Na rynku nie brakuje gier, w których zadania stawiane graczowi wiążą się z agresją. Ba, tego typu tytuły cieszą się wręcz ogromną popularnością. Doskonałe przykłady to Fortnite, Valorant czy Call of Duty. Niemniej jednak, na szczęście mamy do dyspozycji i takie produkcje, które na przemocy się nie skupiają. Chciałbyś zagrać w jedną z nich? Oto 10 najlepszych naszym zdaniem gier, których rozgrywka ma z przemocą mało wspólnego.
Stardew Valley – Jeżeli należycie do osób darzących sympatią naturę i ogrodnictwo, z pewnością spodoba się Wam Stardew Valley. To rolnicza gra RPG, w której wcielicie się w farmera i otrzymacie zadanie stworzenia gospodarstwa z prawdziwego zdarzenia. Ten inspirowany kultowym Harvest Moon tytuł gwarantuje niesamowity, sielankowy klimat. Można zająć się wędkowaniem, hodowlą zwierząt czy budowaniem relacji z sąsiadami.
Journey – Journey to przygodówka, która zabiera nas w podróż na piaszczystą pustynię z celem dotarcia na szczyt góry. Rozgrywka polega na eksploracji, rozwiązywaniu zagadek i pokonywaniu sekwencji zręcznościowych.
Firewatch – W Firewatch gracze eksplorują lasy stanu Wyoming jako Henry, strażnik leśny. Gra skupia się na eksploracji i rozwijaniu fabuły.
Abzu – Abzu to gra podwodna, która pozwala na bezkończne podziwianie głębin i poznawanie oceanów. Gra dzieli się historią światów, które można zwiedzić, zachęcając do spokojnej rozgrywki.
Portal 2 – Gra logiczna, w której zadaniem jest przechodzenie przez kolejne pokoje przy użyciu urządzeń tworzących portale.
Rime – Trzecioosobowa gra przygodowo-zręcznościowa, gdzie rozwiązuje się zagadki i eksploruje świat gry.
Slime Rancher – Gra farmerska, w której zajmuje się wypasem szlamów i eksploracją świata w poszukiwaniu nowych gatunków.
Overcooked 2 – Gra kulinarna, w której wraz z innymi kucharzami trzeba przygotować, ugotować i podać dania, współpracując w zespole.
Untitled Goose Game – Gra o złośliwej gęsi, która sprawia problemy mieszkańcom wioski, realizując zadania związane z kradzieżą przedmiotów czy atakowaniem wybranych osób.
Po ekscytującym, jeśli chodzi o premiery gier, maju 2021 roku przyszedł czas na nieco spokojniejszy czerwiec. Pomimo tego, że producenci gier nie uraczą nas przebojami AAA, to wierzymy, że w naszym zestawieniu każdy miłośnik wirtualnej rozgrywki znajdzie jakąś propozycję dla siebie. Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na polskie produkcje oraz grę ze świata LEGO… z technikami NVIDIA RTX.
Necromunda: Hired Gun – akcja, FPS, data premiery: 1 czerwca. Gra akcji FPS w uniwersum Warhammer 40000, gdzie gracze wcielają się w role najemnika.
Sniper: Ghost Warrior Contracts 2 – akcja, FPS, data premiery: 4 czerwca. Piąta odsłona serii Sniper, gdzie akcja toczy się na Bliskim Wschodzie.
Chivalry 2 – akcja, FPP, data premiery: 8 czerwca. Kontynuacja średniowiecznej bitewnej gry z możliwością gry do 64 osób.
Edge of Eternity – RPG, TPP, data premiery: 8 czerwca. Turowa gra RPG w świecie łączącym średniowiecze ze steampunkiem.
Ninja Gaiden: Master Collection – akcja, TPP, data premiery: 10 czerwca. Odświeżone wersje gier z serii Ninja Gaiden.
Land of War: The Beginning – akcja, FPS, data premiery: 10 czerwca. Strzelanka osadzona w Polsce z okresu II Wojny Światowej.
Dungeons & Dragons: Dark Alliance – RPG, TPP, data premiery: 22 czerwca. Gra RPG akcji w uniwersum Forgotten Realms.
LEGO Builder’s Journey – logiczna, data premiery: 22 czerwca. Gra logiczna z klockami LEGO i technikami NVIDIA RTX.
Scarlet Nexus – RPG, TPP, data premiery: 25 czerwca. Dynamiczne jRPG akcji w futurystycznym świecie.